Widok
sklejanie się warg sromowych u dziewczynki
U mojej córeczki lekarka dopatrzyła się sklejonych warg sromowych. Powiedziała, że jest to narazie w małym stopniu więc nic z tym nie robimy. Wczoraj zwróciłam uwage, że są bardziej sklejone niż były a od wizyty minęły ok 2 tygodnie. Lekarka wspominała cos o zabiegu, może sa jakies inne sposoby? Ponoć to teraz częsty problem. Córeczka ma 5 miesięcy :(
Nie martw się na zapas!!
Zapisz się do dr Pilarskiej w Gdyni-wspaniała kobieta! Ja również naczytałam się głupot o zabiegach chirurgicznych i byłam piekielnie przerażona. "Zabieg" u doktor Pilarskiej wygląda tak: dr smaruje wargi jakąś specjalną maścią, następnie delikatnie patyczkiem (takim podobnym do czyszczenia uszu) je rozkleja. Dziecko przy tym nie płacze. Później dostajesz receptę na specjalną maść (chyba hormonalną, nie pamiętam dokładnie) i smarujesz córeczkę przez tydzień. Przez kilka godzin po "zabiegu" dziecko może odczuwać szczypanie przy siusianiu-moze wtedy popłakiwać, ale to chwilowe. Później musisz tylko pilnować by nie sklejały się dalej.
Podobno jest to coraz częściej spotykane, niektórzy mówią, że to wina pieluszek jednorazowych i braku przewiewu.
Zapisz się do dr Pilarskiej w Gdyni-wspaniała kobieta! Ja również naczytałam się głupot o zabiegach chirurgicznych i byłam piekielnie przerażona. "Zabieg" u doktor Pilarskiej wygląda tak: dr smaruje wargi jakąś specjalną maścią, następnie delikatnie patyczkiem (takim podobnym do czyszczenia uszu) je rozkleja. Dziecko przy tym nie płacze. Później dostajesz receptę na specjalną maść (chyba hormonalną, nie pamiętam dokładnie) i smarujesz córeczkę przez tydzień. Przez kilka godzin po "zabiegu" dziecko może odczuwać szczypanie przy siusianiu-moze wtedy popłakiwać, ale to chwilowe. Później musisz tylko pilnować by nie sklejały się dalej.
Podobno jest to coraz częściej spotykane, niektórzy mówią, że to wina pieluszek jednorazowych i braku przewiewu.
Linaa,
tylko spokoj może nas uratować:)
Sklejenie warg nie ma nic wspólnego z nieprzewiewnymi pieluszkami, nazywa sie to synergia, i wiele dzieci, kobiet na to cierpi. Spowodowane jest to zaburzeniem gospodarki hormonalnej.
Maja urodział się własnie ze sklejonymi wagrami sromowymi, przez pierwsze 4 m-ce nikt nic w tym nie robił a my nie wiedzielismy ze cos tam jest nie tak, prowadzilismy sie u dr Pilarczyk, w 5 -cu zycia trafilismy do dr Sowy ktora powiedziala ze nie mozna tego zostawic na potem i tzreab sie tym zajac bo moze byc przyczyna nawracajacych infekcji układu moczowego, dostalismy amsc hormonalna Ovestin, na recepte, smariowalismy dwa tygodnie, rano i wieczorem, puscilo, ptem mielismy nawrót lekko zaczeły sie sklejac, ale to pewnie dlatego ze nie za bardzo smarowalismy okolice okolopieluszkowe Mai, bo byla bardzo odparzona na pupce i smarwoalismy masciami sterydowymi i nie chcielismy w okolice cewki smarowac, generalnie jak sklejenie warg pusci trzeba pamietac zeby przy zmianie pieluszki smarowac tez tlustymi amsciami, typu posladkowa, linamag tudziez inne tak miedzy wargami, zeby nie mogly sie sklejac, po tym jak maja miala nawrot, znow tydzien smarwoalismy Ovestinem, puscilo slicznie, tarez Maja ma 1 rok i 2 m-ce po sklejeniu nie ma sladu, na ostniej wizycie lekarz powiedzial ze zrom iw argi zaczely dojrzewac tak jak powinno byc w jej wieku, pamietamy tylko o tym zeby lekko natluszczac te okolcie, generalnie niktnie wspominal o zabiegu chirurgicznym, mimo ze tez sie naczytalam.
Mam nadzieje ze problem mamy juz za soba, i naprawde obylo sie bez stresu. A mas nakladalismy patyczkiem do uszu, bo tak bylo wygodniej, a trafiasz nim dokladnie w to miejsce gdzie trzeba.
Powodzenia.
tylko spokoj może nas uratować:)
Sklejenie warg nie ma nic wspólnego z nieprzewiewnymi pieluszkami, nazywa sie to synergia, i wiele dzieci, kobiet na to cierpi. Spowodowane jest to zaburzeniem gospodarki hormonalnej.
Maja urodział się własnie ze sklejonymi wagrami sromowymi, przez pierwsze 4 m-ce nikt nic w tym nie robił a my nie wiedzielismy ze cos tam jest nie tak, prowadzilismy sie u dr Pilarczyk, w 5 -cu zycia trafilismy do dr Sowy ktora powiedziala ze nie mozna tego zostawic na potem i tzreab sie tym zajac bo moze byc przyczyna nawracajacych infekcji układu moczowego, dostalismy amsc hormonalna Ovestin, na recepte, smariowalismy dwa tygodnie, rano i wieczorem, puscilo, ptem mielismy nawrót lekko zaczeły sie sklejac, ale to pewnie dlatego ze nie za bardzo smarowalismy okolice okolopieluszkowe Mai, bo byla bardzo odparzona na pupce i smarwoalismy masciami sterydowymi i nie chcielismy w okolice cewki smarowac, generalnie jak sklejenie warg pusci trzeba pamietac zeby przy zmianie pieluszki smarowac tez tlustymi amsciami, typu posladkowa, linamag tudziez inne tak miedzy wargami, zeby nie mogly sie sklejac, po tym jak maja miala nawrot, znow tydzien smarwoalismy Ovestinem, puscilo slicznie, tarez Maja ma 1 rok i 2 m-ce po sklejeniu nie ma sladu, na ostniej wizycie lekarz powiedzial ze zrom iw argi zaczely dojrzewac tak jak powinno byc w jej wieku, pamietamy tylko o tym zeby lekko natluszczac te okolcie, generalnie niktnie wspominal o zabiegu chirurgicznym, mimo ze tez sie naczytalam.
Mam nadzieje ze problem mamy juz za soba, i naprawde obylo sie bez stresu. A mas nakladalismy patyczkiem do uszu, bo tak bylo wygodniej, a trafiasz nim dokladnie w to miejsce gdzie trzeba.
Powodzenia.
Linaa i co lekarz powiedział
my ten problem mamy odok 5 mca zycia
dostajemy maści - dziś ide po ovestin bo znów :(
ale słyszałam że tej maści nie ma w hurtowniach
mala dostawała jeszcze maść oekolp - ale ona jej nie pomagała :(
byl;iśmy u dr. Pilarskiej - gin wyżej podany (nie wiem czy żle nie napisałam) i fajna lekarka ale teraz ma urlop - dzwonilam wczoraj ...
my ten problem mamy odok 5 mca zycia
dostajemy maści - dziś ide po ovestin bo znów :(
ale słyszałam że tej maści nie ma w hurtowniach
mala dostawała jeszcze maść oekolp - ale ona jej nie pomagała :(
byl;iśmy u dr. Pilarskiej - gin wyżej podany (nie wiem czy żle nie napisałam) i fajna lekarka ale teraz ma urlop - dzwonilam wczoraj ...
Sklejenie warg sromowych może wystąpić u dziewczynek w różnym okresie przed pokwitaniem. Zrośnięcie zaczyna się od spoidełka tylnego i ciągnie się aż do łechtaczki. Zrosty mogą być tak znaczne, że pozostaje tylko niewielki otwór, przez który odpływa mocz. Ich powodem jest zazwyczaj miejscowy stan zapalny i przewlekłe drażnienie tkanek sromu, poddanych niskim stężeniom estrogenów. To, czy podejmuje się leczenie, zależy od tego, czy dziecko może swobodnie oddawać mocz. I jeśli nie ma z tym problemów, nie ma wskazań do podejmowania działań terapeutycznych. Do rozdzielenia się warg sromowych dochodzi samoistnie we wczesnym okresie dojrzewania, pod wpływem hormonów - pojawiających się wtedy wyższych stężeń estrogenów. Próby ręcznego rozdzielania warg rzadko przynoszą efekty (wargi ponownie się zrastają, pozostawiając blizny) a uraz psychiczny z tym zabiegiem związany jest znaczny. Należy odradzać takie postępowanie. Gdy zrośnięcie warg sromowych utrudnia oddawanie moczu lub pojawiają się stany zapalne dróg moczowych, leczenie staje się niezbędne. Polega na miejscowym stosowaniu kremów z estrogenami raz lub dwa razy dziennie. Po mniej więcej dwóch tygodniach wargi powinny się rozkleić. Dalsze, okołotygodniowe leczenie kremem, powinno zapobiec ponowanemu zlepieniu - tyle książka.
Poszłam wczoraj do pediatry, żeby sie poradzić co dalej, gdzie się kierować lub wziąc recepte na tą maść. Jednak pani doktor powiedziała, że jest to jeszcze w małym stopniu i w niczym nie przeszkadza wiec nie robimy z tym NIC. A jeżeli bedzie sie brdziej sklejało to spróbujemy maść a jak to nie pomoże to wtedy mam sie zgłosić do dr Pilarskiej (no i pewnie zabieg) ale teraz nic nie robimy, obserwujemy bo może to wcale nie bedzie postępować.
Sama własnie myślałam o tym rozchylaniu, choć moja nic takiego nie mówiła, bo jak będzie codzinnie rozchylane to jak by miało się skleić i o chusteczkach też czytałam, choć moja ped nic takiego też nie mówiła, powiedziała natomiast, nie wiem czy wczesniej o tym pisałam, że jak karmię piersią, to żeby nie jeść za dużo kurczaków bo sa faszerowane sterydami.
Witam u nas był ten problem od urodzenia , mała ma teraz 6 lat w wieku 2 lat pojechaliśmy do ginekologa dziecięcego, która rozerwała wargi i to było najgorsze bo dziecko ani my nie byliśmy tego świadomi , po prostu zobaczyła j rozerwała, po kilku dniach problem powrócił , mieszkamy w Niemczech tu jak o tym usłyszeli to byli w szoku jak można takie coś robić bo w razie czego jak maść nie pomaga to biorą na operacji , w tym momencie mamy znów maść bo znów się zrosła cipusia ale mam nadzieję że teraz już ten problem nie wróci. Pozdrawiam i spokoju życzę, napewno będzie Dobrze