Widok
Moja córa (3 lata 9 miesięcy) była z tatą dzisiaj. Właśnie wypytałam: co do głosu to JEST trochę za głośno. Od siebie dodam że dziecko po seansie nadal słyszy. ;) Jest trochę scen dla dziecka strasznych, mała bała się i na jedynce oglądanej pierwszy raz, i teraz na dwójce też.
Ogólnie bardzo jej się podobało, jednak nie wątpię że niejedno dziecko i młodsze, i starsze może chcieć wyjść z sali.
Ogólnie bardzo jej się podobało, jednak nie wątpię że niejedno dziecko i młodsze, i starsze może chcieć wyjść z sali.
Nie wiem czy trzylatka wysiedzi prawie 2 godz. w kinie bez reklam bo tyle trwa film,nagłosnienie takie samo jak na każdym seansie,jest głośno.Moje w tym wieku wytrzymywało max 60-70 min. i był to sukces ,może na pierwszy raz zacznij od czegoś krótszego,to wszystko tak naprawdę zalezy również od wrazliwości dziecka.
Potwierdzam w kinie jest głosno, wg mnie za głośno. Byłam z 7latka i 4,5l. Bardzo długie reklamy przed filmem. Syn tez był pierwszy raz (jakos sie tak złozyło) - w domu ogladaja dłumetrażowe filmy np. Scooby doo - w kinie sie kręcił 25min przed koncem - własnie za długo było o te reklamy. Ogolnie film i dla rodzicow i dla dzieci. Smielismy sie czasem na cały głos. 3latkę zaprowadziłabym najpierw na poranki dla dzieci.
hm
Byłam dziś w kinie poprostu zapytać w jakich lub do jakich godzin mogę przyjść z dziećmi na Smerfy(4latka i niemowlak niespełna roczny)
i Pani zapewniła mnie że na seanse o 10tej mogę spokojnie wejsć bo jest ciszej i teraz nie wiem co zrobić.Obiecałam starszej kino i niema siły muszę wziąść niemowlaka.
Pracownik kina zapewnia mnie ze rano jest ciszej,ale z tego co piszecie to wypad byłby bezsensu
Byłam dziś w kinie poprostu zapytać w jakich lub do jakich godzin mogę przyjść z dziećmi na Smerfy(4latka i niemowlak niespełna roczny)
i Pani zapewniła mnie że na seanse o 10tej mogę spokojnie wejsć bo jest ciszej i teraz nie wiem co zrobić.Obiecałam starszej kino i niema siły muszę wziąść niemowlaka.
Pracownik kina zapewnia mnie ze rano jest ciszej,ale z tego co piszecie to wypad byłby bezsensu