Widok
My obecnie mieszkamy juz druga zime w Augustowie (podlasie) i mimo ze mamy akumulator najnowszej generacji i to taki, co wytrzymuje do -40 stopni to i tak przy wiekszych mrozach (-20) zabieramy akumulator na noc. Tutaj niestety od kilku tygodni temperatura w nocy jest stala - 25 stopni (termometr na II pietrze;)



Mój staruszek odpala bez problemu. akumulator ma trzy lata. Mój mąż przed pracą codziennie swoje auto od mojego odpala na kable. Oby dwoje mamy autka na benzynę. Ale chyba nie jesteśmy odosobnionym przypadkiem, bo jak wyjżę rano przez okno to połowa sąsiadów tak robi. Musimy sobie jakoś radzić - w końcu kiedyś przyjdzie wiosna :)
akumulator nie jest az taki stary - nie ma jeszcze dwóch lat
tez juz zastanawialismy sie nie nad samym akumulatorem tyle co wlasnie nad rozrusznikiem... a moze to faktycznie alternator tak jak piszesz rybalon
jeszcze dzisiaj spr czy wogóle akumulator trzyma napiecie, jesli nie to winowajca bedzie znaleziony
mam tylko nadzieje ze nasz gracik nie umarł śmiercia naturalną :)
a zimy i mrozów już mam też serdecznie dosyc, jeszcze przez coraz wiekszy brzuchol mam problemy z ubieraniem kozaków - też chce już wiosne !! :)
tez juz zastanawialismy sie nie nad samym akumulatorem tyle co wlasnie nad rozrusznikiem... a moze to faktycznie alternator tak jak piszesz rybalon
jeszcze dzisiaj spr czy wogóle akumulator trzyma napiecie, jesli nie to winowajca bedzie znaleziony
mam tylko nadzieje ze nasz gracik nie umarł śmiercia naturalną :)
a zimy i mrozów już mam też serdecznie dosyc, jeszcze przez coraz wiekszy brzuchol mam problemy z ubieraniem kozaków - też chce już wiosne !! :)
Nie przejmujcie się, bo to normalne w taką pogodę dla aut które stoją na dworzu. Mój mąz prowadzi warsztat i jak był po części to podobno kolejki nieziemskie wszyscy po akumulatory, hehh
A tak przy okazji, jeśli potrzebujecie jakiś usług naprawczych dla waszych aut to zapraszamy.
Warsztat Godath na Obłużu, ul. Kuśnierska (niedaleko Unruga)
tel- 664-418-040
665 40 30
A tak przy okazji, jeśli potrzebujecie jakiś usług naprawczych dla waszych aut to zapraszamy.
Warsztat Godath na Obłużu, ul. Kuśnierska (niedaleko Unruga)
tel- 664-418-040
665 40 30
Tak jak pisze Rina jak się ma autko na gaz to trzeba zapalać i gasić na benzynie. W moim autku tak robimy i nie ma najmniejszego problemu z odpalaniem. A auto mojego męża jest tylko na benzyne i pomimo tego, że ostatnio stał pod gołym nieiebem kilka dni nie zapalany - wczoraj zapalił bez problemu za pierwszym razem. Ale to auto jest chyba niezniszczalne, jeszcze nigdy nas nie zawiódł, a nie jest to młodziutkie auto.
ja mam diesla, chwilę kaszle i odpala. Staram się do niego porządne paliwo lać, jakieś tam super diesle itp. Mam nadzieję, że to rzeczywiście lepsze paliwo a nie tylko chwyty marketingowe.
Wolę zapłacić te kilka zł więcej, niż tankować w Auchan parę groszy taniej i potem mieć problem z samochodem...
Za to w firmie ludziom nie poodpalały samochody, nawet jeden firmowy całkiem nowy padł tak, że trzeba go było do warsztatu na lawecie zawieść.
[/url]
[/url]
Wolę zapłacić te kilka zł więcej, niż tankować w Auchan parę groszy taniej i potem mieć problem z samochodem...
Za to w firmie ludziom nie poodpalały samochody, nawet jeden firmowy całkiem nowy padł tak, że trzeba go było do warsztatu na lawecie zawieść.


Jeśli mam sugerować coś konkretnego, to na pewno będzie to zmiana oleju - sami widzimy po własnym przypadku, że jednak smarowanie ma ogromne znaczenie. Przesiadłem się na olej syntetyczny od Venol. Auto działa pierwsza klasa, nie sprawia żadnych problemów. To moja pierwsza zima, podczas której nie miałem żadnych problemów z rozruchem. A ogólnie auto zdecydowanie zyskało na mocy, silnik chodzi przyjemniej, nie ma żadnych problemów.
Nowy akumulator na zimę to podstawa, niskie temperatury mogą dać w kość, ale im nowszy akumulator tym mniejsze prawdopodobieństwo rozładowania w mrozie. Najlepiej zamontować akumulator wysokiej jakości, np. od Voltpolska https://voltpolska.pl/. Moim zdaniem najlepsze na rynku. Pozdrawiam.