Widok
byłam na zwolnieniu od ok 7-8tc :) raz przez czyjeś niedopatrzenie miałam zwolnienie "leżące" :) resztę "chodzących" ;)
nikt nic nie sprawdzał - przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo ;) a miałam wtedy inny adres zameldowania(i oficjalnego zamieszkania - znany w pracy i w Zusie) i faktyczny adres zamieszkania ;)
nikt nic nie sprawdzał - przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo ;) a miałam wtedy inny adres zameldowania(i oficjalnego zamieszkania - znany w pracy i w Zusie) i faktyczny adres zamieszkania ;)
justi mylisz się - na zwolnieniu do Zusu idzie infromacja z jakiego powodu jesteś na zwolnieniu (do pracodawcy juz taka informacja nie idzie) i jest informacja czy powinnaś leżeć czy możesz chodzić.
ja byłam kilka razy na zwolnieniu - z różnych powodów i w zalezności od tego co mi dolegało mogłam chodzić bądź musiałam leżeć, np. przy uporczywych wymiotach mogłam chodzić. przy krwawieniu, zapaleniu łozyska, zapaleniu krtani - zwolnienie leżące. Zdarzyło mi sie kilka razy nie otworzyć drzwi - np brałam prysznic, leżałam pod kołderką i nie miałam ochoty sie ruszać - żadnego pisma nie dostałam, więc miema, że kontroli nie było.
ja byłam kilka razy na zwolnieniu - z różnych powodów i w zalezności od tego co mi dolegało mogłam chodzić bądź musiałam leżeć, np. przy uporczywych wymiotach mogłam chodzić. przy krwawieniu, zapaleniu łozyska, zapaleniu krtani - zwolnienie leżące. Zdarzyło mi sie kilka razy nie otworzyć drzwi - np brałam prysznic, leżałam pod kołderką i nie miałam ochoty sie ruszać - żadnego pisma nie dostałam, więc miema, że kontroli nie było.
http://forum.trojmiasto.pl/kontrola-z-zusu-byl-ktos-u-was-t104553,1,16.html?hl=zwolnienie#hl
znalazłam :)
ten numer statystyczny choroby (czy jak to się nazywa) jest widoczny tylko dla ZUS - pracodawca widzi puste kratki :)
nie musisz się nikomu tłumaczyć czemu będziesz na zwolnieniu :)
tak wygląda zwolnienie ciążowe :)
![image](http://img15.imageshack.us/img15/6028/zwolnieniey.jpg)
podkreślona 1 oznacza, że powinnaś leżeć :P (teraz dopiero to zauważyłam - na wcześniejszych zwolnieniach miałam 2 czyli że mogę chodzić)
"B" oznacza ciążę :)
to jest zwolnienie od ginekologa :)
tam gdzie są 3 różowe kropki - jest ukryty nr statystyczny choroby - jest niewidoczny dla pracodawcy :)
http://forum.trojmiasto.pl/przyczyna-zwolnienia-w-czasie-ciazy-t112959,1,16.html?hl=zwolnienie#hl
znalazłam :)
ten numer statystyczny choroby (czy jak to się nazywa) jest widoczny tylko dla ZUS - pracodawca widzi puste kratki :)
nie musisz się nikomu tłumaczyć czemu będziesz na zwolnieniu :)
tak wygląda zwolnienie ciążowe :)
![image](http://img15.imageshack.us/img15/6028/zwolnieniey.jpg)
podkreślona 1 oznacza, że powinnaś leżeć :P (teraz dopiero to zauważyłam - na wcześniejszych zwolnieniach miałam 2 czyli że mogę chodzić)
"B" oznacza ciążę :)
to jest zwolnienie od ginekologa :)
tam gdzie są 3 różowe kropki - jest ukryty nr statystyczny choroby - jest niewidoczny dla pracodawcy :)
http://forum.trojmiasto.pl/przyczyna-zwolnienia-w-czasie-ciazy-t112959,1,16.html?hl=zwolnienie#hl
Witam, też jestem na zwolnieniu lekarskim od 6 tygodnia ciąży.
Poczytałam posty i pragnę wyprowadzić Was z błędu. Nie ma zwolnienia lekarskiego z powodu ciąży, bo ciąża to nie choroba (proszę mnie nie linczować, ponieważ stwierdzam fakt a ogólnie to jestem za tym żeby kobieta w ciąży była na zwolnieniu lekarskim przez całe 9 miesięcy). Jest natomiast zwolnienie na chorobę w ciąży. Na zwolnieniu lekarskim ciąża określona jest literką "B" jak opisane to było już we wcześniejszym poście. Kod choroby natomiast widnieje na wszystkich drukach, prócz tej zielonej kopii którą daje się swojemu pracodawcy (sprawdźcie to dziewczyny jak następnym razem lekarz będzie wam wypisywał zwolnienie). Najczęściej pewnie lekarz jako kod choroby pisze, że zwolnienie jest z powodu bólu brzucha albo zagrożenia ciąży itd.
Jeżeli chodzi o to czy pacjent przebywając na zwolnieniu może chodzić to nie jest to do końca tak, że można chodzić cały dzień po mieście itd. Jeżeli jest oznaczenie, że można chodzić to znaczy że można "załatwić niezbędne potrzeby życiowe" (tzn. iść do lekarza,do apteki po leki, na wyniki czy tez do sklepu po chleb i mleko).
Co do kontroli ZUS-u to raczej zdarza się ona bardzo rzadko w przypadku kobiet w ciąży. Moja taka podpowiedź (de facto wyczytana z forów prawniczych) - jeżeli będziecie miały kontrolę ZUS-u a nie będzie was w domu, bez względu na to czy możecie chodzić czy musicie leżeć, najlepiej jest nie stawiać się na wezwanie ZUS-u. Należy wówczas wystosować jakieś pismo, że było się u lekarza w tym czasie, albo że źle się czuło i leżało się w łóżku (nikt przecież nie ma obowiązku otwierania drzwi za każdym razem jak ktoś do nich zapuka :) )
Trzymam kciuki za wszystkie przyszłe mamusie i za to żeby nas ten cholerny ZUS nie kontrolował i nie stresował :) odpoczywajcie i dbajcie o siebie i maluszki :D Pozdrawiam!
Poczytałam posty i pragnę wyprowadzić Was z błędu. Nie ma zwolnienia lekarskiego z powodu ciąży, bo ciąża to nie choroba (proszę mnie nie linczować, ponieważ stwierdzam fakt a ogólnie to jestem za tym żeby kobieta w ciąży była na zwolnieniu lekarskim przez całe 9 miesięcy). Jest natomiast zwolnienie na chorobę w ciąży. Na zwolnieniu lekarskim ciąża określona jest literką "B" jak opisane to było już we wcześniejszym poście. Kod choroby natomiast widnieje na wszystkich drukach, prócz tej zielonej kopii którą daje się swojemu pracodawcy (sprawdźcie to dziewczyny jak następnym razem lekarz będzie wam wypisywał zwolnienie). Najczęściej pewnie lekarz jako kod choroby pisze, że zwolnienie jest z powodu bólu brzucha albo zagrożenia ciąży itd.
Jeżeli chodzi o to czy pacjent przebywając na zwolnieniu może chodzić to nie jest to do końca tak, że można chodzić cały dzień po mieście itd. Jeżeli jest oznaczenie, że można chodzić to znaczy że można "załatwić niezbędne potrzeby życiowe" (tzn. iść do lekarza,do apteki po leki, na wyniki czy tez do sklepu po chleb i mleko).
Co do kontroli ZUS-u to raczej zdarza się ona bardzo rzadko w przypadku kobiet w ciąży. Moja taka podpowiedź (de facto wyczytana z forów prawniczych) - jeżeli będziecie miały kontrolę ZUS-u a nie będzie was w domu, bez względu na to czy możecie chodzić czy musicie leżeć, najlepiej jest nie stawiać się na wezwanie ZUS-u. Należy wówczas wystosować jakieś pismo, że było się u lekarza w tym czasie, albo że źle się czuło i leżało się w łóżku (nikt przecież nie ma obowiązku otwierania drzwi za każdym razem jak ktoś do nich zapuka :) )
Trzymam kciuki za wszystkie przyszłe mamusie i za to żeby nas ten cholerny ZUS nie kontrolował i nie stresował :) odpoczywajcie i dbajcie o siebie i maluszki :D Pozdrawiam!
No niestety nie. Wg kodeksu pracy, pracodawca ma obowiązek zmienić Ci rodzaj wykonywanej pracy na taką, która nie będzie zagrażała ciąży i Twojemu zdrowiu (oczywiście pod warunkiem że dotychczasowa miała jakiś wpływ na twoje zdrowie i rozwój ciąży) - praca ta ma być tak samo płatna jak wykonywana dotychczas. Jeżeli nie może ci tego zapewnić to ma obowiązek zwolnienia Cię z obowiązku świadczenia pracy.
Ja również jestem na zwolnieniu i miałam kontrolę ZUS
Niestety a może i stety ;) nie zastano mnie w mieszkaniu bo nie podałam adresu zamieszkania ( tylko zameldowania )
ZUS przysłał mi pismo żebym wyjaśniła im dlaczego mnie nie zastano :)
Do tej pory cisza, nikt nie przychodzi i mam nadzieję, że nie przyjdzie.
Druga sprawa to otwieranie drzwi. Ja faktycznie czasami mam w nosie kto dzwoni do domofonu. Znajomi-rodzina zawsze telefonicznie się zapowiadają, reszta rodziny ma klucze, więc zdarzy mi się nie wstać i otworzyć.
Jeszcze nadmienię, że kontrola to nic ;) Mojej koleżance wstrzymali zasiłek chorobowy do czasu wyjaśnienia, czy faktycznie w danej firmie pracowała. To jest straszne, ZUS wstrzymuje płatność a za co żyć ma dziewczyna w 8 mc ciąży ??
Niestety a może i stety ;) nie zastano mnie w mieszkaniu bo nie podałam adresu zamieszkania ( tylko zameldowania )
ZUS przysłał mi pismo żebym wyjaśniła im dlaczego mnie nie zastano :)
Do tej pory cisza, nikt nie przychodzi i mam nadzieję, że nie przyjdzie.
Druga sprawa to otwieranie drzwi. Ja faktycznie czasami mam w nosie kto dzwoni do domofonu. Znajomi-rodzina zawsze telefonicznie się zapowiadają, reszta rodziny ma klucze, więc zdarzy mi się nie wstać i otworzyć.
Jeszcze nadmienię, że kontrola to nic ;) Mojej koleżance wstrzymali zasiłek chorobowy do czasu wyjaśnienia, czy faktycznie w danej firmie pracowała. To jest straszne, ZUS wstrzymuje płatność a za co żyć ma dziewczyna w 8 mc ciąży ??
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
"zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy" nie oznacza zwolnienia z zakładu pracy a zwolnienia z wykonywania pracy. Uściślając - jak pracodawca nie może dać Ci innej pracy,która nie będzie szkodziła/zagrażała Tobie i ciąży, to zwalnia cię do domu ale dostajesz za to normalnie pensję od pracodawcy :)
a ja mam pytanko co do takiej kwestii: czy ktoras z was chodzila panstwowo do ginekologa zeby miec darmowe badania itd oraz jednoczesnie chodzac prywatnie (czesto lepsza opieka, usg itp.)i dostając od takiego lekarza prywatnego zwolnienie powiedzmy na cala ciąze? jak to ma sie pozniej do przedstawienia "papierków" w szpitalu przy porodzie? moze byc jakis konflikt formalny? nie ma sie problemow z zusem?
Ja chodze do dwóch. Jeden na NFZ drugi prywatnie. W szpitalu mam zamiar tylko kartę ciąży od prywatnego pokazać, ponieważ jest lepiej prowadzona, ma więcej wpisów i więcej badań lekarz prywatny mi zalecał niż ten na NFZ
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Miałam kontrolę z zusu podczas ciąży ;-) i nie było mnie w domu, tzn. byłam w domu tego dnia akurat, ale nie pod tym adresem. Dostałam pismo i musiałam odpowiedzieć, dlaczego mnie nie było. Prowadzę działalność gosp., kobiety na działalności są częściej kontrolowane z tego co kojarzę. Odpisałam na pismo i więcej nikt się nie pojawił. Acha, mogłam "chodzić" ;-).
hej, kiedy wlasciwie lekarze zalecaja isc na zwolnienie 'ostateczne' w ciazy? oczywiscie to sprawa indywidualna, ale przy zalozeniu ze wszystko jest ok, chodzimy do pracy bo dobrze sie czujemy, ale czas najwyzszy isc 'na odpoczynek' poniewaz brzuch coraz wiekszy albo praca 8 godzin przy kompie, itp. ? myslicie ze juz tak na poczatku 7 miesiaca, zeby te 3 miesiace szykowac sie do porodu? jakeis opinie, doswiadczenia?
ja do konca nie rozumiem po co sie idzie na zwolnienie w od poczatku ciazy jezeli nie jest sie chorym (rozumiem jak ktos ma zagrozona ciaze i musi lezec albo jest chory),jestem w stanie zrozumiec ostatnie 2 miesiace, bo jest juz ciezko. wszystkie moje kolezanki pracowaly prawie do konca i maja zdrowe dzieci. nic dziwnego ze pracodawcy unikaja zatrudniania kobiet jezeli musi sie liczyc z prawie dodatkowym rokiem nieobecnosci pracownika.
Chyba nie ma czegos takiego, ze od jakiegos konkretnego tygodnia zaleca sie juz zwolnienie. To wszysko zalezy, jak sie czujesz, jaka masz prace i takie tam. Mysle, ze jak ktos czuje sie dobrze, to i do dnia porodu mozna pracowac. Ja mam nadzieje, ze mi sie tak uda :P Na poczatku ciazy musialam isc na kilka tygodni zwolnienia i juz nie moglam doczekac sie powrotu do pracy, bo takie siedzenie samemu w czterech scianach to straszna meczarnia :P
No i tez nie pochwalam siedzenia na zwolnieniu 9 miesiecy "bo mi sie nalezy". Inna sprawa, ze czasem naprawde trzeba, no ale tego sie nikt chyba nie czepia.
No i tez nie pochwalam siedzenia na zwolnieniu 9 miesiecy "bo mi sie nalezy". Inna sprawa, ze czasem naprawde trzeba, no ale tego sie nikt chyba nie czepia.
hej dziewczyny, orientujecie sie moze, czy od poczatku ciazy przysluguje 100% na zwolnieniu. Tak sie sklada, ze sie przeziebilam i jestem zmuszona siedziec tydzien w domu. Oficjalnie mam najnizsza krajowa, chociaz na reke dostaje wiecej, ale na zwolnieniu jest liczone od sumy na umowie i tak sie zastanawiam, czy za ten tydzien dostane 100 czy 80% najnizszej krajowej. Ech nie dosc ze zle sie czuje, to jeszcze na wyplacie poleci, mam tylko nadzieje, ze choroba nie wplynie negatywnie na malenstwo...