Widok
zapalenia zatok, a ciążą - pomocy
Witajcie, mam typowe objawy zapalenia zatok - ponownie..
Pierwszy raz pojawiło mi się tuż przed zajściem w ciążę i nie udało mi się go wtedy wyleczyć do końca, a jedynie zaleczyć.
No a teraz nawrót choroby.
Lekarka zaleciła sinupret - który wcale mi nie pomaga, sól do noska, i paracetamol doraźnie.
Stosuje od tygodnia - do tego inhalacje z soli i majeranku, czosnek, miód i cytryna.
Pomóżcie - może znacie jeszcze jakieś cudowne metody, które można zastosować w ciąży.
Pierwszy raz pojawiło mi się tuż przed zajściem w ciążę i nie udało mi się go wtedy wyleczyć do końca, a jedynie zaleczyć.
No a teraz nawrót choroby.
Lekarka zaleciła sinupret - który wcale mi nie pomaga, sól do noska, i paracetamol doraźnie.
Stosuje od tygodnia - do tego inhalacje z soli i majeranku, czosnek, miód i cytryna.
Pomóżcie - może znacie jeszcze jakieś cudowne metody, które można zastosować w ciąży.
... bo straszenia potrzeba Jej teraz najbardziej. Nie o to prosila
poczytaj, moze cos pomoże:
http://www.tipy.pl/artykul_1367,jak-leczyc-zatoki.html
http://www.tipy.pl/artykul_2921,domowe-sposoby-na-zatoki.html
czapka czapka i jeszcze raz czapka na czolo jesli wychodzisz na dwor (ew opaska)
woreczek(z materiału) z piaskiem podgrzac w piekarniku i na czolo
http://www.tipy.pl/artykul_1367,jak-leczyc-zatoki.html
http://www.tipy.pl/artykul_2921,domowe-sposoby-na-zatoki.html
czapka czapka i jeszcze raz czapka na czolo jesli wychodzisz na dwor (ew opaska)
woreczek(z materiału) z piaskiem podgrzac w piekarniku i na czolo
emi3city, mada284 - dzięki, artykułu przeczytane, zaraz idę kilka wskazówek zastosować, liczę na to że pomogą
a co do pierwszej wypowiedzi autorki, to niestety nie udało mi się doleczć zapalenia zatok, bo zaszłam w ciążę i musiałam zakończyć branie antybiotyku - no i niby wzięłam cala dawkę , ale nie była to wystarczająca pomoc.
a co do pierwszej wypowiedzi autorki, to niestety nie udało mi się doleczć zapalenia zatok, bo zaszłam w ciążę i musiałam zakończyć branie antybiotyku - no i niby wzięłam cala dawkę , ale nie była to wystarczająca pomoc.
sinupret to trochę mało przy zapaleniu zatok. Ja miałam w 29tc i najpierw lekarz rodzinny przepisał augmentin antybiotyk ale kazał poradzić się laryngologa i dostałam biopharox, sinupret, nasivin i szybko pomogło. A wcześniej kupiłam Euphorbium ale nie zadziałał, pomógł dopiero mojej córce jak miała 5 miesięcy :-)
Ja non stop w ciąży chorowałam na zapalenie zatok.
Brałam sinupret- pamiętaj, że trzeba przy nim baaaaardzo dużo pić!!!!!
Brałam 3 razy dziennie po 2 tabletki.
I obowiązkowo- Euphorbium spray do nosa. 3 razy dziennie po 2 psiki do każdej dziurki.
Oraz bioparox- działa miejscowo, "nie dostaje się do dzidziusia".
Życzę powodzonka, zdrowia. Trzymam kciuki.
I uspokoję, jakby co... chorowałam 7 razy w ciąży na zatoki, dziecko urodziło się zdrowe.
Brałam sinupret- pamiętaj, że trzeba przy nim baaaaardzo dużo pić!!!!!
Brałam 3 razy dziennie po 2 tabletki.
I obowiązkowo- Euphorbium spray do nosa. 3 razy dziennie po 2 psiki do każdej dziurki.
Oraz bioparox- działa miejscowo, "nie dostaje się do dzidziusia".
Życzę powodzonka, zdrowia. Trzymam kciuki.
I uspokoję, jakby co... chorowałam 7 razy w ciąży na zatoki, dziecko urodziło się zdrowe.
Ja miałam choróbsko w pierwszej ciąży i jak polecają dziewczyny Euphorbium oraz inhalacje , miska, wrzątek , ręcznik, a potem czapka i apap, tylko inhalacje musisz robić regularnie ,od razu ,to co spływa wydmuchiwać, broń boże nie wciągaj bo infekcja się odnawia!!! zaopatrz się w "tonę" chusteczek, zakładasz grubą zimową czapę i się wygrzewaj pod kocem, przynajmniej 4 razy dziennie inhalacje , mi przeszyło po 3 dniach i obyło się bez antybiotyku, miałam straszne zapalenie ,jak nigdy w życiu,koszmarny ból przez 2 dni, po trzecim kuracji jak ręką odjął, dziennie 2 apapy( 2 tabletki na dzień przez 2 dni) :), dzidzia zdrowa i broi na maksa, też się bałam że coś będzie nie tak, ale przez cała ciążę udało mi się uniknąć antybiotyku. Z kolei moja bratowa , bardzo chorowita ,brała prawię całą ciążę antybiotyk i dzidzia też zdrowa w 100%!!! :D
Acha ,zapomniałam wspomnieć , że doradził mi to mój pediatra :), i powiedział że jeżeli kuracja nie pomoże przez 5 dni to konieczny będzie antybiotyk , zrobiłam wszystko jak kazał i przeszło po 3 dniach, trzeciego tylko katar :), potem jak tylko zaczynał mi się silny katar ,stosowałam tą kurację i pomagało :), mam nadzieję że i tobie się uda zwalczyć to cholerstwo :)
Tris, vespa26, AgusiaGda dziewczyny dzięki za dobre słowo. Wczoraj zaczęłam inhalacje - dziś też juz robiłam 2 razy i psikam euphorbium i cos się tam odblokowało. wczoraj pól nocy mi ściekało i co chwilę wydmuchiwałam nos. Mam nadzieję, że za kilka dni mi przejdzie. Leżę w łóżku i się wygrzewam. Musi pomóc. Dzięki Wam mam nadzieję.
Jeszcze raz dzięki - naprawdę - dobre słowo jest nieocenione :)
Jeszcze raz dzięki - naprawdę - dobre słowo jest nieocenione :)