Widok
zawiodłam się ....
Zawiodłam się na moim kuzynie który jest chrzestnym mojego synka, nie będzie g na roczku bo wyjeżdza sobie na Wyspy jakieś :( Do teg sciemnia ze zupelnie zapomniał o tym wyjeżdzie. Szlak mnie fradia nie będzie jeszcze jednej ciotki i wujka i moze ktoś się jeszcze wykruszy. A ja staje na głłowie żeby była duża suer fajna impreza, zamówiłam podziekowania dekoracje itp. A mnie tak bliscy zawodza. Dodam ze jestem chrzesna jeg dzieck i na każdej impreie sie pojawiam, a tuu roczek pierwsze urodziny i zamówili sobie w tym terminie wakacje, co juz dawno wiedzieli o dacie roczku. Jest mii smutno.
Kochana To dla Was bardzo wazny dzień, i fajnie ze chcecie Go uroczyscie spedzic i zaznaczyc jak sie cieszycie.
jednak nie bierz do siebie za bardzo takich "nieobecnosci", co prawda chrzestny mogl inaczej pogadac zaplanowac(ale cvzy na pewno dostalby urlop on czy zona w innym terminie? czesto jest tak ze teraz pracodawca mowi kiedy przestoj w robocie i mozna wykozystac bo w innym nie da urlopu)
ja sie cieszylam ze chrzestna przyszla tydzien wczesniej bo sobie na spokojnie pogadalysmy, mlodzi sie pobawili tylko tortu nie robilam "za kare",a tez zaplanowali wyjazd na weekend w urodziny mlodej.ale ja mam malutkie mieszkanie
pozatym to facet oni sa inni :)
i jeszcze jedno spedz ten dzien spokojnie nie musi byc wszystko zapiete na ostatni guzik,dzieci zawsze robia psikusa i zachowuja sie troszke inaczej gdy jest duzo ludzi wiec musisz pamietac ze potrzebujesz troche improwizacji w takim dniu no i po co sie zarabiac po lokcie bo dla innych moze nie byc wielkiej roznicy imprezowych, a ty bedziesz zmordowana
ciocia - no to juz troche dalsza rodzina tez ma swoje sprawy nie oczekuj ze wszyscy stana na glowie bo twoje pierworodne ma urodzinki, choc na pewno to milo jak wzsyscy szaleja z radosci
jednak nie bierz do siebie za bardzo takich "nieobecnosci", co prawda chrzestny mogl inaczej pogadac zaplanowac(ale cvzy na pewno dostalby urlop on czy zona w innym terminie? czesto jest tak ze teraz pracodawca mowi kiedy przestoj w robocie i mozna wykozystac bo w innym nie da urlopu)
ja sie cieszylam ze chrzestna przyszla tydzien wczesniej bo sobie na spokojnie pogadalysmy, mlodzi sie pobawili tylko tortu nie robilam "za kare",a tez zaplanowali wyjazd na weekend w urodziny mlodej.ale ja mam malutkie mieszkanie
pozatym to facet oni sa inni :)
i jeszcze jedno spedz ten dzien spokojnie nie musi byc wszystko zapiete na ostatni guzik,dzieci zawsze robia psikusa i zachowuja sie troszke inaczej gdy jest duzo ludzi wiec musisz pamietac ze potrzebujesz troche improwizacji w takim dniu no i po co sie zarabiac po lokcie bo dla innych moze nie byc wielkiej roznicy imprezowych, a ty bedziesz zmordowana
ciocia - no to juz troche dalsza rodzina tez ma swoje sprawy nie oczekuj ze wszyscy stana na glowie bo twoje pierworodne ma urodzinki, choc na pewno to milo jak wzsyscy szaleja z radosci
Mamo Szymona i Bartka, autorka wątku napisała, że dawno już informowała gości, kiedy odbywa się roczek, więc to chrzestny dziecka nawalił, planując urlop w tym samym czasie.
Gdyby było odwrotnie mógł przecież poinformować rodziców dziecka, że w tym czasie jest na wakacjach i prosi o inną datę urodzin
Również byłoby mi bardzo przykro gdyby chrzestni nie pojawili się na urodzinach, pomimo wcześniejszego zaproszenia.
Gdyby było odwrotnie mógł przecież poinformować rodziców dziecka, że w tym czasie jest na wakacjach i prosi o inną datę urodzin
Również byłoby mi bardzo przykro gdyby chrzestni nie pojawili się na urodzinach, pomimo wcześniejszego zaproszenia.
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
tak tylko ze to mój najbliższy kuzyn, mam malutka rodzine wszscy razem sie trzyamlismy dopuki on sie nie ożenił, z kobietą hm....XXI wieku jak to sie mówi. I tym samym on sie zmienil choc nie dokońca chyba tego chciał he he ...ciezko to wytłumaczyc.
Teraz można powiedziec ze tak jak on zagra on zatańczy. I to jest przykre ze jej rodzina jest przez nich okupywana a nasza juz nieważna. Moge się założyc ze to był jej pomysł bo ju od dawna mówiła ze musą wyjechac. NO ale zeby od razu zaplanowac sobie jak juz dostali zaproszenie i wedzieli dużo wczesniej o dacie. Bo dodam ze wyjeżdzają w dzień imprezy. Tak czy innaczej mi smutno, byl moim światkiem, jest chrzesnym mojego dziecka, nie wybrałam go żeby olewał mojeg syna.
Teraz można powiedziec ze tak jak on zagra on zatańczy. I to jest przykre ze jej rodzina jest przez nich okupywana a nasza juz nieważna. Moge się założyc ze to był jej pomysł bo ju od dawna mówiła ze musą wyjechac. NO ale zeby od razu zaplanowac sobie jak juz dostali zaproszenie i wedzieli dużo wczesniej o dacie. Bo dodam ze wyjeżdzają w dzień imprezy. Tak czy innaczej mi smutno, byl moim światkiem, jest chrzesnym mojego dziecka, nie wybrałam go żeby olewał mojeg syna.
miej to w d...
powiem Ci jak to bylo u nas, we wtorek nasza mala miala roczek, narobilam sie i wydalam od h... pieniedzy, zeby bylo pieknie. I co nie przyjechal nikt z chcrzestnych, ani dziadkowie z rodziny meza. wszyscy wiedzieli, ze tylko w ten dzien mozemy je wyprawic i zaden najblizszy weekend nam nie pasuje, bo pracujemy. jak czuc po moim pisaniu strasznie mnie to delikatnie piszac denerwuje, bo dzisiaj okazuje sie, ze chca wszyscy nagle przyjechac. kiedy juz jest dawno po urodzinach i my jestesmy w pracy, a poza tym nie mam juz za co ich po raz kolejny wyprawic. Moze komus sie wydaje, ze nie trzeba duzo, ale troche miesa, troche ciasta i 500 zl leci jak nic. Wydaje mi sie zreszta, ze bardziej trzeba sie dostosowac pod solenizanta a nie pod gosci, bo z nich kazdy zawsze cos ma do zalatwienia. No i nie interesuje mnie to, ze ktos z mioch to moze sobie przeczyta i zaboli to kogos, ze taka straszna jestem. NIE MA NAS DZISIAJ W DOMU!!! ;)
Przepraszam, ale od rana mnie juz nosilo, a teraz jeszcze ten watek, musialam sie rozladowac.
Tak wiec droga mamus najważniejsze, ze wyprawisz urodzinki i najblizsza rodzinka przy tym bedzie ;)
powiem Ci jak to bylo u nas, we wtorek nasza mala miala roczek, narobilam sie i wydalam od h... pieniedzy, zeby bylo pieknie. I co nie przyjechal nikt z chcrzestnych, ani dziadkowie z rodziny meza. wszyscy wiedzieli, ze tylko w ten dzien mozemy je wyprawic i zaden najblizszy weekend nam nie pasuje, bo pracujemy. jak czuc po moim pisaniu strasznie mnie to delikatnie piszac denerwuje, bo dzisiaj okazuje sie, ze chca wszyscy nagle przyjechac. kiedy juz jest dawno po urodzinach i my jestesmy w pracy, a poza tym nie mam juz za co ich po raz kolejny wyprawic. Moze komus sie wydaje, ze nie trzeba duzo, ale troche miesa, troche ciasta i 500 zl leci jak nic. Wydaje mi sie zreszta, ze bardziej trzeba sie dostosowac pod solenizanta a nie pod gosci, bo z nich kazdy zawsze cos ma do zalatwienia. No i nie interesuje mnie to, ze ktos z mioch to moze sobie przeczyta i zaboli to kogos, ze taka straszna jestem. NIE MA NAS DZISIAJ W DOMU!!! ;)
Przepraszam, ale od rana mnie juz nosilo, a teraz jeszcze ten watek, musialam sie rozladowac.
Tak wiec droga mamus najważniejsze, ze wyprawisz urodzinki i najblizsza rodzinka przy tym bedzie ;)