Widok
Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz.7 :)
Lipiec:
diablica 48 - 02.07, trojaczki-córeczki
prymulka - 04.07
kreska_85 - 05.07
afro666-5.07, synek
sylwia - 05.07
Agata905 - 08.07 - synek
baranica - 09.07
Karol... - 10.07
Polika86 - 10.07
alana - 11.07, córeczka
Rozyczynka - 11.07 - Synek - Wejherowo
Martika-11.07. córeczka, Kliniczna
blatella - 14.07, córeczka Ola / Kliniczna lub Wojewódzki
joi-joi - 14.07
Olcik87 - 14.07
kaasik11 - 15.07, córeczka/ Wojewódzki
chaton - 19.07,Synek / Redłowo
agamak13 - 24.07, córeczka/ Kliniczna
jolcia - 30.07-córeczka/Wejherowo
krokus - 31.07
zerka - 31.07-chłopiec/ Redłowo/Wejherowo
Sierpień :
Ola86-03,08 córka/wojewódzki
Sabbi- 04.08, chłopiec/ Kliniczna
muminka1 - 4.08
bauaganiarka - 4.08
Inspired - 04.08 córeczka/ Redłowo/SwissMed
BeataI-J 5.08 synek / SwissMed
sierpniowa 6.08
Koralik-7.08 - synek
kasia28 - 8.08
Kia - 12.08
Lisia32 - 15.08 - córeczka / Kliniczna
Monika K. - 17.08, córeczka / Kliniczna lub Wojewódzki
Mamita - 17.08
Ewik - 18.08. Synek / Kliniczna lub Wojewódzki
jUstme. - 21.08
roksana.s - 23.08
aleksandry - 23.08
link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamy-lipcowo-sierpniowe-2014-cz-6-t528599,1,16.html
diablica 48 - 02.07, trojaczki-córeczki
prymulka - 04.07
kreska_85 - 05.07
afro666-5.07, synek
sylwia - 05.07
Agata905 - 08.07 - synek
baranica - 09.07
Karol... - 10.07
Polika86 - 10.07
alana - 11.07, córeczka
Rozyczynka - 11.07 - Synek - Wejherowo
Martika-11.07. córeczka, Kliniczna
blatella - 14.07, córeczka Ola / Kliniczna lub Wojewódzki
joi-joi - 14.07
Olcik87 - 14.07
kaasik11 - 15.07, córeczka/ Wojewódzki
chaton - 19.07,Synek / Redłowo
agamak13 - 24.07, córeczka/ Kliniczna
jolcia - 30.07-córeczka/Wejherowo
krokus - 31.07
zerka - 31.07-chłopiec/ Redłowo/Wejherowo
Sierpień :
Ola86-03,08 córka/wojewódzki
Sabbi- 04.08, chłopiec/ Kliniczna
muminka1 - 4.08
bauaganiarka - 4.08
Inspired - 04.08 córeczka/ Redłowo/SwissMed
BeataI-J 5.08 synek / SwissMed
sierpniowa 6.08
Koralik-7.08 - synek
kasia28 - 8.08
Kia - 12.08
Lisia32 - 15.08 - córeczka / Kliniczna
Monika K. - 17.08, córeczka / Kliniczna lub Wojewódzki
Mamita - 17.08
Ewik - 18.08. Synek / Kliniczna lub Wojewódzki
jUstme. - 21.08
roksana.s - 23.08
aleksandry - 23.08
link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamy-lipcowo-sierpniowe-2014-cz-6-t528599,1,16.html
agamak - mi lekarz mówił i też położna na SR (i tak piszą w książkach:P) że po 20 tygodniu to już są skurcze Braxtona Hicksa czy jakoś tak - tzw skurcze przepowiadające - jeśli brzuch nie twardnieje na więcej niż ciągłą godzinę (brzuch twardy przy leżeniu na płasko po obu stronach pępka) to wtedy można się zaniepokoić a tak to powiedział, żeby nic nie brać bo jest to całkowicie normalne.
Rozyczynka - łożysko na przedniej ścianie nie jest wskazaniem do leżenia, tylko łożysko przodujące - a to dwie rózne sprawy :)
Dodatkowo łożysko do 21 tygodnia mega często jest bardzo nisko, i jest to norma, po 21 tc diagnosuje się wstępnie łożysko przodujące (niskousadowione/zachodzące na szyjkę), ale do 28 tc może się podnieść, jeśli po 28tc jest dalej przodujące to tak zostanie najpewniej do końca i wtedy jest ryzyko krwotoku itp itd
Rozyczynka - łożysko na przedniej ścianie nie jest wskazaniem do leżenia, tylko łożysko przodujące - a to dwie rózne sprawy :)
Dodatkowo łożysko do 21 tygodnia mega często jest bardzo nisko, i jest to norma, po 21 tc diagnosuje się wstępnie łożysko przodujące (niskousadowione/zachodzące na szyjkę), ale do 28 tc może się podnieść, jeśli po 28tc jest dalej przodujące to tak zostanie najpewniej do końca i wtedy jest ryzyko krwotoku itp itd
u nas z imieniem też mamy problem. Mąż chce inaczej, ja inaczej i nie możemy dojść do porozumienia. Jeszcze trochę czasu zostało i mam nadzieję, że coś wspólnego ustalimy.
u mnie hematokryt i hamoglobina też pod kreską i lekarz mówił o ograniczeniu słodyczy, póki co się trzymam, ale nie wiem jak długo :)
u mnie hematokryt i hamoglobina też pod kreską i lekarz mówił o ograniczeniu słodyczy, póki co się trzymam, ale nie wiem jak długo :)

Ktoś pisał wcześniej o rurkach windi.
Dlaczego ja nie wiedziałam o ich istnieniu 7 lat temu?? :D
Pewnie jeszcze nie istniały :P
Właśnie czytam trochę na ten temat i podobno pomaga.
http://www.bangla.pl/opinie/p6865/skandprojekt-windi-kateter-rektalny-dla-niemowlat
http://twardamatka.blog.pl/kilka-prawd-o-kolkach-u-niemowlat/
Chociaż nie ukrywam, że liczę, że tym razem nas to ominie!
Dlaczego ja nie wiedziałam o ich istnieniu 7 lat temu?? :D
Pewnie jeszcze nie istniały :P
Właśnie czytam trochę na ten temat i podobno pomaga.
http://www.bangla.pl/opinie/p6865/skandprojekt-windi-kateter-rektalny-dla-niemowlat
http://twardamatka.blog.pl/kilka-prawd-o-kolkach-u-niemowlat/
Chociaż nie ukrywam, że liczę, że tym razem nas to ominie!
Dominik urodził się 22 listopada 2007 roku
Filip urodził się 14 sierpnia 2014 roku
Filip urodził się 14 sierpnia 2014 roku
hej :)
mam nadzieję, że wkleiłam najbardziej aktualną listę;
ciekawe, czy i ja płeć naszego dzidziusia bedę mogła zaktualizować za tydzień w czw...
co do imion to
tak - Tysia i Mrysio to Martynka i Maurycy, wersji ich imion mamy mnóstwo ;)
a z imieniem dla nowego dziecka też mamy problem, i Mąż, i ja mamy jakąs listę imion, ale się nie pokrywają... Choć jeszcze zdążymy dojść do porozumienia, jest jeszcze trochę czasu.
znowu sobie nie poklikam, Mauryc mnie od kompa odciąga :]
a chciałam znów na wózki popatrzeć ;)
Monia, zamawiasz Lonexa? ;>
ja się nad nim bardzo zastanawiam...
miłego dnia!
mam nadzieję, że wkleiłam najbardziej aktualną listę;
ciekawe, czy i ja płeć naszego dzidziusia bedę mogła zaktualizować za tydzień w czw...
co do imion to
tak - Tysia i Mrysio to Martynka i Maurycy, wersji ich imion mamy mnóstwo ;)
a z imieniem dla nowego dziecka też mamy problem, i Mąż, i ja mamy jakąs listę imion, ale się nie pokrywają... Choć jeszcze zdążymy dojść do porozumienia, jest jeszcze trochę czasu.
znowu sobie nie poklikam, Mauryc mnie od kompa odciąga :]
a chciałam znów na wózki popatrzeć ;)
Monia, zamawiasz Lonexa? ;>
ja się nad nim bardzo zastanawiam...
miłego dnia!
Raz kozie śmierć, postanowiłam go zamówić ;) w razie czego odsyłka i tak wyjdzie mnie taniej niż paliwo do jakiegokolwiek sklepu z wózkami :) i chcę go najpóźniej w maju zamówić, a gdzieś czytałam, że Ty w czerwcu chcesz kupować? Czy to nie Ty? ;)
Dominik urodził się 22 listopada 2007 roku
Filip urodził się 14 sierpnia 2014 roku
Filip urodził się 14 sierpnia 2014 roku
Dziewczyny a jakieś doświadczenie z wózkiem Mura 4 któraś miała?
Rozyczynka mi przy moim niezdecydowaniu i różnorodności wózków też się wydaje, że przed czerwcem nie uda mi się nic kupić ;) Kiedyś kupowało się po porodzie i jaki był w sklepie, a teraz tylko rozglądając się rodzą się taaakie wymagania, że głowa boli. Wiem po sobie, niby miał być najzwyklejszy wózek, a teraz ma mieć odpowiednie koła, wielkość, szelki, mieścić się w bagażniku, odpowiednio rozkładać i mieć inne bajery. Zwariować można ;P
Rozyczynka mi przy moim niezdecydowaniu i różnorodności wózków też się wydaje, że przed czerwcem nie uda mi się nic kupić ;) Kiedyś kupowało się po porodzie i jaki był w sklepie, a teraz tylko rozglądając się rodzą się taaakie wymagania, że głowa boli. Wiem po sobie, niby miał być najzwyklejszy wózek, a teraz ma mieć odpowiednie koła, wielkość, szelki, mieścić się w bagażniku, odpowiednio rozkładać i mieć inne bajery. Zwariować można ;P
Luna- dziękuje za informacje :) ja już też parę artykułów dziś prześledziłam i faktycznie nie ma się czym martwić to mogą być te skurcze, o których wspominasz - nic się więcej nie dzieje więc nie ma co wpadać w panikę, ale wiadomo jak to przy pierwszej ciąży coś się zadzieje i szukanie informacji :) no nic w następnej będzie łatwiej :D
apropo wózka, widzę, że cześć dziewczyn juz podjeła decyzję no i my też już kupiliśmy - maxi cosi mura 4 - używany w bardzo dobrym stanie, nadażyła się okazja więc szybko się zdecydowaliśmy, czytałam duzo opinii - pozytywne no i znajomi też chwalili, ale zobaczymy jak już zaczniemy użytkować jaka będzie nasza opinia :)
pozdrawiam
apropo wózka, widzę, że cześć dziewczyn juz podjeła decyzję no i my też już kupiliśmy - maxi cosi mura 4 - używany w bardzo dobrym stanie, nadażyła się okazja więc szybko się zdecydowaliśmy, czytałam duzo opinii - pozytywne no i znajomi też chwalili, ale zobaczymy jak już zaczniemy użytkować jaka będzie nasza opinia :)
pozdrawiam
Tak, to prawda, sama byłam w szoku jakie to proste :) a co do spacerówki to trudno mi powiedzieć, mi wdaje się normalna i znajomi mówili, ze spokojnie 2-latek się mieści, tak naprawdę bardziej skupiałam się na gondoli, żeby nie była miała, bo jak córeczka urodzi się pod koniec lipca chciałabym ją zimę w tej gondoli przewozić i faktycznie w porówaniu z innymi wózkami, które rozważalam ten mura miał najwiękaszą gondolę.
Lipiec:
diablica 48 - 02.07, trojaczki-córeczki
prymulka - 04.07
kreska_85 - 05.07
afro666-5.07, synek
sylwia - 05.07
Agata905 - 08.07 - synek
baranica - 09.07
Karol... - 10.07
Polika86 - 10.07
alana - 11.07, córeczka
Rozyczynka - 11.07 - Synek - Wejherowo
Martika-11.07. córeczka, Kliniczna
blatella - 14.07, córeczka Ola / Kliniczna lub Wojewódzki
joi-joi - 14.07
Olcik87 - 14.07
kaasik11 - 15.07, córeczka/ Wojewódzki
chaton - 19.07,Synek / Redłowo
agamak13 - 24.07, córeczka/ Kliniczna
muminka1 - 29.07, synek/ Redłowo
jolcia - 30.07-córeczka/Wejherowo
krokus - 31.07
zerka - 31.07-chłopiec/ Redłowo/Wejherowo
Sierpień :
Ola86-03,08 córka/wojewódzki
Sabbi- 04.08, chłopiec/ Kliniczna
bauaganiarka - 4.08
Inspired - 04.08 córeczka/ Redłowo/SwissMed
BeataI-J 5.08 synek / SwissMed
sierpniowa 6.08
Koralik-7.08 - synek
kasia28 - 8.08
Kia - 12.08
Lisia32 - 15.08 - córeczka / Kliniczna
Monika K. - 17.08, córeczka / Kliniczna lub Wojewódzki
Mamita - 17.08
Ewik - 18.08. Synek / Kliniczna lub Wojewódzki
jUstme. - 21.08
roksana.s - 23.08
aleksandry - 23.08
no cóż jednak będzie synuś;) najpewniej Franek :D waży 320g a mierzy 18 cm;)
diablica 48 - 02.07, trojaczki-córeczki
prymulka - 04.07
kreska_85 - 05.07
afro666-5.07, synek
sylwia - 05.07
Agata905 - 08.07 - synek
baranica - 09.07
Karol... - 10.07
Polika86 - 10.07
alana - 11.07, córeczka
Rozyczynka - 11.07 - Synek - Wejherowo
Martika-11.07. córeczka, Kliniczna
blatella - 14.07, córeczka Ola / Kliniczna lub Wojewódzki
joi-joi - 14.07
Olcik87 - 14.07
kaasik11 - 15.07, córeczka/ Wojewódzki
chaton - 19.07,Synek / Redłowo
agamak13 - 24.07, córeczka/ Kliniczna
muminka1 - 29.07, synek/ Redłowo
jolcia - 30.07-córeczka/Wejherowo
krokus - 31.07
zerka - 31.07-chłopiec/ Redłowo/Wejherowo
Sierpień :
Ola86-03,08 córka/wojewódzki
Sabbi- 04.08, chłopiec/ Kliniczna
bauaganiarka - 4.08
Inspired - 04.08 córeczka/ Redłowo/SwissMed
BeataI-J 5.08 synek / SwissMed
sierpniowa 6.08
Koralik-7.08 - synek
kasia28 - 8.08
Kia - 12.08
Lisia32 - 15.08 - córeczka / Kliniczna
Monika K. - 17.08, córeczka / Kliniczna lub Wojewódzki
Mamita - 17.08
Ewik - 18.08. Synek / Kliniczna lub Wojewódzki
jUstme. - 21.08
roksana.s - 23.08
aleksandry - 23.08
no cóż jednak będzie synuś;) najpewniej Franek :D waży 320g a mierzy 18 cm;)
muminka gratulacje! jakbym miała mieć synka to tez bylby Franciszek :))
to ja pisalam o Windi, pomimo ze nie mielismy kolek ani innych problemow czasem były chwile ze dziecko robiło sie niespokojne wtedy rura szła w ruch i jak ręka odjął ;)
mure 4 miałam przy pierwszym dziecku i nie byłam zadowolona, szybko sprzedałam :)
to ja pisalam o Windi, pomimo ze nie mielismy kolek ani innych problemow czasem były chwile ze dziecko robiło sie niespokojne wtedy rura szła w ruch i jak ręka odjął ;)
mure 4 miałam przy pierwszym dziecku i nie byłam zadowolona, szybko sprzedałam :)
Ja również kupuje murę 4, alę te z 2014 roku, bo ma troszkę większą spacerówkę i poprawili tam też budkę. Moje koleżanki maja poprzednie wersje i bardzo sobie chwalą, ja również byłam zadowolona jak ubiegłej zimy chodziłam po śniegu z chrześniakiem, bardzo łatwo się prowadził i już wtedy wpadł mi w oko.
Roksana bo na tym etapie już się nie dowiesz ile ma cm:)
Dopiero przy porodzie , teraz na podstawie wymiarów główki mierzą Dzieciątko no i waga jest ważna :)
Ja się patrzę na te Nasze fotki i już niczego nie jestem pewna :P
Jak na 1 USG może pokazywać wargi sromowe itp a po chwili mówić o jądrach .. Tym bardziej,że przestudiowałam dzisiaj wyszukiwarkę i niby piszą,że jądra schodzą ok.30tc a zdarza się,że mylone są z wargami, które nawet po porodzie są nabrzmiałe :p
Tak wiem , sama się nakręcam :p
Dopiero przy porodzie , teraz na podstawie wymiarów główki mierzą Dzieciątko no i waga jest ważna :)
Ja się patrzę na te Nasze fotki i już niczego nie jestem pewna :P
Jak na 1 USG może pokazywać wargi sromowe itp a po chwili mówić o jądrach .. Tym bardziej,że przestudiowałam dzisiaj wyszukiwarkę i niby piszą,że jądra schodzą ok.30tc a zdarza się,że mylone są z wargami, które nawet po porodzie są nabrzmiałe :p
Tak wiem , sama się nakręcam :p
gratuluje poznanych płci :)
u nas ja byłam wewnętrznie przekonana, że będziemy mieć córeczkę siostra ma dwie cory, na około same babki, no i wszytskie "znaki" mówiły, że córa ;)
Pries tak bada bada i mówi "czy znają Państwo płec?"
ja "nie - ale chcemy"
on "to to jest siusiak"
ja "acha..... ale żadnych wątpliwości?"
on "a to jądra-będą schodzić do moszny,ale to później"
ja "czyli żadnych złudzeń..."
Więc ja ogólnie byłam "zawiedziona" - jeszcze wychodzimy a mąż do mnie "szkoda, że nie dziewczynka, nie?!"
Tak czy inaczej po 2 dniach się z tym oswoiłam i teraz nie wyobrażam sobie, żeby miało być inaczej :)
u nas ja byłam wewnętrznie przekonana, że będziemy mieć córeczkę siostra ma dwie cory, na około same babki, no i wszytskie "znaki" mówiły, że córa ;)
Pries tak bada bada i mówi "czy znają Państwo płec?"
ja "nie - ale chcemy"
on "to to jest siusiak"
ja "acha..... ale żadnych wątpliwości?"
on "a to jądra-będą schodzić do moszny,ale to później"
ja "czyli żadnych złudzeń..."
Więc ja ogólnie byłam "zawiedziona" - jeszcze wychodzimy a mąż do mnie "szkoda, że nie dziewczynka, nie?!"
Tak czy inaczej po 2 dniach się z tym oswoiłam i teraz nie wyobrażam sobie, żeby miało być inaczej :)
Luna no właśnie jak to jest z tymi jądrami ? Bo przecież na tej fotce, którą wrzuciłam dokładnie widać 2 na miejscu , w którym są po urodzeniu ;) Teraz byłam w 18tc .. Sprawdzałam USG Synka i u Niego był widoczny pintak ale jądra dopiero na późniejszym etapie się ukazały ;)
Jak nic szukam pocieszenia :P ;)
Jak nic szukam pocieszenia :P ;)
Ale ta cytryna z woda to do picia tak?. Bo ciotka mi mowila, ze mam sie podmywac a nawet inhalować nparem z różnych ziolowych herbat. Wiec juz sama nie wiem :P Mialam Urofuraginum tó wzielam. Niby tez to zapisują. Jutro kupie ten Zurawit. Jeszcze nigdy czegoś takiego nie mialam i nie wiedzialam ze tak moze bolec...

Czesc Dziewczyny,
ale produkujecie, ciezko nadazyc:) gratuluje poznanych plci:)
U nas bez zmian dziewczynka i bardzo sie cieszymy, z imieniem tez na razie mamy trudnosci, ale raczej takie ze jest kilka ktore nam sie podobaja.
Za miescia ide na zwolnienie wiec bede przygotowywac liste rzeczy do kupienia i powyciagam ubranka po synku, zeby posegregowac co sie nada a co nie:) i ewentualnie dokupic reszte.
Ciesze sie ze nie musze przygotowywac calej wyprawki tylko jakies drobiazgi pokupowac.
ale produkujecie, ciezko nadazyc:) gratuluje poznanych plci:)
U nas bez zmian dziewczynka i bardzo sie cieszymy, z imieniem tez na razie mamy trudnosci, ale raczej takie ze jest kilka ktore nam sie podobaja.
Za miescia ide na zwolnienie wiec bede przygotowywac liste rzeczy do kupienia i powyciagam ubranka po synku, zeby posegregowac co sie nada a co nie:) i ewentualnie dokupic reszte.
Ciesze sie ze nie musze przygotowywac calej wyprawki tylko jakies drobiazgi pokupowac.
jeśli chodzi o jajeczka, to ponoć mogą zejść nawet po porodzie - tak nam mówiła położna, a czasami dzieje się to dużo szybciej.
U nas na usg powiem szczerze, że ja tego pisiorka to nie widze, że "to jest to" - nawet teraz.... tj jest jakiś wzgórek, ale gdyby mi powiedzieli, że to dziewuszka to też bym uwierzyła ;)
Rozyczynka-wspolczuje zapalenia pecherza - ja tez to przerabiałam.... koszmar. urofuraginum nie wiem czy można w ciąży brać, ale woda z sokiem z cytryny jak najbardziej do picia - w duzych ilościach - ponoć to dobrze działa, tj mi trochę pomogło (pierwsze zapalenie pecherza dostałam w środku nocy, nie było apteki i leczyłam się z google :P
No i właśnie sok z żurawiny, żurawit, zurawina.
Mi pomagała też ciepła kąpiel - tylko w ciąży to nie może być za ciepła i za długa ;)
U nas na usg powiem szczerze, że ja tego pisiorka to nie widze, że "to jest to" - nawet teraz.... tj jest jakiś wzgórek, ale gdyby mi powiedzieli, że to dziewuszka to też bym uwierzyła ;)
Rozyczynka-wspolczuje zapalenia pecherza - ja tez to przerabiałam.... koszmar. urofuraginum nie wiem czy można w ciąży brać, ale woda z sokiem z cytryny jak najbardziej do picia - w duzych ilościach - ponoć to dobrze działa, tj mi trochę pomogło (pierwsze zapalenie pecherza dostałam w środku nocy, nie było apteki i leczyłam się z google :P
No i właśnie sok z żurawiny, żurawit, zurawina.
Mi pomagała też ciepła kąpiel - tylko w ciąży to nie może być za ciepła i za długa ;)
Rozyczynka urofuraginum to jedyny ratunek zanim dojdzie do antybiotyku. Najlepiej przejdz sie do lekarza. Ja z zapaleniem pecherza walcze bardzo czesto. Furagin ratuje zycie. Jak nie da rady to antybiotyk. W ciazy bralam i pomoglo. Z zapaleniem pecherza nie ma zartow. Jak bardzo boli to nie lecz sie sama za dlugo.
Rany jak ja sie teraz martwie ze z mojej corci zrobi sie chlopak! Normalnie az mi sie to snilo dzisiaj;) Ja juz wszystko na dziewuszke przygotowalam, ciuszki przebrane, poprane, drugi dzien przy zelazku dzisiaj spedze a przede mna jeszcze przynajmniej trzy pralki :)
Wszystko porobie zanim brzucha nie ma duzego. Juz i tak mi w biodro cos wlazlo i czlapie jak pingwin.
W przyszlym tygodniu test glukozy. Nie wiem jak to jest ale wszystko sprawia mi mimo marudzenia przeogromna radosc:) tez tak macie?
Rany jak ja sie teraz martwie ze z mojej corci zrobi sie chlopak! Normalnie az mi sie to snilo dzisiaj;) Ja juz wszystko na dziewuszke przygotowalam, ciuszki przebrane, poprane, drugi dzien przy zelazku dzisiaj spedze a przede mna jeszcze przynajmniej trzy pralki :)
Wszystko porobie zanim brzucha nie ma duzego. Juz i tak mi w biodro cos wlazlo i czlapie jak pingwin.
W przyszlym tygodniu test glukozy. Nie wiem jak to jest ale wszystko sprawia mi mimo marudzenia przeogromna radosc:) tez tak macie?
Witajcie :)
Rozyczynka ja na zapalenia pęcherza w poprzedniej ciąży dostałam urosept ale mało mi pomógł, potem furaginum który wyleczył mnie porządnie. I tak jak piszą dziewczyny dodatkowo żurawina i/lub woda z cytryną ale najlepiej podejść do lekarza.
Doszliśmy w końcu z mężem do porozumienia, jeżeli nic się nie zmieni i córci pindek nie urośnie ;) to będzie Liwia
A ja dzisiaj po wczorajszych perypetiach (dostałam znowu krwawienia, telefon, lekarz, nerwy i badania - na szczęście skończyło się tylko luteiną i w razie gdyby się nasilało skierowaniem do szpitala) postanowiłam się odstresować i właśnie rośnie mi ciasto na domowe bułeczki ze słonecznikiem i dla córci drugie bułeczki maślane.
Rozyczynka ja na zapalenia pęcherza w poprzedniej ciąży dostałam urosept ale mało mi pomógł, potem furaginum który wyleczył mnie porządnie. I tak jak piszą dziewczyny dodatkowo żurawina i/lub woda z cytryną ale najlepiej podejść do lekarza.
Doszliśmy w końcu z mężem do porozumienia, jeżeli nic się nie zmieni i córci pindek nie urośnie ;) to będzie Liwia
A ja dzisiaj po wczorajszych perypetiach (dostałam znowu krwawienia, telefon, lekarz, nerwy i badania - na szczęście skończyło się tylko luteiną i w razie gdyby się nasilało skierowaniem do szpitala) postanowiłam się odstresować i właśnie rośnie mi ciasto na domowe bułeczki ze słonecznikiem i dla córci drugie bułeczki maślane.
Tak jak obiecałam przesyłam zdjęcia bużki, ptaszka i moje ulubione pt. "biceps" ;D
http://zapodaj.net/d2f3a83e981f0.jpg.html
http://zapodaj.net/45d0c61dcbf49.jpg.html
http://zapodaj.net/af6b431761db8.jpg.html
Urofulaginum na pewno mogę brać, bo czytałam, że innym go przepisywali lekarze a na ulotce jest mowa tylko o zakazie w I trymestrze.
Dzisiaj jest już lepiej. Zobaczymy co będzie wieczorem, bo wtedy się nasila. Badania moczu i krwi i tak robię w poniedziałek (razem z ta fantastyczną glukozą;p) więc już poczekam. W związku z pogodą na medal ;p przejdę się po żurawinę i będę piła lemoniadki ;)
Zgagi na szczęście nie mam więc chociaż w czymś mam lepiej ;p
Tak jak ktoś tu napisał, to naprawdę zaczyna się okres narzekania ;D
Muminka ja też nigdy nie miałam. Nawet nie wiedziałam co to do końca na początku ;p A już zdążyłam usłyszeć, ze to na pewno od chodzenia bez rajstop pod spodem ;D uh... Wyrodna ze mnie matka ;p
http://zapodaj.net/d2f3a83e981f0.jpg.html
http://zapodaj.net/45d0c61dcbf49.jpg.html
http://zapodaj.net/af6b431761db8.jpg.html
Urofulaginum na pewno mogę brać, bo czytałam, że innym go przepisywali lekarze a na ulotce jest mowa tylko o zakazie w I trymestrze.
Dzisiaj jest już lepiej. Zobaczymy co będzie wieczorem, bo wtedy się nasila. Badania moczu i krwi i tak robię w poniedziałek (razem z ta fantastyczną glukozą;p) więc już poczekam. W związku z pogodą na medal ;p przejdę się po żurawinę i będę piła lemoniadki ;)
Zgagi na szczęście nie mam więc chociaż w czymś mam lepiej ;p
Tak jak ktoś tu napisał, to naprawdę zaczyna się okres narzekania ;D
Muminka ja też nigdy nie miałam. Nawet nie wiedziałam co to do końca na początku ;p A już zdążyłam usłyszeć, ze to na pewno od chodzenia bez rajstop pod spodem ;D uh... Wyrodna ze mnie matka ;p

To i ja się pochwalę ;)
tu moje dzieci pokazuje OK
http://zapodaj.net/c869721ea9092.jpg.html
a tu uczy się raczkować hi hi...
http://zapodaj.net/0adc194cc4c58.jpg.html
tu moje dzieci pokazuje OK
http://zapodaj.net/c869721ea9092.jpg.html
a tu uczy się raczkować hi hi...
http://zapodaj.net/0adc194cc4c58.jpg.html
Na dworzu znowu wiosna a ja z mlodym rozlozona na lopatki w domu. Synu temperatura do 40st i smarkamy na zmiane. Do lekarza brak miejsc dopiero jutro albo dzis na ostry dyzur wieczoren. Do tego mieszkanie zastawione kartonami i worami bo jestesmy w trakcie przeprowadzki.... a ja z tych co musza miec wszystko poukladane na swoje miejsce. dzis pierwsze wywozenie rzeczy. aaa! niech ktos cos zrobi aby nam juz przeszlo! nie ogarniam!!!
Przyszłe mamusie mam do sprzedania ciuszki po moich synach gdyby któraś była zainteresowana oto zdjęcia https://plus.google.com/photos/106712207150088903254/albums/5992495388440533329?hl=pl&partnerid=gplp0&authkey=CKPk3c6U3_n9Uw
lub tutaj
http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/14eKr/
lub tutaj
http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/14eKr/
Bylam wczoraj u lekarza. obkupilam sie w.aptece prenalen, syrop z pedow sosny itd i zyje.nadzieja ze bedzie lepiej. Sa antybiotyki.ktore mozna brac w.ciazy?
moj chory synek spi od 12 wiec odpoczywam przy nim:-) Mlody ma w nawyku glaskac mnie po brzuchu albo piersiach tak sie uspokaja. Usmialam sie.dzis bo zasypia i smera moj brzuch a fasol szalal w tym czasie i.nagle reka mlodego uciekla z.brzucha. Chyba dostal kopa od mlodszego brata:-):-):-)
moj chory synek spi od 12 wiec odpoczywam przy nim:-) Mlody ma w nawyku glaskac mnie po brzuchu albo piersiach tak sie uspokaja. Usmialam sie.dzis bo zasypia i smera moj brzuch a fasol szalal w tym czasie i.nagle reka mlodego uciekla z.brzucha. Chyba dostal kopa od mlodszego brata:-):-):-)
Z tym pisaniem idziecie jak burza.
Gratuluję wszystkim którzy poznali płeć :) fajnie wiedzieć co się nosi pod serduchem :)
Ja też poznałam płeć. Byliśmy wczoraj na połówkowym u dr. Doeringa i okazało się że będzie czwarta dziewczynka :) Mąż od dawna przeczuwał że będzie córka więc dzielnie zniósł tę wiadomość :) Mała waży 378 g, wg lekarza to średnia waga.
Z tych gorszych wieści dowiedzieliśmy się że mała ma wodonercze. Nie bardzo wiedziałam co to bo nigdy się z tym nie spotkałam , ale lekarz wszystko dokładnie opisał. Okazuje się że z prawej nerki nie odpływa mocz przez co nerka jest powiększona. lekarz uspokoił mówiąc że to częsta wada rozwojowa u dzieci i że czasami sama się cofa. Jak się nie cofnie to po porodzie specjaliście odpowiednio się dzieciem zajmą. Narazie póki mała jest w brzuszku nic z tym zrobić się nie da, trzeba kontrolować co kilka tygodni. Martwię się tą sytuacją ale póki co nie mam na to żadnego wpływu, licze po cichu że wada się cofnie i nie będzie wymagała interwencji chirurgicznej.
Imion mamy kilka do wyboru : Jowita , Kornelia , Lidia.
Pozatym jakieś sensacje żołądkowe moją rodzinkę dopadły , wtorkowy wieczór i noc najstarsza córka wymiotowała. \wczoraj wieczorem mąż i średnia córka a w nocy dołączyła do nich najmłodsza i do dzisiejszego popołudnia ją trzymało. Mnie póki co jeszcze nie dopadło i oby tak zostało :)
Gratuluję wszystkim którzy poznali płeć :) fajnie wiedzieć co się nosi pod serduchem :)
Ja też poznałam płeć. Byliśmy wczoraj na połówkowym u dr. Doeringa i okazało się że będzie czwarta dziewczynka :) Mąż od dawna przeczuwał że będzie córka więc dzielnie zniósł tę wiadomość :) Mała waży 378 g, wg lekarza to średnia waga.
Z tych gorszych wieści dowiedzieliśmy się że mała ma wodonercze. Nie bardzo wiedziałam co to bo nigdy się z tym nie spotkałam , ale lekarz wszystko dokładnie opisał. Okazuje się że z prawej nerki nie odpływa mocz przez co nerka jest powiększona. lekarz uspokoił mówiąc że to częsta wada rozwojowa u dzieci i że czasami sama się cofa. Jak się nie cofnie to po porodzie specjaliście odpowiednio się dzieciem zajmą. Narazie póki mała jest w brzuszku nic z tym zrobić się nie da, trzeba kontrolować co kilka tygodni. Martwię się tą sytuacją ale póki co nie mam na to żadnego wpływu, licze po cichu że wada się cofnie i nie będzie wymagała interwencji chirurgicznej.
Imion mamy kilka do wyboru : Jowita , Kornelia , Lidia.
Pozatym jakieś sensacje żołądkowe moją rodzinkę dopadły , wtorkowy wieczór i noc najstarsza córka wymiotowała. \wczoraj wieczorem mąż i średnia córka a w nocy dołączyła do nich najmłodsza i do dzisiejszego popołudnia ją trzymało. Mnie póki co jeszcze nie dopadło i oby tak zostało :)
aktualizuję listę
Lipiec:
diablica 48 - 02.07, trojaczki-córeczki
prymulka - 04.07
kreska_85 - 05.07
afro666-5.07, synek
sylwia - 05.07
Agata905 - 08.07 - synek
baranica - 09.07
Karol... - 10.07
Polika86 - 10.07
alana - 11.07, córeczka
Rozyczynka - 11.07 - Synek - Wejherowo
Martika-11.07. córeczka, Kliniczna
blatella - 14.07, córeczka Ola / Kliniczna lub Wojewódzki
joi-joi - 14.07
Olcik87 - 14.07
kaasik11 - 15.07, córeczka/ Wojewódzki
chaton - 19.07,Synek / Redłowo
agamak13 - 24.07, córeczka/ Kliniczna
muminka1 - 29.07, synek/ Redłowo
jolcia - 30.07-córeczka/Wejherowo
krokus - 31.07
zerka - 31.07-chłopiec/ Redłowo/Wejherowo
Sierpień :
Ola86-03,08 córka/wojewódzki
Sabbi- 04.08, chłopiec/ Kliniczna
bauaganiarka - 4.08
Inspired - 04.08 córeczka/ Redłowo/SwissMed
BeataI-J 5.08 synek / SwissMed
sierpniowa 6.08
kasia28 - 6.08 córeczka / Kliniczna
Koralik-7.08 - synek
Kia - 12.08
Lisia32 - 15.08 - córeczka / Kliniczna
Monika K. - 17.08, córeczka / Kliniczna lub Wojewódzki
Mamita - 17.08
Ewik - 18.08. Synek / Kliniczna lub Wojewódzki
jUstme. - 21.08
roksana.s - 23.08
aleksandry - 23.08
Lipiec:
diablica 48 - 02.07, trojaczki-córeczki
prymulka - 04.07
kreska_85 - 05.07
afro666-5.07, synek
sylwia - 05.07
Agata905 - 08.07 - synek
baranica - 09.07
Karol... - 10.07
Polika86 - 10.07
alana - 11.07, córeczka
Rozyczynka - 11.07 - Synek - Wejherowo
Martika-11.07. córeczka, Kliniczna
blatella - 14.07, córeczka Ola / Kliniczna lub Wojewódzki
joi-joi - 14.07
Olcik87 - 14.07
kaasik11 - 15.07, córeczka/ Wojewódzki
chaton - 19.07,Synek / Redłowo
agamak13 - 24.07, córeczka/ Kliniczna
muminka1 - 29.07, synek/ Redłowo
jolcia - 30.07-córeczka/Wejherowo
krokus - 31.07
zerka - 31.07-chłopiec/ Redłowo/Wejherowo
Sierpień :
Ola86-03,08 córka/wojewódzki
Sabbi- 04.08, chłopiec/ Kliniczna
bauaganiarka - 4.08
Inspired - 04.08 córeczka/ Redłowo/SwissMed
BeataI-J 5.08 synek / SwissMed
sierpniowa 6.08
kasia28 - 6.08 córeczka / Kliniczna
Koralik-7.08 - synek
Kia - 12.08
Lisia32 - 15.08 - córeczka / Kliniczna
Monika K. - 17.08, córeczka / Kliniczna lub Wojewódzki
Mamita - 17.08
Ewik - 18.08. Synek / Kliniczna lub Wojewódzki
jUstme. - 21.08
roksana.s - 23.08
aleksandry - 23.08
Wszedzie jakies chorobska widze... moj mlody tez chory. Dzisiaj cala noc zmagalismy sie z goraczka. Dzisiaj jest troche lepiej ale dalej bidulek wyglada mizernie.
Z tego wszystkiego dzisiaj spedzimy dzien w lozku. Moze pozniej pokusimy sie o sadzenie kwiatkow w doniczki. Mozna to zrobic w domu a zawsze to jakas atrakcja. Ale jak goraczka wroci to nici ze wszystkiego.
Spokojnego dnia zycze i duzo duzo zdrowia :)
Z tego wszystkiego dzisiaj spedzimy dzien w lozku. Moze pozniej pokusimy sie o sadzenie kwiatkow w doniczki. Mozna to zrobic w domu a zawsze to jakas atrakcja. Ale jak goraczka wroci to nici ze wszystkiego.
Spokojnego dnia zycze i duzo duzo zdrowia :)
Witajcie mamuśki,
bardzo proszę o wypełnienie ankiety te mamy, które mogą poświęcić 10min a jeszcze nie wypełniały:
http://www.ankietka.pl/ankieta/139723/analiza-zadluzenia-polskich-gospodarstw-domowych.html
Jeszcze trochę ich potrzebuję ;)
bardzo proszę o wypełnienie ankiety te mamy, które mogą poświęcić 10min a jeszcze nie wypełniały:
http://www.ankietka.pl/ankieta/139723/analiza-zadluzenia-polskich-gospodarstw-domowych.html
Jeszcze trochę ich potrzebuję ;)
Dominik urodził się 22 listopada 2007 roku
Filip urodził się 14 sierpnia 2014 roku
Filip urodził się 14 sierpnia 2014 roku
Kasia, gratuluję córeczki :) ale przynajmniej nikt się nie dziwi, że 'próbujecie dalej' ;)
Sabbi, szkoda, że Wam choroba psuje radość z przeprowadzki... zdrówka!
my już zdrowiejemy, ja się podkurowałam inhalacjami z Solanki Zabłockiej :)
pojeździliśmy dziś w poszukiwaniu wózka, odwróciliśmy kota ogonem i na razie się zdecydowaliśmy na spacerówkę (Baby Jogger City Elite, sama nie wiem, jak to się stało, że wybrałąm wózek 3kołowy ;) ), a jak się trochę sprawdzi w terenie, to dokupimy do niej gondolę i fotelik, a jak stwierdzę jednak, że chcę stabilną, bardziej amortyzowaną gondolę, to kupimy jakiś czołg, problem w tym, że zazwyczaj są to opcje 2w1 albo 3w1, ale zastanowimy się później;
dziś zachwyciły mnie wózki Camarelo - Sevilla i Carera (są w Bobowozkach w Gdyni; ktoś o nich chyba wspominał), fajnie się bujają, lekko naciskają i wydają się lekkie, bez względu na to, jaką wagę mają w ulotce. Podchodziłam do każdej gondoli i naciskałam, potem podnosiłam za rączkę do góry i poza tymi wózkami jeszcze Teutonia na stelażu Cosmo wypadła dobrze i jakiś model Adbor, nie był podpisany; kurcze nie wiem, od czego to zależy, ale test mam taki i dziś się tym kierowałam, nawet o tyle dokładniej, że napierdzielają mnie strasznie plecy dziś w odcinku lędźwiowym :/ a te Camarelo odrzuciłam w teorii z marszu, bo ciężkie niby, ale dla tej gondoli-kołyski bym go kupiła, spacerówka ma powierzchnię spania długości 95cm, więc może z niej też byśmy skorzystali. Ech, można tak wybierać i wybierać ;)
Miłego wieczoru!
Sabbi, szkoda, że Wam choroba psuje radość z przeprowadzki... zdrówka!
my już zdrowiejemy, ja się podkurowałam inhalacjami z Solanki Zabłockiej :)
pojeździliśmy dziś w poszukiwaniu wózka, odwróciliśmy kota ogonem i na razie się zdecydowaliśmy na spacerówkę (Baby Jogger City Elite, sama nie wiem, jak to się stało, że wybrałąm wózek 3kołowy ;) ), a jak się trochę sprawdzi w terenie, to dokupimy do niej gondolę i fotelik, a jak stwierdzę jednak, że chcę stabilną, bardziej amortyzowaną gondolę, to kupimy jakiś czołg, problem w tym, że zazwyczaj są to opcje 2w1 albo 3w1, ale zastanowimy się później;
dziś zachwyciły mnie wózki Camarelo - Sevilla i Carera (są w Bobowozkach w Gdyni; ktoś o nich chyba wspominał), fajnie się bujają, lekko naciskają i wydają się lekkie, bez względu na to, jaką wagę mają w ulotce. Podchodziłam do każdej gondoli i naciskałam, potem podnosiłam za rączkę do góry i poza tymi wózkami jeszcze Teutonia na stelażu Cosmo wypadła dobrze i jakiś model Adbor, nie był podpisany; kurcze nie wiem, od czego to zależy, ale test mam taki i dziś się tym kierowałam, nawet o tyle dokładniej, że napierdzielają mnie strasznie plecy dziś w odcinku lędźwiowym :/ a te Camarelo odrzuciłam w teorii z marszu, bo ciężkie niby, ale dla tej gondoli-kołyski bym go kupiła, spacerówka ma powierzchnię spania długości 95cm, więc może z niej też byśmy skorzystali. Ech, można tak wybierać i wybierać ;)
Miłego wieczoru!
Monia, można wypełnić 2 raz? ;)
zamawiasz Lonexa? kurcze, jego też jestem baaardzo ciekawa!
zamawiasz Lonexa? kurcze, jego też jestem baaardzo ciekawa!
bauaganiarka, ja wspominałam o tych wózkach, dzięki za info, że w bobowózkach można obejrzeć carerę i sevillę, bo ja widziałam na żywo tylko najnowszą wersję tego modelu- carmelo w Mapu w Rumii,ale nie podobają mi się jasne kolory rączek i tam gdzie dziecko nóżki trzyma w spacerówce, bo to takie niepraktyczne, a jednak przed zakupem chciałabym pomacać ;) A czy pamiętasz może czy była taka jasnoszara carera? https://www.google.pl/search?q=camarelo+carera+Ca-14&espv=210&es_sm=93&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=S-QtU6asJuqF4gS-ioCYDg&ved=0CAkQ_AUoAQ&biw=1600&bih=799#facrc=_&imgdii=_&imgrc=fbV1ciO4JQ4PcM%253A%3B9VUH7ks8EgqqjM%3Bhttp%253A%252F%252Fkolyaskidetyam.ru%252Fimgtmp%252Forign_w%252Fdata%252F2in1%252Fcamarelo%252FCarera%252Fkolyaskidetyam_ca-14.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fkolyaskidetyam.ru%252Fkolyaski-3v1%252Fcamarelo-carera-3v1%3B580%3B451
Czy ten wzór nadawałby się dla chłopca? Mam małe wątpliwości, bo na daszku są takie małe srebne kropeczki- czy to nie jest takie dziewczyńskie?
Czy ten wzór nadawałby się dla chłopca? Mam małe wątpliwości, bo na daszku są takie małe srebne kropeczki- czy to nie jest takie dziewczyńskie?
Zerka bardzo fajny wzór! Ja też przewiduję szary wózek dla naszego Synka i nie wydaje mi się on zbyt dziewczyński.
Spędzam weekend u rodziców u Taty na imieninach i powiem Wam, że ledwo żyję, bo oczywiście karzą mi non stop leżeć i tylko podrzucają co chwilę coś do jedzenia :D ale nie ma co narzekać, lepiej dostać gotowe niż samemu gotować :))
Spędzam weekend u rodziców u Taty na imieninach i powiem Wam, że ledwo żyję, bo oczywiście karzą mi non stop leżeć i tylko podrzucają co chwilę coś do jedzenia :D ale nie ma co narzekać, lepiej dostać gotowe niż samemu gotować :))
Mnie bardziej bolą sutki niż piersi.
Moja forma też jest tragiczna. Sobote skoczyłam o 3 w łóżku, spałam do 13 i cały dzień chodziłam zamulona ;/ Dzisiaj rano na badania do wstawania nie było nikogo ;p
Wg pojechałam dzisiaj na glukozę. Pobór i otwarty ośrodek od 8 do 10. Byłam o 8:05 i 20 minut stałam w kolejce aż mi wypisze papier do laboratorium. Jak już doszłam do recepcji to okazało się, ze to już jest za późno i nie może mi dzisiaj zrobić glukozy. Że mam jutro przyjść szybciej. No myślałam, że mnie szlak trafi...
Moja forma też jest tragiczna. Sobote skoczyłam o 3 w łóżku, spałam do 13 i cały dzień chodziłam zamulona ;/ Dzisiaj rano na badania do wstawania nie było nikogo ;p
Wg pojechałam dzisiaj na glukozę. Pobór i otwarty ośrodek od 8 do 10. Byłam o 8:05 i 20 minut stałam w kolejce aż mi wypisze papier do laboratorium. Jak już doszłam do recepcji to okazało się, ze to już jest za późno i nie może mi dzisiaj zrobić glukozy. Że mam jutro przyjść szybciej. No myślałam, że mnie szlak trafi...

A ja dzisiaj od rana wymiotuję , miałam nadzieję że mnie to ominie,ale w końcu cała rodzinkę to dopadło to dlaczego ja miałabym mieć lepiej :/ Najgorzej że mąż w piątek wyjechał na 10 dni więc nawet nie byłam w stanie młodszych dziewczyn odprowadzić do szkoły.
teraz pogoniłam najstarszą do przychodni , aby odebrała mi wyniki na toksoplazmozę.
Różyczynka u mnie z glukozą było identycznie , u nas podbierają krew od 7 do 9 , byłam o 7.15 i już mnie nie przyjęli , musiałam drugie podejście zrobić , ale wtedy to już byłam przed 7 :D
Co do bólu piersi to tak miałam jakiś czas temu , teraz się uspokoiło.
teraz pogoniłam najstarszą do przychodni , aby odebrała mi wyniki na toksoplazmozę.
Różyczynka u mnie z glukozą było identycznie , u nas podbierają krew od 7 do 9 , byłam o 7.15 i już mnie nie przyjęli , musiałam drugie podejście zrobić , ale wtedy to już byłam przed 7 :D
Co do bólu piersi to tak miałam jakiś czas temu , teraz się uspokoiło.
A ja dziś po połówkowym, wszystkie narządy wewnętrzne malucha ok,waży ok 420 gram więc raczej drobna panienka będzie,Ola ważyła na tym etapie oj 450 czyli podobnie. Szyjka 3,2cm więc nie jest źle no i nadal opcja że córka więc chyba tak zostanie. Kolejna wizyta dopiero 15 kwietnia. Nie nagrywaliśmy i nie mam ładnych zdjęć bo nie było widać buzi niestety.No o żelazo muszę brać dodatkowo.
Hej dziewczyny, a u nas w domu właśnie rozpoczął się remont :)
Ogólnie to nie był planowany, bo budujemy dom, ale stwierdziliśmy, że jeszcze parę lat w tym domu będziemy mieszkać i postanowiliśmy zrobić kuchnię :)Strasznie się cieszę bo juz patrzeć na nią nie mogłam.
Tak więc jest pełno kurzu i hałasu ale nie narzekam póki co na nadmiar pracy, mąż mnie od wszystkiego odgania żebym tego nie wdychała. Ale jak kurz opadnie to sprzątanie mnie na pewno nie ominie ;)
Ogólnie to nie był planowany, bo budujemy dom, ale stwierdziliśmy, że jeszcze parę lat w tym domu będziemy mieszkać i postanowiliśmy zrobić kuchnię :)Strasznie się cieszę bo juz patrzeć na nią nie mogłam.
Tak więc jest pełno kurzu i hałasu ale nie narzekam póki co na nadmiar pracy, mąż mnie od wszystkiego odgania żebym tego nie wdychała. Ale jak kurz opadnie to sprzątanie mnie na pewno nie ominie ;)
Dominik urodził się 22 listopada 2007 roku
Filip urodził się 14 sierpnia 2014 roku
Filip urodził się 14 sierpnia 2014 roku
Ja w sumie tez dobrze wspominam glukoze:-) po pobraniu krwi pamietam ze musialam cos szybko zjesc nieslodkiego! i bylo ok. Ja za 2tygodnie na lukier pojade:-)
Wrzucalam wczoraj na strych worki z ciuchami dla malucha. Mam tego tyle ze z 3 dzieci moglabym naraz urodzic. Musze to przesortowac,podzielic i oddac tym co nie maja:-) ale to w maju.
Wrzucalam wczoraj na strych worki z ciuchami dla malucha. Mam tego tyle ze z 3 dzieci moglabym naraz urodzic. Musze to przesortowac,podzielic i oddac tym co nie maja:-) ale to w maju.
Do mnie przemawiaja 2rzeczy jezeli chodzi o wybor szpitala: lepszy znany wrog niz nieznany rodzilam na klinicznej prawie 3lata temu no i maja znieczulenie:-) Slabo ze zamkneli sale poloznic dla odwiedzajacych nawet meza no ale to.nie hotel.i trzeba bedzie sobie samej poradzic.
Pogoda obrzydliwa ale my nadal chorzy i siedzimy w domu. W miedzy czasie rozpakowywanie i sortowanie kartonow z przeprowadzki. Ile my mamy rzeczy ale i ile juz wyrzucilam:-) jestem dzis belitosna i bez sentymentow! teraz padlam w sumie polozona sila przez meza bo brzuch zaczal mnie ciagnac. Pewnie przesadzilam jak zawsze:-(
Pogoda obrzydliwa ale my nadal chorzy i siedzimy w domu. W miedzy czasie rozpakowywanie i sortowanie kartonow z przeprowadzki. Ile my mamy rzeczy ale i ile juz wyrzucilam:-) jestem dzis belitosna i bez sentymentow! teraz padlam w sumie polozona sila przez meza bo brzuch zaczal mnie ciagnac. Pewnie przesadzilam jak zawsze:-(
Witaj Awanturka :)
Ja mam zamiar rodzić na Zaspie,albo na Klinicznej(obydwa szpitale mam nieopodal). Jednak im więcej opinii słysze/czytam tym bardziej mnie to przeraża;)Wiem,że gdziekolwiek nie trafie,to będzie bolało;) jednak najbardziej obawiam się na kogo trafię,czy będą to kompetentni i życzliwi ludzie.
Orientujecie sie czy na Klinicznej każda kobieta na życzenie dostanie znieczulenie? Nie wiem,czy je będę chciała,ale na pewno fajnie jest mieć taką możliwość,jeśli okaże się,że jest gorzej niż myślałam ;)
I czy jeśli zapłacę za 1osobową salę,to mąż będzie mógł być ze mną? Obawiam się,czy dam radę opiekować się sama maleństwem jeśli np. źle będę przechodzić poród i połóg.
Kia,a jaki dr prowadzi Twoją ciążę, bo też mam z Zaspy(Dr Szemryk ) :)
Ja mam zamiar rodzić na Zaspie,albo na Klinicznej(obydwa szpitale mam nieopodal). Jednak im więcej opinii słysze/czytam tym bardziej mnie to przeraża;)Wiem,że gdziekolwiek nie trafie,to będzie bolało;) jednak najbardziej obawiam się na kogo trafię,czy będą to kompetentni i życzliwi ludzie.
Orientujecie sie czy na Klinicznej każda kobieta na życzenie dostanie znieczulenie? Nie wiem,czy je będę chciała,ale na pewno fajnie jest mieć taką możliwość,jeśli okaże się,że jest gorzej niż myślałam ;)
I czy jeśli zapłacę za 1osobową salę,to mąż będzie mógł być ze mną? Obawiam się,czy dam radę opiekować się sama maleństwem jeśli np. źle będę przechodzić poród i połóg.
Kia,a jaki dr prowadzi Twoją ciążę, bo też mam z Zaspy(Dr Szemryk ) :)
nawet na sali jednoosobowej odwiedzin nie ma . bezsensowne to, ale slyszlalam, ze tak jest.
Aga M. - dzięki za odp.nie ma sensu brać jednoosobowej,skoro tak...
W takim wypadku wolę mieć towarzystwo na sali,będziemy mogły nawzajem sobie pomagać i chociaż odezwać się będzie do kogo;)
Koleżanka mc temu rodziła na Klinicznej i mówi,że nie jest zadowolona,bo pomocy od połoznej nie miala prawie żadnej podczas porodu( rodziła nocą i w weekend)i później.
W takim wypadku wolę mieć towarzystwo na sali,będziemy mogły nawzajem sobie pomagać i chociaż odezwać się będzie do kogo;)
Koleżanka mc temu rodziła na Klinicznej i mówi,że nie jest zadowolona,bo pomocy od połoznej nie miala prawie żadnej podczas porodu( rodziła nocą i w weekend)i później.
Ja chodze do dr Szemryka na nfz, i do dr Matkowskiego prywatnie, obaj pracują na Zaspie.
Z dr Matkowskim znam się bardzo dobrze, i jeszcze przed zajściem w swoja ciąże rozmawiałam gdzie rodzic, bo moja przyjaciółka się zastanawiała, także z rozmowy wynikło, że wszyscy nasi znajomi < z branży medycznej> i ich rodziny rodziły na zaspie, więc mam sporo opinii, które przeważyły szale na rzecz zaspy, bo jeszcze rozważałam kliniczna, bo bardzo zależało mi na możliwości przebywania na sali meża, a teraz tam również jest to niemożliwe, więc zostaje przy zaspie.
Z dr Matkowskim znam się bardzo dobrze, i jeszcze przed zajściem w swoja ciąże rozmawiałam gdzie rodzic, bo moja przyjaciółka się zastanawiała, także z rozmowy wynikło, że wszyscy nasi znajomi < z branży medycznej> i ich rodziny rodziły na zaspie, więc mam sporo opinii, które przeważyły szale na rzecz zaspy, bo jeszcze rozważałam kliniczna, bo bardzo zależało mi na możliwości przebywania na sali meża, a teraz tam również jest to niemożliwe, więc zostaje przy zaspie.
Kia-no to mamy tego samego prowadzącego;) Również chodzę na NFZ (na Piecewską) i jestem póki co b. zadowolona :)
Zamierzam też chodzić na SR na Zaspę,muszę się tylko dopytać od którego tc przyjmują.
Po ostatnich opiniach skłaniam się ku porodowi na Zaspie,choć trochę boję się braku możliwości znieczulenia... wolałabym się obyć bez niego,ale...To mój pierwszy poród i nie wiem jak zareaguję na taki rodzaj bólu ;) z drugiej strony,nie ja pierwsza i nie ostatnia :)
Może skuszę się na TENS,ale nie wiem,czy to coś w ogole pomaga.
Zamierzam też chodzić na SR na Zaspę,muszę się tylko dopytać od którego tc przyjmują.
Po ostatnich opiniach skłaniam się ku porodowi na Zaspie,choć trochę boję się braku możliwości znieczulenia... wolałabym się obyć bez niego,ale...To mój pierwszy poród i nie wiem jak zareaguję na taki rodzaj bólu ;) z drugiej strony,nie ja pierwsza i nie ostatnia :)
Może skuszę się na TENS,ale nie wiem,czy to coś w ogole pomaga.
Mamita jeśli chodzi o znieczulenie na Klinicznej to nie zawsze dostaje się na życzenie. Ja chciałam dostać, ale lekarz chyba z Warszawy jechał i nie zdążył, bo zaczęły mi się parte. Może wiedzieli, ze to drugi poród i im się nie opłacało dawać, bo wiedzieli, że szybko pójdzie. Pierwsze dziecko rodziłam ze znieczuleniem i powiem Wam, że nie a porównania. Ja teraz będę miała okazję dostać to chce!!! ;-)
oj tAk,synus jest chyba nadpobudliwy,nie oszczedza mnie wogole,ostatnio tak dał mi popalic ,ze sie aż poplakałam i powiedzialam ,ze mu oddM JAK WYJDZIE ;))))) jak nie kopmiaki to brzuch mi deba staje i tak w kółko tylko pare dni mialam spokoju,az zaczelam sie martwic ,ale jak widac wszystko wrocilo do normy
Moje Maleństwo też daje o sobie znać :-) najbardziej rano,wieczorem zaczyna 18-20 i aż do północy i po jedzeniu:)
Dzisiaj aż mnie obudziło o 5 rano to kopanie:D
Martika-nie przejmuj się, też tak mam,że jak nie czuję przez jakiś czas ruchów,to się martwię,ale to pewnie zależy od tego jak jest Maluszek ułożony:)
Dzisiaj aż mnie obudziło o 5 rano to kopanie:D
Martika-nie przejmuj się, też tak mam,że jak nie czuję przez jakiś czas ruchów,to się martwię,ale to pewnie zależy od tego jak jest Maluszek ułożony:)
Jezu Afro mnie to na szczęście nie boli.... Co prawda czasem mnie mdli tak jakoś dziwnie. Też mnie czasami budzi nad ranem ;p No a dzisiaj to wg była jakaś "przeklęta" noc. Wg spałam 14h ;o ale obudziłam się 2 razu przez koszmary, a trzeci raz przez skurcz, który aż musiałam rozchodzić. Pierwszy raz w życiu złapał mnie wg w łydce. Tragedia ;p
Za to dzisiaj tak mnie boli brzuch i plecy jakbym dostała okres. Mam nadzieję, że tylko to moje małe ADHD powiększa sobie domek i nic się nie dzieje. Najgorsze jest to, ze nie mogę sobie pozwolić teraz na leżenie bo mam sporo pracy w domu. ;|
Za to dzisiaj tak mnie boli brzuch i plecy jakbym dostała okres. Mam nadzieję, że tylko to moje małe ADHD powiększa sobie domek i nic się nie dzieje. Najgorsze jest to, ze nie mogę sobie pozwolić teraz na leżenie bo mam sporo pracy w domu. ;|

@Sabbi to racja,może i lepsze znane zło.
Mi odwaliło 5 lat temu i pojechałam do Pucka, bo naprawdę zależało mi na porodzie naturalnym i w wannie itp. Z porodu jestem zadowolona, ale już na poporodowej sali trochę gorzej. Na szczęście tylko dwie doby trzymają.
A teraz już lekarz mi powiedział, że mam sobie wybić to z głowy bo jako pierworódka rodziłam niecałe 4 h licząc od 1 skurczu. Ledwo tam dojechałam. Ponoć przy drugim dzieckiem może to nawet być kwestia minut.
@afro66, kia, Mamita no ja też planuję Zaspę, jakoś najbardziej mi odpowiada z Trójmiejskich szpitali. A jak wyglądają te boksy porodowe, to są ścianki działowe? Ciężko mi to sobie wyobrazić.
@kasia, Sabbi, Mamita no ja ostatnio o klinicznej tyle dobrego słyszę, że też się zaczęłam zastanawiać.
A najchętniej bym poszła do swissmedu i już, ale 6 tys na takie "wakacje" to troszkę chyba przesada.. jakoś się przemęczę...
Mój podobnie jak u Was wieczorkiem szaleje i po jedzeniu. . Ale tak mnie wali po pęcherzu, że czasem mnie boli jakbym miała zapalenie.
@Różyczanka mnie ostatnio tez kurcz łydki obudził, nie mogłam się ruszyć, tylko sapałam z bólu.
Mi odwaliło 5 lat temu i pojechałam do Pucka, bo naprawdę zależało mi na porodzie naturalnym i w wannie itp. Z porodu jestem zadowolona, ale już na poporodowej sali trochę gorzej. Na szczęście tylko dwie doby trzymają.
A teraz już lekarz mi powiedział, że mam sobie wybić to z głowy bo jako pierworódka rodziłam niecałe 4 h licząc od 1 skurczu. Ledwo tam dojechałam. Ponoć przy drugim dzieckiem może to nawet być kwestia minut.
@afro66, kia, Mamita no ja też planuję Zaspę, jakoś najbardziej mi odpowiada z Trójmiejskich szpitali. A jak wyglądają te boksy porodowe, to są ścianki działowe? Ciężko mi to sobie wyobrazić.
@kasia, Sabbi, Mamita no ja ostatnio o klinicznej tyle dobrego słyszę, że też się zaczęłam zastanawiać.
A najchętniej bym poszła do swissmedu i już, ale 6 tys na takie "wakacje" to troszkę chyba przesada.. jakoś się przemęczę...
Mój podobnie jak u Was wieczorkiem szaleje i po jedzeniu. . Ale tak mnie wali po pęcherzu, że czasem mnie boli jakbym miała zapalenie.
@Różyczanka mnie ostatnio tez kurcz łydki obudził, nie mogłam się ruszyć, tylko sapałam z bólu.
ja rodzilam w Wejherowie i na Klinicznej, drugi poród rzeczywiście byl o wiele szybszy i nie zdążylibyśmy nigdzie indziej ;) teraz muszę sprawdzić, gdzie mam najbliżej (z Osowej, możliwe, że w Gdyni)
ech, marzy mi się poród do wody, podobno można w Wojewódzkim, bo do Pucka to nie ryzykowałabym jazdy ze skurczami, już raz tak jechaliśmy (z Gda do Wejherowa, po drodze ruch wahadłowy, masakra, przyjechałam z pełnym rozwarciem :P ) i dziękuję za powtórkę ;)
mnie za to boli przy każdym kroku spojenie łonowe :/ po drugim porodzie miałam jazdy, że mi się za bardzo rozeszło, ale podobno było ok, teraz mi się przypomniało.
nasz dzidziuś też szaleje, wczoraj pierwszy raz czułam jego czkawkę :]
a jutro połówkowe :)
przyszedł dziś wózek :D tzn spacerówka ;) http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=1870&osCsid=7tsd6k91qsqmelm0ok9jjokn94 jest fajny, chyba gondolę też do niego zamówimy, ale to później
lecę, bo mi dzieci kuchnię roznoszą - ciasteczka wycinają :)
ech, marzy mi się poród do wody, podobno można w Wojewódzkim, bo do Pucka to nie ryzykowałabym jazdy ze skurczami, już raz tak jechaliśmy (z Gda do Wejherowa, po drodze ruch wahadłowy, masakra, przyjechałam z pełnym rozwarciem :P ) i dziękuję za powtórkę ;)
mnie za to boli przy każdym kroku spojenie łonowe :/ po drugim porodzie miałam jazdy, że mi się za bardzo rozeszło, ale podobno było ok, teraz mi się przypomniało.
nasz dzidziuś też szaleje, wczoraj pierwszy raz czułam jego czkawkę :]
a jutro połówkowe :)
przyszedł dziś wózek :D tzn spacerówka ;) http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=1870&osCsid=7tsd6k91qsqmelm0ok9jjokn94 jest fajny, chyba gondolę też do niego zamówimy, ale to później
lecę, bo mi dzieci kuchnię roznoszą - ciasteczka wycinają :)
Awanturka-ja też zastanawiałam się nad Swissmedem,ale stwierdziłam,że ta cena to przegięcie jak za 2 dni pobytu.
Tym badziej,że w razie odpukać jakiś problemów,to Maluszka i tak wiozą do szpitala.
Ciekawostka: W Białymstoku są dwie kliniki i tam koszt porodu to niecałe 2 tys.,a zarówno warunki i personel super(koleżanki tam rodziły).Ponad to dają małą wyprawkę na wyjście(kosmetyki,ubiór, wanienkę,kocyk). Podobno nawet z Warszawy kobiety przyjeżdzają przed terminem i czekają;)
Może te kliniki mają jakieś dofinansowanie,że tak "tanio" ?
No,ale ja obawiam się o powrót-jak maluch by zniósł tak długą drogę,więc też przemęczę się na NFZ :)
Tym badziej,że w razie odpukać jakiś problemów,to Maluszka i tak wiozą do szpitala.
Ciekawostka: W Białymstoku są dwie kliniki i tam koszt porodu to niecałe 2 tys.,a zarówno warunki i personel super(koleżanki tam rodziły).Ponad to dają małą wyprawkę na wyjście(kosmetyki,ubiór, wanienkę,kocyk). Podobno nawet z Warszawy kobiety przyjeżdzają przed terminem i czekają;)
Może te kliniki mają jakieś dofinansowanie,że tak "tanio" ?
No,ale ja obawiam się o powrót-jak maluch by zniósł tak długą drogę,więc też przemęczę się na NFZ :)
Hej dziewczyny:)
Jak tam Wasze wyniki po glukozie?
Bo u mnie wyszło,że mam cukrzyce ciążową (chyba) i teraz idzie w ruch dieta oraz pomiary cukru kilka razy dziennie.
Ogólnie jestem pod wrażeniem,bo skierowanie na glukozę dostałam wczoraj i od razu na "zaś" dostałam skierowanie do diabetologa i dziś już zostałam przyjęta.
Nie ma co-jak się potrzebuje,żeby szybko dostać do specjalisty to przychodnia na nfz staje na wysokości zadania.
Jak tam Wasze wyniki po glukozie?
Bo u mnie wyszło,że mam cukrzyce ciążową (chyba) i teraz idzie w ruch dieta oraz pomiary cukru kilka razy dziennie.
Ogólnie jestem pod wrażeniem,bo skierowanie na glukozę dostałam wczoraj i od razu na "zaś" dostałam skierowanie do diabetologa i dziś już zostałam przyjęta.
Nie ma co-jak się potrzebuje,żeby szybko dostać do specjalisty to przychodnia na nfz staje na wysokości zadania.
U mnie też to raczej normalne że rodzę na Klinicznej :) Miałam tam cc i dwa naturalne i bardziej rozmyślam nad tym aby znowu cesarka mi się nie przytrafiła bo nie najlepiej ją zniosłam także tylko naturalnie chcę. Zawsze rodziłam bez znieczulenia , więc i teraz też tak może być byle nie cc.
Moja mała też jakaś taka bardziej ruchliwa :)
Muszę sobie w końcu zrobić spis rzeczy które muszę kupić , aby o niczym nie zapomnieć. Wózek, łóżeczko , leżaczek , krzesełko do karmienia , większość ubranek oddałam bo byłam pewna ze więcej dzieci mieć nie będę więc teraz duże zakupy się szykują.
Moja mała też jakaś taka bardziej ruchliwa :)
Muszę sobie w końcu zrobić spis rzeczy które muszę kupić , aby o niczym nie zapomnieć. Wózek, łóżeczko , leżaczek , krzesełko do karmienia , większość ubranek oddałam bo byłam pewna ze więcej dzieci mieć nie będę więc teraz duże zakupy się szykują.
Ogólnie ostatnio gorzej się czuję. W domu było ok, ale jak rano dziecko odprowadzam do szkoły i np po drodze chcę zrobić jakieś małe zakupy to momentalnie w sklepie mi słabo. Zaznaczam, że nie wychodzę z domu bez śniadania.
W poprzednich badaniach okazało się, że w moczu mam cukier i tu już lekarce lampka się zapaliła, a dziś jest już wszystko jasne.
W poprzednich badaniach okazało się, że w moczu mam cukier i tu już lekarce lampka się zapaliła, a dziś jest już wszystko jasne.
Ola 86 a jakie mislaś wyniki na czczo i po obciążeniu? Może insuliną Cię ominie, ale być może będziesz musiała się kłuć glukometrem. Najważniejsze że choroba rozpoznana i już jesteś pod opieką. A mogę wiedzieć, która to przychodnia taka zorganizowana?
Bauaganiarka ja na szczęście jechałam w nocy wiec byliśmy w 40 minut. A poród w wodzie jest fantastyczny, ale niezdecydowalam się na wojewódzki bo pierworódkom nie pozwalają rodzic do wody. A teraz już mi na tej wodzie nie zależy. Byle zdążyć.
Mamita to teraz mnie tym Białymstokiem zagielas. Ale faktycznie wyrażać nie za fajnie. Może coś bliżej jest?
Rozyczanka a może Twój nas podczytu? Hehe a tak serio wejherowo ma super porodowkę.
Bauaganiarka ja na szczęście jechałam w nocy wiec byliśmy w 40 minut. A poród w wodzie jest fantastyczny, ale niezdecydowalam się na wojewódzki bo pierworódkom nie pozwalają rodzic do wody. A teraz już mi na tej wodzie nie zależy. Byle zdążyć.
Mamita to teraz mnie tym Białymstokiem zagielas. Ale faktycznie wyrażać nie za fajnie. Może coś bliżej jest?
Rozyczanka a może Twój nas podczytu? Hehe a tak serio wejherowo ma super porodowkę.
Ja rodziłam w Wejherowie i nie narzekam,zarówno ja i położne byłyśmy zadowolone-poród 15 minut. Pytałam w poniedziałek lekarza jakie jest prawdopodobieństwo,że teraz będzie np 20 godzin to powiedział,że raczej będzie krócej niż poprzednio bo to kolejna ciąża, szyjka jest bardziej miękka itd więc obym zdążyła dojechać :)
Jolcia he urodzisz w taksówce i dostaniesz złotą kartę z 90% znizki ;D
No niektóre są stworzone do rodzenia ;)
Awanturka - to dałaś mi do myślenia ;p Ale by się już dawno wydał ;p
Kurcze albo ja jestem jakaś jęcząca przewrażliwiona, albo już nie wiem co, łapie schizy. Boli Was brzuch tak miesiączkowo?. Mnie od rana i to dosyć mocno. Naczytałam się o bólach i niby takie są niebezpieczne. Wziełam nospę rano i po południu i nie pomogło ;/
No niektóre są stworzone do rodzenia ;)
Awanturka - to dałaś mi do myślenia ;p Ale by się już dawno wydał ;p
Kurcze albo ja jestem jakaś jęcząca przewrażliwiona, albo już nie wiem co, łapie schizy. Boli Was brzuch tak miesiączkowo?. Mnie od rana i to dosyć mocno. Naczytałam się o bólach i niby takie są niebezpieczne. Wziełam nospę rano i po południu i nie pomogło ;/

Na czczo miałam już wysoki poziom cukru- 128(norma to 60-99)
Po 2 godzinach od glukozy- 141(norma to poniżej 140 więc nie jest tak tragicznie).
Moja przychodnia to Nadmorskie Centrum Medyczne,mają dużo placówek: http://www.ncm.com.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=60&Itemid=63
Po 2 godzinach od glukozy- 141(norma to poniżej 140 więc nie jest tak tragicznie).
Moja przychodnia to Nadmorskie Centrum Medyczne,mają dużo placówek: http://www.ncm.com.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=60&Itemid=63
Maritka - spokojnie - ja ruszy malucha są dni, że czuję tylko wieczorem jak sie położę na płasko i tak mam od samego początku - rozmawiałam na ten temat wczoraj z lekarzem - powiedział, że czasami dzieciaki są mniej ruchliwe, spokojne i ruszają się bardziej delikatnie i nie ma w tym nic złego i duużo robi tez ułożenie.
NIGDY nie poczułam ze strony młodego nic niemiłęgo, jakieś okłądanie po pęcherzu?! nieee.. ja wrecz wyczekuje aż się ruszy i za każdym razem ciesze, że daje o sobie znać. także nie denerwuj sie
NIGDY nie poczułam ze strony młodego nic niemiłęgo, jakieś okłądanie po pęcherzu?! nieee.. ja wrecz wyczekuje aż się ruszy i za każdym razem ciesze, że daje o sobie znać. także nie denerwuj sie
Ja niestety też mam to samo, tzn. bardzo rzadko czuję ruchy. Lekarz jednak powiedział że wszystko jest ok i że każda ciąża to inny przypadek. Od 25 tygodnia kazał liczyć ruchy dla spokoju.
Dziewczyny co sądzicie o tym wózku (chicco Urban 2014):
http://www.chiccopolska.pl/ProdottiChicco/SchedaProdotto/tabid/2454/art/06079357950000/Default.aspx
z gondoli zmienia się w spacerówkę i jest bardzo lekki. Wyczytałam, że koła tylnie są z komorą powietrza. Czy to znaczy, że są pompowane? Myślicie, że się sprawdzi?
Dziewczyny co sądzicie o tym wózku (chicco Urban 2014):
http://www.chiccopolska.pl/ProdottiChicco/SchedaProdotto/tabid/2454/art/06079357950000/Default.aspx
z gondoli zmienia się w spacerówkę i jest bardzo lekki. Wyczytałam, że koła tylnie są z komorą powietrza. Czy to znaczy, że są pompowane? Myślicie, że się sprawdzi?
Całkiem fajny wózek, dla mnie priorytet to dość duże koła i skrętne z przodu ale to akurat sprawa indywidualna bo mój mąż te skrętne zawsze sobie blokował. Ten ma dość duże i skrętne przednie więc ok.
Różyczynka jak u Ciebie?
Ja od rana dziś piorę,prasuję i sernik na zimno zrobiłam bo od wczoraj miałam ochotę.
Różyczynka jak u Ciebie?
Ja od rana dziś piorę,prasuję i sernik na zimno zrobiłam bo od wczoraj miałam ochotę.
Jadę zaraz do mojego giną. Pol nocy nie spalam a jak juz sie zdecydowalam jechac na sor to przeszlo. Ale rano znowu to samo. Jeszcze dzisiaj znowu zaliczyłam dentystę to po tym stresie na fotelu zasnelam w domu jak dziecko :P
Wizek nie w moim stylu. Zakochalam sie w klasycznych i chyba nie ma takiego, który spodoba mi sie ze skrętnymi kolami :)
Ja zaczynam od poniedziałku poremontowe ogarnianie :P o ile mi brzuchol pozwoli...
Wizek nie w moim stylu. Zakochalam sie w klasycznych i chyba nie ma takiego, który spodoba mi sie ze skrętnymi kolami :)
Ja zaczynam od poniedziałku poremontowe ogarnianie :P o ile mi brzuchol pozwoli...

Dziewczyny,wracając z pracy spotkało mnie bardzo mile zaskoczenie w autobusie- a mianowicie Pan około 50 ustąpił mi miejsca, bardzo się ucieszylam, bo już myślałam że będę jechać z ciężkimi torbami 30 minut na stojąco... A dodam, że byam w krótkiej puchowce i brzuszek wcale jakoś nie rzucał się mocno w oczy (tak mi się przynajmniej wydaje ;) )
byłam na połówkowy, chyba będzie dziewczynka :D
poza tym wszystko ok, 410g waży, nóżki ma na dole, co właśnie tam czuję, stary numer moich dzieci - kopią po szyjce, która się skraca i muszę leżeć, łobuzy moje ;) ale póki co wszystko ok, 11.kwietnia mam wizytę (u dr Matkowskiego też ;) )
wózek lekki, rzeczywiście, tylko nie wiem, czy jakiś twardy nie jest? warto by go na żywo zobaczyć :)
Zerka, no jak miło :)
Rozyczynka, a Camarelo Sevilla Ci się podoba?
Miłego wieczoru!
idę materiałki na necie oglądać :D
poza tym wszystko ok, 410g waży, nóżki ma na dole, co właśnie tam czuję, stary numer moich dzieci - kopią po szyjce, która się skraca i muszę leżeć, łobuzy moje ;) ale póki co wszystko ok, 11.kwietnia mam wizytę (u dr Matkowskiego też ;) )
wózek lekki, rzeczywiście, tylko nie wiem, czy jakiś twardy nie jest? warto by go na żywo zobaczyć :)
Zerka, no jak miło :)
Rozyczynka, a Camarelo Sevilla Ci się podoba?
Miłego wieczoru!
idę materiałki na necie oglądać :D
Sevilla bardziej mi się podoba. Jest taki bardziej aerodynamiczny. No i koła wydają mi się stabilniejsze i lżejsze do kierowania.
A po wizycie u lekarza i dobrze i źle. Szyjkę mam dalej 4cm więc długa i zamknięta. Nic mi się nie odkleja itp. Generalnie wszystko wygląda dobrze z góry i od dołu. Mały pierwszy raz chyba jest d*pką do dołu no i tez tak go czuję dlatego może boli mnie podbrzusze, bo nigdy tam ruchów nie czułam. Ale prawdopodobnie to rwa kulszowa bądź udowa (nawet nie wiedziałam, że jest rwa udowa). Zaraz muszę przestudiować wszystko w necie ;p
Za to glukozę mam na styk i mam starać się nie jadać węglowodanów. Hmmm... Tylko czego konkretnie nie?. Bo jak czytam na necie to wszystko je ma ;/ Więc może macie jakieś złote rady?.
No i mały nie rośnie coś tak jak ostatnio. Przez 10 dni przybrał 30g a powinien koło 100 i jego waga jest teraz idealna jak na ten dzień ciąży. Ale teraz widać było, ze jest szczupły (tzn. gin widział) bo ostatnio był okrąglutki, więc wzdłuż rośnie. A niby waga zmienia się skokowo.
No i muszę znowu duzo pić, bo robi mi się mało wód. ;|
No to chyba byłoby na tyle ;p
A po wizycie u lekarza i dobrze i źle. Szyjkę mam dalej 4cm więc długa i zamknięta. Nic mi się nie odkleja itp. Generalnie wszystko wygląda dobrze z góry i od dołu. Mały pierwszy raz chyba jest d*pką do dołu no i tez tak go czuję dlatego może boli mnie podbrzusze, bo nigdy tam ruchów nie czułam. Ale prawdopodobnie to rwa kulszowa bądź udowa (nawet nie wiedziałam, że jest rwa udowa). Zaraz muszę przestudiować wszystko w necie ;p
Za to glukozę mam na styk i mam starać się nie jadać węglowodanów. Hmmm... Tylko czego konkretnie nie?. Bo jak czytam na necie to wszystko je ma ;/ Więc może macie jakieś złote rady?.
No i mały nie rośnie coś tak jak ostatnio. Przez 10 dni przybrał 30g a powinien koło 100 i jego waga jest teraz idealna jak na ten dzień ciąży. Ale teraz widać było, ze jest szczupły (tzn. gin widział) bo ostatnio był okrąglutki, więc wzdłuż rośnie. A niby waga zmienia się skokowo.
No i muszę znowu duzo pić, bo robi mi się mało wód. ;|
No to chyba byłoby na tyle ;p

mi i Sevilla, i Carera się podobały, w Bobowózkach w Gdyni są oba, można sobie porównać, ja sobie marzę o takiej gondoli, ale ile można mieć wózków ;)
ja jeszcze nie muszę leżeć, rozkoszuję się tym, pierwszy raz jestem w 'normalnej' ciąży :D na razie ;)
ja jeszcze nie muszę leżeć, rozkoszuję się tym, pierwszy raz jestem w 'normalnej' ciąży :D na razie ;)
Ja odpukać też teraz chodzącą po poprzedniej ciąży leżącej. Mala mi wlaśnie robi jakieś manewry w podbrzuszu. Dziś była u mnie koleżanka po dwóch tygodniach i mowila że brzuch mam wyraźnie większy. Po dzisiejszym serniku na zimno jutro robię duszoną kapustę z kiełbaską i marchewką ::)
Dobrze że nic się nie dzieje Rozyczynka a malutki i tak jest spory,moja drobniejsza.
Dobrze że nic się nie dzieje Rozyczynka a malutki i tak jest spory,moja drobniejsza.
Dziewczyny czy któraś z was też ma problem z sutkami? Mnie od kilku dni swędzą tak, że nie wyrabiam, a podrapać się nie podrapię :-(
Nie wiem co z tym zrobić, chyba musze zajrzeć do dr Google, bo wizytę mam dopiero w środę.
Nie wiem co z tym zrobić, chyba musze zajrzeć do dr Google, bo wizytę mam dopiero w środę.
Dominik urodził się 22 listopada 2007 roku
Filip urodził się 14 sierpnia 2014 roku
Filip urodził się 14 sierpnia 2014 roku
Mnie sutki nie dość, że swędzą to cały czas bolą, ale za to juz nie ciekną ;p
Niby dobrze, ale jak mnie boli to nie jestem jakoś pozytywnie nastawiona... I tez wydaje mi się, że określenie dla gina faceta "jak w miesiaczkę" nie jest do końca jasne. Dobrze, że mały cały czas się rusza przynajmniej ;p
Niby dobrze, ale jak mnie boli to nie jestem jakoś pozytywnie nastawiona... I tez wydaje mi się, że określenie dla gina faceta "jak w miesiaczkę" nie jest do końca jasne. Dobrze, że mały cały czas się rusza przynajmniej ;p

Beata lada moment poczujesz. Ja w pierwszej ciąży tez późno poczułam.
Co do wózka to cieżko doradzić bo każda z nas ma inne oczekiwania:inny teren do jazdy, brak windy czy wózkami. Ale ten chico to chyba nie ma rozkladanej spacerówki na płasko tylko kubelkowo. (???)
Rozyczanka a ten wózek to tylko gondola czy ma tez spacowke? A jeśli chodzi o skrętne kolka to nie wyobrażam sobie nie mieć takich, to jest bardzo wygodne rozwiazanie.
Co do wózka to cieżko doradzić bo każda z nas ma inne oczekiwania:inny teren do jazdy, brak windy czy wózkami. Ale ten chico to chyba nie ma rozkladanej spacerówki na płasko tylko kubelkowo. (???)
Rozyczanka a ten wózek to tylko gondola czy ma tez spacowke? A jeśli chodzi o skrętne kolka to nie wyobrażam sobie nie mieć takich, to jest bardzo wygodne rozwiazanie.
Dziewczyny w ten weekend w Amber Expo odbywają się targi Mother & Baby, dla zainteresowanych podaję link:
http://nauka.trojmiasto.pl/Targi-Mother-Baby-imp389800.html
Ja chyba się z mężem wybiorę :)
http://nauka.trojmiasto.pl/Targi-Mother-Baby-imp389800.html
Ja chyba się z mężem wybiorę :)
Dzisiaj przyszło zaproszenie na warsztaty "Mamo to Ja" w Gdańsku 09.04 :)
Ktoś się wybiera z Naszego wątku ? :)
Od tygodnia poluję na wózek i sama nie wiem czego chcę . Piękna aukcja przeszła Nam koło nosa bo nie mogłam się zdecydować i teraz mam wyrzuty sumienia bo wózek głęboki na pompowanych kołach z fotelikiem samochodowym i przesyłką kosztował 180zł ! Konkretnie to czerwony Mikado eh Druga taka okazja się już pewnie nie trafi.
Czy Wam tez zmniejszyła się odporność na ból ?
Nigdy nie lubiłam igieł ale teraz pobranie krwi to dla mnie prawdziwy horror. Aż ciężko mi sobie wyobrazić drugi poród skoro przy pierwszym była masakra a wtedy jeszcze byłam "twardzielką" ;)
Ktoś się wybiera z Naszego wątku ? :)
Od tygodnia poluję na wózek i sama nie wiem czego chcę . Piękna aukcja przeszła Nam koło nosa bo nie mogłam się zdecydować i teraz mam wyrzuty sumienia bo wózek głęboki na pompowanych kołach z fotelikiem samochodowym i przesyłką kosztował 180zł ! Konkretnie to czerwony Mikado eh Druga taka okazja się już pewnie nie trafi.
Czy Wam tez zmniejszyła się odporność na ból ?
Nigdy nie lubiłam igieł ale teraz pobranie krwi to dla mnie prawdziwy horror. Aż ciężko mi sobie wyobrazić drugi poród skoro przy pierwszym była masakra a wtedy jeszcze byłam "twardzielką" ;)
Rozyczynka fakt, bólu porodowego nie da się z niczym opisać a moja pamięć niestety nie wymazała tego pierwszego i na samą myśl popadam w depresję :/ Mam ogromną traumę i nie wyobrażam sobie przechodzić przez to jeszcze raz, tym bardziej że teraz jakaś mega wrażliwa na ból się zrobiłam. Mam ciągle nadzieję,że tym razem urodzę po 4 a nie 24 godzinach i już bez żadnych komplikacji :) no i na kolanach do Częstochowy pójdę jeśli to mi zagwarantuje zzo ;)
To prawda oferty bywają calkiem przyzwoite tylko odżałować tamtego nie moge i powoli tracę cierpliwość . Zaczęłam szukać roana bo ma jedną z większych gondoli a ta Nam na pewno się przyda do końca lutego !
To prawda oferty bywają calkiem przyzwoite tylko odżałować tamtego nie moge i powoli tracę cierpliwość . Zaczęłam szukać roana bo ma jedną z większych gondoli a ta Nam na pewno się przyda do końca lutego !
Hej dziewczyny :) pogoda dopisuje i całymi dniami siedzimy na ogrodzie i robimy porządki :)
Pierwszego porodu się nie bałam nie wiedziałam co mnie czeka teraz gdybym miała rodzic SN to bym na pewno poszła do swiss na planowana cesarke choćbym miała kraść na to ;)
Po 30 h porodzie skurczach krzyżowych i braku jakiejkolwiek opieki ( raz przyszła do mnie położna na 2 min i raz lekarz i powiedział ze mam czekać na nową zmianę bo on jest zmęczony i mu się nie chce robić cc a do kolejnej zmiany było jeszcze 6 h i to wszystko z opieki personelu przez 30h )mdlałam między skurczach i cud ze przeżyłam ja i dziecko a poród w 35 tc :) wiec nie chciałabym kolejny raz takich atrakcji :)
Wózek cicho fajny z tym ze typowo miejski po dziurach ciężko będzie ;) no i polecam obejrzeć wózek na żywo :)
Pierwszego porodu się nie bałam nie wiedziałam co mnie czeka teraz gdybym miała rodzic SN to bym na pewno poszła do swiss na planowana cesarke choćbym miała kraść na to ;)
Po 30 h porodzie skurczach krzyżowych i braku jakiejkolwiek opieki ( raz przyszła do mnie położna na 2 min i raz lekarz i powiedział ze mam czekać na nową zmianę bo on jest zmęczony i mu się nie chce robić cc a do kolejnej zmiany było jeszcze 6 h i to wszystko z opieki personelu przez 30h )mdlałam między skurczach i cud ze przeżyłam ja i dziecko a poród w 35 tc :) wiec nie chciałabym kolejny raz takich atrakcji :)
Wózek cicho fajny z tym ze typowo miejski po dziurach ciężko będzie ;) no i polecam obejrzeć wózek na żywo :)
Rozyczynka nie miałam takiego zamiaru ;) Ale baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo zazdroszczę Wam pierworódkom tej nieświadomości ;)
Alana ogólnie cała masa porodów jest tak trudnych,wtedy myślałam,że to ja mam jakiegoś szczególnego pecha ale na forach szybko znalazłam podobne opowieści i tak się zastanawiam,czy to My miałyśmy pecha czy te które rodzą bez komplikacji - szczęście .. Nie wiem, co bardziej normalne. U mnie poza tym traumatycznym bólem jeszcze gorszy był strach o dziecko,zero informacji i ciągle zanikające tętno, o siebie wtedy jakoś mniej się martwiłam tylko już naprawdę serio bałam się ,że mogę nie dożyć widoku Syna. Przy moim porodzie ordynator miał bardzo dużo czasu i średnio obchodziły Go zwykłe pacjentki, które powinny zostać pokrojone przynajmniej 3 godziny wcześniej jak się później okazało.
Takie widać było moje przeznaczenie, urodziłam SN, zaliczyłam większość przykrych spraw jakie mogą wystąpić przy porodzie i sama moja prowadząca powiedziała,że cudem jest fakt,że Syn jest okazem zdrowia no i z tego się cieszę :D Bo po porodzie komplikacje ciągnęły się za mną przez 6 miesięcy także tego ... Gorzej chyba być nie może? Więc muszę się nastawić ,że teraz będzie już tylko lepiej :)
Alana ogólnie cała masa porodów jest tak trudnych,wtedy myślałam,że to ja mam jakiegoś szczególnego pecha ale na forach szybko znalazłam podobne opowieści i tak się zastanawiam,czy to My miałyśmy pecha czy te które rodzą bez komplikacji - szczęście .. Nie wiem, co bardziej normalne. U mnie poza tym traumatycznym bólem jeszcze gorszy był strach o dziecko,zero informacji i ciągle zanikające tętno, o siebie wtedy jakoś mniej się martwiłam tylko już naprawdę serio bałam się ,że mogę nie dożyć widoku Syna. Przy moim porodzie ordynator miał bardzo dużo czasu i średnio obchodziły Go zwykłe pacjentki, które powinny zostać pokrojone przynajmniej 3 godziny wcześniej jak się później okazało.
Takie widać było moje przeznaczenie, urodziłam SN, zaliczyłam większość przykrych spraw jakie mogą wystąpić przy porodzie i sama moja prowadząca powiedziała,że cudem jest fakt,że Syn jest okazem zdrowia no i z tego się cieszę :D Bo po porodzie komplikacje ciągnęły się za mną przez 6 miesięcy także tego ... Gorzej chyba być nie może? Więc muszę się nastawić ,że teraz będzie już tylko lepiej :)
A ja miałam oba porody lekki i mam nadzieję, że trzeci będzie jeszcze lżejszy. ;-) Pierwszy w ogóle był super, bo ze znieczuleniem i naprawdę bardzo miło go wspominam. Drugi, mimo, że krótszy, wspominam trochę gorzej, bo nie zostałam znieczulenia, ale i tak chyba nie było źle, bo bolące skurcze miałam może z godzinę-na pewno nie więcej. Nie mam traumy poporodowej i obym nie miała jej teraz, bo nigdy nic nie wiadomo.
Dodam jeszcze, że oba porody miałam bez nacięcia, więc po tez nie było najgorzej.
Dodam jeszcze, że oba porody miałam bez nacięcia, więc po tez nie było najgorzej.
Ja na drugie dziecko się zdecydowalam tylko biorąc możliwość cc które wspominam cudnie po 8 h wstałam i biegała po schodach dwa piętra do córki na OIOM i nic mnie nie bolało :)) każdy ma inne wspomnienia i doświadczenia i każdy różnie znosi różne rzeczy ale szkoda że nie da się mieć drugi raz takiej nieświadomości jak przy pierwszym porodzie :)
Mi się wydaje,że niektóre kobiety są po prostu stworzone do rodzenia inne do cierpienia ;) I stąd te różnice heh
Chciałabym żeby Ktoś przed porodem podpisał mi pisemne zapewnienie o zzo :p Od razu lepiej w ciąży by się chodziło ;)
A tak zamiast cieszyć się stanem błogosławionym, ze strachem patrzę na uciekające tygodnie zbliżające mnie do porodu ....
Chciałabym żeby Ktoś przed porodem podpisał mi pisemne zapewnienie o zzo :p Od razu lepiej w ciąży by się chodziło ;)
A tak zamiast cieszyć się stanem błogosławionym, ze strachem patrzę na uciekające tygodnie zbliżające mnie do porodu ....
Ja tak mówiłam przez pierwsze 5 h porodu dopóki nie zaczęłam mieć skurczów krzyżowych zwykle skurcze to mnie nie bolały za bardzo a na kto dochodziły do 250 :) ale jak mi zaczęło kręgosłup rozgrywać to już nic nie mówiłam tylko mdlałam po każdym :)
Mogłaby to matka natura jakoś inaczej wymyslec :P uważam ze poród i żeby to dwie niedorobione sprawy przez naturę :P
Mogłaby to matka natura jakoś inaczej wymyslec :P uważam ze poród i żeby to dwie niedorobione sprawy przez naturę :P
Ewik strasznie to przykre, ze Cię to spotkało. Komplikacje się zdazaja, a w necie wiele takich opowieści ponieważ zazwyczaj kobiety, które doświadczyły " złego" maja potrzebę opisania tego.
Wiec nie straszmy się tylko porodami. Grunt to dobre nastawienie. Szczególnie nasze pierworódki.
Ewik, a w którym szpitalu taka nieodpowiedzialność personelu? Dobrze ze syn zdrowy, jak słyszę takievprzypadki aż mnie trzęsie ze złości , bezsilności itp.
Ja tez miałam krzyżowe, mnie nawet na miesiaczke w krzyżu boli. Na szczęście nie trwało to długo. Nie wyobrażam sobie 30 godzin. A zzo powinno być dostępne na każdej porodowce wedle życzenia. Ja nie chce, ale to kwestia mojej wewnętrznej ideologii .
Wiec nie straszmy się tylko porodami. Grunt to dobre nastawienie. Szczególnie nasze pierworódki.
Ewik, a w którym szpitalu taka nieodpowiedzialność personelu? Dobrze ze syn zdrowy, jak słyszę takievprzypadki aż mnie trzęsie ze złości , bezsilności itp.
Ja tez miałam krzyżowe, mnie nawet na miesiaczke w krzyżu boli. Na szczęście nie trwało to długo. Nie wyobrażam sobie 30 godzin. A zzo powinno być dostępne na każdej porodowce wedle życzenia. Ja nie chce, ale to kwestia mojej wewnętrznej ideologii .
Awanturka - Kliniczna. Ale jak widzisz nie zniechęciło mnie to do tego szpitala - mimo wszystko.
Mój poród wyglądałby pewnie inaczej gdyby nie podwójne dawki oksy, która rozrywała mnie od środka a nie dawała postępu w rozwarciu, synek owinięty 3 razy pępowiną - schodził ze skurczem i wracał z powrotem tuż po nim .. Nie muszę dodawać,że za każdym razem był podduszany, ja nie słyszałam żadnych informacji poza szeptami o inkubatorze,cc i nieodpowiedzialności ordynatora a w międzyczasie dość głośne zakazy parcia "jeśli nie chcę dziecka udusić to mam się powstrzymać" ..
Teraz żyję w przekonaniu,że drugi synek przyjdzie na świat bez komplikacji i wynagrodzi mi męki pierwszego porodu :)
Moja mama rodziła mnie 20 minut a ułożona byłam pośladkowo! Kuzynka woli rodzić niż brwi depilować, Jej sąsiadka urodziła ostatnie dziecko na skrzyżowaniu w karetce tuż przed szpitalem (akcja 15 min ) więc to na pewno nie jest straszne przeżycie dla każdej kobiety , ja po prostu miałam pecha.
Pierworódki w ogóle nie powinny czytać opisów porodów a tym bardziej oglądać filmików ;) Ja obejrzałam jeden i do dzisiaj żałuję.
Dodam,że gdy ja rodziłam nie było opcji zzo, weszło dopiero 4 miesiące po moim porodzie.
To wszystko wynagradza jeden krzyk, pierwszy krzyk :) To pachnące ciałko i ślepka, które jeszcze nie wiedzą co je czeka w przyszłości :) Dla takiego cudu warto przejść to wszystko :)
I tego się trzymajmy ;)
I absolutnie nikogo straszyć nie chcę bo musiałabym zacząć od samej siebie ;) A zaraz na pewno odezwą się dziewczyny, które poród wspominają bez żadnych traum.
Ogólnie nie napisałabym nic ale przeglądałam wątek kwietniówek i Ich wspomnienia i jakoś tak wszystko wróciło.
Awanturka i tak faktycznie jest ,że w necie więcej negatywnych rzeczy odszukamy bo Polska mentalność ogólnie jest taka,że lubimy ponarzekać. To tak jak z opiniami o lekarzach chociażby, jak jest ok to ok ale jak już coś pójdzie nie tak to elaborat ;)
Mój poród wyglądałby pewnie inaczej gdyby nie podwójne dawki oksy, która rozrywała mnie od środka a nie dawała postępu w rozwarciu, synek owinięty 3 razy pępowiną - schodził ze skurczem i wracał z powrotem tuż po nim .. Nie muszę dodawać,że za każdym razem był podduszany, ja nie słyszałam żadnych informacji poza szeptami o inkubatorze,cc i nieodpowiedzialności ordynatora a w międzyczasie dość głośne zakazy parcia "jeśli nie chcę dziecka udusić to mam się powstrzymać" ..
Teraz żyję w przekonaniu,że drugi synek przyjdzie na świat bez komplikacji i wynagrodzi mi męki pierwszego porodu :)
Moja mama rodziła mnie 20 minut a ułożona byłam pośladkowo! Kuzynka woli rodzić niż brwi depilować, Jej sąsiadka urodziła ostatnie dziecko na skrzyżowaniu w karetce tuż przed szpitalem (akcja 15 min ) więc to na pewno nie jest straszne przeżycie dla każdej kobiety , ja po prostu miałam pecha.
Pierworódki w ogóle nie powinny czytać opisów porodów a tym bardziej oglądać filmików ;) Ja obejrzałam jeden i do dzisiaj żałuję.
Dodam,że gdy ja rodziłam nie było opcji zzo, weszło dopiero 4 miesiące po moim porodzie.
To wszystko wynagradza jeden krzyk, pierwszy krzyk :) To pachnące ciałko i ślepka, które jeszcze nie wiedzą co je czeka w przyszłości :) Dla takiego cudu warto przejść to wszystko :)
I tego się trzymajmy ;)
I absolutnie nikogo straszyć nie chcę bo musiałabym zacząć od samej siebie ;) A zaraz na pewno odezwą się dziewczyny, które poród wspominają bez żadnych traum.
Ogólnie nie napisałabym nic ale przeglądałam wątek kwietniówek i Ich wspomnienia i jakoś tak wszystko wróciło.
Awanturka i tak faktycznie jest ,że w necie więcej negatywnych rzeczy odszukamy bo Polska mentalność ogólnie jest taka,że lubimy ponarzekać. To tak jak z opiniami o lekarzach chociażby, jak jest ok to ok ale jak już coś pójdzie nie tak to elaborat ;)
Dziewczyny mam problem. Moze ktoras z Was tego doswiadczyla. Na skorze dekoltu, piersi i brzucha pojawily sie rozowe suche plamy. Nie swedza sa delikatne ale wygladaja brzydko...bylam u internisty bo mam zapalenie oskrzeli,pokazalam mu to i powiedzial ze nie jest to zadna grzybica i mam to obserwowac.jak za kilka dni nie znikna to isc do dermatologa.poki co czekam i ogladam ale nic sie nie zmienia moze ktoras wie skad to moglo sie wziaz?nie uzywalam nwego balsamu nic nadzwyczajnego nie jadlam.sucha skora tylko czy cos wiecej?
Co do porodu. Nie straszyc! :) nie warto negatywnie sie nastawiac.. mialam bardzo ciezki pierwszy porod ale szlam nastawiona pozytywnie i to pomoglo mi przetrwac. Teraz nawet nie mysle ze moze byc podobnie. Po1 dlatego ze to nie ten sam porod... po 2 po co sie bac? Zeby nie spac po nocach? Plakac i tracicsly na cos na co w wiekszej czesci nie mamy zadnego wplywu. Tez rodzilam ponad 30 godzin. Dokladnie 34. Ale czym to jest w porownaniu do calego naszego zycia i zycia dziecka? To jak pstrykniecie palcem ;) trzeba myslec pozytywnie. Dobre mysli przyciagaja dobre rzeczy :)
Milego weekendu:)
Co do porodu. Nie straszyc! :) nie warto negatywnie sie nastawiac.. mialam bardzo ciezki pierwszy porod ale szlam nastawiona pozytywnie i to pomoglo mi przetrwac. Teraz nawet nie mysle ze moze byc podobnie. Po1 dlatego ze to nie ten sam porod... po 2 po co sie bac? Zeby nie spac po nocach? Plakac i tracicsly na cos na co w wiekszej czesci nie mamy zadnego wplywu. Tez rodzilam ponad 30 godzin. Dokladnie 34. Ale czym to jest w porownaniu do calego naszego zycia i zycia dziecka? To jak pstrykniecie palcem ;) trzeba myslec pozytywnie. Dobre mysli przyciagaja dobre rzeczy :)
Milego weekendu:)
Ja właśnie wróciłam ze spacerku, najadłam się i odpoczywam. Mała mnie rano skopała na całego, nawet starszej siostrze przybiła piątkę :)
Chce mi się już kwiatów na balkonie ale czekam do maja żeby mi nie zmarzły bo chcę surfinie.
Mam ostatnio wilczy apetyt,ciągle bym jadła. A moja Ola złapała chyba jelitówkę bo wczoraj bolał ją brzuszek i miała biegunkę i dziś po śniadaniu też. Dobrze,że nie na tyle żeby nie wyjść na dwór.
Chce mi się już kwiatów na balkonie ale czekam do maja żeby mi nie zmarzły bo chcę surfinie.
Mam ostatnio wilczy apetyt,ciągle bym jadła. A moja Ola złapała chyba jelitówkę bo wczoraj bolał ją brzuszek i miała biegunkę i dziś po śniadaniu też. Dobrze,że nie na tyle żeby nie wyjść na dwór.
dziewczyny co do porodów to nie ma reguły. Moja kumplea męczyła się mega długo z pierwszym dzieckiem, komplikacje, transfuzje krwi, krwiaki... masakra.. Ogólnie długa i bolesna akcja,a drugiego urodziła w.... DOMU! bo nie zdążyła karetka przyjechać :D
Także to nie ma reguły. Ja myślę, że grunt to dobre nastawienie :)
Pochwalę się - odebraliśmy wózek :) Alana - miałaś rację - wybór był ciężki... Oba wózki mi się podobały bardzo, każdy inny :P Granat jednak był mega ciemny, prawie czarny i finalnie wzięliśmy szary z krateczką na grafitowym metalicznym stelażu :)
Zamówiłam też dodatki z polskiej firmy i czekam, aż przyjdą :) (Pan nam poszedł na rękę i pozwolił zamówić w 2 kolorach więc jak przyjdą to sobie dopasujemy :) )
Co do jelitówek to mojej siostry córy ciągle łapią i ostatnio jak byli u lekarki to kazała ona zrobic badanie kupki na lamblie czy jakoś tak - mówi, że to jakiś pasożyt i często objawy są zbliżone, a elkarze to często bagatelizują...
Także to nie ma reguły. Ja myślę, że grunt to dobre nastawienie :)
Pochwalę się - odebraliśmy wózek :) Alana - miałaś rację - wybór był ciężki... Oba wózki mi się podobały bardzo, każdy inny :P Granat jednak był mega ciemny, prawie czarny i finalnie wzięliśmy szary z krateczką na grafitowym metalicznym stelażu :)
Zamówiłam też dodatki z polskiej firmy i czekam, aż przyjdą :) (Pan nam poszedł na rękę i pozwolił zamówić w 2 kolorach więc jak przyjdą to sobie dopasujemy :) )
Co do jelitówek to mojej siostry córy ciągle łapią i ostatnio jak byli u lekarki to kazała ona zrobic badanie kupki na lamblie czy jakoś tak - mówi, że to jakiś pasożyt i często objawy są zbliżone, a elkarze to często bagatelizują...
Luna super,że masz wózeczek, ja planuję zakupy jakoś w maju więc mam ostatni miesiąc na odłożenie kasy,jak nie da rady to zostaje mi czerwiec jeszcze :)
Chcę fioletowego x landera ale tylko spacerówkę bo gondolę mam po Oli czerwoną.Dziś tyle mam spacerowało z wózkami, też bym chciała, zawsze lubiłam spacerować z wózkiem. Oby do 36 tygodnia :)
Chcę fioletowego x landera ale tylko spacerówkę bo gondolę mam po Oli czerwoną.Dziś tyle mam spacerowało z wózkami, też bym chciała, zawsze lubiłam spacerować z wózkiem. Oby do 36 tygodnia :)
witam się po dłuższej nieobecności, wszystko nadrobiłam i już jestem na bieżąco :)
pierwszego porodu również nie wspominam za dobrze, 2 dni z oksytocyną nic nie dawały, w końcu akcja sama się rozkręciła, ale co z tego skoro mały był owinięty pępowiną, tętno mu zanikało, a wyraz twarzy lekarzy i położnych wcale mnie nie uspokajał :(, na szczęście zapadła decyzja o cc i synusiowi prócz obniżonego napięcia nic nie dolegało. Ale ten strach o niego...., straszne uczucie
Alana mam do Ciebie pytanie, Twój drugi poród to będzie cc, mogę spytać dlaczego??masz wskazania czy to dlatego, że pierwszy był cc więc drugi również??
pierwszego porodu również nie wspominam za dobrze, 2 dni z oksytocyną nic nie dawały, w końcu akcja sama się rozkręciła, ale co z tego skoro mały był owinięty pępowiną, tętno mu zanikało, a wyraz twarzy lekarzy i położnych wcale mnie nie uspokajał :(, na szczęście zapadła decyzja o cc i synusiowi prócz obniżonego napięcia nic nie dolegało. Ale ten strach o niego...., straszne uczucie
Alana mam do Ciebie pytanie, Twój drugi poród to będzie cc, mogę spytać dlaczego??masz wskazania czy to dlatego, że pierwszy był cc więc drugi również??

Och dziewczyny co to był za weekend :))
Poszalałam z koleżanką w Spa we Władysławowie, w hotelu mieli też ofertę zabiegów dla kobiet w ciąży więc dla odstresowania po pracy czy też tak po prostu polecam :))
A dziś od 12.30 byłam na Targach Mother&Baby w Gdańku, za darmo zrobiłam usg, mieli fajne wykłady, niezłe stoiska, kupiłam kilka rzeczy, kilka drobiazgów wygrałam :) jednym słowem bardzo fajnie, bo ceny zawsze trochę niższe niż w sklepach stacjonarnych czy internetowych.
I wydaje mi się, że to co dziś w końcu poczułam to ruchy Maluszka :))
Poszalałam z koleżanką w Spa we Władysławowie, w hotelu mieli też ofertę zabiegów dla kobiet w ciąży więc dla odstresowania po pracy czy też tak po prostu polecam :))
A dziś od 12.30 byłam na Targach Mother&Baby w Gdańku, za darmo zrobiłam usg, mieli fajne wykłady, niezłe stoiska, kupiłam kilka rzeczy, kilka drobiazgów wygrałam :) jednym słowem bardzo fajnie, bo ceny zawsze trochę niższe niż w sklepach stacjonarnych czy internetowych.
I wydaje mi się, że to co dziś w końcu poczułam to ruchy Maluszka :))
Sabbi super, ja też będę kupowała używany. Gdybym planowała kolejne dziecko pomyślałabym może o nowym ale chcę skończyć na dwójce i nie chcę wydać za wiele kasy bo wiem że żeby później sprzedać trzeba sporo zjechać z ceny. Kiedyś wystawiłam trochę zabawek po Oli to Fisher price w idealnym stanie po ok 40 zl sprzedałam bo drożej używanych nikt nie chce a nowe Np 150zl.
My dziś byłyśmy cały dzień na dworcu dworze aż Ola kolorków chyba nabrała.
My dziś byłyśmy cały dzień na dworcu dworze aż Ola kolorków chyba nabrała.
Ja tez ciagle chora jestem.juz raz bylam na antybiotykua teraz zapalenie oskrzeli i ja i mlody. Srednio raz w miesiacu chora i katar ktory nie mija nigdy. W pierwszej ciazy nie chorowalam to chyba syn mi chprobska z przedszkola przynosi...
Muminka gratulacje! I oby tych lat szczesliwych przybywalo:)
My pierwsza rocznice mamy w sierpniu wiec bedziemy swietowac z miesieczna dzidzią na rekach:)
Dzisiaj piekna pogoda, szkoda ze nie bardzo mozemy na dwor wychodzic.moze jedynie jakis krotki spacerek.
W dodatku dzisiaj maz znowu wyjezdza. Teraz zobaczymy sie dopiero na swieta....co za los.
Milego spokojnego dnia! :)
Muminka gratulacje! I oby tych lat szczesliwych przybywalo:)
My pierwsza rocznice mamy w sierpniu wiec bedziemy swietowac z miesieczna dzidzią na rekach:)
Dzisiaj piekna pogoda, szkoda ze nie bardzo mozemy na dwor wychodzic.moze jedynie jakis krotki spacerek.
W dodatku dzisiaj maz znowu wyjezdza. Teraz zobaczymy sie dopiero na swieta....co za los.
Milego spokojnego dnia! :)
hej Dziewczyny, ciężko za Wami nadążyć ale dałam rade:) nie wiem, czy słyszałyście o tym:
http://www.siostraania.pl/artykul/po-prostu-polozna-w-gdansku
warto wiedziec:):):)
http://www.siostraania.pl/artykul/po-prostu-polozna-w-gdansku
warto wiedziec:):):)
No ja weekendy mam zawsze "rozrywkowe" ;p a dzisiaj tez cały dzień jeżdżenia i sprzątania. W sobote mam imprezkę urodzinową z parapetówą więc mam sprzątania poremontowego troszkę.
Czytam na bieżąco, ale strasznie nie lubię pisać na telefonie ;p A na komp zwyczajnie nie mam czasu ;p
Muminka - gratulację ;) To nie tylko ja jestem świeżo upieczoną mężatką ;) My mamy pierwszą rocznicę za 4 miesiące ;)
Czytam na bieżąco, ale strasznie nie lubię pisać na telefonie ;p A na komp zwyczajnie nie mam czasu ;p
Muminka - gratulację ;) To nie tylko ja jestem świeżo upieczoną mężatką ;) My mamy pierwszą rocznicę za 4 miesiące ;)
Hej Dziewczyny,
Jestem już po połówkowym. Potwierdzona dziewczynka, waży ponad 350g i na ten tydzień ciąży jest to waga w normie.
Dr stwierdził,że ciąża rozwija się prawidłowo,jednak niestety wykrył też VSD,czyli ubytek przegrody międzykomorowej podzastawkowo o wielkości 2mm,ale odpływ z lewej i prawej komory serca prawidłowy.
Mówił,że nie zagraża to życiu dziecka i najczęsciej samo się zarasta,ale wiecie jak to jest... nie mogę wyzbyć się strachu,chociaż staram się myśleć pozytywnie...Mam poinformować swego dr prowadzącego,żeby to zobaczył i obserwował(może zrośnie się już w ciąży-oby ,bo osiwieję :( )
Odebrało mi to chęć nawet na zakupy dla Małej.
Jestem już po połówkowym. Potwierdzona dziewczynka, waży ponad 350g i na ten tydzień ciąży jest to waga w normie.
Dr stwierdził,że ciąża rozwija się prawidłowo,jednak niestety wykrył też VSD,czyli ubytek przegrody międzykomorowej podzastawkowo o wielkości 2mm,ale odpływ z lewej i prawej komory serca prawidłowy.
Mówił,że nie zagraża to życiu dziecka i najczęsciej samo się zarasta,ale wiecie jak to jest... nie mogę wyzbyć się strachu,chociaż staram się myśleć pozytywnie...Mam poinformować swego dr prowadzącego,żeby to zobaczył i obserwował(może zrośnie się już w ciąży-oby ,bo osiwieję :( )
Odebrało mi to chęć nawet na zakupy dla Małej.
Lipiec:
diablica 48 - 02.07, trojaczki-córeczki
prymulka - 04.07
kreska_85 - 05.07
afro666-5.07, synek
sylwia - 05.07
Agata905 - 08.07 - synek
baranica - 09.07
Karol... - 10.07
Polika86 - 10.07
alana - 11.07, córeczka
Rozyczynka - 11.07 - Synek - Wejherowo
Martika-11.07. córeczka, Kliniczna
blatella - 14.07, córeczka Ola / Kliniczna lub Wojewódzki
joi-joi - 14.07
Olcik87 - 14.07
kaasik11 - 15.07, córeczka/ Wojewódzki
chaton - 19.07,Synek / Redłowo
agamak13 - 24.07, córeczka/ Kliniczna
muminka1 - 29.07, synek/ Redłowo
jolcia - 30.07-córeczka/Wejherowo
krokus - 31.07
zerka - 31.07-chłopiec/ Redłowo/Wejherowo
Sierpień :
Ola86-03,08 córka/wojewódzki
Sabbi- 04.08, chłopiec/ Kliniczna
bauaganiarka - 4.08
Inspired - 04.08 córeczka/ Redłowo/SwissMed
BeataI-J 5.08 synek / SwissMed
sierpniowa 6.08
Koralik-7.08 - synek
kasia28 - 8.08
Kia - 12.08 Synek / Zaspa
Lisia32 - 15.08 - córeczka / Kliniczna
Monika K. - 17.08, córeczka / Kliniczna lub Wojewódzki
Mamita - 17.08
Ewik - 18.08. Synek / Kliniczna lub Wojewódzki
jUstme. - 21.08
roksana.s - 23.08
aleksandry - 23.08
diablica 48 - 02.07, trojaczki-córeczki
prymulka - 04.07
kreska_85 - 05.07
afro666-5.07, synek
sylwia - 05.07
Agata905 - 08.07 - synek
baranica - 09.07
Karol... - 10.07
Polika86 - 10.07
alana - 11.07, córeczka
Rozyczynka - 11.07 - Synek - Wejherowo
Martika-11.07. córeczka, Kliniczna
blatella - 14.07, córeczka Ola / Kliniczna lub Wojewódzki
joi-joi - 14.07
Olcik87 - 14.07
kaasik11 - 15.07, córeczka/ Wojewódzki
chaton - 19.07,Synek / Redłowo
agamak13 - 24.07, córeczka/ Kliniczna
muminka1 - 29.07, synek/ Redłowo
jolcia - 30.07-córeczka/Wejherowo
krokus - 31.07
zerka - 31.07-chłopiec/ Redłowo/Wejherowo
Sierpień :
Ola86-03,08 córka/wojewódzki
Sabbi- 04.08, chłopiec/ Kliniczna
bauaganiarka - 4.08
Inspired - 04.08 córeczka/ Redłowo/SwissMed
BeataI-J 5.08 synek / SwissMed
sierpniowa 6.08
Koralik-7.08 - synek
kasia28 - 8.08
Kia - 12.08 Synek / Zaspa
Lisia32 - 15.08 - córeczka / Kliniczna
Monika K. - 17.08, córeczka / Kliniczna lub Wojewódzki
Mamita - 17.08
Ewik - 18.08. Synek / Kliniczna lub Wojewódzki
jUstme. - 21.08
roksana.s - 23.08
aleksandry - 23.08
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy.
Poczytałam troszkę o tym i nieco mnie to uspokoiło,że w większości przypadków samo się zrasta,ale jakiś niepokój jest...
Muminka 1-U mnie dziś 20tydzień i 5 dzień i waga 350,więc dr mówił,że bardzo dobra:) Ja też się nieduża urodziłam(2900g),a 10dni po terminie :D Za to później nadrobiłam z wagą ;)
Poczytałam troszkę o tym i nieco mnie to uspokoiło,że w większości przypadków samo się zrasta,ale jakiś niepokój jest...
Muminka 1-U mnie dziś 20tydzień i 5 dzień i waga 350,więc dr mówił,że bardzo dobra:) Ja też się nieduża urodziłam(2900g),a 10dni po terminie :D Za to później nadrobiłam z wagą ;)
Mamita bedzie dobrze:) Maluszek ma jeszcze sporo czasu:)
A ja sie musze normalnie pochwalić:) dostałam dzis od Męża kojec do spania, jest cudooowny, tak tylko na chwilke sie położylam na nim to normalnie exxtra:):):)
Wyczaiłam w Netto różne ciuszki dla Maluszków, są bodziaki, pajace, bluzeczki, rożki:) oczywiście zestawik zakupiłam:) także Dziewczyny możecie sie wybrac:) no to sie pochwaliłam:):):)
A ja sie musze normalnie pochwalić:) dostałam dzis od Męża kojec do spania, jest cudooowny, tak tylko na chwilke sie położylam na nim to normalnie exxtra:):):)
Wyczaiłam w Netto różne ciuszki dla Maluszków, są bodziaki, pajace, bluzeczki, rożki:) oczywiście zestawik zakupiłam:) także Dziewczyny możecie sie wybrac:) no to sie pochwaliłam:):):)
Mamita będzie wszystko dobrze. A jak nie jeszcze w brzuszku to po urodzeniu. Zobaczysz!
Ja jestem dzisiaj zajechana jak ruski czolg :P oddalabym życie za ta poduszkę! Jedno szczęście, ze mimo wysilku nic mnie nie boli. Tzn wszystko mnie boli oprcz brzucha ::) A jeszcze zasnąć jak zwykle nie mogę...
Ale syncio chyba focha strzelil, bo sie nie ruszam dzisiaj nic a nic. No ale tez nie mialam ani jednej chwili, żeby sie na tym skupić...
Byle do soboty. A niedziele cala prześpię ;D
Ja jestem dzisiaj zajechana jak ruski czolg :P oddalabym życie za ta poduszkę! Jedno szczęście, ze mimo wysilku nic mnie nie boli. Tzn wszystko mnie boli oprcz brzucha ::) A jeszcze zasnąć jak zwykle nie mogę...
Ale syncio chyba focha strzelil, bo sie nie ruszam dzisiaj nic a nic. No ale tez nie mialam ani jednej chwili, żeby sie na tym skupić...
Byle do soboty. A niedziele cala prześpię ;D

hej dziewczyny,
nie pisze, ale uważnie Was czytam. Jakoś po powrocie do pracy na nic nie mam już siły.
Mamita- będzie dobrze :)
My po USG- 26 tydzień, Mała ( nadal dziewczynka :)) waży 800 g i ma 23 cm plus nóżki. Zupełnie nie chce buźki pokazać, ale z profilu jest niepodobna do starszego synka, ma bardzo wydatne usta, całuśne ;). Kopie jak szalona, a już najbardziej na badaniu z obciążeniem glukozą- myślałam , że nie wysiedzę na krześle :).
Ze snem nie mam problemów- padam o 20 i tak mogę do rana, bez przerwy, a po zmianie czasu, to w ogóle mogę spać i do 10.
Zakupów żadnych jeszcze nie robiłam, zazdroszczę , ze Wy już takie zaawansowane jesteście.
nie pisze, ale uważnie Was czytam. Jakoś po powrocie do pracy na nic nie mam już siły.
Mamita- będzie dobrze :)
My po USG- 26 tydzień, Mała ( nadal dziewczynka :)) waży 800 g i ma 23 cm plus nóżki. Zupełnie nie chce buźki pokazać, ale z profilu jest niepodobna do starszego synka, ma bardzo wydatne usta, całuśne ;). Kopie jak szalona, a już najbardziej na badaniu z obciążeniem glukozą- myślałam , że nie wysiedzę na krześle :).
Ze snem nie mam problemów- padam o 20 i tak mogę do rana, bez przerwy, a po zmianie czasu, to w ogóle mogę spać i do 10.
Zakupów żadnych jeszcze nie robiłam, zazdroszczę , ze Wy już takie zaawansowane jesteście.
Cześć dziewczyny podczytuje Was regularnie, bo ja jestem z końcówki czerwca. Spodziewam sie synka dlatego wyprzedzaję ciuszki po córeczce co bym mogła zaopatrzyć sie w bardziej chłopieńce :)
Może któraś z Was coś znajdzie dla swojej małej księżniczki
ubranka Bardzo zadbane. w rzecystosci duzo ladniejsze niz na zdjęciach zapraszam :)
Roz 50-56
http://bit.ly/1htivGq
Roz 62
http://plus.google.com/app/basic/photos/102709889117429929504/album/5996951432859750497?authkey=CKuJ3InOq-vmFg&source=appredir
Jesli chciałby ks całość to napewno dogadamy się co do ceny
Może któraś z Was coś znajdzie dla swojej małej księżniczki
ubranka Bardzo zadbane. w rzecystosci duzo ladniejsze niz na zdjęciach zapraszam :)
Roz 50-56
http://bit.ly/1htivGq
Roz 62
http://plus.google.com/app/basic/photos/102709889117429929504/album/5996951432859750497?authkey=CKuJ3InOq-vmFg&source=appredir
Jesli chciałby ks całość to napewno dogadamy się co do ceny
Całuśne usta to na pewno jest plus ;D
Ja tak dzisiaj czytałam opis 26tc na parenting.pl i cały czas daja do zrozumienia, ze błogi stan "fantastycznej" ciązy minął i zaczynają się schodki. Ten mój brzuch mi i tak we wszystkim strasznie przeszkadza. Kondycje mam jak grubas z 200kg nadwagą i aż się boję co będzie później. Tragedia ;)
Blatella nie martw się tymi zakupami, bo ja na razie tez stoję w miejscu. Może w tym miesiącu cos poszaleję, ale pewnie zostanie wszystko na maj, bo mam imprezowy caaały kwiecień ;p
A wychodzi na to, że nasze dzieciaczki sa takie same ;)
Kia - no rzeczywiście wielgachna ta Twoja pociecha ;)
Ja tak dzisiaj czytałam opis 26tc na parenting.pl i cały czas daja do zrozumienia, ze błogi stan "fantastycznej" ciązy minął i zaczynają się schodki. Ten mój brzuch mi i tak we wszystkim strasznie przeszkadza. Kondycje mam jak grubas z 200kg nadwagą i aż się boję co będzie później. Tragedia ;)
Blatella nie martw się tymi zakupami, bo ja na razie tez stoję w miejscu. Może w tym miesiącu cos poszaleję, ale pewnie zostanie wszystko na maj, bo mam imprezowy caaały kwiecień ;p
A wychodzi na to, że nasze dzieciaczki sa takie same ;)
Kia - no rzeczywiście wielgachna ta Twoja pociecha ;)

Rozyczynka mnie ewidentnie ominął ten czas "fantastycznej ciąży" ;)
i aż się boję , co będzie teraz .
2 połowa zaczęła się od L4, silnej anemii i wszelkich dolegliwości z nią związanych, piersi bolą mnie tak jakby Ktoś mi je wyrywał obcęgami - w pierwszej ciąży na pewno tak beznadziejnie tego nie odczuwałam, zwykłe przekręcenie się z boku na bok powoduje bóle,skurcze, kłucia i co tylko. I miałam cichą nadzieję,że wrócę do formy w najbliższym czasie a tu taka wiadomość :p
Strasznie słaba jestem w tej ciąży, najwidoczniej już za stara na taką rozrywkę ;)
i aż się boję , co będzie teraz .
2 połowa zaczęła się od L4, silnej anemii i wszelkich dolegliwości z nią związanych, piersi bolą mnie tak jakby Ktoś mi je wyrywał obcęgami - w pierwszej ciąży na pewno tak beznadziejnie tego nie odczuwałam, zwykłe przekręcenie się z boku na bok powoduje bóle,skurcze, kłucia i co tylko. I miałam cichą nadzieję,że wrócę do formy w najbliższym czasie a tu taka wiadomość :p
Strasznie słaba jestem w tej ciąży, najwidoczniej już za stara na taką rozrywkę ;)
ale cisza jak makiem zasiał :)
też jeszcze nic nie kupiłam dla drugiego maluszka, część rzeczy będzie miał po starszaku, ale oczywiście nie odmówię sobie buszowania po sklepach z maleńkimi ubrankami. Najważniejsze to dla mnie zakup wózka i fotelika. O ile z drugim nie mam problemu bo wiem co chce, o tyle z z wózkiem mam problem.
też jeszcze nic nie kupiłam dla drugiego maluszka, część rzeczy będzie miał po starszaku, ale oczywiście nie odmówię sobie buszowania po sklepach z maleńkimi ubrankami. Najważniejsze to dla mnie zakup wózka i fotelika. O ile z drugim nie mam problemu bo wiem co chce, o tyle z z wózkiem mam problem.

A ja dziś byłam na polowkowym i wiecie co? Mojej córci urósł siusiak! Nie martwi mnie to zbytnio bo w sumie było mi bez różnicy ale chyba bezwiednie się nastawiłam na dziewczynkę, bo poczułam przez chwilę lekki zawód ;-)
No nic, w każdym razie różowe ciuszki mogę oddać koleżance:-)
W,każdym razie mały zdrowy i wszystko ok, waży 386g. Gdyby któraś z was mogłaby poprawić płeć na liście byłabym wdzięczna bo piszę na telefonie i nie wiem nawet czy da się listę skopiować. Aaa i miałam dziś mega szczęście, bo akurat moja ginka dostała na dwa dni do testowania najnowsze cudo techniki usg i było widać dosłownie wszystko, łącznie z dziurkami w nosie ;-)
No nic, w każdym razie różowe ciuszki mogę oddać koleżance:-)
W,każdym razie mały zdrowy i wszystko ok, waży 386g. Gdyby któraś z was mogłaby poprawić płeć na liście byłabym wdzięczna bo piszę na telefonie i nie wiem nawet czy da się listę skopiować. Aaa i miałam dziś mega szczęście, bo akurat moja ginka dostała na dwa dni do testowania najnowsze cudo techniki usg i było widać dosłownie wszystko, łącznie z dziurkami w nosie ;-)
Dominik urodził się 22 listopada 2007 roku
Filip urodził się 14 sierpnia 2014 roku
Filip urodził się 14 sierpnia 2014 roku
Lipiec:
diablica 48 - 02.07, trojaczki-córeczki
prymulka - 04.07
kreska_85 - 05.07
afro666-5.07, synek
sylwia - 05.07
Agata905 - 08.07 - synek
baranica - 09.07
Karol... - 10.07
Polika86 - 10.07
alana - 11.07, córeczka
Rozyczynka - 11.07 - Synek - Wejherowo
Martika-11.07. córeczka, Kliniczna
blatella - 14.07, córeczka Ola / Kliniczna lub Wojewódzki
joi-joi - 14.07
Olcik87 - 14.07
kaasik11 - 15.07, córeczka/ Wojewódzki
chaton - 19.07,Synek / Redłowo
agamak13 - 24.07, córeczka/ Kliniczna
muminka1 - 29.07, synek/ Redłowo
jolcia - 30.07-córeczka/Wejherowo
krokus - 31.07
zerka - 31.07-chłopiec/ Redłowo/Wejherowo
Sierpień :
Ola86-03,08 córka/wojewódzki
Sabbi- 04.08, chłopiec/ Kliniczna
bauaganiarka - 4.08
Inspired - 04.08 córeczka/ Redłowo/SwissMed
BeataI-J 5.08 synek / SwissMed
sierpniowa 6.08
Koralik-7.08 - synek
kasia28 - 8.08
Kia - 12.08 Synek / Zaspa
Lisia32 - 15.08 - córeczka / Kliniczna
Monika K. - 17.08, synek / Kliniczna lub Wojewódzki
Mamita - 17.08
Ewik - 18.08. Synek / Kliniczna lub Wojewódzki
jUstme. - 21.08
roksana.s - 23.08
aleksandry - 23.08
Proszę ;)
No to niespodzianka ;) Fajnie Ci się trafiło z tym sprzętem. Ja miałam tez niby robione na dobrym, ale jakoś nie specjalnie widziałam cokolwiek tam...
diablica 48 - 02.07, trojaczki-córeczki
prymulka - 04.07
kreska_85 - 05.07
afro666-5.07, synek
sylwia - 05.07
Agata905 - 08.07 - synek
baranica - 09.07
Karol... - 10.07
Polika86 - 10.07
alana - 11.07, córeczka
Rozyczynka - 11.07 - Synek - Wejherowo
Martika-11.07. córeczka, Kliniczna
blatella - 14.07, córeczka Ola / Kliniczna lub Wojewódzki
joi-joi - 14.07
Olcik87 - 14.07
kaasik11 - 15.07, córeczka/ Wojewódzki
chaton - 19.07,Synek / Redłowo
agamak13 - 24.07, córeczka/ Kliniczna
muminka1 - 29.07, synek/ Redłowo
jolcia - 30.07-córeczka/Wejherowo
krokus - 31.07
zerka - 31.07-chłopiec/ Redłowo/Wejherowo
Sierpień :
Ola86-03,08 córka/wojewódzki
Sabbi- 04.08, chłopiec/ Kliniczna
bauaganiarka - 4.08
Inspired - 04.08 córeczka/ Redłowo/SwissMed
BeataI-J 5.08 synek / SwissMed
sierpniowa 6.08
Koralik-7.08 - synek
kasia28 - 8.08
Kia - 12.08 Synek / Zaspa
Lisia32 - 15.08 - córeczka / Kliniczna
Monika K. - 17.08, synek / Kliniczna lub Wojewódzki
Mamita - 17.08
Ewik - 18.08. Synek / Kliniczna lub Wojewódzki
jUstme. - 21.08
roksana.s - 23.08
aleksandry - 23.08
Proszę ;)
No to niespodzianka ;) Fajnie Ci się trafiło z tym sprzętem. Ja miałam tez niby robione na dobrym, ale jakoś nie specjalnie widziałam cokolwiek tam...

Ja miałam tylko jedno badanie na fotelu, ale tylko dlatego, że złapałam infekcję i sama o tym powiedziałam. Mogłam mieć drugi raz na badanie cytologiczne, ale miałam wyniki już z ciąży i nie robiłam. Na pewno pod koniec musi zbadać na fotelu jak bierze wymaz na paciorkowce. Piersi tez nikt mi nie badał, a niby przy każdej wizycie powinny być sprawdzane.

Inspired - ja badanie ginekologiczne mam na każdej wizycie - lekarz sprawdza szyjkę, naciska i ph zawsze, czy się nic nie zaczyna dziać.
Co do przeziębienia - antum verde, prenalen, a na katar polecam sinupret drażetki (ziołowe, bezpieczne w ciąży).
Z domowych sposobów, inhalacje, herbata z sokiem z czarnego bzu, albo malin.
Co do płci to niezłe są takie pomyłki... :)
Co do przeziębienia - antum verde, prenalen, a na katar polecam sinupret drażetki (ziołowe, bezpieczne w ciąży).
Z domowych sposobów, inhalacje, herbata z sokiem z czarnego bzu, albo malin.
Co do płci to niezłe są takie pomyłki... :)
Inspired ja mam badanie na fotelu na każdej wizycie plus usg przez brzuch i dopochwowo żeby zmierzyć szyjkę. Cytologię też miałam robioną w ciąży i już ze 3 razy wymaz ze względu na to,że jedną ciążę straciłam w 27 tygodniu a mój gin mówił,że trzeba wtedy kontrolować ten wymaz.
Ja od wczoraj męczę się z niestrawnością, cofa mi się,odbija,co jakiś czas boli mnie żołądek.
Dla maluszka nic jeszcze nie kupiłam, w maju chcę zacząć zakupy bo jeszcze pranie i prasowanie ale czasu myślę jest dużo :)
Ja od wczoraj męczę się z niestrawnością, cofa mi się,odbija,co jakiś czas boli mnie żołądek.
Dla maluszka nic jeszcze nie kupiłam, w maju chcę zacząć zakupy bo jeszcze pranie i prasowanie ale czasu myślę jest dużo :)
Hej hej :) czytam was czytam ale nie wiem co mam pisać :P
Za zakupy jeszcze się nie zabieram dopiero w maju i za segregacji ciuszków :) wiec nie mogę się wbić w temat jakoś ostatnio pochłonięty jestem ogródkiem to drugie lato będzie w domu w zeszłym pakowalismy jeszcze kasę w dom i dopiero teraz zajmujemy się ogrodem :)
Wizytę mam teraz 15 kwietnia i jestem ciekawa ile już dzidzia waży ;)
Byłam dwa dni temu na glukozie i niestety badanie nie wazne bo zwymiortowalam po 20 minutach a w pierwszej ciąży tak mi dobrze weszła ta glukoza no :( i nie wiem czy mam powtarzać nie chce mi się za bardzo, cukier na czczo mam 86 wiec myślę że sobie podaruje :)
Za zakupy jeszcze się nie zabieram dopiero w maju i za segregacji ciuszków :) wiec nie mogę się wbić w temat jakoś ostatnio pochłonięty jestem ogródkiem to drugie lato będzie w domu w zeszłym pakowalismy jeszcze kasę w dom i dopiero teraz zajmujemy się ogrodem :)
Wizytę mam teraz 15 kwietnia i jestem ciekawa ile już dzidzia waży ;)
Byłam dwa dni temu na glukozie i niestety badanie nie wazne bo zwymiortowalam po 20 minutach a w pierwszej ciąży tak mi dobrze weszła ta glukoza no :( i nie wiem czy mam powtarzać nie chce mi się za bardzo, cukier na czczo mam 86 wiec myślę że sobie podaruje :)
Matko jedyna mam nadzieje ze mojej corce juz nic miedzy nogami nie wyrosnie! Padne chyba...
Dzisiaj bylam na glukozie. W przeciwienstwie do pierwszej ciazy tym razem znioslam to troche gorzej. Po pol godziny od wypicia myslalam ze zejde z tego swiata.zakrecilo mi sie w glowie, spocilam sie, rozebralamm prawie do rosolu i nie moglam zlapac tchu ale trwalo to doslownie minutw mize dwie i zaczelo wszystko wracac do normy. Zobaczymy jakie beda wyniki.
Dzisiaj zaczynam 27 tydzien. Ale ten czas leci :)
Dzisiaj bylam na glukozie. W przeciwienstwie do pierwszej ciazy tym razem znioslam to troche gorzej. Po pol godziny od wypicia myslalam ze zejde z tego swiata.zakrecilo mi sie w glowie, spocilam sie, rozebralamm prawie do rosolu i nie moglam zlapac tchu ale trwalo to doslownie minutw mize dwie i zaczelo wszystko wracac do normy. Zobaczymy jakie beda wyniki.
Dzisiaj zaczynam 27 tydzien. Ale ten czas leci :)
Ja też mam wizytę 15.04 i nie mogę się doczekać. Na glukozę wybieram się tuż przed wizytą, bo odwlekam ten temat jak się da-nie cierpię tego badania. ;-(
Co do ubranek to chyba prawie wszystko już mam. Wózek i łóżeczko też (po starszym dziecku). Z grubszych rzeczy to czeka mnie w zasadzie zakup pościeli, ale jak na razie nic mnie nie powaliło na kolana, więc będzie ciężki wybór. ;-(
Co do ubranek to chyba prawie wszystko już mam. Wózek i łóżeczko też (po starszym dziecku). Z grubszych rzeczy to czeka mnie w zasadzie zakup pościeli, ale jak na razie nic mnie nie powaliło na kolana, więc będzie ciężki wybór. ;-(
Martika, a może takie ? http://strawberry.com.pl/pl/posciel-3-elementowa
juz któraś forumka kiedyś o nich pisała
juz któraś forumka kiedyś o nich pisała

Heja dziewczyny. . :)
Tak od czasu do czasu podczytuje Was, ale zeby miec czas na odpisanie to nie.. mialam zaleglych 80 postow i nie wiem co chciałam do kogo odpisać :/
Ja sie troche denerwuje bo slabo czuje ruchy. . Albo w ogole wydaje mi sie ze je czuje.. chcialam sie zapisać do dr doeringa na dzis nie ma czasu juz.. moze do swojego pojde.. eh :(
Tak od czasu do czasu podczytuje Was, ale zeby miec czas na odpisanie to nie.. mialam zaleglych 80 postow i nie wiem co chciałam do kogo odpisać :/
Ja sie troche denerwuje bo slabo czuje ruchy. . Albo w ogole wydaje mi sie ze je czuje.. chcialam sie zapisać do dr doeringa na dzis nie ma czasu juz.. moze do swojego pojde.. eh :(

roksana, ja pierwsze ruchy poczułam w 21 tygodniu, później kilka dni nic... i tak sporadycznie się coś pojawiało.
Do tej pory młody jest średnio ruchliwy (aczkolwiek dziś mnie obudził, rozciągał się chyba :P)
Ale ogólnie wszytsko zależy od ułożenia - mi lekarz powiedział, że młody jest tak, że jest zwrócony w stronę kręgosłupa i wtedy wszystko słabiej czuć, a i niektóre dziecaki są po prostu spokojniejsze niż inne.
Wiem, że się martwisz, bo też tak mam, ale wierz mi - to nic nie da niestety. Takie ruchy, że codziennie coś to zaczęłam czuć dopiero w 27-28 tygodniu, i to zazwyczaj tylko wieczorami jak się położyłam na płasko całkowicie.
Rozmawiałam z lekarzem, to powiedział, że tak czasem po prostu jest - młody na USG jest bardzo aktywny, a ja tego nie czuję :P
Do tej pory młody jest średnio ruchliwy (aczkolwiek dziś mnie obudził, rozciągał się chyba :P)
Ale ogólnie wszytsko zależy od ułożenia - mi lekarz powiedział, że młody jest tak, że jest zwrócony w stronę kręgosłupa i wtedy wszystko słabiej czuć, a i niektóre dziecaki są po prostu spokojniejsze niż inne.
Wiem, że się martwisz, bo też tak mam, ale wierz mi - to nic nie da niestety. Takie ruchy, że codziennie coś to zaczęłam czuć dopiero w 27-28 tygodniu, i to zazwyczaj tylko wieczorami jak się położyłam na płasko całkowicie.
Rozmawiałam z lekarzem, to powiedział, że tak czasem po prostu jest - młody na USG jest bardzo aktywny, a ja tego nie czuję :P
Aga_Kr-dzięki, to ja linkowałam te pościele, ale jakoś żadna mnie nie przekonuje. ;-(
Ja ruchy też czuję słabo. W ogóle moja mała jakaś niezbyt ruchliwa jest. Jak byłam na usg to też widziałam, że się rusza, a ja tego nie czułam-mimo, że to moja 3 ciążą. Mam dodatkowo łożysko na przedniej ścianie, więc to tez ma wpływ. Czuję jedynie jak kopnie mnie gdzieś z boku albo na dole. ;-)
Ja ruchy też czuję słabo. W ogóle moja mała jakaś niezbyt ruchliwa jest. Jak byłam na usg to też widziałam, że się rusza, a ja tego nie czułam-mimo, że to moja 3 ciążą. Mam dodatkowo łożysko na przedniej ścianie, więc to tez ma wpływ. Czuję jedynie jak kopnie mnie gdzieś z boku albo na dole. ;-)
Cześć Dziewczyny :)
Po połówkowym córcia nadal córcią i jak to powiedziała dr - w tej ciąży szans na chłopca już nie widzi ;) Waży 360 g i wszystko ma w normie :)
Także będę mogła powoli rozpocząć zakupy. Zazdroszczę tym, które mają już jakieś rzeczy po starszych dzieciach, ja znając siebie nakupuję wszystkiego za dużo...bo wszystko wydaje mi się takie niezbędne...
Ja tak od mniej więcej tygodnia czuję lekkie muśnięcia, szczególnie wieczorem.
Po połówkowym córcia nadal córcią i jak to powiedziała dr - w tej ciąży szans na chłopca już nie widzi ;) Waży 360 g i wszystko ma w normie :)
Także będę mogła powoli rozpocząć zakupy. Zazdroszczę tym, które mają już jakieś rzeczy po starszych dzieciach, ja znając siebie nakupuję wszystkiego za dużo...bo wszystko wydaje mi się takie niezbędne...
Ja tak od mniej więcej tygodnia czuję lekkie muśnięcia, szczególnie wieczorem.
Ja ruchy czuję dość solidnie:) ostatnio chyba się Maluszek obrócił bo dostałam kilka kopniaków pod prawym żebrem, ale potem wrócił na miejsce bo nadal czuje je w dolnej części brzucha..
jaką ja miałam dziś dramatyczną noc.. najpierw śnił mi się jakiś koszmar z alienami, tak sie wystraszyłam, że moje bicie serca i przyśpieszony oddech mnie wybudziły, a jak już sie wyluzowałam i zasnełam, to obudził mnie jakiś dziwny ból podbrzusza.. nie wiem co to było:/ i pobolewa cały czas:( także jestem niewyspana dzis i obolała:/
jaką ja miałam dziś dramatyczną noc.. najpierw śnił mi się jakiś koszmar z alienami, tak sie wystraszyłam, że moje bicie serca i przyśpieszony oddech mnie wybudziły, a jak już sie wyluzowałam i zasnełam, to obudził mnie jakiś dziwny ból podbrzusza.. nie wiem co to było:/ i pobolewa cały czas:( także jestem niewyspana dzis i obolała:/
Olcik jak ja mam koszmary to też podbrzusze daje o sobie znać a niestety w tej ciąży dosyć często śnią mi się różne bzdury :/
Z pierwszej ciąży pamiętam cały cykl erotyków haha
Moja Ginka jak Jej powiedziałam,że bardzo słabo czuję dzieciaczka powiedziała,że teraz jeszcze tak może być . Przy Synku czułam porządne kopniaki już od 18tc a teraz 21tc i te ruchy takie jakieś słabiutkie.
Ale ja też mam wg jednego lekarza łożysko na przedniej ścianie.
Z pierwszej ciąży pamiętam cały cykl erotyków haha
Moja Ginka jak Jej powiedziałam,że bardzo słabo czuję dzieciaczka powiedziała,że teraz jeszcze tak może być . Przy Synku czułam porządne kopniaki już od 18tc a teraz 21tc i te ruchy takie jakieś słabiutkie.
Ale ja też mam wg jednego lekarza łożysko na przedniej ścianie.
Ewik ja teraz przerabiam senne erotyki.non stop prawie co noc i to za kazdym razem inna historia;)
W pierwszej ciazy to mi sie okropne rzeczy snily bo mialam duzo problemow z owczesnym partnerem i wiecznie budzilam sie wkurzona a teraz jak mam spokojnego ducha to i sny przyjemniejsze:)czasem az sie budzic nie chce;)
Dzisiaj piatek wiec uskuteczniam przygotowania na weekend. Ciasto upieczone, krupniczek sie gotuje a wszystko co przygotuje to zostawiam mamie pod opieke wraz z synem i jutro o 14 wyruszam do redy na urodziby do kolezanki. Wieczorem przenosimy sie do contrastu. Szkoda ze piwka wypic nie mozna :) pozostana soki i herbatka:)
Juz nie moge sie doczekac. Dawno nigdzie nie bylam. Szkoda tylko ze meza nie ma i sama musze jechac.no ale co poczac.
Spokojnego wieczoru!!
W pierwszej ciazy to mi sie okropne rzeczy snily bo mialam duzo problemow z owczesnym partnerem i wiecznie budzilam sie wkurzona a teraz jak mam spokojnego ducha to i sny przyjemniejsze:)czasem az sie budzic nie chce;)
Dzisiaj piatek wiec uskuteczniam przygotowania na weekend. Ciasto upieczone, krupniczek sie gotuje a wszystko co przygotuje to zostawiam mamie pod opieke wraz z synem i jutro o 14 wyruszam do redy na urodziby do kolezanki. Wieczorem przenosimy sie do contrastu. Szkoda ze piwka wypic nie mozna :) pozostana soki i herbatka:)
Juz nie moge sie doczekac. Dawno nigdzie nie bylam. Szkoda tylko ze meza nie ma i sama musze jechac.no ale co poczac.
Spokojnego wieczoru!!
Oj widzę, że wiele z nas ma problemy ze snami i ze snem. Ja nie mogę spać już od tygodnia.. jak się położe zmęczona to nie mogę zasnąć, a jak już usnę to śnią mi się takie głupoty że masakra.
Na dodatek zaczął się u nas remont łazienki, kucie kafelek przyprawia mnie już o mega ból głowy a to dopiero początek. Mąż w pracy i wróci za 2 tygodnie więc na sam koniec :) wiedział chłopak jak się urządzić ;)
Na dodatek zaczął się u nas remont łazienki, kucie kafelek przyprawia mnie już o mega ból głowy a to dopiero początek. Mąż w pracy i wróci za 2 tygodnie więc na sam koniec :) wiedział chłopak jak się urządzić ;)
hej sobotnio;)
Polika no tak to jest z tym facetami, ja też zawsze zostaje sama, jak męża najbardziej potrzeba:p kochana doszła paczka?;> mówisz, że w Evi-medzie glukoza jest w cenie badania?
ja też ostatnio miałam straszne sny;/
jak mija Wam sobota? ja już serniczek mam zrobiony, teraz obiadek i można odpoczywać;)
jakby któraś miała kiepski humor to możecie pośmiać się z mojego brzucha-giganta;D
http://zapodaj.net/4b7129ca2b10e.jpg.html
Polika no tak to jest z tym facetami, ja też zawsze zostaje sama, jak męża najbardziej potrzeba:p kochana doszła paczka?;> mówisz, że w Evi-medzie glukoza jest w cenie badania?
ja też ostatnio miałam straszne sny;/
jak mija Wam sobota? ja już serniczek mam zrobiony, teraz obiadek i można odpoczywać;)
jakby któraś miała kiepski humor to możecie pośmiać się z mojego brzucha-giganta;D
http://zapodaj.net/4b7129ca2b10e.jpg.html
Ja zobaczę jutro w laptopie bo w telefonie mi się nie otwiera. Ja miałam dziś dzień dla Oli, pojechałyśmy na lody i do pasmanterii po jajka styropianowe,wstążki, cekiny itp a po obiedzie robiłyśmy wlaśnie te jajka. Jestem zmęczona jakbym rowy kopała, bolą mnie plecy i biodra. Ludzie się krzywo patrzą jak kupujesz rzeczy dla maluszka-zawsze możesz komuś kupować, ja nie raz kupowałam nie będąc w ciąży na prezent.Co do miejsc w autobusie to stalam dziś na przystanku, miejsca na ławce zajęte i każdy odwracal wzrok jak przyszłam a widać dobrze że jestem w ciąży, więc już nie mam wyrzutów sumienia żeby samej nie ustąpić.
Hej dziewczyny, czy któraś jeszcze nie wypełniała ankiety? Bo potrzebuję jeszcze tylko 4 chętne osóbki, które ją wypełnią :)
Może być drugi raz we wcieleniu się w kogoś innego :P
http://www.ankietka.pl/ankieta/139723/analiza-zadluzenia-polskich-gospodarstw-domowych.html
Może być drugi raz we wcieleniu się w kogoś innego :P
http://www.ankietka.pl/ankieta/139723/analiza-zadluzenia-polskich-gospodarstw-domowych.html
Dominik urodził się 22 listopada 2007 roku
Filip urodził się 14 sierpnia 2014 roku
Filip urodził się 14 sierpnia 2014 roku
Muminka paczki jeszcze w domu nie mam ale wyjelam awizo wiec moze to to:)
A brzuch taki jak ty masz teraz to ja ostatnio mialam chyba w podstawowce ;)
Ja to juz sapie i ledwo dycham z brzuchem a i tak mowia ze maly. O rany ale masz fajnie.przynajmniej dlugo bedzie ci lekko. Nic tylko sie cieszyc z takiego stanu rzeczy.
A w autobusie czy innych miejscach to wypycham brzuch jak tylko moge i sapne to ktos sie w koncu ruszy;) a jak nie to sama prosze grzecznie zeby gamon jakis wstal.a co;)
Tak w evi medzie glukoze 75 daja wiec kupic nie trzeba. Jeszcze sie mnie pani zapytala czy wole zimniejsza czy cieplejsza... :)
Wynikow jeszcze nie odebralam. W czwartek wizyta, juz sie nie moge doczekac. Ciekawe ile moja ksiezniczka juz wazy.
No i skora mi sie zchrzanila okropnie. Wczesniej wspominalam ze jakies placki suche mi wylazly i niestety do tej pory sa. W dodatku teraz na powiece mi sie takie male cos zrobilo. Ciekawe co to...:(
A tak poza tym to sobota szybko zleciala
Bylam u kolezanki na urodzinach. Niestety mama o 19 zadzwonila ze mam wracac bo dzisiaj nie ma sily. I tyle bylo ze spotkania. Ale lepsze to niz nic.
Teraz juz grzecznie w lozeczku i the voice of poland w odbiorniku.
Spokojnego wieczoru dziewczyny i milej niedzieli:)
A brzuch taki jak ty masz teraz to ja ostatnio mialam chyba w podstawowce ;)
Ja to juz sapie i ledwo dycham z brzuchem a i tak mowia ze maly. O rany ale masz fajnie.przynajmniej dlugo bedzie ci lekko. Nic tylko sie cieszyc z takiego stanu rzeczy.
A w autobusie czy innych miejscach to wypycham brzuch jak tylko moge i sapne to ktos sie w koncu ruszy;) a jak nie to sama prosze grzecznie zeby gamon jakis wstal.a co;)
Tak w evi medzie glukoze 75 daja wiec kupic nie trzeba. Jeszcze sie mnie pani zapytala czy wole zimniejsza czy cieplejsza... :)
Wynikow jeszcze nie odebralam. W czwartek wizyta, juz sie nie moge doczekac. Ciekawe ile moja ksiezniczka juz wazy.
No i skora mi sie zchrzanila okropnie. Wczesniej wspominalam ze jakies placki suche mi wylazly i niestety do tej pory sa. W dodatku teraz na powiece mi sie takie male cos zrobilo. Ciekawe co to...:(
A tak poza tym to sobota szybko zleciala
Bylam u kolezanki na urodzinach. Niestety mama o 19 zadzwonila ze mam wracac bo dzisiaj nie ma sily. I tyle bylo ze spotkania. Ale lepsze to niz nic.
Teraz juz grzecznie w lozeczku i the voice of poland w odbiorniku.
Spokojnego wieczoru dziewczyny i milej niedzieli:)
Zapraszam do nowego wątku ;)
http://forum.trojmiasto.pl/Mamy-lipcowo-sierpniowe-2014-cz-8-t534012,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamy-lipcowo-sierpniowe-2014-cz-8-t534012,1,160.html
