Widok
Hej. JA rodziłam tam 2 czerwca mojego snka:)
I muszę ci szczerze powiedzieć że super! Nie spotkałam się jeszce w żadnym szpitalu z tak miłą obsługą:) Wszystkie pielęgniarki i ołożne są bardzo miłe i pomocne, warunki super, szpital jest stosunkowo nowy więc jest czysto i ładnie, no tylko prysznice lekko zniszczone, ale sale super. Co do samego porodu to rewelka, nie miałam prywatnie położnej a i tak było ok,mimo że rodziłam aż 11godz. Położna była bardzo miła i pomocna (pani Beatka-dość młoda kobietka)
Ogólnie jestem bardzo zadowolona:)
JAk chcesz coś jeszcze dokładnie wiedzieć to pytaj -odpowiem:)
I muszę ci szczerze powiedzieć że super! Nie spotkałam się jeszce w żadnym szpitalu z tak miłą obsługą:) Wszystkie pielęgniarki i ołożne są bardzo miłe i pomocne, warunki super, szpital jest stosunkowo nowy więc jest czysto i ładnie, no tylko prysznice lekko zniszczone, ale sale super. Co do samego porodu to rewelka, nie miałam prywatnie położnej a i tak było ok,mimo że rodziłam aż 11godz. Położna była bardzo miła i pomocna (pani Beatka-dość młoda kobietka)
Ogólnie jestem bardzo zadowolona:)
JAk chcesz coś jeszcze dokładnie wiedzieć to pytaj -odpowiem:)
dzieki za info, uspokoilas mnie, a czy chodzilas na zajecia ze szkoly rodzenia? jak wygladaly? ja dopiero zaczne po 20 wrzesnia poniewaz pani prowadzaca je jest na urlopie i ma przerwe.
a jeszcze jedno pytanie co nalezy wziasc ze soba do szpitala dla dziecka i dla siebie - a raczej czego nie brac bo dostaje sie od nich?
a jeszcze jedno pytanie co nalezy wziasc ze soba do szpitala dla dziecka i dla siebie - a raczej czego nie brac bo dostaje sie od nich?
no dokładnie;) dla dzidzi dostałam wszystko. a co do szkoły rodzenia to całkiem ok, chodziłam bardziej dla rozrywki żeby poznać dziewczyny,zajęcia aż tak dużo mi nie dały jeśli chodzi o poród, bo tam na porodówce wszystko tocz się własnym torem, a teoria zostaje gdzieś tam... ale mimo wszystko uważam że fajnie było.
powodzonka:)
powodzonka:)
Witam pochodzę z okolic Kościerzyny. Na porodówce nie bylam, teraz mieszkam w okolicach Pruszcza więc rodzilam a Gdańsku. Mogę szpital pochwalić za calokasztalt. Często moi rodzice w nim leżą, spotlkalam sie tam z konkretnymi lekarzami, milymi pielęgniarkami, ktore zawsze bez problemu sluza pomocą a nie z laska oraz z tym że naprawdę zależy im na zdrowiu pacjentów. Moj maz gdy dostal skierowanie do szpitalaze wzgledu na rozpoznanie cukrzycy wybral za moja namowa szpital w K-nie. Pielęgniarki bylymega mile, lekarze wprost mowili skad ona sie wziela w tym przypadku akurat z duzej winy meza oraz cierpliwie tlumaczyli jak podawac insuline i jakie sa szanse na przejscie na tabletki. Dodatkowo poszedl na szkolenie na temat cukrzycy i Pani ktora je prowadzila zapytala czy zona rowniez moze przyjsc nastepnego dnia zeby porzmawiac o zywieniu. Jesli chodzi o porodowke to nie slyszalam by ktoras z dziewczyna narzekala a ta polozna mloda Pani Beatka o ktorej tak milo pisala jakas forumowiczka pochodzi z mojej miejscowoscii jest bardzo mila osobą.
Rodzilam w Koscierzynie 2,5 roku temu. Oceniam szpital bardzo pozytywnie. Lekarzy z malymi wyjatkami rowniez;) Polozna byla barzo fajna. Niestety nie pamietam jej imienia , a szkoda do dzis bardzo milo ją wspominam. Przez 3 dni kiedy bylam w szpitalu juz z maluszkiem Ona zagladala do mnie jak tylko byla na dyżurze,a nie byla to oplacona polozna.
Witam 8 lat temu rodziłam w kościerzynie i 30 08 2012 znowu powinnam rodzić w tym szpitalu. Lekarz prowadzący to dr Marek Moll bardzo polecam tego lekarza cierpliwy wszystko tłumaczy i rewelacyjnie opiekuje się kobietami w ciąży. Świetny fachowiec w dziedzinie ginekologi, polecam szpital i cały personel położniczo ginekologiczny w Kościerzynie:)