Widok
wirusowe zapalenie gardla
moje 1.5 roczne dziecko w poniedzialek miało zdiagnozowane wirusowe zap. gardla, niestety nadal brak poprawy, dziecko bardzo wysoko goraczkuje , obecnie 2-3 razy na dobe( na poczatku, a choroba zaczela się w niedzile po poludniu goraczkowal bez przerwy, goraczki bardzo wysokie nawet 40st, niezbijalne ), bardzo niepokoi mnie rowniez to , że praktycznie od tych 3 dni nic nie je i bardzo niewiele rowniez pije, ma klasyczny, ostry jadlowstret( dzis dodatkowo zaczal wymiotowac,2 x, wprawdzie nie ma czym przez to ,ze nie je)
martwie się bardzo, moim zdaniem to chyba jednak zakazenie bakteryjne(angina) skoro nadal nie ma poprawy i stan jest taki ostry
jutro idziemy ponownie do lekarza
ile czasu moze trwac taka wirusowka, kiedy powinna byc w koncu poprawa,zakładając ,ze to faktycznie wyjatkowo zjadliwy wirus dopadl moje dziecko?
poradzcie , jakie macie doswiadczenia w tym wzgledzie?
martwie się bardzo, moim zdaniem to chyba jednak zakazenie bakteryjne(angina) skoro nadal nie ma poprawy i stan jest taki ostry
jutro idziemy ponownie do lekarza
ile czasu moze trwac taka wirusowka, kiedy powinna byc w koncu poprawa,zakładając ,ze to faktycznie wyjatkowo zjadliwy wirus dopadl moje dziecko?
poradzcie , jakie macie doswiadczenia w tym wzgledzie?
idź koniecznie jeszcze raz do lekarza alb wezwij do domku faktycznie to moze byc wirusówka ale również mogło dojść do nadkażenia bakteryjnego....
Moje doswiadczenie jest różne raz córa wyszła sama bez antybiotyku, a raz nie było nawet typowych oznak anginy tylko od razu powikłanie się rozwinęło i wylądowałam z nią w szpitalu po wizycie u 3 lekarza... dwóch pierwszych twierdziło że jest oki i tylko antybiotyk /który był za słaby dostała silniejszy dożylnie w szpitalu/
Moje doswiadczenie jest różne raz córa wyszła sama bez antybiotyku, a raz nie było nawet typowych oznak anginy tylko od razu powikłanie się rozwinęło i wylądowałam z nią w szpitalu po wizycie u 3 lekarza... dwóch pierwszych twierdziło że jest oki i tylko antybiotyk /który był za słaby dostała silniejszy dożylnie w szpitalu/
Moje dziecko, w niedzielę miało zdjagnozowane zapalenie oskrzeli - ale objawy ma b. podobne do tych które opisujesz. Pierwsze trzy dni gorączka prawie 40st. i kompletny brak łaknienia, prawie nic nie je od 3 dni, od wczoraj jest dopiero poprawa, gorączka ustępuje ale nadal tylko by pił, no i ciagle paskudny kaszel. To raczej bakterie, bo ma zielone wydzieliny, a bierze antybiotyk Zinnat.
u nas było podobnie dwa dni i dwie noce gorączka po 40 stopni zbijana nurofenem, poszłam do lekarza kazała czekac co się wykuluje bo wszystko było okej, w nocy się obudził już z płaczem ze go boli gardło. No więc nst dzień znowu do lekarza zapalenia gardła, Augmentin tamtum Verde no i coś przeciwbólowego na poczatek . & dni i jak ręką odjał w sumie poprawa była natychmiastowa. Idz do lekarza niech bada do bólu.
Poszukaj wśród znajomych, starszych osób, bo u nich szybciej znajdziesz, geranium - pachnąca pelargonię zwana też anginką. Zrób inhalację - do miski gorącej wody wrzuć kilka liści anginki, poczekaj aż się zaparzą (woda zrobi się cytrynowa w kolorze i zapachu) I tak 3 razy dziennie. Niezależnie od inhalacji niech piję herbatę z 1 liścia geranium (anginki), przynajmniej 5-6 kubków. Przejdzie ból gardła i oczyszcza się zatoki. Ból gardła może być spowodowany spływająca wydzieliną "katarem" z zatok. Nie ma wypływu przez nos, ale spływa po tylnej ścianie gardzieli i podrażnia. Geranium pomoże. Jeśli pomimo to nadal nie pomaga to na zapalenie gardła dobry jest envil. W linku jest informacja w jakich formach mozna go dostać.