Widok

sala porodowa - kilka pytan technicznych

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
zastanawiam sie czego moge sie spodziewac (juz bardziej po porodzie a czekajac na przeniesienie gdzie indziej) i stad naszly mnie pytania co mam ze soba zabrac

czy po porodzie przebieram sie na tej sali w koszule w ktorej potem bede paradowac na oddziale? czy dopiero pozniej juz na oddziale moge sie przebrac?

czy zabrac ze soba recznik na sale porodowa czy go daja?

czy juz na izbie przyjac mam sie przebrac w koszule do porodu i ptem paradowac przez pol szpitala w majtasach? :)


co zabieracie/zabralyscie na sale porodowa?

wszelkie sugestie mile widziane
:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w duzej mierze zalezy to od szpitala
w ktorym zamierzasz rodzic?
www.naszekobiece.fora.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmmm dobry wątek, ja myślę że wezme ze sobą ręcznik, szlafrok i coś do picia. Co do izby przyjęć, chyba można się już tam przebrać i założyć szlafrok :)
image
[url]image[/url]
[url]image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
rodzic zamierza tam gdzie mnie przyjma

planuje kliniczna, ale jak bedzie to sie okaze


zupelnie nie wiem jak sie do tego przygotowac?
image
2rabbits.eu - pościele, kocyki i przytulanki dla maluchów
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z tego co pamietam w wojewodzkim:
1. przebierasz sie na izbie przyjec w koszule do rodzenia, dlatego lepiej miec jakis szlafrok zeby pupa nie paradowac po korytarzu
2. pozniej przechodzisz na patologie - tutaj wstepne badanie rozwarcia, wywiad itp (maz czeka w sali odwiedzin patologii)
3. jak zdecyduja ze juz twoj czas na porodowke to idziesz / jedziesz do gory (razem z mezem jak porod rodzinny)
4. na porodowce jak chcesz do lazienki albo pod prysznic to lepiej miec ten recznik / szlafrok - zalezy jak szybko rodzisz - sa 3 sale rodzenia, 1 lazienka + na korytarzu przez 2 godz leza te co urodzily wiec mozesz sie spotkac z nieswoim mezczyzna
5. po porodzie lezysz 2 godz na korytarzu pod okiem poloznych
6. po 2 godz przewoza Cie na polozniczy, tutaj zegnasz sie z mezem, chyba ze juz polecial organizowac pempkowe :)

torbe masz caly czas ze soba, z tego co pamietam koszule po porodzie zmienialam dopiero na polozniczym, przedtem caly czas krawilam i mialam lezec, z porodowki tez wywoza Cie na lozku na kolkach

ja biore dodatkowy recznik do porodu - zamierzam byc pod prysznicem i szlafrok ale zdejme go na poczatku porodu i schowam do torby. pozniej lezy sie pod przescieradlem.

z tego co wiem jakbys nie miala a bardzo potrzebowala to sa jakies szpitalne reczniki i koszule...
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na salę porodową warto zabrać torbę z: koszulą do rodzenia, laczkami (takimi jak pod prysznic-bo może i tam się udasz:)), szlafrokiem, wodą do picia, telefonem, pomadką do ust (bardzo wysychają jak się oddycha...) laczkami dla męża, coś do jedzenia dla niego:) i ciuszki dla dzidziusia + pieluszka jednorazowa i kocyk albo rożek.
Polecam też od razu zapakować drugą torbę - już na położnictwo - mąż Ci doniesie po porodzie.
W Redłowie przebierasz się na izbie w koszulę, jedziesz windą z pielęgniarką do góry na salę - więc nie śmigasz po szpitalu za dużo:) a po porodzie przewiozą Cię na położnictwo i przebrać się warto dopiero po wzięciu prysznica:)
Powodzenia:):):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jak jest w redłowie z porodem rodzinnym? czy na sali pordowej jest wiecej niz jedna rodzaca?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kolejne pytanie techniczne: co dokładnie zabrać ze sobą do jedzenia oprócz wody niegazowanej. Mąż jakoś sobie poradzi a jak będę na porodówce np 12 godzin to co mogę jeść a co jest niewskazane?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja nie miałam siły jeść i tylko piłam sok jabłkowy żeby dostarczyc jakis cukier i troche energii do organizmu ale to indywidualne - ale na pewno cos jatwego do przełkniecia i strawienia a nie np pizze na ktora sie ma apetyt jeszcze dzien wcześniej.. ;)
tworzenie i projektowanie stron internetowych - http://www.ascomi.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w SR na Zaspie położna mówiła, że na porodówce rodząca nie może nic jeść ani pić, nawet jak się leży 12h, bo każdy poród może skończyć się cesarką, przed którą nie można jeść (nie pamiętam właśnie: 3 albo 5 godzin) w związku ze znieczuleniem
woda jest bardziej do zwilżenia, przepłukania ust
url=http://www.maluchy.pl]image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja rodziłam na Klinicznej i wodę pić można bez problemu-znieczulają w razie cięcia w kręgosłup. Ja miałam do jedzenia chrupkie pieczywo, ale tylko dla tego,że miałam cukrzycę ciążową i musiałam coś zjeść. generalnie jeść się nie chce.
Pomadka do nawilżania ust, woda termalna do nawilżania twarzy(bardzo mi się przydała).
Koszula(stara) do porodu, potem się przebierasz,szlafrok, ręcznik-jak wyjdziesz spod prysznica to się przydaje. Klapki pod prysznic. Mąż dostał zielone ubranko i ochraniacze na obuwie, ale warto dla niego też klapki.
Przebierasz się na izbie przyjęć w koszulę i szlafrok i tak paradujesz po szpitalu:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
rodziłam w lutym na Zaspie i było tak:
- najpierw idzie sie na izbę przyjęć (położniczą) pani zakłada kartę, wtedy też jest pierwsze badanie, sprawdzają rozwarcie, biorą wymaz jest wywiad, kiedy się zaczęło, co ile skurcze itd. już wtedy należy się przebrać w to w czym chcecie rodzić - mi pani doktor po prostu wszystko mówiła np. proszę teraz się już przebrać (koszula, kapcie, szlafrok)
- po tym przychodzi pielęgniarka i zaprowadza na salę porodową, tam znów jest wywiad - tym razem przez położną (na co pani choruje, jakie bierze leki, kiedy się zaczęło itp.)
- ja na salę porodową wzięłam wodę i tylko to mi było potrzebne, nie było mowy o oczytaniu czy słuchaniu muzyki, ale możecie wziąść gazetę, mp3 czy cuś takiego - może Wam się przyda. Na Zaspie jest dostęp do poduszek, piłek, przyrządów do masażu - uczuli korzystania na SR.
- ręcznik? po co? nie był potrzebny, nie dawali,
- po porodzie przekładają na łóżko i wiozą na salę poporodową gdzie spędza się 2h (ja trafiłam na kolację - dostałam) tu przyda się coś do jedzenia i picia - jakieś sucharki, biszkopty - ja wtedy czułam już głód,
- po 2h jedzie się na sale ogólną.

Jak macie jeszcze jakieś konkretne pytania - chętnie odpowiem.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W Redłowie na sali do porodu rodzinnego jesteś tylko Ty i Twój mąż:) na sali gdzie się rodzi bez męża - tam jest ileś kobiet rodzących razem - ale ile nie wiem-oba porody mieliśmy rodzinne:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Techniczne pytanie do Marthy i do wszystkich które rodziły na Zaspie:
- kiedy po porodzie jest możliwosc przebrania się w świeżą koszulę? Jak przewiozą mnie na salę ogólna?

pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedź
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
taka ciekawostka: w wojewodzkim znajoma dostala koszule po porodzie taka ze jak wyszla to z tylu miala jakas dziure,i bylo widac doslownie pol tylka:):):):):):)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jak to jest w Wejherowie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też mnie interesuje od tej strony Wejherowo, może ktoś się wypowie??:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W szpitalu wojewodzkim maja zakupione koszule dla poloznic - ladne, niezniszczone. To z pieniakjow z cegielek za porod rodzinny. Sa to koszule szpitalne ale ladne i na tyle dlugie aby zakryc co trzeba.
Stare koszule w ktorych bylo widac to i owo to juz przeszlosc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja na Zaspie rodzilam dwa razy. za kazdym razem przebieralam sie dopiero na sali ogolnej, na poloznictwie (nie na tej obserwacyjnej), ale nie byl to zaden problem, bo nie mialam w zadnym przypadku ani troszke zabrudzonej koszuli.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja rodzilam na klinicznej i w izbie przyjec kazali mi sie przebrac w swoja koszule :)
w niej rodzilam a potem po jak chcialam moglam sie przebrac :)
przy 1 porodzie zwiezli mnie odrazu na sale a po 2 porodzie 2 godziny lerzalam na poporodowej :)
wez ze soba wode do picia :)
Ślub cywilny
image

Slub Kościelny

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziekuje, jak zwykle bardzo mi pomoglyscie :)))
image
2rabbits.eu - pościele, kocyki i przytulanki dla maluchów
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w WEJHEROWIE:
-przebierasz sie na izbie przyjec.wtedy idziesz albo na patologie albo odrazu na porodowke(zalezy od sytuacji)
-na porodowce...-nie wyobrazam sobie myslec o jedzeniu podczas bóli:P
Jadlam lezac na patologii,ale to był błąd,gdyz potem i tak wszystko zwrocilam na porodowce:]
-woda NIEZBĘDNA
-po porodzie zostajesz"przetransportowana"na oddział i tam sie doprowadzasz "do porządku"w czasie dla Ciebie odpowiednim.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
-na porodowke kazano mi zabrac cala torbe w ktorej byly ciuszki dla dziecka,rozek itp.polozne same sobie wyjely co chciały:D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja przebierałam się na sali ogólnej, już po prysznicu. Zresztą byłysmy na sali we 3 i każda z nas była bardzo zmęczona i mówiłysmy sobie, że dziś jest dzień dziecka i się nie myjemy:) rodziłyśmy co dwie godziny, 14, 16 i 18:) o 19 przyszła połozna i pytała się czy już jesteśmy umyte i wysiusiane:) a my, że nie i dziś dzień dziecka:) a ona maja panie czas do 22 na wszystko:) przyjde i sprawdzę:)
Rodziłam o 16 i o 20 spróbowałam wstać z wyrka - poszło dobrze, ale pamiętajcie róbcie to bardzo powolutku, najpier usiądźcie na łóżku, potem nóżki na dól itd, ja zrobiłam to za szybko i w głowie mi się mocno zakręciło.
Ja też miałam czystą koszulę. Na Zaspie jest bardzo ciepło, więc warto mieć butlę wody albo nawet dwie. Często lekarze, pielęgniarki zaglądały i pytały się czy czegoś nie potrzebujemy, czy tabletki przeciwbólowe są potrzebne, czopki glicerynowe - właśnie też pytają się czy już tzw. "dwójkę" robiłyśmy - pamiętam, że też mówiły żeby max. w ciągu dwóch dób zrobić:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam pytanie... :-) czy na tej sali juz po! kiedy sie lezy te 2godz. mąż moze byc z nami?? i dopiero jak przewoza mnie na oddzial to sie z nim zegnam??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Martha to nasze córcie są z tego samego miesiąca :). I też rodziłam na Zaspie. Ty którego dnia?

maminka - na zaspie na sali obserwacyjnej Mąż może być z Tobą, trzeba się pożegnać dopiero jak Cię przewożą na oddział
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja pamietam jak jechalam za pierszym razem do porodu strach czy dam rade i czy wszystko co potrzebne mam w sumie kak jechalam erka do szpitala nie mialam nie po nie chcieli wziac awszystko mi w szpitalu pozyczyli nawet wklady poprodowe a przy drugim porodzie juz wszystko mialam ale akcja porodowa byla tak szybka ze nic nie uzywalam tylko wklady porodowe a lepiej sie wycisz bo to naprawde pomaga a i pamietaaj o odychaniu powodzenia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kolejne pytanie!! jak wyglądaja toalety i pryszinice na oddziale?? czy na porodówce jest prysznic i czy wogole mozna z niego korzystac podczas skurczy itp??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wiem ile łazienek jest na salach porodowych na Klinicznej, czy każda sala ma swoją łazienkę itp.

akurat w mojej sali była łazienka z prysznicem :) i położna sama zachęcała do 30minutowego prysznica - dla złagodzenia bóli krzyżowych :)

łazienka bardzo ładna, nowa, czysta :) pod prysznicem miałam krzesełko do siedzenia :) cały czas miałam podłączoną kroplówkę i z nią poszłam pod prysznic ;) Mąż był cały czas ze mną :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na oddziale jest jedna łazienka gdzie są 3 prysznice, i jedna toaleta w której jest baardzo dużo miejsca, i strasznie duży kosz na śmieci ;) Na podkłady poporodowe ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, ciekawy wątek. Bardzo interesuje mnie jak wyglada sprawa w Pucku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a na zaspie?? jest prysznic na porodówce?? i czy bez problemu mozna z niego korzystac??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam pytanie?? czy na porodówce mozna jesc?? bo bywa ze porod trwa dosc dlugo wode pic mozna ale czy jesc cos mozna?? prosze o pomoc i odp. jesli mozna to co np. wziac ze soba??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na porodowce sie nie je!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zapewniam Cie,ze nawet przez sekunde nie pomyslisz o jedzeniu.lezalam na porodowce ze skurczami co 2-3 minuty przez 17 godzin i nie w glowie bylo mi jedzenie.nawet sie glodu nie czuje.

Jadlam lezac wczesniej na patologii ze skórczami,ale to był błąd jak juz wczesniej pisalam,bo wszystko potem wyladowalo na podłodze w trakcie porodu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na zaspie prysznic jest razem z wc i bez problemu mozna z niego korzystac
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja na klinicznej przebralam sie na IP
potem do gory juz w koszuli i szlafroku z cała torba na porodowke :)
wc miala w sali porodowej wiec szlam kiedy chciaam :)
picie mialam tez soje recznik nie był mi potrzebny :) ciuszki dla malego dalam w trakcie porodu miedzy skurczami heheeh
Ślub cywilny
image

Slub Kościelny

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a co wziac do ubrania na porod?? koszule czy koszulke zwykla oby tylek zakrywala??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja bylam w ti-szercie
i to takiem gdzie pol dupska jak i nei wiecej bylo na wierzchu

mialam to totalnie gdzies
bylam tak wymeczona psychicznie i zdolowana
(porod wywolywany)

poza tym nikt mi sie po sali porodowej nie krecil
wiec co sie mam wstydzic?!
image
2rabbits.eu - pościele, kocyki i przytulanki dla maluchów
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja miałam swój największy t-shirt jaki znalazłam ;) taki do połowy uda :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z tym jedzeniem to różnie bywa. Rzeczywiście, czsami ze względu na cesarkę podobno się nie je. Ja akurat rodziłam naturalnie w wojewódzkim. Przed wyjazdem do szpitala zjadłam kolację. Dla bezpieczeństwa i higieny w szpitalu poprosiłam o lewatywę, ale miałam przynajmniej dużo siły. Położna stwierdziła, że jesć trzeba i nie wolno przejmować się wymiotami itp. A już na pewno nie ze względu na nie (tzn. położne). Ja dodatkowo wziągnęłam czekoladę :) A na porodówce woda rzeczywiście się przydała.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny a mam jeszcze jedno pytanko :-) po porodzie jak sie jesl ten czas na sali obserwacyjnej do 2godz to juz mozna jesc bo polozna mowila ze tam nawet trzeba juz cos zjesc zeby nabrac sił. mozecie poradzic co wziac?? mozna juz jesc wszystko??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mozna.mnie jak na te sale przewiezli to sama polozna po 20 minutach przywiozla mi obiad ,bo akurat byla pora obiadowa.jadlam wiec leząc cala obolała z dzieckiem obok,ale i tak nawet bylo dobre heh:D

natomiast na samej porodowce w czasie koszmarnych bóli jeszcze jesc?
no jakos sobie tego nie wyobrazam.na patologii owszem,ale proodowka to nie miejsce i czas na jedzenie:)
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
cecha-w domu oraz na patologii pewnie ze mozna cos zjesc.to grozi poem wymiotami,ale tez sie tym nie przejmowalam.posprzatali w mig :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na sali porodowej już raczej jeść nie można. Tłumaczą to tym, że nigdy nie wiadomo kiedy będzie robiona cesarka, a przed tym jeść nie wolno. Mi nawet nie bardzo pozwalali pić, dostałam wodę właściwie tylko do zwilżania ust
imageimage
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sylwia_ a gdzie rodziłaś??
ja wybieram się na Zaspę i właśnie jak tam jest??można pić??

Jak chcę rodzić z mężem to gdzie on ma zostawić swoją kurtkę, buty??
czy ma jakieś bambosze brać na Zmianę czy raczej nie?? Wiem, że dostaje to wdzianko ale nic więcej mi nie wiadomo ;-(
Marcelinka 28.11.2009, Dominik 20.11.2005
Moje dzieci są dla mnie sensem życia, są całym światem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rodziłam w lutym, ale właśnie na zaspie, i mi zabroniono jeść, a wode dostałam jak mówiłam do zwilżania ust, ale i tak trochę piłam bo bym nie dała rady bez tego :). Jak mnie przewieźli na sale obserwacyjną to akurat była pora obiadowa więc dostałam obiad.

Nie pamiętam co się działo z kurtką Narzeczonego :). Na dole się rozbierał i dostał zielone wdzianko, być może ta kurtka została w jakimś depozycie na dole, no nie mogę sobie przypomnieć. Butów też nie zmieniał.
imageimage
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tak bardzo dobre pytanie! tez bede rodzic z mezem termin mam dokladnie za miesiac. bedzie pora zimowa wiec co z jego kurtka moimi rzeczami?? bo niestety nie mamy auta zeby tam to zastawic. hmmmy??? wiem ze na zaspie jest szatnia ale napewno czynna w okreslonych godz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w szpitalach są depozyty, przebierasz się na IP i oddajesz reklamówkę mężowi, wszystko zostaje i wy razem idziecie na porodówkę.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja akurat moglam miec butelke wody i nawet kazano mi ja zabrac oraz jakis krem lub balsam do smarowania ust.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na klinicznej nie daja wdzianka - trzeba kupic - warto pamietac o tym aby miec drobne na ten cel w kieszeni :)

moj maz kupil za wczasu i zapomnial z wrazenia zabrac - musial sie cofac do samochodu :D
image
2rabbits.eu - pościele, kocyki i przytulanki dla maluchów
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny mam pytanko co do torby... bo mam swoją i dla małej czy mogę mieć dwie??? bo w jedną się nie zmieszczę a reklamówek nie chcę brać...przede wszystkim chodzi mi o zaspę...
Marcelinka 28.11.2009, Dominik 20.11.2005
Moje dzieci są dla mnie sensem życia, są całym światem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mialam jedną wielką plus jedna reklamowke.
zdecydowanie wiecej miejsca zajmuja rzeczy dla dziecka niz dla mamy.wydaje mi sie,ze ilosc torb nie jest w zainteresowaniu personelu jakiegokolwiek szpitala:)
wez tyle ile musisz:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tam jadłam, w wejherowie rogaliki 7 days i popijałam wodą
ale byłam w znieczuleniu więc to inaczej, bez to jakoś czlowiek nie ma ochotu bo boli. Teraz w swissie wcinałam rodzynki w czekoladzie ale tu szybko poszło a byłam po obiedzie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam pytanko do dziewczyn ktore rodzily w Redlowie.
Co musze zabrac dla meza na porod rodzinny chodzi mi o ubranie na porodowke.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agusia29 - może tutaj znajdziesz odpowiedź :)


http://forum.trojmiasto.pl/Porodowka-w-Redlowie-prosze-o-opinie-najszczegolniej-o-Panu-Piskulaku-t18624,1,16.html?hl=redłowo#hl

http://forum.trojmiasto.pl/Porod-w-Gdyni-t123981,1,16.html?hl=redłowo#hl

http://forum.trojmiasto.pl/Szpital-Redlowo-t119615,1,16.html?hl=redłowo#hl

http://forum.trojmiasto.pl/poradzcie-co-zabrac-do-szpitala-w-redlowie-t105451,1,16.html?hl=redłowo#hl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ojjka. ja spakowałam juz torbe i tez na zaspe sie wybieram. wszystko zmiesciło sie w jedna bo dla dziecka nie trzeba miec duzo!!! w SR połozna mowiła ze im potem cięzko dzwigac nasze torby z pokoju do pokoju bo tam jakies przejscia sa i my ich nie dzwigamy tylko one i fochuja sie strasznie jak jakies walizki maja tachac:-) ja spakowałam dla dziecka rzeczy tylko na jeden dzien, reszte przygotowałam mezowi na wierzchu i wytłumaczyłam co do czego i bedzie donosił mi co trzeba :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zalozenie ze 1 ubranko dla dziecka = 1 dzien jest bledne
moze byc i tak ze juz po 5 minutach bedziesz dziecko przebierac

moj jak sie pierwszy raz sfajdal to tak ze caly on yl do mycia, cale jego ubranko do wywalenia a becik w ktrym spal do porzadnego prania :D
image
2rabbits.eu - pościele, kocyki i przytulanki dla maluchów
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na zaspie nie trzeba miec dla dziecka kosmetyków wszystko sie dostaje, kaftany pieluchy tetrowe tez sa w szpitalu. ja wzielam 2pary półspiochów,1 pajacyk i kaftanik!!! rożek tez daja ale wzielam swój. i pampki trzeba miec swoje. tak nam mowila i zapeniala nas ze tak wlasnie jest połozna z SR

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A tak po za tym chce zostawic troche obowiązków dla męża, niech jedzie do nas co dziennie ze swierzą porcja pieluch i rzeczy nam potrzebnych:-)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AgusiaGda bardzo dziekuje za linki o Redlowie.
Pozdrawiam :-)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Zatrudnij profesjonalnego hakera! (5 odpowiedzi)

Moje doświadczenie to programowanie, uruchamianie exploitów, konfigurowanie ataków DDOS i lubię...

Czynna logopeda z Rumi z przedszkola "Pod Topolą" na showup (3 odpowiedzi)

Zróbcie co chcecie z tą informacją, ale Pani i występuje na żywo i pracuje z dziećmi...

Co jedzą wasze 1,5 roczne dzieci? (37 odpowiedzi)

Ciekawi mnie co jedzą wasze 1,5 roczne dzieci, mój synuś je tylko to co mu smakuje i co zna,...

do góry