Widok
Mamusie wrzesień-październik 2011 *7*
Zapraszam do nowego wątku :)
Poprzednie wątki:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-t213989,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-2-t216934,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-3-t220353,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-4-t222599,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-5-t224564,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-6-t228805,1,130.html
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. Kamczik - 9 wrzesień
7. mamasandry - 9 wrzesień - SYN
8. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
9. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
10. Dżina - 23 września
11. Jumelka - 24 września - CÓRKA
12. Ru.mink@ - 25 września
13. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
14. pieczenienatalia - 27 wrzesień
15. @IzZzka@ - 28 września
16. cheeringup - 29 września
17. alicja_82 - 30 września
18. marta29 - 1 października
19. Monia Er - 4 październik
20. gwiazdeczka - październik
21. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
22. sowka - 9 październik - SYN
23. izulucha - 10 październik
24. rybcia6 - 10 październik
25. misiabela - 14 październik
26. ewaaa42 - 17 październik
27. Patunga - 20 październik
28. lilo - 22 październik
29. nusia85 - 24październik
30. lucek - 26 październik
31. Basieniak - 26 październik
32. Brzoskwinka84 - 28 październik
33. gosiaczek.k - 28 październik
Poprzednie wątki:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-t213989,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-2-t216934,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-3-t220353,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-4-t222599,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-5-t224564,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-6-t228805,1,130.html
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. Kamczik - 9 wrzesień
7. mamasandry - 9 wrzesień - SYN
8. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
9. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
10. Dżina - 23 września
11. Jumelka - 24 września - CÓRKA
12. Ru.mink@ - 25 września
13. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
14. pieczenienatalia - 27 wrzesień
15. @IzZzka@ - 28 września
16. cheeringup - 29 września
17. alicja_82 - 30 września
18. marta29 - 1 października
19. Monia Er - 4 październik
20. gwiazdeczka - październik
21. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
22. sowka - 9 październik - SYN
23. izulucha - 10 październik
24. rybcia6 - 10 październik
25. misiabela - 14 październik
26. ewaaa42 - 17 październik
27. Patunga - 20 październik
28. lilo - 22 październik
29. nusia85 - 24październik
30. lucek - 26 październik
31. Basieniak - 26 październik
32. Brzoskwinka84 - 28 październik
33. gosiaczek.k - 28 październik
a my w nocy wróciliśmy z wesela, spałam jakieś 4-5h i jestem teraz do tyłu :) niestety nie mogę zasnąć w dzień, więc pewnie padnę dziś o 20 hehe
powiem Wam, że zabawa na wesele w ciąży to nie zabawa, jakoś nie mogłam się odnaleźć, brzuch miałam twardy, bo domagał się już spoczynku, a z zabawy wyszlismy o 2, zanim dojechaliśmy do domu to była 3
mnie też już maleństwo kopie, coraz częściej czuję je w swoim brzusku :) mam nadzieję, że nie mylę tych ruchów z czymś innym hehe
powiem Wam, że zabawa na wesele w ciąży to nie zabawa, jakoś nie mogłam się odnaleźć, brzuch miałam twardy, bo domagał się już spoczynku, a z zabawy wyszlismy o 2, zanim dojechaliśmy do domu to była 3
mnie też już maleństwo kopie, coraz częściej czuję je w swoim brzusku :) mam nadzieję, że nie mylę tych ruchów z czymś innym hehe
Oczywiście że można, cóż to za pytanie!
Witam w naszej skromnej grupie i od razy uaktualniam listę :)
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. Kamczik - 9 wrzesień
7. mamasandry - 9 wrzesień - SYN
8. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
9. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
10. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
11. Dżina - 23 września
12. Jumelka - 24 września - CÓRKA
13. Ru.mink@ - 25 września
14. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
15. pieczenienatalia - 27 wrzesień
16. @IzZzka@ - 28 września
17. cheeringup - 29 września
18. alicja_82 - 30 września
19. marta29 - 1 października
20. Monia Er - 4 październik
21. gwiazdeczka - październik
22. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
23. sowka - 9 październik - SYN
24. izulucha - 10 październik
25. rybcia6 - 10 październik
26. misiabela - 14 październik
27. ewaaa42 - 17 październik
28. Patunga - 20 październik
29. lilo - 22 październik
30. nusia85 - 24październik
31. lucek - 26 październik
32. Basieniak - 26 październik
33. Brzoskwinka84 - 28 październik
34. gosiaczek.k - 28 październik
Witam w naszej skromnej grupie i od razy uaktualniam listę :)
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. Kamczik - 9 wrzesień
7. mamasandry - 9 wrzesień - SYN
8. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
9. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
10. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
11. Dżina - 23 września
12. Jumelka - 24 września - CÓRKA
13. Ru.mink@ - 25 września
14. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
15. pieczenienatalia - 27 wrzesień
16. @IzZzka@ - 28 września
17. cheeringup - 29 września
18. alicja_82 - 30 września
19. marta29 - 1 października
20. Monia Er - 4 październik
21. gwiazdeczka - październik
22. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
23. sowka - 9 październik - SYN
24. izulucha - 10 październik
25. rybcia6 - 10 październik
26. misiabela - 14 październik
27. ewaaa42 - 17 październik
28. Patunga - 20 październik
29. lilo - 22 październik
30. nusia85 - 24październik
31. lucek - 26 październik
32. Basieniak - 26 październik
33. Brzoskwinka84 - 28 październik
34. gosiaczek.k - 28 październik
ja mam opiekę medyczną zapewnioną przez swoją firmę w Lux Medzie, więc tam chodzę do lekarza :)
Chyba zadzwonię dziś i umówię się na badanie w 4D, no ale to już prywatnie u Doeringa
za mną najbardziej chodzą owoce, chyba pójdę po truskawki, na Świętokrzyskiej koło Łódzkiej stoją, ,to chyba szklarniowe są...
Chyba zadzwonię dziś i umówię się na badanie w 4D, no ale to już prywatnie u Doeringa
za mną najbardziej chodzą owoce, chyba pójdę po truskawki, na Świętokrzyskiej koło Łódzkiej stoją, ,to chyba szklarniowe są...
Nooo, witamy nową Mamusię :)
Mamosandty - gratuluję chłopca. Jak na rzie płeć męska dominuje na naszym wątku. Oh, będą się chopaki bili o dziewczyny w przyszłości..;)
Ja przyjechałam do Ustki na majówke, ale nawet tutajk jest strasznie zimno. Jest jedno takie miejsce za wydmą, gdzie ludzie chodzą się opalać normalnie w strojach kąpielowych, ale jeszcze tam nie doszłam. A miałam zamiar na majówkę się troszkę przyrumienić... :/
Dziewczęta, sprzedaję ubrana po mojej córci, bo synek w drodze. Ubrana sa w super stanie, bo bardzo o nie dbałam, aby dla drugiego dzieciątka starczyły. Tutaj link: http://allegro.pl/ogromna-wyprawka-dla-kwiatuszka-r-50-68-102-szt-i1586490981.html
Powiem szczerze - nie chce mi sie ogromnie kompletowac nowej wyprawki dla synka. Tym bardziej, że dla dziewczynki jest tyle pięknych ubranek, a dla chłopców jakieś same szaro-bure ;)
Mamosandty - gratuluję chłopca. Jak na rzie płeć męska dominuje na naszym wątku. Oh, będą się chopaki bili o dziewczyny w przyszłości..;)
Ja przyjechałam do Ustki na majówke, ale nawet tutajk jest strasznie zimno. Jest jedno takie miejsce za wydmą, gdzie ludzie chodzą się opalać normalnie w strojach kąpielowych, ale jeszcze tam nie doszłam. A miałam zamiar na majówkę się troszkę przyrumienić... :/
Dziewczęta, sprzedaję ubrana po mojej córci, bo synek w drodze. Ubrana sa w super stanie, bo bardzo o nie dbałam, aby dla drugiego dzieciątka starczyły. Tutaj link: http://allegro.pl/ogromna-wyprawka-dla-kwiatuszka-r-50-68-102-szt-i1586490981.html
Powiem szczerze - nie chce mi sie ogromnie kompletowac nowej wyprawki dla synka. Tym bardziej, że dla dziewczynki jest tyle pięknych ubranek, a dla chłopców jakieś same szaro-bure ;)
no moj apetyt na szczescie zmalal od jakiegos czasu ale wczesniej to byla katastrofa ciagle cos zulam ale o dziwo nie przytylam:)
ja tez zaraz w sobote po usg wzielam sie za selekcje ubran i mam 3 wielkie wory ubranek dla dziewczynki i musze pokombinowac co z tym zrobic pewnie poprzebieram i te najladniejsze posprzedaje ale sandra wiekszosc miala po kims wiec wszystkie na sprzedaz tez sie nie nadaja:(
a ja jestem strasznie podekscytowana tym ze bedzie chlopak i ciagle bym tylko przebierala ubranka po kuzynach mojego malego szkraba hehe:) za tydzien pewnie sie wybiore na jakies zakupy bo kilka rzeczy mi brakuje:) juz sie ciesze na sama mysl szukania ubranek dla mlodego hehe:)
ja tez zaraz w sobote po usg wzielam sie za selekcje ubran i mam 3 wielkie wory ubranek dla dziewczynki i musze pokombinowac co z tym zrobic pewnie poprzebieram i te najladniejsze posprzedaje ale sandra wiekszosc miala po kims wiec wszystkie na sprzedaz tez sie nie nadaja:(
a ja jestem strasznie podekscytowana tym ze bedzie chlopak i ciagle bym tylko przebierala ubranka po kuzynach mojego malego szkraba hehe:) za tydzien pewnie sie wybiore na jakies zakupy bo kilka rzeczy mi brakuje:) juz sie ciesze na sama mysl szukania ubranek dla mlodego hehe:)
my niestety już jutro wracamy do Gdańska (niestety bo po 10 dniach nie chce się wracać, ale trudno), kończy nam się urlop i pogoda się zepsuła:( ja w chwili obecnej przytyłam około 2 kg
a w niedzielę jedziemy do Gdyni na Komunię św. bratanka
po niedzieli komunijnej idziemy do ginki więc może już się okaże kogo noszę pod serduchem i czy moje przeczucia się sprawdzę ( bo myślę, że to facecik:))
a w niedzielę jedziemy do Gdyni na Komunię św. bratanka
po niedzieli komunijnej idziemy do ginki więc może już się okaże kogo noszę pod serduchem i czy moje przeczucia się sprawdzę ( bo myślę, że to facecik:))
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

Fabiankowa no teraz to juz chyba nie powinnam miec watpliwosci ;)
a jedzenie...pewnie, ciagle cos. Poki co nie przytylam za wiele...od poczatkuschudlam kilogram i teraz go przybralam a brzuszek rosnie;p jeszcze w spodnie sprzed wchodze, rozpiete oczywiscie i z pasem ;p ale nogi, pupa etc. stoja w miejscu , wchodzi tylko w biust i brzucho.
Jeeesc i ostatnio na slodkie mnie wzielo :P
a jedzenie...pewnie, ciagle cos. Poki co nie przytylam za wiele...od poczatkuschudlam kilogram i teraz go przybralam a brzuszek rosnie;p jeszcze w spodnie sprzed wchodze, rozpiete oczywiscie i z pasem ;p ale nogi, pupa etc. stoja w miejscu , wchodzi tylko w biust i brzucho.
Jeeesc i ostatnio na slodkie mnie wzielo :P
Witajcie,
jak tu spokojnie i cicho. My ostanie popołudnie i wieczór wolnego spędzimy u znajomych. Szkoda że tak szybko minęło. Ale w sumie jeszcze 3 dni i znów weekend :)
Ja też zrobiłam porządek w mini-ubrankach i został tylko mały kartniki.. :/ także ubranka będę kupowć. Nie wiem tylko w jakich kolorach.. eh.. tak bardzo chciałabym różowe...
Ja idę do lekarza jutro ale chyba bez USG..
A tak wogóle to muszę sie pochwalić że nasza dzidzia w niedziele dała o sobie znać. :) wczoraj i dziś też więc bardzo się cieszę :)
Pozdrawiam!
jak tu spokojnie i cicho. My ostanie popołudnie i wieczór wolnego spędzimy u znajomych. Szkoda że tak szybko minęło. Ale w sumie jeszcze 3 dni i znów weekend :)
Ja też zrobiłam porządek w mini-ubrankach i został tylko mały kartniki.. :/ także ubranka będę kupowć. Nie wiem tylko w jakich kolorach.. eh.. tak bardzo chciałabym różowe...
Ja idę do lekarza jutro ale chyba bez USG..
A tak wogóle to muszę sie pochwalić że nasza dzidzia w niedziele dała o sobie znać. :) wczoraj i dziś też więc bardzo się cieszę :)
Pozdrawiam!
a ja witam się już z Gdańska, jak zawsze czas na wolnym tak szybko mija...:( byle do następnego wolnego
w centrum Polski zdecydowanie bardziej zielono nawet kasztany już porządnie zakwitły, no ale nie ma się co dziwic jutro matura:)
brzusio mi już "wystaje" zwłaszcza wieczorami, a jutro idę na badania krew i mocz trzeba zrobic bo po niedzieli kolejna wizyta u ginki
pozdrowiam dziewczynki
w centrum Polski zdecydowanie bardziej zielono nawet kasztany już porządnie zakwitły, no ale nie ma się co dziwic jutro matura:)
brzusio mi już "wystaje" zwłaszcza wieczorami, a jutro idę na badania krew i mocz trzeba zrobic bo po niedzieli kolejna wizyta u ginki
pozdrowiam dziewczynki
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

Ja powróciłam ze spływu kajakowego i na czerwiec planuję kolejny. Zimno jak cholera było, zwłaszcza nocami, ale domki wyposażone w ciepłe kołdry, jeszcze wzięłam swoją i jakoś dało radę. Fajna sprawa. Nawet brak piwka mi nie przeszkadzał, leszek bezalkoholowy też dał radę.
A maleństwo moje chciało się na spływie pokazać ciociom i wujkom i w czwartek nagle wyskoczył mi brzuch, już całkiem ciążowy, w piątek był jeszcze większy i właśnie w piątek rano (historyczna data - ślub w rodzinie królewskiej) poczułam pierwsze takie porządne fikołki malucha. Czułam co nieco już wcześniej, jak przykładałam rękę do brzucha, ale teraz było już zupełnie samodzielne szaleństwo. Chyba nawet tata dziś je poczuł, ale nie mam pewności - trochę był zły, że ja czułam, a on nie i nie wiem, czy nie ściemniał :P
Truskawki mnie nie kręcą, ale winogrona - o matko... Ostatnio, zanim doniosłam do domu, to zżarłam pół kilo. Kolejne pół kilo, już umyte nie smakowało mi aż tak bardzo.
A maleństwo moje chciało się na spływie pokazać ciociom i wujkom i w czwartek nagle wyskoczył mi brzuch, już całkiem ciążowy, w piątek był jeszcze większy i właśnie w piątek rano (historyczna data - ślub w rodzinie królewskiej) poczułam pierwsze takie porządne fikołki malucha. Czułam co nieco już wcześniej, jak przykładałam rękę do brzucha, ale teraz było już zupełnie samodzielne szaleństwo. Chyba nawet tata dziś je poczuł, ale nie mam pewności - trochę był zły, że ja czułam, a on nie i nie wiem, czy nie ściemniał :P
Truskawki mnie nie kręcą, ale winogrona - o matko... Ostatnio, zanim doniosłam do domu, to zżarłam pół kilo. Kolejne pół kilo, już umyte nie smakowało mi aż tak bardzo.
A mnie kreca i winogrona i truskawki:P ostatnio znajomym wyjadlam...niedobra ciotka:P,ale przytachalam cos w zamian wiec nie bylo zle :P
Na poczatku schudlam kilogram i teraz go przybralam ;p W sumie niewiele, biust i brzucho rosnie na potege;),ale reszta w miejscu, mieszcze sie w spodnie sprzed,oczywiscie rozpiete i pod pasem,ale jednak.
Fabiankowa masz racje no teraz to juz nie powinnam miec watpliwosci dosc czesto rano i wieczorem zwlaszcza czuje cos tam w srodeczku wiec ... ;)
Milego dnia!
Na poczatku schudlam kilogram i teraz go przybralam ;p W sumie niewiele, biust i brzucho rosnie na potege;),ale reszta w miejscu, mieszcze sie w spodnie sprzed,oczywiscie rozpiete i pod pasem,ale jednak.
Fabiankowa masz racje no teraz to juz nie powinnam miec watpliwosci dosc czesto rano i wieczorem zwlaszcza czuje cos tam w srodeczku wiec ... ;)
Milego dnia!
mnie tak naprawdę teraz zaczął rosnąć brzuch. od trzech dni już nie mogę leżeć na brzuchu łeeee :/ wtedy jakoś dziecko się wierci więc chyba je ściskam za bardzo hehe. Spodnie noszę wciąż te same, ale jak siedzę to już muszę je rozpiąć bo inaczej cisną.
chyba za szybko pochwaliłam się, że przeszły mi wymioty. ostatnio w piątek i dziś były. :/ więc muszę się chyba przygotować, że do końca tak będzie. dodatkowo szybko się męczę i wtedy ze zmęczenia też chce mi się rzygać.
miłego dnia
chyba za szybko pochwaliłam się, że przeszły mi wymioty. ostatnio w piątek i dziś były. :/ więc muszę się chyba przygotować, że do końca tak będzie. dodatkowo szybko się męczę i wtedy ze zmęczenia też chce mi się rzygać.
miłego dnia
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. Kamczik - 9 wrzesień
7. mamasandry - 9 wrzesień - SYN
8. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
9. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
10. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
11. Dżina - 23 września
12. Jumelka - 24 września - CÓRKA
13. Ru.mink@ - 25 września
14. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
15. pieczenienatalia - 27 wrzesień
16. @IzZzka@ - 28 września
17. cheeringup - 29 września
18. alicja_82 - 30 września
19. marta29 - 1 października
20.rybcia6 - 3 pazdziernik
21. Monia Er - 4 październik
22. gwiazdeczka - październik
23. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
24. sowka - 9 październik - SYN
25. izulucha - 10 październik
26. misiabela - 14 październik
27. ewaaa42 - 17 październik
28. Patunga - 20 październik
29. lilo - 22 październik
30. nusia85 - 24październik
31. lucek - 26 październik
32. Basieniak - 26 październik
33. Brzoskwinka84 - 28 październik
34. gosiaczek.k - 28 październik
poprawiłam tylko swój termin porodu teraz jest ten z OM =]
Od tygodnia czuje ruchy małego bąbelka naszego kochanego a wczoraj pierwszy raz widac było juz przez brzuszek kopniaczki malutkie oj lubie to uczucie chociaż póżniej bedzie czasami bolało =] ale to nic =]
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. Kamczik - 9 wrzesień
7. mamasandry - 9 wrzesień - SYN
8. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
9. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
10. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
11. Dżina - 23 września
12. Jumelka - 24 września - CÓRKA
13. Ru.mink@ - 25 września
14. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
15. pieczenienatalia - 27 wrzesień
16. @IzZzka@ - 28 września
17. cheeringup - 29 września
18. alicja_82 - 30 września
19. marta29 - 1 października
20.rybcia6 - 3 pazdziernik
21. Monia Er - 4 październik
22. gwiazdeczka - październik
23. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
24. sowka - 9 październik - SYN
25. izulucha - 10 październik
26. misiabela - 14 październik
27. ewaaa42 - 17 październik
28. Patunga - 20 październik
29. lilo - 22 październik
30. nusia85 - 24październik
31. lucek - 26 październik
32. Basieniak - 26 październik
33. Brzoskwinka84 - 28 październik
34. gosiaczek.k - 28 październik
poprawiłam tylko swój termin porodu teraz jest ten z OM =]
Od tygodnia czuje ruchy małego bąbelka naszego kochanego a wczoraj pierwszy raz widac było juz przez brzuszek kopniaczki malutkie oj lubie to uczucie chociaż póżniej bedzie czasami bolało =] ale to nic =]
hello dziewczynki
no i się dorobiłam przeziębienia, wszystko przez tą paskudną pogodę! Gardło boli i ogólnie samopoczucie do d... no nic, trzeba to jakoś przetrwać.
Umówiłam się na piątek na USG do Doeringa, ehhh już się denerwuje... zupelnie bez sensu. Maleństwo czuję codziennie bardziej w godzinach wieczornych jak siedzę bez ruchu :) Ciekawe czy jest to chłopak czy dziewczynka. Czy Was też wkurza jak ludzie mówią: ooo jesz bigos i ogórki to będzie chłopak! Ja sie pytam co ma piernik do wiatraka? Nie lubię też jak ludzie dotykają mojego brzucha, nie wiem czy jestem jakaś dziwna?
Dzis kolejny samotny dzień, mam ostatnio same takie, chyba popadnę w jakąś depresję... :( Mąż chcąc poprawić mi humor kupił truskawki na Świętokrzyskiej i tutaj info dla FABIANKOWEJ że "dupy nie urywa" hehe zaraz sobie chyba zasypię cukrem, może będą lepsiejsze :)
No nic moje drogie, czas się chyba położyć, muszę zrobić sobie listę zakupów bo na niedziele mam duże zamówienie na ciasto komunijne...
życzę milego dnia!
no i się dorobiłam przeziębienia, wszystko przez tą paskudną pogodę! Gardło boli i ogólnie samopoczucie do d... no nic, trzeba to jakoś przetrwać.
Umówiłam się na piątek na USG do Doeringa, ehhh już się denerwuje... zupelnie bez sensu. Maleństwo czuję codziennie bardziej w godzinach wieczornych jak siedzę bez ruchu :) Ciekawe czy jest to chłopak czy dziewczynka. Czy Was też wkurza jak ludzie mówią: ooo jesz bigos i ogórki to będzie chłopak! Ja sie pytam co ma piernik do wiatraka? Nie lubię też jak ludzie dotykają mojego brzucha, nie wiem czy jestem jakaś dziwna?
Dzis kolejny samotny dzień, mam ostatnio same takie, chyba popadnę w jakąś depresję... :( Mąż chcąc poprawić mi humor kupił truskawki na Świętokrzyskiej i tutaj info dla FABIANKOWEJ że "dupy nie urywa" hehe zaraz sobie chyba zasypię cukrem, może będą lepsiejsze :)
No nic moje drogie, czas się chyba położyć, muszę zrobić sobie listę zakupów bo na niedziele mam duże zamówienie na ciasto komunijne...
życzę milego dnia!
Witajcie,
przyszłam żeby wam pomarudzić.. byłam dziś u lekarza.. i będzie drugi chłopak.. czuje się źle. Jest mi smutno, jestem zawiedziona i wogóle.. :(
Czuję się okropnie.. po pierwsze dlatego że liczyłam na córkę( ale brdziej dla męża..) a po drugie dlatego że jak ja wogóle mogę czuć się tak źle.. co ze mnie za mama.. przecież najważniejsze że dzidzia zdrowa.. ;(((((
dziś miałam jechać z mamą na zakupy ale całkowicie straciłam ochotę. Chciałam kupić pierwsze ubranko dla dziecka.. myślałam że kupię coś różowego.. a tu przyjdzie mi znowu kupować szaro-bure ubranka.. mam mega doła... :(
kolejna wizyta za 4 tygodnie+ badania+ test obciążenia glukozą.
Jeśli chodzi o wagę to na przedostatniej wizycie było - 2 kg a dziś 10dag więcej( ale byłam po obiedzie + od 3 dni nie odwiedziłam kibelka w grubszej sprawie..). Więc nie wiem ile waże. Ale nie przytyłam.
przyszłam żeby wam pomarudzić.. byłam dziś u lekarza.. i będzie drugi chłopak.. czuje się źle. Jest mi smutno, jestem zawiedziona i wogóle.. :(
Czuję się okropnie.. po pierwsze dlatego że liczyłam na córkę( ale brdziej dla męża..) a po drugie dlatego że jak ja wogóle mogę czuć się tak źle.. co ze mnie za mama.. przecież najważniejsze że dzidzia zdrowa.. ;(((((
dziś miałam jechać z mamą na zakupy ale całkowicie straciłam ochotę. Chciałam kupić pierwsze ubranko dla dziecka.. myślałam że kupię coś różowego.. a tu przyjdzie mi znowu kupować szaro-bure ubranka.. mam mega doła... :(
kolejna wizyta za 4 tygodnie+ badania+ test obciążenia glukozą.
Jeśli chodzi o wagę to na przedostatniej wizycie było - 2 kg a dziś 10dag więcej( ale byłam po obiedzie + od 3 dni nie odwiedziłam kibelka w grubszej sprawie..). Więc nie wiem ile waże. Ale nie przytyłam.
misiabela to ze jest ci smutno bo nie takiej plci sie spodziewalas to nic zlego nie pierwsza i nie ostatnia przezylas zawod co do plci a zobaczysz z czasem sie oswoisz i dzidzie zaakceptujesz nawet w niebieskim ubranku:)
ja dzisiaj polatalam z kolezanka po lumpeksach i nakupowalam ubranek dla malego i w cale nie sa szaro bure hehe dla chlopca tez sie da cos super znalesc:)
ja dzisiaj polatalam z kolezanka po lumpeksach i nakupowalam ubranek dla malego i w cale nie sa szaro bure hehe dla chlopca tez sie da cos super znalesc:)
~misiabela
Przede wszystkim to się na siebie nie wściekaj, że się nie cieszysz tak jak chciałaś. Jasne, że masz prawo być rozczarowana. Nastawiłaś się przecież na coś innego.
Moja siostra teraz jest w drugiej ciąży. Też liczyła na dziewczynkę i też ma drugiego chłopaka. I też była zła i rozczarowana, ale jej przeszło. Głowa do góry. I tak będziesz kochać tego bobasa :).
Przede wszystkim to się na siebie nie wściekaj, że się nie cieszysz tak jak chciałaś. Jasne, że masz prawo być rozczarowana. Nastawiłaś się przecież na coś innego.
Moja siostra teraz jest w drugiej ciąży. Też liczyła na dziewczynkę i też ma drugiego chłopaka. I też była zła i rozczarowana, ale jej przeszło. Głowa do góry. I tak będziesz kochać tego bobasa :).
hop do góry.
już 2 noc z rzędu miałam sen, że obudziłam się i strasznie krwawiłam. normalnie aż płakałam. To chyba wszystko przez to, że czytam te głupie baby, które są same w ciąży a opowiadają o poronieniach, martwych noworodkach. Teraz to już nie wiem co bym zrobiła gdyby okazało się, że coś nie tak...;/ Zwłaszcza teraz, kiedy już czuje się ruchy i dopiero teraz czuje prawdziwą ciąże.
trzymajcie się.
już 2 noc z rzędu miałam sen, że obudziłam się i strasznie krwawiłam. normalnie aż płakałam. To chyba wszystko przez to, że czytam te głupie baby, które są same w ciąży a opowiadają o poronieniach, martwych noworodkach. Teraz to już nie wiem co bym zrobiła gdyby okazało się, że coś nie tak...;/ Zwłaszcza teraz, kiedy już czuje się ruchy i dopiero teraz czuje prawdziwą ciąże.
trzymajcie się.
Ja też byłam bardzo zawiedziona i miałam doła przez chyba 2 dni i też sobie myślałam co ze mnie za mama, która nie potrafi się cieszyć z synka. Zazdrościłam narzeczonemu, że się tak bardzo cieszy z synka, a ja nie umiałam bo chciałam córeczkę. Teraz się bardzo cieszę, a najfajniejsze są ruchy małego. Kopie już bardzo mocno, że można zobaczyć te kopnięcia na brzuchu- niesamowite uczucie:)
Dziewczyny czytam te Wasze wypowiedzi i wiecie co? Ja jestem w 15 tygodniu ciąży i żadnych dramatów jak Wy. Ale ja nie wchodzę na żadne portale oprócz tego i to też raz na tydzień. Fakt pracuję, więc nie mam zbytnio czasu. Ale pomyślcie o tych swoich maluchach, że one każde zdenerwowanie swojej mamusi wyczuwają.....
Nie bierzcie tego do siebie jako atak. Ale tyle kobiet nie może mieć dzieci, a Wy jesteście w zaawansowanych ciążach a i tak marudzicie..... Dziewczyny nie doceniacie tego co macie.
Zajmijcie się czymś fajnym jest tyle atrakcji w Trójmieście i przestańcie się zamartwiać, bo wszystko ma wpływ na Wasze dzidzie.
Moja koleżanka stara się o dziecko 8 lat i nie jest tak załamana jak Wy!!! Doceńcie Wasze brzuszki.
Przepraszam, jeśli któraś z Was odbierze źle moje słowa, ale wchodzę tu rzadko a niestety często czytam te negatywne Wasze rozmowy.
Nawzajem się nakręcacie, więc więcej pozytywu.
U mnie i dzidzi wszystko super. Wczoraj widziałam na USG jak przebiera łapkami ;)
Pozdrawiam i nie gniewajcie się ale musiałam to napisać.
Nie bierzcie tego do siebie jako atak. Ale tyle kobiet nie może mieć dzieci, a Wy jesteście w zaawansowanych ciążach a i tak marudzicie..... Dziewczyny nie doceniacie tego co macie.
Zajmijcie się czymś fajnym jest tyle atrakcji w Trójmieście i przestańcie się zamartwiać, bo wszystko ma wpływ na Wasze dzidzie.
Moja koleżanka stara się o dziecko 8 lat i nie jest tak załamana jak Wy!!! Doceńcie Wasze brzuszki.
Przepraszam, jeśli któraś z Was odbierze źle moje słowa, ale wchodzę tu rzadko a niestety często czytam te negatywne Wasze rozmowy.
Nawzajem się nakręcacie, więc więcej pozytywu.
U mnie i dzidzi wszystko super. Wczoraj widziałam na USG jak przebiera łapkami ;)
Pozdrawiam i nie gniewajcie się ale musiałam to napisać.
witam,
ja ledwo dochodze po swietach i dlugich weekendach itp...
Brzoskwinka84, mnie nie urazilas itp...ale trzeba fakt myslec pozytywnie, choc kazdej z nas czasmai trudno to zrobic...
u mnie brzuch jest olbrzymi, dzidzia ladnie kopie itp, nawet juz z rana zaczelo hihi, nie mam problemow jak ktos mi dotyka brzuch itp, ale ja nigdy nie mialam z tym problemow, w pracy wszyscy nie moga sie nadziwic ze jest taki twardy itp...
ja mam dosc duze problemy w pracy, ale chodzi o stres itp i moje szefostwo nie umie podjac decyzji, a niektorzy traktuja mnie jak uposledzona, bo pochodze z Pl, ale tak to jest, pracuje tam tylko jeden obcokrajowiec czyli ja, choc pomima, ze mam obywatelstwo brytyjskie, to akcentu sie nie pozbede itp...ale maz mowi, ze chca mnie wykorzystac na maxa i dlatego tak sie zachowuja...
milego dnia
Misiabelo, przejdzie ci, choc ja tez nie wiem jak zaraaguje jak bedzie chlopiec, bo wolalabym dziewuszke , ale co bedzie to bedzie...
ja ledwo dochodze po swietach i dlugich weekendach itp...
Brzoskwinka84, mnie nie urazilas itp...ale trzeba fakt myslec pozytywnie, choc kazdej z nas czasmai trudno to zrobic...
u mnie brzuch jest olbrzymi, dzidzia ladnie kopie itp, nawet juz z rana zaczelo hihi, nie mam problemow jak ktos mi dotyka brzuch itp, ale ja nigdy nie mialam z tym problemow, w pracy wszyscy nie moga sie nadziwic ze jest taki twardy itp...
ja mam dosc duze problemy w pracy, ale chodzi o stres itp i moje szefostwo nie umie podjac decyzji, a niektorzy traktuja mnie jak uposledzona, bo pochodze z Pl, ale tak to jest, pracuje tam tylko jeden obcokrajowiec czyli ja, choc pomima, ze mam obywatelstwo brytyjskie, to akcentu sie nie pozbede itp...ale maz mowi, ze chca mnie wykorzystac na maxa i dlatego tak sie zachowuja...
milego dnia
Misiabelo, przejdzie ci, choc ja tez nie wiem jak zaraaguje jak bedzie chlopiec, bo wolalabym dziewuszke , ale co bedzie to bedzie...
Brzoskwinka ma racje po co sie nakrecac:) ale wiadomo zawsze jest jakies rozczarowanie jesli nie idzie wszystko po naszej mysli tylko najwazniejsze szybko sie otrzasnac i isc dalej:)
ja wlasnie wrocilam z badania pilam ta glukoze ciekawe jaki bedzie wynik
siedzialam w tym osrodku 2 godziny bo najpierw kolejka dluga a pozniej godzine odczekac trzeba po wypiciu ehh myslalam ze nie wyjde stamtad:( ale nareszcie jestem w domku i jem sniadanie:)
ja wlasnie wrocilam z badania pilam ta glukoze ciekawe jaki bedzie wynik
siedzialam w tym osrodku 2 godziny bo najpierw kolejka dluga a pozniej godzine odczekac trzeba po wypiciu ehh myslalam ze nie wyjde stamtad:( ale nareszcie jestem w domku i jem sniadanie:)
Brzoskwinka ma zdecydowanie rację, dobrze jak ktoś czasem ustawi nas do pionu :)
Moje USG co mialo byc jutro musialam odwolac, bo niestety moje przeziebienie postepuje, wiec sobie odpuscilam jezdzenie po Gdansku. Pojde tylko do swojej gin bo zwolnienie mi sie konczy i juz.
A dzis smigam do internisty, powie mi co moge brac i juz. Oprocz kataru to jeszcze od wczoraj boli mnie podbrzusze, krzyz i nawet nogi. Czytalam, że to od rozciagajacych się wiązadeł, wiec staram sie byc spokojna. :) Grunt to się nie nakrecac!!!!!
Moje USG co mialo byc jutro musialam odwolac, bo niestety moje przeziebienie postepuje, wiec sobie odpuscilam jezdzenie po Gdansku. Pojde tylko do swojej gin bo zwolnienie mi sie konczy i juz.
A dzis smigam do internisty, powie mi co moge brac i juz. Oprocz kataru to jeszcze od wczoraj boli mnie podbrzusze, krzyz i nawet nogi. Czytalam, że to od rozciagajacych się wiązadeł, wiec staram sie byc spokojna. :) Grunt to się nie nakrecac!!!!!
Dzien doberek ;)
Nie było mnie bo trochę czasu brak ;)
U nas wszystko oki.. .;)
Nawet kupiliśmy wczoraj psa ;)
Labka ;) kochany urwisek. 7 tygodni..
Fabian poki co trochę się go lęka bo ten chce się bawić i skakać z nim a Fabian nie chce... więc uczymy ich siebie ;)
Chcemy by nasz synek nauczył się obcowania z kimś innym, kimś kto również jest dla nas ważny.. takie przyzwyczajanie do siostrzyczki :)
Zobaczymy co z tego będzie ;)
No i chciałam powiedzieć że spotkałam się z uprzejmością w stosunku innych do kobiet w ciąży ;)
Wczoraj w autobusie... Pani powiedziała żebym usiadła a ona postoi ;)
Cieszę się że zostałam zauważona w tłumie ;)
Nie było mnie bo trochę czasu brak ;)
U nas wszystko oki.. .;)
Nawet kupiliśmy wczoraj psa ;)
Labka ;) kochany urwisek. 7 tygodni..
Fabian poki co trochę się go lęka bo ten chce się bawić i skakać z nim a Fabian nie chce... więc uczymy ich siebie ;)
Chcemy by nasz synek nauczył się obcowania z kimś innym, kimś kto również jest dla nas ważny.. takie przyzwyczajanie do siostrzyczki :)
Zobaczymy co z tego będzie ;)
No i chciałam powiedzieć że spotkałam się z uprzejmością w stosunku innych do kobiet w ciąży ;)
Wczoraj w autobusie... Pani powiedziała żebym usiadła a ona postoi ;)
Cieszę się że zostałam zauważona w tłumie ;)
:)
Brzoskwinko, mnie na pewno nie uraziłaś. Zreszta ja sama bardzo doceniam fakt, że jestem w ciąży, gdyz czekałam na dzidzię ponad rok + 1 poronienie. Po poronieniu bałam sie jedynie pierwszych 3 miesięcy, bo wszytsko sie mogło wydarzyć. Teraz już mam tak optymistyczne mysli, że nawet skompletowałam całą wyprawkę (a to dopiero połowa ciąży). Jestem za - dziewczyny nie nakrecajmy się, bo urodzimy piekne i zdrowe dzidzie :)
Pieczenienatalia, ja nawet lubie jak ktos bliski dotyka mój brzuszek, bo widze, że szuka kontaktu z moim synkiem, chce byc bliżej niego. Nie wiem jak to jest jak ktoś mało znany dotyka brzuszka, bo nie byłam w takiej sytuacji.
Misiabela, z tymi płciami tak niestety jest. Ja z kolei bardzo chciałam mięc pierwszego chłopca, a póxniej druga dziewczynkę. Jak w pierwszej ciąży dowiedziałam sie, że bedzie dziewczynka to byłam zawiedziona, mąż nic nie mówił, ale czułam, że też liczył bardziej na syna niż córeczkę. Ale powiedziałam sobie, że skoro nikt nie czekał na córeczkę to ja będę ja dwa razy bardziej kochać, aby nie odczuła, że mniej na nia czekaliśmy. Myśl o tym, że będę miała dziewczynkę tak silnie we mnie dojrzewała, że pod koniec ciąży nie chciałam juz, aby przy porodzie okazało się, że jesdnak jest chłopak. Może i Ty tak bedziesz miała?
Zawsze chciałam miec predzej czy póxniej dziewczynkę i byłam w stanie czekac na nią nawet do czwartek ciąży (bo dłużej nasze finanse na to by nie pozwoliły). Postaraj się znaleźć plusy, bo takie zawsze są! ;)
Pieczenienatalia, ja nawet lubie jak ktos bliski dotyka mój brzuszek, bo widze, że szuka kontaktu z moim synkiem, chce byc bliżej niego. Nie wiem jak to jest jak ktoś mało znany dotyka brzuszka, bo nie byłam w takiej sytuacji.
Misiabela, z tymi płciami tak niestety jest. Ja z kolei bardzo chciałam mięc pierwszego chłopca, a póxniej druga dziewczynkę. Jak w pierwszej ciąży dowiedziałam sie, że bedzie dziewczynka to byłam zawiedziona, mąż nic nie mówił, ale czułam, że też liczył bardziej na syna niż córeczkę. Ale powiedziałam sobie, że skoro nikt nie czekał na córeczkę to ja będę ja dwa razy bardziej kochać, aby nie odczuła, że mniej na nia czekaliśmy. Myśl o tym, że będę miała dziewczynkę tak silnie we mnie dojrzewała, że pod koniec ciąży nie chciałam juz, aby przy porodzie okazało się, że jesdnak jest chłopak. Może i Ty tak bedziesz miała?
Zawsze chciałam miec predzej czy póxniej dziewczynkę i byłam w stanie czekac na nią nawet do czwartek ciąży (bo dłużej nasze finanse na to by nie pozwoliły). Postaraj się znaleźć plusy, bo takie zawsze są! ;)
Witajcie,
Brzoskwinka84 ja także nie czuję się urażona. Jesteśmy tylko ludźmi i mamy prawo narzekać. Prawda jest taka że nigdy nikomu się nie dogodzi i zawsze znajdzie się powód do marudzenia.
Mi za pierwszym razem było obojętne jakiej płci będzie dzidziuś.. ale teraz bardzo liczyłam na dziewczynkę.
Dziś czuję się lepiej.. ale nadal nie dopuszczam do siebie myśli że to chłopiec... :( jak byłam w pracy to tak nie myślałam o tym. Potem musiałam z synkiem do lekarza jechać.. i tam same dziewczynki jak na złość. mamy z córeczkami..dużymi, maluśkimi..ahh..
Czy któraś z was przyjmuje nospe? Bo lekarz powiedział że mam brać jak mnie brzuch boli ale z tych emocji zapomniałam zapytać jak dawkować. I czy wogóle pomaga???
Jeszcze jutro ten pogrzeb...
Brzoskwinka84 ja także nie czuję się urażona. Jesteśmy tylko ludźmi i mamy prawo narzekać. Prawda jest taka że nigdy nikomu się nie dogodzi i zawsze znajdzie się powód do marudzenia.
Mi za pierwszym razem było obojętne jakiej płci będzie dzidziuś.. ale teraz bardzo liczyłam na dziewczynkę.
Dziś czuję się lepiej.. ale nadal nie dopuszczam do siebie myśli że to chłopiec... :( jak byłam w pracy to tak nie myślałam o tym. Potem musiałam z synkiem do lekarza jechać.. i tam same dziewczynki jak na złość. mamy z córeczkami..dużymi, maluśkimi..ahh..
Czy któraś z was przyjmuje nospe? Bo lekarz powiedział że mam brać jak mnie brzuch boli ale z tych emocji zapomniałam zapytać jak dawkować. I czy wogóle pomaga???
Jeszcze jutro ten pogrzeb...
misiabela ja biore nospe zaczelam wlasnie po pogrzebie bo ze stresu zaczal mnie bolec brzuch mialam brac dwa razy dziennie ale bralam tylko jak czulam ze mnie bardzo boli i pomaga:) pozniej znowu mialam zaczac brac bo macica uciskala mi na nerke i strasznie mnie plecy bolaly wiec wtedy juz bralam 3 razy dziennie ale tylko na poczatku pozniej juz tez tylko jak juz mnie naprawde bolaly i pomaga:)
pewnie, że najważniejsze aby było dzieciątko zdrowe, choc nie ukrywam, że ja też wymarzyłam sobie jako pierwsze dziecko dziewczynkę, ale już się nastawiam na chłopca bo jakoś tak mi podpowiada moja intuicja, no chyba, że po wizycie u ginekolog okaże się, że moja intuicja jest zawodna:)
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

misiabela
mi tez przepisała Nospe Forte w razie bolącego brzuszka i mam brać jedną tabletkę dziennie, ale tylko w razie potrzeby.
Bylam u internisty z tym moim przeziebieniem, na szczescie to nic groznego, mam sie wygrzac, uodpornic i tyle :)
Jutro do gin, martwi mnie to bolące podbrzusze. Internista powiedziala ze mozliwe ze mam jakas infekcje drog moczowych bo zdarza się to jak jest sie przeziebionym w ciazy.
No nic, dzis caly czas leze a jutro rano do ginki, ciagle sobie wmawiam, że na pewno wszystko jest w najlepszym porządku :)
mi tez przepisała Nospe Forte w razie bolącego brzuszka i mam brać jedną tabletkę dziennie, ale tylko w razie potrzeby.
Bylam u internisty z tym moim przeziebieniem, na szczescie to nic groznego, mam sie wygrzac, uodpornic i tyle :)
Jutro do gin, martwi mnie to bolące podbrzusze. Internista powiedziala ze mozliwe ze mam jakas infekcje drog moczowych bo zdarza się to jak jest sie przeziebionym w ciazy.
No nic, dzis caly czas leze a jutro rano do ginki, ciagle sobie wmawiam, że na pewno wszystko jest w najlepszym porządku :)
pieczenienatalia grunt to dobre, optymistyczne nastawienie, czego niestety czasem mnie brakuje:(, ale powiem Wam, że cieszę się, że skończył się I trymestr bo w II czuję się zdecydowanie lepiej, nie sypiam już tak popołudniami, więcej mi się chce zrobic w domu i mam lepsze nastawienie do świata:)
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

lilo ja za każdym razem mam siniaka. Też mam marne żyłki. Poza tym chyba dużo zależy od sposobu pobierania krwi.
Jak leżałam w szpitalu to nie mogli mi się wkłuć w ani jedną żyłę na ręce(miałam same siniaki od prób).. więc wkłuli się w żyłę na szyi!! Wyglądałam masakrycznie bo jeszcze po zabiegu musiałam ze 2 dni chodzić z tą iglą.. nie pytajcie jaką siną miałam szyję. :)
Jak leżałam w szpitalu to nie mogli mi się wkłuć w ani jedną żyłę na ręce(miałam same siniaki od prób).. więc wkłuli się w żyłę na szyi!! Wyglądałam masakrycznie bo jeszcze po zabiegu musiałam ze 2 dni chodzić z tą iglą.. nie pytajcie jaką siną miałam szyję. :)
~ brzoskwinka
Zupełnie się z Tobą nie zgodzę. Nie wydaje mi się, żebyśmy tu jakoś strasznie marudziły. Ale ja gdybym miała ochotę na marudzenie, to uważam, że właśnie tutaj jest najlepsze miejsce - bo są same baby i wszystkie w takiej samej sytuacji. Gdzie mamy się dzielić odczuciami, przemyśleniami i obawami jak nie tu? Ja osobiście dlatego włażę na to forum, bo sądzę, że bez względu na to co będę chciała powiedzieć - znajdzie się tutaj inna z dziewczyn, która czuje/myśli tak samo.
Jeśli tylko będę miała ochotę na marudzenie - zrobię to tutaj i raczej zachęcałabym pozostałe dziewczyny, żeby tu sobie pomarudziły jeśli mają na to ochotę, a w domu/pracy/rodzinie nie mogą lub nie chcą.
Poza tym, nikt Cię nie zmusza do czytania czyjegoś marudzenia. Są inne portale, na których można szukać samych ćwierkających z zadowolenia.
Mam nadzieję, że nie uraziłam.
Zupełnie się z Tobą nie zgodzę. Nie wydaje mi się, żebyśmy tu jakoś strasznie marudziły. Ale ja gdybym miała ochotę na marudzenie, to uważam, że właśnie tutaj jest najlepsze miejsce - bo są same baby i wszystkie w takiej samej sytuacji. Gdzie mamy się dzielić odczuciami, przemyśleniami i obawami jak nie tu? Ja osobiście dlatego włażę na to forum, bo sądzę, że bez względu na to co będę chciała powiedzieć - znajdzie się tutaj inna z dziewczyn, która czuje/myśli tak samo.
Jeśli tylko będę miała ochotę na marudzenie - zrobię to tutaj i raczej zachęcałabym pozostałe dziewczyny, żeby tu sobie pomarudziły jeśli mają na to ochotę, a w domu/pracy/rodzinie nie mogą lub nie chcą.
Poza tym, nikt Cię nie zmusza do czytania czyjegoś marudzenia. Są inne portale, na których można szukać samych ćwierkających z zadowolenia.
Mam nadzieję, że nie uraziłam.
Dziewczyny, ja mam do was pytanie z innej beczki. Czy wiecie jak się zachowują koty, gdy w domu pojawia się dziecko?
Mam 2,5 letnią kocicę. Lubi się tulić, siedzieć na kolanach, włazi mi do łóżka w nocy i śpi obok. Nie lubi innych kotów, ani w ogóle zwierząt, ale ludzi tak.
Zastanawia mnie, jak wygląda duet kot+bobas. Czy któraś z was miała lub zna taką sytuację?
Mam 2,5 letnią kocicę. Lubi się tulić, siedzieć na kolanach, włazi mi do łóżka w nocy i śpi obok. Nie lubi innych kotów, ani w ogóle zwierząt, ale ludzi tak.
Zastanawia mnie, jak wygląda duet kot+bobas. Czy któraś z was miała lub zna taką sytuację?
Dzieki dziewczyny. Do Marty, a nie uważasz że marudząc nakrecasz inne dziewczyny???? Nie mów mi że tak nie jest, wystarczy wejść na fora internetowe, gdzie kobiety bardzo nakręcają sie po poronieniach.... Ktoś może odebrac mi to za złe.... ale ja będąc w ciązy raz posłuchałam negatywnej opini o ciąży i powiem Ci, że nastepnej nocy miałam okropne sny... Niestety kobeity w okresie ciąży sa bardziej podatne na popadanie w stan rozpaczy, więc dlatego ja wole zaoszczędzać innym takich opowieści.
dziewczyny dziekuję, że sie nie obraiłyście.
ja moge tylko pozazdrościć że jestescie o te pare tygodni przede mną ;)) Jakoś tak bym chciała żeby ten październik był szybciej ;))
Uciekam spać i życzę wszystkim mamusiom tylko i wyłacznie pozytywnego nastawienia!!!!
Całuję Was i Wasze brzuszki.
Bardzo poztywna Brzoskwinka84
dziewczyny dziekuję, że sie nie obraiłyście.
ja moge tylko pozazdrościć że jestescie o te pare tygodni przede mną ;)) Jakoś tak bym chciała żeby ten październik był szybciej ;))
Uciekam spać i życzę wszystkim mamusiom tylko i wyłacznie pozytywnego nastawienia!!!!
Całuję Was i Wasze brzuszki.
Bardzo poztywna Brzoskwinka84
hej!
Ja rozgladam sie za wozkiem wielofunkcyjnym z czterema kolami duzymi pompowanymi:) Miałam taki przy Sandrze i byłab bardzo zadowolona fakt że ciężki ale teraz już nie musze go dzwigac po schodach do autobusu. Niestety wózek Sandry ma 6 lat i jest w takim stanie ze nie nadaje sie do uzytku:( więc rozgladamy sie za innym ale używanym bo takie tez mozna dostac w idealnym stanie za grosze:)
Ja rozgladam sie za wozkiem wielofunkcyjnym z czterema kolami duzymi pompowanymi:) Miałam taki przy Sandrze i byłab bardzo zadowolona fakt że ciężki ale teraz już nie musze go dzwigac po schodach do autobusu. Niestety wózek Sandry ma 6 lat i jest w takim stanie ze nie nadaje sie do uzytku:( więc rozgladamy sie za innym ale używanym bo takie tez mozna dostac w idealnym stanie za grosze:)
~brzoskwinka
Nie zauważyłaś jednej rzeczy. To działa odwrotnie.
Nie uważam, że przez to, że jedna pomarudzi, nagle zaczynają wszystkie. Jak któraś marudzi z jakiegoś powodu, pozostałe raczej podejmują próby wsparcia. Poza tym, nie serwujemy tu sobie makabrycznych opowieści, a jestem pewna, że każda taką kiedyś słyszała. A sny w ciąży i tak i tak będą dotyczyły naszych niepokojów, bez względu na to, czy przypadkiem spojrzymy na krwawy film czy usłyszymy niefajną historię.
PS. Znam osobiście 7 bab w ciąży w tej chwili. Żadna jakoś nie jest podatna na popadanie w rozpacz. Stanowczo przeważa radość z zupełnie normalną odrobiną niepokoju i domieszką narzekania na dolegliwości ciążowe.
~Lilo, ten kot co się nie sprawdził, to kocur był czy kocica?
Nie zauważyłaś jednej rzeczy. To działa odwrotnie.
Nie uważam, że przez to, że jedna pomarudzi, nagle zaczynają wszystkie. Jak któraś marudzi z jakiegoś powodu, pozostałe raczej podejmują próby wsparcia. Poza tym, nie serwujemy tu sobie makabrycznych opowieści, a jestem pewna, że każda taką kiedyś słyszała. A sny w ciąży i tak i tak będą dotyczyły naszych niepokojów, bez względu na to, czy przypadkiem spojrzymy na krwawy film czy usłyszymy niefajną historię.
PS. Znam osobiście 7 bab w ciąży w tej chwili. Żadna jakoś nie jest podatna na popadanie w rozpacz. Stanowczo przeważa radość z zupełnie normalną odrobiną niepokoju i domieszką narzekania na dolegliwości ciążowe.
~Lilo, ten kot co się nie sprawdził, to kocur był czy kocica?
lilo gratuluje synka!!! i od razu wpisuję na naszą listę :)
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. Kamczik - 9 wrzesień
7. mamasandry - 9 wrzesień - SYN
8. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
9. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
10. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
11. Dżina - 23 września
12. Jumelka - 24 września - CÓRKA
13. Ru.mink@ - 25 września
14. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
15. pieczenienatalia - 27 wrzesień
16. @IzZzka@ - 28 września
17. cheeringup - 29 września
18. alicja_82 - 30 września
19. marta29 - 1 października
20.rybcia6 - 3 pazdziernik
21. Monia Er - 4 październik
22. gwiazdeczka - październik
23. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
24. sowka - 9 październik - SYN
25. izulucha - 10 październik
26. misiabela - 14 październik
27. ewaaa42 - 17 październik
28. Patunga - 20 październik
29. lilo - 22 październik - SYN
30. nusia85 - 24październik
31. lucek - 26 październik
32. Basieniak - 26 październik
33. Brzoskwinka84 - 28 październik
34. gosiaczek.k - 28 październik
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. Kamczik - 9 wrzesień
7. mamasandry - 9 wrzesień - SYN
8. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
9. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
10. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
11. Dżina - 23 września
12. Jumelka - 24 września - CÓRKA
13. Ru.mink@ - 25 września
14. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
15. pieczenienatalia - 27 wrzesień
16. @IzZzka@ - 28 września
17. cheeringup - 29 września
18. alicja_82 - 30 września
19. marta29 - 1 października
20.rybcia6 - 3 pazdziernik
21. Monia Er - 4 październik
22. gwiazdeczka - październik
23. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
24. sowka - 9 październik - SYN
25. izulucha - 10 październik
26. misiabela - 14 październik
27. ewaaa42 - 17 październik
28. Patunga - 20 październik
29. lilo - 22 październik - SYN
30. nusia85 - 24październik
31. lucek - 26 październik
32. Basieniak - 26 październik
33. Brzoskwinka84 - 28 październik
34. gosiaczek.k - 28 październik
Dzień dobry wszystkim :) Słoneczko znowu pięknie świeci i nawet jest trochę cieplej :)
Ja tam też wolę się zbytnio nie nakręcać. W pierwszej ciąży wszystko było takie nowe, byłam optymistycznie nastawiona do tego co będzie, że nawet do głowy mi nie przyszło, że z Małym może być coś nie tak. I było mi z tym dobrze. Teraz jestem bogatsza o pewne doświadczenia, wiem czego się spodziewać i przy okazji naczytałam się różnych opowieści, które tylko wprowadziły niepokój. Pierwszy trymestr to był jakiś strach, że coś pójdzie nie tak. Ale na szczęście to już minęło, mam już połowę ciąży za sobą, Kruszynka puka coraz zuchwalej :)
Także dziewczęta głowy do góry, myślimy optymistycznie i czekamy na te nasze maleństwa :)
My wózka też nie kupujemy, mamy stary (Roan Marita), który tylko trzeba lekko odświeżyć, bo przy kołach rdza się pojawiła. Dominik jeszcze tej zimy powrócił do spacerówki, która nieźle się spisywała na śniegu (jak go już trochę zgarnęli) i na naszych dziurawych i krzywych chodnikach.
Jeśli chodzi o koła przednie skrętne czy nie to zależy co komu pasuje. Mi osobiście te jeżdżące we wszystkie strony kółka nie przypadły do gustu.
Na razie rozglądam się za fotelem do spania dla Dominika, myślę że tak w lipcu trzeba będzie kupić i go przyzwyczaić do nowego łóżka.
Jeśli chodzi o płeć dziecka, to też czekam na córeczkę, żeby było do pary (lekarka stwierdziła, że chyba jest dziewczynka, ale przy następnym usg znowu będzie sprawdzać). Jeśli jednak okaże się, że to drugi synek, to pewnie na początku poczuję się lekko zawiedziona, ale to szybko minie. W końcu mamy jeszcze sporo czasu, żeby się przyzwyczaić do swoich myśli. A wiadomo, że jak się dzieciątko urodzi, to żaden z nas nie będzie wypominała: a miałeś być dziewczynką (czy odwrotnie) ;)
Moja mama (mimo, że jeszcze nic nie jest pewne) już nie mogła się powstrzymać i kupiła dwa różowe bodziaki, ach te mamy.
16 maja mam wizytę, więc zobaczymy czy to nadal jest córeczka. Jeśli tak to trzeba zacząć intensywnie myśleć nad imieniem (zresztą dla chłopca też nie mamy na razie pomysłu)
Dobra kończę bo się rozpisałam, że hej :)
Ja tam też wolę się zbytnio nie nakręcać. W pierwszej ciąży wszystko było takie nowe, byłam optymistycznie nastawiona do tego co będzie, że nawet do głowy mi nie przyszło, że z Małym może być coś nie tak. I było mi z tym dobrze. Teraz jestem bogatsza o pewne doświadczenia, wiem czego się spodziewać i przy okazji naczytałam się różnych opowieści, które tylko wprowadziły niepokój. Pierwszy trymestr to był jakiś strach, że coś pójdzie nie tak. Ale na szczęście to już minęło, mam już połowę ciąży za sobą, Kruszynka puka coraz zuchwalej :)
Także dziewczęta głowy do góry, myślimy optymistycznie i czekamy na te nasze maleństwa :)
My wózka też nie kupujemy, mamy stary (Roan Marita), który tylko trzeba lekko odświeżyć, bo przy kołach rdza się pojawiła. Dominik jeszcze tej zimy powrócił do spacerówki, która nieźle się spisywała na śniegu (jak go już trochę zgarnęli) i na naszych dziurawych i krzywych chodnikach.
Jeśli chodzi o koła przednie skrętne czy nie to zależy co komu pasuje. Mi osobiście te jeżdżące we wszystkie strony kółka nie przypadły do gustu.
Na razie rozglądam się za fotelem do spania dla Dominika, myślę że tak w lipcu trzeba będzie kupić i go przyzwyczaić do nowego łóżka.
Jeśli chodzi o płeć dziecka, to też czekam na córeczkę, żeby było do pary (lekarka stwierdziła, że chyba jest dziewczynka, ale przy następnym usg znowu będzie sprawdzać). Jeśli jednak okaże się, że to drugi synek, to pewnie na początku poczuję się lekko zawiedziona, ale to szybko minie. W końcu mamy jeszcze sporo czasu, żeby się przyzwyczaić do swoich myśli. A wiadomo, że jak się dzieciątko urodzi, to żaden z nas nie będzie wypominała: a miałeś być dziewczynką (czy odwrotnie) ;)
Moja mama (mimo, że jeszcze nic nie jest pewne) już nie mogła się powstrzymać i kupiła dwa różowe bodziaki, ach te mamy.
16 maja mam wizytę, więc zobaczymy czy to nadal jest córeczka. Jeśli tak to trzeba zacząć intensywnie myśleć nad imieniem (zresztą dla chłopca też nie mamy na razie pomysłu)
Dobra kończę bo się rozpisałam, że hej :)
Witajcie,
ale miałam ciężki dzień dziś.. na pogrzebie się wypłakałam za wszystkie czasy i muszę stwierdzić że jest mi coraz lżej z myślą że będzie "pindolek". Może to i lepiej że będę jedyną kobietą w domu.. ;)
Dzidziol wierci się coraz częściej i coraz wyraźniej odczuwam jego ruchy więc mam powód do radości.
Mój starszak niestety jest "pociągający i kaszlający" a szkoda bo pogoda zapowiada się ładna. Jutro znowu jestem z synkiem sama w domu.
Mój Mati śpi na normalnym łóżku od ok. 14 miesięcy i bałam się że nie będzie chciał.. a tu niespodzianka bo zasypiał chętniej i moim zdaniem lepiej się wysypiał na nowym łóżku. Bo w łóżeczku przez swoje wiercenie często klinował sobie nóżki.
Ja mam wózek chicco trio enjoy- wielofunkcyjny. U nas sie sprawdził. Przednie kółka są obrotowe ale można je zablokować.
ale miałam ciężki dzień dziś.. na pogrzebie się wypłakałam za wszystkie czasy i muszę stwierdzić że jest mi coraz lżej z myślą że będzie "pindolek". Może to i lepiej że będę jedyną kobietą w domu.. ;)
Dzidziol wierci się coraz częściej i coraz wyraźniej odczuwam jego ruchy więc mam powód do radości.
Mój starszak niestety jest "pociągający i kaszlający" a szkoda bo pogoda zapowiada się ładna. Jutro znowu jestem z synkiem sama w domu.
Mój Mati śpi na normalnym łóżku od ok. 14 miesięcy i bałam się że nie będzie chciał.. a tu niespodzianka bo zasypiał chętniej i moim zdaniem lepiej się wysypiał na nowym łóżku. Bo w łóżeczku przez swoje wiercenie często klinował sobie nóżki.
Ja mam wózek chicco trio enjoy- wielofunkcyjny. U nas sie sprawdził. Przednie kółka są obrotowe ale można je zablokować.
Witam cieplutko!
My już po śniadaniu. Mój małżonek też już pojechał.. zobaczymy się dopiero jutro.. teraz chyba każdy weekend taki będzie bo zaczynają się komunie i wesela.
Póki co mam w planach ogarnąć mieszkanko bo ostatnio jakoś czasu brakło na większe sprzątanie. A potem zobaczymy.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia!!
My już po śniadaniu. Mój małżonek też już pojechał.. zobaczymy się dopiero jutro.. teraz chyba każdy weekend taki będzie bo zaczynają się komunie i wesela.
Póki co mam w planach ogarnąć mieszkanko bo ostatnio jakoś czasu brakło na większe sprzątanie. A potem zobaczymy.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia!!
Ha! a ja wyjątkowo mam męża w domu :)
muszę go na maksa wykorzystać, dziś piekę na zamówienie, więc będzie mi pomagać, bo zagniatać ciasto to już mi za ciężko było przed ciążą.
Wczoraj maluch fajnie kopał, było nawet już czuć przez brzuch ale mąż się nie załapał bo spał i nie mogłam go dobudzić :) Jakoś tak mam lepszy humor, choć jeszcze jestem przeziębiona troszkę. Pogoda super, ale niestety wolę jeszcze nie wychodzić z domu, żeby się wykurować do końca. Jutro pojedziemy do Gdyni zawieźć zamówione ciacho :)
milego dnia dziewczęta!!
muszę go na maksa wykorzystać, dziś piekę na zamówienie, więc będzie mi pomagać, bo zagniatać ciasto to już mi za ciężko było przed ciążą.
Wczoraj maluch fajnie kopał, było nawet już czuć przez brzuch ale mąż się nie załapał bo spał i nie mogłam go dobudzić :) Jakoś tak mam lepszy humor, choć jeszcze jestem przeziębiona troszkę. Pogoda super, ale niestety wolę jeszcze nie wychodzić z domu, żeby się wykurować do końca. Jutro pojedziemy do Gdyni zawieźć zamówione ciacho :)
milego dnia dziewczęta!!
Mój mały też pokasłuje ale dziś ciepło i przed domem zero wiatru więc byliśmy na dworzu. Mam już obcykane co mu szkodzi i kiedy mogę z nim wyjść. Zastanawiamy się z mężem czy te częste katarki i kaszelki nie są spowodowane alergią.. nawet lekarz nam to zasugerował i mały ma teraz syrop na alergie.. zobaczymy.
Wszystk co miałam zrobić zrobiłam a teraz będę się nudzić.. nie mam samochodu.. :/ i nigdzie podjechać nie mogę. Czekam na mojego tate bo może on mnie gdzieś podwiezie..
Wszystk co miałam zrobić zrobiłam a teraz będę się nudzić.. nie mam samochodu.. :/ i nigdzie podjechać nie mogę. Czekam na mojego tate bo może on mnie gdzieś podwiezie..
a ja caly dzien zakatarzona chodze kurcze cholerna alergia w poniedzialek ide do lekarza niech mi cos da bo juz wytrzymac nie moge:(
ja dzisiaj popralam porzadki porobilam i pozniej caly dzien sie byczylam hehe:)
za to moj maz nadrobil zaleglosci i drzewo pocial a i tak sie rozpedzil ze lozko zrobil:) wiec teraz spimy na nowym lozku tylko trzeba troszke doszlifowac ale spac juz mozna :)
ja dzisiaj popralam porzadki porobilam i pozniej caly dzien sie byczylam hehe:)
za to moj maz nadrobil zaleglosci i drzewo pocial a i tak sie rozpedzil ze lozko zrobil:) wiec teraz spimy na nowym lozku tylko trzeba troszke doszlifowac ale spac juz mozna :)
Witajcie,
dziś jestem pierwsza :) u mnie pogoda dziś kiepska.. nie jest zimno ale słoneczka brak. Mąż odsypia bo wróćił nad ranem. Ja z synkiem już obwoziliśy mojego tate bo dziś on bez samochodu. Teraz jem drugie śniadanie a Mati cieszy się dziadkiem bo dziś już wyjeżdża.
Wogóle to jestem niesamowicie zaskoczona jak kuleczka sie wierci w brzuszku. W pierwszej ciaży dopiero ok 20 tc czułam ruchy i to takie słabe. A teraz dzidziol daje o sobie zanć wyraźnie. Bardzo mnie to cieszy i już nie mogę sie doczekać kiedy będzie z nami. :)
Swoją drogą jeszcze bardziej niesamowite jest to jak szybko zmienia się mój nastrój. Z kompletnej załamki w euforie. Ot co.. ciąża :D
Życzę miłego dnia!
dziś jestem pierwsza :) u mnie pogoda dziś kiepska.. nie jest zimno ale słoneczka brak. Mąż odsypia bo wróćił nad ranem. Ja z synkiem już obwoziliśy mojego tate bo dziś on bez samochodu. Teraz jem drugie śniadanie a Mati cieszy się dziadkiem bo dziś już wyjeżdża.
Wogóle to jestem niesamowicie zaskoczona jak kuleczka sie wierci w brzuszku. W pierwszej ciaży dopiero ok 20 tc czułam ruchy i to takie słabe. A teraz dzidziol daje o sobie zanć wyraźnie. Bardzo mnie to cieszy i już nie mogę sie doczekać kiedy będzie z nami. :)
Swoją drogą jeszcze bardziej niesamowite jest to jak szybko zmienia się mój nastrój. Z kompletnej załamki w euforie. Ot co.. ciąża :D
Życzę miłego dnia!
no u nas tez sloneczka brakuje:( za chwile jedziemy na cmentarz babci kwiatka postawic bo wczoraj mialaby urodzinki
misiabela ciesze sie strasznie ze zalamka co do plci przeszla a co do ruchliwosci to te nasze "pindolki" faktycznie daja o sobie znac bo moj to tez bardzo wczesnie dal o sobie znac i czasem tak sie wierci ze spokoju nie mam przez pol dnia hehe:) chyba juz trenuja granie w pilke bo czasem jak kopnie to az podskakuje:)
misiabela ciesze sie strasznie ze zalamka co do plci przeszla a co do ruchliwosci to te nasze "pindolki" faktycznie daja o sobie znac bo moj to tez bardzo wczesnie dal o sobie znac i czasem tak sie wierci ze spokoju nie mam przez pol dnia hehe:) chyba juz trenuja granie w pilke bo czasem jak kopnie to az podskakuje:)
A ja mam jakies bakterie w moczu wrrr,ale mam nadz.nic wielkiego, niby to normalne, w piatek ide do gin. to cos poradzi.
Dzidzia wierci sie na maksa,bez cienia watpliwosci ;) po Mamusi ma adhd;)
Milego dnia mimo,marnej pogody...chlodno...bylam w sklepie po croisanty iz czekolada na sniadanko zjadlam,na slodkie mnie rano bierze ostatnio,i kawe niestety popijam ,ale sie pocieszam,ze b.niskie cisnienie mialam i gdyby ona tak bardzo szkodzila to bym jej nie tolerowala,jak na poczatku. Wszystkiego odmawiac sobie nie mozemy ;p
A Maz dopytuje sie kiedy On tez cos poczuje ;)haha cieszy sie jak wariat.
Cmoki
Dzidzia wierci sie na maksa,bez cienia watpliwosci ;) po Mamusi ma adhd;)
Milego dnia mimo,marnej pogody...chlodno...bylam w sklepie po croisanty iz czekolada na sniadanko zjadlam,na slodkie mnie rano bierze ostatnio,i kawe niestety popijam ,ale sie pocieszam,ze b.niskie cisnienie mialam i gdyby ona tak bardzo szkodzila to bym jej nie tolerowala,jak na poczatku. Wszystkiego odmawiac sobie nie mozemy ;p
A Maz dopytuje sie kiedy On tez cos poczuje ;)haha cieszy sie jak wariat.
Cmoki
Heja heja :)
Co do wózia to w pierwszej ciąży kupilismy go dopiero po 25 tygidniu - X-Landera XA. Fajny był, ale stwierdzilismy, że dla naszego Promyczka kupimy nowy, a ten stary zostanie u Dziadków. Kupiliśmy full zestaw Mutsy 4Rider, własnie taki:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://maciuszek.com/images/mutsy4RGSchampSI.jpg&imgrefurl=http://maciuszek.com/index.php?main_page=index&cPath=23&usg=__EhEbCZUjzv3j1RUMMLgpFFOzeuA=&h=387&w=500&sz=26&hl=pl&start=24&zoom=1&tbnid=RpIcXMKjMJ6p8M:&tbnh=115&tbnw=146&ei=0nrGTbO-CILoOZHUhPUB&prev=/search?q=mutsy+4rider&hl=pl&biw=1276&bih=546&gbv=2&tbm=isch0,410&itbs=1&iact=hc&vpx=113&vpy=254&dur=3563&hovh=197&hovw=255&tx=140&ty=98&page=2&ndsp=27&ved=1t:429,r:18,s:24&biw=1276&bih=546
Huhu, ale długaśny link ;)
Czytałam, pytałam i śledziłam informacje od uzytkowaników tego wózka od pary miesięcy. No spełniał moje oczekiwania. Wiem na co mam juz patrzeć przy wyborze wózka, o tyle było mi łatwiej :) Do tego wózka kupiliśmy taki podstawek dla drugiego dziecka, aby Stokrotka mogła na nim stać.
Co do wózia to w pierwszej ciąży kupilismy go dopiero po 25 tygidniu - X-Landera XA. Fajny był, ale stwierdzilismy, że dla naszego Promyczka kupimy nowy, a ten stary zostanie u Dziadków. Kupiliśmy full zestaw Mutsy 4Rider, własnie taki:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://maciuszek.com/images/mutsy4RGSchampSI.jpg&imgrefurl=http://maciuszek.com/index.php?main_page=index&cPath=23&usg=__EhEbCZUjzv3j1RUMMLgpFFOzeuA=&h=387&w=500&sz=26&hl=pl&start=24&zoom=1&tbnid=RpIcXMKjMJ6p8M:&tbnh=115&tbnw=146&ei=0nrGTbO-CILoOZHUhPUB&prev=/search?q=mutsy+4rider&hl=pl&biw=1276&bih=546&gbv=2&tbm=isch0,410&itbs=1&iact=hc&vpx=113&vpy=254&dur=3563&hovh=197&hovw=255&tx=140&ty=98&page=2&ndsp=27&ved=1t:429,r:18,s:24&biw=1276&bih=546
Huhu, ale długaśny link ;)
Czytałam, pytałam i śledziłam informacje od uzytkowaników tego wózka od pary miesięcy. No spełniał moje oczekiwania. Wiem na co mam juz patrzeć przy wyborze wózka, o tyle było mi łatwiej :) Do tego wózka kupiliśmy taki podstawek dla drugiego dziecka, aby Stokrotka mogła na nim stać.
Poprzedni link nie dzi8ałą, może ten bedzie OK: http://www.wozkidzieciece.pl/foto_plus/mutsy/4rider/2011/active-champagne.jpg
Ja mam troszke inny model, ale kolorek ten sam :)
Ja mam troszke inny model, ale kolorek ten sam :)
Do Marta29
Ja też mam kota i to takiego przytulaka że nie odstępuje mnie na krok.Czasami się śmiejemy że on powinien być psem :) Śpi ze mna na lóżku ( ale tylko wtedy jak nie ma męża na noc bo jak jest w domu to kot probuje wygrać z nim batalie o miejsce przy mnie ale mąż zawsze wygrywa, kot go "sprycha " i idzie" ) Jednym słowem boimi się co to będzie jak miejsce na łóżku i na moich rękach zajmie dziecko ?! Mam nadzieje że jakoś się zaprzyjaźnią bo nie wyobrażam sobie oddać kota :( tym bardziej żę przygarneliśmy go z ulicy jakiś rok temu.
Ja też mam kota i to takiego przytulaka że nie odstępuje mnie na krok.Czasami się śmiejemy że on powinien być psem :) Śpi ze mna na lóżku ( ale tylko wtedy jak nie ma męża na noc bo jak jest w domu to kot probuje wygrać z nim batalie o miejsce przy mnie ale mąż zawsze wygrywa, kot go "sprycha " i idzie" ) Jednym słowem boimi się co to będzie jak miejsce na łóżku i na moich rękach zajmie dziecko ?! Mam nadzieje że jakoś się zaprzyjaźnią bo nie wyobrażam sobie oddać kota :( tym bardziej żę przygarneliśmy go z ulicy jakiś rok temu.
no hejka,
faktycznie pogoda dziś nie powala na kolana! Byłam już zawieźć zamówione ciasto, później skoczyłam z mężem coś zjeść a teraz siedzę w domu i czekam aż mąż się wyśpi bo w nocy był w pracy (a tak się cieszyłam z wolnego weekendu)
Ja też się nastawiałam na wózek Mutsy, podobają mi się bardzo, ale boję się, że nie zmieści się do mojego małego autka... a nie chciałabym jeździć z wózkiem na tylnym siedzeniu. co by tu zrobić? jakoś mi nudno :)
faktycznie pogoda dziś nie powala na kolana! Byłam już zawieźć zamówione ciasto, później skoczyłam z mężem coś zjeść a teraz siedzę w domu i czekam aż mąż się wyśpi bo w nocy był w pracy (a tak się cieszyłam z wolnego weekendu)
Ja też się nastawiałam na wózek Mutsy, podobają mi się bardzo, ale boję się, że nie zmieści się do mojego małego autka... a nie chciałabym jeździć z wózkiem na tylnym siedzeniu. co by tu zrobić? jakoś mi nudno :)
~Dżina
No właśnie ja moją kocicę przygarnęłam też około roku temu, miała mniej więcej 1,5 roku. Ze strachliwego, agresywnego chudzielca udało mi się zrobić intensywnego przytulaka. Często śpi z nami, najchętniej w środku, wklejona pomiędzy nas. Ciężko ją stamtąd wykurzyć, zresztą, też nie mam serca jej wywalać, bo potrafi się tak uroczo wkomponować w każdą wolną przestrzeń...
No ale po pierwsze, jakby nie było, trochę sierści zawsze zostawi. Mi samej to nie przeszkadza aż tak, no ale dziecko...
A po drugie, zostanie wykurzona przez bobasa za jakiś czas i obawiam się ataków zazdrości.
Próbowałam nie wpuszczać jej na noc do pokoju, ale to nie działa - siedzi i drapie w drzwi, aż je ktoś otworzy. Potrafi tak przez całą noc.
Muszę ją powoli uczyć spać w innym miejscu, ale też nie jestem w stanie całą noc ją spychać z łóżka. A nie po to przygarniałam biedne stworzonko, żeby z powodu innego stworzonka komuś ją oddać.
Pozostaje nam chyba liczyć na to, że się naszym kotom rozwinie instynkt macierzyński. Widziałam kiedyś takie zjawisko - 6-kilogramowa (wredna!) ogromna kocica, przytulona do małego dziecka w łóżeczku. Mały był wcześniakiem i nie mógł ważyć wtedy więcej niż jakieś niecałe 3 kg. Pewnego poranka kocica została znaleziona w jego łóżeczku, tuliła się do Jasia boku, z którego zsunął się kocyk. Wredne, ogromne kocisko grzało malucha własnym futrem. Gdybym nie widziała - nie uwierzyłabym. Widok niesamowity :)
No właśnie ja moją kocicę przygarnęłam też około roku temu, miała mniej więcej 1,5 roku. Ze strachliwego, agresywnego chudzielca udało mi się zrobić intensywnego przytulaka. Często śpi z nami, najchętniej w środku, wklejona pomiędzy nas. Ciężko ją stamtąd wykurzyć, zresztą, też nie mam serca jej wywalać, bo potrafi się tak uroczo wkomponować w każdą wolną przestrzeń...
No ale po pierwsze, jakby nie było, trochę sierści zawsze zostawi. Mi samej to nie przeszkadza aż tak, no ale dziecko...
A po drugie, zostanie wykurzona przez bobasa za jakiś czas i obawiam się ataków zazdrości.
Próbowałam nie wpuszczać jej na noc do pokoju, ale to nie działa - siedzi i drapie w drzwi, aż je ktoś otworzy. Potrafi tak przez całą noc.
Muszę ją powoli uczyć spać w innym miejscu, ale też nie jestem w stanie całą noc ją spychać z łóżka. A nie po to przygarniałam biedne stworzonko, żeby z powodu innego stworzonka komuś ją oddać.
Pozostaje nam chyba liczyć na to, że się naszym kotom rozwinie instynkt macierzyński. Widziałam kiedyś takie zjawisko - 6-kilogramowa (wredna!) ogromna kocica, przytulona do małego dziecka w łóżeczku. Mały był wcześniakiem i nie mógł ważyć wtedy więcej niż jakieś niecałe 3 kg. Pewnego poranka kocica została znaleziona w jego łóżeczku, tuliła się do Jasia boku, z którego zsunął się kocyk. Wredne, ogromne kocisko grzało malucha własnym futrem. Gdybym nie widziała - nie uwierzyłabym. Widok niesamowity :)
A nam znajomi polecili wózek firmy Jedo - bertitina chyba... Że niby taki genialny, że lekki, że na paskach skórzanych, a nie na sprężynach... Ale chyba muszę się wybrać do jakiegoś sklepu i po prostu pooglądać, dotknąć... Kurczę... w ogóle nie mam pojęcia o wózkach, bo u mnie w rodzinie małych dzieci brak...
my właśnie wróciliśmy z Komuni św. bratanka, pogoda nie za bardzo dopisała, ale najważniejsze, że nie padało
jejku jak ten czas szybko leci, pamiętam jak miał chrzest a tu już Komunia
jutro mamy wizytę u ginki więc zobaczymy czy okaże się co noszę pod serduchem:)
jejku jak ten czas szybko leci, pamiętam jak miał chrzest a tu już Komunia
jutro mamy wizytę u ginki więc zobaczymy czy okaże się co noszę pod serduchem:)
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

No ja też próbowałam kota wyprosić z pokoju ale to nie działa.Pęka mi serce jak on stoi pod drzwiami i miauczy tak przeraźliwie jakby płakał :) Ja wiem że krzywda mu sie nie dzieje ale to jest jak z dziećmi , wykorzystują nasze miękkie serca :)
Też słyszałam o historii takiej że kot dorosły pieszczoch spał z małym w łóżeczku i nie odstępował go na krok, a jak mały troszke podrósł to kot go zabawiał jezdzać na resorakach przednimi łapkami :) Koty to bardzo mądre zwierzęta , jakoś nie słyszy się o atakach kota na bobaski :)
Bądźmy rozsądne i tyle , nie ma co popadać w paranoje .
Też słyszałam o historii takiej że kot dorosły pieszczoch spał z małym w łóżeczku i nie odstępował go na krok, a jak mały troszke podrósł to kot go zabawiał jezdzać na resorakach przednimi łapkami :) Koty to bardzo mądre zwierzęta , jakoś nie słyszy się o atakach kota na bobaski :)
Bądźmy rozsądne i tyle , nie ma co popadać w paranoje .
cześć.
Wczoraj kupiłam sobie dwie śliczne sukienki. A to właściwie ze względu na wesele, na które się za tydzień wybieramy. Ale od wieczora tak mi wywaliło brzuch, że już dzisiaj się sobie w nich nie podobam :/ jak włożę jeszcze żakiet to wyglądam jak szafa :( chyba niepotrzebnie wydałam pieniądze. I to nie małe :(
pozostaje mi chyba ubrać ładniejszą tunikę i leginsy oraz obcas to tego i to wszystko. ehh mam nadzieję, że się nie obrażą za mój strój...
Wczoraj kupiłam sobie dwie śliczne sukienki. A to właściwie ze względu na wesele, na które się za tydzień wybieramy. Ale od wieczora tak mi wywaliło brzuch, że już dzisiaj się sobie w nich nie podobam :/ jak włożę jeszcze żakiet to wyglądam jak szafa :( chyba niepotrzebnie wydałam pieniądze. I to nie małe :(
pozostaje mi chyba ubrać ładniejszą tunikę i leginsy oraz obcas to tego i to wszystko. ehh mam nadzieję, że się nie obrażą za mój strój...
No to gratuluje synka, na razie chłopaki rządzą :)
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. Kamczik - 9 wrzesień
7. mamasandry - 9 wrzesień - SYN
8. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
9. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
10. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
11. Dżina - 23 września
12. Jumelka - 24 września - CÓRKA
13. Ru.mink@ - 25 września
14. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
15. pieczenienatalia - 27 wrzesień
16. @IzZzka@ - 28 września
17. cheeringup - 29 września
18. alicja_82 - 30 września
19. marta29 - 1 października
20.rybcia6 - 3 pazdziernik
21. Monia Er - 4 październik
22. gwiazdeczka - październik
23. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
24. sowka - 9 październik - SYN
25. izulucha - 10 październik
26. misiabela - 14 październik - SYN
27. ewaaa42 - 17 październik
28. Patunga - 20 październik
29. lilo - 22 październik - SYN
30. nusia85 - 24październik
31. lucek - 26 październik
32. Basieniak - 26 październik
33. Brzoskwinka84 - 28 październik
34. gosiaczek.k - 28 październik
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. Kamczik - 9 wrzesień
7. mamasandry - 9 wrzesień - SYN
8. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
9. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
10. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
11. Dżina - 23 września
12. Jumelka - 24 września - CÓRKA
13. Ru.mink@ - 25 września
14. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
15. pieczenienatalia - 27 wrzesień
16. @IzZzka@ - 28 września
17. cheeringup - 29 września
18. alicja_82 - 30 września
19. marta29 - 1 października
20.rybcia6 - 3 pazdziernik
21. Monia Er - 4 październik
22. gwiazdeczka - październik
23. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
24. sowka - 9 październik - SYN
25. izulucha - 10 październik
26. misiabela - 14 październik - SYN
27. ewaaa42 - 17 październik
28. Patunga - 20 październik
29. lilo - 22 październik - SYN
30. nusia85 - 24październik
31. lucek - 26 październik
32. Basieniak - 26 październik
33. Brzoskwinka84 - 28 październik
34. gosiaczek.k - 28 październik
Hej, hej
to i ja niestety muszę dołączyć do grona "smarkatych" dziś rano obudziłam sie z katarem i bolącym garłem.. :(
Mój drugi potomek się wczoraj buntował. Brzuch mi się strasznie napinał i bolał a potem było mi nie dobrze.. bleee..
Może czuł zbliżające się przeziębienie...?
Ja mam w domu jedynie królika więc nie mam problemu ze zwierzęciem...chociaż nie raz mnie tak drażni to stworzenie że nie macie pojęcia. Ale tak jest słodki. :)
Dziś poinformowałam o ciąży dyrektorkę..jej reakcja była bardzo pozytywna więc się cieszę. :)
Czekam na listonosza z moją tuniką i pasem ciążowym ale dziś już pewnie nie przyjedzie..
Miłego wieczorku!!
to i ja niestety muszę dołączyć do grona "smarkatych" dziś rano obudziłam sie z katarem i bolącym garłem.. :(
Mój drugi potomek się wczoraj buntował. Brzuch mi się strasznie napinał i bolał a potem było mi nie dobrze.. bleee..
Może czuł zbliżające się przeziębienie...?
Ja mam w domu jedynie królika więc nie mam problemu ze zwierzęciem...chociaż nie raz mnie tak drażni to stworzenie że nie macie pojęcia. Ale tak jest słodki. :)
Dziś poinformowałam o ciąży dyrektorkę..jej reakcja była bardzo pozytywna więc się cieszę. :)
Czekam na listonosza z moją tuniką i pasem ciążowym ale dziś już pewnie nie przyjedzie..
Miłego wieczorku!!
Ja mam problem z szafą... nie mieszczę się już w moje stare ubrania, brzuch mam dość widoczny... Ostatnio kupiłam przez Allegro 4 sukieneczki i z niecierpliwością czekam na listonosza :) Największy problem mam z ubieraniem się do pracy, a jutro mam wywiadówkę i kompletnie nie wiem co założyć... leggingsy i koszulka chyba odpadają..
Dziewczyny czy możecie polecić jakąś szkołę rodzenia w Gdańsku?Ja chodzę do lekarza do Invicty tam jest szkoła rodzenia, ale opinii nie znam; rodzić chyba bym chciała na Zaspie, tam też jest SR, ale również nie znam opinii...ja nadal nie wiem kogo mam w brzuszku, najpierw był chłopczyk teraz tak jakby dziewczynka:)24 maja mam połówkowe a później 4D to może się w końcu dowiem:)Miłego wieczoru życzę
Moim zdaniem najważniejsze jest to aby w ogóle pójść do jakieś SR, bo można się ciekawych rzeczy dowiedzieć, poćwiczyć oddechy, dowiesz się jak się zachowywać w trakcie porodu itp. Jeśli pójdziesz do SR przy szpitalu w którym zamierzasz rodzić, to od razu dowiesz się jaką wyprawkę wziąć do szpitala dla siebie i maluszka (bo w każdym szpitalu wymagają czegoś innego).
Dwa lata temu chodziłam do SR na Zaspie. Ogólnie dobrze wspominam, ale oczywiście było parę takich wykładów, gdzie można było się zanudzić, albo opowiadali pseudo śmieszne historyjki z porodów i zachowań ludzkich. Najlepsze z tego wszystkiego są ćwiczenia, chociaż czasami babka za dużo opowiadała a za mało ćwiczyłyśmy.
W sumie to zaczęłam się zastanawiam czy tym razem nie pójść tylko na ćwiczenia, jeśli oczywiście jest taka możliwość.
W sumie to zaczęłam się zastanawiam czy tym razem nie pójść tylko na ćwiczenia, jeśli oczywiście jest taka możliwość.
Witajcie mamuśki, widziałam, że któraś z Was zamówiła z allegro jakieś eleganckie sukienki na wesele i teraz nie bardzo się podobają, może właśnie taką?
http://moda.allegro.pl/slodka-szyfon-rozyczki-szara-i1590619305.html
Bardzo mi się podoba, ale boję się zamówić bo nie wiem jak będę wyglądać, a potrzebuję na chrzciny w połowie czerwca.
http://moda.allegro.pl/slodka-szyfon-rozyczki-szara-i1590619305.html
Bardzo mi się podoba, ale boję się zamówić bo nie wiem jak będę wyglądać, a potrzebuję na chrzciny w połowie czerwca.
Witajcie,
w wyborze SR też nie pomogę bo chodziłam do SR w Żukowie więc nie wiem nic o tych przyszpitalnych. Nie wiem czy tym razem będę chodzić.. może tylko na ćwiczenia oddechowe i łagodzenia bólu bo teorie już znam.
czarna84 sukienka śliczna. Gdybym miała jakąś okazję to pewnie bym podobną wybrała.
Ja dopiero zaczynam kolekcjonować letnie ciuchy ciążowe bo w moje wszystkie wchodzę bez problemu ale jak nadarza się okazja to kupuję. Chciałam zamówić z allegro leginsy ciążowe ale ale boję się że będę prześwitywać.. szukałam i piszą że te nie prześwitują http://allegro.pl/najlepsze-anatomiczne-legginsy-ciazowe-laycra-xl-i1536698583.html. Tylko muszę sie pomierzyć bo nie wiem jaki rozmiar.
A jak wasze brzuszki? mój urósł. Ale jest dość wysoko. Z Matim miałam taki "rozlany" na boki a teraz sterczący do przodu jest.
w wyborze SR też nie pomogę bo chodziłam do SR w Żukowie więc nie wiem nic o tych przyszpitalnych. Nie wiem czy tym razem będę chodzić.. może tylko na ćwiczenia oddechowe i łagodzenia bólu bo teorie już znam.
czarna84 sukienka śliczna. Gdybym miała jakąś okazję to pewnie bym podobną wybrała.
Ja dopiero zaczynam kolekcjonować letnie ciuchy ciążowe bo w moje wszystkie wchodzę bez problemu ale jak nadarza się okazja to kupuję. Chciałam zamówić z allegro leginsy ciążowe ale ale boję się że będę prześwitywać.. szukałam i piszą że te nie prześwitują http://allegro.pl/najlepsze-anatomiczne-legginsy-ciazowe-laycra-xl-i1536698583.html. Tylko muszę sie pomierzyć bo nie wiem jaki rozmiar.
A jak wasze brzuszki? mój urósł. Ale jest dość wysoko. Z Matim miałam taki "rozlany" na boki a teraz sterczący do przodu jest.
witam sie,
Lilo gratuluje synka :-) ja w sobote ide na polowkowe wiec licze, ze dowiem sie rowniez...
Czarna, bardzo ladna sukienusia, ale mi takie nie pasuja, bo biust mam duzy i niepotrzebnie jeszcze go powieksze plus troszke za krotka jak dla mnie, ale ostatnio w River Island byly podobne z dwa sezony temu bodajze...legginsy u mnie tez odpadaja, najlepiej wygladaja w zimie z butami UGG :-)
moj brzuch jest olbrzymi i wystaje do przodu, schudlam 7kg, ale z Blanka bylo tak samo, tylko piersi mi nic nie urosly i boje sie, ze znow bedzie masakra z karmieniem...
SR nie polece z 3miasta, bo nie miszkam tutaj na stale...
ja w czwartek ide do poloznej...
z wozkami to ja jestem zdecydowana na Maclaren techno twin, bo ja jednak jestem bardzo mobilan,i wychodze b.czesto na kilka godzin na spacer, w zimie rowniez....albo jade samochodem nad morze, choc teraz w tygodniu nie moge, bo pracuje...w Uk pelno jest P&T ale mi one odpadaja, dla mnie priorytetem jest waga plus skladanie wozka, abym dala sama rade po CC i jak najbardziej lekki, choc twin nie sa niestety...mam gondole i fotelik ( uzywane) i spacerowke nieuzywana po Blance firmy Hauck icoo, ale nie pamietam modelu targo, albo city i jestem zadowolona i nie kupuje nowej, Blanke wlozylam w spacerowke jak miala 3 miesiace, Maclaren Quest i juz w niej zostala do dzis, musialam wziac bo lecialam sama do Pl i zalezalo mi na lekkim wozku...
Lilo gratuluje synka :-) ja w sobote ide na polowkowe wiec licze, ze dowiem sie rowniez...
Czarna, bardzo ladna sukienusia, ale mi takie nie pasuja, bo biust mam duzy i niepotrzebnie jeszcze go powieksze plus troszke za krotka jak dla mnie, ale ostatnio w River Island byly podobne z dwa sezony temu bodajze...legginsy u mnie tez odpadaja, najlepiej wygladaja w zimie z butami UGG :-)
moj brzuch jest olbrzymi i wystaje do przodu, schudlam 7kg, ale z Blanka bylo tak samo, tylko piersi mi nic nie urosly i boje sie, ze znow bedzie masakra z karmieniem...
SR nie polece z 3miasta, bo nie miszkam tutaj na stale...
ja w czwartek ide do poloznej...
z wozkami to ja jestem zdecydowana na Maclaren techno twin, bo ja jednak jestem bardzo mobilan,i wychodze b.czesto na kilka godzin na spacer, w zimie rowniez....albo jade samochodem nad morze, choc teraz w tygodniu nie moge, bo pracuje...w Uk pelno jest P&T ale mi one odpadaja, dla mnie priorytetem jest waga plus skladanie wozka, abym dala sama rade po CC i jak najbardziej lekki, choc twin nie sa niestety...mam gondole i fotelik ( uzywane) i spacerowke nieuzywana po Blance firmy Hauck icoo, ale nie pamietam modelu targo, albo city i jestem zadowolona i nie kupuje nowej, Blanke wlozylam w spacerowke jak miala 3 miesiace, Maclaren Quest i juz w niej zostala do dzis, musialam wziac bo lecialam sama do Pl i zalezalo mi na lekkim wozku...
misiabela
twój link z legginsami nie działa, ja zamówiłam te
http://allegro.pl/3-4-sap-leginsy-legginsy-getry-bawelna-ciazowe-l-i1586451932.html
dzisiaj przyszły i są BEZNADZIEJNE, już wiem że trzeba szukać legginsy z pasem ciążowym wtedy będą ok, bo to co właśnie dostałam mają wszyty taki trójkąt na brzuchu, a z tyłu siegają ledwo za tyłek...
normalnie rzeznia
twój link z legginsami nie działa, ja zamówiłam te
http://allegro.pl/3-4-sap-leginsy-legginsy-getry-bawelna-ciazowe-l-i1586451932.html
dzisiaj przyszły i są BEZNADZIEJNE, już wiem że trzeba szukać legginsy z pasem ciążowym wtedy będą ok, bo to co właśnie dostałam mają wszyty taki trójkąt na brzuchu, a z tyłu siegają ledwo za tyłek...
normalnie rzeznia
izulucha dziękuję za gratulacje:)
pieczenienatalnia i to niestety minus kupowania na allegro, ja ostatnio kupiłam bluzkę ciążową i też nie jestem zbyt zadowolona, owszem nie była droga, ale między zdjęciem na stronie użytkownika, a rzeczywistym wyglądem bluzki jest różńica:(
piękna dziś pogoda, kolejny dzień zresztą:)
mój brzuch jest bardziej roozlany niż sterczący, ostatnio widziałam się z koleżanką( a termin porodu nam się różni parę dni) i ona ma sterczący brzuch i znacznie większy od mojego - ale to jej trzecie dziecko, a moje pierwsze
pieczenienatalnia i to niestety minus kupowania na allegro, ja ostatnio kupiłam bluzkę ciążową i też nie jestem zbyt zadowolona, owszem nie była droga, ale między zdjęciem na stronie użytkownika, a rzeczywistym wyglądem bluzki jest różńica:(
piękna dziś pogoda, kolejny dzień zresztą:)
mój brzuch jest bardziej roozlany niż sterczący, ostatnio widziałam się z koleżanką( a termin porodu nam się różni parę dni) i ona ma sterczący brzuch i znacznie większy od mojego - ale to jej trzecie dziecko, a moje pierwsze
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

Na prośbę Moniki uaktualniam listę o jej synka :)
gratulujemy!!
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. Kamczik - 9 wrzesień
7. mamasandry - 9 wrzesień - SYN
8. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
9. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
10. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
11. Dżina - 23 września
12. Jumelka - 24 września - CÓRKA
13. Ru.mink@ - 25 września
14. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
15. pieczenienatalia - 27 wrzesień
16. @IzZzka@ - 28 września
17. cheeringup - 29 września
18. alicja_82 - 30 września
19. marta29 - 1 października
20.rybcia6 - 3 pazdziernik
21. Monia Er - 4 październik - SYN - CYPRIAN
22. gwiazdeczka - październik
23. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
24. sowka - 9 październik - SYN
25. izulucha - 10 październik
26. misiabela - 14 październik - SYN
27. ewaaa42 - 17 październik
28. Patunga - 20 październik
29. lilo - 22 październik - SYN
30. nusia85 - 24październik
31. lucek - 26 październik
32. Basieniak - 26 październik
33. Brzoskwinka84 - 28 październik
34. gosiaczek.k - 28 październik
gratulujemy!!
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. Kamczik - 9 wrzesień
7. mamasandry - 9 wrzesień - SYN
8. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
9. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
10. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
11. Dżina - 23 września
12. Jumelka - 24 września - CÓRKA
13. Ru.mink@ - 25 września
14. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
15. pieczenienatalia - 27 wrzesień
16. @IzZzka@ - 28 września
17. cheeringup - 29 września
18. alicja_82 - 30 września
19. marta29 - 1 października
20.rybcia6 - 3 pazdziernik
21. Monia Er - 4 październik - SYN - CYPRIAN
22. gwiazdeczka - październik
23. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
24. sowka - 9 październik - SYN
25. izulucha - 10 październik
26. misiabela - 14 październik - SYN
27. ewaaa42 - 17 październik
28. Patunga - 20 październik
29. lilo - 22 październik - SYN
30. nusia85 - 24październik
31. lucek - 26 październik
32. Basieniak - 26 październik
33. Brzoskwinka84 - 28 październik
34. gosiaczek.k - 28 październik
Ja miałam wczoraj usg.
Na początku byłam przekonana, że dziewczynka, później zwątpiłam i już ostatnio nie czułam nic w ogóle, żadnych przeczuć, intuicja się zamknęła.
No i jest chłop. Niby na 100%. Liczę na to, że gin się pomylił, ale dowód na zdjęciu z usg oznaczył strzałką i nawet ja widzę, że to nijak dziewczynka być nie może. No i szczerze mówiąc zadowolona to nie jestem za bardzo. Liczę na to, że to potrwa kilka dni i przejdzie samo.
Na początku byłam przekonana, że dziewczynka, później zwątpiłam i już ostatnio nie czułam nic w ogóle, żadnych przeczuć, intuicja się zamknęła.
No i jest chłop. Niby na 100%. Liczę na to, że gin się pomylił, ale dowód na zdjęciu z usg oznaczył strzałką i nawet ja widzę, że to nijak dziewczynka być nie może. No i szczerze mówiąc zadowolona to nie jestem za bardzo. Liczę na to, że to potrwa kilka dni i przejdzie samo.
No to ponownie aktualizujemy listę
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. Kamczik - 9 wrzesień
7. mamasandry - 9 wrzesień - SYN
8. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
9. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
10. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
11. Dżina - 23 września
12. Jumelka - 24 września - CÓRKA
13. Ru.mink@ - 25 września
14. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
15. pieczenienatalia - 27 wrzesień
16. @IzZzka@ - 28 września
17. cheeringup - 29 września
18. alicja_82 - 30 września
19. marta29 - 1 października - SYN
20.rybcia6 - 3 pazdziernik
21. Monia Er - 4 październik - SYN - CYPRIAN
22. gwiazdeczka - październik
23. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
24. sowka - 9 październik - SYN
25. izulucha - 10 październik
26. misiabela - 14 październik - SYN
27. ewaaa42 - 17 październik
28. Patunga - 20 październik
29. lilo - 22 październik - SYN
30. nusia85 - 24październik
31. lucek - 26 październik
32. Basieniak - 26 październik
33. Brzoskwinka84 - 28 październik
34. gosiaczek.k - 28 październik
Ja mam nadzieję, że moja córka pozostanie już córką, bo coś za dużo tych chłopaków nam się robi ;)
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. Kamczik - 9 wrzesień
7. mamasandry - 9 wrzesień - SYN
8. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
9. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
10. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
11. Dżina - 23 września
12. Jumelka - 24 września - CÓRKA
13. Ru.mink@ - 25 września
14. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
15. pieczenienatalia - 27 wrzesień
16. @IzZzka@ - 28 września
17. cheeringup - 29 września
18. alicja_82 - 30 września
19. marta29 - 1 października - SYN
20.rybcia6 - 3 pazdziernik
21. Monia Er - 4 październik - SYN - CYPRIAN
22. gwiazdeczka - październik
23. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
24. sowka - 9 październik - SYN
25. izulucha - 10 październik
26. misiabela - 14 październik - SYN
27. ewaaa42 - 17 październik
28. Patunga - 20 październik
29. lilo - 22 październik - SYN
30. nusia85 - 24październik
31. lucek - 26 październik
32. Basieniak - 26 październik
33. Brzoskwinka84 - 28 październik
34. gosiaczek.k - 28 październik
Ja mam nadzieję, że moja córka pozostanie już córką, bo coś za dużo tych chłopaków nam się robi ;)
dzisiaj pogoda podobna do wczoraj, więc super::)
ja dziś sama do około 21 więc troszkę mi się nudzi, ale na szczęście nadal pracuję, bo bym się zanudziła, tzn. jak jestem na wolnym to nie chce mi się wracac do pracy, jak jestem w pracy to jakoś leci
ja dziś sama do około 21 więc troszkę mi się nudzi, ale na szczęście nadal pracuję, bo bym się zanudziła, tzn. jak jestem na wolnym to nie chce mi się wracac do pracy, jak jestem w pracy to jakoś leci
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

Mój 90 letni dziadek strasznie liczył na prawnuka, bo w naszej rodzinie same dziewczyny i nazwisko wymarło śmiercią naturalną... więc sobie wymarzył, że może z innym nazwiskiem się uda... a tu kolejna KOBIETKA :) Mój mąż już się "pogodził" i oszalał na jej punkcie... podobnie jak dziadek :) Bo już mamy za sobą pierwsze "rodzinne" kopnięcia :D
Hej, hej!
marta29 kilkanaście postów szybciej czułam to samo co Ty a teraz się cieszę. Nadal mam cichuteńką nadzieję że za 3 tygodnie lekarz powie że jednak córeczka ale jak nie to już tragedii nie będzie. Zafundujemy sobie 3 dziecko trochę po 30 :) i oby dziewczynkę.
Ja też pracuję bo w domu bym sie zanudziła. Poza tym nawet jak jestem w domu to synek zapełni mój czas. Dziś po pracy był plac zabaw, obiadek, wygłupki teraz kąpanie i dzień zleciał.
pogoda boska! Żeby tylko przez weekend było ładnie bo jadę z synkiem do mojej babci z uwagi na to że męża nie będzie.
Miłego wieczorku!!!
marta29 kilkanaście postów szybciej czułam to samo co Ty a teraz się cieszę. Nadal mam cichuteńką nadzieję że za 3 tygodnie lekarz powie że jednak córeczka ale jak nie to już tragedii nie będzie. Zafundujemy sobie 3 dziecko trochę po 30 :) i oby dziewczynkę.
Ja też pracuję bo w domu bym sie zanudziła. Poza tym nawet jak jestem w domu to synek zapełni mój czas. Dziś po pracy był plac zabaw, obiadek, wygłupki teraz kąpanie i dzień zleciał.
pogoda boska! Żeby tylko przez weekend było ładnie bo jadę z synkiem do mojej babci z uwagi na to że męża nie będzie.
Miłego wieczorku!!!
~misiabela
No właśnie wiem, sama chciałam Cię jakoś pocieszyć wtedy:).
Dziś już mi trochę lepiej, dziewczyny w pracy się ze mnie pośmiały, szef tak samo, że miała być dziewczynka a jest chłop i że penis wygrał batalię... No i w sumie jakoś tak nie brzmiało to tak źle.
Poprzeglądałam sobie dzisiaj zdjęcia szczęśliwego tatusia z czasów dziecięcych i to też mi poprawiło humor - był takim małym pokracznym trollem, że ciężko nie popuścić ze śmiechu przy tych jego zdjęciach.
Coś mi się wydaje, że jego syn będzie podobny do niego. W sumie to nawet mam nadzieję, bo ja raczej byłam średnio interesującym maluchem - blond pulpetem. To już lepiej niech dziecko będzie małym trollem, niż żeby miało być takie nudne...
A co do pracy - nie wyobrażam sobie żeby nie pracować. Wiadomo, czasem by się chciało polenić trochę, ale bez zajęcia to bym chyba ześwirowała. Zresztą, pracę mam spoko, ludzi w niej tym bardziej, więc tam się nie nudzę. Jedna z dziewczyn ma małą córeczkę, druga też jest w ciąży, więc jest z kim pogadać i podpytać o pewne sprawy.
No właśnie wiem, sama chciałam Cię jakoś pocieszyć wtedy:).
Dziś już mi trochę lepiej, dziewczyny w pracy się ze mnie pośmiały, szef tak samo, że miała być dziewczynka a jest chłop i że penis wygrał batalię... No i w sumie jakoś tak nie brzmiało to tak źle.
Poprzeglądałam sobie dzisiaj zdjęcia szczęśliwego tatusia z czasów dziecięcych i to też mi poprawiło humor - był takim małym pokracznym trollem, że ciężko nie popuścić ze śmiechu przy tych jego zdjęciach.
Coś mi się wydaje, że jego syn będzie podobny do niego. W sumie to nawet mam nadzieję, bo ja raczej byłam średnio interesującym maluchem - blond pulpetem. To już lepiej niech dziecko będzie małym trollem, niż żeby miało być takie nudne...
A co do pracy - nie wyobrażam sobie żeby nie pracować. Wiadomo, czasem by się chciało polenić trochę, ale bez zajęcia to bym chyba ześwirowała. Zresztą, pracę mam spoko, ludzi w niej tym bardziej, więc tam się nie nudzę. Jedna z dziewczyn ma małą córeczkę, druga też jest w ciąży, więc jest z kim pogadać i podpytać o pewne sprawy.
hejka,
ja pracuje, bo tez chce, ale mam b.duzy stres itp do tego wczoraj dostalam list i tel ze szpitala ze mam cukrzyce i na diete i kontrole, a schudlam 7kg...trudno, w sobote mam scan wiec sprawdze czy z dzidzia ok...ps.w Uk nie daja zwolnien, a jak jest sie to zaczna wyplacac macierzynski wczesniej....
ja jutro wolne, ale ide z Blanka do Centrum Zdrowia Dziecka w Londynie na badania odnosnie serca, mam nadzieje, ze serce bedzie wygladalo ok, i to o comieli zastrzezenia to samo sie wyleczylo....ale b.denerwuje sie, bo nie zniose zlych informalcji....
pozdrawiam i jakie plany na weekend...
ja pracuje, bo tez chce, ale mam b.duzy stres itp do tego wczoraj dostalam list i tel ze szpitala ze mam cukrzyce i na diete i kontrole, a schudlam 7kg...trudno, w sobote mam scan wiec sprawdze czy z dzidzia ok...ps.w Uk nie daja zwolnien, a jak jest sie to zaczna wyplacac macierzynski wczesniej....
ja jutro wolne, ale ide z Blanka do Centrum Zdrowia Dziecka w Londynie na badania odnosnie serca, mam nadzieje, ze serce bedzie wygladalo ok, i to o comieli zastrzezenia to samo sie wyleczylo....ale b.denerwuje sie, bo nie zniose zlych informalcji....
pozdrawiam i jakie plany na weekend...
izulucha mam nadzieję, że z Blanką wszystko w porządku
no pogoda nam się zepsuła, ale można się tego było spodziewac bo tak zapowiadali, aktualnie pada:(, najgorzej, że zapowiadają burze, a ja się ich boję:)
my w weekend prawdopodobnie w niedziele widzimy się ze znajomymi, a w sobotę sami (no chyba, że znajomi przyjadą w sobotę to niedzielę spędzimy pewnie sami)
marzy mi się grill tylko nie mam gdzie go zrobic:)
no pogoda nam się zepsuła, ale można się tego było spodziewac bo tak zapowiadali, aktualnie pada:(, najgorzej, że zapowiadają burze, a ja się ich boję:)
my w weekend prawdopodobnie w niedziele widzimy się ze znajomymi, a w sobotę sami (no chyba, że znajomi przyjadą w sobotę to niedzielę spędzimy pewnie sami)
marzy mi się grill tylko nie mam gdzie go zrobic:)
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

izulucha trzeba bobrej myśli. Dla mnie stresem jest nawet zwykłe pójście do lekarza czy badanie krwi u Mateusza. W wakacje musze jechać z nim na USG jąderek bo miał wodniaki i trzeba kontrolować czy się wchłaniają czy też nie... jak Mateusz miał rok to miał dość dużą anemię i musiał przyjmować żelazo.. także zawsze coś. Teraz walczymy z ciągłymi zapaleniami krtani i oskrzeli. Tak to jest kiedy ma sie dzieci.
A co do cukrzycy ciążowej to nie miałaś żadnych objawów? Na diecie pewnie(na pewno) zgubisz jeszcze pare kilo ale to nie szkodzi dzidzi bo przecież będziesz jeść- tylko inaczej. No i z tego co wiem to w Polsce z cukrzycą rodzi się przez CC. Nie weim jak u ciebie?
Ja mam za 3 tygodnie badanie obciążania glukozą.
U nas z rana było pochmurno i duszno. Potem wyszło słonko i zaczął padać deszcz. Teraz przynajmniej duchoty nie ma. :)
Ale słonko za chmurami..
A co do cukrzycy ciążowej to nie miałaś żadnych objawów? Na diecie pewnie(na pewno) zgubisz jeszcze pare kilo ale to nie szkodzi dzidzi bo przecież będziesz jeść- tylko inaczej. No i z tego co wiem to w Polsce z cukrzycą rodzi się przez CC. Nie weim jak u ciebie?
Ja mam za 3 tygodnie badanie obciążania glukozą.
U nas z rana było pochmurno i duszno. Potem wyszło słonko i zaczął padać deszcz. Teraz przynajmniej duchoty nie ma. :)
Ale słonko za chmurami..
helo :)
pogoda faktycznie mniej słoneczna ale za to nadal ciepło :) właśnie zaczyna grzmieć u mnie, kot już jest cały w stresie, biedaczek...
byłam już na zakupach, mam truskawki :D gotuję makaron i będzie pyszny obiadek!
Przyszedl juz moj zamówiony blender z allegro i będę robić sobie teraz pyszne koktajle :) ma on nawet funkcje kruszenia lodu więc teraz szukam fajnych przepisów na zimne i pożywne wariacje :)
pogoda faktycznie mniej słoneczna ale za to nadal ciepło :) właśnie zaczyna grzmieć u mnie, kot już jest cały w stresie, biedaczek...
byłam już na zakupach, mam truskawki :D gotuję makaron i będzie pyszny obiadek!
Przyszedl juz moj zamówiony blender z allegro i będę robić sobie teraz pyszne koktajle :) ma on nawet funkcje kruszenia lodu więc teraz szukam fajnych przepisów na zimne i pożywne wariacje :)
Ewciuś, nasz pradziadek tez czekał na wnuka z powodu przedłużenia nazwiska w rodzinie. Dlatego jak tylko sie dowiedzielismy, że bedziemy mieli SYNKA to pierwszy telefon był do pradziadka. Ucieszył sie niezmiernie :)
My chcielismy miec synka, naszym wymarzonym modelem rodziny był własnie starszy synek i młodsza córeczka. Kolejność troszke sie pozamieniała, ale najważniejsze, że będzie PARKA :)))
Bardzo chciałam mieć synka, aby zobaczyć jak to jest mieć odmienną płeć dziecka, inaczej takie dziecko sie wychowuje, pielęgnuje, ubiera itd. A najmniej nie chciałam mieć nigdy dwóch facetów, marzyła mi sie dziewczynka, dlatego byłam w stanie tak długo "pracować" z mężem nad dziewczynką az się uda :)
My chcielismy miec synka, naszym wymarzonym modelem rodziny był własnie starszy synek i młodsza córeczka. Kolejność troszke sie pozamieniała, ale najważniejsze, że będzie PARKA :)))
Bardzo chciałam mieć synka, aby zobaczyć jak to jest mieć odmienną płeć dziecka, inaczej takie dziecko sie wychowuje, pielęgnuje, ubiera itd. A najmniej nie chciałam mieć nigdy dwóch facetów, marzyła mi sie dziewczynka, dlatego byłam w stanie tak długo "pracować" z mężem nad dziewczynką az się uda :)
ależ tu spokojnie.. jak wam dzionek minął? Nam mimo chłodniejszego dnia całkiem przyjemnie. Jutro idę do pracy.. jakoś mi się nie chce. Ale jak już będę na miejscu to jak zwykle szybko zleci. A w weekend do mojej babci :)
Czy pojawia się wam już ta ciemna kreska od pępka w dół? Bo ja nie pamiętam jak to było za pierwszym razem..
Czy pojawia się wam już ta ciemna kreska od pępka w dół? Bo ja nie pamiętam jak to było za pierwszym razem..
Poprzednio nie miałam tej linii na brzuchu i podejrzewam, że tym razem też nie będzie. Widać nie u każdego się pojawia :)
Nie mogę się już doczekać poniedziałkowego wieczora, kiedy to znowu zobaczę moją kruszynkę.
Na weekend nic szczególnego nie planujemy. Jeśli będzie taka pogoda jak dziś, to pewnie przesiedzimy go w domu. Jeśli jutro się rozpogodzi to podjedziemy na działkę. W niedzielę być może wpadną z wizyta znajomi. I jak zwykle weekend szybko minie ...
Nie mogę się już doczekać poniedziałkowego wieczora, kiedy to znowu zobaczę moją kruszynkę.
Na weekend nic szczególnego nie planujemy. Jeśli będzie taka pogoda jak dziś, to pewnie przesiedzimy go w domu. Jeśli jutro się rozpogodzi to podjedziemy na działkę. W niedzielę być może wpadną z wizyta znajomi. I jak zwykle weekend szybko minie ...
Ja tej linii nie miałam badzo długo w pierwszej ciąży i myslałam, że wogóle jej nie bedzie. Dopiero na zdjęciach z sesji z 8-mio miesięcznym brzuszkiem zauważyłam ta linię. W drugiej ciąży znowu nic nie widzę :/
Ale super ten przepis na koktail bananowo-czekoladowy, musze koniecznie spróbować, bo brzmi super! Ja własnie piekę ciacho kefirowe z gruszkami i kruszonką. Pierwszy raz je robie, jestem bardzo ciekawa efektu końcowego ;)
Wczoraj bylismy na USG 3D/4D z Invicta. W pierwszej ciązy tez byłam, ale u innego doktorka i środnio byłam zadowolona. Ale, że obiecałam sobie, że skoro byłam z pierwsza ciążą, to teraz też pójdę.
No i bardzo jestem zadowolona, bo Pani doktor okazała się bardzo fajną skupulatną osobą. Wymierzyła dzidzię w zdłuż i w szerz. Mój synek ma już 22,5 cm długości i 688 gram wagi. Poza tym termin porodu przesunął mi się na 30.08., czyli dzen urodzin mojej córeczki!!! To byłoby super, gdyby na świat przyszli w jednym dniu, ale innym roku :)
Ale super ten przepis na koktail bananowo-czekoladowy, musze koniecznie spróbować, bo brzmi super! Ja własnie piekę ciacho kefirowe z gruszkami i kruszonką. Pierwszy raz je robie, jestem bardzo ciekawa efektu końcowego ;)
Wczoraj bylismy na USG 3D/4D z Invicta. W pierwszej ciązy tez byłam, ale u innego doktorka i środnio byłam zadowolona. Ale, że obiecałam sobie, że skoro byłam z pierwsza ciążą, to teraz też pójdę.
No i bardzo jestem zadowolona, bo Pani doktor okazała się bardzo fajną skupulatną osobą. Wymierzyła dzidzię w zdłuż i w szerz. Mój synek ma już 22,5 cm długości i 688 gram wagi. Poza tym termin porodu przesunął mi się na 30.08., czyli dzen urodzin mojej córeczki!!! To byłoby super, gdyby na świat przyszli w jednym dniu, ale innym roku :)
sałatka,
ciekawe czy wymierzysz z porodem hehe :)
szkoda, że nie mam bananów bo bym też zrobiła ten koktajl, dziś robię jeden z 2 ostatnich tortów na zamówienie. Zawieszam chwilowo działalność, za dużo mnie to stresu kosztuje. Będę piec tylko dla siebie i rodziny, może później jeszcze wrócę do wypieków :)
Jutro odwiedzi mnie siostra z synkiem więc upiekę dla niego muffiny z nutellą, które uwielbia :) mam nadzieję, że sprawię mu trochę radości :)
A wczoraj na zakupach spożywczych, kupiłam same dziwne rzeczy typu ciasteczka, cukiereczki, rózne inne przekąski... nic konkretnego, wydałam 170zł, normalnie aż zła jestem na siebie! Muszę zacząć się kontrolować z takimi zakupami "bez sensu"
ciekawe czy wymierzysz z porodem hehe :)
szkoda, że nie mam bananów bo bym też zrobiła ten koktajl, dziś robię jeden z 2 ostatnich tortów na zamówienie. Zawieszam chwilowo działalność, za dużo mnie to stresu kosztuje. Będę piec tylko dla siebie i rodziny, może później jeszcze wrócę do wypieków :)
Jutro odwiedzi mnie siostra z synkiem więc upiekę dla niego muffiny z nutellą, które uwielbia :) mam nadzieję, że sprawię mu trochę radości :)
A wczoraj na zakupach spożywczych, kupiłam same dziwne rzeczy typu ciasteczka, cukiereczki, rózne inne przekąski... nic konkretnego, wydałam 170zł, normalnie aż zła jestem na siebie! Muszę zacząć się kontrolować z takimi zakupami "bez sensu"
myślałyście nad przygotowaniem pokoju dziecięcego? my chcemy przemalować go na żółto i dodać takie wzorki: http://allegro.pl/naklejki-scienne-motylki-kwiatki-gratis-i1595136388.html
sami chcemy malować, bo trochę dużo kasy by poszło na te naklejki.
sami chcemy malować, bo trochę dużo kasy by poszło na te naklejki.
ja też myślałam o takich nalepkach, bardzo mi się to podoba :)
no i chciałabym zrobić też imię dziecka na ścianie, coś w tym stylu: http://www.peticado.pl/
ale tutaj troszkę kosztują, a ja widziałam w Castoramie drewniane literki, które można pomalować samemu lub okleić metodą decoupage (mam nadzieję, że dobrze napisałam)
no i białe meble :) szafa już jest
no i chciałabym zrobić też imię dziecka na ścianie, coś w tym stylu: http://www.peticado.pl/
ale tutaj troszkę kosztują, a ja widziałam w Castoramie drewniane literki, które można pomalować samemu lub okleić metodą decoupage (mam nadzieję, że dobrze napisałam)
no i białe meble :) szafa już jest
Tą linię od pępka mam już od kilku tygodni przynajmniej, mam wrażenie, że ostatnio ciemnieje nieco. Poza tym, mam też jej ciąg dalszy od pępka w górę - nie widziałam nigdy takiej, ale też zbyt wielu brzuchów ciążowych nie oglądałam aż tak dokładnie. W każdym razie ta górna nie jest prosta - na początku zbacza na bok, później już biegnie przez środek. Śmiesznie wygląda - jakby była niezdecydowana, a którą stronę ma biec :)
bladykot naklejki są świetne! :) Jak Mati się urodził to jego pokój był w kolorze zielonym i na jednej ze ścian też były naklejki ale takie piankowe. Niestety jak zaczął raczkować i wspinać się po ścianach to pozrywał i tak na jego drugie urodzinki zrobiliśmy remont i odmalowaliśmy na ciepły pomarańcz.
A teraz... na początku łóżeczko będzie u nas w sypialni ale w wakacje planujemy remont u Matiego w pokoju.
1. Zmienimy kolor na jakiś jasny.. krmowey, jasna żółć..sama nie wiem.
2. wymiana dywanu
3. zabudowa ściany szafą z drzwiami przesuwnymi. Teraz Mati ma osobne szafki(co prawda komplet) ale jak przybędzie ubranek, pierdółek itp.. dla braciszka to się nie pomieszczą a takie szafy bardziej pakowne- i planuje białe drzwi do szafy.Mateusz ma białe łóżko, biały stolik i krzesełka. Łóżeczko też chcemy białe więc będzie grało.
Natalia te literki też są cudne( kiedyś nawet coś w DDTVN słyszłam o tej firmie) ale cena dość wysoka. Myślę że jak ktoś lubi i ma chociaż trochę wyobraźni to większą frajdę i potemi więcej satysfakcji będzie jak się zrobi to samemu. :)
A teraz... na początku łóżeczko będzie u nas w sypialni ale w wakacje planujemy remont u Matiego w pokoju.
1. Zmienimy kolor na jakiś jasny.. krmowey, jasna żółć..sama nie wiem.
2. wymiana dywanu
3. zabudowa ściany szafą z drzwiami przesuwnymi. Teraz Mati ma osobne szafki(co prawda komplet) ale jak przybędzie ubranek, pierdółek itp.. dla braciszka to się nie pomieszczą a takie szafy bardziej pakowne- i planuje białe drzwi do szafy.Mateusz ma białe łóżko, biały stolik i krzesełka. Łóżeczko też chcemy białe więc będzie grało.
Natalia te literki też są cudne( kiedyś nawet coś w DDTVN słyszłam o tej firmie) ale cena dość wysoka. Myślę że jak ktoś lubi i ma chociaż trochę wyobraźni to większą frajdę i potemi więcej satysfakcji będzie jak się zrobi to samemu. :)
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. bladykot - 9 września (nie chcę znać płci przed narodzeniem)
7. Kamczik - 9 wrzesień
8. mamasandry - 9 wrzesień - SYN
9. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
10. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
11. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
12. Dżina - 23 września
13. Jumelka - 24 września - CÓRKA
14. Ru.mink@ - 25 września
15. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
16. pieczenienatalia - 27 wrzesień
17. @IzZzka@ - 28 września
18. cheeringup - 29 września
19. alicja_82 - 30 września
20. marta29 - 1 października - SYN
21.rybcia6 - 3 pazdziernik
22. Monia Er - 4 październik - SYN - CYPRIAN
23. gwiazdeczka - październik
24. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
25. sowka - 9 październik - SYN
26. izulucha - 10 październik
27. misiabela - 14 październik - SYN
28. ewaaa42 - 17 październik
29. Patunga - 20 październik
30. lilo - 22 październik - SYN
31. nusia85 - 24październik
32. lucek - 26 październik
33. Basieniak - 26 październik
34. Brzoskwinka84 - 28 październik
35. gosiaczek.k - 28 październik
ciekawe czy będzie to długa lista, gdyż rodzą się w tym czasie dzieci świąteczno-noworoczne, a to przeważnie skutkuje wysypem na porodówkach.
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. bladykot - 9 września (nie chcę znać płci przed narodzeniem)
7. Kamczik - 9 wrzesień
8. mamasandry - 9 wrzesień - SYN
9. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
10. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
11. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
12. Dżina - 23 września
13. Jumelka - 24 września - CÓRKA
14. Ru.mink@ - 25 września
15. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
16. pieczenienatalia - 27 wrzesień
17. @IzZzka@ - 28 września
18. cheeringup - 29 września
19. alicja_82 - 30 września
20. marta29 - 1 października - SYN
21.rybcia6 - 3 pazdziernik
22. Monia Er - 4 październik - SYN - CYPRIAN
23. gwiazdeczka - październik
24. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
25. sowka - 9 październik - SYN
26. izulucha - 10 październik
27. misiabela - 14 październik - SYN
28. ewaaa42 - 17 październik
29. Patunga - 20 październik
30. lilo - 22 październik - SYN
31. nusia85 - 24październik
32. lucek - 26 październik
33. Basieniak - 26 październik
34. Brzoskwinka84 - 28 październik
35. gosiaczek.k - 28 październik
ciekawe czy będzie to długa lista, gdyż rodzą się w tym czasie dzieci świąteczno-noworoczne, a to przeważnie skutkuje wysypem na porodówkach.
Z racji tego, że chciałam dziewczynkę, nie patrzyłam za bardzo na imiona chłopców. Teraz to nadrabiam i przy okazji podsyłam wam linka do bardzo fajnej strony z imionami:
http://gorny.edu.pl/imiona/
Wprawdzie to tylko wawa i tylko bobasy pokazane w gazecie, ale próbka jak sądzę całkiem miarodajna, pierwsza dziesiątka wygląda podobnie jak ogólna statystyka dla kraju z ostatnich lat.
Myślę, że niezdecydowanym rodzicom może się przydać :)
http://gorny.edu.pl/imiona/
Wprawdzie to tylko wawa i tylko bobasy pokazane w gazecie, ale próbka jak sądzę całkiem miarodajna, pierwsza dziesiątka wygląda podobnie jak ogólna statystyka dla kraju z ostatnich lat.
Myślę, że niezdecydowanym rodzicom może się przydać :)
Mój Mati mieści się w czołówce :)
A teraz to nie wiem sama.. dla dziewczynki już bym miała a teraz nie wiem mam kilka które mi się podobają: Aleksander, Łukasz, Artur, Konrad, Jeremiasz, Wiktor.. czasu mam jeszcze dużo. Możee jak się kruszynka urodzi to będzie łatwiej wybrać. Zastanawiam się coraz częściej jaka duża urodzi się ta nasza kruszynka i czy będzie podobna do Mateusza.
A teraz to nie wiem sama.. dla dziewczynki już bym miała a teraz nie wiem mam kilka które mi się podobają: Aleksander, Łukasz, Artur, Konrad, Jeremiasz, Wiktor.. czasu mam jeszcze dużo. Możee jak się kruszynka urodzi to będzie łatwiej wybrać. Zastanawiam się coraz częściej jaka duża urodzi się ta nasza kruszynka i czy będzie podobna do Mateusza.
Cześć dziewczyny. Mam do Was pytanie a propo deponowania krwi z pępowiny. Nie wiem czy słyszałyście o tej akcji i o bankach, które tą krew przechowują za określone pieniążki. Powiem tak, od kilku dni bardzo się nad tym zastanawiam. Ale boję się że jest o naciąganie, ale piszę tak bo nie znam się na tym. Nie chciałabym w przyszłości sytuacji takiej ze dziecko mi zachoruje a ja bede zalowac ze nie pomysllaam o nim wczesniej.
Napiszcie mi prosze czy zastanawialyscie sie nad jej deponowaniem.
Czy macie jakies przypadki ze operacja z uzyciem tej krwi sie udala?
dzieki i pozdrawiam
Napiszcie mi prosze czy zastanawialyscie sie nad jej deponowaniem.
Czy macie jakies przypadki ze operacja z uzyciem tej krwi sie udala?
dzieki i pozdrawiam
Brzoskwinka84, ja słysząałam o deponowaniu krwi z tv. Kiedys jakas Polska Gwiazda, chyba mandaryna wypowiadała sie na ten temat, że jej dzieci mają przetrzymana taka krew, z tego co pamietam rocznie płaci sięok. 1 tys. zł, aby mogła być przetrzymana w banku krwi.
Osobiście uważam, że jeżeli kogoś na to stać to super pomysł. Nigdy nie wiadomo co może człowieka spotkać.
Osobiście uważam, że jeżeli kogoś na to stać to super pomysł. Nigdy nie wiadomo co może człowieka spotkać.
apropo krwi pępowinowej to ja jestem juz na to zdecydowana. ogólnie chodzi o to że podczas porodu jest pobierana krew pepowinowa, wczesniej musisz zgłosic sie do firmy która daje zestaw do pobrania tej krwi, na wstepie kosztuje to ok 600 zł za zestaw. Pobierane sa komórami macierzyste które mogą w przyszłości leczyć, np białaczkę. co prawda ilość tej krwi jest tak mała ze starcza tylko dla dziecka do zdaje sie 30 kg. Ciągle są jednak prowadzone badania medyczne nad większym wykorzystaniem tych komórek, jeśli nic nie poplątałam, bo pisze z pamięci sa to komórki które mogą się zamienić w różne inne komórki, np komórki szpiku. W swissmedzie kiedyś w poczekalni czytałam tą broszurkę. czy to jest naciąganie? ja bym raczej nazwała to polisą na życie, ludzie płacą róże ubezpieczenia od wypadków, ubezpieczają mieszkania itd, dużo kasy. w momencie gdyby ktoś zachorował w rodzinie np na białaczkę to takie komórki mogą uratować życie.
Hellloo ;)
Rzadko zaglądam ale kurczę to spowodowane tyn że syn właśnie przechodzi bunt dwulatka.. i tak średnio to ogarniam bo czytałam w necie trochę i wszedzie piszą o przytulaniu dziecka które się trzepie i żeby się wyciszały w ranionach rodzica..
No ale co zrobić kiedy Fabo się trzepie yak dziki ptak i co nnam go z dużym brzuchem tulić i żeby kopał mnie? No nie bardzo..
tłumaczenie to yak grochem o ścianę.. .
a ogolnie u nas wszystko dobrze ;)
rosnę w siłę ;)
brzuszek mierzyłam i obwód to 94 cm, a u Was?? :)
Rzadko zaglądam ale kurczę to spowodowane tyn że syn właśnie przechodzi bunt dwulatka.. i tak średnio to ogarniam bo czytałam w necie trochę i wszedzie piszą o przytulaniu dziecka które się trzepie i żeby się wyciszały w ranionach rodzica..
No ale co zrobić kiedy Fabo się trzepie yak dziki ptak i co nnam go z dużym brzuchem tulić i żeby kopał mnie? No nie bardzo..
tłumaczenie to yak grochem o ścianę.. .
a ogolnie u nas wszystko dobrze ;)
rosnę w siłę ;)
brzuszek mierzyłam i obwód to 94 cm, a u Was?? :)
:)
No jeśli dziecko Cię może kopać, to chyba coś tu jest nie tak... Rozumiem zdenerwowanie czy fochy, ale agresja fizyczna u dwulatka?
Nie wiem czy jest sens przytulać w takim momencie, gdy dziecko się wścieka o coś.
Moja siostra ze swoim dwulatkiem robi inaczej. Jak mały ma jakiś napad niewytłumaczalnego focha lub płaczu, to zostaje sam w pokoju za karę, w łóżeczku najczęściej. Szybko się nauczył, że nic nie wymusi wydzieraniem się i po kilku minutach sam się uspokaja. Wtedy może wrócić do salonu i bawić się dalej. Na początku wydawało mi się to nieco drastyczne, że dzieciak się drze w pokoju obok, a rodzice nie reagują, ale już wiem, że przecież rodzic potrafi poznać, czy dziecko płacze bo ma powód, czy to taki sobie buncik połączony z testowaniem, na ile mama jeszcze mu pozwoli...
Nie wiem czy jest sens przytulać w takim momencie, gdy dziecko się wścieka o coś.
Moja siostra ze swoim dwulatkiem robi inaczej. Jak mały ma jakiś napad niewytłumaczalnego focha lub płaczu, to zostaje sam w pokoju za karę, w łóżeczku najczęściej. Szybko się nauczył, że nic nie wymusi wydzieraniem się i po kilku minutach sam się uspokaja. Wtedy może wrócić do salonu i bawić się dalej. Na początku wydawało mi się to nieco drastyczne, że dzieciak się drze w pokoju obok, a rodzice nie reagują, ale już wiem, że przecież rodzic potrafi poznać, czy dziecko płacze bo ma powód, czy to taki sobie buncik połączony z testowaniem, na ile mama jeszcze mu pozwoli...
ja tam żadnej mamie nie będę mówiła, jak ma postępować ze swoim dzieckiem, grunt, że problem jest zauważony :) Wychodzę z założenia, że nie będę się wypowiadać skoro dzieci nie mam, a z boku wszystko inaczej wygląda.
co do krwi to się zastanawiam jeszcze, roczne utrzymanie tej krwi w banku tj 400zł, stwierdziliśmy z mężem, że w SR będzie wykład na ten temat i wtedy podejmiemy decyzję. Ważne jest jak to ktoś już powiedział, żeby później nie żałować, że się takiej krwi nie pobrało, a medycyna idzie do przodu więc nie wiadomo, czy nie uda się leczyć jeszcze innych schorzeń niż wymienione powyżej.
co do krwi to się zastanawiam jeszcze, roczne utrzymanie tej krwi w banku tj 400zł, stwierdziliśmy z mężem, że w SR będzie wykład na ten temat i wtedy podejmiemy decyzję. Ważne jest jak to ktoś już powiedział, żeby później nie żałować, że się takiej krwi nie pobrało, a medycyna idzie do przodu więc nie wiadomo, czy nie uda się leczyć jeszcze innych schorzeń niż wymienione powyżej.
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. bladykot - 9 września (nie chcę znać płci przed narodzeniem)
7. Kamczik - 9 wrzesień
8. mamasandry - 9 wrzesień - SYN
9. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
10. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
11. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
12. Dżina - 23 września
13. Jumelka - 24 września - CÓRKA
14. Ru.mink@ - 25 września
15. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
16. pieczenienatalia - 27 wrzesień
17. @IzZzka@ - 28 września
18. cheeringup - 29 września
19. alicja_82 - 30 września
20. marta29 - 1 października - SYN
21.rybcia6 - 3 pazdziernik
22. Monia Er - 4 październik - SYN - CYPRIAN
23. gwiazdeczka - październik
24. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
25. sowka - 9 październik - SYN
26. izulucha - 10 październik - CORKA - NELL
27. misiabela - 14 październik - SYN
28. ewaaa42 - 17 październik
29. Patunga - 20 październik
30. lilo - 22 październik - SYN
31. nusia85 - 24październik
32. lucek - 26 październik
33. Basieniak - 26 październik
34. Brzoskwinka84 - 28 październik
35. gosiaczek.k - 28 październik
WIEC PRZYSZLA kolej na aktualizajce i jednak moje przeczucia ze corka sie sprawdzily, wiec z mezem b.cieszymy sie, choc maz troszke zawiedziony byl, i imie bedzie na 80% - maz wybral...
z Blanka tez ok, wszystko jest w normie tzn to serce...i brak szmerow
ja krwi pepowinowej nie deponuje, zreszta nie uwazam ze ochroni przed chorobami, po [ierwsze np jesli bialaczka jest na tle genaycznym to zadna krew juz nie pomoze, mamy taki przypadek wsrod znajomych...a medycyna idzie b.do przodu, bo sama pracuje jako naukowiec i probujemy wymyslec lekarstwo na choroby prionowe mozgu ( neurologia) nikt z moich znajomych w UK tego nie robi, do tego nie wiem czy banki sa ok
pzdr
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. bladykot - 9 września (nie chcę znać płci przed narodzeniem)
7. Kamczik - 9 wrzesień
8. mamasandry - 9 wrzesień - SYN
9. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
10. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
11. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
12. Dżina - 23 września
13. Jumelka - 24 września - CÓRKA
14. Ru.mink@ - 25 września
15. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
16. pieczenienatalia - 27 wrzesień
17. @IzZzka@ - 28 września
18. cheeringup - 29 września
19. alicja_82 - 30 września
20. marta29 - 1 października - SYN
21.rybcia6 - 3 pazdziernik
22. Monia Er - 4 październik - SYN - CYPRIAN
23. gwiazdeczka - październik
24. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
25. sowka - 9 październik - SYN
26. izulucha - 10 październik - CORKA - NELL
27. misiabela - 14 październik - SYN
28. ewaaa42 - 17 październik
29. Patunga - 20 październik
30. lilo - 22 październik - SYN
31. nusia85 - 24październik
32. lucek - 26 październik
33. Basieniak - 26 październik
34. Brzoskwinka84 - 28 październik
35. gosiaczek.k - 28 październik
WIEC PRZYSZLA kolej na aktualizajce i jednak moje przeczucia ze corka sie sprawdzily, wiec z mezem b.cieszymy sie, choc maz troszke zawiedziony byl, i imie bedzie na 80% - maz wybral...
z Blanka tez ok, wszystko jest w normie tzn to serce...i brak szmerow
ja krwi pepowinowej nie deponuje, zreszta nie uwazam ze ochroni przed chorobami, po [ierwsze np jesli bialaczka jest na tle genaycznym to zadna krew juz nie pomoze, mamy taki przypadek wsrod znajomych...a medycyna idzie b.do przodu, bo sama pracuje jako naukowiec i probujemy wymyslec lekarstwo na choroby prionowe mozgu ( neurologia) nikt z moich znajomych w UK tego nie robi, do tego nie wiem czy banki sa ok
pzdr
teraz doczytalam i tak kommacierzyste mozna juz wyhodowc wlasne, a jak bialaczka jest na tle genetycznym to dziecka k.pepowinowej raczej nie uzyja jesli jest genetyczna, jesli ma sis albo bro rowniez nie uzyja , bo za duze pokrewienstwo...znam przypasek z autopsji u bliskimch znajomych, chlopiec ma drugie narodziny czytaj przeszczep szpiku od dawcy z Gda w lutym i jest w miare ok, tzn przyjal sie, niestety sisostrzyczki krwi nie moga uzyc...ale niech kazdy robi jak uwaza itp...
hmmm wiecie dzieci sa rozne, niektore latwo sie sluchaj inne nie, a w buncie to to sa inne dzieci itp...trzeba to przetrwac...
hmmm wiecie dzieci sa rozne, niektore latwo sie sluchaj inne nie, a w buncie to to sa inne dzieci itp...trzeba to przetrwac...
izulucha więc jako pierwsza w naszym poście serdecznie gratuluję dziewczynki:), pamiętam, że pisałaś, ze wolałabyś aby Blanka miała siostrzyczkę.
u mnie dziś już dobrze, ale wczoraj wieczorem czułam się kiepsko, bolało mnie w lewym boku, nie wiem co to było, może za dużo się wczoraj nachodziłam, no najważniejsze, że dziś już wszytsko dobrze
pododa kiepska, pochmurno, ale dziś nigdzie się nie wybieramy, przyjeżdżają do nas znajomi na kawkę i ciacho:)
u mnie dziś już dobrze, ale wczoraj wieczorem czułam się kiepsko, bolało mnie w lewym boku, nie wiem co to było, może za dużo się wczoraj nachodziłam, no najważniejsze, że dziś już wszytsko dobrze
pododa kiepska, pochmurno, ale dziś nigdzie się nie wybieramy, przyjeżdżają do nas znajomi na kawkę i ciacho:)
[url=http://slub-wesele.pl/]
[url=http://www.suwaczki.com/]

[url=http://www.suwaczki.com/]

Witajcie,
synek śpi więc obiad przygotowany i mam chwilę dla siebie :)
Iza gratuluję córeczki.
Wczoraj była piękna pogoda, pojechaliśmy na działkę i prawie cały dzień zleciał. Trochę się narobiłam i wieczorem plecy znowu dały znać o sobie, jeszcze dziś czuję czasem ból i do tego mam zakwasy :)
My też dziś siedzimy w domku, bo cały czas pada. Pod wieczór odwiedzą nas znajomi, więc też będzie towarzysko.
Co do brzucha to ja już przed ciążą za dużo ważyłam i teraz to mam już 107 cm w obwodzie plus 2 kg na plusie (dopiero od miesiąca zaczęło mi przybywać).
Przeglądałam też imiona i najbardziej mi się zapamiętała Mrówka :)))
synek śpi więc obiad przygotowany i mam chwilę dla siebie :)
Iza gratuluję córeczki.
Wczoraj była piękna pogoda, pojechaliśmy na działkę i prawie cały dzień zleciał. Trochę się narobiłam i wieczorem plecy znowu dały znać o sobie, jeszcze dziś czuję czasem ból i do tego mam zakwasy :)
My też dziś siedzimy w domku, bo cały czas pada. Pod wieczór odwiedzą nas znajomi, więc też będzie towarzysko.
Co do brzucha to ja już przed ciążą za dużo ważyłam i teraz to mam już 107 cm w obwodzie plus 2 kg na plusie (dopiero od miesiąca zaczęło mi przybywać).
Przeglądałam też imiona i najbardziej mi się zapamiętała Mrówka :)))
Ja tam zawsze chciałam mieć parkę :) Ale jeśli zdarzyło by sie, że bedziemy miec trzecie dzieciatko to koniecznie chciałabym miec dziewczynkę...sa najkochańsze :) Takie małe przytulanki :)
Oj, to prawda, pogoda dzisiaj nie rozpieszcza. My dzis idziemy w odwiedziny do znajomej, która równiez ma córeczkę. Jak się we dwie razem dobiora t wcale nie trzeba im wymyslać zabaw, zawsze kiedy mamy wyjść od nich do domu moja córa spocona błaga mnie, abysmy jeszcze zostały hihi
Oj, to prawda, pogoda dzisiaj nie rozpieszcza. My dzis idziemy w odwiedziny do znajomej, która równiez ma córeczkę. Jak się we dwie razem dobiora t wcale nie trzeba im wymyslać zabaw, zawsze kiedy mamy wyjść od nich do domu moja córa spocona błaga mnie, abysmy jeszcze zostały hihi
Dziewczyny, jak znacie przepis na dziewczynkę, to proszę o podanie :). Zapiszę sobie i nauczę się na pamięć.
Wczoraj spędziłam trochę czasu z rodziną mojego faceta. Gdy tak patrzyłam na niego i jego brata, naprawdę miałam wrażenie, że cofnęłam się w czasie o jakieś dwadzieścia parę lat - razem są jak dzieci. I to takie, które najpierw najlepiej czymś palnąć w łeb, a dopiero później do nich mówić... :P
Już się przyzwyczaiłam do myśli, że będę miała syna i nawet mnie to zaczyna cieszyć. Ale jeśli miałabym drugie dziecko kiedyś - to chcę dziewczynkę, bo obawiam się, że w przypadku dwóch chłopców z temperamentem po tacie i jego rodzinie, to musiałabym sobie wyhodować oczy dookoła głowy i kilka dodatkowych par rąk...
Wczoraj spędziłam trochę czasu z rodziną mojego faceta. Gdy tak patrzyłam na niego i jego brata, naprawdę miałam wrażenie, że cofnęłam się w czasie o jakieś dwadzieścia parę lat - razem są jak dzieci. I to takie, które najpierw najlepiej czymś palnąć w łeb, a dopiero później do nich mówić... :P
Już się przyzwyczaiłam do myśli, że będę miała syna i nawet mnie to zaczyna cieszyć. Ale jeśli miałabym drugie dziecko kiedyś - to chcę dziewczynkę, bo obawiam się, że w przypadku dwóch chłopców z temperamentem po tacie i jego rodzinie, to musiałabym sobie wyhodować oczy dookoła głowy i kilka dodatkowych par rąk...
Witajcie,
ależ dziś ponuro i smętnie. Ja już w domku. Weekend u babci się udał. :)
marta29 ja już zdecydowałam że 3 będzie córcia. I na pewno sie uda. :) Mój synek też temperamentny i do tego uparty.. ale nie pozwalam sobie wejść na głowe. Na wszystko jest sposób.
Fabiankowa.. myślę że Twój synek próbuje swoich sił.. sprawdza granice.. sprawdza Was. My też to przechodzilimy.. Najlepszym sposobem na histerie było zaprowadzenie do pokoju i przeczekanie aż się uspokoi. Dziecko zaczyna mieć własne zdanie, wielu emocji nim szarga i może sobie nie radzić. Najważniejsze żeby nie ustąpywać, dziecko musi znać granice..ale musi też wiedzieć że rozumiesz jego stan i jesteś z nim bez względu na to jak się zachowuje.
Miłego wieczorku!
ależ dziś ponuro i smętnie. Ja już w domku. Weekend u babci się udał. :)
marta29 ja już zdecydowałam że 3 będzie córcia. I na pewno sie uda. :) Mój synek też temperamentny i do tego uparty.. ale nie pozwalam sobie wejść na głowe. Na wszystko jest sposób.
Fabiankowa.. myślę że Twój synek próbuje swoich sił.. sprawdza granice.. sprawdza Was. My też to przechodzilimy.. Najlepszym sposobem na histerie było zaprowadzenie do pokoju i przeczekanie aż się uspokoi. Dziecko zaczyna mieć własne zdanie, wielu emocji nim szarga i może sobie nie radzić. Najważniejsze żeby nie ustąpywać, dziecko musi znać granice..ale musi też wiedzieć że rozumiesz jego stan i jesteś z nim bez względu na to jak się zachowuje.
Miłego wieczorku!
lilo tak sobie myślę że nie byłoby głupie dokładne obserwowanie cyklu.. tzn. mierzenie temp, obserwacja śluzu i takie tam. Bo ponoć bzykanko w odpowiednim dniu cyklu zapewnić może dziołche :) ja się chyba zabiorę po narodzinach kolejnego dziecka i będę miała takie wykresy że na pewno uda się wcelować w TEN odpowiedni dzień ;D
Hey ;)
Wczoraj teściowa urodziny robiła.. żarełka byłoo TYYYYYLE... no i TYYLLE też zjadłam .. wieczorem się ruszać nie chciałam bo tak ni było źle...
o 22 spałam.:)
Dziś chciałan zabrać Fabiana do ZOO.. ale pogoda taka dziwna.. będzie padało? A noże pada? Bo zasłonięte okna i nie widzę... :)
No i latorośl nasza ku uciesze zaczęła wołać na nocnik ;) Strasznie się cieszę bo kiedy przybędą upały to nie będzie się parzył w pieluszce ;)
Sposób na dziewczynkę.. ya nie bardzo wierzę w "sposoby". Loteria ;)
Nasza córeczka została poczęta w Zakopanym ;)
Wczoraj teściowa urodziny robiła.. żarełka byłoo TYYYYYLE... no i TYYLLE też zjadłam .. wieczorem się ruszać nie chciałam bo tak ni było źle...
o 22 spałam.:)
Dziś chciałan zabrać Fabiana do ZOO.. ale pogoda taka dziwna.. będzie padało? A noże pada? Bo zasłonięte okna i nie widzę... :)
No i latorośl nasza ku uciesze zaczęła wołać na nocnik ;) Strasznie się cieszę bo kiedy przybędą upały to nie będzie się parzył w pieluszce ;)
Sposób na dziewczynkę.. ya nie bardzo wierzę w "sposoby". Loteria ;)
Nasza córeczka została poczęta w Zakopanym ;)
:)
Witam Mamuski!
My po wizycie,ale nadal nie chce nam gin. powiedziec kto tam w srodku ;p
Siedzialo sobie na nozkach i ze za male i w ogole"za bardzo chce wiedziec" wiec mi nie powie zeby nie zawiesc :P
2 kg wiecej od poprzedniej wizyty chociaz szczerze powiedziawszy nie czuje tego za bardzo, chyba w brzucho poszlo.
Milego dnia!
My po wizycie,ale nadal nie chce nam gin. powiedziec kto tam w srodku ;p
Siedzialo sobie na nozkach i ze za male i w ogole"za bardzo chce wiedziec" wiec mi nie powie zeby nie zawiesc :P
2 kg wiecej od poprzedniej wizyty chociaz szczerze powiedziawszy nie czuje tego za bardzo, chyba w brzucho poszlo.
Milego dnia!
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. bladykot - 9 września (nie chcę znać płci przed narodzeniem)
7. Kamczik - 9 wrzesień
8. mamasandry - 9 wrzesień - SYN - Wiktor
9. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
10. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
11. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
12. Dżina - 23 września
13. Jumelka - 24 września - CÓRKA
14. Ru.mink@ - 25 września
15. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
16. pieczenienatalia - 27 wrzesień
17. @IzZzka@ - 28 września
18. cheeringup - 29 września
19. alicja_82 - 30 września
20. marta29 - 1 października - SYN
21.rybcia6 - 3 pazdziernik
22. Monia Er - 4 październik - SYN - CYPRIAN
23. gwiazdeczka - październik
24. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
25. sowka - 9 październik - SYN
26. izulucha - 10 październik - CORKA - NELL
27. misiabela - 14 październik - SYN
28. ewaaa42 - 17 październik
29. Patunga - 20 październik
30. lilo - 22 październik - SYN
31. nusia85 - 24październik
32. lucek - 26 październik
33. Basieniak - 26 październik
34. Brzoskwinka84 - 28 październik
35. gosiaczek.k - 28 październik
Imie wybrane wiec dopisalam:)
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. bladykot - 9 września (nie chcę znać płci przed narodzeniem)
7. Kamczik - 9 wrzesień
8. mamasandry - 9 wrzesień - SYN - Wiktor
9. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
10. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
11. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
12. Dżina - 23 września
13. Jumelka - 24 września - CÓRKA
14. Ru.mink@ - 25 września
15. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
16. pieczenienatalia - 27 wrzesień
17. @IzZzka@ - 28 września
18. cheeringup - 29 września
19. alicja_82 - 30 września
20. marta29 - 1 października - SYN
21.rybcia6 - 3 pazdziernik
22. Monia Er - 4 październik - SYN - CYPRIAN
23. gwiazdeczka - październik
24. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
25. sowka - 9 październik - SYN
26. izulucha - 10 październik - CORKA - NELL
27. misiabela - 14 październik - SYN
28. ewaaa42 - 17 październik
29. Patunga - 20 październik
30. lilo - 22 październik - SYN
31. nusia85 - 24październik
32. lucek - 26 październik
33. Basieniak - 26 październik
34. Brzoskwinka84 - 28 październik
35. gosiaczek.k - 28 październik
Imie wybrane wiec dopisalam:)
ja dziś w końcu byłam po miesiącu oczekiwania u endokrynologa.
dostałam euthyrox, usg tarczycy nie napawa jakoś optymizmem, najważniejsze jednak, że w końcu wyrównam hormony...
No i dowiedziałam się o podwyżce za wizytę :] przy rejestracji mówili, że koszt to 180zł z usg tarczycy, ja dziś zapłaciłam 220zł.... Masakra.
dostałam euthyrox, usg tarczycy nie napawa jakoś optymizmem, najważniejsze jednak, że w końcu wyrównam hormony...
No i dowiedziałam się o podwyżce za wizytę :] przy rejestracji mówili, że koszt to 180zł z usg tarczycy, ja dziś zapłaciłam 220zł.... Masakra.
[url=www.nawieszaczku.pl]
[/url]

hej :)
ja jestem w Gdyni i pilnuję swojej 3letniej siostrzenicy, mała mnie dziś zabiła mówiąc przy obiedzie "ale te ziemniaki to ci nie wyszły" normalnie oczy zrobiłam jak nie wiem co!
skad to ma takie teksty? rzeznia :)
jutro usg...tiririri już się nie mogę doczekać :D
Malinowa faktycznie masz problemy hahaha, ja już mam brzuchol, juz się nie wypre, że nie jestem w ciązy... i na Ciebie przyjdzie czas, jeszcze będziesz go miała dosyć :P
ja jestem w Gdyni i pilnuję swojej 3letniej siostrzenicy, mała mnie dziś zabiła mówiąc przy obiedzie "ale te ziemniaki to ci nie wyszły" normalnie oczy zrobiłam jak nie wiem co!
skad to ma takie teksty? rzeznia :)
jutro usg...tiririri już się nie mogę doczekać :D
Malinowa faktycznie masz problemy hahaha, ja już mam brzuchol, juz się nie wypre, że nie jestem w ciązy... i na Ciebie przyjdzie czas, jeszcze będziesz go miała dosyć :P
Już jestem po wizycie i z córki zrobił się drugi synek :) Pisiorek był dobrze widoczny i nawet długopisem na zdjęciu lekarka zaznaczyła. Stwierdziła, że na 100% chłopak. Ciekawe czy tak już zostanie :)
Miałam nadzieję, że będzie parka, ale nie czuję się o dziwo zawiedziona, hehehe. Teraz tylko trzeba imię wymyślić :)
Za miesiąc następna wizyta i muszę zrobić obciążenie glukozą, na szczęście tylko 50.
Miałam nadzieję, że będzie parka, ale nie czuję się o dziwo zawiedziona, hehehe. Teraz tylko trzeba imię wymyślić :)
Za miesiąc następna wizyta i muszę zrobić obciążenie glukozą, na szczęście tylko 50.
Hmmm...przepis na dziewczynke jest taki, aby...planować chłopaka ;)
My chcielismy majpierw chłopaka póxniej dziewczynkę, a wyszło na odwrót. Choć robiłam testy owulacyjne i miałam dokładnie wszytsko wymierzone to wyszło jak wyszło. Cieszę się jednak, że PARKA jest! :)
Mój synek juz tak mocno mnie kopie, że czasami biorę bluzke do góry i obserwuję z mężem mój brzuch, który prawie cały podskakuje. Uderzenia sa naprawde mocne! Czytałam, że teraz dziecko ma największa aktywność fizyczną, bo ma duzo miejsca na fikołki. Póxniej zaczną się bardziej wybrzuszenia robić i lekkie puknięcia.
Zauważyłam tez, że synek najczęściej się "aktywuje" jak jestem głodna lub jak zacznę jeść (w szczególności cosik słodkiego) albo w Kościele, kiedy organy grają. W tych momemntach uderzenia sa tak mocne, że sama nie moge w to uwierzyc, że takie 700 gramowe maleństwo ma tyle siły! Na szczęście te kopniaki są w większości przyjemne, także nie narzekam :D
My chcielismy majpierw chłopaka póxniej dziewczynkę, a wyszło na odwrót. Choć robiłam testy owulacyjne i miałam dokładnie wszytsko wymierzone to wyszło jak wyszło. Cieszę się jednak, że PARKA jest! :)
Mój synek juz tak mocno mnie kopie, że czasami biorę bluzke do góry i obserwuję z mężem mój brzuch, który prawie cały podskakuje. Uderzenia sa naprawde mocne! Czytałam, że teraz dziecko ma największa aktywność fizyczną, bo ma duzo miejsca na fikołki. Póxniej zaczną się bardziej wybrzuszenia robić i lekkie puknięcia.
Zauważyłam tez, że synek najczęściej się "aktywuje" jak jestem głodna lub jak zacznę jeść (w szczególności cosik słodkiego) albo w Kościele, kiedy organy grają. W tych momemntach uderzenia sa tak mocne, że sama nie moge w to uwierzyc, że takie 700 gramowe maleństwo ma tyle siły! Na szczęście te kopniaki są w większości przyjemne, także nie narzekam :D
Ja właśnie wcinam lody, więc za jakieś 20 minut potomek mi się rozszaleje zapewne. Jestem już najedzona tak, że zaraz pęknę, ale te lody i tak w siebie wcisnę...
Też tak macie? Ja się momentami nie mogę opanować, cały dzień w pracy coś jem, przychodzę do domu i nadal jem i jak już nie mogę, to wtedy dopycham się czymś słodkim...
W piątek miałam ochotę na lody, ale nie mogłam się zdecydować jakie, więc kupiłam miętowe, czekoladowe i sorbet z mango, wszystko z Grycana. Zestaw miętowe + czekoladowe jest nieziemski...
Na razie przybyło mi 4 kg, ale jak tak dalej pójdzie, to wróżę sobie wygląd hipopotama zanim młody się wykluje...
Też tak macie? Ja się momentami nie mogę opanować, cały dzień w pracy coś jem, przychodzę do domu i nadal jem i jak już nie mogę, to wtedy dopycham się czymś słodkim...
W piątek miałam ochotę na lody, ale nie mogłam się zdecydować jakie, więc kupiłam miętowe, czekoladowe i sorbet z mango, wszystko z Grycana. Zestaw miętowe + czekoladowe jest nieziemski...
Na razie przybyło mi 4 kg, ale jak tak dalej pójdzie, to wróżę sobie wygląd hipopotama zanim młody się wykluje...
Nie tyle mnie interesuje opinia społeczna, co raczej to, jak będę wyglądać po porodzie, jak bobasa już nie będzie w brzuchu, a brzuch nadal będzie pokaźny.
Jakieś dwa lata temu miałam taki potężny przyrost wagi i trochę potrwało, zanim znów zaczęłam wyglądać normalnie. A teraz z przyczyn oczywistych nie jestem w stanie kontrolować wagi i nie wyłapię na bieżąco przyrostu spowodowanego nadmiernym żarciem.
Jakieś dwa lata temu miałam taki potężny przyrost wagi i trochę potrwało, zanim znów zaczęłam wyglądać normalnie. A teraz z przyczyn oczywistych nie jestem w stanie kontrolować wagi i nie wyłapię na bieżąco przyrostu spowodowanego nadmiernym żarciem.
No to zmieniam płeć dziecka :)
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. bladykot - 9 września (nie chcę znać płci przed narodzeniem)
7. Kamczik - 9 wrzesień
8. mamasandry - 9 wrzesień - SYN - Wiktor
9. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
10. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
11. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
12. Dżina - 23 września
13. Jumelka - 24 września - SYN
14. Ru.mink@ - 25 września
15. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
16. pieczenienatalia - 27 wrzesień
17. @IzZzka@ - 28 września
18. cheeringup - 29 września
19. alicja_82 - 30 września
20. marta29 - 1 października - SYN
21.rybcia6 - 3 pazdziernik
22. Monia Er - 4 październik - SYN - CYPRIAN
23. gwiazdeczka - październik
24. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
25. sowka - 9 październik - SYN
26. izulucha - 10 październik - CORKA - NELL
27. misiabela - 14 październik - SYN
28. ewaaa42 - 17 październik
29. Patunga - 20 październik
30. lilo - 22 październik - SYN
31. nusia85 - 24październik
32. lucek - 26 październik
33. Basieniak - 26 październik
34. Brzoskwinka84 - 28 październik
35. gosiaczek.k - 28 październik
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. bladykot - 9 września (nie chcę znać płci przed narodzeniem)
7. Kamczik - 9 wrzesień
8. mamasandry - 9 wrzesień - SYN - Wiktor
9. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
10. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
11. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
12. Dżina - 23 września
13. Jumelka - 24 września - SYN
14. Ru.mink@ - 25 września
15. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
16. pieczenienatalia - 27 wrzesień
17. @IzZzka@ - 28 września
18. cheeringup - 29 września
19. alicja_82 - 30 września
20. marta29 - 1 października - SYN
21.rybcia6 - 3 pazdziernik
22. Monia Er - 4 październik - SYN - CYPRIAN
23. gwiazdeczka - październik
24. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
25. sowka - 9 październik - SYN
26. izulucha - 10 październik - CORKA - NELL
27. misiabela - 14 październik - SYN
28. ewaaa42 - 17 październik
29. Patunga - 20 październik
30. lilo - 22 październik - SYN
31. nusia85 - 24październik
32. lucek - 26 październik
33. Basieniak - 26 październik
34. Brzoskwinka84 - 28 październik
35. gosiaczek.k - 28 październik
Ja sobie w pierwszej ciąży pofolgowałam i do teraz czuję skutki. Wtedy przytyłam 22 kg i po porodzie te nadmiarowe 10 mi zostało. Także teraz staram się nie obżerać, chociaż też mam swoje fazy i ciągnie mnie do słodyczy.
Na szczęście tym razem połowa ciąży już za mną a na plusie tylko 2 kg, więc licząc, że przede mną jeszcze 4 miesiące to max może przybyć 8 kg i znów dojdę do wagi wieloryba, hehehe.
Na szczęście tym razem połowa ciąży już za mną a na plusie tylko 2 kg, więc licząc, że przede mną jeszcze 4 miesiące to max może przybyć 8 kg i znów dojdę do wagi wieloryba, hehehe.
hej,
sposob na dziewczynke to zmakniete okno ;_) tak maz mi powiedzial, bo raczej to jego plemnik decyduje...a tak to w kazdym tym k.chinskim o planowaniu plci to wychodzil mi syn, a sa 2 dziolchy....
sluzu nie obserwowalam nigdy, ale tez slyszlam o tym...
ja po slubie i przed pierwsza ciaza przytylam 20kg, stres i moje zaniedbanie taka prawda, z blanka na koniec bylo ok.10 kg do przodu, ale schudlam na poczatku, a teraz to dieta wiec raczej nie przytyje, dzis ostatni dzien bez mierzenia, wiec ide na big maca i slodkosci hihi....aha u mnie teraz jest ok.5kg mniej niz przed ciaza, ale brzuch olbrzymi i wyszluy mi juz rozstepy i w ogole moje cialo jest bleee, ale mysle, ze po Nowym roku na diete i moze dojede do lepszej kondycji hihi...
pozdrawiam...
sposob na dziewczynke to zmakniete okno ;_) tak maz mi powiedzial, bo raczej to jego plemnik decyduje...a tak to w kazdym tym k.chinskim o planowaniu plci to wychodzil mi syn, a sa 2 dziolchy....
sluzu nie obserwowalam nigdy, ale tez slyszlam o tym...
ja po slubie i przed pierwsza ciaza przytylam 20kg, stres i moje zaniedbanie taka prawda, z blanka na koniec bylo ok.10 kg do przodu, ale schudlam na poczatku, a teraz to dieta wiec raczej nie przytyje, dzis ostatni dzien bez mierzenia, wiec ide na big maca i slodkosci hihi....aha u mnie teraz jest ok.5kg mniej niz przed ciaza, ale brzuch olbrzymi i wyszluy mi juz rozstepy i w ogole moje cialo jest bleee, ale mysle, ze po Nowym roku na diete i moze dojede do lepszej kondycji hihi...
pozdrawiam...
Uaktualniam listę:
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. bladykot - 9 września (nie chcę znać płci przed narodzeniem)
7. Kamczik - 9 wrzesień
8. mamasandry - 9 wrzesień - SYN - Wiktor
9. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
10. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
11. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
12. Dżina - 23 września
13. Jumelka - 24 września - SYN
14. Ru.mink@ - 25 września
15. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
16. pieczenienatalia - 27 wrzesień - CÓRKA - ZOFIA
17. @IzZzka@ - 28 września
18. cheeringup - 29 września
19. alicja_82 - 30 września
20. marta29 - 1 października - SYN
21.rybcia6 - 3 pazdziernik
22. Monia Er - 4 październik - SYN - CYPRIAN
23. gwiazdeczka - październik
24. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
25. sowka - 9 październik - SYN
26. izulucha - 10 październik - CORKA - NELL
27. misiabela - 14 październik - SYN
28. ewaaa42 - 17 październik
29. Patunga - 20 październik
30. lilo - 22 październik - SYN
31. nusia85 - 24październik
32. lucek - 26 październik
33. Basieniak - 26 październik
34. Brzoskwinka84 - 28 październik
35. gosiaczek.k - 28 październik
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. bladykot - 9 września (nie chcę znać płci przed narodzeniem)
7. Kamczik - 9 wrzesień
8. mamasandry - 9 wrzesień - SYN - Wiktor
9. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
10. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
11. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
12. Dżina - 23 września
13. Jumelka - 24 września - SYN
14. Ru.mink@ - 25 września
15. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
16. pieczenienatalia - 27 wrzesień - CÓRKA - ZOFIA
17. @IzZzka@ - 28 września
18. cheeringup - 29 września
19. alicja_82 - 30 września
20. marta29 - 1 października - SYN
21.rybcia6 - 3 pazdziernik
22. Monia Er - 4 październik - SYN - CYPRIAN
23. gwiazdeczka - październik
24. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
25. sowka - 9 październik - SYN
26. izulucha - 10 październik - CORKA - NELL
27. misiabela - 14 październik - SYN
28. ewaaa42 - 17 październik
29. Patunga - 20 październik
30. lilo - 22 październik - SYN
31. nusia85 - 24październik
32. lucek - 26 październik
33. Basieniak - 26 październik
34. Brzoskwinka84 - 28 październik
35. gosiaczek.k - 28 październik
Natalko, gratuluje córy, tym bardziej, że chyba chciałas miec dziewczynkę :)
Ja w pierwszej ciąży przytyłam 12 kg, przez rok karmienia piersią nie mogłam się odchudzac i po ciąży zostało mi 5 kg na plusie. Ale za to w 13-tym miesiący po porodzie wzięłam się za siebie ostro ale z głowa. W miesiąc zgubiłam te 5 kilo.
Teraz mam 6 kg na plusie i cos mi się zdaje, że przekroczę wagę 12 kg wiecej. Ale nie wgladam jak potwór, zawsze nosiłam rozmiar S/M i wiem, że zmobilizuje siebie znowu, aby powrócic do wagi.
A i taka porada dla mam, które będe chciały karmic piersią - zazwyczaj podczas wzmozonej laktacji bardzo chce się jeść. Ja np. potrafiłam po obiedzie siegac po kanapkę, oco nigdy w życiu mi się nie zdarzało. Wiem, że produkcja mleka wymaga kalorii, ale bez przesady... Dlatego jedzcie z głową. Ja zamierzam jeść tyle, aby mleczka nie zabrakło i abym minimalnie schudła karmiąc synka. Wtedy już nie bedę musiała czekac cały rok, aby dojśc do wagi z przed ciąży :)
Ja w pierwszej ciąży przytyłam 12 kg, przez rok karmienia piersią nie mogłam się odchudzac i po ciąży zostało mi 5 kg na plusie. Ale za to w 13-tym miesiący po porodzie wzięłam się za siebie ostro ale z głowa. W miesiąc zgubiłam te 5 kilo.
Teraz mam 6 kg na plusie i cos mi się zdaje, że przekroczę wagę 12 kg wiecej. Ale nie wgladam jak potwór, zawsze nosiłam rozmiar S/M i wiem, że zmobilizuje siebie znowu, aby powrócic do wagi.
A i taka porada dla mam, które będe chciały karmic piersią - zazwyczaj podczas wzmozonej laktacji bardzo chce się jeść. Ja np. potrafiłam po obiedzie siegac po kanapkę, oco nigdy w życiu mi się nie zdarzało. Wiem, że produkcja mleka wymaga kalorii, ale bez przesady... Dlatego jedzcie z głową. Ja zamierzam jeść tyle, aby mleczka nie zabrakło i abym minimalnie schudła karmiąc synka. Wtedy już nie bedę musiała czekac cały rok, aby dojśc do wagi z przed ciąży :)
Witam wszystkie przyszłe mamusie :) chciałabym się dopisać do listy. Termin mam na 7 października a w środku mieszka SYNEK :) Chcieliśmy dziewczynkę, ale już w 12stym tygodniu okazało się że pan doktor wypatrzył pisiaka, który był też widoczny w 16stym tygodniu, teraz mam wizytę w czwartek i zobaczymy czy czasem nie zanikł :) Przeczytałam właśnie o Waszych doświadczeniach jedzeniem i muszę przyznać, że jestem w trochę innej sytuacji. Mianowicie ciągle chce mi się jeść, ale apetytu prawie brak. Co prawda nie jem dużych posiłków bo szybko się najadam ale czasem jest tak że po godzinie jestem znowu głodna i to tak fest. Jestem już tym strasznie zmęczona bo nie mając apetytu po prostu nie wiem co mam jeść i przeważnie kończy się na tym, że jem kanapkę. Mąż, mama, teściowa pytają : 'na co masz ochotę?', 'co zrobić na obiad?' a ja ciągle : 'nie wiem" :) teraz jest już trochę lepiej, bo się lepiej czuję i jem wszystko. Ale był taki okres, prawie dwa miesiące, że żyłam na sucharkach, bułkach z masłem, gotowanych ziemniakach i danonkach. Schudłam 6 kilo, a teraz tyle samo przytyłam ale połowę z tego poszła w brzuch. Ogólnie to mam niezły obóz przetrwania za sobą i gdyby nie mój mąż, który stanął na wysokości zadania to bym normalnie sfiksowała i padła z głodu :) ale teraz jest lepiej i cieszę się skromnie wystającym brzuszkiem z malutkim chłopczykiem w środku, który jeszcze nie ma imienia bo rodzice już mają mętlik w głowie i kompletnie nic nie wiedzą :)
polapola witamy w naszym gronie:)
a ja dzisiaj jestem po nieprzewidzianej wizycie u gina:( od soboty miewam skurcze i to takie niefajne ktore po zwyklej nospie nie chcialy przejsc ale okazalo sie ze wszystko polki co jest ok zadnego rozwarcia tylko mam brac nospe forte 2 razy dziennie i lezec odpoczywac i nie dzwigac no wiec teraz bedziemy lezec nie wiem jak to moja sandra przezyje bo my od rana do wieczora chodzimy na dluuuugie spacery ale jakos bedziemy musialy sobie poradzic
a ja dzisiaj jestem po nieprzewidzianej wizycie u gina:( od soboty miewam skurcze i to takie niefajne ktore po zwyklej nospie nie chcialy przejsc ale okazalo sie ze wszystko polki co jest ok zadnego rozwarcia tylko mam brac nospe forte 2 razy dziennie i lezec odpoczywac i nie dzwigac no wiec teraz bedziemy lezec nie wiem jak to moja sandra przezyje bo my od rana do wieczora chodzimy na dluuuugie spacery ale jakos bedziemy musialy sobie poradzic
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. bladykot - 9 września (nie chcę znać płci przed narodzeniem)
7. Kamczik - 9 wrzesień
8. mamasandry - 9 wrzesień - SYN - Wiktor
9. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
10. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
11. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
12. Dżina - 23 września
13. Jumelka - 24 września - SYN
14. Ru.mink@ - 25 września
15. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
16. pieczenienatalia - 27 wrzesień - CÓRKA - ZOFIA
17. @IzZzka@ - 28 września
18. cheeringup - 29 września
19. alicja_82 - 30 września
20. marta29 - 1 października - SYN
21.rybcia6 - 3 pazdziernik
22. Monia Er - 4 październik - SYN - CYPRIAN
23. gwiazdeczka - październik
24. polapola- 7 października - SYN
24. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
25. sowka - 9 październik - SYN
26. izulucha - 10 październik - CORKA - NELL
27. misiabela - 14 październik - SYN
28. ewaaa42 - 17 październik
29. Patunga - 20 październik
30. lilo - 22 październik - SYN
31. nusia85 - 24październik
32. lucek - 26 październik
33. Basieniak - 26 październik
34. Brzoskwinka84 - 28 październik
35. gosiaczek.k - 28 październik
no to uaktualniam listę i witamy polapola :-) już numerka nie zmieniałam bo trzeba byłoby resztę też, a mi się nie chciało ;-)
jak miło, że ktoś ma taki sam termin jak ja ;-)
nusia bardzo wierzę w trafność oceny płci doktor b. ;-) tak jakoś szybko jej poszło ze mną, tylko przyłożyła głowicę i już mówi córa :-) ja też idę za tydzień :)
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. bladykot - 9 września (nie chcę znać płci przed narodzeniem)
7. Kamczik - 9 wrzesień
8. mamasandry - 9 wrzesień - SYN - Wiktor
9. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
10. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
11. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
12. Dżina - 23 września
13. Jumelka - 24 września - SYN
14. Ru.mink@ - 25 września
15. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
16. pieczenienatalia - 27 wrzesień - CÓRKA - ZOFIA
17. @IzZzka@ - 28 września
18. cheeringup - 29 września
19. alicja_82 - 30 września
20. marta29 - 1 października - SYN
21.rybcia6 - 3 pazdziernik
22. Monia Er - 4 październik - SYN - CYPRIAN
23. gwiazdeczka - październik
24. polapola- 7 października - SYN
24. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
25. sowka - 9 październik - SYN
26. izulucha - 10 październik - CORKA - NELL
27. misiabela - 14 październik - SYN
28. ewaaa42 - 17 październik
29. Patunga - 20 październik
30. lilo - 22 październik - SYN
31. nusia85 - 24październik
32. lucek - 26 październik
33. Basieniak - 26 październik
34. Brzoskwinka84 - 28 październik
35. gosiaczek.k - 28 październik
no to uaktualniam listę i witamy polapola :-) już numerka nie zmieniałam bo trzeba byłoby resztę też, a mi się nie chciało ;-)
jak miło, że ktoś ma taki sam termin jak ja ;-)
nusia bardzo wierzę w trafność oceny płci doktor b. ;-) tak jakoś szybko jej poszło ze mną, tylko przyłożyła głowicę i już mówi córa :-) ja też idę za tydzień :)
mamsandry oj to niefajnie ;/ ja jak się ostatnio zaczęłam wybierać na spacery dłuższe to oprócz tego, że strasznie boli mnie kręgosłup i mam wrażenie, że się zaraz 'odklei' to boli mnie też mocniej brzuch i bardziej czuję tą 'piłkę' w środku. kurcze też niefajnie bo teraz to brzucha jeszcze za bardzo nie ma, więc jestem przerażona co będzie później.
ja też teraz jem coś co chwilę i jak do tego nie będę mogła się ruszać to szok...chociaż ja nie tyję na razie. z czego zadowolona jest pani doktor. wystarczająco jest mnie dużo heh
ja też teraz jem coś co chwilę i jak do tego nie będę mogła się ruszać to szok...chociaż ja nie tyję na razie. z czego zadowolona jest pani doktor. wystarczająco jest mnie dużo heh
Mnie już drugi raz dopadły takie skurcze, że skręcałam się z bólu i z tego co zaobserwowałam to dzieje się tak jakąś godzinkę, dwie przed wypróżnieniem się. Wczoraj się nie załatwiłam i dzisiaj w nocy też mnie coś kuło i bolał brzuch, a po wypróżnieniu przeszło. Dobrze, że mam w ten czwartek wizytę bo niepokoi mnie to.
Witam Cię polapola :)
Czytałam w jakimś poradniku ciążowym, że skurcze przepowiadające mogą pojawić się od 23tc, też bardzo się ich boję, nie będę wiedziała co zrobić jak się pojawią, więc mam nadzieję, że mnie ominą jakoś.
Narazie to mnie łapią takie skurcze z prawej strony brzucha, łącznie z plecami i tyłkiem, nie wiem o co z tym chodzi. Ale zauważyłam, że najczęściej dzieje się tak jak czymś się wcześniej zdenerwuję. Jest to na tyle mocne, że nie mogę aż oddechu złapać.
Co do spacerów, to wczoraj poszłam ze swoją 3letnią siostrzenicą na dłuższy spacer i normalnie myślałam, że nie dojdę do domu, tak mnie plecy i podbrzusze bolało. Faktycznie aż strach pomyśleć co będzie dalej...
Ale dziewczyny! Wszystko przetrwamy! :D
Czytałam w jakimś poradniku ciążowym, że skurcze przepowiadające mogą pojawić się od 23tc, też bardzo się ich boję, nie będę wiedziała co zrobić jak się pojawią, więc mam nadzieję, że mnie ominą jakoś.
Narazie to mnie łapią takie skurcze z prawej strony brzucha, łącznie z plecami i tyłkiem, nie wiem o co z tym chodzi. Ale zauważyłam, że najczęściej dzieje się tak jak czymś się wcześniej zdenerwuję. Jest to na tyle mocne, że nie mogę aż oddechu złapać.
Co do spacerów, to wczoraj poszłam ze swoją 3letnią siostrzenicą na dłuższy spacer i normalnie myślałam, że nie dojdę do domu, tak mnie plecy i podbrzusze bolało. Faktycznie aż strach pomyśleć co będzie dalej...
Ale dziewczyny! Wszystko przetrwamy! :D
A ja ciągle jestem głodna i normalnie wszystko bym jadła... ale przytyłam już 8 kg i waga z każdym tygodniem rośnie. Przerażające jest to... bo jak tak dalej pójdzie to przy moim 160 cm będę wyglądać jak wieloryb. Mam ochotę na słodycze... ale staram się ograniczać jak mogę. Zazdroszczę tym dziewczynom, które mogą jeść wszystko bez ograniczeń... mój K. ciągle patrzy mi na ręce i "gada", że może bym zaczęła ćwiczyć... Masakra jakaś... i bądź tu człowieku w ciąży...
czereśnie...
o matko, ale bym sobie zjadła czereśni... :D
Mnie jak na razie nic nie boli, czuję się ogólnie bardzo dobrze, ale też się nie przemęczam w sumie. Po dłuższym łażeniu trochę mnie nogi bolą, ale można to znieść. Za to odkryłam, że nie mogę zmywać naczyń, hehe :)
Jak stoję przy zlewie, to po kilku minutach zaczynają mnie boleć plecy, a że się brzuchem opieram o szafkę ze zlewem, to brzuch boli od początku. A nijak nie umiem się nie oprzeć brzuchem, bo zawsze tak robiłam,a teraz i tak wystaje i nie mam jak go na bok odsunąć. Na szczęście mój Z. jakoś nie ma oporów przed zmywaniem i nawet nie próbował protestować, jak mu powiedziałam, że ciężko mi z tym. Zresztą on sam wieczorami, gdy ja już śpię to pędzi do kuchni, myje gary, kuchenkę, blaty...
Śmieję się z niego, że ma syndrom kwoki - przygotowuje gniazdo na potomka. Dobrze, że on chociaż to ma, bo ja zupełnie nic.
o matko, ale bym sobie zjadła czereśni... :D
Mnie jak na razie nic nie boli, czuję się ogólnie bardzo dobrze, ale też się nie przemęczam w sumie. Po dłuższym łażeniu trochę mnie nogi bolą, ale można to znieść. Za to odkryłam, że nie mogę zmywać naczyń, hehe :)
Jak stoję przy zlewie, to po kilku minutach zaczynają mnie boleć plecy, a że się brzuchem opieram o szafkę ze zlewem, to brzuch boli od początku. A nijak nie umiem się nie oprzeć brzuchem, bo zawsze tak robiłam,a teraz i tak wystaje i nie mam jak go na bok odsunąć. Na szczęście mój Z. jakoś nie ma oporów przed zmywaniem i nawet nie próbował protestować, jak mu powiedziałam, że ciężko mi z tym. Zresztą on sam wieczorami, gdy ja już śpię to pędzi do kuchni, myje gary, kuchenkę, blaty...
Śmieję się z niego, że ma syndrom kwoki - przygotowuje gniazdo na potomka. Dobrze, że on chociaż to ma, bo ja zupełnie nic.
Dzien dobry środowo :)
Chyba dopadł mnie syndrom wicia gniazda, wczoraj wymyśliłam jak przemeblować nasz duzy pokój. Ciekawe jak mój mąż będzie reflektował na ten pomysł, bo wiąże się on z zakupem regału na książki :P Obawiam się tylko czy nasz TV zmieści się na nowy regał i nie wiem czy mąż nie wymyśli, żeby kupić nowy TV... a to juz mi się to aż tak nie podoba, bo szkoda mi kasy na nowy TV...
Kurcze najchętniej już dziś pojechałabym do Ikei po tą półkę... ehhh
Chyba dopadł mnie syndrom wicia gniazda, wczoraj wymyśliłam jak przemeblować nasz duzy pokój. Ciekawe jak mój mąż będzie reflektował na ten pomysł, bo wiąże się on z zakupem regału na książki :P Obawiam się tylko czy nasz TV zmieści się na nowy regał i nie wiem czy mąż nie wymyśli, żeby kupić nowy TV... a to juz mi się to aż tak nie podoba, bo szkoda mi kasy na nowy TV...
Kurcze najchętniej już dziś pojechałabym do Ikei po tą półkę... ehhh
Czesc Mamuski ;)
My tez po wizycie 4D w invicta.
Dziecko mamy wyjatkowo wstydliwe ;/ za nic nog nie rozchyla :P
Poruszlam brzuchem i lek. powiedzial,ze na Jego oko, mimo,ze oczywiscie nie widzielismy czarno na bialym to jest Dziewczynka bo tyle o ile bylo widac boczkiem i jak unosila jedna nozke to nic Jej tam nie wystaje ;p
No i na podstawie proporcji ciala, znaczy dlugosci nozek w stos, do glowki etc. tez Laska, no poszlak niewiele,ale zobaczymy. Mialam ubaw z Meza chociaz wlasciwie Mu obojetnie,a ja chyba wolalabym Dziewczynke.
"u Zucha pierwsza Dziewucha" wiec...;)
Tym Go "pocieszam"choc juz jakisczas temu mowil do Nas per "Stokrotki moje" wiec chyba nie jestjakis specjalnie zawiedziony :)
No,ale na podstawie tego co Nam chciala pokazac... to jeszcze sie nie nastawiam...
W kazdym razie wszystko ok, narzady dzialaja bez zarzutow ;)
Milego dnia!
My tez po wizycie 4D w invicta.
Dziecko mamy wyjatkowo wstydliwe ;/ za nic nog nie rozchyla :P
Poruszlam brzuchem i lek. powiedzial,ze na Jego oko, mimo,ze oczywiscie nie widzielismy czarno na bialym to jest Dziewczynka bo tyle o ile bylo widac boczkiem i jak unosila jedna nozke to nic Jej tam nie wystaje ;p
No i na podstawie proporcji ciala, znaczy dlugosci nozek w stos, do glowki etc. tez Laska, no poszlak niewiele,ale zobaczymy. Mialam ubaw z Meza chociaz wlasciwie Mu obojetnie,a ja chyba wolalabym Dziewczynke.
"u Zucha pierwsza Dziewucha" wiec...;)
Tym Go "pocieszam"choc juz jakisczas temu mowil do Nas per "Stokrotki moje" wiec chyba nie jestjakis specjalnie zawiedziony :)
No,ale na podstawie tego co Nam chciala pokazac... to jeszcze sie nie nastawiam...
W kazdym razie wszystko ok, narzady dzialaja bez zarzutow ;)
Milego dnia!
ja mam jedna parę długich, noszę je teraz.
Chce dokupić jeszcze 2 pary 3/4 w jasnych kolorach. Z tych co chcę kupić nie ma różnych grubości. Będę zamawiać te:
http://allegro.pl/rybaczki-legginsy-ciazowe-panel-anatomiczny-roz-m-i1602966268.html
ważne żeby miały panel ciążowy, a nie tylko wszyty trójkąt, bo takie się nie ładnie układają.
Chce dokupić jeszcze 2 pary 3/4 w jasnych kolorach. Z tych co chcę kupić nie ma różnych grubości. Będę zamawiać te:
http://allegro.pl/rybaczki-legginsy-ciazowe-panel-anatomiczny-roz-m-i1602966268.html
ważne żeby miały panel ciążowy, a nie tylko wszyty trójkąt, bo takie się nie ładnie układają.
ja w pierwszej ciązy przytyłam 13kg ale tydzien po porodzie zostało mi tylko 2 kg do zrzucenia tak mnie maluch wymeczył no i miałam ciezki brzuch =] A TERAZ MAM 3KG NA PLUSIE TAKŻE CHYBA PRZEŻYJE TE DWIE CIĄŻE W CIĄGU 12MIESIECY I NIE ZMIENIAjĄC SIE, MYSLE ŻE SZYBKO WRÓCE DO FORMY SPRZED OBU PORODÓW. =]]]] jedno szczęscie.
Dzień dobry:)
Chciałabym się przywitać i poprosić o dopisanie do listy przyszłych mamuś :) Planujemy być już we troje 14 października :)
Chciałabym już wiedzieć czy to córcia czy synek:). Niestety dziecko nie chciało się ostatnio pokazać, jedynie podrapało się po główce:). Czekam z niecierpliwością na następny tydzień, może zrobi mi prezent na Dzień Matki :)
Chciałabym się przywitać i poprosić o dopisanie do listy przyszłych mamuś :) Planujemy być już we troje 14 października :)
Chciałabym już wiedzieć czy to córcia czy synek:). Niestety dziecko nie chciało się ostatnio pokazać, jedynie podrapało się po główce:). Czekam z niecierpliwością na następny tydzień, może zrobi mi prezent na Dzień Matki :)
Witamy, witamy i dopisuję do listy:
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. bladykot - 9 września (nie chcę znać płci przed narodzeniem)
7. Kamczik - 9 wrzesień
8. mamasandry - 9 wrzesień - SYN - Wiktor
9. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
10. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
11. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
12. Dżina - 23 września
13. Jumelka - 24 września - SYN
14. Ru.mink@ - 25 września
15. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
16. pieczenienatalia - 27 wrzesień - CÓRKA - ZOFIA
17. @IzZzka@ - 28 września
18. cheeringup - 29 września
19. alicja_82 - 30 września
20. marta29 - 1 października - SYN
21.rybcia6 - 3 pazdziernik
22. Monia Er - 4 październik - SYN - CYPRIAN
23. gwiazdeczka - październik
24. polapola- 7 października - SYN
25. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
26. sowka - 9 październik - SYN
27. izulucha - 10 październik - CORKA - NELL
28. misiabela - 14 październik - SYN
29. Mangolia - 14 październik
30. ewaaa42 - 17 październik
31. Patunga - 20 październik
32. lilo - 22 październik - SYN
33. nusia85 - 24październik
34. lucek - 26 październik
35. Basieniak - 26 październik
36. Brzoskwinka84 - 28 październik
37. gosiaczek.k - 28 październik
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 7 wrzesień - SYN Pawełek
4. aga_6663 - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień - SYN - Dominik
6. bladykot - 9 września (nie chcę znać płci przed narodzeniem)
7. Kamczik - 9 wrzesień
8. mamasandry - 9 wrzesień - SYN - Wiktor
9. Fabiankowa - 9 wrzesień- CÓRKA
10. ligia - 10 wrzesień - CÓRKA
11. Leokadia2101 - 17 wrzesień - SYN
12. Dżina - 23 września
13. Jumelka - 24 września - SYN
14. Ru.mink@ - 25 września
15. Ewciuś - 26 września - CÓRKA
16. pieczenienatalia - 27 wrzesień - CÓRKA - ZOFIA
17. @IzZzka@ - 28 września
18. cheeringup - 29 września
19. alicja_82 - 30 września
20. marta29 - 1 października - SYN
21.rybcia6 - 3 pazdziernik
22. Monia Er - 4 październik - SYN - CYPRIAN
23. gwiazdeczka - październik
24. polapola- 7 października - SYN
25. malinowa mandarynka - 7 październik- CÓRKA - MARTA
26. sowka - 9 październik - SYN
27. izulucha - 10 październik - CORKA - NELL
28. misiabela - 14 październik - SYN
29. Mangolia - 14 październik
30. ewaaa42 - 17 październik
31. Patunga - 20 październik
32. lilo - 22 październik - SYN
33. nusia85 - 24październik
34. lucek - 26 październik
35. Basieniak - 26 październik
36. Brzoskwinka84 - 28 październik
37. gosiaczek.k - 28 październik
mówisz - masz :)
zapraszam do nowego wątku :)
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=239258&c=1&k=160
zapraszam do nowego wątku :)
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=239258&c=1&k=160