Widok
***~~~CZERWCOWE MAMUSIE 12~~~***
No to nowy!!!
Nasz Mały chyba faktycznie odespał już trudy porodu. Do południa pospał ponad dwie godziny, a po południu-godzina, a potem 20 minut! Mam nadzieję, że chociaż noc mu się nie przestawi i będzie spał dalej tak, jak do tej pory!
Dziś pierwszy raz położyłam Kubusia na macie, ale hmmm... chyba jest jeszcze za mały. Na wiszące zabawki nawet nie spojrzał, patrzył tylko na bok. Śmiesznie-mama chciała mu zrobić niespodziankę, a on miał ją gdzieś :)
Byliśmy dziś na kontroli wagi-400 g na 2 tyg. Żadna rewelacja chyba, ale norma jest, więc ok! Za 2 tyg. pierwsze po wyjściu ze szpitala szczepienie! Już się boję!
Bierzecie te skojarzone szczepionki, czy zwykłe? A Rotawirusy-ja sama nie wiem...
Madzia, a Marta nie miała jeszcze szczepienia?
Nasz Mały chyba faktycznie odespał już trudy porodu. Do południa pospał ponad dwie godziny, a po południu-godzina, a potem 20 minut! Mam nadzieję, że chociaż noc mu się nie przestawi i będzie spał dalej tak, jak do tej pory!
Dziś pierwszy raz położyłam Kubusia na macie, ale hmmm... chyba jest jeszcze za mały. Na wiszące zabawki nawet nie spojrzał, patrzył tylko na bok. Śmiesznie-mama chciała mu zrobić niespodziankę, a on miał ją gdzieś :)
Byliśmy dziś na kontroli wagi-400 g na 2 tyg. Żadna rewelacja chyba, ale norma jest, więc ok! Za 2 tyg. pierwsze po wyjściu ze szpitala szczepienie! Już się boję!
Bierzecie te skojarzone szczepionki, czy zwykłe? A Rotawirusy-ja sama nie wiem...
Madzia, a Marta nie miała jeszcze szczepienia?
no no prosze nowy wateczek mamusiowy :)
mam nadzieje, ze Kuba jednak bedzi eladnie spal w nocy :) MArta dzis w dzien spala razem moze ze 2 godziny... jenka ! hihi daje czadu kobitka
od tygodnia moze lezy na macie i jakos sie jej podoba, no i ja juz widze, ze probuje wyciagac raczki do papuzki.... ale byc moze to moja matczyna nadgorliwosc hihi takze spokojnie Kuba ma jeszcze czas
a teraz ja pisze a ona mnie kopie i guga :)
my mialysmy miec dzis szczepienie, ale w przychodni sie pozajaczkowalo babkom i mam w czwartek, bierzemy te szczepionke 6 w 1 z zoltaczka razem, zeby oszczedzic klucia ... to jest ta z rota chyba inf.... cos tam sie nazywa.... trudno zaplacimy wiecej, ale oszczedzimy malej bolu, a pediatra nam to polecila
to na rota tez chce wziasc, bo mojej kolezanki mala nie chodzila do zlobka ani przedszkola tylko na plac zabaw i zlapala i lezala w szpitalu bidulka jak miala 2 latka...
mam nadzieje, ze Kuba jednak bedzi eladnie spal w nocy :) MArta dzis w dzien spala razem moze ze 2 godziny... jenka ! hihi daje czadu kobitka
od tygodnia moze lezy na macie i jakos sie jej podoba, no i ja juz widze, ze probuje wyciagac raczki do papuzki.... ale byc moze to moja matczyna nadgorliwosc hihi takze spokojnie Kuba ma jeszcze czas
a teraz ja pisze a ona mnie kopie i guga :)
my mialysmy miec dzis szczepienie, ale w przychodni sie pozajaczkowalo babkom i mam w czwartek, bierzemy te szczepionke 6 w 1 z zoltaczka razem, zeby oszczedzic klucia ... to jest ta z rota chyba inf.... cos tam sie nazywa.... trudno zaplacimy wiecej, ale oszczedzimy malej bolu, a pediatra nam to polecila
to na rota tez chce wziasc, bo mojej kolezanki mala nie chodzila do zlobka ani przedszkola tylko na plac zabaw i zlapala i lezala w szpitalu bidulka jak miala 2 latka...
Mamusie:
25.05.2008 - Dominika - Mateuszek
03.06.2008 - alibabka - Pawełek - 3460 g, 54 cm
05.06.2008 - Mmadlen - Martunia - 3735 g, 57 cm
09.06.2008 - Asiek1 - Kubus - 3170 g, 53 cm
12.06.2008 - magda23 - Tymek - 3010 g, 54 cm
12.06.2008 – tomka – Oliwia, 4090 g, 55 cm
14.06.2008 - Tygrysek_i_Misiu - Patrycja - 3470 g, 53 cm
16.06.2008 - alycja - Anastazja - 3900 g, 56 cm
18.06.2008 – estragonka – Marta – 2840 g, 52 cm
26.06.2008 – ja23 – Kubuś – 3525 g, 52 cm
CIĘŻARÓWKI:
10.06.2008 - zabka_1983 - chłopczyk -
11.06.2008 - oliwka_27 - chłopczyk -
25.05.2008 - Dominika - Mateuszek
03.06.2008 - alibabka - Pawełek - 3460 g, 54 cm
05.06.2008 - Mmadlen - Martunia - 3735 g, 57 cm
09.06.2008 - Asiek1 - Kubus - 3170 g, 53 cm
12.06.2008 - magda23 - Tymek - 3010 g, 54 cm
12.06.2008 – tomka – Oliwia, 4090 g, 55 cm
14.06.2008 - Tygrysek_i_Misiu - Patrycja - 3470 g, 53 cm
16.06.2008 - alycja - Anastazja - 3900 g, 56 cm
18.06.2008 – estragonka – Marta – 2840 g, 52 cm
26.06.2008 – ja23 – Kubuś – 3525 g, 52 cm
CIĘŻARÓWKI:
10.06.2008 - zabka_1983 - chłopczyk -
11.06.2008 - oliwka_27 - chłopczyk -
mmadlen napisał(a):
> Agiluka dokladnie wieszosc z nas ma takie male niespiace
> szkrabiki :) ale to niedlugo minie ! widze Twoj jest w "wieku"
> mojej MArty :)
>
>
moj synek urodził się dokładnie 8 czerwca właśnie śpi słodko w nosidełku jemu jest przyjemnie moje ramiona mają się nieco gorzej ;) właśnie wróciliśmy z krótkiego spacerku ach żeby tak wkońcu pospał nieco dłużej w ciągu nocy byłoby idealnie
> Agiluka dokladnie wieszosc z nas ma takie male niespiace
> szkrabiki :) ale to niedlugo minie ! widze Twoj jest w "wieku"
> mojej MArty :)
>
>
moj synek urodził się dokładnie 8 czerwca właśnie śpi słodko w nosidełku jemu jest przyjemnie moje ramiona mają się nieco gorzej ;) właśnie wróciliśmy z krótkiego spacerku ach żeby tak wkońcu pospał nieco dłużej w ciągu nocy byłoby idealnie
I oliwka się odezwała-gratuluję ślicznego synusia!!! Zatem nowa lista :)
Mamusie:
25.05.2008 - Dominika - Mateuszek
03.06.2008 - alibabka - Pawełek - 3460 g, 54 cm
05.06.2008 - Mmadlen - Martunia - 3735 g, 57 cm
09.06.2008 - Asiek1 - Kubus - 3170 g, 53 cm
11.06.2008 - oliwka_27 - Adaś
12.06.2008 - magda23 - Tymek - 3010 g, 54 cm
12.06.2008 – tomka – Oliwia, 4090 g, 55 cm
14.06.2008 - Tygrysek_i_Misiu - Patrycja - 3470 g, 53 cm
16.06.2008 - alycja - Anastazja - 3900 g, 56 cm
18.06.2008 – estragonka – Marta – 2840 g, 52 cm
26.06.2008 – ja23 – Kubuś – 3525 g, 52 cm
CIĘŻARÓWKI:
10.06.2008 - zabka_1983 - chłopczyk -
Mamusie:
25.05.2008 - Dominika - Mateuszek
03.06.2008 - alibabka - Pawełek - 3460 g, 54 cm
05.06.2008 - Mmadlen - Martunia - 3735 g, 57 cm
09.06.2008 - Asiek1 - Kubus - 3170 g, 53 cm
11.06.2008 - oliwka_27 - Adaś
12.06.2008 - magda23 - Tymek - 3010 g, 54 cm
12.06.2008 – tomka – Oliwia, 4090 g, 55 cm
14.06.2008 - Tygrysek_i_Misiu - Patrycja - 3470 g, 53 cm
16.06.2008 - alycja - Anastazja - 3900 g, 56 cm
18.06.2008 – estragonka – Marta – 2840 g, 52 cm
26.06.2008 – ja23 – Kubuś – 3525 g, 52 cm
CIĘŻARÓWKI:
10.06.2008 - zabka_1983 - chłopczyk -
No to jeszcze parę słów, co u nas :)
Noc minęła super-dwie pobudki :) Pospaliśmy z synkiem do 9-ostatnie odbijanie i usypianie na mnie i tak do tej 9 spaliśmy :) Później synuś spał 3 godzinki podczas których mieliśmy gości. Następna drzemeczka-30 minut, bo coś mu brzuszek dokuczał, ale chwilę to trwało. Później 1,5 godziny, kąpiel i Kubulek śpi już na noc :) Mamusia zaraz też idzie się wykąpać, coby z sił nie opaść :)
Noc minęła super-dwie pobudki :) Pospaliśmy z synkiem do 9-ostatnie odbijanie i usypianie na mnie i tak do tej 9 spaliśmy :) Później synuś spał 3 godzinki podczas których mieliśmy gości. Następna drzemeczka-30 minut, bo coś mu brzuszek dokuczał, ale chwilę to trwało. Później 1,5 godziny, kąpiel i Kubulek śpi już na noc :) Mamusia zaraz też idzie się wykąpać, coby z sił nie opaść :)
No to chyba Kubuś ładnie sobie już reguluje dzionek, pewnie szybko będzie przesypiał noce i rajzował całe dzionki, aby mamuśka sie nie nudziła:)
A tak wogóle to ta wasza żabka też już chyba urodziła chyba że planuje dwa lata jak sloniątko:)
A tak wogóle to ta wasza żabka też już chyba urodziła chyba że planuje dwa lata jak sloniątko:)
[url=http://www.maluchy.pl]
[/url [url=https://achtedzieciaki.pl/artykul/10][img]http://s10.suwaczek.

ja23 napisał(a):
> Damy żabce czas do końca wątku, a potem przeniesiemy ją do
> mamuś, co Wy na to?? :)
> Kubuś dziś w nocy pobiłsamego siebie: pierwsza pobudka o 24.40,
> druga a 5.40 :) Byłam w szoku, on chyba też, że można tak długo
> bez jedzenia wytrzymać, bo potem ryk w niebogłosy :)
>
>
ohoho to synek Twój pięknie dziś spał !!!kiedy to moje dziecię będzie tak długo spało w nocy???, synkowi przypałętały się pleśniawki na języku, podaję mu lekarstwo mam nadzieję że mu szybko przejdzie
> Damy żabce czas do końca wątku, a potem przeniesiemy ją do
> mamuś, co Wy na to?? :)
> Kubuś dziś w nocy pobiłsamego siebie: pierwsza pobudka o 24.40,
> druga a 5.40 :) Byłam w szoku, on chyba też, że można tak długo
> bez jedzenia wytrzymać, bo potem ryk w niebogłosy :)
>
>
ohoho to synek Twój pięknie dziś spał !!!kiedy to moje dziecię będzie tak długo spało w nocy???, synkowi przypałętały się pleśniawki na języku, podaję mu lekarstwo mam nadzieję że mu szybko przejdzie
O jak fajnie. Zaktualizowana lista :)
Mamusie:
25.05.2008 - Dominika - Mateuszek
03.06.2008 - alibabka - Pawełek - 3460 g, 54 cm
05.06.2008 - Mmadlen - Martunia - 3735 g, 57 cm
09.06.2008 - Asiek1 - Kubus - 3170 g, 53 cm
12.06.2008 - magda23 - Tymek - 3010 g, 54 cm
12.06.2008 – tomka – Oliwia, 4090 g, 55 cm
13.06.2008 - oliwka_27 - Adaś, 3670 kg, 60 cm
14.06.2008 - Tygrysek_i_Misiu - Patrycja - 3470 g, 53 cm
16.06.2008 - alycja - Anastazja - 3900 g, 56 cm
18.06.2008 – estragonka – Marta – 2840 g, 52 cm
26.06.2008 – ja23 – Kubuś – 3525 g, 52 cm
CIĘŻARÓWKI:
10.06.2008 - zabka_1983 – chłopczyk
Mamusie:
25.05.2008 - Dominika - Mateuszek
03.06.2008 - alibabka - Pawełek - 3460 g, 54 cm
05.06.2008 - Mmadlen - Martunia - 3735 g, 57 cm
09.06.2008 - Asiek1 - Kubus - 3170 g, 53 cm
12.06.2008 - magda23 - Tymek - 3010 g, 54 cm
12.06.2008 – tomka – Oliwia, 4090 g, 55 cm
13.06.2008 - oliwka_27 - Adaś, 3670 kg, 60 cm
14.06.2008 - Tygrysek_i_Misiu - Patrycja - 3470 g, 53 cm
16.06.2008 - alycja - Anastazja - 3900 g, 56 cm
18.06.2008 – estragonka – Marta – 2840 g, 52 cm
26.06.2008 – ja23 – Kubuś – 3525 g, 52 cm
CIĘŻARÓWKI:
10.06.2008 - zabka_1983 – chłopczyk
gosik534 napisał(a):
> agiluka a karmisz małego piersią czy butlą?
>
>
Karmię mlekiem modyfikowanym, ściagam również pokarm laktatorem i podaję go małemu a od niedawna zaczęłam przystawiać go ponownie do piersi ale niezbyt często, a obecnie zaprzestałam tego zupełnie ze względu na te nieszczęsne pleśniawki boję się ze przejdą na mnie
> agiluka a karmisz małego piersią czy butlą?
>
>
Karmię mlekiem modyfikowanym, ściagam również pokarm laktatorem i podaję go małemu a od niedawna zaczęłam przystawiać go ponownie do piersi ale niezbyt często, a obecnie zaprzestałam tego zupełnie ze względu na te nieszczęsne pleśniawki boję się ze przejdą na mnie
hehe Kuba jest taki słodki !! gratyuluje jego spokojnego snu :) oby tak dalej ! no i nieźle kombinujesz Majka hihi
co do pleśniawek, to taki biały nalot na języku to od mleka ! ja z wysypką konsultowałam się z 3 lekarzami, no i od razu podpytywałam o pleśniawki, bo wydawało mi się, że może Marta ma, no ale właśnie powiedziały, że to od mleka... ale jedna z nich od razu zapisała antybiotyk - nie podałam, bo kurcze to przesada tak od razu takie małe dziecko antybiotykiem traktować ! no i całe szczęście bo nalot jak był tak jest i to od mleka, bo ginie po jakimś czasie !
Majka a jak wysypka Kuby ?! chyba już nic nie ma co ?!
Gosik to chyba jakaś ściema z tym, że koleżanka karmi butlą... chyba, że nie wyparza butelek...
hmmm z ciekawe jak sobie radzi Alycja ?!
co do pleśniawek, to taki biały nalot na języku to od mleka ! ja z wysypką konsultowałam się z 3 lekarzami, no i od razu podpytywałam o pleśniawki, bo wydawało mi się, że może Marta ma, no ale właśnie powiedziały, że to od mleka... ale jedna z nich od razu zapisała antybiotyk - nie podałam, bo kurcze to przesada tak od razu takie małe dziecko antybiotykiem traktować ! no i całe szczęście bo nalot jak był tak jest i to od mleka, bo ginie po jakimś czasie !
Majka a jak wysypka Kuby ?! chyba już nic nie ma co ?!
Gosik to chyba jakaś ściema z tym, że koleżanka karmi butlą... chyba, że nie wyparza butelek...
hmmm z ciekawe jak sobie radzi Alycja ?!
Hehe! Wiper tego maleństwa na tych dwóch ostatnich zdjęciach za bardzo nie widać. Chodziło o małe oszustwo-żeby mamusia nie musiała siedzieć z usypiającym Kubusiem :) Na pierwszym zdjęciu mamusia to oparcie, na drugim stos poduszek i kołdra :)
Synuś teraz właśnie też tak zasypia-patrz pozycja pierwsza :)
Jeśli chodzi o wysypkę, to jeszcze trochę jest, ale znika. Na czółku prawie w ogóle już nie widać :)
A Alycja może znowu neta nie ma, bo faktycznie coś długo się nie odzywa. A tygrysek to już w ogóle-przegięcie :)
Synuś teraz właśnie też tak zasypia-patrz pozycja pierwsza :)
Jeśli chodzi o wysypkę, to jeszcze trochę jest, ale znika. Na czółku prawie w ogóle już nie widać :)
A Alycja może znowu neta nie ma, bo faktycznie coś długo się nie odzywa. A tygrysek to już w ogóle-przegięcie :)
Mmadlen tak mojej koleżance powiedzieli w szpitalu - jakaś pielęgniara i to z jakim wyrzutem; nie karmi pani piersią tylko butelką i dziecko ma plesniawki ; możecie sobie wyobrazić jak ona się poczuła
[url=http://www.maluchy.pl]
[/url [url=https://achtedzieciaki.pl/artykul/10][img]http://s10.suwaczek.

hejka,
sorki ale ostatnio nie mialam jak zajrzec na forum... Nastka przechodzi sama siebie... jest tak aktywna w dzien ze nie mam chwili dla siebie:)
poza tym mielismy rodzinke wiec tez nie bylo jak pisac
teraz mala spi, a ja smigam po necie:)
jak sie przebudzi to pojdziemy na spacerek:)slonko piekne, szkoda ze tak straaaaaaaaaasznie wieje...
sorki ale ostatnio nie mialam jak zajrzec na forum... Nastka przechodzi sama siebie... jest tak aktywna w dzien ze nie mam chwili dla siebie:)
poza tym mielismy rodzinke wiec tez nie bylo jak pisac
teraz mala spi, a ja smigam po necie:)
jak sie przebudzi to pojdziemy na spacerek:)slonko piekne, szkoda ze tak straaaaaaaaaasznie wieje...
WYMARZONA SUKNIA NA TWÓJ ŚLUB:)
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
no cisnienie jest stgraszne na karminie piersia...
ja akurta przezywam kryzys, mam wypoczywac pobudzac latktacje sciagajac pokarm i takie tam..... ale nie pokazdym karmieniu moge to robic, tylko po wieczornym.... bo tak Marta nie daje mi niestety tego zrobic :) a odpoczac nie mam za bardzo jak ...
a my dzis po szczepieniu, Marcia polegla na kanapie w duzym pokoju i zal mi jej rozbudzac... bidulka marudna byla i tylko przy cycku by siedziala.... no ale mam nadzieje, ze jutro bedzie dobrze :)
ja akurta przezywam kryzys, mam wypoczywac pobudzac latktacje sciagajac pokarm i takie tam..... ale nie pokazdym karmieniu moge to robic, tylko po wieczornym.... bo tak Marta nie daje mi niestety tego zrobic :) a odpoczac nie mam za bardzo jak ...
a my dzis po szczepieniu, Marcia polegla na kanapie w duzym pokoju i zal mi jej rozbudzac... bidulka marudna byla i tylko przy cycku by siedziala.... no ale mam nadzieje, ze jutro bedzie dobrze :)
ta laktacyjny, niby moga sie pojawic w 3, 6 i 12 tygodniu, ja tego pierwszego nie doswiadczylam, ale teraz Marta ma 7 tygodni i klops... sie rwie przy cycku i chce jeszcze jak dwa sciagnie...
moja kolezanka nazywa to "skokiem rozwojowym" co dla mnie brzmi lepiej :)
moja kolezanka nazywa to "skokiem rozwojowym" co dla mnie brzmi lepiej :)
no kurcze wlasnie sie zastanawiam.... u nas niby jest promocja i te 3 dawki mozna dostac za 400 pare zl .... ale chyba nie bedziemy oszczedzac co by mlodej nie dopadlo ... musze jeszcze zagadac z rodzinna farmaceutka!
no niestety takie kryzysy sa... :/ mam nadzieje, ze Was nie dopadnie !
no niestety takie kryzysy sa... :/ mam nadzieje, ze Was nie dopadnie !
No i co Madziu?? Moja akcja przenoszenia zakończona powodzeniem, a Twoja?
Mój mąż był dziś na noc w pracy, a ja spałam z Malutkim. Fajnie tak, bo tylko trzeba go przebrać, nakarmić, odbić i nie trzeba już czekać aż zaśnie, bo śpi obok. Ja zasypiałam przed nim, potem tylko kontrolnie się przebudzałam, a on smacznie spał! Ale kurcze-nie mogę go tak przyzwyczajać! :(
Uwaga, uwaga! Mamy wózek!!! Przyjechała moja siostra z synkiem. Alanek ma 1,5 roku i taki duży mi się wydaje, że szok! Byli u nas już i Alanek przechodząc przez próg (mamy taki wysok próg przy kuchni) przechodził, jakby chciał wejść na schody! Na czworakach go pokonuje, bo myśli że jeden próg czyni schody! śmiesznie to wygląda!
Mój mąż był dziś na noc w pracy, a ja spałam z Malutkim. Fajnie tak, bo tylko trzeba go przebrać, nakarmić, odbić i nie trzeba już czekać aż zaśnie, bo śpi obok. Ja zasypiałam przed nim, potem tylko kontrolnie się przebudzałam, a on smacznie spał! Ale kurcze-nie mogę go tak przyzwyczajać! :(
Uwaga, uwaga! Mamy wózek!!! Przyjechała moja siostra z synkiem. Alanek ma 1,5 roku i taki duży mi się wydaje, że szok! Byli u nas już i Alanek przechodząc przez próg (mamy taki wysok próg przy kuchni) przechodził, jakby chciał wejść na schody! Na czworakach go pokonuje, bo myśli że jeden próg czyni schody! śmiesznie to wygląda!
hejka
ja tylko na chwilunie, Nastka spi sobie w wozeczku na balkonie a ja smigam zrobic obiadek:)
dzis szykuje mega niespodzianke dla mezuska z okazji jego zblizajacych sie urodzin:)))
po 18tej moja Mama zostaje z Anastazja a ja jade po rO do pracy i zabieram go do aeroklubu... wykupilam mu skok na spadochronie:))) w tandemie oczywiscie z instruktorem, bo samodzielny skok musi byc poprzedzony kursem:) na co moj maz nie ma czasu...
On o niczym nie wie wiec bedzie na maxa zaskoczony:))) a ze jest to jego marzeniem to ja postanowilam je spelnic:)zasluzyl sobie,hehe
jak wrocimy wieczorkiem to postaram sie napisac jaka byla jego reakcja i wrazenia po tym wyczynie:)
milego dzionka
ja tylko na chwilunie, Nastka spi sobie w wozeczku na balkonie a ja smigam zrobic obiadek:)
dzis szykuje mega niespodzianke dla mezuska z okazji jego zblizajacych sie urodzin:)))
po 18tej moja Mama zostaje z Anastazja a ja jade po rO do pracy i zabieram go do aeroklubu... wykupilam mu skok na spadochronie:))) w tandemie oczywiscie z instruktorem, bo samodzielny skok musi byc poprzedzony kursem:) na co moj maz nie ma czasu...
On o niczym nie wie wiec bedzie na maxa zaskoczony:))) a ze jest to jego marzeniem to ja postanowilam je spelnic:)zasluzyl sobie,hehe
jak wrocimy wieczorkiem to postaram sie napisac jaka byla jego reakcja i wrazenia po tym wyczynie:)
milego dzionka
WYMARZONA SUKNIA NA TWÓJ ŚLUB:)
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
heja
moja akcja tez powiedzmy zakonczona powodzeniem... musialam przebrac Marte i pajace zalozyc, no i skonczylo sie przy cycku, ale takie szybkie dokarmienie no i zasnela dzielnie jak zawsze sama w lozeczku :D
za to dzis maly koszmarek ! tylko 5minutowki soebie ucinala przy cycusiu... no i dupa blada ! robilam 2 razy podchody do spaceru... bylo 10 minut zwiedzania a potem .... marudzenie i przejscie do palczu, a ja dawaj na syrenie do domku.... masakra jakas ! no i za 3 razem, gdy juz stwierdzilam, ze no musze isc chleb kupic, to w sklepie zakupy na raczkach a po zakupach... wsadzam ja do wozka, wyjezdzamy i co MArta zamyka oczy ! ja radosna po 19 pmykam po dzielni z wozekim... ale tylko 25 min ...
Agiluka a jak polozysz go i zainteresujesz jakas grezechotka to tez nic ?! cale szczescie MArta moze lezec do 40 min ze zmiana zabawek.... hitem jest teraz wiartaczek, ktory przesuwam jej przed oczami a ona zasuwa za nim .... hihi ze tez jej sie to nie nudzi... :) tfu tfu tfu hihi przeciez tylko tak ja moge zajac co jakis czas... no i jeszcze lezaczek dziala jak sie w nim buja jest cicho do 10 min... hihi troche maty, troche karuzelki i tak do kapieli ... oczywicie wynosic swoje tez trzeba..kurcze niedlugo mi rece odpadna chyba !
wow Alycja koniecznie daj znac jak tam niespodzianka dla meza ! super pomysl ! na pewno byl bardzo zadowolony ! kurcze fajowo !!
Maja ja tez nad ranem jak juz MArta obudzi sie kolejny raz zabieram ja do lozka i licze na to, ze przy mnie pospimy dluzej... :)
moja akcja tez powiedzmy zakonczona powodzeniem... musialam przebrac Marte i pajace zalozyc, no i skonczylo sie przy cycku, ale takie szybkie dokarmienie no i zasnela dzielnie jak zawsze sama w lozeczku :D
za to dzis maly koszmarek ! tylko 5minutowki soebie ucinala przy cycusiu... no i dupa blada ! robilam 2 razy podchody do spaceru... bylo 10 minut zwiedzania a potem .... marudzenie i przejscie do palczu, a ja dawaj na syrenie do domku.... masakra jakas ! no i za 3 razem, gdy juz stwierdzilam, ze no musze isc chleb kupic, to w sklepie zakupy na raczkach a po zakupach... wsadzam ja do wozka, wyjezdzamy i co MArta zamyka oczy ! ja radosna po 19 pmykam po dzielni z wozekim... ale tylko 25 min ...
Agiluka a jak polozysz go i zainteresujesz jakas grezechotka to tez nic ?! cale szczescie MArta moze lezec do 40 min ze zmiana zabawek.... hitem jest teraz wiartaczek, ktory przesuwam jej przed oczami a ona zasuwa za nim .... hihi ze tez jej sie to nie nudzi... :) tfu tfu tfu hihi przeciez tylko tak ja moge zajac co jakis czas... no i jeszcze lezaczek dziala jak sie w nim buja jest cicho do 10 min... hihi troche maty, troche karuzelki i tak do kapieli ... oczywicie wynosic swoje tez trzeba..kurcze niedlugo mi rece odpadna chyba !
wow Alycja koniecznie daj znac jak tam niespodzianka dla meza ! super pomysl ! na pewno byl bardzo zadowolony ! kurcze fajowo !!
Maja ja tez nad ranem jak juz MArta obudzi sie kolejny raz zabieram ja do lozka i licze na to, ze przy mnie pospimy dluzej... :)
no hejka
wczoraj pozno wrocilismy wiec nie zdazylam juz napisac co i jak:)
rO byl na maaaaaaaaaxa zaskoczony a cieszyl sie jak gwizdek:))) niespodzianka udala sie w 100%!!!!!!!!!!!
powiedzial ze przezycie niesamowite, strach ogromny przy wyskakiwaniu z samolotu ale jak juz to sie pokona to jest extra:) on skakal w tandemie z instruktorem Gerardem-super gosc:)))bo zeby skoczyc samemu trzeba przejsc kurs i badania a na to nie bylo juz czasu:)
zamowilismy tez film w formie teledysku i zdjecia:)))bedzie super pamiatka:)
a areoklub w pruszczu, nie mam tel czy stronki aeroklubu ale podaje stronke konkretnie do skokow spadochronkowych w tandemie:)))
www.tandemy3miasto.pl
dziewczyny, naprawde warto zrobic komus taki prezent:)))))))))
Gerard i Stasiek (nagrywal skok) smiali sie ze teraz bedzie baaaaaardzo trudno mojemu mezowi przebic moj prezent dla niego:))) i chyba mieli racje,hehe................pozyjemy zobaczymy:)))
wczoraj pozno wrocilismy wiec nie zdazylam juz napisac co i jak:)
rO byl na maaaaaaaaaxa zaskoczony a cieszyl sie jak gwizdek:))) niespodzianka udala sie w 100%!!!!!!!!!!!
powiedzial ze przezycie niesamowite, strach ogromny przy wyskakiwaniu z samolotu ale jak juz to sie pokona to jest extra:) on skakal w tandemie z instruktorem Gerardem-super gosc:)))bo zeby skoczyc samemu trzeba przejsc kurs i badania a na to nie bylo juz czasu:)
zamowilismy tez film w formie teledysku i zdjecia:)))bedzie super pamiatka:)
a areoklub w pruszczu, nie mam tel czy stronki aeroklubu ale podaje stronke konkretnie do skokow spadochronkowych w tandemie:)))
www.tandemy3miasto.pl
dziewczyny, naprawde warto zrobic komus taki prezent:)))))))))
Gerard i Stasiek (nagrywal skok) smiali sie ze teraz bedzie baaaaaardzo trudno mojemu mezowi przebic moj prezent dla niego:))) i chyba mieli racje,hehe................pozyjemy zobaczymy:)))
WYMARZONA SUKNIA NA TWÓJ ŚLUB:)
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
alicja ale super niespodziankę zrobiłaś mężowi po prostu rwelacja niestety dla mojego to był by horror bo ma lęk wysokości, ale ja bym chciała taką dostać - no może nie w tej chwili:)
ogólnie pomysł świetny
ogólnie pomysł świetny
[url=http://www.maluchy.pl]
[/url [url=https://achtedzieciaki.pl/artykul/10][img]http://s10.suwaczek.

No alycja-rewelacja!!! Ciekawe, czy mój mąż chciałby skoczyć??? Chyba go dyskretnie podpytam, może akurat będzie możliwość wykorzystania tego pomysłu :)
Z życia Kubusia-pierwsza msza św. :) Taki debiut przed przyszłą niedzielą, kiedy to Malutki będzie chrzczony. Trochę się bałam, bo w sumie miałam niecałe 30 minut na wyszykowanie go do wyjścia (przebranie, nakarmienie) i tak słabo podjadł (w sumie to na tym karmieniu bardziej mi zależało niż jemu, bo dopiero co się obudził i widać nie miał apetytu). Ale okazało się, że Malec był dzielny. Pół mszy spał, a pół nie i nie płakał :)
Z życia Kubusia-pierwsza msza św. :) Taki debiut przed przyszłą niedzielą, kiedy to Malutki będzie chrzczony. Trochę się bałam, bo w sumie miałam niecałe 30 minut na wyszykowanie go do wyjścia (przebranie, nakarmienie) i tak słabo podjadł (w sumie to na tym karmieniu bardziej mi zależało niż jemu, bo dopiero co się obudził i widać nie miał apetytu). Ale okazało się, że Malec był dzielny. Pół mszy spał, a pół nie i nie płakał :)
Alycja gratuluje jeszcze raz pomyslu !!
noo prosze jaki Kubus dzielny !!
my bedziemy chrzcili jakos wrzesien - pazdziernik !
a dzis znowu nad jeziorkiem, mam nadzieje, ze MArtrusia pospi ladnie, co moze byc ciezkim zadaniem, bo w dzien pospala jakies 3 godzinki... po zsumowaniu wszystkich drzemek !co w jej przypadku jest wielkim sukcesem !
noo prosze jaki Kubus dzielny !!
my bedziemy chrzcili jakos wrzesien - pazdziernik !
a dzis znowu nad jeziorkiem, mam nadzieje, ze MArtrusia pospi ladnie, co moze byc ciezkim zadaniem, bo w dzien pospala jakies 3 godzinki... po zsumowaniu wszystkich drzemek !co w jej przypadku jest wielkim sukcesem !
Łooo matko, jak Marta mało śpi!!! Ty pewnie umęczona jesteś. Kubuś spał do 9.00, potem z pół mszy w kościele, później od 12.00 do 14.30, 15.45 do 17.15, 19.00 do 21.00 i teraz właśnie usnął. Sumując: do 21 to 6 godzin, ale licząc do 19.00 to tylko 4,5, więc te Wasze 3, to chyba jednak nie tak źle, skoro mi się wydaje, że Kubuś ładnie spał :/ Sama już nie wiem :)
tak, skok odbyl sie w pruszczu w aeroklubie:)
kurcze, Anastazja w koncu zasnela...... spala mi tylko chwile podczas jazdy samochodem (odbieralysmy becikowe:)) ) a pozniej nic, dopiero teraz od godziny spi a ja zrobilam szybko obiadek, uffffff
ale dzis upal, przelozylam poludniowy spacer na pozne popoludnie bo w takim sloncu przeciez nie bede z Mala spacerowac...
kurcze, Anastazja w koncu zasnela...... spala mi tylko chwile podczas jazdy samochodem (odbieralysmy becikowe:)) ) a pozniej nic, dopiero teraz od godziny spi a ja zrobilam szybko obiadek, uffffff
ale dzis upal, przelozylam poludniowy spacer na pozne popoludnie bo w takim sloncu przeciez nie bede z Mala spacerowac...
WYMARZONA SUKNIA NA TWÓJ ŚLUB:)
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
Jestem i ja :)
Czekając na pobudkę synusia zabrałam się do zrobienia porządków w jego ciuszkach. Jakoś nie mogę z nimi dojść do ładu :/ Nie potrafię ich ułożyć tak, żeby mi było wygodnie. Pewnie dlatego, że ubieram mu tylko część z nich, a reszta jest jeszcze za duża, ehh... Muszę coś wykombinować. No i są już i takie ciuszki, które należy już odłożyć, bo są za małe :)))
Czekając na pobudkę synusia zabrałam się do zrobienia porządków w jego ciuszkach. Jakoś nie mogę z nimi dojść do ładu :/ Nie potrafię ich ułożyć tak, żeby mi było wygodnie. Pewnie dlatego, że ubieram mu tylko część z nich, a reszta jest jeszcze za duża, ehh... Muszę coś wykombinować. No i są już i takie ciuszki, które należy już odłożyć, bo są za małe :)))
no właśnie ja po praniu też odkładam za małe... bo nawet po naciągnięciu są za małe... :/
my kurcze becikowe będziemy załatwiać jak małż będzie, bo skubaniec zabrał dowód ! no i nie mogę nawet złożyć dokumnetów !!
mi też Marta dziś przysnęła tylko w aucie, byłyśmy u babci... zostawiłam mała na 2 godzinki i ruszyłam z siostrą w miasto, ale kurcze się denerwowałam, bo nie je jak trzeba w te upały... ciężko mi ją przystawić do piersi .. :/ ale po walce się udaje !
my kurcze becikowe będziemy załatwiać jak małż będzie, bo skubaniec zabrał dowód ! no i nie mogę nawet złożyć dokumnetów !!
mi też Marta dziś przysnęła tylko w aucie, byłyśmy u babci... zostawiłam mała na 2 godzinki i ruszyłam z siostrą w miasto, ale kurcze się denerwowałam, bo nie je jak trzeba w te upały... ciężko mi ją przystawić do piersi .. :/ ale po walce się udaje !
hello
dzis kolejny dzionek pelen aktywnosci.......Nastka nie spi juz od 13tej... zostawilam ja teraz w lozeczku, moze sie zmeczy i sama zasnie;)... tak tak, marzenia scietej glowy,hehe
dzis urodziny mojego mezulka, bedzie wieczorkiem swietowac:)))
dzis kolejny dzionek pelen aktywnosci.......Nastka nie spi juz od 13tej... zostawilam ja teraz w lozeczku, moze sie zmeczy i sama zasnie;)... tak tak, marzenia scietej glowy,hehe
dzis urodziny mojego mezulka, bedzie wieczorkiem swietowac:)))
WYMARZONA SUKNIA NA TWÓJ ŚLUB:)
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
Gosik a jak samopoczucie ?!
my dziś z jedzeniem lepiej :) ale za to męczył MArcie dziś brzucho .. zasnęła bidula koło 14 .... a przed płacz i prężenie ! ehhh tak mi jej żal jest, no ale podobno kolki kończą się koło 3 m-ca :)
Alycja wszystkiego naj dla męża - pewnie jeszcze jest pod wrażeniem skoku ;)
my dziś z jedzeniem lepiej :) ale za to męczył MArcie dziś brzucho .. zasnęła bidula koło 14 .... a przed płacz i prężenie ! ehhh tak mi jej żal jest, no ale podobno kolki kończą się koło 3 m-ca :)
Alycja wszystkiego naj dla męża - pewnie jeszcze jest pod wrażeniem skoku ;)
Całkiem Cie rozumiem mmadlen..mój adas nie spi w dzien prawie wcale(nie liczac kilkuminutowych drzemek...), to chyba rzeczywiscie kolki meczą nasze maluszki:( ja właściwie cały dzień spędzam na rozbawianiu i uspokajaniu małego, ze spacerem to tez różnie bywa bo nie zawsze ma na to ochotę...potem zasypia koło 22-23 i śpi z jedną przerwa do 9-10.w sumie dobrze że noc przesypia bo po całym dniu jestem padnięta!Karmisz butlą czy piersią?dajesz coś swojemu maleństwu na kolke?
Oliwka no właśnie ... kolki nas wykończą ;) ja też cały czas poświęcam Marcie.. a tak wszedzie zabieram leżaczek i jak coś robię to gadam do niej non stop....
podaje espimisna ... można dawać po 5 kropelek 4 razy dziennie, ale czasami jak nie jest xle to podaje tylko 1 - 2 razy profilaktycznie ... a tak jak jest atak to termoforek na brzucho, masaże przy przewijaniu oraz kąpieli, no i kładzenie na brzusio, przepajam herbatkami - z kopru, ułatwiającą trawienie i rumiankową, no i sama też piję z kopru włoskiego....
my ostatnio robiłyśmy 3 podejścia do spaceru.... z czego 3 w desperacji już musiałam iść po chleb koło 19, więc stwierdziłam - niech się dzieje co chce.... no i mała zasnęła ... na niecałe 30 min :))
Adaś super przesypia noc ! gratulacje !
Marta ostatnio od 21 do 3 a pote od 4 do 6,30 .... no i potem dopiero koło 10 zaczyna swoje krótkie drzemki przy cycku ...
karmię jak już zdążyłam nadmienić piersią, a Ty ?!
podaje espimisna ... można dawać po 5 kropelek 4 razy dziennie, ale czasami jak nie jest xle to podaje tylko 1 - 2 razy profilaktycznie ... a tak jak jest atak to termoforek na brzucho, masaże przy przewijaniu oraz kąpieli, no i kładzenie na brzusio, przepajam herbatkami - z kopru, ułatwiającą trawienie i rumiankową, no i sama też piję z kopru włoskiego....
my ostatnio robiłyśmy 3 podejścia do spaceru.... z czego 3 w desperacji już musiałam iść po chleb koło 19, więc stwierdziłam - niech się dzieje co chce.... no i mała zasnęła ... na niecałe 30 min :))
Adaś super przesypia noc ! gratulacje !
Marta ostatnio od 21 do 3 a pote od 4 do 6,30 .... no i potem dopiero koło 10 zaczyna swoje krótkie drzemki przy cycku ...
karmię jak już zdążyłam nadmienić piersią, a Ty ?!
U mnie samopoczucie psychicznie nie jest źle gorzej fizycznie bo juz ledwie sie ruszam i jeszcze wszystko boli ale czekam:)
Póżniej będe pewnie tak jak wy martwić sie o swoje maleństwo , w sumie już teraz sie martwię ale później to pewnie jeszcze gorzej; a ty jesteś naprawdę dzielna że dajesz sobie tak rade zupełnie sama z Marcią i spacerki i kąpięle termofory wszystko na twojej głowie naprawdę podziwiam jesteś silna babeczka :)
Póżniej będe pewnie tak jak wy martwić sie o swoje maleństwo , w sumie już teraz sie martwię ale później to pewnie jeszcze gorzej; a ty jesteś naprawdę dzielna że dajesz sobie tak rade zupełnie sama z Marcią i spacerki i kąpięle termofory wszystko na twojej głowie naprawdę podziwiam jesteś silna babeczka :)
[url=http://www.maluchy.pl]
[/url [url=https://achtedzieciaki.pl/artykul/10][img]http://s10.suwaczek.

ja karmię niestety butlą, pokarmu nie miałam za wiele niestety i mały ciągle płakał. Teraz właśnie jeszcze śpi i musze szybko poprasowac, poprac bo później to juz nie zrobię nic...mówią że kolki trwają około 3 godzin wieczorem a u nas to praktycznie trwa to cały dzień-oczywiście daje się uspokoić go często jakoś ale zdarza się że juz nic nie pomaga i płacz wniebogłosy...a czasem poprostu marudzi, jest niespokojny i nie moze spac. miejmy nadzieje, że te kolki szybko miną, bo szkoda tych naszych maluszków.
No proszę, Adaś super śpi, ale Marta też nie najgorzej (chodzi o noc of course :P). Nasz mały coś ostatnio w nocy dla odmiany nie za bardzo. Budzi się różnie co 3, 2, a nawet co godzinę czasami. W ciągu dnia też róznie bywa, ale nie jest źle. Skoro nasze dzieci reagują podobnie, to może ta pogoda jest dla nich taka uciążliwa?
A jeśli chodzi o spacery, to myślałam, że Kubuś po prostu nie umie jeździć w wózku-zanim się uspokoi to chwila mija, ale tu znów widzę, że nie jest aż takim wyjątkiem, jak mi się zdawało.
Otwieracie okno na noc? Jeśli tak, to w pokoju dziecka, czy jakieś inne? Ja w pokoju, gdzie śpi Kubuś, trochę się boję, ale znowu może wtedy będzie lepiej spał? Już sama nie wiem :/
A jeśli chodzi o spacery, to myślałam, że Kubuś po prostu nie umie jeździć w wózku-zanim się uspokoi to chwila mija, ale tu znów widzę, że nie jest aż takim wyjątkiem, jak mi się zdawało.
Otwieracie okno na noc? Jeśli tak, to w pokoju dziecka, czy jakieś inne? Ja w pokoju, gdzie śpi Kubuś, trochę się boję, ale znowu może wtedy będzie lepiej spał? Już sama nie wiem :/
Gosik będzie dobrze
a moja siostra mówi mi zawsze tak jak mówię, że nie dam rady... " oj tam będziesz musiała to dasz..." no i tak trwam w tym ;) z martą na rękach, ehhh mam nadzieje, że wytrzymam ;) no i nie skończę na srebrzysku albo gdzieś na rehabilitacji kręgosłupa hihi
Oliwka, pilnuj jeszcze co by się mu dobrze odbijało po jedzeniu... ehh wiem, że to takie rady ;) no ale musimy przetrwać !
Marta dziś spała gorzej w nocy hih gdzie się nie pochwalę jak mi ąłdnie przespała nockę to potem mam w nocy gorzej z nią hihi
eee Maja Kuba na pewno szybko przywyknie do wózka :)
co do okna to ja w nocy mam rozszczelnione w pokoju, w którym śpimy i dodatkowo uchylone w kuchni , w dzień otwieram noralnie przy niej ... / w szpitalu już otwieraliśmy w pierwszej dobie, bo były upały i piguły chodziły i kazały wietrzyć - podobno dziecko po 3 dobach ma już uregulowaną termoregulację ... podobno ;)/
a co do ubioru to tak jak ja się czuję... jeżeli jest około 25 stopni to marcia jest na krótko, bez kocyka, pod pieluchą na spacerach... no i zawsze mam coś pod ręką żeby ubrać na .....
najlepiej ubierać na cebulkę, no i jeżeli Wam jest ciepło to dziecku też, może mieć zimne rączki i nóżki, ważne by kark i ramiona były ciepłe
a moja siostra mówi mi zawsze tak jak mówię, że nie dam rady... " oj tam będziesz musiała to dasz..." no i tak trwam w tym ;) z martą na rękach, ehhh mam nadzieje, że wytrzymam ;) no i nie skończę na srebrzysku albo gdzieś na rehabilitacji kręgosłupa hihi
Oliwka, pilnuj jeszcze co by się mu dobrze odbijało po jedzeniu... ehh wiem, że to takie rady ;) no ale musimy przetrwać !
Marta dziś spała gorzej w nocy hih gdzie się nie pochwalę jak mi ąłdnie przespała nockę to potem mam w nocy gorzej z nią hihi
eee Maja Kuba na pewno szybko przywyknie do wózka :)
co do okna to ja w nocy mam rozszczelnione w pokoju, w którym śpimy i dodatkowo uchylone w kuchni , w dzień otwieram noralnie przy niej ... / w szpitalu już otwieraliśmy w pierwszej dobie, bo były upały i piguły chodziły i kazały wietrzyć - podobno dziecko po 3 dobach ma już uregulowaną termoregulację ... podobno ;)/
a co do ubioru to tak jak ja się czuję... jeżeli jest około 25 stopni to marcia jest na krótko, bez kocyka, pod pieluchą na spacerach... no i zawsze mam coś pod ręką żeby ubrać na .....
najlepiej ubierać na cebulkę, no i jeżeli Wam jest ciepło to dziecku też, może mieć zimne rączki i nóżki, ważne by kark i ramiona były ciepłe
hejka
kurcze, wyobrazcie sobie moja mala wczoraj nie spala od 13tej do 22!!!a jak juz zasnela to spala do 5.30 nad ranem:))))przynajmniej ja sie wyspalam:)))
a dzis juz normalnie, je-spi, chwila aktywnosci i znowu spi:)na spacerze-spala:)
jesli chodzi o okno to my mamy otwarte cala noc w sypialni-a Nastka spi w tym samym pokoju:) jak to mowia "lepiej w chlodku jak w smrodku":)))
tylko jak ja karmie to zamykam bo prosto w buzke by jej wialo a jak taka rozespana i cieplutka to nie chce jej narazac na przeziebienie.
kurcze, wyobrazcie sobie moja mala wczoraj nie spala od 13tej do 22!!!a jak juz zasnela to spala do 5.30 nad ranem:))))przynajmniej ja sie wyspalam:)))
a dzis juz normalnie, je-spi, chwila aktywnosci i znowu spi:)na spacerze-spala:)
jesli chodzi o okno to my mamy otwarte cala noc w sypialni-a Nastka spi w tym samym pokoju:) jak to mowia "lepiej w chlodku jak w smrodku":)))
tylko jak ja karmie to zamykam bo prosto w buzke by jej wialo a jak taka rozespana i cieplutka to nie chce jej narazac na przeziebienie.
WYMARZONA SUKNIA NA TWÓJ ŚLUB:)
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
hejka Mamuski,
Anastazja spi, my ogladamy "Znaki", tzn ja jednym okiem bo drugim jestem tu:) juz ogladalam ten film wiec spox:)
dzis Nastka byla z nami na slubie naszej kolezanki, to byla jej pierwsza "wizyta" w kosciele i byla bardzo grzeczna tak wiec mamy nadzieje ze i na chrzcinach (ktore nie wim kiedy) bedzie grzeczna:)))
tymczasem Maja powodzenia jutro:)
Anastazja spi, my ogladamy "Znaki", tzn ja jednym okiem bo drugim jestem tu:) juz ogladalam ten film wiec spox:)
dzis Nastka byla z nami na slubie naszej kolezanki, to byla jej pierwsza "wizyta" w kosciele i byla bardzo grzeczna tak wiec mamy nadzieje ze i na chrzcinach (ktore nie wim kiedy) bedzie grzeczna:)))
tymczasem Maja powodzenia jutro:)
WYMARZONA SUKNIA NA TWÓJ ŚLUB:)
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
w gore czerwcowki:)))
dzis "sprzedalismy" Anastazje rodzicom na 3 godz i skoczylismy sobie na jarmark:)
a po powrocie poszlismy do znajomych na grilla juz z Mala:)))
a teraz smacznie spi
bardzo udana niedziela:)))
dzis "sprzedalismy" Anastazje rodzicom na 3 godz i skoczylismy sobie na jarmark:)
a po powrocie poszlismy do znajomych na grilla juz z Mala:)))
a teraz smacznie spi
bardzo udana niedziela:)))
WYMARZONA SUKNIA NA TWÓJ ŚLUB:)
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
he he no proszę Alycja jaka Wasza NAstka "rozrywkowa" :)
ja też wczoraj i dziś na jakiś czas sprzedałam Martę teścówce, bo widziałam się z mężem :) był w okolicy ;)
zachwycał się mała jaka ona już duża i śliczna hihi jak tak patrzałam jak do niej mówi i jak się na nią patrzy to nic tylko będzie córeczka tatusia :)
ciekawe jak chrzest Kubusia ?!
ja też wczoraj i dziś na jakiś czas sprzedałam Martę teścówce, bo widziałam się z mężem :) był w okolicy ;)
zachwycał się mała jaka ona już duża i śliczna hihi jak tak patrzałam jak do niej mówi i jak się na nią patrzy to nic tylko będzie córeczka tatusia :)
ciekawe jak chrzest Kubusia ?!
Witam Was kochane!!! Dawno się nie odzywałam, ale tyle było zamieszania, że nie miałam jak. Dziś ostatni goście odjechali, więc będzie więcej czasu.
W niedzielę pogoda była ogólnie-średnia, ale ja się cieszyłam, bo Malutki miał dosyć ciepłe wdzianko i gdyby było ciepło, to byłaby lipa. Bałam się jak Kubuś się będzie zachowywał na mszy. Przed wyjściem jeszcze go podkarmiłam i poszliśmy. Synuś był taki grzeczny, że szok! Wszystkie dzieci chrzczone były takie spokojne-nie nakręcały się wzajemnie. Jak ksiądz polał mu główkę wodą, to mały-ziewnął :) Z samej mszy niewiele pamiętam, bo ciągle byłam skoncentrowana na synku :)
W domku obiadzik, kawusia, ciacho, kolacyjka i dzionek minął :) Kubuś też jak nigdy spał u moich rodziców (tam była impreza) prawie cały czas. Bałam się, jak będzie w nocy, a on-21.30 ja go myję, a on zasypia i śpi kolejne 3 godzinki :)
Podsumowując-było super!!! Jakieś fotki dodam później :)))
W niedzielę pogoda była ogólnie-średnia, ale ja się cieszyłam, bo Malutki miał dosyć ciepłe wdzianko i gdyby było ciepło, to byłaby lipa. Bałam się jak Kubuś się będzie zachowywał na mszy. Przed wyjściem jeszcze go podkarmiłam i poszliśmy. Synuś był taki grzeczny, że szok! Wszystkie dzieci chrzczone były takie spokojne-nie nakręcały się wzajemnie. Jak ksiądz polał mu główkę wodą, to mały-ziewnął :) Z samej mszy niewiele pamiętam, bo ciągle byłam skoncentrowana na synku :)
W domku obiadzik, kawusia, ciacho, kolacyjka i dzionek minął :) Kubuś też jak nigdy spał u moich rodziców (tam była impreza) prawie cały czas. Bałam się, jak będzie w nocy, a on-21.30 ja go myję, a on zasypia i śpi kolejne 3 godzinki :)
Podsumowując-było super!!! Jakieś fotki dodam później :)))
hejka
dziewczyny, wczoraj mnie zagiely laski w temacie usg bioderek maluchow... moj pediatra powiedzial ze na przelomie 2/3 miesiaca sie robi bo wczesniej ortopeda nie jest w stanie sprawdzic czy jest dysplazja-niewyksztalcone panewki...
a wczoraj wyczytalam ze robi sie to usg duuuuuzo wczesniej...
kiedy wy robilyscie swoim maluchom?probowalam sie dodzownic do tego lekarza Piotra S ale rejestracja jest chwilowo zawieszona... kurde, juz sama nie wiem...
dziewczyny, wczoraj mnie zagiely laski w temacie usg bioderek maluchow... moj pediatra powiedzial ze na przelomie 2/3 miesiaca sie robi bo wczesniej ortopeda nie jest w stanie sprawdzic czy jest dysplazja-niewyksztalcone panewki...
a wczoraj wyczytalam ze robi sie to usg duuuuuzo wczesniej...
kiedy wy robilyscie swoim maluchom?probowalam sie dodzownic do tego lekarza Piotra S ale rejestracja jest chwilowo zawieszona... kurde, juz sama nie wiem...
WYMARZONA SUKNIA NA TWÓJ ŚLUB:)
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
ja robiłam w 5 tygodniu i wyszło, że Marta ma dysplazję prawego bioderka typ IIc... czyli dość poważne
zalecono pileluszkowanie, kładzenie na brzuszku w żabce, podobno piluszkowanie nie pomaga, jutro idę do innego lekarza na konusultacje ... mam nadzieje, że będzie oki i ominie nas szyna czy poduszka....
ten S od razu w szyne wsadza, nie uznaje pieluszkowania, jeżeli coś jest nie tak, ale może to i dobrze...
Wyszomirska podobno też super
Maja będzie dobrze Kuba to chłopak zuch :)
zalecono pileluszkowanie, kładzenie na brzuszku w żabce, podobno piluszkowanie nie pomaga, jutro idę do innego lekarza na konusultacje ... mam nadzieje, że będzie oki i ominie nas szyna czy poduszka....
ten S od razu w szyne wsadza, nie uznaje pieluszkowania, jeżeli coś jest nie tak, ale może to i dobrze...
Wyszomirska podobno też super
Maja będzie dobrze Kuba to chłopak zuch :)
no kurde, sie troche zmartwilam... ale oki, poczekam cierpliwie na wizyte, oby wszystko bylo dobrze:)
a ja wlasnie wrocilam od gina, bylam na wizycie kontrolnej, wszystko jest git ale na silke mi nie pozwolil jeszcze isc, jakies spokojne cwiczenia tylko i basen:)
aaaa, w ogole to dzis nasza kruszynka miala atak kolki..........co za koszmar, meczyla sie bidulka 2 godziny, strasznie plakala, twardy brzuszek, ale dalam jej kropeli Bobotic-o smaku malinowym:) i chyba pomogly bo przestala plakac i zasnela:)
mam nadzieje ze jutro sie nie powtorzy akcja...
a ja wlasnie wrocilam od gina, bylam na wizycie kontrolnej, wszystko jest git ale na silke mi nie pozwolil jeszcze isc, jakies spokojne cwiczenia tylko i basen:)
aaaa, w ogole to dzis nasza kruszynka miala atak kolki..........co za koszmar, meczyla sie bidulka 2 godziny, strasznie plakala, twardy brzuszek, ale dalam jej kropeli Bobotic-o smaku malinowym:) i chyba pomogly bo przestala plakac i zasnela:)
mam nadzieje ze jutro sie nie powtorzy akcja...
WYMARZONA SUKNIA NA TWÓJ ŚLUB:)
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
no martwię się ... ale będzie co ma być, czyli wszystko w porządku :)
Alycja może jest tak jak pisałaś, że po porstu jak jest tak wcześnie to nie widać wszystkiego wyraźnie i wychodzą głupoty, także bez nerwów, Nastka ma pewnie stawy, nóżki i całośc jak modelka :)
współczuję kolki... ja profilaktycznie podaję 2 razy po 5 kropelek espumisanu, bo wiem jak to jest ... ehhh bidne dzieciaczki :/no ale trzeba to przetrwać :D
a nam po plasterku na pępek zrobiła się wysypka !!! grrrr powoli schodzi, smarowałam fenistylem i bephantenem..... ehh no ale to podobno już ostatni /były 2/ bo już podobno ładnie wygląda i przepuklina zniknęła :)
Alycja może jest tak jak pisałaś, że po porstu jak jest tak wcześnie to nie widać wszystkiego wyraźnie i wychodzą głupoty, także bez nerwów, Nastka ma pewnie stawy, nóżki i całośc jak modelka :)
współczuję kolki... ja profilaktycznie podaję 2 razy po 5 kropelek espumisanu, bo wiem jak to jest ... ehhh bidne dzieciaczki :/no ale trzeba to przetrwać :D
a nam po plasterku na pępek zrobiła się wysypka !!! grrrr powoli schodzi, smarowałam fenistylem i bephantenem..... ehh no ale to podobno już ostatni /były 2/ bo już podobno ładnie wygląda i przepuklina zniknęła :)
no przy szczepieniu się okazało, że ma przepuklinę .... :/ ale to już ostatni z 2 także okaże się na kontroli co dalej ....
wow ! no to ładnie Kuba przybiera !
aż się martwie o Martę ... na ostatniej wizycie ważyła 4700, teraz pewnie już dobiła do 5 kg jak nei wiecej.. hihi czuję po noszeniu ! pewnie na wizycie we wrześniu będzie miała koło 6 ?@ o mój ty.... ręce mi odpadną !!
wow ! no to ładnie Kuba przybiera !
aż się martwie o Martę ... na ostatniej wizycie ważyła 4700, teraz pewnie już dobiła do 5 kg jak nei wiecej.. hihi czuję po noszeniu ! pewnie na wizycie we wrześniu będzie miała koło 6 ?@ o mój ty.... ręce mi odpadną !!
Jestem po kontroli. Mam małą nadżerkę, ale praktycznie sama ma się wyleczyć :) Synuś został z babcią i był bardzo, bardzo grzeczny :))) Mamusia kazała mi iść na Jarmark dla relaksu, a ja nie mogłam się skoncentrować na zakupach, bo w sumie to pierwszy raz Malutki został sam na tak długo. Ale wszyscy daliśmy radę :)))
no to super, że wszystko gra :) i co bolało ?
a u nas super wieści - brak dysplazji :D chyba pieluszkowanie pomogło :) nie żałuje, że poszłam pierwszy raz tak wcześnie... chociaż kto wie, może wcale bym się nie denerwowała, bo właśnie za wcześnie poszłam i stawu faktycznie nie były dobrze wykształcone ?!
teraz pójdę jeszcze raz koło 20 sierpnia, do tego co byłam za pierwszym razem, no i mam nadzieje,że potwiedzi to, że już wszystko gra :D
a u nas super wieści - brak dysplazji :D chyba pieluszkowanie pomogło :) nie żałuje, że poszłam pierwszy raz tak wcześnie... chociaż kto wie, może wcale bym się nie denerwowała, bo właśnie za wcześnie poszłam i stawu faktycznie nie były dobrze wykształcone ?!
teraz pójdę jeszcze raz koło 20 sierpnia, do tego co byłam za pierwszym razem, no i mam nadzieje,że potwiedzi to, że już wszystko gra :D
No to super!!! Nie może być ciągle pod górkę :)
A badanie-faktycznie spoko :) Odebrałam dziś wyniki morfologii. Przy wypisie ze szpitala wszystkie parametry były za niskie, a teraz wszystko jest idealnie. Tylko nad żelazem jeszcze muszę popracować (w sumie cały czas je biorę, a mam 50, a norma jest od 49-mieszczę się, ale słabo).
Skapitulowałam i kupiłam Małemu smoczek. Nie chciałam tego robić, ale zostałam przekonana do smoka. Dziś pierwsza próba usypiania "samodzielnego" zakończona nawet sukcesem :) Zobaczymy, jak będzie jutro. Grunt, żeby kłaść Kubusia ok. 21 i to już jest połowa sukcesu. Za wcześnie-albo nie zaśnie, albo zaśnie na chwilę.
A badanie-faktycznie spoko :) Odebrałam dziś wyniki morfologii. Przy wypisie ze szpitala wszystkie parametry były za niskie, a teraz wszystko jest idealnie. Tylko nad żelazem jeszcze muszę popracować (w sumie cały czas je biorę, a mam 50, a norma jest od 49-mieszczę się, ale słabo).
Skapitulowałam i kupiłam Małemu smoczek. Nie chciałam tego robić, ale zostałam przekonana do smoka. Dziś pierwsza próba usypiania "samodzielnego" zakończona nawet sukcesem :) Zobaczymy, jak będzie jutro. Grunt, żeby kłaść Kubusia ok. 21 i to już jest połowa sukcesu. Za wcześnie-albo nie zaśnie, albo zaśnie na chwilę.
no ja tam kurcze się przekonałam do smoczka szybko, tylko Marta na początku nie chciała... tyle dzieciaków wychowanych na smoczkach, że chyba naszym nie zaszkodzi, a tej mojej córeczce to czasam dobrze buźkę czymś zatkać ;) a tak to w sumie jest charakterna i jak nie chce to nie ma co ... wypluwa i dalej :)
u nas smoczek się przydaje w autku bardzo !
no to pracuj kobieto nad tym żelzem pracuj ;)
jeszcze tylko ten pępek.... pójdę chyba na kontrolę w przyszłym tygodniu szybciej, bo mi jakoś nie wygląda dobrze... ehh no ale to można znieść spokojnie !
u nas smoczek się przydaje w autku bardzo !
no to pracuj kobieto nad tym żelzem pracuj ;)
jeszcze tylko ten pępek.... pójdę chyba na kontrolę w przyszłym tygodniu szybciej, bo mi jakoś nie wygląda dobrze... ehh no ale to można znieść spokojnie !