ospa wietrzna - szczepionka bezplatna ..zmiany w rozporzadzeniu

jak ja ostatnio bylam z paulina u nas w przychodni to lekarka nas namawiala na to szczepienie.. platne 2x180 zl i to bylo we wrzesniu.

wiecie co bo przyszło mi do glowy , że może to nie jest nagłośnione i mało kto wie o tym a lekarze tez mogą nie wiedzieć ....bo to w sumie nowe zmiany są

ja właśnie zaszczepiłam Madzię darmowo na ospę wietrzną. Nie chodzi ani do złobka ani do przedszkola. Trzeba pogadać z pediatrą.

daria ale Twoja mała nie ma innych schorzeń z tych wymienionych w rozporządzeniu ?????

Rybalon

ja dzis ide z paulina do pediatry to sie zapytam...

ta wysypka koksakowa jej schodzi... ale dzis obudzila sie zasmarkana i z goraczka ;/ no zalamac sie mozna... :(

no ale tam wlasnie w tym rozporzadzeniu jest napisane

8) ospie wietrznej obejmuje:
a) dzieci do ukończenia 12 roku życia:
- z upośledzeniem odporności o wysokim ryzyku ciężkiego przebiegu choroby,
- z ostrą białaczką limfoblastyczną w okresie remisji,
- zakażone HIV,
- przed leczeniem immunosupresyjnym lub chemioterapią,
b) dzieci do ukończenia 12 roku życia z otoczenia osób określonych w lit. a, które nie chorowały na ospę wietrzną,
c) dzieci do ukończenia 12 roku życia, inne niż wymienione w lit. a i b, narażone na zakażenie ze względów środowiskowych, w szczególności narażone na zakażenie ze względu na czasowe lub stałe przebywanie we wspólnych pomieszczeniach, co umożliwia przeniesienie wirusa i wybuch ogniska epidemicznego, w tym zwłaszcza w domach opieki długoterminowej, domach dziecka, żłobkach i innych instytucjach opiekuńczych;


tylko nie ma przedszkoli...no chyba ze podchodza pod inne instytucje opiekuncze

no własnie mi się wydaje że żłobi i przedszkola własnie doszły czyli , że można szczepić bezpłatnie te dzieci które idą czy tez juz tam chodzą ...

"innych instytucjach opiekuńczych ".. to moga być przeciez przedszkola nie ???????

Od taka ciekawostka w temacie sczepień,
Od września wszytkim wczesniakom, nawet takim już starszym ale że urodziły sie wczesniakami przysługuje darmowe szczepienie na pneumokoki, w ramach bycia w grupie ryzyka.
Bylam na poczatku wrzesnia w przychodni, i zapytalam przy okazji, powidziano mi ze wiedza i ze maja i ze nie ma problemu.

o MajowaMamo dzięki! dzisiaj mamy na pneumo, ciekawe czy nie będę musiała płacić:) pierwszą dawkę mieliśmy w sierpniu i płaciliśmy:(

a! MajowaMaju:) a nie było kiedyś MajowaMama???
sorki za przekręcenie:)

No to ciekawe, bo ja mam 1 dawkę młodej ospy podaną, druga przed nami, więc zapytam jak to jest.

4) inwazyjnym zakażeniom Streptococcus pneumoniae obejmuje:
a) dzieci od 2 miesiąca życia do ukończenia 5 roku życia:
- po urazie lub z wadą ośrodkowego układu nerwowego, przebiegającymi z wyciekiem płynu mózgowo – rdzeniowego,
- zakażone HIV,
- po przeszczepieniu szpiku, przed przeszczepieniem lub po przeszczepieniu narządów wewnętrznych lub przed wszczepieniem lub po wszczepieniu implantu ślimakowego,
b) dzieci od 2 miesiąca życia do ukończenia 5 roku życia chorujące na:
- przewlekłe choroby serca,
- schorzenia immunologiczno-hematologiczne, w tym małopłytkowość idiopatyczną, ostrą białaczkę, chłoniaki, sferocytozę wrodzoną,
- asplenię wrodzoną, dysfunkcję śledziony, po splenektomii lub po leczeniu immunosupresyjnym,
- przewlekłą niewydolność nerek i nawracający zespół nerczycowy,
- pierwotne zaburzenia odporności,
- choroby metaboliczne, w tym cukrzycę,
- przewlekłe choroby płuc, w tym astmę,
c) dzieci od 2 miesiąca życia do ukończenia 12 miesiąca życia urodzone przed ukończeniem 37 tygodnia ciąży lub urodzone z masą urodzeniową poniżej 2500 g;
tak racja to tez miałam Wam napisac , zapomniałam dodac

zadzwoniłam do swojej przychodni i u mnie nic na ten temat nie wiedzą, nie mają żadnych szczepionek ani wytycznych z sanepidu

noo własnie tego się obawiam , ze nikt nic nie wie albo mało kto wie ...

o! moja urodzona z niecałymi 2 kg, więc powinnam się załapać
podajcie źródło tej informacji to sobie wydrukuje i pokaże:)

ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA ZDROWIA 1)
z dnia 18 sierpnia 2011 r.
w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych

Inka,

zawsze byłam MajowaMaja:) ale mialam byc majowa mama, jestem marcowa:)

Jesli w przychodni nic nie wiedza o darmowej szczepionce radze zadzonic do sanepidu lub ich poprosic, ale np u mnie powiedzieli na poczatku wrzesnia ze wiedza.

Kiedys bylo tak ze dla wczesniakow przyslugiwaly oczyszcone szczepionki za darmo ale zazwyczaj trzeba bylo nalatac sie po sanepidzie bo byly problemy a taraz wlasnie jak pytalam w przychodni czy mama isc do sanepidy mowiono mi ze o niw szytko wiedza i maja an stanie i nic nie trzeba zalatwiac, a kasa konkretna wiec jak cos warto zadzinic samemu lub ich poprosic zeby sie doinformowali.

zadzwoniłam do sanepidu, Pani mówi, że rzeczywiście według tego rozporządzenia wszystkie dzieci w żłobkach, przedszkolach i szkołach do ukończenia 12 r.ż. powinny być szczepione, ale... - jak to W Polsce... oni szczepionek nie mają... Pani ma nadzieję, ze do końca października coś więcej będzie wiadomo na ten temat :)

Własnie dzwoniłam do sanepidu ds.szczepionek i okazało się, że dopiero 19.X będą mieli spotkanie z W-wą, że to rozporządzenie jeszcze nie weszło w życie, może dopiero co się zacznie dziać pod koniec października ale to też nie wiadomo. Pani poinformowała mnie też, że jeśli to wejdzie w życie to i tak nie wiadomo czy wszystkie dzieci dostaną bo nie mają tyle szczepionek, to jakaś paranoja!!! Po co uchwlają jakieś rozporządzenia skoro i tak nie będzie szczepionek.

no to Pani z sanepidu ma wesoło :)

curly, chyba rozmawiałyśmy z tą samą babką;-)

taaaaaaaaaak czyli warto sledzić rozwój sprawy...... ehhhhhhh

właśnie rozważałam zaszczepienie małego, to poczekam na rozwój wydarzeń:)

My bez względu na płatne czy nie będziemy się szczepić, bo znajomej synek miał powikłanie neurologiczne po ospie i dwa tygodnie w szpitalu zaliczył.A to, że coś się w ustawie "należy" a nie ma przełożenia na wykonanie, to u nas w kraju normalka.

Balbinka, możesz powiedzieć jakie powikłania ? Moja po szczepionce miała problem z nóżką, nie mogła na niej stanąć, a tym samym nie mogła chodzić, lekarze powiedzieli, że to nie po ospie ( oprócz jednej pediatry ) i nie ukrywam, że do dziś 2 dawki nie podałam, bo się boję

kasiu kiedyś czytałam, że zapalenie stawów biodrowych może być powiklaniem ospy u Was faktycznie dziwnie się to zbiegło ze szczepionką przeciw ospie .... tez bym się chyba obawiała 2 dawki ...Czytałam też , że wirus wywołujący ospę już na zawsze zostaje w zwojach nerwów czuciowych pewnie szczepionka też dziala podobnie jak przechorowanie.

Najczęstszym powikłaniem ospy wietrznej jest ropne zapalenie skóry, rzadziej śródmiąższowe zapalenie płuc oraz powikłania neurologiczne (zaburzenia móżdżkowe)
W ospowym zapaleniu mózgu uszkodzenie tkanki nerwowej jest na ogół mniejszego stopnia niż w odrowym zapaleniu i może dotyczyć jedynie poszczególnych odcinków o.u.n. Najczęściej zajęty jest móżdżek. Obraz kliniczny. Do powikłań neurologicznych dochodzi między 4 a 21 dniem od wystąpienia wykwitów, zarówno w przypadkach o ła- godnym, jak i ciężkim przebiegu ospy wietrznej. W okresie przysy- chania strupów i ogólnej poprawy ponownie podnosi się ciepłota — czasami powyżej 40°C, pojawia się silny ból głowy, wymioty, drgaw- ki, senność lub pobudzenie i utrata świadomości. Objawy kliniczne zależą od lokalizacji uszkodzenia, które może obejmować różne od- cinki o.u.n. Wyróżnia się następujące postacie powikłań neurologicznych: 1) po- stać móżdżkową, 2) mózgową, 3) oponową i 4) rdzeniową. Do naj- częstszych należy postać z przewagą objawów ze strony móżdżku, ta- kich jak zaburzenia równowagi, objawy dysmetrii, obniżone napięcie mięśniowe, oczopląs i zaburzenia mowy (mowa skandowana i zama- zana). Objawy móżdżkowe mogą kojarzyć się z objawami mózgo- wymi — zaburzeniami świadomości i objawami ogniskowymi oraz psychicznymi, takimi jak spowolnienie, rozdrażnienie i zmienność usposobienia. Czasami dołączają się objawy oponowe lub rdzeniowe: niedowład kończyn, wzmożenie odruchów fizjologicznych, pojawienie się patologicznych, objawu Babińskiego czy też stopotrząsu. Spotyka się również przypadki ostrego poprzecznego zapalenia rdze- nia o ciężkim przebiegu oraz postacie, które nasuwają podejrzenie wylewu podpajęczynówkowego z objawami skazy krwotocznej, krwi- stymi wymiotami, wylewami krwawymi do siatkówki i obecnością ksantochromicznego płynu mózgowo-rdzeniowego.

oczywiscie skopiowałam z neta to wyżej , wkleilam bo warto wiedzieć jednak

Przeczytałam to dość pobieżnie..........ale tam jest o OBOWIĄZKOWYCH a nie BEZPŁATNYCH szczepieniach. W którym miejscu, jest napisane,że są bezpłatne?

obowiązkowe zawsze są bezpłatne przynajmniej tak było do tej pory ...

Kasia31 jak to zajrzysz to przeczytaj sobie to :
http://www.childsplay.com.pl/?zapalenie-mozgu-i-rdzenia-po-szczepieniu-przeciwko-ospie,130 masz o powiklaniach po szczepieniu na ospę ...

Napiszę wam szczerze, że czasami można się w tym wszystkim...ZAMOTAĆ ;-)

Rybalon, dziękuję.
Ja jestem bardzo przekonana, że problemy z nóżką były odzwierciedleniem szczepionki, bo dziwny zbieg okoliczności, na 21 dzień od szczepienia taki numer.

Mała maiła zrobione USG bioder, EEG mózgu, badania krwi na różne wirusy i wszystko super, nigdzie śladu nie było, żeby znaleźć przyczynę dolegliwości, dlatego, nie podejmę decyzji o drugiej dawce, nawet gdyby mieli mi dopłacić za nią ;)

Czytam i jestem w szoku.
Dzięki Bogu, że u nas zakończyło się to 4 dniowym niedowładem nóżki i wszystko wróciło do normy...

Wrrr, aż mną telepie......

noo Kasia31 chyba faktycznie coś u Was bylo powiązane ...

my po szczepieniu ale niestety musieliśmy zapłacić:( bo darmowe pneumo obowiązuje dzieci urodzone po 1 września 2010r. i do każdego punktu miała rozpisane dla dziecka urodzonego w jakich widełkach czasowych
o ospę się nie pytałam, bo na to nie szczepię, choćby po doświadczeniach Kasi31

Inka, Maja jest urodzona 15 marca 2010 i przysluguje jeje darmowe pnaumo, my jeszcze nie szczepilismy, dluga historia, mamy za soba dopiero pierwsza dawke 6w1, bo maja ma nieokreslone puchniecia ia kazde szczepienie ma byc teraz przeprowadzane w warunkach szpitalnych i w przychodni nam powieziano ze jak szpital nie bedzie mi8al tych darmpowych z sanepisu pneumo to zeby do nich podejsc oni dadza.

MajowaMaju pewnie sa inne wskazania do darmowej szczepionki

jeśli chodzi o wcześniaki sprzed 37 tygodnia i dzieci urodzonych z wagą poniżej 2500g to obowiązuje to tylko dzieci urodzone od 1 września 2010 do 31 grudnia 2011

pewnie wyjdzie w praniu:) jak bede cos wiedziala to napisze jak to u ans sie zakonczylo, planujemy w przeciagu 2 tyg polozyc sie do szpitala na szczepienie wiec tam tez sie wypytam.

no my i tak już po drugim szczepieniu na pneumo, więc więcej już nie będzie ale może innym się przyda:)

no i pewnie dużo zależy od pediatry:)

nie wiem jak z tym jest prawnie, bo sie nawet nie orientowałam, ale nasza pediatra sama zaproponowała darmową szczepionkę przeciwko ospie. Wychodzi na to, że wg rozporządzenia moja Madzia się nie kwalifikuje, bo nie spełnia zadnego z tych kryteriów. W naszej przychodni liczy się chęć i kolejność zgłoszeń, bo mają ograniczoną ilość szczepionek. Musiałam dzwonić na poczatku miesiaca i sobie ją zarezerwować. I tyle. Dzisiaj była druga dawka i nic nie płaciłam.

a czy ktoś się orientuje czy osoby dorosłe też mogą się zaszczepić na ospę wietrzną?? Jeśli tak to gdzie i jaki jest koszt??

podbijam temat... wie ktoś może coś nowego?

Właśnie wyszedł nowy okólnik sanepidu. Można szczepic na ospę dzieci za darmo, nie tylko z grupy ryzyka, ale również te żłobkowe i przedszkolaki!

Dziewczyny, byłam dziś w ośrodku i babka powiedziała, że darmowe szczepienie przeciw ospie jest tylko dla dzieci do 3 roku życia... tak rzeczywiście jest?? Dziecko ma zacząć chodzić do przedszkola a ma 3,5 roku i to już niby nie może być... są jakieś odgórne wytyczne czy każda przychodnia ma swoją prywatną politykę??? Bo na szczepieniu by nam bardzo zależało :( więc chcę "pocisnąć temat"...

pisze wyrażnie , przeczytaj paragraf 3 pkt 8 rozporzadzenia

c) dzieci do ukończenia 12 roku życia, inne niż wymienione w lit. a i b, narażone na zakażenie ze względów środowiskowych, w szczególności narażone na zakażenie ze względu na czasowe lub stałe przebywanie we wspólnych pomieszczeniach, co umożliwia przeniesienie wirusa i wybuch ogniska epidemicznego, w tym zwłaszcza w domach opieki długoterminowej, domach dziecka, żłobkach i innych instytucjach opiekuńczych;
http://www.stopnop.pl/prawo/77-rozporzadzenie-ministra-zdrowia-z-dnia-18-sierpnia-2011-r-w-sprawie-obowiazkowych-szczepien-ochronnych

Czyli rozumiem, że babka wprowadziła mnie w błąd? To co teraz zrobić??

wydrukowac rozporządzenie i pokazać , możliwe też ze nie mają poprostu szczepionek jak to w PL - pogadaj z lekarzem , im więcej osób uda się zbyć tym mniej wydadzą warto się domagać

No pójdę z tym rozporządzeniem, chociaż mam wrażenie, że to często jest dowolna interpretacja danego ośrodka...

Dziewczyny, my jesteśmy pod opieką immunologa i mamy darmowe szczepienie na pneumokokki ( moje dziecko jest w grupie ryzyka w związku z wadą serduszką). Natomiast na ospę wietrzną uzyskam darmową szczepionkę o ile przedstawię zaświadczenie z żłobka.
Immunolog powiedziała, że w zeszłym roku nie wykorzystano tych szczepień, sanepid więc kłamie , że ich nie ma. Wszystko zależy od chęci pediatry i przychodni. :) Powodzenia!

Ja w sierpniu bylam na pierwszej dawce takiego szczepienia.Pediatra powiedziala ze jest dla nas tylko dlatego ze nas zna i lubi,bo bardzo malo dostaja darmowych szczepien i nie wie czy druga dawke sie uda,koszt 250zl.takze pewnie dla jednych sa dla innych nie ma...

a ja wzięla zaświadczenie ze złobka i poszlam do przychodni udalo mi sie zaszczepić na ospę bezpłatnie!

Nie chce mi się logować... Ale... no w mordę... szczepienie na ospę wietrzną??? Ja dobrze czytam?
Ok, może jeszcze wynajdą szczepionkę na katar, a ludzie się też zaszczepią.

Dżizas, bez paranoi!!!

nasza lekarka powiedziała żeby zaszczepic dopiero w wieku kilkunastu lat jak mała jeszcze nie przejdzie a wcześniej olac

prawda o ospie jest taka,ze ospa sama w sobie grozna nie jest ,ale za to powiklania. Powie masz kazdy lekarz pracujacy w szpitalu na pediatrii. Stad w takich miejscach jak zlobki zalecane jest szczepis dzieci przeciwko ospie.

Ja nie twierdzę, żeby nie szczepić, ale aby nie dać się zwariować. Kto chce i tak zaszczepi, kto nie, ten nie i tyle. Jeśli chodzi o szczepienia, mój lekarz ma zawsze ze mną urwanie głowy, ale wielokrotnie powiedział mi już, że w jego gabinecie jestem jedyną matką, która okrutnie drąży temat bezpieczeństwa szczepień i powiedział, że choć upierdliwe to, ale trochę krytycyzmu nie zaszkodzi.
Na początek zapytałam lekarza, jakie są szanse na to, że w razie zakażenia się dziecka ospą wietrzną wystąpią poważne powikłania. Odpowiedział mi, że poważne powikłania występują niezwykle rzadko i występują prawie wyłącznie u osób dorosłych oraz u chorych z upośledzeniem odporności. Powiedział, że powikłania neurologiczne takie jak na przykład zapalenie mózgu, ataksja móżdżkowa, zapalenie wielonerwowe zdarza się u około 0,5% chorych i 99% z 0,5% tych przypadków powikłań dotyczy osób z upośledzoną odpornością i dotyczy młodzieży i osób dorosłych, zaś 1% dotyczy dzieci mniejszych, w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Więc zapytałam, czy w przypadku dzieci z obniżoną, ale nie upośledzoną odpornością może dojść do takich powikłań na skutek zarażenia w przedszkolu lub po szczepieniu. Odpowiedział, iż owszem, ryzyko takie istnieje, choć niewielkie. Zaś w przypadku szczepionki może też wystąpić reakcja alergiczna. No więc pytam dalej, jak mogę sprawdzić, czy moje dziecko w danej sytuacji nie ma obniżonej odporności lub nie jest uczulone na jakiś składnik szczepionki, no i tu odpowiedzi w zasadzie nie potrzebowałam, ale dostałam, bo po prostu wykonać odpowiednie badania i testy.

W ulotce szczepionki varilix przeczytałam co następuje:
Działania odnotowywane po wprowadzeniu szczepionki do obrotu:
- reakcje alergiczne, w tym reakcje anafilaktyczne, półpasiec, drgawki, ataksja (niezborność) móżdżkowa. Półpasiec i ataksja (niezborność) móżdżkowa mogą wystąpić także po naturalnym zakażeniu wirusem ospy wietrznej. Nie stwierdzono zwiększonego ryzyka ich wystąpienia po szczepieniu w porównaniu z naturalnym zakażeniem wirusem ospy wietrznej.

Pokazałam tą adnotację mojemu lekarzowi i skomentował ją tak, że ciężkie przypadki powikłań w zarażeniu naturalnym i poszczepiennym mają ten sam procent, czyli około 0,5% chorych i dotyczy przeważnie osób dorosłych i młodzieży z upośledzoną odpornością. Różnica po podaniu szczepienia jest taka, że zdrowe, zaszczepione dziecko z reguły łagodniej przechodzi ospę już po zarażeniu naturalnym. Skuteczność szczpionki jest wysoka jeśli chodzi o łagodniejszy przebieg choroby.

Więc ja choć zakupiłam pierwszą dawkę, zrezygnowałam jednak z wykorzystania jej i pojutrze ma się zgłosić do mnie mama, która chce odkupić.

Po takich moich pytaniach do lekarza i wnioskach po prostu uważam, że ludzie czasami dostają paranoi szczepionkowych. Zamiast dokładnie popytać, podrążyć temat, poczytać dokładnie ulotkę, wyciągnąć wnioski z pomocą lekarza, szczepią na hura i na wszystko co podsunie firma farmaceutyczna. Ot i tyle mojego zdania na ten temat. Kto chce, niech szczepi.

Talulah dzieki, ja jeszcze nie weszlam w temat ale juz widze ze te szczepionke oleje :) Dobrze ze sa ludzie co tak drążą a nie od razu biorą wszystko

Wiesz, ja jestem w zasadzie "w gorącej wodzie kąpana" i to już drugi raz mi się zdarzyło kupić szczepionkę, której po głębeszej wnikliwości nie wykorzystałam i tak samo było z tą na ospę, bo temat w ostatnim czasie taki rozbuchany, to żem kupiła i dopiero po przeczytaniu ulotki nasunęły mi się jakieś pytania. No i suma sumarum zrezygnowałam, bo choć ospy nie można porównać do kataru, ale właśnie takie są taktyki firm farmaceutycznych. Człowiek się nasłucha, naczyta, leci na oślep. Nie żałuję w zasadzie, że kupiłam, bo odsprzedam, a tak przynajmniej chociaż ulotkę poczytałam. Lekarz mi nie odradzał w zasadzie, ale rzeczowo wszystko wyjaśnił i pozostawił mi decyzję do podjęcia, no więc podjęłam i stwierdziłam, że kiedyś będzie tak, że wynajdą szczepionkę na katar, bo powikłania też mogą być, a ludzie polecą szczepić.
Ja mówię, kto chce niech szczepi, ale czasem warto jest przystanąć, poradzić się lekarza dokładnie i się zastanowić, czy choćby ryzyko jest na prawdę tak duże jak się wydaje.

czy w tym roku są jeszcze te darmowe szczepionki dla dzieci żłobkowych? starsza się załapała na ostatni gwizdek, młodsza za miesiąc idzie do żłobka, nie chciałabym, żeby mi młodego zaraziła :/

witam, rowniez chcialabym sie zapytac czy funkcjonuje ta darmowa szczepionka dla dzieci ze złobka? jak to sie wtedy zalatwia?

A moze,to tak jak sie okazalo ze szczepionkami na grype ze sprzedawali iaplikowali,szczepionki przeterminowane sprzed kilku lat ,byl. Artykul na ten temat... ja nawet bezplatna bym nie zaszczepila .

Ja ostatnio chciałam mojego synka zaszczepić.Konsultacja z bardzo dobrą lekarką.Odradziła.Powiedziała że nie ma badań które by jasno mówiły co się dzieje z organizmem po szczepionce po 2 latach czy kilku.
Odporność dziecka bardzo spada po tej szczepionce.Twierdzi że średnio po ok.2 tyg.po zaszczepieniu dziecko wraca chore na inną chorobę.
Mogłam kupić tą szczepionkę na miejscu i nie zrobiłam tego bo naprawdę mnie wystraszyła.A przecież jest lekarką tego ośrodka.