Widok
MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 93 (130)
MAMY Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin 17.07) atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) fita1 Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) kk synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 (termin 27.07) Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07) czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08 (termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 (termin 20.08) 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
poprzedni wątek
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-92-129-t453940,1,16.html
25.04 (termin 17.07) atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) fita1 Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) kk synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 (termin 27.07) Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07) czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08 (termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 (termin 20.08) 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
poprzedni wątek
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-92-129-t453940,1,16.html
Nilkaa - no to córa jest bardzo do przodu :-)
trzymam kciuki za remonty dziewczyny, dla mnie remont to zawsze jeden wielki chaos i niewiadoma. My do dziś jeszcze nie skończyliśmy się urzadzać w nowym mieszkaniu, chociaż mam nadzieję, że to już powoli koniec. Za to mąż ma ciągle jakieś przeboje ze swoją brygada budowlaną. Chodzi tylko i przeżywa.
Ja dziś zawiozłam nasze obicia z fotela i kanapy do tapicera. Termin możliwy - druga połowa maja ;-) eeee, i tak ze wszystkim.
trzymam kciuki za remonty dziewczyny, dla mnie remont to zawsze jeden wielki chaos i niewiadoma. My do dziś jeszcze nie skończyliśmy się urzadzać w nowym mieszkaniu, chociaż mam nadzieję, że to już powoli koniec. Za to mąż ma ciągle jakieś przeboje ze swoją brygada budowlaną. Chodzi tylko i przeżywa.
Ja dziś zawiozłam nasze obicia z fotela i kanapy do tapicera. Termin możliwy - druga połowa maja ;-) eeee, i tak ze wszystkim.
nam endokrynolog powiedziała, że pewnie gdyby dostawała od początku większą dawkę euthyroxu to by była geniuszem :P
Beka- bo o Piotrusiu mówi, że jest opóźniony - choć ostatnio już "awansował" na dolne granice normy, a Piotrek robi wszystko o miesiąc, dwa szybciej niż Elizka.
U nas z racji tej niedoczynności tarczycy musimy częściej kontrolować rozwój dzieciaków ...
Beka- bo o Piotrusiu mówi, że jest opóźniony - choć ostatnio już "awansował" na dolne granice normy, a Piotrek robi wszystko o miesiąc, dwa szybciej niż Elizka.
U nas z racji tej niedoczynności tarczycy musimy częściej kontrolować rozwój dzieciaków ...
My zamawialismy skorzana czerwona, wiec z obiciem nie pomoge:) Mi sie wydaje ze teraz to wlasnie raczej skora modna, zreszta dla mnie jest najprostsza w czyszczeniu, wiec tkanin nie bralam pod uwage. A zamawialismy tutaj wiec moze cos Cie natchnie:
http://ital-pol.pl/oferta/wypoczynki/
http://ital-pol.pl/oferta/wypoczynki/
Hmmm to może jednak moje dziecko jest faktycznie przeciętne?:) Dla mnie i tak jest wyjątkowa:))))
Nilkaa jak Eliza jest taka do przodu to może się faktycznie nudzić w przedszkolu.
U nas zdecydowanie lepiej jest z ubieraniem się niż z samodzielnym jedzeniem. ale to dlatego że jedzenie jej nie kręci. ona mogłaby nie jeść cały dzień i byłoby ok:) więc ja ma się wysilać na czynność której nie lubi to po prostu jej nie robi:)
Ja w wakacje muszę popracować nad nauką podcierania pupy. Hela niby to już sama umie ale nie zawsze pamięta.
Nilkaa jak Eliza jest taka do przodu to może się faktycznie nudzić w przedszkolu.
U nas zdecydowanie lepiej jest z ubieraniem się niż z samodzielnym jedzeniem. ale to dlatego że jedzenie jej nie kręci. ona mogłaby nie jeść cały dzień i byłoby ok:) więc ja ma się wysilać na czynność której nie lubi to po prostu jej nie robi:)
Ja w wakacje muszę popracować nad nauką podcierania pupy. Hela niby to już sama umie ale nie zawsze pamięta.
czytam Wasze posty i trochę zaczyna mi to przypominać "mały wyścig szczurów"...;))
byłam dziś zanieść podanie do przedszkola, miałam okazje trochę porozmawiać z dyr., opowiadała mi ze wczoraj był tata, składał podanie że samotny, z niepełnosprawnością itp. dostał max ilość punków...po czym dyrektorka do niego że niezbędne będą oświadczenia o separacji i orzeczenie, a on że dziękuje i zabrał podanie...;) opowiadała ze jak nigdy maja dużo "naciągaczy", gdy składałam podanie, pytała się czy pracujemy itd, mówiła ze mało maja podań samotnych ( większość wycofała się jak usłyszeli ze mają mieć poświadczenia )
byłam dziś zanieść podanie do przedszkola, miałam okazje trochę porozmawiać z dyr., opowiadała mi ze wczoraj był tata, składał podanie że samotny, z niepełnosprawnością itp. dostał max ilość punków...po czym dyrektorka do niego że niezbędne będą oświadczenia o separacji i orzeczenie, a on że dziękuje i zabrał podanie...;) opowiadała ze jak nigdy maja dużo "naciągaczy", gdy składałam podanie, pytała się czy pracujemy itd, mówiła ze mało maja podań samotnych ( większość wycofała się jak usłyszeli ze mają mieć poświadczenia )
Nie no, jak to możliwe, że wpisują takie bzdury nawet nie starając się o papiery? A parę bez ślubu też w takim razie nie traktują jako samotnych? Bo oni nie mają papieru na separację czy rozwód.. Ciekawe.
Nyzosia - kiedy papiery zanosisz do przedszkola?
Co do rozwoju mojego dziecka - ja mam cały czas wrażenie, że jest do tyłu w porównaniu np. do Heli ;) Tak gdzieś o pół roku z mówieniem, nocnikowaniem itd. Ale naprawdę staram się nie patrzeć na niego pod tym kątem i chyba mi to wychodzi, bo jestem z niego nieustająco dumna :)
Wczoraj przyszedł do nas rowerek od dziadków (choć Kostek twierdzi, że kupił go pan kurier - no przecież przyniósł, nie? ;) Bardzo fajny, jakbyście szukały, to polecam go: http://allegro.pl/rowerek-biegowy-kettler-sprint-frosch-i3136639914.html
Nyzosia - kiedy papiery zanosisz do przedszkola?
Co do rozwoju mojego dziecka - ja mam cały czas wrażenie, że jest do tyłu w porównaniu np. do Heli ;) Tak gdzieś o pół roku z mówieniem, nocnikowaniem itd. Ale naprawdę staram się nie patrzeć na niego pod tym kątem i chyba mi to wychodzi, bo jestem z niego nieustająco dumna :)
Wczoraj przyszedł do nas rowerek od dziadków (choć Kostek twierdzi, że kupił go pan kurier - no przecież przyniósł, nie? ;) Bardzo fajny, jakbyście szukały, to polecam go: http://allegro.pl/rowerek-biegowy-kettler-sprint-frosch-i3136639914.html
Przyszla mamo- pamietam ze pisalas ze Liwia bedzie miala indywidualne nauczanie, cos z tego wyszlo?
I wlasnie, jak z rozpoznawaniem godzin ? Nadal bezblednie?
Nyzosia- nie biore w ogole pod uwage ze moze sie nudzic. Ona lubi spiewac, tanczyc i rysowac i pewnie bedzie jej sie tam podobalo.
O przedszkolu mysle bardzo pozytywnie, pewnie na podstawie wlasnych wspomnien. Ja sie bardziej obawiam szkoly, tzn tez na postawie wlasnych przezyc. Na szczescie do szkoly jeszcze daleko.
Ostatnio tesciowa opowiadala o dziecku jej znajomych ktore po pojsciu do szkoly przestalo chciec dodawac do 100 bo pani w szkole zabronila i pozwolila tylko do 20.
I wlasnie, jak z rozpoznawaniem godzin ? Nadal bezblednie?
Nyzosia- nie biore w ogole pod uwage ze moze sie nudzic. Ona lubi spiewac, tanczyc i rysowac i pewnie bedzie jej sie tam podobalo.
O przedszkolu mysle bardzo pozytywnie, pewnie na podstawie wlasnych wspomnien. Ja sie bardziej obawiam szkoly, tzn tez na postawie wlasnych przezyc. Na szczescie do szkoly jeszcze daleko.
Ostatnio tesciowa opowiadala o dziecku jej znajomych ktore po pojsciu do szkoly przestalo chciec dodawac do 100 bo pani w szkole zabronila i pozwolila tylko do 20.
Nilkaa nie indywidualne nauczanie a zajęcia...nie pisałam że bezbłędnie, nie ma dzieci nieomylnych ;) i tak, wyszło, jest pod opieką.
nie dziwie się nauczycielce...dzieci w grupie, uczą się w grupie, jeżeli dziecko przejawia jakieś zdolności które nie są chwilowe i np wyuczone ( ktoś musiał nauczyć dziecko liczenia do 100-stu ), kieruje się do specjalnych ośrodków itp
nie dziwie się nauczycielce...dzieci w grupie, uczą się w grupie, jeżeli dziecko przejawia jakieś zdolności które nie są chwilowe i np wyuczone ( ktoś musiał nauczyć dziecko liczenia do 100-stu ), kieruje się do specjalnych ośrodków itp
Mnie az tak nie wkurzaja te oszustwa przedszkolne bo i tak co najwyzej te osoby ' samotne' mialyby takie same szanse jak my ... mnie tylko wkurza ze po prostu miejsc przedszkolach brakuje i ludzie posuwaja sie az do takiego kombinowania.
To, ze kombinuja mnie akurat nie dziwi. Lata temu moj wujek i ciotka sie rozwiedli aby moc miec dwa mieszkania. To akurat nikogo nie oburzalo, bo przez to nikt nic nie tracil. Tu jest inaczej bo inni rodzice czuja sie przez to poszkodowani.
To, ze kombinuja mnie akurat nie dziwi. Lata temu moj wujek i ciotka sie rozwiedli aby moc miec dwa mieszkania. To akurat nikogo nie oburzalo, bo przez to nikt nic nie tracil. Tu jest inaczej bo inni rodzice czuja sie przez to poszkodowani.
Matka która nie ma ślubu z mężem?:))) z tego co wiem to takie osoby muszą dostarczyć zaświadczenie z urzędu stanu cywilnego.
Mi pani w przedszkolu powiedziała że razem z kartą zgłoszenia mam przynieść czy to ksero czy to do wglądu moje orzeczenie. więc nie ma lekko.
A zaświadczenia z pracy mogą ale nie muszą wymagać potem.
Panna ja lecę 15 kwietnia składać:)))
No i Panna może Kostek jest trochę do tyłu z mówieniem ale za to on jest o lata świetlne do przodu z ruchem:))) Moja chyba nigdy nie będzie taka wygimnastykowana i zwinna jak Kostek:)))) tak więc każdy ma swoją dziedzinę:)
Mi pani w przedszkolu powiedziała że razem z kartą zgłoszenia mam przynieść czy to ksero czy to do wglądu moje orzeczenie. więc nie ma lekko.
A zaświadczenia z pracy mogą ale nie muszą wymagać potem.
Panna ja lecę 15 kwietnia składać:)))
No i Panna może Kostek jest trochę do tyłu z mówieniem ale za to on jest o lata świetlne do przodu z ruchem:))) Moja chyba nigdy nie będzie taka wygimnastykowana i zwinna jak Kostek:)))) tak więc każdy ma swoją dziedzinę:)
Mjakmama wiem wiem - śmieje się bo fajnie to zabrzmiało:)
Co do dokumentów to zgadzam się że powinna być jasna informacja że należy dostarczyć wszystkie dokumenty potwierdzające to co się zaznacza od razu - wtedy niektórym odechciałby się przekręty robić.
No i oczywiście najlepiej by było jakby były miejsca dla wszystkich...
Z tym brakiem dworu to w tym roku jest masakra. nam się nie chce wyłazić w taką pogodę. tyle dobrego że na i z przystanku musimy chodzić:)
Co do dokumentów to zgadzam się że powinna być jasna informacja że należy dostarczyć wszystkie dokumenty potwierdzające to co się zaznacza od razu - wtedy niektórym odechciałby się przekręty robić.
No i oczywiście najlepiej by było jakby były miejsca dla wszystkich...
Z tym brakiem dworu to w tym roku jest masakra. nam się nie chce wyłazić w taką pogodę. tyle dobrego że na i z przystanku musimy chodzić:)
Ja jestem zdania ze dzieci w wieku naszych da sie wyuczyc praktycznie wszyztskiego jesli ktos sie uprze. Sa juz tak kumate i szybko zalapuja, Ami np. tez obsluguje smartfona, co mnie akurat srednio cieszy ale mojego meza bardzo. Mozna nauczyc recytowac alfabet ale to nie znaczy ze takie dziecko rozumie do konca to co mowi.
no co ty panna, dziś w GM zapytałam Kostka, co je, a on mi ładnie odpowiedział, że jabłko czyli apple :-)))) tak więc co ja mam powiedziec? Hubcio nawet po polsku tego nie powie :-)
ale co tam, kocham ogromnie tego mojego cwaniaka i nic tego nie zmieni :-)
nyzosiu - te zajęcia organizuje właśnie nasza dyrektor, już mi o tym mówiła na korytarzu. Babka ma naprawdę strasznie dużo energii i jest takim typowym społecznikiem, kazdemu chce pomóc. to też mnie przekonało do tego przedszkola.
ale co tam, kocham ogromnie tego mojego cwaniaka i nic tego nie zmieni :-)
nyzosiu - te zajęcia organizuje właśnie nasza dyrektor, już mi o tym mówiła na korytarzu. Babka ma naprawdę strasznie dużo energii i jest takim typowym społecznikiem, kazdemu chce pomóc. to też mnie przekonało do tego przedszkola.
Heh no juz dajcie spokoj, wszystkie nasze dzieciaki sa super, az milo sie na nie patrzy, jedne lepsze w tym drugie w tamtym, normalka:) To ze jedne cos robi a drugie nie to nie znaczy ze odstaje, nie patrzyłabym na te nasze maluchy takim krytycznym okiem:) Mnie juz troche irytuje ze Ami nie chce robic tej kupki na nocnik, chociaz duzo dzieci robi normalnie, za to jest wygadana a inne dziecko odwrotnie. Jakos specjalnie mnie to nie niepokoi chociaz wiadomo, szukam sposobu zeby ja jednak przekonac.
Naprawde czasem jak widze rodzicow z ciezko chorym dzieckiem, czy z duza niepelnosprawnoscia to sobie uswiadamiam jakie mamy szczescie majac zdrowe dzieciaki i takie male problemiki.
My zaraz zawozimy Amelke do dziadkow do Zukowa i zostaje u nich na noc a my idziemy do teatru dzisiaj sie troche odchamic;)
Naprawde czasem jak widze rodzicow z ciezko chorym dzieckiem, czy z duza niepelnosprawnoscia to sobie uswiadamiam jakie mamy szczescie majac zdrowe dzieciaki i takie male problemiki.
My zaraz zawozimy Amelke do dziadkow do Zukowa i zostaje u nich na noc a my idziemy do teatru dzisiaj sie troche odchamic;)
wiadomo że wszystkie nasze dzieciaczki są super. Jedne są rozwinięte w jednej dziedzinie drugie w innej. Moja tak jak Helka, nie przegadasz jej tyle gada. A ruchowo tez jet ostrozna, choc wspina mi sie wszędzie ostatnio łazi po parapetach :/
To chyba wszystkie maluchy odpieluchowane co?
Aniaa a z ta kupa to mi sie wydaje ze normalne, czasem dzieciaki tak maja i to chyba tylko czasu potrzebuja, wiec cierpliwosci.
Podobno w nast weekend ma byc 15 st az trudno uwierzyc :)
To chyba wszystkie maluchy odpieluchowane co?
Aniaa a z ta kupa to mi sie wydaje ze normalne, czasem dzieciaki tak maja i to chyba tylko czasu potrzebuja, wiec cierpliwosci.
Podobno w nast weekend ma byc 15 st az trudno uwierzyc :)
Mi też dziś ciężko zmobilizować się do czegokolwiek, jeszcze ta pogoda brrr
fajne jest to, że mamy fajny pomysł na wakcje z małym. Moja mama organizuje spływ dla znajomych na poczatku sierpnia, po mazurach, i chyba popłyniemy z Hubciem z nimi. Podobno jest super, przepiekne okolice, w jeziorach raki, czyściutko, grzyby w lesie można zbierać wiadrami. Płynie się codziennie kilka godzin, z potem cały dzień opalania na plaży a wieczorami ognisko i śpiewy. strasznie się wczoraj rozmarzyłam :-)
fajne jest to, że mamy fajny pomysł na wakcje z małym. Moja mama organizuje spływ dla znajomych na poczatku sierpnia, po mazurach, i chyba popłyniemy z Hubciem z nimi. Podobno jest super, przepiekne okolice, w jeziorach raki, czyściutko, grzyby w lesie można zbierać wiadrami. Płynie się codziennie kilka godzin, z potem cały dzień opalania na plaży a wieczorami ognisko i śpiewy. strasznie się wczoraj rozmarzyłam :-)
mmmmm
dziś jest cudnie, odwiozłam małego do przedszkola, pogoda boska, oby tak zostało.
akacja...super pomysł na wakacje, ja wgl. uwielbiam spływy i takie klimaty...jakoś cieszę się że jedziemy do Lipy w tym roku nad jeziorko, grilek, rowerki wodne....super i świeża rybka z jeziorka w smażalni:)
apropos wczoraj własnie ta koleżanka urodziła, co z nami jadą:) Małgosia już na świecie:)
no ja już mogę się pochwalić ze na listopad mamy odbiór mieszkanka, teraz jesteśmy na etapie zmian aranżacyjnych, przesuwanie ścian, gniazd itp. i wiecie co????to wcale nie jest takie fajne jak myślałam ze bedzie....a co dopiero pozniej, sprzeczac się bedziemy pewnie o każdy mebel, każdy panel:)
dziś jest cudnie, odwiozłam małego do przedszkola, pogoda boska, oby tak zostało.
akacja...super pomysł na wakacje, ja wgl. uwielbiam spływy i takie klimaty...jakoś cieszę się że jedziemy do Lipy w tym roku nad jeziorko, grilek, rowerki wodne....super i świeża rybka z jeziorka w smażalni:)
apropos wczoraj własnie ta koleżanka urodziła, co z nami jadą:) Małgosia już na świecie:)
no ja już mogę się pochwalić ze na listopad mamy odbiór mieszkanka, teraz jesteśmy na etapie zmian aranżacyjnych, przesuwanie ścian, gniazd itp. i wiecie co????to wcale nie jest takie fajne jak myślałam ze bedzie....a co dopiero pozniej, sprzeczac się bedziemy pewnie o każdy mebel, każdy panel:)
Aśku - to świetna wiadomość :) 80 m to już bardzo wygodne mieszkanie, Marcel będzie miał gdzie biegać :)
Wczoraj byłam z młodym na długim spacerze na nogach - weszliśmy na sam szczyt Kamiennej Góry, trochę na placu zabaw się pobawił i jeszcze bez marudzenia doszedł do domu. Nie doceniałam możliwości mojego dziecka, chyba niedługo zupełnie olejemy wózek (teraz też od wielkiego dzwonu używamy).
Co do wakacji, to my znów będziemy kiblować w domu, przez robotę mojego F. no i termin. Może się wyrwiemy gdzieś w okolicę na weekend bożocielny i to by było na tyle.
Wczoraj byłam z młodym na długim spacerze na nogach - weszliśmy na sam szczyt Kamiennej Góry, trochę na placu zabaw się pobawił i jeszcze bez marudzenia doszedł do domu. Nie doceniałam możliwości mojego dziecka, chyba niedługo zupełnie olejemy wózek (teraz też od wielkiego dzwonu używamy).
Co do wakacji, to my znów będziemy kiblować w domu, przez robotę mojego F. no i termin. Może się wyrwiemy gdzieś w okolicę na weekend bożocielny i to by było na tyle.
Akacja, o naszych sasiadach mozna by dlugo opowiadac i wiele historii opowiedziec. Po krotce, pala smieci i jakies sklejki po stolarce ktore sa rakotworcze i smierdza, ale oni tego chyba nie rozumieja. Jak otweiram okno na pol h zeby przwietrzyc piwnice(mamy wspolny korytarz w piwnicy) to zabieraja klamke z okna. Widocznie lubia zaduch i smrod lakieru od mebli ktore robi ich syn w garazu. Jak posadzilismy tuje w naszym ogrodku to zaraz afera, probuja mi wmowic ze moge sadzic krzewy 2 metry od plotu dopiero:) Nudne zycie maja, siedza w oknach i mysla o co by sie mozna bylo przyczepic i zrobic awanture.
Aśku gratulacje!!!!
Madziulka - super! dziewczyny będą się świetnie dogadywały wiec za rok będzie je miała z głowy:)))
Ja wczoraj polowałam na buty dla Heli. Szoku doznałam jak się okazało że ma rozmiar buta 25!!! a jesienią miała 22!!!! szok! i jak tu kupić dziecku buty sezon wcześniej....ale generalnie w temacie butów straszna kicha. choć znalazłam śliczną kolekcję z minnie z myszki miki w ccc. w maju kupujemy trampki:)
Madziulka - super! dziewczyny będą się świetnie dogadywały wiec za rok będzie je miała z głowy:)))
Ja wczoraj polowałam na buty dla Heli. Szoku doznałam jak się okazało że ma rozmiar buta 25!!! a jesienią miała 22!!!! szok! i jak tu kupić dziecku buty sezon wcześniej....ale generalnie w temacie butów straszna kicha. choć znalazłam śliczną kolekcję z minnie z myszki miki w ccc. w maju kupujemy trampki:)
Mjakmama zglaszalam regularnie i nic im nie zrobia, bo moga nie wpuscic strazy miejskiej i nie wpuszczaja.. umowe na wywoz smieci maja, ale tam mieszka 7 osob bo w praktyce sa to dwa mieszkania, formalnie jedno wiec niemozliwe zeby wszytskie smieci im sie miescily, skoro my ledwo sie miescimy. A te odpady meblowe pala na 100% bo sie nam przyznali i smierdzi okropnie:/
a ja chciałam mieć parkę hehe wiec może F powie mojemu jak sie chłopców robi :P ale jak na to patrze to właśnie w sumie się cieszę bo razem będą się bawić i tak jak Nyzosia pisze za rok będę mieć je z głowy :))))
19 t.c a ja mam mdłości i wymioty, przeciez to już się robi nienormalne cholera no !!!! ehhhh
19 t.c a ja mam mdłości i wymioty, przeciez to już się robi nienormalne cholera no !!!! ehhhh
ja widzę różnice w zachowaniu chłopaków i dziewczynki ;) dlatego ciesze się, że mam to i to - najważniejsze by dziecko urodziło się zdrowe i poród przebiegł bez kłopotów, bo zawsze jak zależy komuś na płci może próbować kolejny raz ;) tak jak my po chłopakach się nie poddaliśmy hahaha
poprosiłam męża by kupił w sklepie marchewkę mrozoną w kostce i sałatkę fitness z feta i ogórkiem i co kupił, zamist marchewki włoszczyzne mrozoną, zamiast sałatki fitnes zwykła głowke sałaty - zabić tasakiem czy młotkiem ;)
poprosiłam męża by kupił w sklepie marchewkę mrozoną w kostce i sałatkę fitness z feta i ogórkiem i co kupił, zamist marchewki włoszczyzne mrozoną, zamiast sałatki fitnes zwykła głowke sałaty - zabić tasakiem czy młotkiem ;)
Ja odstawiłam auto ostatnio i wszedzie chodze piechota. Mam nadzieję, że wystarczy. też czuję, że się zasiedziałam.
Madziulka - ogromne gratulacje :-) fajnie, że dziewczynka - ja tez poproszę o przepis od męża ;-)
Kurczę, współczuję Aniu. Masakra z tymi sasiadami. to jest właśnie najgorsze - trafi się na takie typy i weź tu się człowieku męcz.
Aśku - trzymam więc kciuki za fajnych sąsiadów!
Madziulka - ogromne gratulacje :-) fajnie, że dziewczynka - ja tez poproszę o przepis od męża ;-)
Kurczę, współczuję Aniu. Masakra z tymi sasiadami. to jest właśnie najgorsze - trafi się na takie typy i weź tu się człowieku męcz.
Aśku - trzymam więc kciuki za fajnych sąsiadów!
Madziulka gratulacja :-) ja jak już kiedyś coś to bym chciała drugą dziewczynkę a mąż chłopaka...
Sąsiedzi u nas na szczęście już spokój jak jest głośno to do 22 i później się sąsiadeczka pilnuje...
A u nas masakra mała w piątek skulała się z kanapy i ma złamany obojczyk masakra bidulka moja ale dzisiaj jest już lepiej bo się uśmiecha i chodzi a tak to cały czas siedziała i nawet na spacerek nie chce iść
Mała na lekach przeciwbólowych a ja na uspokajających ale już jest lepiej
Sąsiedzi u nas na szczęście już spokój jak jest głośno to do 22 i później się sąsiadeczka pilnuje...
A u nas masakra mała w piątek skulała się z kanapy i ma złamany obojczyk masakra bidulka moja ale dzisiaj jest już lepiej bo się uśmiecha i chodzi a tak to cały czas siedziała i nawet na spacerek nie chce iść
Mała na lekach przeciwbólowych a ja na uspokajających ale już jest lepiej
Malgo - współczuję, Kostek złamał sobie w styczniu i wiem, jakie to przeżycie. Ale macie chyba tylko uszczytwnienie-bandaż, prawda? W gips młodej nie wsadzili? U dzieci na szczęście takie rzeczy się szybko goją, ściski dla młodej :)
Co do kontaktów - najlepiej by było zrobić na każdej ścianie, a jak to są długie ściany, to nawet po dwa punkty po bokach :)
Co do kontaktów - najlepiej by było zrobić na każdej ścianie, a jak to są długie ściany, to nawet po dwa punkty po bokach :)
Malgo - dwa tygodnie, u nas jakoś to wszystko lekko przeszedł, nawet żadnych leków nie dostał. Ale moje dziecko ma chyba bardzo wysoki próg bólu, bo jak się przewraca czy w coś uderza, to nie bardzo reaguje ;)
Akacja - Idę dziś na te konsultacje do przedszkola, ma być psycholog i logopeda. Ciekawe, jak pójdzie :)
Akacja - Idę dziś na te konsultacje do przedszkola, ma być psycholog i logopeda. Ciekawe, jak pójdzie :)
Panna u nas różnie z tym jest a tak to mi lekarz też mówił że u dzieci to 2 tygodnie trwa i mam małej tylko coś przeciwbólowego dawać
dzisiaj mówi że prawie nic nie boli ale za to z tego stresu to kupki zrobić nie może i ja brzuszek strasznie boli:-(((
ale widzę że z dnia na dzień jest lepiej w piątek idziemy do kontroli ( walczyłam 2 godziny obdzwoniłam wszystkie placówki w gdańsku i się cudem udało jakiś termin wybłagać)i zobaczymy co powie lekarz
dzisiaj mówi że prawie nic nie boli ale za to z tego stresu to kupki zrobić nie może i ja brzuszek strasznie boli:-(((
ale widzę że z dnia na dzień jest lepiej w piątek idziemy do kontroli ( walczyłam 2 godziny obdzwoniłam wszystkie placówki w gdańsku i się cudem udało jakiś termin wybłagać)i zobaczymy co powie lekarz
Małgo ale nieszczęście! niech młoda szybko zdrowieje i oby jak najmniej ją bolało:)
Aniaa najważniejsze to się wkręcić no nie?:) ja stwierdziłam że skoro mam basen w ogródku to chyba czas go wykorzystać:)) poza tym ostatnio bardzo bolą mnie plecy - ramiona - więc wymyśliłam że basen mi pomoże. i chyba coś w tym jest bo największe zakwasy dzisiaj mam właśnie w ramionach:)
Aniaa najważniejsze to się wkręcić no nie?:) ja stwierdziłam że skoro mam basen w ogródku to chyba czas go wykorzystać:)) poza tym ostatnio bardzo bolą mnie plecy - ramiona - więc wymyśliłam że basen mi pomoże. i chyba coś w tym jest bo największe zakwasy dzisiaj mam właśnie w ramionach:)
malgo, współczuje, biedna maleńka:/
madziulka, wczesniej tez sie zapierałas, ze drugiego niet i prosze....:)
dzis spozniłam sie na lekcje 20 minut....pierwszy raz w zyciu...wiedziałam, że rusza remont estakady, wiec wyszłam godzine szybciej niz zawsze i co? nie doceniłam możliwości "korkowych"!!!! jest masakra....
jutro mam na 8 zbiórkę do teatru, to chyba o 6 wyjade, a co ciekawe trasa zajmuje mi normalnie 20 minut!!
teraz to ja niewiem, jak ja bede młodego odbierac bo jak koncze 14.25 to o 15 jestem juz w domu...a tak??? niewiem co tu wymyślić://// jak nie urok to....
madziulka, wczesniej tez sie zapierałas, ze drugiego niet i prosze....:)
dzis spozniłam sie na lekcje 20 minut....pierwszy raz w zyciu...wiedziałam, że rusza remont estakady, wiec wyszłam godzine szybciej niz zawsze i co? nie doceniłam możliwości "korkowych"!!!! jest masakra....
jutro mam na 8 zbiórkę do teatru, to chyba o 6 wyjade, a co ciekawe trasa zajmuje mi normalnie 20 minut!!
teraz to ja niewiem, jak ja bede młodego odbierac bo jak koncze 14.25 to o 15 jestem juz w domu...a tak??? niewiem co tu wymyślić://// jak nie urok to....
no mój mąż 2h spóźnił się dzis do pracy także masakra :/ najlpeiej omijać no ale jak się nie da to jedynie wyjeżdzać wcześniej , najgorszy kwiecien, maj i czerwiec w wakacje już takich korków nie będzie.
Asku zapieram sie i sie zabezpiecze , nie bede taka glupia już :P od razu po porodzie chyba hehe
Asku zapieram sie i sie zabezpiecze , nie bede taka glupia już :P od razu po porodzie chyba hehe
Hehe ja nie wykluczam ze kiedys sie postaramy o trzecie, ale to raczej po dluzszej przerwie jak juz. No i pewnie zalezy jak z nastepna ciaza to bedzie wygladalo bo jak beda jakies problemy to nie wiem czy bede chciala znowu.
My doprowadzilismy taras do ladu, wymienilismy badyle, jeszcze musimy meble tarasowe wymienic i czekac na pogode na grilla:)
My doprowadzilismy taras do ladu, wymienilismy badyle, jeszcze musimy meble tarasowe wymienic i czekac na pogode na grilla:)
to było to?
http://www.hotelanders.com.pl/
myślę jeszcze o tym - znacie może?
http://www.hotel-port.pl/
http://www.hotelanders.com.pl/
myślę jeszcze o tym - znacie może?
http://www.hotel-port.pl/
aaa teraz widze ze podesłałas linka do Starych Jabłonek, jak mówię my bylismy w Lidzbarku tu masz ich hotele wszystkie:
http://www.andersgroup.pl/
http://www.andersgroup.pl/
Mysmy w koncu wybrali ten hotel-port. W primaverze chcieli pelna oplate za Elizke, bo pokoje ktore zostaly sa juz za male na dwojke dzieci i zaproponowali nam tylko 3 osobowy, a w andersie za drugie dziecko trzeba bylo doplacic dodatkowo po 90 zl za dobe ...
Przy tygodnioeym wypoczynku to juz sie robi duzo :(, i tak wyszlo ponad 3 kola.
Przy tygodnioeym wypoczynku to juz sie robi duzo :(, i tak wyszlo ponad 3 kola.
no strasznie, ja zawsze wyszukuje "oferty specjalne" jesli chodzi o polskie hotele
np.: http://www.hotelkrasicki.pl/oferta-specjalna?OfferID=19733
np.: http://www.hotelkrasicki.pl/oferta-specjalna?OfferID=19733
Mysmy nie chcieli za granice....Polska tez jest piekna :-) .
No niestety w primaverze tez weekend majowy kosztowalby ponad 3300, byly hotele gdzie bylo jeszcze wiecej, czesto nocleg 600 za dobe kosztuje :( dla 2 osob.
Nam zalezalo aby byl basen z brodzikiem, na wypadek gorszej pogody, jakis plac zabaw dla dzieci, miniprzedszkole itd.
No niestety w primaverze tez weekend majowy kosztowalby ponad 3300, byly hotele gdzie bylo jeszcze wiecej, czesto nocleg 600 za dobe kosztuje :( dla 2 osob.
Nam zalezalo aby byl basen z brodzikiem, na wypadek gorszej pogody, jakis plac zabaw dla dzieci, miniprzedszkole itd.
:) jesli chodzi o wakację to ja wolałabym za granicą ważne by było więcej niż 24 stopnie reszta mniej ważna, w Polsce w maju nikt pogody mi nie zagwarantuje ;) my jedziemy na poczatku czerwca na tydz do UK a potem te prawdziwe wakacje na spontanie beda
nilkaa z ta szkola dziwne nie jest w koncu do zlobkow czeka sie podobnie - ja do zlobka mloda zapisalam w polowie ciazy a jak miala prawie 2 lata to nadal niebylaby przyjeta bo lista byla tak dluga :)
nilkaa z ta szkola dziwne nie jest w koncu do zlobkow czeka sie podobnie - ja do zlobka mloda zapisalam w polowie ciazy a jak miala prawie 2 lata to nadal niebylaby przyjeta bo lista byla tak dluga :)
Ja mam bielactwo wiec w moim przypadku jakiekolwiek wylegiwanie na plazy odpada, wiec zazwyczaj jezdzilismy za granice na jakies objazdowki albo do jakiejs stolicy pozwiedzac. No ale z dwojka dzieci, w tym z niemowleciem to bylby sredni odpoczynek, na dodatek bez szans abym znalazla cos ciekawego na dlugi weekend w tym momencie, wiec szczerze mowiac to nie mielismy wyboru .....
3 tysie za tydzień wakacji w Polsce to jak dla mnie przeginka!!
Ooo właśnie Szwecja albo Dania...Ja bym mogła w tym roku pojechać do Norwegi. Ale pewnie pojadę do Szwajcarii...Kaszubskiej:))
Modern_Lady na FB wrzuca zdjęcia z Primavery. Super to wygląda.
Mnie zapisy do podstawówki też nie dziwią bo nie wiem czy jesteście tego świadome ale nasze dzieci za 3 lata też maszerują do szkoły...niestety!!!
Ooo właśnie Szwecja albo Dania...Ja bym mogła w tym roku pojechać do Norwegi. Ale pewnie pojadę do Szwajcarii...Kaszubskiej:))
Modern_Lady na FB wrzuca zdjęcia z Primavery. Super to wygląda.
Mnie zapisy do podstawówki też nie dziwią bo nie wiem czy jesteście tego świadome ale nasze dzieci za 3 lata też maszerują do szkoły...niestety!!!
A ja dzis wybralam sie do happy kids(co mowilas o nim nyzosia) sasiad wlasnie tam chodzi i naprawde fajnie to wyglada:) basennmqlutki fajny plac zabaw salki ok i sala gimnastyczna. Mila babka hm.. I teraz zastanawiam sie nad nim mam czas do wtorku zostalo pare miejsc. A basen maja tam 2x w tyg a ang maja codziennie. Plus 4 posilki. Czynne od 6:30 do 17:3o a wszystko za 780zl Chyba cena nie jewt taka zla ??
Nilkaa a jak sprawdza sie bielactwo? Jkies testy? Czy dermatolog na oko mowi?? Zastanawiam sie u siebie nad nim.
Nilkaa a jak sprawdza sie bielactwo? Jkies testy? Czy dermatolog na oko mowi?? Zastanawiam sie u siebie nad nim.
Ja w to jeszcze nie moge uwierzyc :). Elizka jest jeszcze taka mala.
No niestety w primaverze w czasie weekendu majowego placi sie juz nawet za 2 latki i tam nam jeszcze wiecej wyszlo. Niestety w tym okresie wszedzie ceny sa maksymalne.
Ja wlasnie ogladajac te zdjecia Modern Lady pomyslalam o tym hotelu, moze tam pojedziemy na 3 dni we wrzesniu jak juz nie bede na okresie probnym i mnie nie wyrzuca.
Ehh- najgorsze to zmieniac prace w srodku roku.
No niestety w primaverze w czasie weekendu majowego placi sie juz nawet za 2 latki i tam nam jeszcze wiecej wyszlo. Niestety w tym okresie wszedzie ceny sa maksymalne.
Ja wlasnie ogladajac te zdjecia Modern Lady pomyslalam o tym hotelu, moze tam pojedziemy na 3 dni we wrzesniu jak juz nie bede na okresie probnym i mnie nie wyrzuca.
Ehh- najgorsze to zmieniac prace w srodku roku.
Ssabinka
Na oko, ale to akurat u mnie wyjatkowo latwe do rozpoznania. Na chwile obecna ja juz w ogole nie mam barwnika na skorze, mam skore taka jak albinoska, zupelnie blada.
Kiedys mialam plamy na skorze, ktore sie nie opalaly i to brzydko wygladalo, a potem on sie powiekszyly i teraz juz nie ma roznicy, cala jestem blada.
Na oko, ale to akurat u mnie wyjatkowo latwe do rozpoznania. Na chwile obecna ja juz w ogole nie mam barwnika na skorze, mam skore taka jak albinoska, zupelnie blada.
Kiedys mialam plamy na skorze, ktore sie nie opalaly i to brzydko wygladalo, a potem on sie powiekszyly i teraz juz nie ma roznicy, cala jestem blada.
Ja jadę po małego do Bojana i tez się zastanawiam - przez Chylonię nie ma szans, bo remont, więc pewnie przez Chwaszyczno - ale tam zawsze w piątki po południu jest mega korek, bo wszyscy jadą na Kaszuby.
Jak ja nie znoszę korków wrrr
Jutro za to pewnie pojedziemy do ikei i do Smyka. Muszę małemu kupić nowy zestaw puzzli, bo te które dostał na zajączka, zna na pamięć. Ma 7 zestawów i codziennie układa je po kilka razy. Nie wiem, co mu się tak podoba, hm
Jak ja nie znoszę korków wrrr
Jutro za to pewnie pojedziemy do ikei i do Smyka. Muszę małemu kupić nowy zestaw puzzli, bo te które dostał na zajączka, zna na pamięć. Ma 7 zestawów i codziennie układa je po kilka razy. Nie wiem, co mu się tak podoba, hm
nie no jakby firma się dobrze nie rozwijała to bym nie myślała o nowych pracownikach :) skromnie powiem że jest lepiej niż przypuszczałam no ale musimy myśleć o tym co będzie do września i ktoś tu musi pracować :P
Jak przeglądam te wszystkie CV to mi słabo, nie lubie tego :/
Nyzosia a co chcesz rozkrecać jaka działalnośc?
Jak przeglądam te wszystkie CV to mi słabo, nie lubie tego :/
Nyzosia a co chcesz rozkrecać jaka działalnośc?
a my dzisiaj byłyśmy na kontroli z rączką i półtorej godziny opóźnienia a w gabinecie byłyśmy może 5 min a za tydzień idziemy znowu bo mina 2 tyg od złamania i pewnie będzie już wiadomo czy się zrosło...
Achhhh fakt Madziuśka 2 zapisała małego do Leonarda zapomniałam ja mam namiary na nich bo jeśli mała się niedostanie i odwołanie nic nie da to może tak ją zapiszemy o ile będą jeszcze miejsca
my w tym roku nie wiem co będziemy robili na urlopie
Nillka a jak w obecnej pracy zareagowali na wypowiedzenie??
ale ciepło super na ogrzewaniu można wkońcu zaoszczędzić hehe oby jeszcze słoneczko było
muszę małej jaką czapkę kupić bo wszystko inne ma ale takiej czapki lżejszej brak
Achhhh fakt Madziuśka 2 zapisała małego do Leonarda zapomniałam ja mam namiary na nich bo jeśli mała się niedostanie i odwołanie nic nie da to może tak ją zapiszemy o ile będą jeszcze miejsca
my w tym roku nie wiem co będziemy robili na urlopie
Nillka a jak w obecnej pracy zareagowali na wypowiedzenie??
ale ciepło super na ogrzewaniu można wkońcu zaoszczędzić hehe oby jeszcze słoneczko było
muszę małej jaką czapkę kupić bo wszystko inne ma ale takiej czapki lżejszej brak
Madziulka tą nieszczęsną fundację próbujemy rozkręcić z Panną ale co tu wiele mówić słabo nam idzie. dzisiaj jest jakiś dziwny dzień i mam jakąś deprechę z tym związaną:)
Czapkę cienką mamy i już nosimy.
Też byłyśmy na spacerze. deszcz nas złapał ale byłyśmy dzielne i poszłyśmy jeszcze zobaczyć przedszkole z zewnątrz. Heli się podobało i się cieszy że jutro idzie zobaczyć je w środku:)
Czapkę cienką mamy i już nosimy.
Też byłyśmy na spacerze. deszcz nas złapał ale byłyśmy dzielne i poszłyśmy jeszcze zobaczyć przedszkole z zewnątrz. Heli się podobało i się cieszy że jutro idzie zobaczyć je w środku:)
Madziulka - tu super, gratulacje ....
małgo - zareagowali normalnie, tzn dopytywali najpierw czy to z powodu atmosfery w pracy (bo faktycznie ostatnio było nieciekawie), bo jeśli tak to już nad tym pracują, a jak powiedziałam, że z powodu zarobków i o ile % dostanę więcej to już nie dyskutowali, więc tylko pogratulował ....No ale taką oficjalną rozmowę nt powodów będę miała dopiero w przyszłym tygodniu, u nas wszystko musi się odbywać zgodnie z procedurami :P
małgo - zareagowali normalnie, tzn dopytywali najpierw czy to z powodu atmosfery w pracy (bo faktycznie ostatnio było nieciekawie), bo jeśli tak to już nad tym pracują, a jak powiedziałam, że z powodu zarobków i o ile % dostanę więcej to już nie dyskutowali, więc tylko pogratulował ....No ale taką oficjalną rozmowę nt powodów będę miała dopiero w przyszłym tygodniu, u nas wszystko musi się odbywać zgodnie z procedurami :P
Madziulka- gratulacje :)) fajnie się beda dziewczynki dogadywac :))
asku- gratki z okazji wlasnego m - pamietam jak dzis zastanawianie sie nad kontaktami, oswietleniem i i tak jak dziewczyny piszą potem okazuje się, że gdzieś by się jeszcze przydał... teraz mieszkajac ponad 3 lata to bym dopiero chyba wiedziala gdzoe byloby idealnie :)
no i wtrwalosci zycze w urzadzaniu, bo my przyplacilismy to niejedna klotnia...
malgo - wspolczuje, oby malutka szybko doszla do siebie
my dzis wrocilismy z Primavery, lubię bardzo ten Hotel, głównie ze względu na masę atrakcji dla dzieciaków. Fakt super tanio to nie jest, ale z racji braku widoków na wyjazd zagraniczny z racji tego, ze maz zmienia prace, no i Maciek jeszcze troche maly- to dobra i Jastrzebia Góra :D
u nas tez puzzle od niedawna w uzyciu, ale za to pochlaniaja Wiki bez reszty, no i nieodłacznie ciastolina
asku- gratki z okazji wlasnego m - pamietam jak dzis zastanawianie sie nad kontaktami, oswietleniem i i tak jak dziewczyny piszą potem okazuje się, że gdzieś by się jeszcze przydał... teraz mieszkajac ponad 3 lata to bym dopiero chyba wiedziala gdzoe byloby idealnie :)
no i wtrwalosci zycze w urzadzaniu, bo my przyplacilismy to niejedna klotnia...
malgo - wspolczuje, oby malutka szybko doszla do siebie
my dzis wrocilismy z Primavery, lubię bardzo ten Hotel, głównie ze względu na masę atrakcji dla dzieciaków. Fakt super tanio to nie jest, ale z racji braku widoków na wyjazd zagraniczny z racji tego, ze maz zmienia prace, no i Maciek jeszcze troche maly- to dobra i Jastrzebia Góra :D
u nas tez puzzle od niedawna w uzyciu, ale za to pochlaniaja Wiki bez reszty, no i nieodłacznie ciastolina
U nas dokladnie to samo puzzle, ciastolina, ksiazeczki, naklejki i farbki/kredki. Czasem klocki lego:) Ale ja Ameli chowam zabawki i wyjmuje po jakims czasie, i jest wtedy szal bo nie pamieta ze takie kiedys miala:) Z puzzlami robie tak samo. Ostatnio ze szwagierka wymienilysmy dzieciakom zabawki miedzy soba i tez jest wielka radocha.
Idziemy jutro na roczek do mojego chrzesniaka, jednak sobie darowalam ten rowerek, bo nie bylo takiego jak chcialam z podstawka na nozki jako alternatywa dla wozka, a na normalny trzykolowy jest za maly. Wiec dostanie duzy zestaw lego d*plo:) W niedziele chcemy isc do aquparku bo juz dawno nie bylismy i Amela sie dopytuje;)
Idziemy jutro na roczek do mojego chrzesniaka, jednak sobie darowalam ten rowerek, bo nie bylo takiego jak chcialam z podstawka na nozki jako alternatywa dla wozka, a na normalny trzykolowy jest za maly. Wiec dostanie duzy zestaw lego d*plo:) W niedziele chcemy isc do aquparku bo juz dawno nie bylismy i Amela sie dopytuje;)
U nas Pati nie potrafi usiedziec przy puzzlach, klocki też ją malo interesują. LUbi ciastoline, uwielbia malowac farbami
Fajny dzień się zapowiada. My mamy weekend imprez , Pati od wczorajszego wieczora u dziadkow do jutra, cały weekend wolny :D a ja mam dzis bojowe zadanie , Wypiepszyc conajmniej polowe z szaf co by do przeprowadzki bylo mniej hehe
Fajny dzień się zapowiada. My mamy weekend imprez , Pati od wczorajszego wieczora u dziadkow do jutra, cały weekend wolny :D a ja mam dzis bojowe zadanie , Wypiepszyc conajmniej polowe z szaf co by do przeprowadzki bylo mniej hehe
Eh super ja odebralam wyniki badan moje i mam anemie:/ przez to ze tyle krwi stracilam przy porodzie... kurcze myslalam ze po 3 miesiacach to juz mi sie podniesie ten poziom czerwonych krwinek, niby jestem tylko troche ponizej normy wiec chyba nie jest zle... no i jeszcze jakies azotyny mi wyszly w moczu co niby moze swiadczyc o zapaleniu ale nie czuje zeby cos mi bylo, takze musze zrobic posiew i isc do lekarza... Jedynie hormony mam ok, dobre i to.
Modern, ale dałaś z tym wpisem - w Gdyni właśnie przeszła burza :) No, może nie burza, ale gwałtowny deszcz. Ale fakt - rano byliśmy trzy godziny na placu zabaw i na spacerze, było bardzo przyjemnie.
Chciałam młodemu nawet zdjąć czapkę, ale on protestował i mówił, że jest zimno i musi mieć czapkę ;)
Chciałam młodemu nawet zdjąć czapkę, ale on protestował i mówił, że jest zimno i musi mieć czapkę ;)
a myśmy zdążyli w ostatniej chwili przed deszczem:-)
ja nawet dzisiaj znowu okna przetarłam i od razu mi lepiej hehe
mała ma już wkońcu fajna czapkę i kupiłam jej majtki i skarpetki oczywiście z hello bo na inne nawet uwagi nie zwracała i cienkie rajstopki więc zostały nam tylko sandałki i ewentualnie trampki
ja nawet dzisiaj znowu okna przetarłam i od razu mi lepiej hehe
mała ma już wkońcu fajna czapkę i kupiłam jej majtki i skarpetki oczywiście z hello bo na inne nawet uwagi nie zwracała i cienkie rajstopki więc zostały nam tylko sandałki i ewentualnie trampki
Hej hej,
Faktycznie do południa pogoda była cudna. nas jakimś cudem ulewa ominęła bo byliśmy na przymorzu.
Siedzieliśmy w decatlonnie 1,5 godziny:)))) Hela wypróbowała wszystkie rowerki, hulajnogi, kaski i namioty:) Świetny plac zabaw.
Aniaa czy ta dziewczyna co była ostatnio na spotkaniu Klubu taka blondynka z córką blondynką w wieku naszych dzieci to jakaś Twoja koleżanka? Pamiętasz ona mówiła że szukają czerwonych kaloszy dla młodej - takich jak mam peppa:) jakby co to są właśnie w decatlonie.
Rano faktycznie byliśmy w przedszkolu ale u nas te zajęcia wyglądały inaczej niż w 7. zostawia się dzieci i potem można po nie przyjść. ja wróciłam na 11:30 bo mieli wtedy zupę. generalnie przedszkole średnie wrażenie na mnie zrobiło. takie trochę biedne:) na zajęciach też chaos bo dużo dzieci i Hela trochę niezadowolona była bo ona lubi zajęcia zorganizowane:))) nie było psychologa i logopedy były tylko panie i te wolontariuszki które nic nie robiły:)
W sumie nie mamy dużego wyboru więc i tak tam ją zapiszę. pójdziemy za miesiąc znowu może będzie lepiej.
Za to wczoraj Hela zdrzemnęła się w dzień więc wieczorem zabrałam ją do sąsiadki żeby się zmęczyła. siedziałyśmy u nich do 23:))) pięknie się dziewczyny razem bawiły. zero interwencji:)))
Faktycznie do południa pogoda była cudna. nas jakimś cudem ulewa ominęła bo byliśmy na przymorzu.
Siedzieliśmy w decatlonnie 1,5 godziny:)))) Hela wypróbowała wszystkie rowerki, hulajnogi, kaski i namioty:) Świetny plac zabaw.
Aniaa czy ta dziewczyna co była ostatnio na spotkaniu Klubu taka blondynka z córką blondynką w wieku naszych dzieci to jakaś Twoja koleżanka? Pamiętasz ona mówiła że szukają czerwonych kaloszy dla młodej - takich jak mam peppa:) jakby co to są właśnie w decatlonie.
Rano faktycznie byliśmy w przedszkolu ale u nas te zajęcia wyglądały inaczej niż w 7. zostawia się dzieci i potem można po nie przyjść. ja wróciłam na 11:30 bo mieli wtedy zupę. generalnie przedszkole średnie wrażenie na mnie zrobiło. takie trochę biedne:) na zajęciach też chaos bo dużo dzieci i Hela trochę niezadowolona była bo ona lubi zajęcia zorganizowane:))) nie było psychologa i logopedy były tylko panie i te wolontariuszki które nic nie robiły:)
W sumie nie mamy dużego wyboru więc i tak tam ją zapiszę. pójdziemy za miesiąc znowu może będzie lepiej.
Za to wczoraj Hela zdrzemnęła się w dzień więc wieczorem zabrałam ją do sąsiadki żeby się zmęczyła. siedziałyśmy u nich do 23:))) pięknie się dziewczyny razem bawiły. zero interwencji:)))
ale jakie fajne powietrze naozonowane po deszczyku było:)
my od 11 u moich rodziców w ogrodzie ze trzy godziny na słonku siedzieliśmy, ja małego zostawiłam i ruszyłam na zakupy, miałam niedobór majtek, skarpet i rajstop dla młodego...więc sie wyrwałam...teraz wrociliśmy...młody bez dzemki wiec pewnie zaraz o 20 padnie, a ja x factora w oczekiwaniu na mężulka obejrze
my od 11 u moich rodziców w ogrodzie ze trzy godziny na słonku siedzieliśmy, ja małego zostawiłam i ruszyłam na zakupy, miałam niedobór majtek, skarpet i rajstop dla młodego...więc sie wyrwałam...teraz wrociliśmy...młody bez dzemki wiec pewnie zaraz o 20 padnie, a ja x factora w oczekiwaniu na mężulka obejrze
Nyzosiu - rzeczywiście trochę średnio, że nie można chociaż za pierwszym razem zostać z dzieckiem w przedszkolu hm
Aniu - kurczę słabo z tymi wynikami.
My też zaliczyliśmy dzis plac zabaw ale akurat u mojej przyjaciółki na osiedlu, mały jak zobaczył piaskownice, to już piał z zachwytu. Widać, że mu tego brakowało. Słońce pięknie świeciło, dzieci w wiosennych kurteczkach, fajnie. Deszcz nas na szczęście ominął.
Aniu - kurczę słabo z tymi wynikami.
My też zaliczyliśmy dzis plac zabaw ale akurat u mojej przyjaciółki na osiedlu, mały jak zobaczył piaskownice, to już piał z zachwytu. Widać, że mu tego brakowało. Słońce pięknie świeciło, dzieci w wiosennych kurteczkach, fajnie. Deszcz nas na szczęście ominął.
Aniaa olej te minusy:)
No właśnie tak mi się zdawało że się znacie i sobie dzisiaj przypomniałam o tych kaloszach jak je zobaczyłam:)
Akacja to że nie można zostać to akurat nie problem bo tu chodzi o to że rodzice jeszcze bardziej rozbijają grupę. można siedzieć w sali obok. bardziej mi chodzi o to że szkoda że nie udało się paniom zapanować nad dziećmi. no i to przedszkole jakieś takie dziwne, skromne...nie wiem chyba się czepiam:)
No właśnie tak mi się zdawało że się znacie i sobie dzisiaj przypomniałam o tych kaloszach jak je zobaczyłam:)
Akacja to że nie można zostać to akurat nie problem bo tu chodzi o to że rodzice jeszcze bardziej rozbijają grupę. można siedzieć w sali obok. bardziej mi chodzi o to że szkoda że nie udało się paniom zapanować nad dziećmi. no i to przedszkole jakieś takie dziwne, skromne...nie wiem chyba się czepiam:)
nyzosia mieliscie dzien otwarty w panstwowym przedszkolu??
chodzi ci o to ze malo zabawek?? u nas czesto sa akcje typu " niewyrzucaj dobrych zabawek do smieci przyniesc do przedszkola " lub od czasu do czas sa kiermasze dzieci na wielkanoc i boze narodzenie robia rozne plastyczne atrakcje ktore sprzedaja na kiermaszu i z tych pieniedzy s akupowane zabawki do przedszkola
chodzi ci o to ze malo zabawek?? u nas czesto sa akcje typu " niewyrzucaj dobrych zabawek do smieci przyniesc do przedszkola " lub od czasu do czas sa kiermasze dzieci na wielkanoc i boze narodzenie robia rozne plastyczne atrakcje ktore sprzedaja na kiermaszu i z tych pieniedzy s akupowane zabawki do przedszkola
Tak był dzień otwarty. robią takie raz w miesiącu żeby dzieci które nie chodzą do przedszkola mogły przyjść.
Zabawki zabawkami - bardzo zmęczone:) ale wnętrza też mocno zmęczone. ściany wymalowane farbami olejnymi:) dywany też już jakieś wiekowe. teraz są takie ładne wykładziny, kolorowe. mógłby by być ładniejsze. o kafelkach w kibelku nie wspomnę że są tam chyba od początku:)
ja wiem że to państwowe przedszkole ale myślałam że choć trochę takie przedszkola remontują. a tam trochę wygląda jakby się nic od 20 lat nie zmieniło.
Zabawki zabawkami - bardzo zmęczone:) ale wnętrza też mocno zmęczone. ściany wymalowane farbami olejnymi:) dywany też już jakieś wiekowe. teraz są takie ładne wykładziny, kolorowe. mógłby by być ładniejsze. o kafelkach w kibelku nie wspomnę że są tam chyba od początku:)
ja wiem że to państwowe przedszkole ale myślałam że choć trochę takie przedszkola remontują. a tam trochę wygląda jakby się nic od 20 lat nie zmieniło.
powiem ci ze moje chlopaki jak byly w 1 grupie to rodzice w czynie spolecznym odmalowali sale, my zanieslismy wykladzine taka z uliczkami i domkami do jezdzenia po niej autami - u nasw przedszkolu caly czas robia kuchnia na wypasie jest, kibelki tez, sale moze nei swiezo po remoncie ale nie najgorzej, plac zabaw ostatnio kiepsko mimo ze dolozyli domek ze zjezdzalnia, ale stare sie sypia z lekka
Wydawalo mi sie ze jestesmy w jako takiej zaprzyjaznionej grupie tutaj, ze mozna napisac prawie wszystko ale widze ze tak nie jest, szkoda ze te z Was ktore tak minusuja wypowiedzi innych nie maja odwagi sie przyznac co im sie tak nie podoba. Nie kumam naprawde tego zjawiska czytania czyjegos postu i oceniania czy mi sie podoba czy nie. Przestalo byc fajnie i "rodzinnie" w naszym watku niestety.
Ale mi nie chodzi tylko o moje wpisy, tylko zobaczcie ogolnie jak wyglada nasza rozmowa od jakiegos czasu, przy kazdej wypowiedzi po kilka minusow, mnie od razu kluja w oczy. Nic mi nie wiadomo zebym miala forumowego wroga(chyba), mowie ogolnie o wszystkich wypowiedziach. Myslicie ze tyle ludzi spoza naszego watku czyta nasz zeby wystawiac po 6 minusow?:) Moze warto sie nad tym zastanowic i przestac hejtowac wszystko. Mowie tylko do tych ktorzy tak robia, nie wiem kto, nie wiem po co.
oooo ja dostałam plusa, wiec to pewnie ja Was laski minusuje:)
mi to nie robi tak szczerze mówiąc, rozmawiam z Wami, czytam Was i piszę co myślę, a to że jakieś tam plusy, minusy są to mnie nie obchodzi w ogóle. I tak nikt się nie przyzna więc po co drążyć??? Jak uważasz ze nie warto nic pisać, bo grono się psuję, to nie pisz. Ja tam pisać bede bez względu na plusy/minusy:)
mi to nie robi tak szczerze mówiąc, rozmawiam z Wami, czytam Was i piszę co myślę, a to że jakieś tam plusy, minusy są to mnie nie obchodzi w ogóle. I tak nikt się nie przyzna więc po co drążyć??? Jak uważasz ze nie warto nic pisać, bo grono się psuję, to nie pisz. Ja tam pisać bede bez względu na plusy/minusy:)
Ja nawet nie widzę tych minusów:) tzn w ogóle nie zwracam na to uwagi.
Ale swoją drogą już jakiś czas temu myślałam o tym żeby zrobić na innym forum zamkniętą grupę właśnie po to żeby się nie stresować że ktoś nieproszony nas czyta.
Mjakmama sama mogę im w czynie społecznym malować to przedszkole:))) wykładzinę też chętnie bym im wymieniła ale to już dużo kasy pewnie:) choć chyba coś tam robią bo w sali obok łazienka była ładniejsza:)
Ale swoją drogą już jakiś czas temu myślałam o tym żeby zrobić na innym forum zamkniętą grupę właśnie po to żeby się nie stresować że ktoś nieproszony nas czyta.
Mjakmama sama mogę im w czynie społecznym malować to przedszkole:))) wykładzinę też chętnie bym im wymieniła ale to już dużo kasy pewnie:) choć chyba coś tam robią bo w sali obok łazienka była ładniejsza:)
No wlasnie, wiekszosc z nas sie zna i sie lubimy, wiec nie wiem po co to wszystko i ja nikogo nie oskarzam, mowe tylko jak jest co chyba tez widzicie. Traktuje forum jako miejsce gdzie moge z Wami pogadac, czasem sie wyzalic, pochwalic, ale te minusy daja mi do myslenia, ze moze niepotrzebnie sie jakos otwierac.
Aniaa mi się wydaje, że nie ma co tak brać do siebie tych minusów - ja podobnie jak nyzosia w ogóle nie zwracam na nie uwagi i dopiero jak któraś z Was teraz napisała, że dostałąm minus to go zobaczyłam :)
a co do otwierania się- to w sumie jest otwarte forum, więc zawsze istnieje "ryzyko" przeczytania wpisów przez osoby postronne
a co do otwierania się- to w sumie jest otwarte forum, więc zawsze istnieje "ryzyko" przeczytania wpisów przez osoby postronne
Nyzosiu, napisałam, że szkoda, bo dla mnie sens dni otwartych w przedszkolu polega właśnie na tym, że rodzic może własnie pójść z dzieckiem ido przedszkola pomóc mu oswoić się z sytuacją.
No ale poza tym to chyba rzeczywiście nie brzmi to zachęcająco. Aż dziwne.
Aniu - trzymaj się ciepło, domyślam się że w twojej sytuacji, czekanie to ostatnia rzecz, na którą masz ochotą.
Ja też jestem za zamkniętym forum, zresztą już pisałam o tym kilka miesięcy temu. Tym bardziej, że w tych minusach pod naszymi postami jak dla mnie logiki brak - chyba że chodzi o dowalenie każdej osobie, która jest szczera, spontaniczna i normalnie podchodzi do bycia mamą.
A może napisac do Admina, żeby przemyśleli taką opcję z częściowo zamkniętym forum? Bo na gazeta.pl część forum jest ogólnodostępna, a część nie.
No ale poza tym to chyba rzeczywiście nie brzmi to zachęcająco. Aż dziwne.
Aniu - trzymaj się ciepło, domyślam się że w twojej sytuacji, czekanie to ostatnia rzecz, na którą masz ochotą.
Ja też jestem za zamkniętym forum, zresztą już pisałam o tym kilka miesięcy temu. Tym bardziej, że w tych minusach pod naszymi postami jak dla mnie logiki brak - chyba że chodzi o dowalenie każdej osobie, która jest szczera, spontaniczna i normalnie podchodzi do bycia mamą.
A może napisac do Admina, żeby przemyśleli taką opcję z częściowo zamkniętym forum? Bo na gazeta.pl część forum jest ogólnodostępna, a część nie.
Ostatnio tez mnie te minusy zaskakuja, ale juz mi sie nawet nie chcialo o tym pisac .... kiedys podejrzewalam jedna osobe z nas o to, ale w tej chwili gdy jeden z postow Ani - mial az 9 plusow i minusow, to juz nie wiem... bo to oznacza ze bardzo duzo osob cos tam zaznacza. Ale tu minusowane nawet sa same pytania, nawet nie wypowiedzi. Dziwne to.
A forum mozemy zalozyc np. Na portaku fora.pl, wystarczy chyba tylko nazwe znalezc i zablokowowac dla postronnych.
A forum mozemy zalozyc np. Na portaku fora.pl, wystarczy chyba tylko nazwe znalezc i zablokowowac dla postronnych.
Mi jest zal tej osoby/osob co stawiaja -, ewidentnie ta osoba jest zakopleksiona i nie ma jaj by wyrazic swoje zdanie otwarcie, a szkoda...Aniu nie boisz sie ze za szybko probujecie ?:/ Nilkaa pisz otwarcie kogo podejrzewasz, moze osoba sie przyzna :) Mam na sprzedaz karte sim. Inter. 25gb nikt nie chce?:)
Przyszła mama sfrustrowane i zakompleksione osoby się nie przyznają. Jeśli aż 9 plusow lub minusów jest to w sumie tyle ile regularnie nas się udziela haha . Ja lubię wyrażać swoje zdanie nawet jak jest inne, a jak ktoś nie umie dyskutować to niech postawi mi minusa jak mu brak argumentow :P
Moze ktorys maz podczytuje ;)
Moze ktorys maz podczytuje ;)
ja wogóle w plusy i minusy się nie bawię i na nie jakoś uwagi nie zwracam ale pewnie też bym się wkurzyła jak Aniaa jak bym miała 9 minusów
Modern moja koleżanka z moreny też swoją małą zapisała do trzech na morenie a ja jak patrze na statystyki to aż jestem w szoku jak dużo dzieciaczków jest zapisywanych właśnie na morenie
nasze przedszkole pierwszego wyboru jest zamknięte całe wakacje bo ma mieć remont i jestem ciekawa jak wygląda w środku
Modern moja koleżanka z moreny też swoją małą zapisała do trzech na morenie a ja jak patrze na statystyki to aż jestem w szoku jak dużo dzieciaczków jest zapisywanych właśnie na morenie
nasze przedszkole pierwszego wyboru jest zamknięte całe wakacje bo ma mieć remont i jestem ciekawa jak wygląda w środku
To mam taką propozycję, w sumie mąż mnie uświadomił, że mogę zrobić zamknięte forum na stronie Klubu Mam. Zróbmy je na próbę:) Aktywuje je, dodam te z nas które się najbardziej udzielają - większość z nas jest chyba wpisana w naszej klubowej bazie więc nic nie musicie robić to ja Was pododaje - a jak kogoś pominę to poproszę o maila na adres klubu z prośbą o dodanie. Co Wy na to?
przeciez te minusy nie sa stawiane ze komus niepodoba sie Wasza opinia czy zdanie....one sa wstawiane na pale....totalnie bez sensu...ja dostaje minusa za podanie linka do hotelu- zero tresci czy opinii...sam link...modern pisze ze idzie wiosna i za to minus;-))) ktos pyta o rajstopki pod spodnie- minus. Nie ma w tym zadnej logiki.
Czesc dziewczyny!
Z tymi minusami to ja tez jakos nie zwracam uwagi. Mi sie wydaje, ze temu komus chodzi o wywolanie szumu, a potem siedzi sobie , czyta i sie smieje. Nie wiem , nie rozumiem, moj mozg nie ogarnia takich akcji. A w ogole to jak to jest, czy jedna osoba moze dac tylko jednego minusa?
Ja tez jestem za prywatnym forum. W sumie to mi wszystko jedno gdzie, bo i tak jestem tylko na tym jednym :) Ta "otwartosc" forum troche mnie czasami stopuje.
U nas znowu choroba,wszyscy. Ja juz 3 miesiac kaszle. W koncu poszlam zrobic sobie przeswietlenie pluc i co? Mam przewlekły niezyt oskrzeli. Masakra... Niby wiosna a my i tak kiblujemy w domu. Gdyby nie pomoc tesciowej to ja bym chyba sie zalamala, a i tak czuje sie kiepsko.
Aniaa glowa do gory , zadbaj najpierw o swoje zdrowie. To najwazniejsze dla Twojego przyszlego dziecka, zebys Ty byla zdrowa!
Asku gratulacje , zazdroszcze bardzo!!!
Z tymi minusami to ja tez jakos nie zwracam uwagi. Mi sie wydaje, ze temu komus chodzi o wywolanie szumu, a potem siedzi sobie , czyta i sie smieje. Nie wiem , nie rozumiem, moj mozg nie ogarnia takich akcji. A w ogole to jak to jest, czy jedna osoba moze dac tylko jednego minusa?
Ja tez jestem za prywatnym forum. W sumie to mi wszystko jedno gdzie, bo i tak jestem tylko na tym jednym :) Ta "otwartosc" forum troche mnie czasami stopuje.
U nas znowu choroba,wszyscy. Ja juz 3 miesiac kaszle. W koncu poszlam zrobic sobie przeswietlenie pluc i co? Mam przewlekły niezyt oskrzeli. Masakra... Niby wiosna a my i tak kiblujemy w domu. Gdyby nie pomoc tesciowej to ja bym chyba sie zalamala, a i tak czuje sie kiepsko.
Aniaa glowa do gory , zadbaj najpierw o swoje zdrowie. To najwazniejsze dla Twojego przyszlego dziecka, zebys Ty byla zdrowa!
Asku gratulacje , zazdroszcze bardzo!!!
Tworzę forum i namierzyłam już:
- Modern_lady
- Pannę
- Madziulkę
- Nilkę
- Anię (Aniaa:)
- Akację i Akację 126:)
- Mjakmamę
- Madziuska2
- Ssabinkę
Jak nie pamiętacie loginów i haseł do strony klubu to dajcie znać.
Teraz poproszę o kontakt:
- Aśku
- Małgo
- Attę
- Przyszłą mamę
- Dzynkę
Jak jesteście zarejestrowane na stronie klubu to dajcie mi znać na maila kontakt@klubmamgdynia.pl jakie macie loginy albo adres mailowy. To Was dodam:)
I jeszcze chwilę cierpliwości proszę:)
- Modern_lady
- Pannę
- Madziulkę
- Nilkę
- Anię (Aniaa:)
- Akację i Akację 126:)
- Mjakmamę
- Madziuska2
- Ssabinkę
Jak nie pamiętacie loginów i haseł do strony klubu to dajcie znać.
Teraz poproszę o kontakt:
- Aśku
- Małgo
- Attę
- Przyszłą mamę
- Dzynkę
Jak jesteście zarejestrowane na stronie klubu to dajcie mi znać na maila kontakt@klubmamgdynia.pl jakie macie loginy albo adres mailowy. To Was dodam:)
I jeszcze chwilę cierpliwości proszę:)
Niestety dlugo bo bardzo duzo daly nam te spotkania. Ale tak jak pisalam teraz Stas bedzie chodzil na zajecia "terapia reki" , a od czerwca czy lipca na te przygotowujące do przedszkola. Jeśli oczywiście taka grupa powstanie, ale podobno są spore szanse. Ale wiesz co , ja tam bym dzwonila co jakis czas, bo duzo ludzi sie wykrusza i rezygnuje z wizyty czasami nawet tego samego dnia.
Forum działa. sprawdziłam - jak zaloguje się ktoś spoza listy to nie widzi w ogóle naszego wątku:)
Tak więc zapraszam: http://klubmamgdynia.pl/index.php?option=com_agora&Itemid=41
Zalogujcie się i pojawi się wątek Mamuśki wakacyjne 2010
Tak więc zapraszam: http://klubmamgdynia.pl/index.php?option=com_agora&Itemid=41
Zalogujcie się i pojawi się wątek Mamuśki wakacyjne 2010
No dobra, ustaliłam, że
- swojego posta nie można minusować/plusować.
- kiedy zaplusujesz posta to już nie możesz go zaminusować.
Nie wiem, jak sprawa wygląda, jak ktoś ma zmienne IP, czy to coś zmienia.
To w sprawie plusowania - ja też to olewam, ale nie czuję się komfortowo w sytuacji, kiedy inne z nas są tym zasmucone. Więc: jestem za zamkniętym forum, tylko nie wiem, czy uda nam je się tak prężnie utrzymać, bo jakoś tutaj jest łatwiej :)
- swojego posta nie można minusować/plusować.
- kiedy zaplusujesz posta to już nie możesz go zaminusować.
Nie wiem, jak sprawa wygląda, jak ktoś ma zmienne IP, czy to coś zmienia.
To w sprawie plusowania - ja też to olewam, ale nie czuję się komfortowo w sytuacji, kiedy inne z nas są tym zasmucone. Więc: jestem za zamkniętym forum, tylko nie wiem, czy uda nam je się tak prężnie utrzymać, bo jakoś tutaj jest łatwiej :)
mi sie wydaje ze jak sie ma z mienne ip to mzoesz plusowac i minusowac - kiedys bralam udzial w konkursie i jak ktos mial zmienne ip to mogl glosowac kilka razy co uwazam za bezsens
wlasnei zobaczylam na statystyki i do naszego przedszkola jako zaakceptowane zgloszenia jest tylko 14 a niezaakceptowane 23 czyli ludzie zglosili sie jako przedszkole 1 wyboru a nie zaniesli podania do przedszkola dziwne to
wlasnei zobaczylam na statystyki i do naszego przedszkola jako zaakceptowane zgloszenia jest tylko 14 a niezaakceptowane 23 czyli ludzie zglosili sie jako przedszkole 1 wyboru a nie zaniesli podania do przedszkola dziwne to
Dziewczyny - Admin mi odpisał:
"Witam
Pomysł jest ciekawy, miałoby to sens. Musiałbym tylko dowiedzieć się u naszych programistów czy jest to do zrobienia.
Jak to wygląda na gazecie? Dobiera się rozmówców do wątku? Jakoś się loguje do takiego wątku?"
Więc to chyba dobra wiadomość?
Może napiszecie do niego jeszcze jakieś swoje sugestie?
"Witam
Pomysł jest ciekawy, miałoby to sens. Musiałbym tylko dowiedzieć się u naszych programistów czy jest to do zrobienia.
Jak to wygląda na gazecie? Dobiera się rozmówców do wątku? Jakoś się loguje do takiego wątku?"
Więc to chyba dobra wiadomość?
Może napiszecie do niego jeszcze jakieś swoje sugestie?
Ja myślę że te minusy to klika jakaś gównarzeria. jakoś mi się nie chce wierzyć że jakaś forumka się w to bawi. no ale może się mylę.
Powiem Wam za to, że znam kilka osób które nas podczytują:) więc jak znam kilka to zapewne jest ich więcej:) tak więc dla własnego komfortu zróbmy sobie zamknięte forum.
Możemy na razie iść na stronę Klubu a jak admin tutaj zrobi funkcję forum zamkniętego to wrócimy. co Wy na to?
Powiem Wam za to, że znam kilka osób które nas podczytują:) więc jak znam kilka to zapewne jest ich więcej:) tak więc dla własnego komfortu zróbmy sobie zamknięte forum.
Możemy na razie iść na stronę Klubu a jak admin tutaj zrobi funkcję forum zamkniętego to wrócimy. co Wy na to?
Aha Małgo zapisz się do newslettera na stronie http://www.klubmamgdynia.pl jak się zapiszesz to ja Cię dodam do grupy.
I w ogóle wieczorem popracuję na wyglądem i funkcjami forum:)
I w ogóle wieczorem popracuję na wyglądem i funkcjami forum:)
napisalam do admina na trojmiescie i odpisal mi ze Akacja juz w tej sprawie pisala i ze sie zastanawiaja nad tym. Mówil, że pomysł jest fajny, wiec moze nie warto przenosic sie na inne forum poczekajmy, jak tu sie uda zrobic czesciowo prywatne forum to zostaniemy tu, jak nie rozwiążą problemu to wówczas się przeniesiemy.
malgo1981 no u nas potwierdzonych jako 1 przedszkole ejst 14 osob wiec wszystkie by sie dostaly nawet jakby nie mialy punktow dodatkowych :)
malgo1981 no u nas potwierdzonych jako 1 przedszkole ejst 14 osob wiec wszystkie by sie dostaly nawet jakby nie mialy punktow dodatkowych :)
Pomysl z prywatnym watkiem jest fajny. Mi naprawde nie chodzi o konstruktywna krytyke, nie obrazam sie za to, ja rozumiem ze sie cos komus nie podoba co napisze ja albo ktos inny, ale wtedy niech wyrazi swoje zdanie, moze czegos ciekawego sie dowiemy. Wkoncu to forum dyskusyjne, kazdy z nas moze sie mylic, albo zapedzic w jakichs tematach. Takie minusowanie jest dla mnie niedojrzale i bez sensu, bo nie wnosi nic poza tym ze sie zastanawiam o co chodzi. Bo ja nie wiem czy moze ktos uwaza ze sie myle w jakiejs sprawie albo ze zle robie i ma inny pomysl, czy komus sie nie podoba ze mam pomidorowa na obiad.
ja mysle ze admin tego forum cos wymysli i da znac :)
uwazam ze tylko czesc osob przeniesie sie na inne prywatne forum a reszta poprostu zostanie tu i bedzie malo sie udzielac
Madziulka zanos podanie u nas obłożenie w przedszkolu jest male, dizs byla u pani dyrektor zapytac czy podanie dotarlo bo jak zanioslam to przyjmowala je intendentka i dyrektorka powiedziala ze mamy dusza szanse na dostanie sie, ale powiedziała tez ze jest duzo samotnych matek ktore cwaniakuja
uwazam ze tylko czesc osob przeniesie sie na inne prywatne forum a reszta poprostu zostanie tu i bedzie malo sie udzielac
Madziulka zanos podanie u nas obłożenie w przedszkolu jest male, dizs byla u pani dyrektor zapytac czy podanie dotarlo bo jak zanioslam to przyjmowala je intendentka i dyrektorka powiedziala ze mamy dusza szanse na dostanie sie, ale powiedziała tez ze jest duzo samotnych matek ktore cwaniakuja
Mjakmama ale chyba nie chodzi o to żeby wszyscy byli na zamkniętym forum tylko żeby były te dziewczyny które są aktywne i które chcą.
Jak admin zamknie tutaj to możemy zostać a jak chcemy mieć jakieś zamknięte bo tu się nie da to czemu się nie przenieść?
Nilkaa ja też jeszcze nie zaniosłam a ponoć w niektórych przedszkolach dzisiaj już o 9 rano były kolejki do składania podań;)
Jak admin zamknie tutaj to możemy zostać a jak chcemy mieć jakieś zamknięte bo tu się nie da to czemu się nie przenieść?
Nilkaa ja też jeszcze nie zaniosłam a ponoć w niektórych przedszkolach dzisiaj już o 9 rano były kolejki do składania podań;)
Wez lepiej nie mow, to jakies chore ... ja sie zaczelam zastanawiac czy my mamy jakiekolwiek szanse do panstwowego.
Przy takich osiedlach jak fikakowo czy to nowe na wzgorzu to szanse sa chyba znikome.
Kuzynka polecila mi przedszkole do ktorego jej corki chodzily i choc zawsze bylam przeciw prywatnym to teraz sie waham.
Przy takich osiedlach jak fikakowo czy to nowe na wzgorzu to szanse sa chyba znikome.
Kuzynka polecila mi przedszkole do ktorego jej corki chodzily i choc zawsze bylam przeciw prywatnym to teraz sie waham.
bo są różne i ciężko trafić na dobre,jakoś bardziej wierzę państwowym. Szczególnie że te w naszej okolicy mają bardzo dobre opinie.Do tego cateringi mi średnio odpowiadają, wolałabym aby gotowali na miejscu.
Plus opłaty -przy pensji dla niani, pełna opłata za przedszkole prywatne to już byłoby naprawdę sporo kasy.
Dodatkowo decyzja o prywatnym daje już mniejsze szanse aby później dostać się do państwowego, bo mało jest rekrutacji dla 4- 5 latków, w drugą stronę z kolei nie ma problemu z przenosinami.
Plus opłaty -przy pensji dla niani, pełna opłata za przedszkole prywatne to już byłoby naprawdę sporo kasy.
Dodatkowo decyzja o prywatnym daje już mniejsze szanse aby później dostać się do państwowego, bo mało jest rekrutacji dla 4- 5 latków, w drugą stronę z kolei nie ma problemu z przenosinami.
ja to z kolei bym Wiki nie ruszała z tego żłobka, do którego chodzi...
fajne miejsce, ona tam sie dobrze czuje
nawet wlascicielka miala kiedys pomysl na utworzenie grupy przedszkolnej, ale potem zrezygnowała, a szkoda :(
ciezko bedzie mi sie rozstawac z tym miejscem
no i ciekawa jestem jak Wiki zareaguje na nowe przedszkole?
fajne miejsce, ona tam sie dobrze czuje
nawet wlascicielka miala kiedys pomysl na utworzenie grupy przedszkolnej, ale potem zrezygnowała, a szkoda :(
ciezko bedzie mi sie rozstawac z tym miejscem
no i ciekawa jestem jak Wiki zareaguje na nowe przedszkole?
No Wiki, na pewno szybciej odnajdzie się w nowym otoczeniu niż trzylatki do tąd przebywające pod bacznym okiem mamy:)
ja słuchajcie byłam w niedziele na budowie i obśmialam się lekko...na osiedlu, które cały czas się powieksza...w lokalach użytkowych mamy tylko: żabkę, pocztę, drogerię i fryzjera. Natomiast powstaję: biopiekarnia iiii Klubokawiarnia dla mam z dziećmi:) więc jak co zapraszam do nas:p
kurka zaraz idziemy do notariusza...zakopać się na 30 lat...jeszcze przez chwilę jestem wolnym człowiekiem:)
ja słuchajcie byłam w niedziele na budowie i obśmialam się lekko...na osiedlu, które cały czas się powieksza...w lokalach użytkowych mamy tylko: żabkę, pocztę, drogerię i fryzjera. Natomiast powstaję: biopiekarnia iiii Klubokawiarnia dla mam z dziećmi:) więc jak co zapraszam do nas:p
kurka zaraz idziemy do notariusza...zakopać się na 30 lat...jeszcze przez chwilę jestem wolnym człowiekiem:)
Nyzosia ja nie pamietam loginu i hasla:) wiec jakbys mogla to poprosze na prv:)
Ja nie wiem co robic z przeszkolem:( zawsze bylam za panstwowym a teraz ńie wiem:(
W ciagu tyg mamy zaplacic wpisowe do happy kids. Bardzo fajne przedszkole, ang codziennie, basen dwa razy w tyg ucza sie juz komputerow i inne.i kuchnia na miejscu. No i chodzi tam sasiad i by byl razem w grupie z filipem syn dobrych znajomych:) wiec moze lawiej by bylo z odbiorem, no i jest blizej nic panstwowe. Ale cena 780 to dosc duzo dla nas:(
Panstwowe mysle ze tez jest tu ok ale nie znam zadnych opini. Ale jest strsznie daleko :( wiec w zime czy ulewe bym go nie miala jak odebrac:( i by musial czeac az kamil wroci:( do przystanku mamy daleko wec odpada a i brak drugiego auta:( ale moze lepiej by chlopaki nie spedzali caly dzien razem a widzieli sie po przeszkolu?? No i zawsze jakis grosz by zostal.
Teraz nie wiem czy wplacac te wpisowe bo potem miejsc nie bedzie:( i w razie co zrezygnowac i stracic 500zl czy go wyedy zostawic w tym prywatnym yyyyyyy macie jakis pomysl dla nas???? :(
A co do minusow to fajnie ze ktos ma tyle czasu sie w to bawic hehe:) tez bym tyle chciala, a teraz filip lili sprzatanie gotowanie spacer ale dobrze ze. Juz wkoncu cieplej, ale widze jeszcze troche sniegu za oknem hehe:)
Ja nie wiem co robic z przeszkolem:( zawsze bylam za panstwowym a teraz ńie wiem:(
W ciagu tyg mamy zaplacic wpisowe do happy kids. Bardzo fajne przedszkole, ang codziennie, basen dwa razy w tyg ucza sie juz komputerow i inne.i kuchnia na miejscu. No i chodzi tam sasiad i by byl razem w grupie z filipem syn dobrych znajomych:) wiec moze lawiej by bylo z odbiorem, no i jest blizej nic panstwowe. Ale cena 780 to dosc duzo dla nas:(
Panstwowe mysle ze tez jest tu ok ale nie znam zadnych opini. Ale jest strsznie daleko :( wiec w zime czy ulewe bym go nie miala jak odebrac:( i by musial czeac az kamil wroci:( do przystanku mamy daleko wec odpada a i brak drugiego auta:( ale moze lepiej by chlopaki nie spedzali caly dzien razem a widzieli sie po przeszkolu?? No i zawsze jakis grosz by zostal.
Teraz nie wiem czy wplacac te wpisowe bo potem miejsc nie bedzie:( i w razie co zrezygnowac i stracic 500zl czy go wyedy zostawic w tym prywatnym yyyyyyy macie jakis pomysl dla nas???? :(
A co do minusow to fajnie ze ktos ma tyle czasu sie w to bawic hehe:) tez bym tyle chciala, a teraz filip lili sprzatanie gotowanie spacer ale dobrze ze. Juz wkoncu cieplej, ale widze jeszcze troche sniegu za oknem hehe:)
Madziukja tak, kamil zawiozl w zeszlym tyg zas o zatrudnieniu tez.
Akacja chyba 2 km sama takim dobrym tempem ide 30min, a z wozkiem i filipem by nie dalo rady przy przydkiej pogodzie:( do prywatnego nie wiem ile mamy ale napewni blizej.
Jakby juz poszedl to na drugip rok nie przenosze tam gdzie pojdzie juz zostanie nie bede chciala mu mieszac. O ile wogle bedzie chcial zostac:( kurcze teraz widze jaki on jest wrazliwy i strachliwy wobec obcych:(
Co do kasy bysmy chyba dali rade tak w sam raz hehe no a tak zawe jest dodatkowy grosz,
Ktos zna opinie o panstwowym?? Ciekawe czy wogle sa szanse by sie dostal 48 juz zaakceptowanych pierwszego wyboru i pozostalo jeszcze 14 osob
Akacja chyba 2 km sama takim dobrym tempem ide 30min, a z wozkiem i filipem by nie dalo rady przy przydkiej pogodzie:( do prywatnego nie wiem ile mamy ale napewni blizej.
Jakby juz poszedl to na drugip rok nie przenosze tam gdzie pojdzie juz zostanie nie bede chciala mu mieszac. O ile wogle bedzie chcial zostac:( kurcze teraz widze jaki on jest wrazliwy i strachliwy wobec obcych:(
Co do kasy bysmy chyba dali rade tak w sam raz hehe no a tak zawe jest dodatkowy grosz,
Ktos zna opinie o panstwowym?? Ciekawe czy wogle sa szanse by sie dostal 48 juz zaakceptowanych pierwszego wyboru i pozostalo jeszcze 14 osob
ja dzisiaj też dzwoniłam do przedszkola potwierdzić czy na pewno mała jest potwierdzona przez przedszkole i powiedziano mi że jest
ja dzisiaj małą zawiozę do moich rodziców i idę do fryzjera kurcze ciągle na to nie mam czasu
echhh już się nie mogę doczekać piątku jak pójdę z małą do lekarza i powie że jest obojczyk zrośnięty
mała ma katar biedna się trochę w nocy męczyła ale jak jej posmarowałam klatkę to od razu zasypiała oby nic więcej się nie wykluło
ja dzisiaj małą zawiozę do moich rodziców i idę do fryzjera kurcze ciągle na to nie mam czasu
echhh już się nie mogę doczekać piątku jak pójdę z małą do lekarza i powie że jest obojczyk zrośnięty
mała ma katar biedna się trochę w nocy męczyła ale jak jej posmarowałam klatkę to od razu zasypiała oby nic więcej się nie wykluło
Czy u Was w przedszkolach te te dyrektorki takie mile?:) Ja jetem pozytywnie zaskoczona, bo bylam w dwoch zaniesc te formularze i naprawde byly bardzo mile, rozmawialysmy normalnie o dzieciakach i o jakichs pitolkach, a wyobrazalam sobie raczej surowe Panie dyrektor;)
Wprawdzie powiedzialy ze moze byc ciezko z dostaniem sie jak nie pracuje, no ale zobaczymy. U nas jest 50 miejsc dla 3 latkow.
Malgo a nie wpisywalas sie do tej ksiegi ewidencyjnej po zlozeniu formularza?
A propo kontroli, mama mojego chrzesniaka pracuje w sanepidzie w Gdyni i mowila ze przedszkola prywatne rowiez kontroluja.
Akacja spotkalam Twojego brata dzisiaj na placu zabaw, on sie zajmuje Kalinka na pelen etat?:)
Wprawdzie powiedzialy ze moze byc ciezko z dostaniem sie jak nie pracuje, no ale zobaczymy. U nas jest 50 miejsc dla 3 latkow.
Malgo a nie wpisywalas sie do tej ksiegi ewidencyjnej po zlozeniu formularza?
A propo kontroli, mama mojego chrzesniaka pracuje w sanepidzie w Gdyni i mowila ze przedszkola prywatne rowiez kontroluja.
Akacja spotkalam Twojego brata dzisiaj na placu zabaw, on sie zajmuje Kalinka na pelen etat?:)
Aaa no to jesli o to chodzi to pewnie tak. Ale dobrze ze chociaz ta zywnosc kontroluja:)
Kupilam sadzonki truskawek i jakies cebulki kwiatow, ciekawe czy mi z tego cos wyrosnie, bo ogrodnik ze mnie sredni:P W zeszlym roku posadzilam jakies kwiatki z nasion w donicach w ogrodku i nawet nie zwrocilam uwagi co to za nasiona, ale myslalam ze jakis malutkie doniczkowe i wyrosly 2 metrowe sloneczniki ozdobne, ktore wygladaly srednio;)
Kupilam sadzonki truskawek i jakies cebulki kwiatow, ciekawe czy mi z tego cos wyrosnie, bo ogrodnik ze mnie sredni:P W zeszlym roku posadzilam jakies kwiatki z nasion w donicach w ogrodku i nawet nie zwrocilam uwagi co to za nasiona, ale myslalam ze jakis malutkie doniczkowe i wyrosly 2 metrowe sloneczniki ozdobne, ktore wygladaly srednio;)
Hela padła mi w autobusie jak wracałyśmy z przedszkola i to tak mocno że na rękach przyniosłam ją do domu. a mamy kawałek drogi na przystanek...jutro pewnie będę miała zakwasy.
Dobrze że dzisiaj tak super ciepło to ja się obudzi pójdziemy na spacer.
Ja nie wiem jaka jest panie dyr u nas i nie wiem czy się dowiem bo w 44 jest karton do wrzucania podań na korytarzu:) pewnie takie tłumy się przewijają że nawet do sekretariatu ich nie wpuszczają.
Dobrze że dzisiaj tak super ciepło to ja się obudzi pójdziemy na spacer.
Ja nie wiem jaka jest panie dyr u nas i nie wiem czy się dowiem bo w 44 jest karton do wrzucania podań na korytarzu:) pewnie takie tłumy się przewijają że nawet do sekretariatu ich nie wpuszczają.
Ja tez myslalam ze gdzies sie zostawia ten formularz albo wrzuca, ale w dwoch przedszkolach mialam rozmowe z Pania Dyrektor. Nyzosia a u Was tez sie nie wpisuje do tej ksiegi? Bo w tych co ja bylam wpisuja dziecko i trzeba sie podpisac, podoba mi sie to bo to potwierdzenie przyjecia formularza.
Ja tez licze ze pogoda sie nie zmieni bo chce w tym ogrodku cos porobic,
Ja tez licze ze pogoda sie nie zmieni bo chce w tym ogrodku cos porobic,
ja byłam w 44, 6 i w tym prywatnym dziś, na miodową już nie dotarłam.
44 najsłabiej wg nie wypadło, wyjątkowo stare się wydaje
6 z kolei całkiem fajna, dostałam dodatkowo tam wniosek aby przynieść zaświadczenie o zatrudnieniu.
Najładniej w tym prywatnym - widziałam wielki nowy plac zabaw, ale tam nie rozmawiałam z dyrektorką, która miała akurat być :( więc póki co jeszcze nic nie wiem.
44 najsłabiej wg nie wypadło, wyjątkowo stare się wydaje
6 z kolei całkiem fajna, dostałam dodatkowo tam wniosek aby przynieść zaświadczenie o zatrudnieniu.
Najładniej w tym prywatnym - widziałam wielki nowy plac zabaw, ale tam nie rozmawiałam z dyrektorką, która miała akurat być :( więc póki co jeszcze nic nie wiem.
nyzosia trzeba bylo popatrzec jak panie zajecia prowadza - jesli sie dalo - jesli sa kreatywne to wyposażenie i wygląd nie powinien az tak sie liczyć - wg mnie bardziej liczy sie kadra. Obok nas jest prywate przedszkole a panie jak wychodza na dwor z dziecmi to komory w lape i nic tylko smsy pisza albo dra sie by dzieci nigdzie nei wchodzily i niczego nie ruszaly.
Aniu - mam brata giganta :-) W ciągu dnia jest z małą na pełen etat, a wieczorami pracuje jako dj oraz jest menadżerem w jednym z sopockich klubów.
Ja tez jeszcze nie zaniosłam kart, jutro pewnie zaniosę.
Madziulka - bo ty zła kobieta jesteś ;-) Pracujesz, zakładasz firmę, budujesz dom, rodzisz dzieci i jeszcze pyskujesz na forum :-)))) no szczyt wszystkiego hehe
Ja tez jeszcze nie zaniosłam kart, jutro pewnie zaniosę.
Madziulka - bo ty zła kobieta jesteś ;-) Pracujesz, zakładasz firmę, budujesz dom, rodzisz dzieci i jeszcze pyskujesz na forum :-)))) no szczyt wszystkiego hehe
Akurat tam gdzie chcemy poslac filipa do prywatnego to mysle ze maja kontrole, bo to dosc duze przedszkole, maja nawet sale na jakies uroczysosci do cwiczec itp. No i otworzyli szkole podstawowa naprzeciwko prywatna.
Cos mi sie wydaje ze taczej marne szanse dostac sie do panstwowego 62 osoby glosily i zaakceptowane pierwszego wyboru
Cos mi sie wydaje ze taczej marne szanse dostac sie do panstwowego 62 osoby glosily i zaakceptowane pierwszego wyboru
Aniaa u nas żadnej księgi nie było nawet potwierdzenie mi nie dali że zaniosłam kartę więc wolałam się upewnić i dlatego zadzwoniłam a teraz sprawdzałam że wszystkie podania są potwierdzone więc jestem jeszcze bardziej spokojniejsza i muszę sobie odwołanie przygotować
a ja po fryzjerze od razu mi lepiej mimo iż cały dzień mnie dzisiaj strasznie głowa boli
fakt ciepło dzisiaj było i fajnie aż się w domu nie chciało siedzieć
a ja po fryzjerze od razu mi lepiej mimo iż cały dzień mnie dzisiaj strasznie głowa boli
fakt ciepło dzisiaj było i fajnie aż się w domu nie chciało siedzieć
piękna pogoda dzis :) zaczal sie okres spedzania duzo czasu na dworzu, moj maz wraca z pracy ladujemy całą 3 na rowery i na plac zabaw a tam co dzieciaki z przedszkola - jest super :)))
z tymi odwołaniami to warto już iść w dniu ogłoszenia wyników a potem ich nękać czy coś się zwolniło :)) wówczas są najlepsze efekty
z tymi odwołaniami to warto już iść w dniu ogłoszenia wyników a potem ich nękać czy coś się zwolniło :)) wówczas są najlepsze efekty
to straszne jak stresujące jest przyjęcie do przedszkola ....co będzie dalej :P
Jak dziś usłyszałam, że Elizka jest przyjęta to się chyba bardziej ucieszyłam niż jak np. podali mi ocenę na jaką obroniłam dyplom ... Beka. Nie sądziłam, że tyle emocji to we mnie wzbudzi. Bo przecież na spokojnie do tego podchodziłam, mamy dla niej opiekę.
Jak dziś usłyszałam, że Elizka jest przyjęta to się chyba bardziej ucieszyłam niż jak np. podali mi ocenę na jaką obroniłam dyplom ... Beka. Nie sądziłam, że tyle emocji to we mnie wzbudzi. Bo przecież na spokojnie do tego podchodziłam, mamy dla niej opiekę.
ja tez...buuuu...
wczoraj jak młodego z przedszkola odebrałam miał stan podgorączkowy...wieczorem 38...ale nic na zbicie nie dawałam...kontrolowałam jak spał...i miał 37...rano juz 36.6...poszedł do przedszkola...i zobaczymy...kurcze ja do konca tygodnia na l4 isc nie moge...co to było???niewiem, moze nagła wiosna mu nie służy?
wczoraj jak młodego z przedszkola odebrałam miał stan podgorączkowy...wieczorem 38...ale nic na zbicie nie dawałam...kontrolowałam jak spał...i miał 37...rano juz 36.6...poszedł do przedszkola...i zobaczymy...kurcze ja do konca tygodnia na l4 isc nie moge...co to było???niewiem, moze nagła wiosna mu nie służy?
akacja admin prosil cie o zalozenie watku z tematem prywatnych watkow?? widze ze wiekszosc nei chce prywatnych watkow - szkoda
a najlepsze jest to ze ci ktorzy nie sa ani pologowani ani specjalnie sie nie udzielaja pewnie minusuja ten pomysl ;)
od kilku dni u nas Emilka tuz przed 19 jest tak padnieta ze sama do lozka chce, nie wiem czy to przez te dluzsze wyprawy na dwor czy jak
a najlepsze jest to ze ci ktorzy nie sa ani pologowani ani specjalnie sie nie udzielaja pewnie minusuja ten pomysl ;)
od kilku dni u nas Emilka tuz przed 19 jest tak padnieta ze sama do lozka chce, nie wiem czy to przez te dluzsze wyprawy na dwor czy jak
wiesz ja mysle ze teraz dzieciaki z domow wyszly na dwor, spedzaja tam duzo czasu dotleniaja sie i dlatego. Chociaż moja to nigdy nie jest padnieta, nigdy nie chce isc spac :/
A dis wymysla ze bedzie wymiotowac, idzie do kibla podnosi deske i pochyla glowe, ja nie wiem co jej jest, czy faktycznie jej sie chce czy zmysla czy zalapala jakis film czy co hehe
A dis wymysla ze bedzie wymiotowac, idzie do kibla podnosi deske i pochyla glowe, ja nie wiem co jej jest, czy faktycznie jej sie chce czy zmysla czy zalapala jakis film czy co hehe
A gdzie jest jakiś wątek gdzie można głosować na zamkniętym forum?
Dla mnie wszystkie konkursy, rekrutacje i tym podobne rzeczy to mega stres! a teraz nie wiem czy to przez wiosnę czy przez co ale co chwila mamy jakieś ogłaszanie wyników i ja już mam koszmary w nocy:))) a teraz jeszcze przedszkole doszło!
Moja też padnięta. a do tego ma jakiś etap mama. normalnie wszystko mama ma robić, nie chce mnie na moment zostawić. niezły numer:)
Dla mnie wszystkie konkursy, rekrutacje i tym podobne rzeczy to mega stres! a teraz nie wiem czy to przez wiosnę czy przez co ale co chwila mamy jakieś ogłaszanie wyników i ja już mam koszmary w nocy:))) a teraz jeszcze przedszkole doszło!
Moja też padnięta. a do tego ma jakiś etap mama. normalnie wszystko mama ma robić, nie chce mnie na moment zostawić. niezły numer:)
Tak, admin mnie poprosił, żebym zapytała resztę, co o tym sądzi. No ciekawa jestem, co z tego wyjdzie. Mam wrazenie, że dziewczyny boją się, że zostaną same na forum. Ale moim zdaniem to kompletnie nieuzasadnione obawy.
Mały szcześliwy spędził dziś 2 godziny w piaskownicy, on i piasek i już mu nic do szczęścia nie trzeba.
A my właśnie wróciliśmy z koncertu Imany, no i niestety nudy na pudy że tak to ujmę :-(
Mały szcześliwy spędził dziś 2 godziny w piaskownicy, on i piasek i już mu nic do szczęścia nie trzeba.
A my właśnie wróciliśmy z koncertu Imany, no i niestety nudy na pudy że tak to ujmę :-(
Witam:) Nyzosia wspominała, że zna kilka osób, które "podczytują" Wasz wątek:) Wśród nich na pewno jestem ja;) jestem mamą M., która urodziła się w październiku 2010:) Poznałam osobiście kilka mam z Waszego wątku:)
Zapraszam również do naszego wątku mam wrześniowo-październikowo-listopadowych 2010, chociaż nasz wątek trochę "zamarł" aktualnie. Mam nadzieję, że się bardziej uaktywnimy:)
Pozdrawiam Was serdecznie:)
Zapraszam również do naszego wątku mam wrześniowo-październikowo-listopadowych 2010, chociaż nasz wątek trochę "zamarł" aktualnie. Mam nadzieję, że się bardziej uaktywnimy:)
Pozdrawiam Was serdecznie:)
Nyzosia dokladnie to samo mnie zastanawia, co im to przeszkadza w tych zamknietych watkach.
Ja mam plyte Imany i jest calkiem spoko, ale nie podobala mi sie az tak zeby isc na koncert;) Za to pojechalabym z checia na Florence w sierpniu:)
Ja juz kolejny dzien walcze z ogrodkiem, probuje go doprowadzic do jako takiego stanu. Posadzilam jakies cebulki kwiatow, truskawki i maliny. Musze przyznac ze nawet mi sie to podoba, tylko ciekawe jakie beda efekty:)
Ja mam plyte Imany i jest calkiem spoko, ale nie podobala mi sie az tak zeby isc na koncert;) Za to pojechalabym z checia na Florence w sierpniu:)
Ja juz kolejny dzien walcze z ogrodkiem, probuje go doprowadzic do jako takiego stanu. Posadzilam jakies cebulki kwiatow, truskawki i maliny. Musze przyznac ze nawet mi sie to podoba, tylko ciekawe jakie beda efekty:)
:) nie odbieram osobiście;) kiedyś pamiętam, że coś nawet pisałam w waszym wątku, ale to było dawnooooo... więc pomyślałam, żeby się "przedstawić":) Jeśli chodzi o kciuki, to nie korzystałam nigdy z tej "opcji" i korzystać nie będę, bo uważam, że to nie fair, żeby czytając czyjąś wypowiedź, oceniać ją (czy to pozytywnie, czy negatywnie). Dla mnie te całe kciuki są bez sensu i jeszcze się nie zdarzyło, żebym w ogóle na nie kliknęła. Pozdrawiam:)
Nyzosia piszeie na klub mama tez?? Bo nie dostalam od ciebie zadnej odpowiedzi do mojego loginu i hasla:)
A ja nie wiem co z mlodym:( w zeszlym tyg byly 3 dni ze ciegle mial wszystko mokre:( chodz nie zdazaly sie wpadki od 3 miesiecy chyba. Dzis 6:30 wola i cale lozko mokre:(
No i ez teraz ma faze na mame ja mam mu czytac do snu i czekac az zasnie w nocy wola mnie z placzem chce zemna spac itp:( nie wiem czy to jakis skok czy boi sie moze odzucenia jak widzi mnie z mala nie mam pojecia.
A ja nie wiem co z mlodym:( w zeszlym tyg byly 3 dni ze ciegle mial wszystko mokre:( chodz nie zdazaly sie wpadki od 3 miesiecy chyba. Dzis 6:30 wola i cale lozko mokre:(
No i ez teraz ma faze na mame ja mam mu czytac do snu i czekac az zasnie w nocy wola mnie z placzem chce zemna spac itp:( nie wiem czy to jakis skok czy boi sie moze odzucenia jak widzi mnie z mala nie mam pojecia.
Aniaa u nas już naszczęście nawet stanu podgorączkowego nie ma mi się wydaje że to przez pogoda może gdzieś się spociła albo ją zawiało pozostał tylko katar...
my jutro znowu do lekarza z obojczykiem idziemy i mam nadzieję że będzie zrośnięty bo minie dwa tygodnie
a moja dzisiaj sceny robiła bo nie chciała iść na dwór dziwne bardzo ale dała się na spacerek namówić i o dziwo zasypia o 20 mimo iż mówi jest jasno jak mam spać hehe to wczoraj i dzisiaj spała do 8 szok normalnie
my jutro znowu do lekarza z obojczykiem idziemy i mam nadzieję że będzie zrośnięty bo minie dwa tygodnie
a moja dzisiaj sceny robiła bo nie chciała iść na dwór dziwne bardzo ale dała się na spacerek namówić i o dziwo zasypia o 20 mimo iż mówi jest jasno jak mam spać hehe to wczoraj i dzisiaj spała do 8 szok normalnie
ale piękna pogoda dzisiaj, gdyny nie ten wiatr to już w ogóle byłoby cudnie- no ale nie ma co narzekać :)
my dziś ponad 3h na spacerze potem jeszcze na taras, bo musze moje roślinki troszkę ogarnąć i porozstawiać, bo przez zimę w jednym kącie owinięte stały.
Wiki padła jak kawka- nie śpi mi w dzień gdzieś od listopada, a dzisiaj nim się spostrzegłam zasnęła w kurtce i butach :)
my dziś ponad 3h na spacerze potem jeszcze na taras, bo musze moje roślinki troszkę ogarnąć i porozstawiać, bo przez zimę w jednym kącie owinięte stały.
Wiki padła jak kawka- nie śpi mi w dzień gdzieś od listopada, a dzisiaj nim się spostrzegłam zasnęła w kurtce i butach :)
Pogoda niesamowita. choć dla mnie jednak za gorąco:) ja uwielbiam gorąc ale jeszcze się na niego nie nastawiłam psychicznie. fizycznie z resztą też nie bo dopiero dzisiaj pochowałam zimowe buty:)
Hela padła po basenie o 18 i pewnie pośpi do rana. zmęczona tym ciepłem.
Byłyśmy zanieść karty do przedszkoli. Nilkaa, Kwiatek - mi w 6 nie dali druków do wypełnienia o zatrudnieniu:) ale pewnie dlatego że ja dałam im od razu zaświadczenie o niepełnosprawności:) No i ta 6 nie wygląda źle - wydaje mi się że lepiej niż 44 - tylko jakoś tak bardzo instytucjonalnie:) bardziej szkołę przypomina niż przedszkole:)
Ja w tym roku chyba też coś zrobię na balkonie. strasznie mi się podobają te kwiatki co są na świętojańskiej ale jeszcze nie wiem jakie to są:)
Hela padła po basenie o 18 i pewnie pośpi do rana. zmęczona tym ciepłem.
Byłyśmy zanieść karty do przedszkoli. Nilkaa, Kwiatek - mi w 6 nie dali druków do wypełnienia o zatrudnieniu:) ale pewnie dlatego że ja dałam im od razu zaświadczenie o niepełnosprawności:) No i ta 6 nie wygląda źle - wydaje mi się że lepiej niż 44 - tylko jakoś tak bardzo instytucjonalnie:) bardziej szkołę przypomina niż przedszkole:)
Ja w tym roku chyba też coś zrobię na balkonie. strasznie mi się podobają te kwiatki co są na świętojańskiej ale jeszcze nie wiem jakie to są:)
Pogoda dzisiaj super ale wieje strasznie jak dla mnie za duszno ale i tak wole taką pogodę niż zimę i śnieg a mnie nogi kręcą na zmianę pogody wiec coś tam się będzie działo.
A ja dzisiaj już napisałam odwołania na brudno ciężko było ale się udało bo jeśli coś to zamierza do dwóch przedszkoli złożyć
A ja dzisiaj już napisałam odwołania na brudno ciężko było ale się udało bo jeśli coś to zamierza do dwóch przedszkoli złożyć
Mjakmama moja śpi już pod dużą. Poszewkę dostała moją panieńską z Ikei:). Drugą ma z Minnie - dostała na gwiazdkę - zamówiłam u mamy chrzestnej:) teraz szukam jakieś trzeciej. patrzę co jest w lidlu, jysku itd.
Hela od 2 dni bez czapki. dzisiaj miała jaką z daszkiem żeby jej słońce nie świeciło ale jej zwiewała więc zdjęłyśmy. Kapelusz mam z UK:)
Sandały kupuje jej nowe Crocsy bo te co przywiozłam z UK są za małe:(((( i jak będzie ciepło w przyszłym tyg to kupie jej trampki. sandały zostawię sobie na czerwiec:)
Hela od 2 dni bez czapki. dzisiaj miała jaką z daszkiem żeby jej słońce nie świeciło ale jej zwiewała więc zdjęłyśmy. Kapelusz mam z UK:)
Sandały kupuje jej nowe Crocsy bo te co przywiozłam z UK są za małe:(((( i jak będzie ciepło w przyszłym tyg to kupie jej trampki. sandały zostawię sobie na czerwiec:)
Hej. Widzę, że znowu ktoś próbuje namieszać w wątku. Ja to uważam, że opcja z kciukami, czyli ocenianie wypowiedzi powinna być zlikwidowana. Jak ktoś ma coś do kogoś to powinien to napisać i tyle w temacie.
U mnie ostatnio dużo się działo, zbyt dużo :(
Z dobrych wieści do dostałam pracę. Dzisiaj był mój czwarty dzień w nowej pracy. Głowę mam kwadratową :) Niestety już nie będę mogła w pracy zajrzeć na forum :(
A ze złych wieści to zmarł mój tata :( Jakoś ciężko mi to ogarnąć :( Ten rok jakoś wogóle źle się zapowiada. Ostatnio ciągle ktoś umiera z otoczenia naszych bliskich i znajomych :((
U mnie ostatnio dużo się działo, zbyt dużo :(
Z dobrych wieści do dostałam pracę. Dzisiaj był mój czwarty dzień w nowej pracy. Głowę mam kwadratową :) Niestety już nie będę mogła w pracy zajrzeć na forum :(
A ze złych wieści to zmarł mój tata :( Jakoś ciężko mi to ogarnąć :( Ten rok jakoś wogóle źle się zapowiada. Ostatnio ciągle ktoś umiera z otoczenia naszych bliskich i znajomych :((
Nikt wiecej sie nie pisze na spotkanie??? :(
Mjakmama filip wlasnie spi pod ta mala jeszcze z ikei i mysle ostatnio zeby wlasnie kupic ta wieksza ale nie wiem jak on sie pomiesci z nia na lozku, o ma 140 x 90
Nyzosia nie dostalam maila z przypomnieniem hasla, moze ja koedys mialam innego maila podane?
Mjakmama filip wlasnie spi pod ta mala jeszcze z ikei i mysle ostatnio zeby wlasnie kupic ta wieksza ale nie wiem jak on sie pomiesci z nia na lozku, o ma 140 x 90
Nyzosia nie dostalam maila z przypomnieniem hasla, moze ja koedys mialam innego maila podane?
Dzynka - wyrazy wspolczucia :(.
No i powodzenia w nowej pracy.
Ja w ogole jeszcze nie przegladalam jak tam nasze letnie ubranka, co trzeba jeszcze dokupic. Poki co tylko stroj kapielowy dla Elizki jest, ale to kupiony poki co tylko z mysla o urlopie. Nie dociera do mnie ze juz lato :-) .
Nyzosia- mi sie tez 6 bardziej spodobala. My caly czas myslimy co z tym przedszkolem, czy sie jednak nie zdecydowac na to prywatne niezaleznie od wynikow w panstwowym. Zarowno mama jak i ciocia caly czas przekonuja mnie do prywatnego.
Nie wiem juz .....mozesz jeszcze podpytac ta kolezanke co sie jej w nim nie podobalo?
No i powodzenia w nowej pracy.
Ja w ogole jeszcze nie przegladalam jak tam nasze letnie ubranka, co trzeba jeszcze dokupic. Poki co tylko stroj kapielowy dla Elizki jest, ale to kupiony poki co tylko z mysla o urlopie. Nie dociera do mnie ze juz lato :-) .
Nyzosia- mi sie tez 6 bardziej spodobala. My caly czas myslimy co z tym przedszkolem, czy sie jednak nie zdecydowac na to prywatne niezaleznie od wynikow w panstwowym. Zarowno mama jak i ciocia caly czas przekonuja mnie do prywatnego.
Nie wiem juz .....mozesz jeszcze podpytac ta kolezanke co sie jej w nim nie podobalo?
Dzynka wspolczuje:(
Ja nie mowie o czapce takiej bawelnianej tylko wlasnie o kapeluszu albo czapce z daszkiem takiej na slonce:) My juz od paru tygodni sumie chodzimy bez czapki, jak tylko jest kolo 10 stopni. Tez jeszcze rzeczy letnie mam nieogarniete,ostatnio to mam wrazenie ze nie mam czasu na nic przez ten ogrodek i inne wiosenne porzadki.
Ja nie mowie o czapce takiej bawelnianej tylko wlasnie o kapeluszu albo czapce z daszkiem takiej na slonce:) My juz od paru tygodni sumie chodzimy bez czapki, jak tylko jest kolo 10 stopni. Tez jeszcze rzeczy letnie mam nieogarniete,ostatnio to mam wrazenie ze nie mam czasu na nic przez ten ogrodek i inne wiosenne porzadki.
My na wiosnę-lato w miarę przygotowani. Obkupiłam Antosia w letnią kurteczkę, czapeczkę z daszkiem, półbuty, trampki, sandały i koszulki. Zostało mi jeszcze dokupić krótkich spodenek.
Wogóle z tą pogodą to śmiech na sali. tydzień temu leżał jeszcze śnieg, a wczoraj i dzisiaj ludzie chodzili na krótki rękaw.
Wogóle z tą pogodą to śmiech na sali. tydzień temu leżał jeszcze śnieg, a wczoraj i dzisiaj ludzie chodzili na krótki rękaw.
dzynka, szczere współczucia...u nas tez od dwóch lat wkółko ktoś cięzko chory, albo pogrzeb:/
ja bym się chetnie tez spotkała...tylko ze najpredzej to w weekend...jakoś te spotkania klubu mnie niekrecą, same nowe twarze...z maluchami większość przychodzi...a ja jakoś poza tematem jeśli chodzi o takie brzdące
ja bym się chetnie tez spotkała...tylko ze najpredzej to w weekend...jakoś te spotkania klubu mnie niekrecą, same nowe twarze...z maluchami większość przychodzi...a ja jakoś poza tematem jeśli chodzi o takie brzdące
Dzynka wspolczuje:(
Gratulacje z powodu pracy, co to za praca,swoje biuro jescze prowadzisz?
Pamietacie jak wczoraj pisalam ze Pati chodzi i mowi ze bedzie wymiotowac, wcale nie zartowala. Zjadla monte i tym monte zarzygala cale lozeczko, mnie, pokoj, nasze lozko i wszystko!!! Masakra!!!! Ale nie wiem czy to jej zaszkodzilo bo trzymalo ja do wieczora dzis. Byla lejaca, nawet jak lyk wody wziela to wymiotowala :( nie wiedzialam juz c orobic, probowalsm dac smecte i ten orsalit z hipa ale nic dobuzi nie chciala. Na szczescie id rana juz nie wymiotowala, ale nawet goraczki dostala. Myslalam ze jaja sobie ze mne robi :(
Moja spi po ta mala koldra tyle ze my jeszcze w lozeczku :)
Gratulacje z powodu pracy, co to za praca,swoje biuro jescze prowadzisz?
Pamietacie jak wczoraj pisalam ze Pati chodzi i mowi ze bedzie wymiotowac, wcale nie zartowala. Zjadla monte i tym monte zarzygala cale lozeczko, mnie, pokoj, nasze lozko i wszystko!!! Masakra!!!! Ale nie wiem czy to jej zaszkodzilo bo trzymalo ja do wieczora dzis. Byla lejaca, nawet jak lyk wody wziela to wymiotowala :( nie wiedzialam juz c orobic, probowalsm dac smecte i ten orsalit z hipa ale nic dobuzi nie chciala. Na szczescie id rana juz nie wymiotowala, ale nawet goraczki dostala. Myslalam ze jaja sobie ze mne robi :(
Moja spi po ta mala koldra tyle ze my jeszcze w lozeczku :)
Nyzosia,Nilka mi spodobała się bardziej 6,bo jest dla mnie bardziej kameralnie, to przedszkole jest mniejsze,no i mamy zdecydowanie bliżej:)Dlatego wybraliśmy je jako pierwszego wyboru.44 jest większe,starsze,ale ma bardzo dobre opinie.Dostarczyłam informację o zatrudnieniu,także teraz pozostaje czekać aż do czerwca. Pozdrawiam:)
Madziulka my juz to przechodzilismy:( wiec wspolczuje. Pierwszy mial sasiad z gory potem jego rodzice potem filip wymiotowal dwa dni goraczka ale taka ok 38, slabiutki strasznie pozniej doszla biegunka przez kolejne pare dni dochodzil pomalutku do siebie, potem trafilo na kamila sasiada babcie i kamila tate. A my jakos sie uchonilysmy:)
Dawaj jej czesto pic ale po bardzo malych lyczkach, jak wypije szybko to wszyst zwroci. Zdrowka
Dawaj jej czesto pic ale po bardzo malych lyczkach, jak wypije szybko to wszyst zwroci. Zdrowka
Kwiatek ja właśnie po Twoich opiniach wybrałam 44 jako pierwszego wyboru. no i my do 44 mamy bliżej.
Co do kameralności to w sumie nie ma większej różnicy bo grupy tak samo liczne a dzieci siedzą w swoich salach:) choć mnie też ten budynek 44 przeraża:)
Ale dzisiaj jak byłam w 44 to widziałam jak dzieci się bawią na dworze i było spoko. tam mają ogromny teren i podzielone place zabaw. dzieci się nie mieszają.
Co do kameralności to w sumie nie ma większej różnicy bo grupy tak samo liczne a dzieci siedzą w swoich salach:) choć mnie też ten budynek 44 przeraża:)
Ale dzisiaj jak byłam w 44 to widziałam jak dzieci się bawią na dworze i było spoko. tam mają ogromny teren i podzielone place zabaw. dzieci się nie mieszają.
Hehe ja wiem czemu Asku tak pamieta to spotkanie na tarasie:D:D bo znlalazla zapasy w kacie;)
ja musze sie wziac za przejrzenie rzeczy na lato Ami, napewno musze kupic kapelusiki, sandaly i jakies pizamki na krotki rekaw, wlasnie przegladam allegro ale te pizamy jakies masakrycznie drogie, nawet te no name:/
ja musze sie wziac za przejrzenie rzeczy na lato Ami, napewno musze kupic kapelusiki, sandaly i jakies pizamki na krotki rekaw, wlasnie przegladam allegro ale te pizamy jakies masakrycznie drogie, nawet te no name:/
Dlatego ja na piżamy się rzuciłam w UK:)))
Spodenki na lato mam jeszcze z zeszłego roku. w sumie my już wszystko mamy oprócz butów.
A mówiłam Wam jaki strój kąpielowy mam dla Heli? Ten: http://www.next.co.uk/x513760s2#781624x51
Zostawiłam go na prezent na dzień dziecka. jak w nim wyskoczy na plaży to wszyscy padną:))))
Spodenki na lato mam jeszcze z zeszłego roku. w sumie my już wszystko mamy oprócz butów.
A mówiłam Wam jaki strój kąpielowy mam dla Heli? Ten: http://www.next.co.uk/x513760s2#781624x51
Zostawiłam go na prezent na dzień dziecka. jak w nim wyskoczy na plaży to wszyscy padną:))))
hehe niezły :-)
Ja tez dziś chodziłam z gołymi ramionami i bardzo dobrze mi było. I fakt, dopiero dzis schowałam zimowe kurtki do szafy.
Generalnie mam nadzieję, że wiosna jeszcze wróci, bo kupiłam mu taką śliczną kurtkę wiosenną i buty i czapkę, mam nadzieję, że trochę w nich pochodzi. Letnich rzeczy typu sandały, krotkie spodenki, czapki z daszkiem prawie brak.
A na jakie szkolenia Nyzosiu się wybierasz?
Dziewczyny to może umowimy się np w przyszłą sobotę z dzieciaczkami, może być w GM? Co wy na to? Jestem starsznie ciekawa, jak się nam dzieci zmieniły :-)
Ja tez dziś chodziłam z gołymi ramionami i bardzo dobrze mi było. I fakt, dopiero dzis schowałam zimowe kurtki do szafy.
Generalnie mam nadzieję, że wiosna jeszcze wróci, bo kupiłam mu taką śliczną kurtkę wiosenną i buty i czapkę, mam nadzieję, że trochę w nich pochodzi. Letnich rzeczy typu sandały, krotkie spodenki, czapki z daszkiem prawie brak.
A na jakie szkolenia Nyzosiu się wybierasz?
Dziewczyny to może umowimy się np w przyszłą sobotę z dzieciaczkami, może być w GM? Co wy na to? Jestem starsznie ciekawa, jak się nam dzieci zmieniły :-)
Hehe no Asku zle sie wyrazilam;) Na naruszenie zapasow tez zapraszam;)
My mamy tez z nexta kostium ale ten:
http://www.nextdirect.com/pl/pl/shopping/girls/beach-swimwear/15/2
My mamy tez z nexta kostium ale ten:
http://www.nextdirect.com/pl/pl/shopping/girls/beach-swimwear/15/2
U nas tez pogoda bajka. dzieciaki w koncu wyszly do ogrodu. Fajnie bylo znowu patrzec jaki swiat moze byc zachwycajacy dla dziecko :) To pierwsze wyjscie Janka na wlasnych nogach. Wszysko musial dotknac no i posmakowac tez :) A ja lapie oddech bo wreszcie mozna wyjsc z tych murow, po calej zimie chorowania i siedzenia w domu. Co prawda chorzy dalej jestesmy , ale teraz juz nie ma bata , trzeba wychodzic.
Jejku wiecie co , my za tydzien mamy trzy latka, jak to zlecialo,ehhh.
Prawde mowiac to odnosnie forum nie za bardzo rozumiem podczytywanie watkow jesli nie bierze sie w nim udzialu, co to za sens?
Dzynka trzymaj sie dzielnie kobietko!
Jejku wiecie co , my za tydzien mamy trzy latka, jak to zlecialo,ehhh.
Prawde mowiac to odnosnie forum nie za bardzo rozumiem podczytywanie watkow jesli nie bierze sie w nim udzialu, co to za sens?
Dzynka trzymaj sie dzielnie kobietko!
Akacja błagam nie w przyszłą sobotę bo też mam szkolenie:) Szkolę się z organizacji pozarządowych:)
Bardzo chętnie bym się z Wami spotkała. A może w piątek po południu?
Atta ja też jestem w szoku że nasze dzieci mają już prawie 3 lata! najpierw szokiem był roczek, te drugie urodziny to takie ni w pięć ni dziewięć a teraz 3 to już takie poważne. jak tak na nią patrzę czasami to w szoku jestem że ona już jest taka duża!
Aniaa ten też jest słodki:))) boskie one są no nie?:)
My też zakatarzone do tego ja mam gardło zawalone. standardowo wiosną. ale wychodzimy:)
Bardzo chętnie bym się z Wami spotkała. A może w piątek po południu?
Atta ja też jestem w szoku że nasze dzieci mają już prawie 3 lata! najpierw szokiem był roczek, te drugie urodziny to takie ni w pięć ni dziewięć a teraz 3 to już takie poważne. jak tak na nią patrzę czasami to w szoku jestem że ona już jest taka duża!
Aniaa ten też jest słodki:))) boskie one są no nie?:)
My też zakatarzone do tego ja mam gardło zawalone. standardowo wiosną. ale wychodzimy:)
mjakmama oczywiscie chodziło mi o deserek monte :))))) a nie o monete .
Noc spokojna , bez wymiotow ale jest taka słabiutka jeszcze, co chwile daje jej malutko wody do picia.
Nyzosia troche tych szkoleń masz.
Co do pogody to troche szok co , w tamtym tyg to chyba jeszcze na minusie bylo a wczoraj 25 stopni!
Noc spokojna , bez wymiotow ale jest taka słabiutka jeszcze, co chwile daje jej malutko wody do picia.
Nyzosia troche tych szkoleń masz.
Co do pogody to troche szok co , w tamtym tyg to chyba jeszcze na minusie bylo a wczoraj 25 stopni!
dzynka, trudny czas pewnie teraz przed Tobą. Trzymaj się, szczerze współczuje...
no a przy okazji gratki z okazji pracy!
co do lata to dla młodej prawie wszystko mam- jakiś czas temu robiłam jej przegląd, część rzeczy jeszcze pasuje, nowe dokupione, stroje dwa kupiłam jej teraz przed urlopem, jakies trampki czy inne szmaciaki tez mamy juz kupione, zostały sandały
no i w sumie nie wiem jak z kapeluszami, bo tych jej nie przymierzałam
mjakmama Wiki od kilku dni śpi na dużym łóżku i pod normalną kołdrą tzn 160x200 - kupiłam jej ostatnio 2 komplety poszewek jak były w Biedrze z Minnie i Hello KItty. Kołdre na lozku tez jej klade w poprzek, bo lozko 160x80
ja tez bym sie chetnie spotkała, może w końcu bym Was poznała :) tylko ja nie wiem jak z czasem
no a przy okazji gratki z okazji pracy!
co do lata to dla młodej prawie wszystko mam- jakiś czas temu robiłam jej przegląd, część rzeczy jeszcze pasuje, nowe dokupione, stroje dwa kupiłam jej teraz przed urlopem, jakies trampki czy inne szmaciaki tez mamy juz kupione, zostały sandały
no i w sumie nie wiem jak z kapeluszami, bo tych jej nie przymierzałam
mjakmama Wiki od kilku dni śpi na dużym łóżku i pod normalną kołdrą tzn 160x200 - kupiłam jej ostatnio 2 komplety poszewek jak były w Biedrze z Minnie i Hello KItty. Kołdre na lozku tez jej klade w poprzek, bo lozko 160x80
ja tez bym sie chetnie spotkała, może w końcu bym Was poznała :) tylko ja nie wiem jak z czasem
Dzynka - współczuję bardzo straty taty.
U nas kołdra mała (120 cm), cały czas wystarcza, ale jak się drugi pojawi, to chyba już oddamy ją młodszemu, a Kostek dostanie 160 cm.
Stroje śliczne, bardziej dziewczyńskie nie mogły być :)
Czy ja byłam na spotkaniu na tarasie? Bo wydaje mi się, że tak, ale pamiętam, jak przez mgłę. Chyba Mjakmama dotarła pierwsza z Emi? Przeraża mnie, że znów będę wyjęta z życia za jakiś czas. Już tak miałam wszystko poukładane, a tu znowu.. Chyba zaczyna to do mnie dopiero docierać :)
Na lato mamy jakieś rzeczy, np. spodenki z zeszłego roku nadal na moją chudzinę pasują, może zaszaleję i mu drugie na zmianę kupię :) Trampki to zakup konieczny - na razie młody chodzi w zimowych.. No i z czapką - też muszę się za jakąś zakręcić, bo Kostek je uwielbia, wczoraj na placu próbowałam mu zdjąć to była niezła awantura..
U nas kołdra mała (120 cm), cały czas wystarcza, ale jak się drugi pojawi, to chyba już oddamy ją młodszemu, a Kostek dostanie 160 cm.
Stroje śliczne, bardziej dziewczyńskie nie mogły być :)
Czy ja byłam na spotkaniu na tarasie? Bo wydaje mi się, że tak, ale pamiętam, jak przez mgłę. Chyba Mjakmama dotarła pierwsza z Emi? Przeraża mnie, że znów będę wyjęta z życia za jakiś czas. Już tak miałam wszystko poukładane, a tu znowu.. Chyba zaczyna to do mnie dopiero docierać :)
Na lato mamy jakieś rzeczy, np. spodenki z zeszłego roku nadal na moją chudzinę pasują, może zaszaleję i mu drugie na zmianę kupię :) Trampki to zakup konieczny - na razie młody chodzi w zimowych.. No i z czapką - też muszę się za jakąś zakręcić, bo Kostek je uwielbia, wczoraj na placu próbowałam mu zdjąć to była niezła awantura..
Ja cały czas o tym ostatnio panna mysle i tak mi szkoda znowu wszystko rzucać. Nawet się zastanawiam, czy jeszcze rok nie poczekać z drugim. Kurczę, to nie jest łatwa decyzja. Zawsze myślałam, że te dylematy jak pogodzić pracę z macierzyństwem, sa jakieś wyssane z palca. ale teraz czuję to w 100 procentach. Kurczę, że faceci nie mają takich problemów.
Nyzosia - fajna sprawa z tymi szkoleniami :-)
No to może umówmy się w przyszły piątek, mi też pasuje?
Mjakmamo - liczę, że się w końcu poznamy :-) Nie dasz rady dojechać?
Nyzosia - fajna sprawa z tymi szkoleniami :-)
No to może umówmy się w przyszły piątek, mi też pasuje?
Mjakmamo - liczę, że się w końcu poznamy :-) Nie dasz rady dojechać?
buuu ja moge w czwartki i wtorki w gdyni bo wowczas maz by mnie zgarnal jakby wracal z pracy, weekendy odpadaja bo u nas weekendy sa dla rodziny
ja takie same jak nilka mam wspomnienia z tarasu ;) i pewnei nikogo procz Anii, panny i nyzosi bym nie poznala bo ja nie kojarze ktora twarz to ktory nick ;)
ja takie same jak nilka mam wspomnienia z tarasu ;) i pewnei nikogo procz Anii, panny i nyzosi bym nie poznala bo ja nie kojarze ktora twarz to ktory nick ;)
No to was jeszcze podpytam w sprawie drugiego dziecko - może się uspokoję :-)))
a nie jest tak, że czasu jest jeszcze mniej dla siebie niż przy jednym? No bo do opieki jest dwójka a nie jedno. I jak na przykład zorganizować opiekę dla dwójki maluchów i gdzieś wyjść tylko we dwoje? Jak ze spacerami, zakupami itp sobie radzicie?
Mnie najbardziej odstrasza fakt, że mam zamiar znowu karmić przynajmniej do roku. No i nie ma bata. Trzeba z dzieckiem być. A tak już lubię tą swoją wolność :-)
a nie jest tak, że czasu jest jeszcze mniej dla siebie niż przy jednym? No bo do opieki jest dwójka a nie jedno. I jak na przykład zorganizować opiekę dla dwójki maluchów i gdzieś wyjść tylko we dwoje? Jak ze spacerami, zakupami itp sobie radzicie?
Mnie najbardziej odstrasza fakt, że mam zamiar znowu karmić przynajmniej do roku. No i nie ma bata. Trzeba z dzieckiem być. A tak już lubię tą swoją wolność :-)
czasu jest mniej, wg mnie trudniej póki co zorganizować opiekę dla dwójki - tylko Ania daje radę :P, zakupy - alma24 :),w klifie nie byłam chyba od pół roku, spacery bez zmian.
Wg mnie jest trudniej, dajemy radę, ale widzę, że z samą Elizką byłoby znacznie prościej. Nie mówiąc już np o wyjściu z dwójką maluchów zimą gdziekolwiek - ubranie ich i siebie w tym samym czasie aby się żadne nie przegrzało i nie marudziło to wyzwanie.
Wg mnie jest trudniej, dajemy radę, ale widzę, że z samą Elizką byłoby znacznie prościej. Nie mówiąc już np o wyjściu z dwójką maluchów zimą gdziekolwiek - ubranie ich i siebie w tym samym czasie aby się żadne nie przegrzało i nie marudziło to wyzwanie.
U nas z wyjściami jest tak, że dzielimy dizeciaki jedna babcia bierze chłopaków druga bierze Emilkę. My głównie organizujemy czas tak że większość rzeczy robimy z dziećmi, bo jesteśmy z tych mało imprezowych ;)
Do sklepu od samego początku targałam całą 3, fajne jest to, że teraz Emilka bawi się trochę z chłopakami więc moge posprzątać itp
Czasu wolnego nie mam, a właściwie mam wówczas kiedy jetsem w pracy, lub po 19 kiedy dzieciaki spia ;) Jak idziemy do sklepu to ułatwieniem jest to, że każdy pomaga wkładają do koszyków zakupy itp Jak chcesz karmić do roku to warto przzwyczaić do butli wówczas robisz zapasy ze ściaganego mleka i ktos inny poda twoje przez butle :)
Spacery zima to masakra, jedno ubrane to drugie ubieram a pierwsze juz musi do wc wiec czas wyjscia zima trwa 40 min zanim zamkniemy drzwi
Do sklepu od samego początku targałam całą 3, fajne jest to, że teraz Emilka bawi się trochę z chłopakami więc moge posprzątać itp
Czasu wolnego nie mam, a właściwie mam wówczas kiedy jetsem w pracy, lub po 19 kiedy dzieciaki spia ;) Jak idziemy do sklepu to ułatwieniem jest to, że każdy pomaga wkładają do koszyków zakupy itp Jak chcesz karmić do roku to warto przzwyczaić do butli wówczas robisz zapasy ze ściaganego mleka i ktos inny poda twoje przez butle :)
Spacery zima to masakra, jedno ubrane to drugie ubieram a pierwsze juz musi do wc wiec czas wyjscia zima trwa 40 min zanim zamkniemy drzwi
eeeee dziewczyny no nie jest tak źle :)
co do wychodzenia, to mogę powiedziec jutro, bo dziś pierwszy raz dwójka zostaje u Teściów, a my sie wypuszczamy do kina i gdzieś posiedzieć na mieście :)
fakt, wyjście w zimie jest bez szału, bo zanim ogranę maluchy to już jestem zgrzana jak mops :)
ale teraz to już jest bajka :)
z czasem wolnym jest różnie- to też w sumie dużo zależy od tego jakie sa dzieci - Wiki juz potrafi zajac sie sama soba, Maciek nie jest moze aniołkiem, ale też histerykiem nie jest, więc jak się zorganizuję to i czas dla siebie mam :)
z karmieniem tak jak mjakmama pisała przyzwyczaić do picia z butelki, ściągać pokarm i jak jest jakies wyjscie to jak znalazl
co do wychodzenia, to mogę powiedziec jutro, bo dziś pierwszy raz dwójka zostaje u Teściów, a my sie wypuszczamy do kina i gdzieś posiedzieć na mieście :)
fakt, wyjście w zimie jest bez szału, bo zanim ogranę maluchy to już jestem zgrzana jak mops :)
ale teraz to już jest bajka :)
z czasem wolnym jest różnie- to też w sumie dużo zależy od tego jakie sa dzieci - Wiki juz potrafi zajac sie sama soba, Maciek nie jest moze aniołkiem, ale też histerykiem nie jest, więc jak się zorganizuję to i czas dla siebie mam :)
z karmieniem tak jak mjakmama pisała przyzwyczaić do picia z butelki, ściągać pokarm i jak jest jakies wyjscie to jak znalazl
a no ja nie znam osobiście żadnej z Was a szkoda bo czasami brakuje pogadać twarzą w twarz ale mi do Gdyni to bardzo nie po drodze a w Gdyni się urodziłam i mieszkałam 8 lat
my byłyśmy dzisiaj u lekarza i na rtg obojczyka i mała musi mieś pajączka jeszcze tydzień bo ma jeszcze małą szczelinkę i musi się dobrze zrosnąć ale mam nadzieję że za tydzień będzie już ok i majówka będzie spokojna mimo iż mój mąż 2 i 4 pracuje :-(
a mnie dzisiaj gardło boli i mam nadzieję że się nie rozchoruje bo we wtorek idę do dermatologa w piątek z rączką i są wyniki rekrutacji
kurcze w Gdyni to strasznie długo się czeka na wyniki
Dzynka bardzo współczuję
Śliczne te stroje kąpielowe Nyzosia ten Twój z Pepą fajny moja by się chyba posikała jak by go zobaczyła
moja już od dawna śpi pod dużą kołdrą ale nie wiem czy Wasze dzieciaczki też się tak kopią w nocy masakra
my byłyśmy dzisiaj u lekarza i na rtg obojczyka i mała musi mieś pajączka jeszcze tydzień bo ma jeszcze małą szczelinkę i musi się dobrze zrosnąć ale mam nadzieję że za tydzień będzie już ok i majówka będzie spokojna mimo iż mój mąż 2 i 4 pracuje :-(
a mnie dzisiaj gardło boli i mam nadzieję że się nie rozchoruje bo we wtorek idę do dermatologa w piątek z rączką i są wyniki rekrutacji
kurcze w Gdyni to strasznie długo się czeka na wyniki
Dzynka bardzo współczuję
Śliczne te stroje kąpielowe Nyzosia ten Twój z Pepą fajny moja by się chyba posikała jak by go zobaczyła
moja już od dawna śpi pod dużą kołdrą ale nie wiem czy Wasze dzieciaczki też się tak kopią w nocy masakra
Fajnie, że to piszecie. dla mnie to jest o tyle ważne, że wolę sie przygotować na to, co ma być. A może być trudno i wolę to wiedziec.
Kurczę, ale zobaczcie, ile rodzice musza poświęcić dla dzieci, ech a potem się tego wogóle nie docenia.
Ja pamiętam, jako mała dziewczynka, jaka była zdziwiona, że rodzice mają swoje własne imiona. No jak to, przeciez to moja mama i tata, w głowie mi się nie miesciło, że oprócz bycia rodzicami, mają jeszcze jakiesśswoje prywatne życie ;-))))
Kurczę, ale zobaczcie, ile rodzice musza poświęcić dla dzieci, ech a potem się tego wogóle nie docenia.
Ja pamiętam, jako mała dziewczynka, jaka była zdziwiona, że rodzice mają swoje własne imiona. No jak to, przeciez to moja mama i tata, w głowie mi się nie miesciło, że oprócz bycia rodzicami, mają jeszcze jakiesśswoje prywatne życie ;-))))
akacja - mi sie wydaje (i zrezta chyba juz kiedys o tym pisalam) ze przewaga posiadania drugiego dziecka jest wlasnie wieksza swiadomosc tego co nas czeka i chyba wlasnie dzieki temu jest latwiej :) dużo rzeczy się już wie, dużo umie i tak się nie panikuje :)
a stroje kaapielowe boskie :) szkoda, ze juz 2 kupiłam :(
a stroje kaapielowe boskie :) szkoda, ze juz 2 kupiłam :(
Mjakmamo mi akurat kolezanka przywiozla z anglii, nie wiem ile kosztowal bo Ami dostala w prezencie:) Ale na halensie go nie widze, sprobuj moze tu, ponoc maja darmowa wysylke do polski:
http://www.nextdirect.com/pl/pl/home
http://www.nextdirect.com/pl/pl/home
Powiem Wam, że dla mnie ta druga ciąża jest na maksa mało emocjonalna. Pewnie dlatego, że wszystko jest ok. Ale nie siedzę i nie myślę, jak to będzie (bo już wiem trochę), nie wsłuchuję się w siebie, czasami w ogóle zapominam, że w ciąży jestem.
Czas mi leci bardzo szybko - dokładnie za trzy miesiące i jeden dzień mam termin :) Ale nie ogarniam umysłem tego, co będzie, po prostu pójdę na żywioł. Naprawdę liczę na to, tak jak dziewczyny mówicie, że drugie dziecko jest mniej problemowe. W związku z tym boję się, że jednak nie będzie, znając moje szczęście :)
I jakoś trudno jest mi sobie siebie z wózkiem wyobrazić, myślę, że dużo będę z chusty korzystała na początku zwłaszcza. Może to mi da trochę wolności.
Czas mi leci bardzo szybko - dokładnie za trzy miesiące i jeden dzień mam termin :) Ale nie ogarniam umysłem tego, co będzie, po prostu pójdę na żywioł. Naprawdę liczę na to, tak jak dziewczyny mówicie, że drugie dziecko jest mniej problemowe. W związku z tym boję się, że jednak nie będzie, znając moje szczęście :)
I jakoś trudno jest mi sobie siebie z wózkiem wyobrazić, myślę, że dużo będę z chusty korzystała na początku zwłaszcza. Może to mi da trochę wolności.
Ej nie jest tak zle:)
Filip nigdzie nie chodzi ( chodzi o przedszkole itp) caly dzien tzn do 16 jestem z nimi sama plus pies hehe:) i bywaja dni ze mam dosc ale przy jednym tez tak miaam:) szczegolnie jak zimno i nie wychodzimy. Teraz jak jest cieplej to czas jakos szybciej leci:)
Jakies filmy seriale ogladam jak dzieci spia. A w dzien jakos daje rade poczytac cos posiedziec na forum:)
Co do slepu to chodzimy wszyscy ja wiem co zabrac to co Zmieszcze u siebie w koszu to wkladam potem przchodzi filip z kamilem i mowie co maja jeszcze zabrac :)
W domu teraz filip zamyka sie z psem w pokoju zeby mu nie uciekl hehe bada go i udaje ze on sie z nim bawi:) wiec troche czasu jest na ogarniecie itp
Ale co do wyjsc nie wychodzimy razem sami, nie mam laktatora nie chce mi sie sciagac :) ale z butli dostala raz mm i herbatke i bylo ok. Filip dzis u dziadkow nocujenjuz go nie ma pare godz a ja wsumie juz wypoczeta:)
Filip nigdzie nie chodzi ( chodzi o przedszkole itp) caly dzien tzn do 16 jestem z nimi sama plus pies hehe:) i bywaja dni ze mam dosc ale przy jednym tez tak miaam:) szczegolnie jak zimno i nie wychodzimy. Teraz jak jest cieplej to czas jakos szybciej leci:)
Jakies filmy seriale ogladam jak dzieci spia. A w dzien jakos daje rade poczytac cos posiedziec na forum:)
Co do slepu to chodzimy wszyscy ja wiem co zabrac to co Zmieszcze u siebie w koszu to wkladam potem przchodzi filip z kamilem i mowie co maja jeszcze zabrac :)
W domu teraz filip zamyka sie z psem w pokoju zeby mu nie uciekl hehe bada go i udaje ze on sie z nim bawi:) wiec troche czasu jest na ogarniecie itp
Ale co do wyjsc nie wychodzimy razem sami, nie mam laktatora nie chce mi sie sciagac :) ale z butli dostala raz mm i herbatke i bylo ok. Filip dzis u dziadkow nocujenjuz go nie ma pare godz a ja wsumie juz wypoczeta:)
takie codzienne zakupy to robię z dzieciakami
a na większe jeździmy z mężem (i dzieciakami) do jakiegos hipermarketu
ja mam dość w sytuacji kiedy oboje płaczą - mały, bo coś tam, a Wiki bo on- oj wtedy to anielska cierpliwość bo i jedno i drugie ma moc :)
a jak się nawzajem przekrzykują to ciężko to ogranąć...
co do ciąży to mi akurat druga baaaardzo się dłużyła, ja mogłabym już rodzić po połowie
a na większe jeździmy z mężem (i dzieciakami) do jakiegos hipermarketu
ja mam dość w sytuacji kiedy oboje płaczą - mały, bo coś tam, a Wiki bo on- oj wtedy to anielska cierpliwość bo i jedno i drugie ma moc :)
a jak się nawzajem przekrzykują to ciężko to ogranąć...
co do ciąży to mi akurat druga baaaardzo się dłużyła, ja mogłabym już rodzić po połowie
dziewczyny, pytałam już na FB, ale podpytam też tutaj- znacie może tytuły jakichś fajnych kawałków muzyki relaksacyjnej (instrumentalnej) najlepiej bez śpiewu - musze na za tydzień zrobić prezentację ze zdjęć młodego na chrzest a nie mam już pomysłów.
chodzi mi o coś w tym stylu:
http://www.youtube.com/watch?v=oiFTXckh0zU
chodzi mi o coś w tym stylu:
http://www.youtube.com/watch?v=oiFTXckh0zU
Ja Was dziewczyny podziwiam bo ja nie ma co ukrywać jednak chyba jestem jeszcze bardziej przerażona utratą dopiero co odzyskiwanej wolności niż Akacja:)
W końcu człowiek może sobie coś zaplanować, wyjść z domu na spokojnie, spotkać się w różnych sprawach z różnymi ludźmi bez dziecka.
Ja nie lubię jakiegoś takiego chaosu i niewiadomych sytuacji:)
Dzisiaj moi pojechali do teściów bo ja mam szkolenie. jutro po szkoleniu mam się spotkać z przyjaciółkami. zaplanowałam to sobie już tydzień temu. a dzisiaj Hela coś przeziębiona jest i katar ma i mąż już mi marudzi że jak jutro Hela będzie chora to on z nią wraca - a to oznacza że nie pójdę na spotkanie i na szkolenie w niedziele. I już mnie to wkurza i już jestem nerwowa:)) bo z jednej strony szkoda mi Heli że jest chora z drugiej szkoda mi odwołać spotkanie i nie być na szkoleniu a do tego jestem zła na męża że mnie szantażuje emocjonalnie:))))
Ale nie wiem co się stało bo teraz tęsknię za młodą bardziej niż wcześniej:)) nie ma ich parę godzin a ja już bym ją wyściskała:))) może dlatego że ona się taka mamowa zrobiła?
Mjakmama - ja kostium przywiozłam z UK.
W końcu człowiek może sobie coś zaplanować, wyjść z domu na spokojnie, spotkać się w różnych sprawach z różnymi ludźmi bez dziecka.
Ja nie lubię jakiegoś takiego chaosu i niewiadomych sytuacji:)
Dzisiaj moi pojechali do teściów bo ja mam szkolenie. jutro po szkoleniu mam się spotkać z przyjaciółkami. zaplanowałam to sobie już tydzień temu. a dzisiaj Hela coś przeziębiona jest i katar ma i mąż już mi marudzi że jak jutro Hela będzie chora to on z nią wraca - a to oznacza że nie pójdę na spotkanie i na szkolenie w niedziele. I już mnie to wkurza i już jestem nerwowa:)) bo z jednej strony szkoda mi Heli że jest chora z drugiej szkoda mi odwołać spotkanie i nie być na szkoleniu a do tego jestem zła na męża że mnie szantażuje emocjonalnie:))))
Ale nie wiem co się stało bo teraz tęsknię za młodą bardziej niż wcześniej:)) nie ma ich parę godzin a ja już bym ją wyściskała:))) może dlatego że ona się taka mamowa zrobiła?
Mjakmama - ja kostium przywiozłam z UK.
Dzięki dziewczyny. Oby jakoś przeżyć jutrzejszy dzień :(
Madziulka, musiałam rezygnować z biura bo u mnie niestety eldorada nie było, a przy kredycie nie mogłam sobie pozwolić na to, żeby przez chociażby dwa miesiące nie zarabiać. Trochę szkoda, no ale cóż. Fajnie, że u Ciebie tak dobrze i szybko się rozkręciło. Jednak nie ma to jak duże miasto. W małym jest naprawdę ciężko.
Madziulka, musiałam rezygnować z biura bo u mnie niestety eldorada nie było, a przy kredycie nie mogłam sobie pozwolić na to, żeby przez chociażby dwa miesiące nie zarabiać. Trochę szkoda, no ale cóż. Fajnie, że u Ciebie tak dobrze i szybko się rozkręciło. Jednak nie ma to jak duże miasto. W małym jest naprawdę ciężko.
dzynka tyle że ja biuro mam na wsi :))))) szkoda że tak Ci się ulożyło, długo miałaś to biuro? może potrzeba było trochę czasu na to żeby sie rozkreciło?
I wiecie co nie uwierzę że mamy bezrobocie!! wyobraźcie sobie że dziś na rozmowę o pracę umówione był dwie osoby i dwie nie przyszły, totalnie nas olały, nie odezwały się, nie zadzwoniły, totalna zlewka. Pewnie wysyłają cv gdzie popadnie a potem jak firma dzwoni to stwierdził że im się to nie opłaca bo za daleko , no nei wiem naprawdę. Nie lubię czegoś takiego :/
Mi ta ciąża też szybko leci ale jest gorsza niż poprzednia, gorsza znaczy nie jest taka lekka, wtedy nic mi nie było, miałam full energi a teraz ciężej to znoszę. Kończę 20 t.c a mi ciężko, co coś porobie to brzuch mnie boli no jakos tak inaczej, no i tez niezbyt emocjonalnie podchodze. Chociaz ostatnio zaczynam sie martwic czemu ruchow jeszcze nie czuje :( i boje się co to będzie po porodzie , ja pewnie tak jak panna mysli tyle szczęście mieć nie bede i znów będe mieć krzykacza :)
I wiecie co nie uwierzę że mamy bezrobocie!! wyobraźcie sobie że dziś na rozmowę o pracę umówione był dwie osoby i dwie nie przyszły, totalnie nas olały, nie odezwały się, nie zadzwoniły, totalna zlewka. Pewnie wysyłają cv gdzie popadnie a potem jak firma dzwoni to stwierdził że im się to nie opłaca bo za daleko , no nei wiem naprawdę. Nie lubię czegoś takiego :/
Mi ta ciąża też szybko leci ale jest gorsza niż poprzednia, gorsza znaczy nie jest taka lekka, wtedy nic mi nie było, miałam full energi a teraz ciężej to znoszę. Kończę 20 t.c a mi ciężko, co coś porobie to brzuch mnie boli no jakos tak inaczej, no i tez niezbyt emocjonalnie podchodze. Chociaz ostatnio zaczynam sie martwic czemu ruchow jeszcze nie czuje :( i boje się co to będzie po porodzie , ja pewnie tak jak panna mysli tyle szczęście mieć nie bede i znów będe mieć krzykacza :)
Ssabinka - fajnie, że się tak odnajdujesz bez problemu, ja będę miała dodatkowo trudniej, bo i teraz i zaraz po porodzie będę pracowała, więc czas, kiedy młody zaśnie będę musiała przeznaczyć na pracę a nie jak z Kostkiem na odespanie. I to mnie trochę przeraża. Madziulka - Ty pewnie też nie dasz sobie pół roku luzu od pracy, co?
Z drugiej strony - w sytuacji gdybym nawet nie musiała pracować, myślę, że wpadłabym w większego doła.
Te jaskry są naprawdę ekstra, Nyzosia - zapytam u źródła, może też sobie takie na balkon zamówię, to weźmiemy podwójnie :) Pytałam jednak pani w kwiaciarni na Świętojańskiej i mówi, że na razie na giełdzie nie ma - skończyły się (a nowe jeszcze nie urosły). Chyba Gdynia wszystkie wykupiła ;)
Z drugiej strony - w sytuacji gdybym nawet nie musiała pracować, myślę, że wpadłabym w większego doła.
Te jaskry są naprawdę ekstra, Nyzosia - zapytam u źródła, może też sobie takie na balkon zamówię, to weźmiemy podwójnie :) Pytałam jednak pani w kwiaciarni na Świętojańskiej i mówi, że na razie na giełdzie nie ma - skończyły się (a nowe jeszcze nie urosły). Chyba Gdynia wszystkie wykupiła ;)
He he być może. Jak będziesz się przymierzała do kupowania do daj znać.
Panna i Madziulka może jednak faktycznie dostaniecie grzeczne dzieci?:) będą spały całe dnie i noce:) ponoć są takie dzieci...
Ja się wyspałam. poszłam sobie spać na strych na wygodne łóżko:))) Za to mąż mówi że Hela ma katar na maksa. ja podejrzewam że to alergia - już 3 raz w kwietniu dostaje taki okropny katar.....
Panna i Madziulka może jednak faktycznie dostaniecie grzeczne dzieci?:) będą spały całe dnie i noce:) ponoć są takie dzieci...
Ja się wyspałam. poszłam sobie spać na strych na wygodne łóżko:))) Za to mąż mówi że Hela ma katar na maksa. ja podejrzewam że to alergia - już 3 raz w kwietniu dostaje taki okropny katar.....
Az sprawdzilam te kwiatki:) i u nas w kwiaciarni tez je widzialam tak ladnie je ozdabiaja:) a jaka cena w gdyni? Sprawdze jaka u nas:)
Mi czasem brakuje ludzi:) DOROSLYCH hehe:) i tak sobie mysle czy nieisc na policje praowac:) kiedys zawsze chcialam i teraz ro wraca:) ale oczywiscie za dwa lata hehe:)
Mi czasem brakuje ludzi:) DOROSLYCH hehe:) i tak sobie mysle czy nieisc na policje praowac:) kiedys zawsze chcialam i teraz ro wraca:) ale oczywiscie za dwa lata hehe:)
Trochę zimny ten weekend, ja marzłam przy wszystkich spacerach.
Poza tym bardzo pracowicie spędziliśmy ten weekend. Najeździliśmy się wszerz i wzdłuż. Plus jeszcze moja szkoła, po prostu padam.
Maz zlecił mi bojowe zadanie kupienia kwiatów do ogródka w tym jego bistro, więc może wykorzystam moment i przy okazji też nam coś kupię na balkon. Hm, ale ja lubię małe kwiatki, drobne, albo wrzos, ale to chyba dopiero jesienią.
Generalnie marzy mi się coś takiego, ale to chyba mało realne ;-)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3fe15d858e29bb6e.html
Poza tym bardzo pracowicie spędziliśmy ten weekend. Najeździliśmy się wszerz i wzdłuż. Plus jeszcze moja szkoła, po prostu padam.
Maz zlecił mi bojowe zadanie kupienia kwiatów do ogródka w tym jego bistro, więc może wykorzystam moment i przy okazji też nam coś kupię na balkon. Hm, ale ja lubię małe kwiatki, drobne, albo wrzos, ale to chyba dopiero jesienią.
Generalnie marzy mi się coś takiego, ale to chyba mało realne ;-)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3fe15d858e29bb6e.html
bardzo mi sie podobaja zadbane balkony :) moja ciocia mieszka w toruniu na osiedlu gdzie spoldzielnia organizuje co roku konkurs na najładniejszy balkon i kilka razy wygrala :) jedyne co mnie wkurza to np sasiedzi balkony maja obsypane kwiatami ale jak juz kwiaty schna i spadaja nam na nasze shcoy i wejscie to juz ich te kwiaty nie interesuja ;p
Zbyt szybko minal ten weekend - dzis bylismy w sopocie na rowerach, tloki ale fajnie bo cieplo :)
Zbyt szybko minal ten weekend - dzis bylismy w sopocie na rowerach, tloki ale fajnie bo cieplo :)
ja najbardziej z kwiatów tez lubię te bez kwiatów :)
jedyne kwitnące to bratki i włąśnie przez weekend ich sobie nasadziłam w donicach :) zrobiłam porządek w tujach i reszcie drzewek i w końcu widzę, że wiosna zawitała :)
mi to się marzą płytki kompozytowe na taras i balkon, tylko kurcze drogi to interes, a taras ma 30m2, balkon 12m2, wiec kasy troszkę wyjdzie :(
a tak w ogóle to weekend też pracowity, porzadki porobione, okna umyte, dziś jeszcze przemalowywałam łóżeczko dla młodego, bop on póki co w kołysce, ale już powoli wyrasta, a teraz zamarzyło mi się białe i przemalowaliśmy to po Wiktorii- fajnie wyszło :)
Dziewczyny- a właściwie mamy dziewczynek- mam pytanie - gdzie stacjonarnie dostanę fajne lakierki rozm 24?
Dzisiaj okazało się, że z poprzednich Wiki wyrosła, a kupiłam jej też z allegro, niby jej rozmiar, dł wkładki z opisu też pasuje, a tu się okazało, ze za duże- no i teraz w ciągu tygodnia musze gdzieś kupić nowe, ale nic fajnego nie rzuciło mi się w oczy :((( a w niedzielę chrzciny... pomóżcie pls może któas gdzies widziała??
jedyne kwitnące to bratki i włąśnie przez weekend ich sobie nasadziłam w donicach :) zrobiłam porządek w tujach i reszcie drzewek i w końcu widzę, że wiosna zawitała :)
mi to się marzą płytki kompozytowe na taras i balkon, tylko kurcze drogi to interes, a taras ma 30m2, balkon 12m2, wiec kasy troszkę wyjdzie :(
a tak w ogóle to weekend też pracowity, porzadki porobione, okna umyte, dziś jeszcze przemalowywałam łóżeczko dla młodego, bop on póki co w kołysce, ale już powoli wyrasta, a teraz zamarzyło mi się białe i przemalowaliśmy to po Wiktorii- fajnie wyszło :)
Dziewczyny- a właściwie mamy dziewczynek- mam pytanie - gdzie stacjonarnie dostanę fajne lakierki rozm 24?
Dzisiaj okazało się, że z poprzednich Wiki wyrosła, a kupiłam jej też z allegro, niby jej rozmiar, dł wkładki z opisu też pasuje, a tu się okazało, ze za duże- no i teraz w ciągu tygodnia musze gdzieś kupić nowe, ale nic fajnego nie rzuciło mi się w oczy :((( a w niedzielę chrzciny... pomóżcie pls może któas gdzies widziała??
modern takie masz w h&M http://www.hm.com/pl/product/97152?article=97152-F
takie kupilam http://ccc.eu/pl/kids/catalog/all/310668
nasza ma stope 25 ;)
upss czarne to chyba mzoe byc gorzej te wiosenne sa raczej w jasnych kolorach
nasza ma stope 25 ;)
upss czarne to chyba mzoe byc gorzej te wiosenne sa raczej w jasnych kolorach
Ja zrezygnowalam z sadzenia bratkow bo one szybko dziczeja i sie robia takie brzydkie te krzaczki, a niestety z takich kwiatow jako jedne z niewielu sa odporne na mroz, wiec narazie jeszcze nie mam zadnych. Czekam az beda surfinie i begonie bo najbardziej mi sie podobaja i cale lato sie trzymaja ladnie:)
Ja ledwo żyję po tym weekendzie ale za to załapałam się na Gdańsk za pół ceny - wczoraj i dzisiaj więc na szkoleniu dużo kasy nie wydałam:)))
Ja mam mocne postanowienie coś zrobić na balkonie tylko jeszcze nie wiem co. chciałabym te jaskry ale nie wiem ile....
Aniaa mnie mdli po zwykłych witaminach więc znam ten ból. dlatego nie mogę brać żadnych tabletek...masakra.
Hela załatwiona na maska. ale wczoraj dziewczyny podpowiedziały mi żeby dać jej zyrtec i dzisiaj jej dałam. zobaczymy może to pomoże bo jest biedna. ma katar a przez to kaszel, łzawią jej oczy i wygląda jakby była zapuchnięta. chyba wybiorę się z nią do lekarza niech ją zobaczy - może zrobią jej jakieś testy....
Ja mam mocne postanowienie coś zrobić na balkonie tylko jeszcze nie wiem co. chciałabym te jaskry ale nie wiem ile....
Aniaa mnie mdli po zwykłych witaminach więc znam ten ból. dlatego nie mogę brać żadnych tabletek...masakra.
Hela załatwiona na maska. ale wczoraj dziewczyny podpowiedziały mi żeby dać jej zyrtec i dzisiaj jej dałam. zobaczymy może to pomoże bo jest biedna. ma katar a przez to kaszel, łzawią jej oczy i wygląda jakby była zapuchnięta. chyba wybiorę się z nią do lekarza niech ją zobaczy - może zrobią jej jakieś testy....
Mjakmamo wlasnie ja je sadze gesto tak ze doniczki nie widac i wyglada ladnie wtedy:) No i naprawde malo zachodu jest z nimi, cale lato trzymaja forme.
Ja sie staram teraz jesc duzo zielonego, brokuly, szpinak, pietruszka itp ale zelazo i tak musze brac. Na szczescie zaparc nie mam, tylko te mdlosci. Oprocz zelaza to musze brac jeszcze magnez, jod, folik no i euthyrox rano wiec troche tego mam.
Ja sie staram teraz jesc duzo zielonego, brokuly, szpinak, pietruszka itp ale zelazo i tak musze brac. Na szczescie zaparc nie mam, tylko te mdlosci. Oprocz zelaza to musze brac jeszcze magnez, jod, folik no i euthyrox rano wiec troche tego mam.
to może być alergia Nyzosia, teraz najgorszy czas dla alergików :/ wiem coś o tym ale znoszę to lepiej niż w tamtej ciąży więc odczulanie pomaga.
Ja z Wami o kwiatkach nie pogadam bo wszystkie mi tylko więdną, zapominam ich podlewac :)))
Za mną też pracowity weekend, bo byly targi mieszkaniowe ale już postanowiłyśmy że to ostatni raz, nie ma sensu bynajmniej u tego wystawcy , bo kto organizauje w tym samym czasie tagi mieszkaniowe i familijne w dwoch roznych miejscach :/ do tego gdańsk za pol ceny wiec ludzi praktycznie nie bylo.
Kupiliśmy podloge do salonu, moze w majowke sie przeprowadzimy :))))
Ja z Wami o kwiatkach nie pogadam bo wszystkie mi tylko więdną, zapominam ich podlewac :)))
Za mną też pracowity weekend, bo byly targi mieszkaniowe ale już postanowiłyśmy że to ostatni raz, nie ma sensu bynajmniej u tego wystawcy , bo kto organizauje w tym samym czasie tagi mieszkaniowe i familijne w dwoch roznych miejscach :/ do tego gdańsk za pol ceny wiec ludzi praktycznie nie bylo.
Kupiliśmy podloge do salonu, moze w majowke sie przeprowadzimy :))))
Aniaa ja podejrzewam u Heli alergię bo to już 3 kwiecień (czyli właściwie od urodzenia) kiedy Hela ma katar. u niej ten katar jest paskudny bo spływa jej do gardła i kaszle. a do tego te dziwne oczy i jakaś taka napuchnięta buzia. no i nie ma temp. co roku jest dokładnie tak samo. po tym katarze teraz do jesieni będziemy mieli spokój:)))
Ciekawa jestem czy zyrtec zadziała. oby...
Ciekawa jestem czy zyrtec zadziała. oby...
No u nas noce slabe, mam nadzieje ze to przez ten katar i jej przejdzie razem z nim. Dzisiaj spala z nami zeby juz nie chodzic do niej co chwile. Ale u nas sie pojawila dziwna rzecz, od jakichs 3 dni zawsze rano przy sniadaniu pierwszy kes trzyma w buzi przez 15 min. Nie wiem o co chodzi, mowie zeby pogryzla, polknela, zachecam czyms co lubi a ona trzyma to w buzi. Jak wysle ja do jej pokoju to za jakis czas wroci, polknie i je dalej normalnie. Ne wiem o co jej chodzi, sprawdza moja cierpliwosc czy jak?
Aniaa a może ją gardło boli? z rana boli najbardziej a potem się rozkręca więc może to to?
U nas też nocka słaba. o 3 Hela dostała ataku kaszlu - przez spływający katar. a na to nic jej nie pomaga- trzeba przeczekać. i tak godzinę czekaliśmy. do tego nie chce dać sobie psiknąć soli i jest awantura. ale chyba jest ciut lepiej bo ponoć poprzedniej nocy była masakra:) może zyrtec działa?:)
Jutro idziemy do lekarza i odpuszczamy sobie na razie przedszkole.
U nas też nocka słaba. o 3 Hela dostała ataku kaszlu - przez spływający katar. a na to nic jej nie pomaga- trzeba przeczekać. i tak godzinę czekaliśmy. do tego nie chce dać sobie psiknąć soli i jest awantura. ale chyba jest ciut lepiej bo ponoć poprzedniej nocy była masakra:) może zyrtec działa?:)
Jutro idziemy do lekarza i odpuszczamy sobie na razie przedszkole.
Kurczę, współczuję tych nocek.
Aniu - Hubert tez ma ostatnio jakiś bunt na jedzenie. Jest bardzo wybredny, wykłóca się, mówi że mu nie smakuje. Może Amelka ma podobnie - a pytałas ją, czy jej smakuje? Może tego nie lubi?
Jesli chodzi o zakupy, to ja znowu oczywiście mam problem z czapkami dla młodego. Nic mi się nie podoba. Wczorak obejszliśmy cały klif. chciałam mu tez kupić jakąś fajną bluze z długim rękawem, na teraz do latania i jakieś smęty wisiały w h&m a w zarze nie było ani jednej.
Jest fajny sklep z czapkami na Abrahama w Gdyni - obok Tarabum cafe, ale tam jest bardzo drogo. Czapka - ok 50 zł. Za to naprawdę bardzo ładne i dobrej jakości. No ale drogo.
Aniu - Hubert tez ma ostatnio jakiś bunt na jedzenie. Jest bardzo wybredny, wykłóca się, mówi że mu nie smakuje. Może Amelka ma podobnie - a pytałas ją, czy jej smakuje? Może tego nie lubi?
Jesli chodzi o zakupy, to ja znowu oczywiście mam problem z czapkami dla młodego. Nic mi się nie podoba. Wczorak obejszliśmy cały klif. chciałam mu tez kupić jakąś fajną bluze z długim rękawem, na teraz do latania i jakieś smęty wisiały w h&m a w zarze nie było ani jednej.
Jest fajny sklep z czapkami na Abrahama w Gdyni - obok Tarabum cafe, ale tam jest bardzo drogo. Czapka - ok 50 zł. Za to naprawdę bardzo ładne i dobrej jakości. No ale drogo.
u nas jak mała ma katar to ja jej smaruje klatkę piersiową pulmex baby albo naklejam plaster i mała śpi lepiej i kładę jej wyżej troszkę poduszkę
mała już zdrowa jakieś resztki kataru ma ale ja załatwiona naszczęście gardło po 3 dnia mnie przestało boleć ale za to mam katar;-((((
nasz przez ten obojczyk śpi z nami ale mam nadzieję że już niedługo będzie spała u siebie chociaż jak do tej pory te parę godzin
muszę pilnować żeby na prawym boku nie spała
mąż wczoraj przywiózł małej stary 3 kołowy rowerek i mała zachwycona na dwór chętnie chce iść i ciągle na nim siedzi a ma obiecany rowerek na urodziny i wczoraj skakała i mówiła hura mam urodziny rowerek ale się naśmiałam wytłumaczyłam jej że to stary rower i chyba skumała
ja lubię kwiatki niestety tu balkonu nie mamy ale mi się nie chce w ziemi bawić
mała już zdrowa jakieś resztki kataru ma ale ja załatwiona naszczęście gardło po 3 dnia mnie przestało boleć ale za to mam katar;-((((
nasz przez ten obojczyk śpi z nami ale mam nadzieję że już niedługo będzie spała u siebie chociaż jak do tej pory te parę godzin
muszę pilnować żeby na prawym boku nie spała
mąż wczoraj przywiózł małej stary 3 kołowy rowerek i mała zachwycona na dwór chętnie chce iść i ciągle na nim siedzi a ma obiecany rowerek na urodziny i wczoraj skakała i mówiła hura mam urodziny rowerek ale się naśmiałam wytłumaczyłam jej że to stary rower i chyba skumała
ja lubię kwiatki niestety tu balkonu nie mamy ale mi się nie chce w ziemi bawić
U nas kolejna ciężka noc. tzn koło 2-3 w nocy Hela dostaje ataku kaszlu. a tak to jakoś śpi. atak trwa ponad godzinę...nic nie pomaga. idzie dzisiaj do lekarza może coś mi podpowie.
A żeby było ciekawiej wczoraj na spacerze nad morzem nie zakasłała ani razu. tylko wsiadłyśmy do autobusu i się zaczęło. i na osiedlu też. przeszło jej dopiero w domu...alergia?
Ale miałam dzisiaj sen - śniło mi się że część z nas - ale nie pamiętam które - byłyśmy w jakimś domku letniskowym Akacji:) tam sąsiadem był Gulczas z Big Brothera - pamiętacie?- i on okazał się jakimś wariatem i nas w tym domku terroryzował. i miałyśmy pomysł żeby napuścić na niego nasze niegrzeczne dzieci:))))
A żeby było ciekawiej wczoraj na spacerze nad morzem nie zakasłała ani razu. tylko wsiadłyśmy do autobusu i się zaczęło. i na osiedlu też. przeszło jej dopiero w domu...alergia?
Ale miałam dzisiaj sen - śniło mi się że część z nas - ale nie pamiętam które - byłyśmy w jakimś domku letniskowym Akacji:) tam sąsiadem był Gulczas z Big Brothera - pamiętacie?- i on okazał się jakimś wariatem i nas w tym domku terroryzował. i miałyśmy pomysł żeby napuścić na niego nasze niegrzeczne dzieci:))))
mjakmama a ja słyszałam co innego że właśnei przez długą zimę nie będzie takiego pylenia jak co roku - moja alergolog też to powiedziała. Ja czuje się dużo lepiej niż rok temu - a leków żadnych nie biorę. Dla mnie najgorszy jest maj , w tamtej ciaży musiałam brać leki bo się mega dusiłam. może teraz tego uniknę :)
Bardzo ciekawy sen :-)
Oby to tylko jakaś astma nie wyszła. Mój brat to ma, generalnie jest uczulony na pyłki itp, bierze zyrtec, a w sytuacjach stresowych dodatkowo ma ataki kaszlu. Co jak powiedział lekarz, jest psychosomatyczne. Więc oby to było zwykłe uczulenie lub przeziębienie u Heli.
Hubert miał też wczoraj ciekawy wieczór, mianowicie poszedł spać o 24:00. My już się położyliśmy, a on sobie włączal lapkę w pokoju i gadał do siebie. I znowu nie odstępuje mnie na krok. Ech, może nasze dzieci mają teraz jakiś kolejny skok rozwojowy? Tak coś mi się wydaje.
Na pocieszenie właśnie upiekłam brownie ;-)))
Oby to tylko jakaś astma nie wyszła. Mój brat to ma, generalnie jest uczulony na pyłki itp, bierze zyrtec, a w sytuacjach stresowych dodatkowo ma ataki kaszlu. Co jak powiedział lekarz, jest psychosomatyczne. Więc oby to było zwykłe uczulenie lub przeziębienie u Heli.
Hubert miał też wczoraj ciekawy wieczór, mianowicie poszedł spać o 24:00. My już się położyliśmy, a on sobie włączal lapkę w pokoju i gadał do siebie. I znowu nie odstępuje mnie na krok. Ech, może nasze dzieci mają teraz jakiś kolejny skok rozwojowy? Tak coś mi się wydaje.
Na pocieszenie właśnie upiekłam brownie ;-)))
moja natomaist nie miała zamairu oczywiście pójść wczoraj spać i zażyczyła sobie że chce spać na kanapie a nie w łóżeczku , wiec jak zasnęła mąż ją przenióśł do łóżeczka a ona wpadłą w taki szał że nie pytajcie no i spała na kanapie do rana :) może już nie chce spać w łóżeczku?
Któreś dzieci śpią jeszcze w łóżeczkach? na nowe mieszkanie kupiłabym już jej jakieś łózko, są jakieś z barierką żeby nie spadła?
Któreś dzieci śpią jeszcze w łóżeczkach? na nowe mieszkanie kupiłabym już jej jakieś łózko, są jakieś z barierką żeby nie spadła?
U nas tez jeszcze katar, Ami wkoncu sie przekonala do inhalatora i sama sie inhaluje i chwile pozniej juz cieknie jej z nosa non stop wiec mam nadzieje ze sie oczysci szybko. Z jedzeniem dzisiaj juz bylo ok, nie wydurniala sie. Kupilam jej ulubiony chleb razowy to moze dlatego nie chciala tracic czasu na durnoty;)
Ja sie mecze z bolem brzucha, wczoraj mnie tak rozbolal ze myslalam ze umre, wzielam ketonal i dopiero po 2h mi odpucilo. Nie wiem czy cos mi sie nie pozmienialo w srodku po tym porodzie i lyzeczkowaniu bo dziwnie mnie ten brzuch bolal, z reguly mialam silny bol krzyza a teraz mi bardziej promieniowalo do brzucha i takie skurcze odczuwalam.
Madziulka w Ikei sa z barierkami
Ja sie mecze z bolem brzucha, wczoraj mnie tak rozbolal ze myslalam ze umre, wzielam ketonal i dopiero po 2h mi odpucilo. Nie wiem czy cos mi sie nie pozmienialo w srodku po tym porodzie i lyzeczkowaniu bo dziwnie mnie ten brzuch bolal, z reguly mialam silny bol krzyza a teraz mi bardziej promieniowalo do brzucha i takie skurcze odczuwalam.
Madziulka w Ikei sa z barierkami
a myśmy dopiero wróciły do domku rano ja byłam u dermatologa a później pojechałyśmy do mojej mamy do pracy i wykupić receptę i jak wróciłyśmy do mała że chce na rowerek i ja już padam wieje strasznie ale na szczęście ciepły wiatr
ja też się męczę z katarem mój mąż jest alergikiem ale jak na razie daje jakoś rade
ja też się męczę z katarem mój mąż jest alergikiem ale jak na razie daje jakoś rade
Aniaa ja takich tanich z tygodniowym wyprzedzeniem nigdy nie znalazłam. teraz w ogóle już jest słabo bo zaczyna się sezon. no i wszystko zależy gdzie chcesz lecieć.
Nasza pani dr myśli że mogę mieć rację z tą alergią bo w środku Hela ma wszystko czyste nawet gardło. mamy dalej dawać zyrtec i robić inhalacje z atroventu więc na pewno będzie lepiej. i pokazać się za tydzień.
Do alergologa będziemy mogli się wybrać jesienią jak Hela skończy 3 lata.
Ten wiatr strasznie przeszkadzający jest:(
Nasza pani dr myśli że mogę mieć rację z tą alergią bo w środku Hela ma wszystko czyste nawet gardło. mamy dalej dawać zyrtec i robić inhalacje z atroventu więc na pewno będzie lepiej. i pokazać się za tydzień.
Do alergologa będziemy mogli się wybrać jesienią jak Hela skończy 3 lata.
Ten wiatr strasznie przeszkadzający jest:(
No wlasnie Nyzosia tak pisalas ze podejrzewasz u Heli alergie a ja podejrzewam jakas lekka u mojego meza:) Od 2 dni mu lzawia oczy i ma lekki katar a od wczoraj gardlo go drapie. Ten zyrtec jest tez dla doroslych? jest na recepte? Moze by mu przeszlo po tym, chociaz nie wie czy to nie zwykle przeziebienie.
Nyzosia - mój syn Cię ze snami goni. Dziś się obudził z płaczem i krzykiem, ewidentnie miał koszmar. Filip do niego poleciał, a ten przez płacz, że chce jajo i że mama zabrała mu jajo :) Takiej sytuacji nie było, w sensie z prawdziwymi jajkami, ale mówiłam mu, że braciszek rośnie w brzuszku, w jaju wypełnionym wodą. Może o to chodzi? :)
No śmiech z tymi snami, pierwszy raz miał koszmar i potrafił o nim opowiedzieć :)
W kwietniu pyli brzoza i bardzo wiele dzieci ma z tym problem, dziś w radio słyszałam, że u tych z alergią pokarmową dodatkowo się pokarmowa pogłębia w tym czasie..
No śmiech z tymi snami, pierwszy raz miał koszmar i potrafił o nim opowiedzieć :)
W kwietniu pyli brzoza i bardzo wiele dzieci ma z tym problem, dziś w radio słyszałam, że u tych z alergią pokarmową dodatkowo się pokarmowa pogłębia w tym czasie..
Ale mnie wzruszył Kostuś :-)))) Naprawdę chyba bardzo to wszystko przeżywa.
Hubert śpi w miarę ok, ale za to ma zabawy, gdzie np. zamyka mnie do więzienia - to znaczy nie mnie, ale autko które jest mamą.
Przychodzę z pracy i pytam, w co się bawi, a on buduje na stole więzienie, w którym siedzę ja - czyli moje autko. Jak go pytam dlaczego mama jest w więzieniu, to on mówi, że za karę, że go zostawiłam i poszłam do pracy. Więzienia pilnują 3 złe autka, a on z tatą autkiem stoją sobie gdzieś tam z boku i się bawią. Ech, życie wewnętrzne dziecka nie jest łatwe ;-)
Hubert śpi w miarę ok, ale za to ma zabawy, gdzie np. zamyka mnie do więzienia - to znaczy nie mnie, ale autko które jest mamą.
Przychodzę z pracy i pytam, w co się bawi, a on buduje na stole więzienie, w którym siedzę ja - czyli moje autko. Jak go pytam dlaczego mama jest w więzieniu, to on mówi, że za karę, że go zostawiłam i poszłam do pracy. Więzienia pilnują 3 złe autka, a on z tatą autkiem stoją sobie gdzieś tam z boku i się bawią. Ech, życie wewnętrzne dziecka nie jest łatwe ;-)
Jak jesteśmy przy takim temacie to przez sen Hela gada i krzyczy co noc. najlepsza jest jak śpiewa przez sen piosenki:)
Ale za to ma wyimaginowaną torebkę. wychodzimy z domu a ona narzuca tą niewidzialną torebkę na sobie, potem jedziemy w autobusie a ona na niby wyciąga z tej torebki szminkę:) mówi też że ma w niej klucze, telefon i pieniądze:))) boki zrywać:)
Ale za to ma wyimaginowaną torebkę. wychodzimy z domu a ona narzuca tą niewidzialną torebkę na sobie, potem jedziemy w autobusie a ona na niby wyciąga z tej torebki szminkę:) mówi też że ma w niej klucze, telefon i pieniądze:))) boki zrywać:)
powiem Wam że mam lekkiego stresa że Patrycja będzie mieć ospę - miała dni wczesniej stycznośc z osobą która przechodzi ospę, de facto ze swoim kuzynem z którym non stop praktycznie przebywa . W ogóle sobie tego nie wyobrażam a Wasze maluchy przechodziły ospe albo je szczepliście?????
Z drugiej strony moze lepiej teraz niz by w nast roku miala cos przywlec z przedszkola jak będzie małe dziecko :/
Beka z tych snów i Akacja uśmiałam się z mamy która jest w wiezieniu :)))
Z drugiej strony moze lepiej teraz niz by w nast roku miala cos przywlec z przedszkola jak będzie małe dziecko :/
Beka z tych snów i Akacja uśmiałam się z mamy która jest w wiezieniu :)))
a tu fajny art o ospie http://www.biomedical.pl/aktualnosci/skutki-szczepienia-przeciw-ospie-wietrznej-9716.html
jak teraz nie zalapie tow przedszkolu ma duze szanse ;)
jak teraz nie zalapie tow przedszkolu ma duze szanse ;)
widzę, że dzieciaczki się podobnie rozwijają - u nas Wiki też miała taki czas, że gadała przez sen, czasem coś jej się złego przyśniło i wtedy krzyczy - "nie nie nie" i zawsze rano opowiada, że to była brzydka małpka i nie pomagało tłumaczenie, że małpki są fajne, że ona przeciez je lubi, że ciekawski george to też przecież małpka i nie jest brzydkoi itp itd, a teraz jej mówię, że jak przyjdzie małpka to ma ją przytulić i wiki mi mówie, że wtedy małpka od razu jest uśmiechnięta - szok co te dzieci mają w główkach...
my łóżeczko zmieniliśmy w zeszłym tygodniu - takie z barierka ma, kupowane w necie
na ospę szczepiliśmy- zobaczymy co będzie? zdania są podzielone...
ja na przykład mam słabą odporność i w wieku dziecięcy ospę przechodziłam 3 razy...
my łóżeczko zmieniliśmy w zeszłym tygodniu - takie z barierka ma, kupowane w necie
na ospę szczepiliśmy- zobaczymy co będzie? zdania są podzielone...
ja na przykład mam słabą odporność i w wieku dziecięcy ospę przechodziłam 3 razy...
u nas cały czas to pierwsze łóżeczko bo nadal nie zdecydowaliśmy jakie nowe kupujemy :P Mało kto tak długo cokolwiek wybiera jak mój mąż :).
Ostatnio wykończona jestem - dwójka dzieci plus praca daje w kość ...
U nas też Elizka czasami ma koszmary w nocy, ostatnio obudziła sie z płaczem krzycząc że nie będzie smarować ... o co chodzi to nie wiem :P
Wczoraj z kolei latała po domu krzycząc Całą noc będę pić, cały dzień będę pić . To też nie wiem skąd załapała :) i chyba wolę nie wiedzieć ....
Ostatnio wykończona jestem - dwójka dzieci plus praca daje w kość ...
U nas też Elizka czasami ma koszmary w nocy, ostatnio obudziła sie z płaczem krzycząc że nie będzie smarować ... o co chodzi to nie wiem :P
Wczoraj z kolei latała po domu krzycząc Całą noc będę pić, cały dzień będę pić . To też nie wiem skąd załapała :) i chyba wolę nie wiedzieć ....
He he Nilkaa dobre:))
My mamy łóżeczko w Ikei to:http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S59827956/
I jest super. nie trzeba barierek - Hela takie cuda w nim wyprawia że nie wiem ale nie spadła bo jest szerokie. I ktoś może się z nią położyć:) no i rośnie z dzieckiem więc jest na dłużej:)
U nas dalej kaszel w nocy...idziemy na spacer nad morze. i mamy atrovent do inhalacji więc może będzie lepiej.
My mamy łóżeczko w Ikei to:http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S59827956/
I jest super. nie trzeba barierek - Hela takie cuda w nim wyprawia że nie wiem ale nie spadła bo jest szerokie. I ktoś może się z nią położyć:) no i rośnie z dzieckiem więc jest na dłużej:)
U nas dalej kaszel w nocy...idziemy na spacer nad morze. i mamy atrovent do inhalacji więc może będzie lepiej.
No wiesz Nilkaa, ty się lepiej przyznaj, co wy tam za imprezy z meżem w domu robicie ;-)))
Ja nie pamiętam, żebym miała ospę, ale pewnie miałam. Pamiętam za to że miałam wszy i owsiki i serio, jak o tym pomyśle, że mały będzie to miał, to już mi się robi słabo. Choroba to choroba, chorób sie nie boję, ale wszy w całym domu fuj
Ja nie pamiętam, żebym miała ospę, ale pewnie miałam. Pamiętam za to że miałam wszy i owsiki i serio, jak o tym pomyśle, że mały będzie to miał, to już mi się robi słabo. Choroba to choroba, chorób sie nie boję, ale wszy w całym domu fuj
Ja ospe tez mialam, owsiki i wszy mnie ominely;) Ja nie szczepilam Ami na ospe bo nie wierze w to ze taka szczepionka da odpornosc na cale zycie, wiec wole zeby w okresie dzieciecym przechorowala. A w tym artykule co podeslalas mjakmamo to cos chyba nie teges, bo wlasnie osoby ktore juz przechodzily ospe moga zlapac polpascca.
Z wikipedii:
Półpasiec (łac. zoster) ostra wirusowa choroba zakaźna, której czynnikiem wywołującym jest wirus herpes virus varicella. Jest to ten sam wirus, który wywołuje ospę wietrzną. Schorzenie występuje u osób, które przebyły w przeszłości ospę wietrzną i u których doszło do reaktywacji utajonego zakażenia w zwojach czuciowych lub zakażenie nastąpiło w wyniku zetknięcia się z chorym na wietrzną ospę.
Półpasiec (łac. zoster) ostra wirusowa choroba zakaźna, której czynnikiem wywołującym jest wirus herpes virus varicella. Jest to ten sam wirus, który wywołuje ospę wietrzną. Schorzenie występuje u osób, które przebyły w przeszłości ospę wietrzną i u których doszło do reaktywacji utajonego zakażenia w zwojach czuciowych lub zakażenie nastąpiło w wyniku zetknięcia się z chorym na wietrzną ospę.
w tym artykule jest dobrze opisane ...
chodzi o to że normalnie złapać półpaśca (po uprzednim przejściu ospy) można w szczególnych okolicznościach - przy osłabionej odporności itd., co ogólnie to dość rzadko się zdarza, a przy szczepieniu na ospę, ryzyko złapania półpaścia znacznie wzrasta .... też mnie to kiedyś zastanowiło i specjalnie szukałam oryginału tego artykułu, bo na tej stronie to tak w skrócie jest opisane.
chodzi o to że normalnie złapać półpaśca (po uprzednim przejściu ospy) można w szczególnych okolicznościach - przy osłabionej odporności itd., co ogólnie to dość rzadko się zdarza, a przy szczepieniu na ospę, ryzyko złapania półpaścia znacznie wzrasta .... też mnie to kiedyś zastanowiło i specjalnie szukałam oryginału tego artykułu, bo na tej stronie to tak w skrócie jest opisane.
Mój brat miał właśnie i ospę i półpaśca a ja nie. mimo że na ospę razem chorowaliśmy i jak miał półpasiec to razem mieszkaliśmy. moi rodzice też półpaśca nie mieli.
Za to mój tata miał ospę jak miał 40 lat:) to była masakra.
A co do szczepionki to zobaczymy w przedszkolu czy się sprawdzi. pewnie gdzieś w podstawówce zrobię Heli badania na przeciwciała. jak nie będzie już miała to ją do szczpię.
Za to mój tata miał ospę jak miał 40 lat:) to była masakra.
A co do szczepionki to zobaczymy w przedszkolu czy się sprawdzi. pewnie gdzieś w podstawówce zrobię Heli badania na przeciwciała. jak nie będzie już miała to ją do szczpię.
No niezłe te dzieciaki :) Akacja - a Hubert może więzienie wziął z tej bajki Auta? Oglądał ją? Tak chyba jest jakiś motyw przestępcy i więzienia..
Nilkaa - może Elizka u niani podsłuchała :)) I weź nie strasz o tej dwójce, ostatnio wszyscy mi wmawiają, że drugi NA PEWNO będzie aniołkiem. Nie wierzę w to - za dobrze ciążę przechodzę :)
Co do ospy - ja szczepiłam, więc dzięki Mjakmama za psucie humoru tym artykułem ;P W dzieciństwie przechodziłam, ale pamiętam, że nie drapałam się, bo mi mama wytłumaczyła, że będę miała brzydkie blizny, jeśli będę drapać. Podziałało na mnie :)
Nilkaa - może Elizka u niani podsłuchała :)) I weź nie strasz o tej dwójce, ostatnio wszyscy mi wmawiają, że drugi NA PEWNO będzie aniołkiem. Nie wierzę w to - za dobrze ciążę przechodzę :)
Co do ospy - ja szczepiłam, więc dzięki Mjakmama za psucie humoru tym artykułem ;P W dzieciństwie przechodziłam, ale pamiętam, że nie drapałam się, bo mi mama wytłumaczyła, że będę miała brzydkie blizny, jeśli będę drapać. Podziałało na mnie :)
panna - szczerze? To Piotruś naprawdę jest o wiele grzeczniejszym dzieckiem niż była w jego wieku Elizka i ogólnie jest dużo łatwiej ... Wiadomo to także kwestia już naszego doświadczenia, ale to i tak nie zmienia faktu że z dwójką plus pracą jest już ciężko ...
Bo ogarnąć dom z dwójką jest już naprawdę trudno, samo odkurzanie mnie wykańcza, bo np. Elizka chce sama odkurzać, a w tym samym czasie z kolei Piotrek atakuje kabel albo odkurzacz. Więc co odciągnę Piotra to ta już sama sprząta :P Co wynegocuję zwrot odkurzacza, to znów Piotrek trzyma kabel ...
Bo ogarnąć dom z dwójką jest już naprawdę trudno, samo odkurzanie mnie wykańcza, bo np. Elizka chce sama odkurzać, a w tym samym czasie z kolei Piotrek atakuje kabel albo odkurzacz. Więc co odciągnę Piotra to ta już sama sprząta :P Co wynegocuję zwrot odkurzacza, to znów Piotrek trzyma kabel ...
U nas z grzecznością jest tak, że chłopaki we 2 są grzeczniejsi niż 1 Emilka. Ostatnio bierze non stop krzesła i wchodzi na szafki i ściaga różne rzeczy. Ma jakąs manie przestawiania mebli u siebie w pokoju, krzesełka i stół cały czas targa po pokoju ;) No i znowu chodzi poobijana, bo Jasiek ją zepchnął z krzesła i ma cały polik podrapany, nogi w siniakach - śmiejemy się że ona miała być chłopcem i ktoś się pomylił ;)
Njalepsze jest to, ze jak mówię cos do Jaśka to od razu musze Antkowi to samo bo on mysli że to nie doniego np mówię nie biegaj Jasiek koło gorącej kuchenki, potem Antek robi to samo a jak zwracam uwagę to on mówi mi mówiłaś to Jaśkowi a nie mi :) cwaniak
Njalepsze jest to, ze jak mówię cos do Jaśka to od razu musze Antkowi to samo bo on mysli że to nie doniego np mówię nie biegaj Jasiek koło gorącej kuchenki, potem Antek robi to samo a jak zwracam uwagę to on mówi mi mówiłaś to Jaśkowi a nie mi :) cwaniak
jakoś mnie to łóżko nie przekonuje jakieś takie klasyczne dla księzniczki hehe :)
Ja miałam i ospe, i owsiki i wszy , pewnie miałam wszystko co mogłam :)))) Moja mama to się bała że ją z pracy wywalą za zwolnienia, bo wiecznie byłam chora.
Ja za to nie znoszę ciąży jakoś rewelacyjnie, teraz już i tak jest o niebo lepiej niż było. Ale do 18 tygodnai praktycznie mdłosci, dopiero teraz nic mi nie jest, ale brzuch mnie często boli wiec jak nie urok to sr..... :) więc żyję nadzieją że drugie dziecko będzie grzeczniejsze bo w łęb sobie strzele!! i po miesiacu pójde do pracy :P Chociaż pewnie nie dane mi będzie tyle siedzieć na macierzyńskim co poprzednio.
Z tą ospą chyba racja, lepiej ją przejść w dzieciństwie. No nic czekamy na wysyp :) minął tydzień.
Ja miałam i ospe, i owsiki i wszy , pewnie miałam wszystko co mogłam :)))) Moja mama to się bała że ją z pracy wywalą za zwolnienia, bo wiecznie byłam chora.
Ja za to nie znoszę ciąży jakoś rewelacyjnie, teraz już i tak jest o niebo lepiej niż było. Ale do 18 tygodnai praktycznie mdłosci, dopiero teraz nic mi nie jest, ale brzuch mnie często boli wiec jak nie urok to sr..... :) więc żyję nadzieją że drugie dziecko będzie grzeczniejsze bo w łęb sobie strzele!! i po miesiacu pójde do pracy :P Chociaż pewnie nie dane mi będzie tyle siedzieć na macierzyńskim co poprzednio.
Z tą ospą chyba racja, lepiej ją przejść w dzieciństwie. No nic czekamy na wysyp :) minął tydzień.
Chyba nie ma co się martwić na zapas, może być tak jak u Nyzosi, że w tej samej rodzinie różnie się to przechodzi. Ja tam nie szczepiłam, no trudno najwyżej będziemy się męczyć.
Mjakmamo - Hubert zakończył już etap przemeblowania, więc to minie. Przez bite 3 miesiące przestawiał wszystkie meble w salonie i budował domy. Pisze domy, bo te konstrukcje ze 2 metry wysokości miały. Obudowywał kanapy, stoły, ciągał krzesła. Potrafił przynieść do salonu wszystkie swoje rzeczy z pokoju i usypać z nich jedną górę. Na szczęście chyba już mu się znudziło. Teraz jest faza puzzli. Siedzi i układa. ostatnio już naprawdę spore udaje mu się ułożyć, nie nadążam kupować. Bo zaraz zna je na pamięć i już mu się nudzą.
Mjakmamo - Hubert zakończył już etap przemeblowania, więc to minie. Przez bite 3 miesiące przestawiał wszystkie meble w salonie i budował domy. Pisze domy, bo te konstrukcje ze 2 metry wysokości miały. Obudowywał kanapy, stoły, ciągał krzesła. Potrafił przynieść do salonu wszystkie swoje rzeczy z pokoju i usypać z nich jedną górę. Na szczęście chyba już mu się znudziło. Teraz jest faza puzzli. Siedzi i układa. ostatnio już naprawdę spore udaje mu się ułożyć, nie nadążam kupować. Bo zaraz zna je na pamięć i już mu się nudzą.
U nas doszly dzisiaj luzne kupy i moj maz juz panikuje. Mi sie wydaje ze bez sensu isc z nia do lekarza, goraczki nie ma, jest troche cieplejsza ale taki stan podgoraczkowy 37,3-37,5 max od kilku dni i to nie caly dzien, katar juz jej prawie przeszedl. Daje jej probiotyki i inne, gardla nie ma czerwonego, mysle ze lekarz nic wiecej nie powie a pewnie cos przyniesiemy z przychodni. Co myslicie, jest sens z nia isc?
Ja bym nie poszła gdy jedynym objawem jest luźna kupa, jakby doszła gorączka trwająca pow 3 dni wówczas bym się udała
A ja mam dziś nerwa, okazało się, że pani prowadząca grupe przedszkolna chłopaków odchodzi na roczny urlop :( na dodatek w tydzień kiedy jedziemy do UK mijaja ich super atrakcje przedszkolne - dzien dziecka i loopy`s i jeszcze impreza gdzie beda strazacy
reserved ma swoj sklep internetowy :)))
A ja mam dziś nerwa, okazało się, że pani prowadząca grupe przedszkolna chłopaków odchodzi na roczny urlop :( na dodatek w tydzień kiedy jedziemy do UK mijaja ich super atrakcje przedszkolne - dzien dziecka i loopy`s i jeszcze impreza gdzie beda strazacy
reserved ma swoj sklep internetowy :)))
założyłam nowy wątek bo ten dobił 500 wpisów ;) http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=463386&c=1&k=160