Widok
siusianie na plaży
jak rozwiązać problem siusiania dziecka na plaży ? jak wiadomo na samej plaży toalet nie ma, a np. na Stogach trzeba lecieć aż do wejścia co mi się moją córą w życiu nie uda, jak mówi że chce siusiu to znaczy że tu i teraz,
z nocnikiem na plażę mam jeździć ?
z nocnikiem na plażę mam jeździć ?
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
niedawno czytałam fajny artykuł o załatwianiu potrzeb fizjologicznych ;-) w miejscach publicznych. O tym, że straż miejska nie wlepi mandatu za siousianie pod krzacziem np. Ale, że tak jak po psie, twarde ;-) trzeba sprzątnąć. I było też o plaży. I poroponowali np. zabranie turystycznego nocnika ;-). Albo podobno są woreczki specjalne do tego - zakłada się na wiadeko i sik ;-), a potem woreczek zawiązujesz i do śmietnika.
spodziewam się "normalnych" odpowiedzi, od tych co rozwiązali ten problem bo póki co widziałam jedynie maluchy siusiające do morza i na wydmach
Michalowa nie wiedziałam właśnie że są woreczki do zakładania na wiaderko - poszukam :)
Michalowa nie wiedziałam właśnie że są woreczki do zakładania na wiaderko - poszukam :)
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
mój siadał na wiaderko z reklamówką , a potem zawiązanie szczelnie ładnie do śmietnika mozna zanieść
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

ta na plazy nie dawac pic jasne... to ja juz wole zasikany piasek zbierac ,sama nie pij w upaly,mozna nie jesc ale pic trzeba
pozatym sa rozne dni i rozne pory siedzenia na plazy ja chodzilam z samego rana np o 8 i do 12 bylismy albo od 15-16 do wieczora i nigdy moim dzieciom sie nic nie dzialo bo robilam to z glowa, mielismy cien ze soba itp
fakt dzieci i w wode sikaja - ale moj nawet z wody przychodzil sikac do pieluszki,
a czesto dzieciom na sam widok wody chce sie sikac co 5minut - zalezy od dnia i dziecka.
pozatym sa rozne dni i rozne pory siedzenia na plazy ja chodzilam z samego rana np o 8 i do 12 bylismy albo od 15-16 do wieczora i nigdy moim dzieciom sie nic nie dzialo bo robilam to z glowa, mielismy cien ze soba itp
fakt dzieci i w wode sikaja - ale moj nawet z wody przychodzil sikac do pieluszki,
a czesto dzieciom na sam widok wody chce sie sikac co 5minut - zalezy od dnia i dziecka.
mój problem jest bardziej złożony bo ja będę na plaży sama z dwójką maluchów, sytuacja oczywiście do ogarnięcia ale pod krzaczek dwójki na raz nie zatacham :)
a tak na marginesie jaką można mieć pewność, że maluch nie siusia do wody ??
a tak na marginesie jaką można mieć pewność, że maluch nie siusia do wody ??
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
salambo ja tam zawsze sama z 2 bylam i wlasnie siadalismy przy wodzie bo to byla ta atrakcja, dasz rade, u nas dlugie dojscie po deskach ;)
zawsze tachalam wozek nad wode ale ostatnio pomyslalam ze lepiej wziasc zabezpieczenie rowerowe , wozek przypiac wziasc tylko torbe i zabawki nad wode ;)
teraz to juz mnie czeka jezdzenie na rowerach, bez wozka choc moze mloda jeszcze by pospala w wozku zobacze jak to wyjdzie - o ile bedzie takie lato bo czerwiec zacza sie ziombem
zawsze tachalam wozek nad wode ale ostatnio pomyslalam ze lepiej wziasc zabezpieczenie rowerowe , wozek przypiac wziasc tylko torbe i zabawki nad wode ;)
teraz to juz mnie czeka jezdzenie na rowerach, bez wozka choc moze mloda jeszcze by pospala w wozku zobacze jak to wyjdzie - o ile bedzie takie lato bo czerwiec zacza sie ziombem
tu jest fajny art o sikaniu na dworzu http://www.edziecko.pl/rodzice/1,79361,11750952,Siusianie_pod_chmurka___savoir_vivre.html
Nie ma obecnie artykułu w Kodeksie Wykroczeń, na podstawie którego strażnicy mieliby podstawę do interwencji wobec rodzica, który w miejscy publicznym (park, plac zabaw, ulica, brama ) "odsikuje" dziecko. Wykroczenie powstaje w chwili, gdy młodociany załatwiający potrzebę fizjologiczną ma ukończone 17 lat - art. 145, 140, 51 § 1 KW. W innym przypadku strażnicy mogą jedynie zwrócić uwagę by matka, po uzyskaniu informacji od pociechy , że "chce siusiu", pozwoliła dziecku na realizację powyższego w miejscu ustronnym.
Ja swoje wole wysadzic na dworzu niz w niektorych publicznych kibelkach gdzie strach wejsc - zawsze po dzieciu zbieram jesli sie da ;)
Nie ma obecnie artykułu w Kodeksie Wykroczeń, na podstawie którego strażnicy mieliby podstawę do interwencji wobec rodzica, który w miejscy publicznym (park, plac zabaw, ulica, brama ) "odsikuje" dziecko. Wykroczenie powstaje w chwili, gdy młodociany załatwiający potrzebę fizjologiczną ma ukończone 17 lat - art. 145, 140, 51 § 1 KW. W innym przypadku strażnicy mogą jedynie zwrócić uwagę by matka, po uzyskaniu informacji od pociechy , że "chce siusiu", pozwoliła dziecku na realizację powyższego w miejscu ustronnym.
Ja swoje wole wysadzic na dworzu niz w niektorych publicznych kibelkach gdzie strach wejsc - zawsze po dzieciu zbieram jesli sie da ;)
My również jeżeli jest taka możliwość wysadzamy Amelię na dworze ( wolę tak niż w toalecie publicznej, chociaż mała i tak nauczyła się siusiania w "powietrzu"
Trzymam ją nad ubikacją.
Jeżeli Twoja mała nie wytrzyma, to chyba bym się zaopatrzyła w nocnik turystyczny, chociaż może Ci się tylko wydawać, że musi zrobić tu i teraz :)
Jednak z dwójką maluchów nawet dla Ciebie będzie wygodnie brać po prostu nocnik :)
Trzymam ją nad ubikacją.
Jeżeli Twoja mała nie wytrzyma, to chyba bym się zaopatrzyła w nocnik turystyczny, chociaż może Ci się tylko wydawać, że musi zrobić tu i teraz :)
Jednak z dwójką maluchów nawet dla Ciebie będzie wygodnie brać po prostu nocnik :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
siusiu załatwiamy pod krzeczkiem oczywiscie a na plazy gdzies dalej na wydmie lub w lesie
grubsza materie w domu a w ostatecznosci jak nie ma jak ro trzeba po sobie posprzatac i juz..
a na plazy z dwójka maluchów to ja wziełabym jednak te worki na wiadro bo inaczej nie dasz rady.. potem zawartosc mozna gdzis pod krzaczkiem zutylizowac - chyba bym jednak nie wrzucała tego do smieci
lub jak pisza dziewczyny rozkładałabym na wiadrze pieluszke
co do zbierania zasikanego piasku lepszym pomysłem wydaje mi sie sikanie do worka i zasypywanie tego piaskiem - jak ktos nie chce nosic samych sików
bo zasikanego piasku sie az tak nie wyzbiera..
jesli zalatwianie bedzie udziwnione tylko na plazy to raczej potem nie bedzie jakis awersji..
grubsza materie w domu a w ostatecznosci jak nie ma jak ro trzeba po sobie posprzatac i juz..
a na plazy z dwójka maluchów to ja wziełabym jednak te worki na wiadro bo inaczej nie dasz rady.. potem zawartosc mozna gdzis pod krzaczkiem zutylizowac - chyba bym jednak nie wrzucała tego do smieci
lub jak pisza dziewczyny rozkładałabym na wiadrze pieluszke
co do zbierania zasikanego piasku lepszym pomysłem wydaje mi sie sikanie do worka i zasypywanie tego piaskiem - jak ktos nie chce nosic samych sików
bo zasikanego piasku sie az tak nie wyzbiera..
jesli zalatwianie bedzie udziwnione tylko na plazy to raczej potem nie bedzie jakis awersji..