Widok
Maciek też ma niezstąpione jąderko, które raz jest w kanale pachwinowym raz w brzuszku.
Od pediatry dostaliśmy skierowanie do chirurga (byliśmy u dr Wątróbskiej na Wałowej). Od chirurga poszliśmy do poradni chirurgicznej przy szp.wojewódzkim. Tam dali skierowanie na USG by ocenić co dzieje się z tym jąderkiem. Wróciliśmy do poradni z USG i mamy termin na wrzesień na ściąganie jądra do moszny. Przyjmował nas dr Gołębiewski, wydawał się być kompetentny i wyjaśniał nasze wątpliwości.
U Maćka hormony nie pomogą.
Od pediatry dostaliśmy skierowanie do chirurga (byliśmy u dr Wątróbskiej na Wałowej). Od chirurga poszliśmy do poradni chirurgicznej przy szp.wojewódzkim. Tam dali skierowanie na USG by ocenić co dzieje się z tym jąderkiem. Wróciliśmy do poradni z USG i mamy termin na wrzesień na ściąganie jądra do moszny. Przyjmował nas dr Gołębiewski, wydawał się być kompetentny i wyjaśniał nasze wątpliwości.
U Maćka hormony nie pomogą.
Od lekarza pediatry dostaliśmy skierowanie do chirurga dziecięcego. i z tym skierowaniem zapisaliśmy się do chirurga. Za każdym razem (były już 3 wizyty) jest inny chirurg.
Byliśmy też prywatnie u dr. Komasary w swissmedzie. Też kazał czekać do skończenia przez małego roczku. Mówił, że można do niego chodzić na NFZ właśnie do wojewódzkiego, ale na skierowanie musi być do urologa dziecięcego, a nie chirurga. Wizytę mamy w czerwcu.
Mogę jedynie podpowiedzieć, że na własną rękę możesz zrobić usg jąderek, np. u dr Wyszomirskiej. Na usg wyjdzie, czy jądro jest jamie brzusznej (tak jest w naszym przypadku), czy jest w kanale pachwinowym. Jeżeli jądro jest w jamie brzusznej to są dwie operacje, w tym laparoskopia. Jeżeli w kanale pachwinowym to "tylko" jedna.
Byliśmy też prywatnie u dr. Komasary w swissmedzie. Też kazał czekać do skończenia przez małego roczku. Mówił, że można do niego chodzić na NFZ właśnie do wojewódzkiego, ale na skierowanie musi być do urologa dziecięcego, a nie chirurga. Wizytę mamy w czerwcu.
Mogę jedynie podpowiedzieć, że na własną rękę możesz zrobić usg jąderek, np. u dr Wyszomirskiej. Na usg wyjdzie, czy jądro jest jamie brzusznej (tak jest w naszym przypadku), czy jest w kanale pachwinowym. Jeżeli jądro jest w jamie brzusznej to są dwie operacje, w tym laparoskopia. Jeżeli w kanale pachwinowym to "tylko" jedna.

