Widok
nie ma chyba faceta, który nie zagląda ;) mnie to trochę męczy, ale zdaje sobie sprawę, że problem jaki z tym mam leży w moich kompleksach, a nie w facecie ;) choć bardziej irytuje mnie chyba, że potrafi mi w żywe oczy skłamać i sie wyprzeć nawet, gdy ja mu palcem "dowód pokażę ;) oni już tak mają - to do stronek, ale jeśli chodzi o chaty i stronki typu fotka.pl czy jakie tam teraz są modne, to już może być bardziej wkurzające
no to jak ja raz przyłapałam M jak właził na jakieś odloty.pl hehe to powiedział, ze nie widzi w tym nic złego w końcu jest facetem a ja baba tego nie zrozumiem, ale bardziej zabolało mnie to, że jestem w ciazy coraz mniej (dla siebie) atrakcyjna a on patrzy na jakieś anorektyczki, myślałam że osiwieje..........
hehe ale wiem, że się można wściec, ja łapię doła jak wychodzi przypadkiem, że mój Luby wtapia wzrok wyłącznie w panny z wielgachnym biustem, którego ja niestety nie posiadam (dużego, nie, że w ogóle ;))) i jak ja mam to interpretować? że ja mu się nie podobam, że czegoś mu we mnie brakuje, czy że co? zgłupieć można z tym chłopami ;))
a ja znam troche facetow ktorych takie stronki nie interesuja,i troche takich ktorzy nawet majac kobiete patrza na inne.nie wiem skad wiekszosc z was wziela sobie motto ze kazdy facet oglada strony erotyczne.mezczyzni ogladaja takie strony jesli maja braki w pożyciu,jesli zona jest w ciazy,jesli sa klotnie-zdania facetow lub jesli zwyczajnie sa samotni,bez partnerki.jesli jest ustabilizowane zycie emocjonalne,seksualne,sa wyjscia,obiady,zwykle rodzinne problemy,praca,dziecko,to powiedzcie mi po jakiego grzyba facet kochajacy swoja zone bedzie sie podlaczal do neta zeby popatrzec na jakies inne cialo?taki watke chyba juz kiedys gdzies byl i zdania byly maksymalnie podzielone i co dziwne jesli kobieta uwazala jej mąż zwyczajnie tego nie robi zostala atakowana stekiem bzdur w stylu ze jest slepa,glupia,ze sobie wmawia itd.troche zalosne.wiekszosc kobiet zna swoich mężów i wiedza ze tego nie robią,ale istnieje tez duza czesc ktora zyje obok jako zona i wydawaloby sie ze jedyną więzią z mezem sa powierzchowne relacje.Poza tym jesli facet mowi ze mezczyzni juz tak maja ze ogladaja filmy erotyczne,pornograficzne,zdjecia rozbierane to to jest wygoda,bo skoro istnieja tacy ktorym łaskawie :) wystarcza wlasna partnerka to to juz nie jest reguła.to was nie poniża??zdrada moze byc psychiczna lub fizyczna.dziwne ze tak sobie dajecie i to noszac dziecko pod sercem.jesli kobieta facetowi nie wystarcza to moze sie rozejsc?a nie trwac w takim toksycznym zwiazku.watpie ze ktorejs z was pasuje to ze mąż patrzy na inna,a takie nieme godzenie sie z tym rodzi wiele frustracjii upokorzen.jesli facet nie umie tego zmienic to kim sie okazuje?...
ostatnio nawet mielismy pogadanke w towarzystwie znajomych:)wiecie jak sie siedzi przy piwku to rozne tematy sie przyczepią.no i co mowia faceci.ze to uwlaczajace,ze ogladali jak byli mali i nie wiedzieli co to kobieta,ze wiedza jak wyglada tylek i nie beda sie ponizac zeby na necie szukac jak samotni zboczency:)jak facet siedzi sam w domu bez babki to co mu zostaje?stronki..w wiadomym celu,a jak ma kobiete z ktora jest szcesliwy to gdzie jeszcze czas zeby szukac jakis obcych.moj kolega mowil ze jak mial ze 20 lat to jasne ogladal ale teraz?ze jak malolat sie nie ebdzie zachowywal.Co innego jak para zgadza sie razem obejrzec jakis film erotyczny zeby wspolnie "czas spedzic".ale takie podgladanie bez partnerki to jakas masakra:)wezcie logicznie na to spojrzcie.
Moyre masz rację - nie powinno się uogólniać. Na pewno są faceci, którym wystarczy patrzenie na własną żonę, nie kręcą ich stronki erotyczne i nie oglądają się za nikim na ulicy. To świetnie. Ale też nie należy uogólniać, że każdy facet, który jednak to robi ma problemy w związku, kiepskie pożycie i żyje obok partnerki, a nie z nią, bo tak nie jest. Znam osoby, które świetnie są ze sobą zgrane w każdej sferze życia, a facet lubi czasem zobaczyć to i owo i już. To powód do rozstania się z osobą, którą się kocha? Z którą jest się na dobre i złe? I zwłaszcza, gdy nosi się wspólne dziecko pod sercem? Hmm... Jasne, że czuję się źle, gdy mój narzeczony patrzy na inną kobietę, ale czy to objaw zupełnego braku szacunku i dowód na to, ze na pewno mnie nie kocha? Mam odejść i szukać tak długo aż trafię na faceta wpatrzonego tylko we mnie? To chyba przesadzona teoria.
jesli mezczyzna kocha to dlaczego swiadomie Cie rani?przeciesz Ciebie to boli i sobie tego nie zyczysz a on jednak nie potrafi przestac.
Ja tez znam zwiazki szczesliwe a pary gpdza sie na osobne ze tak powiem ogladanie takich stron.To wg mnie troche powierzchowne.A dlaczego????Bo nie bez powodu maleznstwo,zwiazek,milosc to wylacznosc:)
jesli pozwalasz swojemu mezowi ogladac nagie kobiety to rozumiem ze na twoje nagie kolezanki np przebierajace sie na basenie tez moglby patrzec?bo w sumie co to za roznica czy zdjecie czy film czy przed oczami zywa.chyba ze macie podzielone.szkoda mi ciebie ze sie z tym meczysz.mowie serio bez ironii.skoro ci to nie pasuje to powiedz mu to.skoro jak mowisz cie szanuje to uszanuje tez to i nie bedzie Ci sprawial przykrosci.
Ja tez znam zwiazki szczesliwe a pary gpdza sie na osobne ze tak powiem ogladanie takich stron.To wg mnie troche powierzchowne.A dlaczego????Bo nie bez powodu maleznstwo,zwiazek,milosc to wylacznosc:)
jesli pozwalasz swojemu mezowi ogladac nagie kobiety to rozumiem ze na twoje nagie kolezanki np przebierajace sie na basenie tez moglby patrzec?bo w sumie co to za roznica czy zdjecie czy film czy przed oczami zywa.chyba ze macie podzielone.szkoda mi ciebie ze sie z tym meczysz.mowie serio bez ironii.skoro ci to nie pasuje to powiedz mu to.skoro jak mowisz cie szanuje to uszanuje tez to i nie bedzie Ci sprawial przykrosci.
"....Znam osoby, które świetnie są ze sobą zgrane w każdej sferze życia, a facet lubi czasem zobaczyć to i owo i już. "
a pomyslalas ze moze tak do konca w ich zwiazkach nie jest?zadnej kobiecie nie pasuje jak facet robi cos takikego ale nauczyly sie z tym zyc,godzic sie z tym.tylko po co?para jak sie kocha nie rani sie swiadomie.a facet nie potrafiac wybrac partnerki od swoich dziwnych przyzwyczajen rani ją.
mezczyzna przeciez moze miec swoje kolezanki,znajomych,wyjsc do pubu na piwko,pogadac ze znajomymi,ale ogladac nagie kobiety?:/a obok siedzi niezadowolona smutna zona.faktycznie obrazek kochajacej sie pary.
a pomyslalas ze moze tak do konca w ich zwiazkach nie jest?zadnej kobiecie nie pasuje jak facet robi cos takikego ale nauczyly sie z tym zyc,godzic sie z tym.tylko po co?para jak sie kocha nie rani sie swiadomie.a facet nie potrafiac wybrac partnerki od swoich dziwnych przyzwyczajen rani ją.
mezczyzna przeciez moze miec swoje kolezanki,znajomych,wyjsc do pubu na piwko,pogadac ze znajomymi,ale ogladac nagie kobiety?:/a obok siedzi niezadowolona smutna zona.faktycznie obrazek kochajacej sie pary.
nie no, nie przesadzajmy z tymi koleżankami ;)) widocznie nie miałam szczęścia poznać faceta, który ma takie poglądy jak Ty i Twoi znajomi... Oczywiście - rozmowa to podstawa, nie pasuje mi to - mówię, ale facet tego zupełnie nie rozumie, uważa, że to rzecz mało istotna i nie powinnam się nią przejmować. To jakich argumentów mam użyć? Zabronić i odłączyć kabel? Odejść skoro kocham i w innych sferach życia jest ok?
zartowalam oczywiscie z tymi kolezankami:)))pewnie by od razu w leb od ciebie zarobil.ale teraz serio to przykro mi ze wymiguje sie takimi glupotami zebys sie nie martwila.skoro sie martwisz to sie martwisz to moglby przestac a nie dalej gadac zebys ty zmienila podejscie.moze to niech on w koncu przestanie.chyba ze to mu do zycia potzrebne.nie wierz w bujdy ze kazdy facet tak robi.sa tacy ktorzy robia a tacy ktorym do szczescia to nie jest potzrebne.duze zalezy od zony i od tego na ile facetowi na niej zalezy,na jej samopoczuciu.
a co do znajomych to takich tematow bylo sporo i to nie tylko w gronie najblizszych.jak facet nie chcial sie zmienic to kobieta z reguly go tlumaczyla ze taki juz jest,ze to facet,ze co ona ma zrobic.nie wiem nie znam takiego podejscia ale rozumiem ze niektore kobiety takie sa.
a co do znajomych to takich tematow bylo sporo i to nie tylko w gronie najblizszych.jak facet nie chcial sie zmienic to kobieta z reguly go tlumaczyla ze taki juz jest,ze to facet,ze co ona ma zrobic.nie wiem nie znam takiego podejscia ale rozumiem ze niektore kobiety takie sa.
Moyra- mój M ma 30 lat i raczej nie bedzie sie bawił w 'podglądanie", wydaje mi sie ze tutaj chodzi o coś innego, bo zaspokojenie potrzeb było by regularne nie raz na np miesiac, nie wydaje mi się zeby facet niezaspokojony raz w miesiacu popatrzył na gołą laske był w pełni zadolowny, mija sie to z celem. I powiem, Ci tylko ze gdybym ja przez przypadej nie zerkneła to by mi to nawet do głowy nie przyszło, a nie jestem kobietą typu tych głupiutkich, które świata poza M nie widzą, ale nie mam zamiaru go strofować, nie rób tego, czy tamtego - i tak zrobi co bedzie chciał.
a z innej strony takie panie z neta sa "bezpiecznie"
w takim razie jaki jest sens patrzenia sie na nie parze ? skoro patrza na nie, to obydwoje maja braki ? po co skoro maja siebie ?
i po jaka cholere faceci żyją nadal z tymi kobietami, mimo ze patrza na inne?
ile facetów w pracy przeglada strony erotyczne ? a ile z nich zdradza , zapewne niewiele, bo nie znam faceta który zdradza a w domu ogląda gołe baby, to sa chyba takie dwa rodzaje zdrady, fizyczna i ta druga.. od której dostają oczoplonsu :D
a z innej strony takie panie z neta sa "bezpiecznie"
w takim razie jaki jest sens patrzenia sie na nie parze ? skoro patrza na nie, to obydwoje maja braki ? po co skoro maja siebie ?
i po jaka cholere faceci żyją nadal z tymi kobietami, mimo ze patrza na inne?
ile facetów w pracy przeglada strony erotyczne ? a ile z nich zdradza , zapewne niewiele, bo nie znam faceta który zdradza a w domu ogląda gołe baby, to sa chyba takie dwa rodzaje zdrady, fizyczna i ta druga.. od której dostają oczoplonsu :D
a jakbys tak kiedys zrobila i wlaczyla sobie akty modeli i zachwycala sie posladkami torsem rekoma?albo pokaz kulturystow-podobno nic tak mezczyn nie denerwuje jak kobieta zachwycajaca sie kulturystami(chociaz zadnej sie tacy nie podobaja).ale sprobuj,powiedz ze kobiety tez lubia popatrzec na takich wspanialych pieknie zbudowanych mezczyzn.ach och itd.:)zobaczymy co powie.pewnie sie obrazi i ty nie bedziesz mogla tego niczym wytlumaczyc.
palla chodzi mi o obupolna zgode na patrzenie,na akceptacji czegos takiego.jesli kobiecie nie pasuje ze mezczyzna oglada inne nagie to powinien dac sobie z tym spokoj ceniac o wiele bardziej spokoj i komfort partnerki.jesli para chce obejrzec film erotyczny dla wlasnej przyjemnosci to niech to zrobia.wazne zeby kazdemu to pasowalo i nikt nie czul sie skrzywdzony,nie uwazasz?
ja też kiedyś chciałam kalendarz ze zdjęciami panów i też mi nie pozwolił hehe ;) no ale co sie dziwić, ja mu z babkami też nie pozwolę powiesić na ścianie, którą razem codziennie oglądamy ;)) a moim oglądaniem pięknych nagich męskich torsów na pewno by się za bardzo nie przejął ;) pewnie jeszcze by stwierdził, że to jakiś eksperyment... ;D