musze szybko zrobic posiew moczu

to tylko szpital jakis i laboratorium ale na drugi dzien zeby byl wynik to watpie zwlaszcza w niedziele.no ale probuj zadzwon do szpitali i popytaj.to chyba jedyny sposob w weekend.

wyników w takim tempie nigdzie nie dostaniesz - na wynik czeka się okolo 5 dni roboczych

Jedz do szpitala na Polanki.

szpital AM- ale laboratorium szpitala AM jest w Szpitalu Zakaźnym:)
ul Smoluchowskiego 18 tel:341-40-41 ( wew. 256 -to wew na Mikrobiologie) jak 'z buta' to jest to na 6pietrze.
Oddajesz mocz i na nastepny dzien telefonicznie mozna dowiedziec sie o wstepnym wyniku ( czy cokolwiek wyhodowali)

dzieki ,sprobuje

wynik 100% i na papierze za 2 dni

ja teżmuszę zrobić posiew mojej Zuzi, ale nie wiem jak go złapać :( To jest koszmar złapać siuśki :)

a takim woreczkiem próbowałaś?
http://www.galmed.com.pl/?action=OFERTA&paction=showg&id=12

kosztuje ok 1 zł, do kupienia w aptece, naklejasz i czekasz

na Polankach przyjmuja siuski w sobote (do godz. 14:30 chyba), a w poniedzialek ok 10:00 mozna zadzwonic i powiedza czy wynik ujemny czy cos "rosnie"

grunt to dobrze umyc i dla pewnosci odkazic riwanolem. Jeden z rodzicow zabawia a drugi cierpliwie czeka :) ew co jakis czas poi dzidzie.

dziewczyny posiew moczu robi sie 3 dni robocze i nie da sie szybciej -tyle czasu choduja sie bakterie

a z pobraniem faktycznie jest ciezko

ale po 2 dniach juz wiedza czy cos rosnie czy nie.
tak jak mowie, na polankach jak oddasz w sobote, to w poniedzialek masz wynik jesli posiew czysty, a jesli nie, to info przez tel., ze cos rosnie.
wiem, bo robimy co 3 m-ce.

na wynik czeka sie 2 dni,a nie az 5.
a te woreczki do zlapania siusków to jakas porazka:]
probowalam 5 razy i niestety u dziewczynek to bardzo trudne.pieluszka byla zawsze pelna a w woreczku pusto,gdyz u dziewczynki siuśki jednak lecą na boczki.u chlopca jest duzo latwiej.suma sumarum wkoncu dostalam skierowanie na cewnikowanie.

te 5 dni -wzięło mi się stąd -że nie robiłam bezpośrednio na Polanki -a w innych przychodniach - oni przesyłają na Polanki i dlatego taką drogą trwa to dłużej...

u mnie nie było problemu z pobraniem siuśków do woreczka,grunt to dobrze założyć woreczek

nie zgadzam sie.ja woreczek zakladalam 5 razy zgodnie z instrukcją krop po kroczku a siuśki zawsze byly tylko w pieluszcze:P
Do tego Sarusia wlasciwie jest w ciagłym ruchu,nawet gdy spi to sie ciagle wierci,wiec woreczek ledwo sie trzymał:P

zgadzam sie z juti woreczke nawet w szpitalu małej przeciekł , po za tym on nie nadaje sie do pobierania moczu na posiew

dzieki oddalam dzisiaj na zaspe do szpitala jutro mam rano zadzwonic bo jezeli bakteria jest to jutro beda wiedzieli,ale wynik ostateczny do odbioru poniedzialek ,wtorek

wyszla w moczu mojej malej paskudna bakteria dzisiaj jest piaty dzien jak goraczkuje ,dostaje antybiotyk,a ze jest to male dziecko to lekarz kazal zrobic posiew moczu,w razie co dal skierowanie do szpitala ,jak na razie po malej nic nie widac ze chora jedynie ta goraczka sie utrzymuje,nie przelewa mi sie przez rece i normalnie chce sie bawic,mam nadzieje ze ten antybiotyk jej pomoze,w poniedzialek ide z mala do lekarza

Moj wnuczek jutro ma miec robiony posiew na mocz caly tydzien goraczkowal jezdzilysmy z corka do lekarza badajac go mowil ze ta goraczka od zabkowania dzisiaj zostawili go w szpitalu bo juz byl prawie odwodniony