Widok

sylwester z mężem

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
znajomi nas w tym roku...pominęli...z racji dziecka...a szkoda, bo właśnie znaleźliśmy opiekę na tę noc (teściowa dobra rzecz) i możemy uciec a nie mamy gdzie...:(, kasy tez nie za wiele i późno już....

może macie jakieś pomysły?
w domu strasznie nam się nie chce siedzieć, bo siedzimy cały rok, chcieliśmy zrobić domówkę ale każdy gdzieś ucieka...niekoniecznie muszę imprezować, nawet jakiś wypad za miasto na 1 dzień byłby fajny...ale ceny odstraszają....

pomocy:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
swoja drogą strasznie mnie rozczarowali nasi znajomi...wydawało mi się, że zawsze dbaliśmy (i dbamy) o to żeby myśleć o każdym z nich, pomagać w potrzebie, interesować się kiedy trzeba,a tu trach, pojawiło się dziecko i dla nas nic prawie się nie zmieniło-dalej jesteśmy otwarci, weseli, kontaktowi- za to nasi znajomi nas "wykluczyli" hehe, i ciągle słyszę tylko "no to się zobaczymy jak Wam się trochę ułoży a mała podrośnie"...ale nam się układa a babcie są gotowe do pomocy, my z kolei desperacko potrzebujemy wychodzić razem w te wolne dni gdyż na co dzień dzięki pracy widzimy się tylko po nocach....

a jak już toś zechce się z nami zobaczyć to "na kawkę" a my już tych kawek mamy po dziurki w nosie...chcemy w końcu się gdzieś wybrać bez małej!


też tak macie?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he my z racji małej siedzimy w domu w sylwestra i wymyśliliśmy że zaprosimy znajomych do nas. Ale jak się okazuje jesteśmy średnio atrakcyjnym towarzystwem na ten wieczór i wychodzi na to że jednak będziemy siedzieć sami:)

My raczej jak gdzieś wychodzimy to małą. Do znajomych na "domówki" przed narodzinami młodej chodziliśmy rzadko więc jakoś specjalnie nam tego nie brakuje. wychodzimy gdzieś czasami jak jesteśmy u teściów jak młoda już śpi - wtedy babcia pilnuje. a tak to zapraszamy znajomych do siebie jak mała zaśnie.

Generalnie my już czasy intensywnego imprezowania mamy za sobą i póki co nie mamy potrzeby wyrywania się więc młoda nas w żaden sposób nie ogranicza. a ze znajomymi możemy spotykać się w dzień - szczególnie że większość ma też dzieci albo, z tymi bezdzietnymi, tak jak pisałam wyżej wieczorami jak młoda śpi.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wlaśnie...możecproblem jest w tym, że nasi znajomi dzieci nie mają, niektórzy są w ciąży i też mało z tej okazji imprezują

ja niestety jeszcze isę nie "zestarzałam" i jakoś ciężko mi z tym

my właśnie też w ostateczności zaplanowaliśmy domówkę ale albo słyszeliśmy że za daleko, albo, że mamy małą to nie będą nam przeszkadzać...no masakra...a nasza mała to właściwie bardzo towarzyska jest i u babci tez bardzo chętnie zostaje
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba musicie poczekać aż reszta towarzystwa będzie dzieciata:)

Chociaż nawet z dzieckiem można być towarzyskim - kwestia charakterów i organizacji:)))

Może musicie jasno znajomym powiedzieć że mała w niczym Was nie ogranicza? Może oni tego nie wiedzą tylko chcą być mili??
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
powiem tak - za nas również znajomi zadecydowali i orzekli, że czasu nie mamy... szkoda, ze nas nikt o zdanie nie zapytał, bo mamy aż dwie babcie do dyspozycji... nie lubię z natury się narzucać, więc też planów nie mamy. niestety, wszyscy nasi znajomi są bezdzietni.

najśmieszniejsze jest to, że Ci, którzy w tym roku zorganizowali wyjazd, jeszcze 2 lata temu byli zagorzałymi przeciwnikami imprezy sylwestrowej ("nie będą się przecież cieszyć z przymusu, bo jest nowy rok").
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
haha, skąd ja to znam...no właśnie ja też nie znoszę się narzucać więc nawet nic nie powiedziałam, tylko właśnie mam takie samo odczucie...szkoda, że nas nikt o zdanie nie pytał...bo moim zdaniem dziecko wymaga reorganizacji niektórych sfer w życiu, ale ograniczenie aktywności w tych sferach do zera źle działa na moją psychikę i jeśli tak dalej pójdzie to...zeświruję:)

koniec końców jestem sama w sylwestra z mężem...tak jak rok temu...brrrr
że też faceci tak rzadko wpadają na genialne pomysły...:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas znajomi chcieli zorganizować domówkę... u nas, bo na pewno nie możemy się ruszyć i oni do nas przyjdą :p 3. rok z rzędu

Ale my mamy gdzie Małego zostawić i nie zamierzamy siedzieć u siebie z tą różnicą, że obsługiwać gromadę osób i po nich zmywać ;-)

Ja się NARZUCIŁAM i przeniosłam imprezę do znajomych, którzy chcieli wpaść do nas ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my dzieci nie mamy, ale też jakoś w tym roku o nas "zapominano", ale to pewnie z racji tego, że jestem po zabiegu i nie miałam ochoty na wielką zabawę - jak co roku, próbowałam zorganizować u nas "bal przebierańców" taki na spokojno, ale jakoś też nikt nie reflektował, ale nie mam też ochoty siedzieć sama w domu z mężem tylko; prawie zawsze ja byłam motorem napędowym i organizatorem, jak ja nie rzuciłam hasła to nikt nie rzucił i z tego co wiem każdy z naszej paczki spędza sylwestra sam... tylko siostra nam zaproponowała abyśmy wpadli do niej na imprezkę w stylu PRL-u...
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A nas jakoś samo wyszło, że każdy sobie sam "rzepkę skrobie";)
jako że ja nie mam ochoty na imprezy taneczno, alkoholowe. Poza tym nie przepadam za Sylwestrem w tym roku z mężem (ale bez córci). Idziemy do Multikina:) na sylwestra kinowego.
chcieliśmy do teratru ale ceny trochę wysokie więc wybraliśmy kino.

:)
zobaczymy jak będzie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a mogę podpytać jak to kino wygląda cenowo i jak jets oferta?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
najlepiej sprawdzić na stronie kina... ;P


http://www.multikino.pl/gdansk/aktualnosci,pokaz,5790.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w Gdyni płaciłam 70zł/os
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nas też pominięto w tym roku, przykro tym bardziej że to ja zawsze organizowałam sylwka i pamiętałam o wszytskich. no ale nic ... za to spędze sylwestra w zakopanem, dzisiaj się pakujemy i z mężem wyjeżdżamy :) tak na ostania chwile udało nam sie zorganizowac wyjazd

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sylwester w Baninie, bal z DJ-em, cena 99 zł. od osoby, wchodzi w to 0,5 l wódki, napój i przekąski, resztę trzeba przygotować samemu, ale i tak się opłaca :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej jestem mamą 14miesięcznej córeczki.Świetnie Was rozumię...Znajomi myślą,że dziecko to już koniec świata,a przecież nam też się coś od życia należy,a nie tylko pieluchy i kury domowe do końca życia prawda?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
koniec świata to może i nie ale koniec luźnego, mega szalonego i spontanicznego zycia to raczej tak...

a ja to Wam zazdroszcze ze wogole macie mężów na sylwestra przy sobie :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystko to kwestia organizacji, przykro że wasi znajomi skreslaja was z imprez towarzyskich przez sam fakt posiadania dzieci... bez sensu. Ja też nie mam planów w tym roku, ale też i parcia szczególnego żeby akurat w tę noc balować jakoś tym razem brak.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez siedze sama z corcia w sylwestra , maz za granica, wlasciwie to nie chodzi mi o to zeby wyjsc, poszalec bo szczerze mowiac nie mam juz na to ochoty ale zeby sobie razem posiedziec, przywitac wspolnie nowy rok ....ech
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja mam inny dylemat. Zawsze chciałam gdzieś wyjść na Sylwestra ale rożnie z tym bywało. Czasem z braku wyjścia siedziałam w domu.A w tym roku odwrotnie- mamy kilka zaproszeń na domówki a ja tak bardzo chce zostać w domu. Nie wiem tylko co wymyślić żeby znajomych nie urazić.... Dla nich to nie problem ze mamy Ole. Każda imprezka jest dostosowana do nas.Jesteśmy jedyni z tak małym dzieckiem. Ot mam problem...:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MamoPiotrusia ale pewie już dawno pobukowane miejsca na imprezce o której piszesz?c dasz jakiś link?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a nas znajomi zaskoczyli bo juz myslalam ze w sylwestra bedziemy sami z dzieckiem a tu telefon od ludzi z ktorymi od dwoch lat gdzies wychodzilmy, abysmy wpadli do nich. i tak spedzimy sylwestra we dwiepary plus dziecko - tylkou nas aby mlodego nie wozic :) mamy plan zagrac w monopoly, pusic jakas komedie i zjesc razem kolacje.
A co do innych znajomych to niestety ludzie sie poodsuwali jak juz bylam w ciazy (jakby to bylo zarazliwe) i zstalo kilka par,ktore chetne sa na spacery z dzieciatymi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a wiecie co, u mnie jest jakby z drugiej strony teleskopu widok na sprawe imprez. mamy 2 pary przyjaciół, 1ni mają 2latka, 2dzy 1,5 oraz drugie w drodze, tylko nam sie jeszcze jako nie udało. I niestety mimo że jestem bardzo elastyczna, zamieniłam "kolacje" na "obiady" u nas, gdzie zorganizowaliśmy niemal pokój zabaw i odpoczynku dla chłopaków, zapraszam, namawiam, wynajduje wspólne eventy jakoś czuje że niestety młodzi rodzice nasi przyjaciele mają lepsze zajęcia. Ledwo wypaliły współne wakacje i było cudnie. Tylko co z tego skoro od tego czasu widzieliśmy się 3 razy..
"Życia nie oszukasz"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
isa niestety mam podobne odczucia :(
image


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Isa u nas to samo, większość naszych znajomych z którymi dobrze się trzymaliśmy przez lata teraz mają już dzieciątka, albo są w ciąży, a my jeszcze nie i jakoś zostaliśmy odsunięci, a też staramy sie dostosować do nich całkowicie, ale zawsze zostajemy pominięci. Troche mi przykro z tego powodu, ale co zrobić, już sobie teraz obiecałam, że nie będę co chwile dzwonić, pytać, zapraszać.
image







popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w sumie nie dziwie sie ze niedzietni znajomi troche sie odsuwaja (albo mlodzi rodzice wola towarzystwo rodzicow) bo tak naprawde dla nich tematy kupkowo/mleczkowo/ząbkowo/cyckowe :) nie są tak atrakcyjne jak dla nas - ostatnio jak spotkałam się z przyjaciółką (bezdzietna singielka robiaca karierę) to baaardzo musialam sie hamowac aby nie paplac o Wojtusiu i dobiero jak Ona zapytala to zaczelam cos opowiadac --> czulam sie troche dziwnie:niby znamy sie tyle lat i nasze wypady na kawe zawsze byly ciekawe a tu jakos nie wiedzialam za bardzo co mam powiedziec ... zupełnie inaczej czuje sie z kumpela, ktora ma coreczkę: tematy do rozmow nam sie nie koncza (i o dziwo wcale nie przeważaja wspomniane tematy dziecięce).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
może macie racje...ale dla mnie przecież na dziecku świat się nie skończył-chociaż bardzo ją kocham, dalej mam swoje zainteresowania, zajęcia itp. może macie racje,że częściowo sami się chcąc nie chcąc wykluczyliśmy...ale z drugiej strony niektórych ani razu nie widzieliśmy od czasu ciąży więc skąd mogą wiedzieć jakie tematy się teraz u nas porusza:)? faktycznie...może czas zmienić towarzystwo...rzecz w tym, że mi średnio pasuje towarzystwo samych rodziców bo wtedy rzeczywiście ciężko zmienić temat z dzieci na inny, a ja czasami od tego tematu też chciałabym odpocząć (mimo wszystko...)
tak czy owak znaleźliśmy fajną ofertę na allegro, wklejam tutaj, bo może ktoś z Was jeszcze szuka

http://allegro.pl/last-minute-pakiet-sylwester-na-plazy-leba-2010-i1386809448.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z jedenj strony sie nie dziwie ze zanjoi sie odsuwaja, niekotrzy rodzice popadaja w irracjonalizm, i jak spotkaja sie ze znajomymi nawet bez dzieci na kawce, to co chwile jaka to kamil kupke zrobil a co ania je na obiad, a czego nie lubi :P Czasem sie z wami norlanie gadac nie da :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm generalizacja
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sorha masz racje

ja rowniez mam znajomych bezdzietnych i jakos z nimi ciezej juz mi sie prowadzi rozmowe natomiast z kumpelami ktore rowniez maja dzieci - jakos tak naturalnie i spontanicznie , i wcale nie gadamy o dzieciach!!!! :):):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fiolka z tego co wiem, to ten sylwester w baninie jest organizowany w remizie strażackiej :) ale remiza wybudowana 2 lata temu, więc budynek nówka peweks :) Moi znajomi z pracy się tam właśnie wybierają, byli rok temu i podobno było super :) Ja w tym roku jadę z mężem w Alpy na narty, więc z balu niestety nie skorzystamy, a szkoda - bo kieckę mam;D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co do zabukowanych miejsc to musiałabyś się dowiedzieć, bo 2 dni temu kumpela się jeszcze zapisała i miejsca były, ale nie wiem jak jest na dzień dzisiejszy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MamoPiotrusia a linku o jakiejś strony nie masz? zaraz zresztą sama poszukam. Byłąm ostatnio w Baninie na weselu i fajnie było... a teraz coś bym za szybko zorganizowałą;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fiolka niestety nie mam linka, ale mogę jutro skołować od znajomej nr tel. do organizatorki tej imprezy. Moi znajomi również chodzą tam na bal co roku i są mega zadowoleni, także myślę, że warto.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ok skołuj i możesz mi na maila puścić? fiolka81@onet.pl dzięki wielkie;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ok nie ma sprawy, jutro się dowiem. Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do tego że młodzi rodzice (młode mamy) gadają tylko o dziecku to chyba jest trochę tak że taki jest stereotyp a nie do końca to jest prawda. Moje wszystkie 3 przyjaciółki są bezdzietne a mimo to mamy mnóstwo tematów do rozmowy i nie gadamy tylko o mojej Helence aczkolwiek oczywiste jest że o niej też:) o kupkach itp sprawach gadam z innymi młodymi mamami a z niedzieciatymi przyjaciółkami raczej o stanach psycho-fizycznych młodej mamy:)

Na dowód tego właśnie wyszli od nas znajomi - moja przyjaciółka z mężem - i przez 3 godziny jak u nas byli to w ogóle nie było tematu mojej młodej.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie...staram się nie opowiadac i nie zamęczac innych tematami dzieciowymi, szczególnie, że sama też nie chciałabym o tym słuchac (a tym bardziej słuchac godzinami). Kocham mojego synka nad życie, ale ja do cholery nie jestem WYŁĄCZNIE mamą. To, że w naszym życiu pojawił się kochany dzidziuś nie oznacza, że nagle straciłam zainteresowania i zamiast mózgu mam papkę czy pieluszkę z zawartością. Nadal jestem osobą, z ktorą można porozmawiac o literaturze, filmie, polityce, religii czy innych sferach życia. Szkoda, że Ci bezdzietni sądzą inaczej i patrzą steerotypowo na młodą mamę...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam tą remizę po 2 str.ulicy:) jak chcesz to mogę Was zapisać:)mój maż strażak;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do tematów kupkowych, to też myślałam, że to taka przesada, ale okazało się, że nie, to był mój i koleżanki ulubiony temat przez pół roku.
A co do wychodzenia to mi poszło w drugą stronę ja najchętniej bym się nigdzie nie ruszała. Moja mała ma prawie 10 m-cy i nie wyobrażam sobie zostawić ją z babcią. Wiem, że kręcę sobie bicz na własną skórę, ale to silniejsze ode mnie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
straszna ze mnie mama, bo wypatruję każdej okazji żeby się wyrwać z domu, może dlatego, że na co dzień jestem z nią sama od 6.00 rano do 22.00 na końcu świata, gdzie nawet do sklepu jest kilka kilometrów...tak więc uciekam kiedy tylko mogę, chociaż oczywiście tęsknię...ale przed tym weekendem się stresuję, bo pierwszy raz zostawię ja na tak długo...cóż, najwyżej wrócimy
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oooo ze mnie tez starszna mama bo tez z checia zostawiam małą z mężem, z babcia, z siostrą i juz nie moge sie doczekac kiedy nastanie ten moment ze bedziemy mogli z mężem wyjechac sobie gdzieś na kilka dni i poszalec :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka,mnie też czeka sylwester z mężem,kolejny zresztą:(dzieci moglibyśmy zostawić babci,ale propozycji od znajomych nie było,Marzy mi się od jakiegoś czasu sylwester na "dworze",tzn kulig,ognicho,pieczone kiełbaski i samogonek na rozgrzewkę hehe.No cóż może kiedyś...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w sumie tez chetnie wybralabym sie bez Wojtka ale jak dla mnie to jeszcze za wczesnie :)
moj swiat nie konczy sie na dziecku i staram sie znalesc czas na zainteresowania ale jakos tak wychodzi ze z mlodymi mamami latwiej idzie rozmowa niz z bezdzietnymi (piec minut wymiany info o bobasach a potem 2h gadania zupelnie o czyms innym) :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja niestety będę sama z synkiem 4letnim w Sylwestra. Maż niestety za granica. Jeśli jakaś Mama miałaby ochotę spotkać wspólnie go spędzić, by też dzieci miały towarzystwo to proszę pisać.. GG- 1815803.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

ortodonta gdańsk (28 odpowiedzi)

Hej Polećcie mi proszę bardzo dobrego i sprawdzonego! ortodontę dla nastolatki. Często słyszę, że...

Leczenie zębów mlecznych... (18 odpowiedzi)

...dziewczyny, jak wygląda leczenie zębów mlecznych - czy się boruje ząbek tak jak u dorosłego? I...

otworzyć firmę ?? (36 odpowiedzi)

Hej! Pewnie część pomyśli, o co ona pyta na tym forum, ale... jedno z drugim ma wiele wspólnego....

do góry