Widok
AZS - szukam mam borykających się z tym problemem
u Szymka zapadł wyrok - AZS, postać na razie łagodna - podobno
niestety im więcej czytam w necie tym bardziej wpadam w panikę, szukam mam borykających się z tym problemem w celu wymiany doświadczeń
niestety im więcej czytam w necie tym bardziej wpadam w panikę, szukam mam borykających się z tym problemem w celu wymiany doświadczeń
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
najwazniejsze to pielegnacja skory, nawilzanie, natłuszczanie, dobre kosmetyki emolieny (jakie - niestety musicie sami trafic na ten ktory bedzie najbardziej pasowal), u nas po kapaniu najlepiej sprawdza sie masc robiona w aptece, do tego dieta. Ubrania 100% bawełna, szczególnie te blisko ciała majteczki, koszulki, rajstopki, skarpetki itp. Ja unikam ubran farbujacych, b.ciemnych bo tez podrazniaja.
a co synek ma ze skórą , jak wygląda ? u mojego tez skóra nie wyglądała najlepiej w tym wieku ale potem wszystko poznikało i pojawiła się alergia wziewna ...choć na skórze czasem coś tam wyjdzie szczególnie na nogach ale tu wystarczy jak uzywamy baardzo delikatnych nieperfumowanych kosmetyków ( odpadają wszelkie kolorowe pianki i zele do kąpieli )
u Szymka zaatakowany jest tylko prawy policzek, stosowaliśmy elidel ładnie się wygoiło została tylko mała plamka, niestety od kilku dni znów pokryta plamami i krostkami jest większa część policzka,
na zgięciach przy stópkach i dłoniach ma suchą skórę - niestety nie wiem czy to też od AZS, byłam u dwóch dermatologów i w sumie żaden z nich nie powiedział mi nic konkretnego, oprócz tego że mam się cieszyć że jest tylko na buźce, stosować Elidel, Fenistil w kroplach i maść natłuszczającą robioną w aptece,
nie wiem czy może się to rozwinąć na całe ciało, nie wiem czy powinnam się kontaktować z alergologiem czy jest to tylko domena dermatologa, nie wiem od czego to nawróciło w sumie nic nie wiem, czuję się jak taka dupa w ciemnym lesie :/
na zgięciach przy stópkach i dłoniach ma suchą skórę - niestety nie wiem czy to też od AZS, byłam u dwóch dermatologów i w sumie żaden z nich nie powiedział mi nic konkretnego, oprócz tego że mam się cieszyć że jest tylko na buźce, stosować Elidel, Fenistil w kroplach i maść natłuszczającą robioną w aptece,
nie wiem czy może się to rozwinąć na całe ciało, nie wiem czy powinnam się kontaktować z alergologiem czy jest to tylko domena dermatologa, nie wiem od czego to nawróciło w sumie nic nie wiem, czuję się jak taka dupa w ciemnym lesie :/
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
moj 6-miesieczny Synek tez ma azs. u nas najgorzej sprawa wyglada przy uszkach. tam pojawia sie czesto cos w rodzaju liszaja, do tego cos sie z tego saczy. chodzimy do alergologa. powiem tak wazna jest dieta np, jesli nie wykluczysz uczulajacego skladnika to nic, zadna super masc nie wyleczy zmian. u nas po odstawieniu jajek i kurczaka jest lepiej. pamietaj, ze im pozniej rozpozna sie czynnik alergizujacy tym wiecej rzeczy w koncu bedzie go uczulac...
Ja tez mam AZS. Wykryto u mnie jak miałam 16 lat i zachorowałam na Łupież Różowy Gilberta. Po tym choróbsku mam nawracające się liszaje, głównie na twarzy. I tak jak Asiunia problem pojawia się przede wszystkim zimą. Do twarzy używam krem Emolium do ciała żel i krem Oilan.
Mój synek tez prawdopodobnie ma AZS, we wrześniu idzie na oddział Alergologiczny żeby zrobili mu badania.. Wysypany jest cały, calusieńki ;-(( Rączki ( paluszki to zawsze), nóżki, pupa, siusiak, brzuszek. Ost dołączyła szyja i buźka ;-(( Drapie się strasznie, paluszki ma w strupkach .. tak się drapie... buźkę smaruje Alantanem Plus + Bepanthenem, Rączki sterydem triderm ( alergolog zalecił żeby smarować tylko przez weekendy) na zmianę z emolium, bepanthenem i alantanem. Kąpiemy w Balneum. Do tego codziennie Atarax, Azomyr, Clemastium, i wapno..
Najgorsze jest to, że prawdopodobnie organizam po jakimś czasie uodparnia się na leki.. teraz clemastinum znowu zmieniłam na Zyrtec..
Czasami już mi go tak szkoda..
Najgorsze jest to, że prawdopodobnie organizam po jakimś czasie uodparnia się na leki.. teraz clemastinum znowu zmieniłam na Zyrtec..
Czasami już mi go tak szkoda..
Hej moja mała ma AZS od kiedy skonczyła kilka miesięcy. Raz jest lepiej raz gorzej - różnie to bywa. Stosujemy do pielęgnacji całą gamę z serii Emolium - to dość dobre kosmetyki. Na strategiczne miejsca sprawdza sie Elidel ale tylko na receptę i dość drogi. Obecnie moja Wiki ma na twarzy czeswone plamy - najważniejsze to nawilżać skórę jak najczęściej. Da się z tym żyć ale trzeba naprawdę dużo poświęcić czasu na pielęgnacje.
Dziewczyny, czy na wasze dzieci działa ta maść robiona w aptece? Jakby wazelina??? Dla nas to tragedia.. zatyka pory, nic nie pomaga, mam wręcz wrażenie, że on jest po niej jeszcze bardziej wysypany...
Szkoda, że nie ma jednego dobrego specyfiku.. jak dla mnie Emolium, Atoperal to chyba nic nie pomagają. Największy rezultat daje Alantan.. niby maść w ogóle nie do tego, ale u nas się sprawdza. Czytałam nt Emolium, że znowu on jest tak "naładowany" że jego skład również może uczulać.. u nas w ogóle się nie sprawdza gdy pojawiają się ranki.. bo mały wtedy płacze, że go piecze.
Szkoda, że nie ma jednego dobrego specyfiku.. jak dla mnie Emolium, Atoperal to chyba nic nie pomagają. Największy rezultat daje Alantan.. niby maść w ogóle nie do tego, ale u nas się sprawdza. Czytałam nt Emolium, że znowu on jest tak "naładowany" że jego skład również może uczulać.. u nas w ogóle się nie sprawdza gdy pojawiają się ranki.. bo mały wtedy płacze, że go piecze.
Ta z apteki to masakra- tłusta maź. Ani z waseliną ani z lanolina - wszystkie do kitu. U nas Emolium działa dobrze.
A byłyście może na tych warsztatach dla rodziców dzieci chorych na AZS? Ja byłam -na polankach organizują. Nazywa się to szkoła atopii.
http://www.szozmd.pl/index.php?sub=szkola_atopii
Można sie wiele fajnych rzeczy dowiedzieć, oczywiście warsztaty są bezpłatne.
A byłyście może na tych warsztatach dla rodziców dzieci chorych na AZS? Ja byłam -na polankach organizują. Nazywa się to szkoła atopii.
http://www.szozmd.pl/index.php?sub=szkola_atopii
Można sie wiele fajnych rzeczy dowiedzieć, oczywiście warsztaty są bezpłatne.
Mnie Emolium uczula. Wiele kremów "dla atopików" spływa po mnie jak woda - zero działania.
Świetnie na mnie działają kremy z mocznikiem - nawilżają bardzo mocno skórę i staje się ona odporniejsza. Na poczatku troszkę szczypie, ale przy drugim stosowaniu już zwykle nie.
Niedawno dłonie odratowałam sobie maskami do rąk Ziai. Niby taka taniocha, silna i chemiczna, a efekt rewelacyjny.
Po prostu metodą prób i błędów trzeba znaleźć swoje kosmetyki i wcale nie jest powiedziane, że będą one z grupy specjalistycznych, czy choćby delikatnych. Wypróbowuję wszystko, co mi w łapy wpadnie.
Któraś z dziewczyn pisała, że lekarz kazał smarować sterydem tylko w weekend - popieram. Sama nawet najgorsze zmiany smaruję tylko raz albo dwa i czekam kilka dni na efekt. Zazwyczaj to zupełnie wystarczy do zaleczenia. Za to jak byłam mała i byłam smarowana pieczołowicie wile dni po 2 razy dziennie, to nabawiłam się blizn posterydowych.
Świetnie na mnie działają kremy z mocznikiem - nawilżają bardzo mocno skórę i staje się ona odporniejsza. Na poczatku troszkę szczypie, ale przy drugim stosowaniu już zwykle nie.
Niedawno dłonie odratowałam sobie maskami do rąk Ziai. Niby taka taniocha, silna i chemiczna, a efekt rewelacyjny.
Po prostu metodą prób i błędów trzeba znaleźć swoje kosmetyki i wcale nie jest powiedziane, że będą one z grupy specjalistycznych, czy choćby delikatnych. Wypróbowuję wszystko, co mi w łapy wpadnie.
Któraś z dziewczyn pisała, że lekarz kazał smarować sterydem tylko w weekend - popieram. Sama nawet najgorsze zmiany smaruję tylko raz albo dwa i czekam kilka dni na efekt. Zazwyczaj to zupełnie wystarczy do zaleczenia. Za to jak byłam mała i byłam smarowana pieczołowicie wile dni po 2 razy dziennie, to nabawiłam się blizn posterydowych.
u nas te masci robione b.sie sprawdzaja - jedna mamy z cholesterolem do codzinnej pielegnacji, natluszczania, obowiazkowo po kapieli, czasem rano po nocy jak za bardzo skora "wyschnie" a druga robiona zz Hydrocortyzonem jak cos synek podrapie i tarczki (te czerwone suche plamy) zaczynaja robic sie brzydkie. Jesli jestes z Gdyni to polecam na NFZ wizyte w przychodni Zrodlo Marii do dr. Rydzewskiej.
acha i najwazniejsze - musisz znalezc co uczula synka - bez tego nawet gdybys smarowala nie wiem czym - nie doprowadzisz skory synka do porzadku. A tak wogole to jesli AZS ma postac lekka to duza szansa ze synek bedzie z tego wyrastal, u nas jest juz troche lepiej ale zanim doszlismy o co chodzi przeszlismy masakre!!!
Salambo odstaw mleko przejdz na takie dla alergikow i tak u Was wyglada to nie tak żle , u nas było podobnie i ok. 2 roku życia bylo juz calkiem dobrze alergia na mleko minęła i śaldu po niej nie ma no ale jest teraz dla odnmiany alergia wziewna wiec stało się tak jak to zwykle bywa znika alergia skorna i pojawia się wziewna - tak własnie nam lekarka przepowiedziała ..miała rację.
Napiszę wam jeszcze bo zapomnę;-)
Wyczytałam, że jeśli już musimy użyć maści sterydowej to najpierw to miejsce dobrze natłuszczamy a dopiero potem smarujemy sterydem.
Ja tak robiłam gdy syn dostał plamę na twarzy.. szczerze? wyglądała strasznie.. ludzie w sklepie mnie zaczepiali i pytali co mu się stało :-( Po kilku dniach zaczęłam robić tak jak napisałam wyżej i na szczęście na drugi dzien była już ogromna poprawa. Ślad po sterydzie został naprawdę minimalny... praktycznie go nie widać.
Wyczytałam, że jeśli już musimy użyć maści sterydowej to najpierw to miejsce dobrze natłuszczamy a dopiero potem smarujemy sterydem.
Ja tak robiłam gdy syn dostał plamę na twarzy.. szczerze? wyglądała strasznie.. ludzie w sklepie mnie zaczepiali i pytali co mu się stało :-( Po kilku dniach zaczęłam robić tak jak napisałam wyżej i na szczęście na drugi dzien była już ogromna poprawa. Ślad po sterydzie został naprawdę minimalny... praktycznie go nie widać.
AgaaR
To nie jest takie proste co może go uczulać, może to być np banan w połączeniu z jabłkiem, a sam banan nie.. moze być tak, że odstawię banana a on dostaje alergii na jabłko. Ja póki co wykluczyłam mleko, orzechy, pomidory, glutaminian sodu ( chociaż tak w 100% się nie da.. może być nawet w kiełbaskach, wędlinie) a przecież musi coś jeść! ;-(
To nie jest takie proste co może go uczulać, może to być np banan w połączeniu z jabłkiem, a sam banan nie.. moze być tak, że odstawię banana a on dostaje alergii na jabłko. Ja póki co wykluczyłam mleko, orzechy, pomidory, glutaminian sodu ( chociaż tak w 100% się nie da.. może być nawet w kiełbaskach, wędlinie) a przecież musi coś jeść! ;-(
Również mam AZS od urodzenia, da się z tym żyć, naprawdę! Ogromny plus jest taki, że współczesna medycyna wie już na ten temat znacznie więcej, bo pamietam że te prawie 30 lat temu to były odosobnione przypadki. Mnie w dzieciństwie uczulalo... m.in. słońce. Niestety nie było latwo, zwłaszcza w tym okresie wczesnego dzieciństwa, kiedy inne dzieci dopytywały się co mam na rączkach itp. Więc warto i o ten aspekt zadbać, by dziecko czuło się pewniej i umialo reagować. Ze sterydami lepiej uważać, bo rzeczywiście przy nadmiernym stosowaniu (albo przy kontakcie ze slońcem) potrafią pozostawiać blizny, o maści z apteki mam podobne zdanie jak wy... ;)
Dobra strona tego wszystkiego jest taka, że z wiekiem objawy potrafią się łagodzić. Dalej mam wymagającą skórę, muszę bardzo o nią dbać, mieć na podorędziu preparaty apteczne i kontrolować się, by "nie drapać kiedy swędzi", ale cóż... nie ma tragedii :)
Dobra strona tego wszystkiego jest taka, że z wiekiem objawy potrafią się łagodzić. Dalej mam wymagającą skórę, muszę bardzo o nią dbać, mieć na podorędziu preparaty apteczne i kontrolować się, by "nie drapać kiedy swędzi", ale cóż... nie ma tragedii :)
palla współczuję, z tego co piszesz to ja nie mam na co narzekać, biedniutki ten Twój synek :(
ja jak smarowałam elidelem to było dobrze, ale jak krosty zeszły to nie smarowałam bo po co, teraz już sama nie wiem smarować nawet jak nie ma krost czy dopiero jak się zaczynają pojawiać ?
dla mnie to początki w tym temacie
młodego kąpię w Linomagu firmy Ziołolek
http://www.linomag.pl/produkt/71/0
ma przystępną cenę i jak dla mnie jest dobry, synek na ciałku nic nie ma, dermatolog powiedział że ma dobrą zadbaną skórkę, więc sądzę że się sprawdza
co ciekawe ani ja, ani mąż ani strasz córa nie jesteśmy na nic uczelni, skąd alergia u syna ??
zastanawiam się też czy to może się roznieść na inne partie ciała czy już nie ?
i dermatolog powiedział że to nie jest od mleka
ja jak smarowałam elidelem to było dobrze, ale jak krosty zeszły to nie smarowałam bo po co, teraz już sama nie wiem smarować nawet jak nie ma krost czy dopiero jak się zaczynają pojawiać ?
dla mnie to początki w tym temacie
młodego kąpię w Linomagu firmy Ziołolek
http://www.linomag.pl/produkt/71/0
ma przystępną cenę i jak dla mnie jest dobry, synek na ciałku nic nie ma, dermatolog powiedział że ma dobrą zadbaną skórkę, więc sądzę że się sprawdza
co ciekawe ani ja, ani mąż ani strasz córa nie jesteśmy na nic uczelni, skąd alergia u syna ??
zastanawiam się też czy to może się roznieść na inne partie ciała czy już nie ?
i dermatolog powiedział że to nie jest od mleka
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Pozwolę sobie odpowiedzieć na Twoje pytanie na moim przykładzie. W dzieciństwie zmiany pojawiały mi się przede wszystkim ra rękach. wierzchnie strony dłoni, przeguby dłoni i wew. strona łokci. Z czaem objawy na rękach zaczęły ustępować, za to choroba pojawiała się na nogach - pod kolanami, na udach. Obecnie nie mam stałych zmian na ciele. Także myślę, że to może się rozprzestrzeniać, jak również zmieniać "lokalizację" oraz częściowo zanikać.
Salambo, najczęściej jest tak, ze AZS wędruje sobie po ciele. Co kilka lat zmiany wędrują na inne partie ciała. Często zmienia się też postać- z liszajowatej na cieknącą i z powrotem...
Co do proszków Amwaya, to sypie się ich znacznie mniej, niż innych, tylko taką małą miarkę... Ale i tak drogo wychodzi. Dla maleńkiego Stacha miałam SA8 Baby, bo bałam się zwykłych proszków, a Jelpy i Lovele plam nie ruszały, ale jak tylko uznałam, ze już można, kupiłam zwykłe proszki.
Co do proszków Amwaya, to sypie się ich znacznie mniej, niż innych, tylko taką małą miarkę... Ale i tak drogo wychodzi. Dla maleńkiego Stacha miałam SA8 Baby, bo bałam się zwykłych proszków, a Jelpy i Lovele plam nie ruszały, ale jak tylko uznałam, ze już można, kupiłam zwykłe proszki.
ja sie podpisze pod tym co napisala mymble!
tylko ze mi jeszcze dr szlazak kazal pod protopic smarowac husgo (cos tam. przeciwgrzybiczne)
nie chce nikogo osadzac ale ja nie kumam jak mozna dziecko sterydami leczyc :(( na zachodzie to jest zabronione!!! niestety ja tez trafilam do kilklu dermatologow/alergologow co mi to zapisywali mimo mojego sprzeciwu!! niedouczone patafiany ;/
paulina tez ma stwierdzone azs i lzs. ja jej czasami tylko protopiciem smaruje oczywiscie na noc i trzeba bardzo uwazac zeby dziecko tego do buzki nie wzielo...
ja mam znajomego u ktorego azs wlasnie ma taka forme ropni lejacych sie :(( masakra... ale wiem ze szlazak jakas nowa metode stosuje jakies lampy i naswietlania... i wiem ze mu to bardzo pomaga kilka naswietlan i pol roku bez strupow. tylko podobno drogie...
tylko ze mi jeszcze dr szlazak kazal pod protopic smarowac husgo (cos tam. przeciwgrzybiczne)
nie chce nikogo osadzac ale ja nie kumam jak mozna dziecko sterydami leczyc :(( na zachodzie to jest zabronione!!! niestety ja tez trafilam do kilklu dermatologow/alergologow co mi to zapisywali mimo mojego sprzeciwu!! niedouczone patafiany ;/
paulina tez ma stwierdzone azs i lzs. ja jej czasami tylko protopiciem smaruje oczywiscie na noc i trzeba bardzo uwazac zeby dziecko tego do buzki nie wzielo...
ja mam znajomego u ktorego azs wlasnie ma taka forme ropni lejacych sie :(( masakra... ale wiem ze szlazak jakas nowa metode stosuje jakies lampy i naswietlania... i wiem ze mu to bardzo pomaga kilka naswietlan i pol roku bez strupow. tylko podobno drogie...
ehh no ja jej kiedys w akcie desperacji glowe posmarowalam elocomem :(( ale ona ma ciagle na tej glowce takie łuski taka bardzo zaawansowana ciemieniucha ;/ a teraz ma dlugi wlosy to ciezko to czymkolwiek smarowac... tzn jak juz ma bardzo moco to wcieram jej oliwke salicylowa! sama natura hehe a pomaga!! tylko masakrycznie ciezko to zmyc z wlosow...
tu polecam kupować, szeroka gama produktów
http://www.sklep.pollena.com.pl/index.php?cPath=90_107
http://www.sklep.pollena.com.pl/index.php?cPath=90_107
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
noo tanie sa:D ja kupuje w naturze ( co prawda szampony sa tylko w malych butelkach ale jest kilka rodzaji) ja sama zaczelam zuywac :) wlasnie na stronie polleny nawet kupilam plyn do naczyn :D 9 bo ja mam tredowate lapy od prawie wszystkich plynow) a no i Paula widzialam proszki w rossmanie nawet maja :)
Moja tez się drapie do kwi. Daje jej zyrtec, kapie w avene trixera, natłuszczam maścią robiona w aptece i smaruje elidelem w miejscach gdzie są plamy. Jakoś dajemy rade. U nas zima jest ok a latem jest gorzej. Mała ma uczulenie m.in. trawy, seler i na mleko. Jak mocno się drapie to zakładam jej bluzki z długim rękawem i długie nogawki. Ciężko jest przy bardzo gorących dniach ale jak ma długi rękaw to nie drapie się. Tak jakby zapomina. Kupiłam dużo cieniutkich bawełnianych koszulek w jasnych kolorach i zakładam jej takie koszulki. Czasem w piaskownicy tylko widzę głupie miny innym mam, ale nie przejmuje się tym ;)
A rzeczy małej piorę w płynie BEBI.
Są dwie zasady w AZS. Systematyczna pielęgnacja skóry i eliminacja alergenu. Jeżeli tego brakuje to cała reszta to tylko zaleczenie które tak naprawdę jest na chwile.
A maści sterydowe u maluszków można stosować przy bardzo ostrych zmianach.
Teraz dużo dzieci na to choruje, to chyba taka choroba XXI wieku ;)
Musisz znaleźć swój sposób bo tak naprawdę u każdego AZS jest inne.
A rzeczy małej piorę w płynie BEBI.
Są dwie zasady w AZS. Systematyczna pielęgnacja skóry i eliminacja alergenu. Jeżeli tego brakuje to cała reszta to tylko zaleczenie które tak naprawdę jest na chwile.
A maści sterydowe u maluszków można stosować przy bardzo ostrych zmianach.
Teraz dużo dzieci na to choruje, to chyba taka choroba XXI wieku ;)
Musisz znaleźć swój sposób bo tak naprawdę u każdego AZS jest inne.
no ale ciezko czasami trafic w alergen :( ja mam na kwas askorbinowy i paulina chyba tez ma :( masakra bo to prawie we wszystkim jest ;/ u niej najgorzej bylo po kiwi i ogorkach... a w zimie to chyba caly czas po cdebionie byla wysypana ;/
poza tym zmiany sie utrzymuja nawet wtedy kiedy nie zre nic :(( a niestety uparciuch potrsfi nie jesc i dwa dni nic :((
a ostatnio dostala wysypki na goraco :( masakra cale plecy brzuch... zlazi to i 3 dni ;/
ja jej nie daje zyrtecu tego tez jestem przeciwnikiem. jak juz nie wiem co robic dostaje xyzal. bo clemastine czy jakos takos na nia nie dziala :(
poza tym zmiany sie utrzymuja nawet wtedy kiedy nie zre nic :(( a niestety uparciuch potrsfi nie jesc i dwa dni nic :((
a ostatnio dostala wysypki na goraco :( masakra cale plecy brzuch... zlazi to i 3 dni ;/
ja jej nie daje zyrtecu tego tez jestem przeciwnikiem. jak juz nie wiem co robic dostaje xyzal. bo clemastine czy jakos takos na nia nie dziala :(
my do prania używamy loveli i białego jelenia, kąpiemy i smarujemy kosmetykami z serii A-derma Exomega, a na bardziej zaognione zmiany używamy A-derma Dermalibour. Są skuteczne, ale niestety drogie, więc kupujemy na allegro albo na promocjach w aptekach internetowych. Wcześniej próbowaliśmy Emolium, ale u nas się nie sprawdził.
Jeśli chodzi o dłonie, to dziecię miało duże problemy z szorstką i pękającą skórą- przerzuciliśmy się na mydło Biały Jeleń i problem się skończył :)
Jeśli chodzi o dłonie, to dziecię miało duże problemy z szorstką i pękającą skórą- przerzuciliśmy się na mydło Biały Jeleń i problem się skończył :)
ja bardzo dlugo kapalam pauline w oilatum i po tym naprawde bylo dobrze. no ale nie ma zelu pod prysznic tylko emulsja do kapieli a tego to mi szla butelka na tydzien i niestety troche drogi interes ;/
a i czasami ja kremem vichy smaruje ale to moze raz na tydzien ale skorka wtedy wyglada fajnie :-)
a i czasami ja kremem vichy smaruje ale to moze raz na tydzien ale skorka wtedy wyglada fajnie :-)
Paulina ja mloda smaruje codziennie po kapieli http://www.ziaja.com/offer/ziajamed /skora_alergiczna__atopowa__odwodniona,prod:fizjoderm_balsam_.html czasami vichy. mam jeszcze jakies multum roznych kremow masci mustelli normaderm svr i innych drogich gowien ale one nie pomagaja :(( wiekszosc sie wchalania w skore i wogole nie widac ze sie czyms smarowalo ;/
u nas paluszki się wygoiły przy kombinacji mydło biały jeleń + smarowanie A-derma Dermalibour kilka razy dziennie, czasem też bepanthen. po wygojeniu używamy dalej białego jelenia oraz kremu a-derma exomega
a tak w ogóle to jest fajne forum dla mam alergików, ja się stamtąd wielu rzeczy dowiedziałam:
http://forum.gazeta.pl/forum/f,578,Alergie.html
a tak w ogóle to jest fajne forum dla mam alergików, ja się stamtąd wielu rzeczy dowiedziałam:
http://forum.gazeta.pl/forum/f,578,Alergie.html
ja kapie pauline co dwa dni. ale to ze wzgledu na ta jej glowe :( no chyba ze sie wypaskudzi heh no i pod prysznicem bo ja wanny nie mam. oczywiscie nam lekarz tez to mowil... u pauliny najgorsza jest glowka :((( i te poliki ;/ a to ze wysypana jest non stop to pewnie przez szitowe zarlo.. i picie... no ale skoro ona nie chce nic jesc za bardzo to wole jej dac cokolwiek...
a wlasnie dziewczyny podajecie na stale zyrtec/xzylal/clemastine?
kurcze bo moze jednak powinno sie to dawac non stop? sama nie wiem mnie faszerowali zyrteciem i strasznie zle go znosilam... teraz tez zle znosze wszystko.. i chyba mnie czeka odczulanie :( no ale nie wiem co z paulina bo moja jedna lekarka mowi ze dawac tydzien po wystapieniu zmian a inna zeby non stop... a ja ostatnio to jej wogole nie daje..
kurcze bo moze jednak powinno sie to dawac non stop? sama nie wiem mnie faszerowali zyrteciem i strasznie zle go znosilam... teraz tez zle znosze wszystko.. i chyba mnie czeka odczulanie :( no ale nie wiem co z paulina bo moja jedna lekarka mowi ze dawac tydzien po wystapieniu zmian a inna zeby non stop... a ja ostatnio to jej wogole nie daje..
no bo tak niestety z tym jest ;/
ale mi sie wydaje ze co lekarz to zupelnie co innego dziala. bo ja poszlam do jednej alergolog to stwierdzila ze u mnie i u pauliny nie ma zadnej alergii. co tam ze ona miala ten panel z krwi i cos tam jeszcze ale ta twardo stala ze to nie alergiia a juz wogole nie azs ale jak sie spytalam co? to ona ze nie wie hihi
ja np ostatnio nie moge nawet zupy czy sosu na smietanie zjesc nie mowiac o platkach mleku jogurtach. a przeciez juz stara dosc jestem :P i teraz mnie to dopadlo...
ale mi sie wydaje ze co lekarz to zupelnie co innego dziala. bo ja poszlam do jednej alergolog to stwierdzila ze u mnie i u pauliny nie ma zadnej alergii. co tam ze ona miala ten panel z krwi i cos tam jeszcze ale ta twardo stala ze to nie alergiia a juz wogole nie azs ale jak sie spytalam co? to ona ze nie wie hihi
ja np ostatnio nie moge nawet zupy czy sosu na smietanie zjesc nie mowiac o platkach mleku jogurtach. a przeciez juz stara dosc jestem :P i teraz mnie to dopadlo...
Kaja moze powinnas podawac faktycznie non stop jakis antyhistaminowy. Clemastyna jest na alergie wziewna raczej, bo zageszcza katar i zatrzymuje, stosuje sie ja raczej doraznie. Na skore najlepiej dziala zyrtec- jest do stosowania przewleklego i ciaglego- ja dawalam Jaskowi bardzo dlugo, jak przestawalam to zaraz drapal sie i mial wysypke w (o tych dzialaniach info od Raczkowskiej alergolog/pediatra) a xyzal jest lekiem podobnym do zyrtecu tylko nowszej generacji stosuje sie go u starszych dzieci bo nie zaburza koncentracji i nie dziala usypiajaco.
Nasze hity kosmetyczne to oilatum soft do kapieli, po kapieli balsam lipikar baume up, na swedziony jakies masc z hydrokortizonem bardzo niska dawka. Sterydow na buzce lepiej nie stosowac, z elidelem i protopiciem tez lepiej uwazac na twarzy, a przynajmniej po zastosowaniu unikac slonca, zostaja czasem plamy.
U nas teraz juz bardziej wziewna alergia sie robi, skora juz rzadziej daje o sobie znac, ale nadal trzymamy diete..
Nasze hity kosmetyczne to oilatum soft do kapieli, po kapieli balsam lipikar baume up, na swedziony jakies masc z hydrokortizonem bardzo niska dawka. Sterydow na buzce lepiej nie stosowac, z elidelem i protopiciem tez lepiej uwazac na twarzy, a przynajmniej po zastosowaniu unikac slonca, zostaja czasem plamy.
U nas teraz juz bardziej wziewna alergia sie robi, skora juz rzadziej daje o sobie znac, ale nadal trzymamy diete..
Kasia dzieki za opinie:) ja sie jeszcze nie spotkalam z tym ze xyzal wola po prostu starszym przepisywac heh a ja zawsze walczylam byle nie syrtec :P u nas chyba nie ma wziewnej przynajmniej na rzie bo ona nawet kataru dosc dlugo juz nie ma :) tylko ta swoja slynna chrypke :P a czasami brak glosu :) ale to max 1 dzien tantum verde i wraca.
pewnie xyzal tez da lepsze efekty jesli bedziesz stosowac dluzej,ale ja bym sprobowala zyrtec podawac 2-3 miesiace i zobaczyc czy jest poprawa. U nas efektow ubocznych zadnych nie bylo po nim, nawet sennosci, Jasiek jest mega aktywny :) a jak podawalam xyzal przez miesiac to drapal sie Jasiek z dnia na dzien coraz wiecej.
aaa i jeszcze odnosnie pielegnacji i higieny, to zmiana poscieli raz na tydzien, pizama czesciej i nie przegrzewac, koldre i poduche piore raz na miesiac, sa tez takie specjalne pokrowce zatrzymnujace roztocza.. czasami azs jest spowodowane wlasnie alergia na nie...
To jest temat rzeka i naprawde ciezko dojsc od czego sie pojawia wysypka.
To jest temat rzeka i naprawde ciezko dojsc od czego sie pojawia wysypka.
no to się wygadam teraz w temacie
sterydy na buźkę - zdecydowane NIE!! Młoda miała 10 dni i pediatra jej przepisała sterydy na policzki, a ja głupia zaufała no bo przecież to LEKARZ" Teraz ma okropne te policzki, zimą wychodzą pajączki jak u babci
ogólnie AZS i alergia to czysta loteria dzis ma uczulenie np. na ser, a za tydzień na czekoladę, czeo wcześniej nie było
Krem z apteki: nasz pomaga, zawiera wazeline i eucyrynę
Do mycia: ZIAJA - baza do mycia 200ml za 15 zł, wcześniej stosowałam m.in. Emolium, które było bardziej gęste, sama myłam w tym buzię
a co do leków p. histaminowych, to zyrtec stosowalismy przy mega nasileniu objawów przez kilka dni
a zmieniona pediatra przepisała nam jakąś nowość, ale musiałabym zerknąć do książeczki
sterydy na buźkę - zdecydowane NIE!! Młoda miała 10 dni i pediatra jej przepisała sterydy na policzki, a ja głupia zaufała no bo przecież to LEKARZ" Teraz ma okropne te policzki, zimą wychodzą pajączki jak u babci
ogólnie AZS i alergia to czysta loteria dzis ma uczulenie np. na ser, a za tydzień na czekoladę, czeo wcześniej nie było
Krem z apteki: nasz pomaga, zawiera wazeline i eucyrynę
Do mycia: ZIAJA - baza do mycia 200ml za 15 zł, wcześniej stosowałam m.in. Emolium, które było bardziej gęste, sama myłam w tym buzię
a co do leków p. histaminowych, to zyrtec stosowalismy przy mega nasileniu objawów przez kilka dni
a zmieniona pediatra przepisała nam jakąś nowość, ale musiałabym zerknąć do książeczki
gronkowca wyleczylismy antybiotykiem doustnym,nazwy nie pamietam,ale jest w ksiazeczce,jakby cot o moge spojrzec.
Kube kapiemy codziennie,aktualnie w emolium kremowy zel do mycia.Pełno sie juz tych kosmetykow masci itd uzylo. Najlepszy balsam jaki sie sprawdzil to La roche posay lipikar baume ap.
Zyrtec i latopic dostawał przez rok, teraz juz nie poniewaz nie pogarsza sie gdy tego nie bierze wiec lekarka stwierdzila ze nie musi.
Sterydow tez nie stosujemy ale gdy byl maly to tez dostal na buzie,lekarka oczywiscie nie uprzedzila a czlowiek na pocz tej choroby nie byl jeszcze tak bogaty w wiedze
Kube kapiemy codziennie,aktualnie w emolium kremowy zel do mycia.Pełno sie juz tych kosmetykow masci itd uzylo. Najlepszy balsam jaki sie sprawdzil to La roche posay lipikar baume ap.
Zyrtec i latopic dostawał przez rok, teraz juz nie poniewaz nie pogarsza sie gdy tego nie bierze wiec lekarka stwierdzila ze nie musi.
Sterydow tez nie stosujemy ale gdy byl maly to tez dostal na buzie,lekarka oczywiscie nie uprzedzila a czlowiek na pocz tej choroby nie byl jeszcze tak bogaty w wiedze
czsdziecka.pl - warto zajrzeć, sporo przydatnej wiedzy o atopii. Co do moich doświadczeń z azs: moja myszka na to choruje, ma 4 latka, półtorej roku temu dowiedzielismy się o tym półtorej roku temu. Z racji tego, że zaczynało się dosyć łagodnie, postanowiliśmy nie posłuchać lekarza i zacząć od jakiś emolientów zamiast zalecanych sterydów. Po co męczyć młodą skórkę sterydami, skoro łagodniejsze środki też mogą pomóc. Także zaczęłam od wielokrotnie zasłyszanej marki A-derma, która jest z nami do dziś :) Używam tylko olejku do kąpieli i mleczka do ciała i to nam absolutnie wystarcza - skóra jest już w bardzo dobrej kondycji. Cena jest wprawdzie spora, ale wg mnie wymierna do jakości i efektów także warto, jak dla mnie warto. Pozdrawiam
U mojego synka nie stwierdzono AZS ale od urodzenia ma bardzo suchą skórę i skorą do podrażnień i praktycznie od początku uzywamy serii Emolium i sobie ja chwalimy. U nas oliatum nie sprawdziło się tak jak emolium właśnie, ale myślę, ze to indywidualna sprawa każdej skóry i tzreba szukac odpowiedniego środka metodą prób i błedów. Ze wzgledu na koszty warto poprosić o próbki w aptece i tak próbować. My dostalismy wiele róznych próbek u naszego dermatologa.
u nas na szczęście okazało się, że problemy brzuszkowe wynikały ze słabo wykształconego układu pokarmowego, a to paskudztwo które miał na skórze to był liszaj niemowlęcy, którego pozbyliśmy się bezpowrotnie
alergolog stwierdził, że połączenie tych dwóch dolegliwości mogło zmylić dermatologa
alergolog stwierdził, że połączenie tych dwóch dolegliwości mogło zmylić dermatologa
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ