Widok
'DZIKIE WINO' restauracja w Redzie
Czy ktos wie kiedy otwieraja naprawde ta restauracje? i jak mozna sie skontaktowac z wlascicielem? to pilne bo chcialabym zorganizowac slub tam w 2009r wiec czasu nie za wiele, a te dwa nr co podali na wiszacej reklamie-nikt nie odbiera :( niemal wszystkie sale sa zrezerwowane juz od dawna w okolicach Wejherowa i nie mam za bardzo wyboru :( DZIKIE WINO wyglada bardzo adnie, ale jak mam tam zrobic wesele skoro nie da sie z nimi skontaktowac? :( prosze o pomoc jesli ktos znimi rozmawial, ma do nich kontakt, albo cos o tej restauracji slyszal :)
no właśnie na to wygląda że właściciel ma wszystko gdzieś ;) albo taki zajęty że nie może odebrać tel przez cały tydzień.. nie znam, więc nie wypowiadam się lepiej :) ciekawe jak robią wesela.. chciałabym chociaż pogadać z tym gościem i zobaczyć jak w środku :) mówicie dzwonić do Sasina.. ok :D
dzięki :)
Ps. Becia to moj mail: pagusek@gmail.com
dzięki :)
Ps. Becia to moj mail: pagusek@gmail.com
kasik jak to mialas wesele?a to juz otwarte jest???bo na poczatku listopada mieli otworzyc i otworzyli??
ja tez interesowalam sie tym miejscem na poczatku mialo byc otwarte w czerwcu a przedluzylo sie cos i teraz w listopadzie mialo byc otwarcie,dzwonilam kontaktowalam sie po oferte zeby mi przesłali bo strona ich jeszcze nie dzialala a tam albo nikt nie odbiera a jak juz odebrali to podalam swojego maila zeby przeslali oferte i do dzis go nie mam.słabe te ich poczatki;/
ja tez interesowalam sie tym miejscem na poczatku mialo byc otwarte w czerwcu a przedluzylo sie cos i teraz w listopadzie mialo byc otwarcie,dzwonilam kontaktowalam sie po oferte zeby mi przesłali bo strona ich jeszcze nie dzialala a tam albo nikt nie odbiera a jak juz odebrali to podalam swojego maila zeby przeslali oferte i do dzis go nie mam.słabe te ich poczatki;/
[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]
[/url]
[/url]
bylam osobiscie ale w swieto bo tylko wtedy moglam. myslisz ze tam ktos jest procz robotnikow? skoro to jeszcze nie wykonczone, nie otwarte.. sprobuje. szukam na ok.100-120 osob, z tym ze wszystko jest juz zarezerwowane, jedyne co znalezlismy wolnego to magnat w bojanie - duza sale, ale troche daleko to od wejherowa i nie wiem jak tam bo nigdy nie bylam a opinie widzialam rozne. orkiestre mam zarezerwowana na 12.09.09r wiec sale potrzebuje zarezerwowac na ten dzien, ale wiekszosc sal juz ma brak terminow nawet juz na 2010r :( a polecasz cos? :) to bede walczyc o termin :P
ok dzieki :)
Kasik a jakie menu wybralas? bo z tego co widze na stronie jest do wyboru za 130/160/180 zl. zalezy mi by byla to bardzo dobra jakosc, ale tez nie za ogromna kase, zastanawiam sie czy jest to roznica w menu ogromna czy nieznaczna..
Aha! czy sa tam jakies pokoje?
z gory dzieki za info :)
Kasik a jakie menu wybralas? bo z tego co widze na stronie jest do wyboru za 130/160/180 zl. zalezy mi by byla to bardzo dobra jakosc, ale tez nie za ogromna kase, zastanawiam sie czy jest to roznica w menu ogromna czy nieznaczna..
Aha! czy sa tam jakies pokoje?
z gory dzieki za info :)
to ja już nic nie rozumiem co z tym dzikim winem :|
a patrzyłaś na Faltom w Rumi,sala balowa???tam maja troszke terminów wolnych.byś musiala wejsc na ich strone i zobaczyc kalendarz imprez,moze akurat bedzie wolne.maja menu za 149,175 i 195zł
my tam robimy w 2010 i wierze że sie nie zawiedziemy;)
a patrzyłaś na Faltom w Rumi,sala balowa???tam maja troszke terminów wolnych.byś musiala wejsc na ich strone i zobaczyc kalendarz imprez,moze akurat bedzie wolne.maja menu za 149,175 i 195zł
my tam robimy w 2010 i wierze że sie nie zawiedziemy;)
[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]
[/url]
[/url]
ale slyszalam cos ze Faltom juz nie robi wesel fajnie.. :/ ale osobiscie nie bylam, bylam tylko na studniowce tam :) nie wiem, zobacze w takim razie :) bylam na weselu w Falko w Rumi i tam bylo jakosciowo :> obsluga pierwsza klasa :> ale tam terminy tez zajete, chyba ze ktos nagle odwola :P szukalam czegos z ogrodem ladnym i niedrogimi ladnymi pokojami dla gosci.. ale chyba bede musiala sobie wybic z glowy ogrod..
nastawilismy sie na te za 149zł.nie bylo wiekszych roznic w menu, myśle że te wystarczy,przynajmniej z tego co mówili to np.miesa jest po 2,5 kawalka na osobe itd.ostateczne menu 2-3 miesiace przed weselem jest wybierane i wtedy sie rozmawia co i ile. co do wesel w Faltomie nic ostatnio zlego nie slyszalam i nie czytalam, ale wiem jedno ze MUSI byc OK :))
[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]
[/url]
[/url]
innego nr tel nie posiadam :( Moze próbuj pod ten nr do P. Joanny
Ja miałam menu za 180 PLN i naprawde było bardzo duzo jedzenia,
potrawy były pieknie podane.
napisz mi swój e-mail, to jak przyjde do domu to wysle Tobie kilka fotek z wesela abys zobaczyła jak jest w srodku.
Ja miałam wesele na tej wiekszej sali u gory :)
Ja miałam menu za 180 PLN i naprawde było bardzo duzo jedzenia,
potrawy były pieknie podane.
napisz mi swój e-mail, to jak przyjde do domu to wysle Tobie kilka fotek z wesela abys zobaczyła jak jest w srodku.
Ja miałam wesele na tej wiekszej sali u gory :)
Kasik dzieki za zdjecia :)
a jak mialas wesele na gornej sali to nie przeszkadzalo ci wesele na dolnej? chyba ze nie bylo drugiego :) ta gorna sala wyglada na zdjeciach mniejsza i mniej ciekawa niz ta dolna (mniejsza przez skosy), ale czekam az osobiscie bede mogla tam wejsc i obejrzec, dopiero w grudniu :/ choc ta mniejsza sala i tak juz zajeta w dniu mojego slubu :/
a jak mialas wesele na gornej sali to nie przeszkadzalo ci wesele na dolnej? chyba ze nie bylo drugiego :) ta gorna sala wyglada na zdjeciach mniejsza i mniej ciekawa niz ta dolna (mniejsza przez skosy), ale czekam az osobiscie bede mogla tam wejsc i obejrzec, dopiero w grudniu :/ choc ta mniejsza sala i tak juz zajeta w dniu mojego slubu :/
hmm..
moze i organizatorka nie bedzie mila, jeden duzy minus, ale pytanie czy wesele bedzie udane, jedzenie, obsluga? i czy wesele na dolnej sali nie bedzie tam kolidowac z weselem na gornej sali. nie mam pojecia jak tam naprawde wesele wyjdzie..
kto mial tam wesele albo byl to prosze o opinie
Ps. o Muracie to slyszalam niezbyt pozytywnie, wiec napewno odpada
moze i organizatorka nie bedzie mila, jeden duzy minus, ale pytanie czy wesele bedzie udane, jedzenie, obsluga? i czy wesele na dolnej sali nie bedzie tam kolidowac z weselem na gornej sali. nie mam pojecia jak tam naprawde wesele wyjdzie..
kto mial tam wesele albo byl to prosze o opinie
Ps. o Muracie to slyszalam niezbyt pozytywnie, wiec napewno odpada
My mieliśmy tam wesele w październiku i mogę powiedzieć że gdybym mieła jeszcze raz wybierać to wybrałabym to miejsce jeszcze raz (mówię o górnej sali, bo dolną dopiero robili). Mimo ciężkiego kontaktu z właścicielką. Jedzenie super, ładnie podane. A obsługa - rewelacja, bardzo pomocni i mili. Wszystko na najwyższym poziomie.
W niedziele 18 stycznia byłem tam na obiedzie tzn chciałem być.
Po 1,5 godzinie czekania ludzie przy innych stolikach zaczeli się niecierpliwić bo nie otrzymywali zamówionych dań. Obok mnie był stolik 8 osób, na obiad się nie doczekali (bo ile można czekać) zapłacili za napoje i wyszli. Gdy u mnie mineło 1,5 godziny zrobiłem to samo (jeszcze jedno po 40 minutach doczekałem się chleba ze smalcem).
Zniecirpliwione i głodne dzieci biegały po sali restauracyjnej. Ta restauracja to masakra jakaś, nie Dzikie Wino tylko Dzikia Restauracja.
Radzę się zastanowić przed jakąś organizacją imprezy. Jest taka zasada szukając restauracji na wesele - należy wcześniej udać się do wybranej restauracji na obiad aby przekonać się jak pracuję.
Po 1,5 godzinie czekania ludzie przy innych stolikach zaczeli się niecierpliwić bo nie otrzymywali zamówionych dań. Obok mnie był stolik 8 osób, na obiad się nie doczekali (bo ile można czekać) zapłacili za napoje i wyszli. Gdy u mnie mineło 1,5 godziny zrobiłem to samo (jeszcze jedno po 40 minutach doczekałem się chleba ze smalcem).
Zniecirpliwione i głodne dzieci biegały po sali restauracyjnej. Ta restauracja to masakra jakaś, nie Dzikie Wino tylko Dzikia Restauracja.
Radzę się zastanowić przed jakąś organizacją imprezy. Jest taka zasada szukając restauracji na wesele - należy wcześniej udać się do wybranej restauracji na obiad aby przekonać się jak pracuję.
witam
ja równiez byłem na obiadku w niedzielę i musze przyznac że lokal jest piękny , wszystko urządzone ze smakiem. Co do jedzenie bardzo mi ssmakowało - zamówiliśmy polędwicę i rewelacyjna pizza - do tego przystwaki i zupa . za rachunek z napojami zapłacilem śmieszne pieniądze sam sie zdziwiłem. Faktycznie też czekałem dosyć długo na drugie danie bo chyba z 40 minut ale najważniejsze że było pyszne, pozatym był to niedzielny obiad więc się nie spieszyelm z tego co wiem wdrażają system komputerowy który nie dokońca działa i z tego biorą sie te pomyłki i opóźnienia . pomimo czasu oczekiwania wiem że będę tam zaglądał
ja równiez byłem na obiadku w niedzielę i musze przyznac że lokal jest piękny , wszystko urządzone ze smakiem. Co do jedzenie bardzo mi ssmakowało - zamówiliśmy polędwicę i rewelacyjna pizza - do tego przystwaki i zupa . za rachunek z napojami zapłacilem śmieszne pieniądze sam sie zdziwiłem. Faktycznie też czekałem dosyć długo na drugie danie bo chyba z 40 minut ale najważniejsze że było pyszne, pozatym był to niedzielny obiad więc się nie spieszyelm z tego co wiem wdrażają system komputerowy który nie dokońca działa i z tego biorą sie te pomyłki i opóźnienia . pomimo czasu oczekiwania wiem że będę tam zaglądał
Witam serdecznie wszystkich,
a przede wszystkim Kasik, ktora miala wesele w "Dzikim winie":)
Rowniez powaznie zastanawiam sie nad opcja wesela w Dzikim winie, do ktorego oczywiscie mam zamiar sie wybrac wkrotce, jednak czy w miedzy czasie moglabym prosic o jakiekolwiek zdjatka z Twojego wesela Kasik?....
Bylabym szalenie wdzieczna:))))))...
Na moim weselu, ktore ma sie odbyc w 2010 wstepnie przewiduje ok 130 os i tak sie zastanawiam czy jest tam wystarczajaco duzo miejsca na taka ilosc osob sie bawiacych?:( Wiem, ze gorna sala ma niby pomiescic nawet do 200 os., ale przede wszystkim mam na mysli wielkosc parkietu....Patrzac z zewnatrz na budynek, jakos trudno mi sobie wyobrazic tak spore miejsce do tanczenia, a zwlaszcza na tej gornej sali:)
Dziekuje za wszelkie uwagi do mojego postu
Ps.Kasik oto moj adres milenia2008@interia.pl
Aaaaa...i jeszcze jedno pytanko skierowanie do Kasik...
Czy podczas Twojego wesela byla czynna juz kuchnia i jedzenie bylo przygotowywane na miejscu, czy moze bylo dowozone z Sasina? Wiem, ze tak sie odbywaly te 1 imprezy, kiedy jeszcze nie bylo oficjalnego otwarcia...
a przede wszystkim Kasik, ktora miala wesele w "Dzikim winie":)
Rowniez powaznie zastanawiam sie nad opcja wesela w Dzikim winie, do ktorego oczywiscie mam zamiar sie wybrac wkrotce, jednak czy w miedzy czasie moglabym prosic o jakiekolwiek zdjatka z Twojego wesela Kasik?....
Bylabym szalenie wdzieczna:))))))...
Na moim weselu, ktore ma sie odbyc w 2010 wstepnie przewiduje ok 130 os i tak sie zastanawiam czy jest tam wystarczajaco duzo miejsca na taka ilosc osob sie bawiacych?:( Wiem, ze gorna sala ma niby pomiescic nawet do 200 os., ale przede wszystkim mam na mysli wielkosc parkietu....Patrzac z zewnatrz na budynek, jakos trudno mi sobie wyobrazic tak spore miejsce do tanczenia, a zwlaszcza na tej gornej sali:)
Dziekuje za wszelkie uwagi do mojego postu
Ps.Kasik oto moj adres milenia2008@interia.pl
Aaaaa...i jeszcze jedno pytanko skierowanie do Kasik...
Czy podczas Twojego wesela byla czynna juz kuchnia i jedzenie bylo przygotowywane na miejscu, czy moze bylo dowozone z Sasina? Wiem, ze tak sie odbywaly te 1 imprezy, kiedy jeszcze nie bylo oficjalnego otwarcia...
Z tym weselem, ktore sie rzekomo odbylo w Dzikim, to jakas sciema. Bylam tam tydziem temu i rozmawialam z p. Asia, ktora mowila, ze restauracje otwarto dopiero w tym roku, w zeszlym odbyl sie jedynie sylwester.
W srodku jest slicznie :) No i ceny wydaja sie byc niskie.
W srodku jest slicznie :) No i ceny wydaja sie byc niskie.
[url="http://www.whenismywedding.com/"][/url]
Imprezy na pewno sie odbyly, bo dalecy znajomi na przelomie pazdziernika-listopada obchodzili tam pewien jubileusz, a ja gapa, gdy mi o tym mowili, nie przywiazalam do tego zbyt duzej uwagi:) Tak czy siak, nie mieli tam takiej liczby osob, jaka my planujemy na weselu, wiec za duzo ich opinia mi nie pomoze:) Za to jedzenie BARDZO chwalili, z tymze bylo to jedzenie wlasnie dowozone z Sasina i tak sie zastanawiam, czy kucharz z Sasina tutaj przejdzie...Hmmm...
Jedyna rzecz, ktora mnie martwi to wielkosc parkietu-hmmm....Nie wiem dlaczego, ale obawiam sie, ze jest maly:)
W przyszlym tygodniu na pewno sie tam tez wybiore z wybrankiem mego serca:) On juz ten lokal widzial, bo mial okazje uczestniczyc w jego budowie, ale gdy mi opowiadal o tym, jaki jest on efektowny, to nie myslalam,ze az takie zrobi na mnie wrazenie:)...Takze decyzja nalezy do mnie:) Hehe......Oto kilka fotek, ktore wyszperalam na necie:
http://www.biuro.studioindygo.pl/projwnpubl_karczmapdziwinogr.htm
Ta mniejsza sala jest boska, chyba ukroce liste gosci specjalnie dla niej;)
Jedyna rzecz, ktora mnie martwi to wielkosc parkietu-hmmm....Nie wiem dlaczego, ale obawiam sie, ze jest maly:)
W przyszlym tygodniu na pewno sie tam tez wybiore z wybrankiem mego serca:) On juz ten lokal widzial, bo mial okazje uczestniczyc w jego budowie, ale gdy mi opowiadal o tym, jaki jest on efektowny, to nie myslalam,ze az takie zrobi na mnie wrazenie:)...Takze decyzja nalezy do mnie:) Hehe......Oto kilka fotek, ktore wyszperalam na necie:
http://www.biuro.studioindygo.pl/projwnpubl_karczmapdziwinogr.htm
Ta mniejsza sala jest boska, chyba ukroce liste gosci specjalnie dla niej;)
Witam, będę mieć wesele w Dzikim Winie 18.07.09 na ponad 100 osób. Wybraliśmy górną salę, byłam tam osobiście i bardzo nam się podoba - sala jest na 180 osób więc jak robicie na 130 to spokojnie się goście pomieszczą. Wstępnie rozmawialiśmy już z Panią Asią - bardzo miła, sympatyczna i uważam godna polecenia osoba :)
Jak będzie rzeczywiście to okaże się 18 lipca :)
Pozdrawiam
Jak będzie rzeczywiście to okaże się 18 lipca :)
Pozdrawiam
Szkoda na nich słów tak naprawdę-nie mają szacunku do nikogo-miejsce naprawdę piękne ale co z tego???? skoro brak im szacunku do personelu,do klientów to nie szanują samych siebie i pracy włożonej do otwarcia lokalu! Cóż,mógłby polecieć tu świetny przykład-ale nie będę zbytnio poniżać ludzi TAK publicznie-mimo że w życiu nikt sobie takich ŻARTÓW ze mnie nie zrobił i nikt w życiu mnie tak nie poniżył jak właśnie właściciele tej restauracji.Ale jak Kuba Bogu........
Gdyby jedzenie było ochydne to napewno nie zajezdzał bym tam tak często.jadło,ceny,klimat-nie ma się do czego przyczepić.myslę,ze ci wszyscy co mają czas na pisanie tych śmiesznych histori powinni uczęszczać do barów i to szybkiej obsługi,moze tam choć nie sądzę byliby usatysfakcjonowani!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W tej restauracji byłam raz,ale napewno nie ostatni,bo wrażenie jest jak najbardziej pozytywne.Obsługa od progu bardzo ładna a uśmiechnięta pani kelnerka pomogła nam wybrać odpowiedni stolik.Byliśmy z małym dzieckiem,dostaliśmy krzesełko dla malucha i ku naszemu zaskoczeniu kredki i kolorowanki...Jezeli chodzi o dania to pierwsza klasa-duzo,smacznie i tanio.Bardzo sympatycznie spędziliśmy czas.
ooo i widze ze znow to samo IP :P no tak pewnie jeszcze sylwia tez smiga z komentami :P hahha spodziewalem sie inteligetnieszego odegrania zinnego kompa :P pewnie wszyscy wypowiadajacy sie pozytwnie o waszej restauracji chodza do tej samej kafejki internetowej :P a moze wlasciciel uzycza swojego laptopa :P no tak mamy takie czasy ze jest jeden komputer na cale wojewodztow :P hahahhaha
a kim ty jestes? wiekszosc to panny mlode ktore szukaja rad na forum,a tobie sie najwyrazniej nudzi. ja mam wesele w tej restauracji, i strasznie sie ciesze :) mialam okazje tam rowniez jesc i obsluga byla bardzo uprzejma... tak jak wlascicielka.masz problem to idz do baru mlecznego. kto jest burakiem, burakiem pozostanie. zycze rozsadku
nie poweim ze sala weselna jest bardzo ładna, aczkolwiek ta knajpa ma aspiracje w mniemaniu Pani Asi do niewiadomo czego a przeciez to zwykla pizzeria w polaczeniu z barem mlecznym. To ze Twoj facet ma w dupie Wasz slub i sie tym nie interesuje... głeboko wspołczuje :( naprawde zal mi Ciebie ze zostalas z tym sama, a jezeli uwazasz ze tylko kobiety maja prawo decydowac o slubie to rowniez jest przykre. Uwierz ze zycze by restauracja stanela na wyskosci zadania i zebys po weselu mogla dalej pisac tak jak piszesz, tyle że kobiety patrza na swoje wesele po fakcie calkowicie bezkrytycznie :) szczescia zycze
zgadzam sie z wcześniejszymi opiniami WSZYSTKIE pozytwyne opinie sa od tego samego numeru IP NAJPIERW PISZE ZE TAM PRACUJE 10 LAT A POTEM ZE BYŁA TAM NA OBIADKU W NIEDZIELE TO JEST POROSTU ŚMIECHU WARTE.
Chciałem tam zorganizować wesele ale znajomy jest kucharzem i powiedział mi ze nikt w świecie kucharskim ich nie poleca bo jak można robić dobre jedzenie jak się co miesiąc zmienia szefa kuchni a ten właściciel chodzi po knajpach i namawia kucharzy zeby pracowali u niego bo zapłaci więcej (sprawdziłem to w necie ogłoszenia na szefa kuchni kucharza kucharkę kelnerki sa regularnie co jakis czas ukazywane)
Chciałem tam zorganizować wesele ale znajomy jest kucharzem i powiedział mi ze nikt w świecie kucharskim ich nie poleca bo jak można robić dobre jedzenie jak się co miesiąc zmienia szefa kuchni a ten właściciel chodzi po knajpach i namawia kucharzy zeby pracowali u niego bo zapłaci więcej (sprawdziłem to w necie ogłoszenia na szefa kuchni kucharza kucharkę kelnerki sa regularnie co jakis czas ukazywane)
jaka żenua
wszystkie pozytywy te samo IP
drogi pracowniku firmy, jesli sie juz reklamujesz na firum, nie udawaj klientki/forumki...
takie sciemy szybko tu wyłażą, a knajpa jak kiepska,
I TAK POLEGNIE Z OPINIAMI PO SEZONIE i to opiniami od zarejestrowanych forumek :)
po co sciemniac, lepiej poświęcic te energie na ulepszenie obsługi i jakości usług...
wszystkie pozytywy te samo IP
drogi pracowniku firmy, jesli sie juz reklamujesz na firum, nie udawaj klientki/forumki...
takie sciemy szybko tu wyłażą, a knajpa jak kiepska,
I TAK POLEGNIE Z OPINIAMI PO SEZONIE i to opiniami od zarejestrowanych forumek :)
po co sciemniac, lepiej poświęcic te energie na ulepszenie obsługi i jakości usług...
Wybraliśmy się ze znajomymi na tańce do "Dzikiego wina " w sobotę 21.02.2009. Bal miał rozpocząć się o 20.00 obiadem. Pierwsze niby kremy z pomidorów ( w rzeczywistości była to jakaś pomidorowa "mazia" ze zwarzona śmietaną) około 21.30Talerze po drugim daniu były u nas na stole do godz. 2.00.Nadmienię tylko, że kelner podawał zupę wszystkim do "rąk własnych".Całe szczęście, że nie oblał nikogo. Zespół muzyczny milczał. Po dłuższym oczekiwaniu jakiś gość podszedł do zespołu przypominając im, że przyszedł potańczyć. Odpowiedź była krótka. Będziemy grać po posiłku. Zatem tak naprawdę zaczęli grać około 22.00. Zimny bufet został ogołocony błyskawicznie. Ludzie w oczekiwaniu na tak spóźniony ciepły posiłek dosłownie rzucili się na zimne przekąski.Szatnia także była "ciekawie" przemyślana. Przy wejściu na sali konsumpcyjnej kelnerzy odbierali okrycia i wieszali na stojaki. W pewnym czasie zaczęli zbierać część płaszczy na ręce i zanosili gdzieś na zaplecze. Tym co mieli szczęście pozostawiono płaszcze na wieszakach , które także -tym razem wywieźli także na zaplecze. Goście żartowali, że robią przegląd kieszeni. Po podanym w końcu ciepłym posiłku uzupełnono także zimne zakąski. Brakowało najczęściej kawy oraz filiżanek. Zespół jak się "rozkręcił" to grał dobrze. Ludzie zaczęli się bawić. Warto także wspomnieć o silnie ośnieżonych i oblodzonych niebezpiecznych schodach wejściowych.Przecież wystarzyło użyć trochę soli,Sumując uważam, że była to organizacyjna klapa. Z pewnością ani my ani nasi znajomi do tej restauracji nie pójdziemy. Ostrzeżemy także innych. Wokół nas jest tak dużo restauracji, że mamy w czym wybierać. Przynajmniej są na poziomie , a nie taka prowizorka jaką w Dzikim Winie zaprezentowano. Bawiliśmy się na piętrze. Wszyscy spoceni jak w saunie. Ratowano się otwieraniem okien podzas tańca. Klimatyzacji albo nie ma albo nie włączano z chytrości. Słowo o wystroju. Wiem ,że o gustach się nie dyskutuje, ale czułam się tam źle. Czułam się jak w sklepie z używanymi meblami. Były tam np. porwane krzesła. Każde inne. jakby pozbierane z wystawek ulicznycznych. Kanapa stojąca w holu nie zachęca do siadania. Nie jest ani ładna , ani chyba za czysta.Żałowaliśmy, że wybraliśmy ten lokal na spędzenie ostatków
wyprawiaam tam wesele w lutym tego roku i polecam . jedzenie smakowao goscie bawili sie super i zebralam same podziekowania za super impreze. wybralismy gorna sale - gosci 138 osob - miejsca duzo do tanczenia , bardzo mila obsluga . nie wiem z czego to wynika ze zdania sa podzielone ale ja bylam zadowolona wiec polecam bo sama szukalam opini na forum
Iga, czy mogłabyś napisać mi na maila coś więcej o waszym weselu, głównie chodzi mi o zorganizowanie wesela - jak wyglądało, może jakieś fotki, mam tam wesele 18 lipca br (również na górnej sali) a po opiniach które czytam na tym forum mam wiele watpliwości, więc może ty pomożesz mi je rozwiać. Będę bardzo wdzięczna za jakiekolwiek informacje :) Mój mail to: afil8@wp.pl
Byłam tam z chłopakiem na obiedzie wczoraj. W sumie zamówiliśmy 4 dania: 2 zupy i 2 dania główne. Posiłki podane były dosyć szybko i były ciepłe, natomiast jeśli chodzi o smak, to potrawy pozostawiały wiele do życzenia. Żurek był wodnisty, kapuśniak słodkawy. Żeberka w sosie nie miały żadnego smaku, a zraz był bardzo mały. No cóż - jaka cena, taka jakość. Oprócz tego było bardzo zimno. Nie polecamy.
Do Dzikiego wina wpadłem przejazdem w połowie marca. Z dwóch powodów byłem zachwycony:
- architektura drewnianego budynku
- poziom cenowy win i dbałość o warunki jego przechowywania,
O budynku sporo tu pisano, natomiast to co mnie mile zaskoczyło to specjalne pomieszczenie do przechowywania wina (wine humidor).
Niestety to jeszcze żadkość w nasztch restauracjach i sklepach.
Także poziom cen wina jak na restaurację bardzo przystępny. Przeleciałem kartę win i tylko kilka tańszych pozycji odbiegało od cen jakie widuję w sklepach i delikatesach. Naprawdę warto tam wpaść, żeby w pięknym wnętrzu napić się wina nie płacąc za nie astronomicznej ceny.
Ponieważ moim zdaniem, niektóre wina są do picia, a niektóre do jedzenia warto też zamówić coś z menu. Polecam pikantną zupę rybną (z dwóch gatunków ryby: łosoś i chyba dorsz), a także karkówkę z opiekanymi ziemniakami i bukietem surówek (rewelacja cenowa 14,60 za całe danie!). Na pewno malkontenci znajdą jakieś szczegóły do których się uczepią, ale myślę że z każdym dniem w Dzikim Winie będzie ich coraz mniej. Będę zaglądał tam częściej i coś jeszcze napiszę. Pozdrawiam.
- architektura drewnianego budynku
- poziom cenowy win i dbałość o warunki jego przechowywania,
O budynku sporo tu pisano, natomiast to co mnie mile zaskoczyło to specjalne pomieszczenie do przechowywania wina (wine humidor).
Niestety to jeszcze żadkość w nasztch restauracjach i sklepach.
Także poziom cen wina jak na restaurację bardzo przystępny. Przeleciałem kartę win i tylko kilka tańszych pozycji odbiegało od cen jakie widuję w sklepach i delikatesach. Naprawdę warto tam wpaść, żeby w pięknym wnętrzu napić się wina nie płacąc za nie astronomicznej ceny.
Ponieważ moim zdaniem, niektóre wina są do picia, a niektóre do jedzenia warto też zamówić coś z menu. Polecam pikantną zupę rybną (z dwóch gatunków ryby: łosoś i chyba dorsz), a także karkówkę z opiekanymi ziemniakami i bukietem surówek (rewelacja cenowa 14,60 za całe danie!). Na pewno malkontenci znajdą jakieś szczegóły do których się uczepią, ale myślę że z każdym dniem w Dzikim Winie będzie ich coraz mniej. Będę zaglądał tam częściej i coś jeszcze napiszę. Pozdrawiam.
Byłam w Dzikim Winie 2 tyg. temu na obiadku z rodzinką i byliśmy zachwyceni. Jedzonko szybko podane, gorące i bardzo smaczne!!!! Każdy z nas wziął inne danie i do żadnego nie mogliśmy się przyczepić :) Porcje dosyć spore więc nie wiem skąd te różne opinie - czyżby każdego traktowali inaczej, aż nie chce mi się wierzyć :/
Poza tym nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że na tym forum toczy się jakaś dziwna wojna między niezadowolonymi pracownikami, a właścicielami! Szkoda tylko, że przez to każdy wyrabia sobie złą opinię o tym lokalu. Będę mieć tam wesele 18.07. więc mam nadzieję, że po tym dniu zdementuję wszystkie krążące tu plotki.
Z tego co wiem to wesela, które jak na razie tam się odbyły były rewelacyjne, zresztą byłam na jednym z nich i mam jak najlepszą opinię :)
Poza tym nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że na tym forum toczy się jakaś dziwna wojna między niezadowolonymi pracownikami, a właścicielami! Szkoda tylko, że przez to każdy wyrabia sobie złą opinię o tym lokalu. Będę mieć tam wesele 18.07. więc mam nadzieję, że po tym dniu zdementuję wszystkie krążące tu plotki.
Z tego co wiem to wesela, które jak na razie tam się odbyły były rewelacyjne, zresztą byłam na jednym z nich i mam jak najlepszą opinię :)
Byliśmy tam z mężem w zeszłą niedzielę.Wystrój przepiękny..powalił nas od razu,dania w karcie wyglądały bardzo zachęcająco,ceny przyzwoite..Niestety nie wiem,jak smakowały potrawy,bo kelner od razu nas uprzedził,że na dania obiadowe trzeba będzie czekać co najmniej godzinę.Było tam jednocześnie wesele,chrzciny i jakieś urodziny..więc tamci goście mieli pierwszeństwo:)Zjedliśmy więc po deserku(dobry:)) i pojechaliśmy dalej..Raczej tam nie wrócimy,bo czas na wspólne wypady mamy tylko w weekendy a tam jest wtedy kooocioł:)
Moje pierwsze wrazenie jakie wywarl ten lokal na mnie bylo bardzo pozytywne!! Bede sie powtarzac ale warto to podkreslic,ze wystroj lokalu jest rewelacyjny, jakis swietny architekt odwalil tu kawal dobrej roboty Co do jedzenia, to moja opinia nie jest juz jednoznaczna i niekoniecznie pozytywna Coprawda jedzenie jest smaczne, porcje duze i ceny nie sa zbyt wysokie, ale czas obslugi nie dokonca zadawalajacy Gdy bylam tam na niedzielnym obiedzie z rodzina to dopiero po 15 min otrzymalismy wino (zreszta kieliszki byly oblapane paluchami) po 25 min zupe a po około 35 II danie Chyba zdeczka dlugo :/
Ze wzgledu na wystroj i okolice, przymierzalismy sie by zorganizowac tam wesele ale poki co przeszla nam ochota...(ale chetnie wyslucham opini kogos kto zdecydowal sie na organizacje wesela w dzikim winie)
Sadze ze bede wpadac tam kontrolnie
Ze wzgledu na wystroj i okolice, przymierzalismy sie by zorganizowac tam wesele ale poki co przeszla nam ochota...(ale chetnie wyslucham opini kogos kto zdecydowal sie na organizacje wesela w dzikim winie)
Sadze ze bede wpadac tam kontrolnie
Pełna lipa!!! co to ma byc? Lunch za 12 zeta?? albo restauracja albo bar! byłem tam i nie wiem o co chodzi. wyglada to na wielka improwizacje i szukanie zlotego środka. Niby restauracja z sezroka kartą win,ale jakośc jedzenia predysponuje to miejsca do miana jadłodajni. Wystroj jest ok ale bez szału.
P.S. wiekszosc pozytywnych opinii jest z tego samego nr IP !!!!!!! lol
P.S. wiekszosc pozytywnych opinii jest z tego samego nr IP !!!!!!! lol
"DZIKIE WINO" MASAKRA!!!
NIE POLECAM!!!
Byliśmy z mężem i dziećmi tam dwukrotnie i dwukrotnie wyszliśmy niezadowoleni.
Za pierwszym razem posiłek mój i męża podano godzine po zupie, syna po kolejnej pół, a starszy nie dostała wcale - kelener skomentował to "Przepraszam zapomniałem". Mało tego prosilśmy zamias kapusty kiszonej , marchewkę dla dziecka - co dostaliśmy kapustę. Na koniec musieliśmy ponownie podać co zamawialiśmy bo kelner zgubił kartkę i niemógł wystawić rachunku!!
No ale stwierdziliśmy że należy nie zrażać sie, ze to początek, roskręcają się. Więc pojechaliśmy po pewnym czasie ponownie, tym razem otrzymaliśmy oba dania w przeciagu 20 minut! Ledwo zjedliśmy zupę a tu podali łososia i kotlety jednocześnie! Trochę szybko upiekli rybę - pewnie jakaś specjalna! Łosoś miał być na grilu był odgrzany na patelni, kotlet dzieci tez nie wygladał za świerzo, Brzegi obeschniete a środek twardy- moim zdaniem odgrzany. Jedno ani drugie danie nie wyglądało na apetyczne i byle jak podane. Oddaliśmy talerze z łososiami-w tym jeden nietkniety, a z drugiego ja skusiłam się posmakowałm - później żałowałam suchy i przsiakniety lodówka. Kelner tylko napomknał że wszystko jest świerzutkie. Oczywisci skasowano nas za wszystko, my cóż wyszliśmy głodni. Na koniec muszę dodać że często niedzielne obiady jadamy w restauracji, ale pierwszy raz spotkaliśmy się z taką sytuacją.
Wszystkim odradzam!
NIE POLECAM!!!
Byliśmy z mężem i dziećmi tam dwukrotnie i dwukrotnie wyszliśmy niezadowoleni.
Za pierwszym razem posiłek mój i męża podano godzine po zupie, syna po kolejnej pół, a starszy nie dostała wcale - kelener skomentował to "Przepraszam zapomniałem". Mało tego prosilśmy zamias kapusty kiszonej , marchewkę dla dziecka - co dostaliśmy kapustę. Na koniec musieliśmy ponownie podać co zamawialiśmy bo kelner zgubił kartkę i niemógł wystawić rachunku!!
No ale stwierdziliśmy że należy nie zrażać sie, ze to początek, roskręcają się. Więc pojechaliśmy po pewnym czasie ponownie, tym razem otrzymaliśmy oba dania w przeciagu 20 minut! Ledwo zjedliśmy zupę a tu podali łososia i kotlety jednocześnie! Trochę szybko upiekli rybę - pewnie jakaś specjalna! Łosoś miał być na grilu był odgrzany na patelni, kotlet dzieci tez nie wygladał za świerzo, Brzegi obeschniete a środek twardy- moim zdaniem odgrzany. Jedno ani drugie danie nie wyglądało na apetyczne i byle jak podane. Oddaliśmy talerze z łososiami-w tym jeden nietkniety, a z drugiego ja skusiłam się posmakowałm - później żałowałam suchy i przsiakniety lodówka. Kelner tylko napomknał że wszystko jest świerzutkie. Oczywisci skasowano nas za wszystko, my cóż wyszliśmy głodni. Na koniec muszę dodać że często niedzielne obiady jadamy w restauracji, ale pierwszy raz spotkaliśmy się z taką sytuacją.
Wszystkim odradzam!
11.07.2009 w Dzikim Winie odbyło sie nasze wesele.Mysle ,ze zapewnilismy naszym gosciom naprawde udaną i dobrze zorganizowaną zabawę.Jedzonko bardzo dobre ,super doprawione,odpowiednio udekorowane,smaczne i zawsze pełno na stole.Bardzo miłe kelnerki wykonały swoja prace na 5 .Miło było popatrzec ,ze nie sa tam za karę,uwijały sie sprawnie i pilnowały porządku na stołach.Elastyczne w kwestii organizacyjnej .Sala śliczna ,przytulna i elegancka.Ogródek na zewnatrz z ławeczkami i stolikami ktory znajduje sie za przeszklonymi drzwiami dał mozliwosc swobodnego wypalenia papierosa i nawiazania nowych znajomosci;) .No i 70% udanej zabawy to orkiestra -to juz z polecenia naszej organizatorki wesela p.Sylwii.Tak przyjaznej ,otawrtej ProfesjonalneJ i przemiłej orkiestry jeszcze nie widziałam.Zabawiali nas zmieniajac stroje i fryzury w zaleznosci od wykonywanych utworów:)) -tygryski -lata 70-te,kropeczki -lata 60-te ,wianki -biesiadne itp.:)))Bardzo jestem szczęsliwa ,ze tak pięknie wszystko wyszło .
Poprawiny to nastepna mega udana zabawa ,odwazni goscie mogli ukazac nam swoje walory wokalne i pospiewac przy akompaniamencie zespołu:) .
wszystkim bardzo ,bardzo dziekuje i gorąco polecam...
Poprawiny to nastepna mega udana zabawa ,odwazni goscie mogli ukazac nam swoje walory wokalne i pospiewac przy akompaniamencie zespołu:) .
wszystkim bardzo ,bardzo dziekuje i gorąco polecam...
18.07.2009 również odbyło się tam nasze wesele :) Z całego serca mogę polecić każdemu restaurację Dzikie Wino - każdemu kto chce, aby jego wymarzony dzień był tak perfekcyjny jak nasz :)
Pomimo tylu krytycznych opinii na tym forum o restauracji chciałabym zdementować plotki i parom, które zamierzają zrobić tam swoje wesele gorąco pogratulować trafnego wyboru :) My również z mężem byliśmy przerażeni czytając te wszystkie negatywne zdania, ale przekonaliśmy się na własnej skórze, że to tylko nieuzasadnione niczym zdania.
Jedzonko pyszne i nie do przejedzenia - nowy kucharz, który pracuje tam od niedawna (serdecznie pozdrawiamy) odwalił kawał dobrej roboty; obsługa zwinna i bardzo sympatyczna - dziewczyny były na każde zawołanie gości; wystrój sali przepiękny - w dekorację z żywych kwiatów warto zainwestować; właściciele Dzikiego Wina zwłaszcza p. Sylwia i p. Asia sympatyczne, zorganizowane i chętnie niosące pomoc w każdej sytuacji :) Bardzo im dziękujemy za profesjonalne podejście do klienta i życzymy wielu zadowolonych par z tego jedynego najważniejszego dnia w życiu.
Ania i Karol
Pomimo tylu krytycznych opinii na tym forum o restauracji chciałabym zdementować plotki i parom, które zamierzają zrobić tam swoje wesele gorąco pogratulować trafnego wyboru :) My również z mężem byliśmy przerażeni czytając te wszystkie negatywne zdania, ale przekonaliśmy się na własnej skórze, że to tylko nieuzasadnione niczym zdania.
Jedzonko pyszne i nie do przejedzenia - nowy kucharz, który pracuje tam od niedawna (serdecznie pozdrawiamy) odwalił kawał dobrej roboty; obsługa zwinna i bardzo sympatyczna - dziewczyny były na każde zawołanie gości; wystrój sali przepiękny - w dekorację z żywych kwiatów warto zainwestować; właściciele Dzikiego Wina zwłaszcza p. Sylwia i p. Asia sympatyczne, zorganizowane i chętnie niosące pomoc w każdej sytuacji :) Bardzo im dziękujemy za profesjonalne podejście do klienta i życzymy wielu zadowolonych par z tego jedynego najważniejszego dnia w życiu.
Ania i Karol
witam ,
Wczoraj zarezerwowaliśmy tam termin:)
Przyzam szczerze , że byłam przerażona tymi negatywnymi opiniami na tą restaurację ale cóż.pojechałam zobaczyłam i poprostu zauroczyłam się tym miejscem.Mam nadzieje , że i nasze wesele tam wyprawione bedzie udane:).A jaką sale mialaś? kwiaty miałaś zamówione od nich?bo dosyć kosztują i sie waham trochę
Wczoraj zarezerwowaliśmy tam termin:)
Przyzam szczerze , że byłam przerażona tymi negatywnymi opiniami na tą restaurację ale cóż.pojechałam zobaczyłam i poprostu zauroczyłam się tym miejscem.Mam nadzieje , że i nasze wesele tam wyprawione bedzie udane:).A jaką sale mialaś? kwiaty miałaś zamówione od nich?bo dosyć kosztują i sie waham trochę
Witam,
karola jeżeli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej napisz mi maila - dokładnie opiszę Ci co i jak - szkoda żebyście z mężem z powodu korkowego zrezygnowali z restauracji :) Rozmowa może zdziałać cuda :)
Polecam również ciasta z ich polecenia czyli domowe wypieki z Pannatu - nasi goście byli zachwyceni - smaczne, niedrogie a przede wszystkim domowe ciasta (mieliśmy na 90 osób 28 blach i muszę przyznać, że poszły wszystkie - goście do tej pory pytają się skąd mieliśmy ciasto).
Tort polecam z Sabinki - truskawkowy na śmietanie - pychoootka - przystrój z żywych kwiatów - robi wrażenie!
My mieliśmy z mężem wesele na górnej sali - regionalnej. Jeżeli chodzi o wystrój z żywych kwiatów to warto zainwestować te 600 zł
P. Sylwia tak dobrała kwiatki, że pasowały do klimatu sali :) Ogólnie goście byli zachwyceni restauracją i pysznym jedzonkiem - my również, a to chyba najważniejsze :) Jak bym miała robić wesele drugi raz na pewno też było by to Dzikie Wino! Jak tylko będę mieć fotki to postaram się wkleić i same zobaczycie dlaczego! P. Sylwii i P. Asi jeszcze raz bardzo dziękujemy :)
Całe szczęście, że nie wycofaliśmy się ze zrobienia tam wesela czytając te wszystkie negatywne opinie.
karola jeżeli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej napisz mi maila - dokładnie opiszę Ci co i jak - szkoda żebyście z mężem z powodu korkowego zrezygnowali z restauracji :) Rozmowa może zdziałać cuda :)
Polecam również ciasta z ich polecenia czyli domowe wypieki z Pannatu - nasi goście byli zachwyceni - smaczne, niedrogie a przede wszystkim domowe ciasta (mieliśmy na 90 osób 28 blach i muszę przyznać, że poszły wszystkie - goście do tej pory pytają się skąd mieliśmy ciasto).
Tort polecam z Sabinki - truskawkowy na śmietanie - pychoootka - przystrój z żywych kwiatów - robi wrażenie!
My mieliśmy z mężem wesele na górnej sali - regionalnej. Jeżeli chodzi o wystrój z żywych kwiatów to warto zainwestować te 600 zł
P. Sylwia tak dobrała kwiatki, że pasowały do klimatu sali :) Ogólnie goście byli zachwyceni restauracją i pysznym jedzonkiem - my również, a to chyba najważniejsze :) Jak bym miała robić wesele drugi raz na pewno też było by to Dzikie Wino! Jak tylko będę mieć fotki to postaram się wkleić i same zobaczycie dlaczego! P. Sylwii i P. Asi jeszcze raz bardzo dziękujemy :)
Całe szczęście, że nie wycofaliśmy się ze zrobienia tam wesela czytając te wszystkie negatywne opinie.
Ja bylam tam 2 razy na obiedzie i raz na imprezie organizowenej przez Castorame. Za kazdym razem jedzenie bylo okropne, niedoprawione.
Na wielkiej imprezie Castoramy podali żurek ktory smakowal jak woda , schabu ze śliwką nie dało się przełknąć ( smakowal jakos dziwnie , tak jak by byl sfermentowany ) .
Wszystko bylo by naprawde piekne, gdyby nie to jedzenie.
Chyba ze tak jak piszecie zmienili kucharza, wtedy zgadzam się z tym ze to dobre miejsce na wesele.
Chociaz ja bym go tam nie zrobila ze wzgledu na polozenie blisko glownej ulicy, a mi zalezy na tym zeby goscie mogli sobie na chwilke odetchnac swiezym powietrzem i usiac na ławeczce w otoczeniu zieleni.
Takim idealnym miejscem wg mnie jest restauracja Trzy korony w Gniewinie.
Na wielkiej imprezie Castoramy podali żurek ktory smakowal jak woda , schabu ze śliwką nie dało się przełknąć ( smakowal jakos dziwnie , tak jak by byl sfermentowany ) .
Wszystko bylo by naprawde piekne, gdyby nie to jedzenie.
Chyba ze tak jak piszecie zmienili kucharza, wtedy zgadzam się z tym ze to dobre miejsce na wesele.
Chociaz ja bym go tam nie zrobila ze wzgledu na polozenie blisko glownej ulicy, a mi zalezy na tym zeby goscie mogli sobie na chwilke odetchnac swiezym powietrzem i usiac na ławeczce w otoczeniu zieleni.
Takim idealnym miejscem wg mnie jest restauracja Trzy korony w Gniewinie.
Mielismy niedawno wesele w Dzikim Winie.... dlatego teraz po czasie mozemy napisac wrażenia ;))
Generalnie pozytywnie, sala kaszubska-regionalna ma swoj klimat, dlatego nie trzeba bylo jej nawet ozdabiac. Nic z mezem nie ruszalismy oprocz scian, ponieważ zawiesilismy na scianach nasze czarno biale zdjecia ( równiez zdjecia z rodzina, co bylo milą niespodzianka dla gosci), ktore pasowały do kliamtu sali.
Kelnerki bardzo mile, spelnialy zyczenia gosci i nasze, nie bylo np. problemu zeby cokolwiek doniosly, przeniosly itd.
Jedzenia duzo... wiec dobrze ze nie domawialismy cieplego posilka pomiedzy obiadem a tortem i szynka wieprzowa.Przystawek i wszystkiego w zupelnosci starczylo i zostało a dodam ze rodzina lubi pojesc.
Dodatkiem z naszej strony byly wedzone ryby, losos i wegorz ktore zostaly ladnie udekorwane i podane.
Po opiniach naszych gości wiemy, że wszyscy byli zachwyceni salą i antresorą ;) gdzie mozna bylo sobie odpoczac od zabawy ;)
Naprawde jestesmy szczesliwi z takiego wyboru, polecamy ;)
Generalnie pozytywnie, sala kaszubska-regionalna ma swoj klimat, dlatego nie trzeba bylo jej nawet ozdabiac. Nic z mezem nie ruszalismy oprocz scian, ponieważ zawiesilismy na scianach nasze czarno biale zdjecia ( równiez zdjecia z rodzina, co bylo milą niespodzianka dla gosci), ktore pasowały do kliamtu sali.
Kelnerki bardzo mile, spelnialy zyczenia gosci i nasze, nie bylo np. problemu zeby cokolwiek doniosly, przeniosly itd.
Jedzenia duzo... wiec dobrze ze nie domawialismy cieplego posilka pomiedzy obiadem a tortem i szynka wieprzowa.Przystawek i wszystkiego w zupelnosci starczylo i zostało a dodam ze rodzina lubi pojesc.
Dodatkiem z naszej strony byly wedzone ryby, losos i wegorz ktore zostaly ladnie udekorwane i podane.
Po opiniach naszych gości wiemy, że wszyscy byli zachwyceni salą i antresorą ;) gdzie mozna bylo sobie odpoczac od zabawy ;)
Naprawde jestesmy szczesliwi z takiego wyboru, polecamy ;)
Witam! Zastanawiam się nad rezerwacja dolnej sali (kryształowej) na wesele . Jeżeli ktos w Was bylby tak miły i wysłał mi jakieś zdjęcia z organizowanego tam wesela (może być kilka osób) byłabym NIEZMIERNIE wdzięczna . Proszę również o Wasze osobiste odczucia co do wszystkiego. Z góry bardzo dziekuje mój e-mail sylwia_k@vp.pl
http://forum.trojmiasto.pl/dzikie-wino-reda-t175614,1,130.html
my mielismy wesele na poczatku sierpnia , polecam:)))))))))
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
my mielismy wesele na poczatku sierpnia , polecam:)))))))))
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
My planowaliśmy tam wesele bo bardzo podobała nam sie kryształowa sala ta na dole. Niestety po spotkaniu z pracownikiem tej restauracji entuzjazm nam opadł bo : jest tez górna sala i jeszcze jedna mała na dole tak wiec mogą w sumie być 3 wesela na raz!! mimo ze dolna sala i górna maja osobne wejscie i łazienke to nikt nam nie zagwarantuje ze goście nie badą chodzić wszedzie po lokalu. Niestety nie ma klimatyzacji - sa tylko nawiewy tzn wtłaczanie powietrza z zewnątrz do środka - tak wiec jak na dworze bedzie powyzej 20 paru stopni to takie ciepło bedzie wam dodatkowo jeszcze wpadało na sale .... W ofercie jest pokoj dla Pary Młodej ale niestety nie w tym budynku tylko w innej posiadłości właścicieli!!!!! Brakuje tez jakiego ogrodu bo teren wokół budynku nie nalezy do najatrakcyjniejszych. Po za tym sala przepiekna jedzenie bardzo dobre i obsługa miła na to co zdazylismy zauważyc
moj brat tam mial wesele i bylo tez wesele pietro wyzej i ani razu gosci z górnej sali ine widzialam, a nawet jakbybyli przed wejsciem do restauracji to chyba nie ugryzą.
Nie wiem gdzie trzeca sala na dole? chyba nie mowa o restauracji? która jest później zamknięta?
Brak klimy faktycznie niektorym doskwierał chociaz ja tam sie bawilam non stop a drzwi były otwarte na taras więc bylo super.
Dzikie wino to restauracja a nie hotel wiec pokoi nie ma.
Brak ogrodu? hmm, jak kto woli mi tam taras wystarczył. jesli szukasz ogrodu to zrob wesele w pałacu albo na hipodromie.
Chyba za duzo wymagan masz. W faltomie tez nie ma ogrodu ... ale maja klime i pokoj :) cos za cos.
Ja polecam dzikie wino
Nie wiem gdzie trzeca sala na dole? chyba nie mowa o restauracji? która jest później zamknięta?
Brak klimy faktycznie niektorym doskwierał chociaz ja tam sie bawilam non stop a drzwi były otwarte na taras więc bylo super.
Dzikie wino to restauracja a nie hotel wiec pokoi nie ma.
Brak ogrodu? hmm, jak kto woli mi tam taras wystarczył. jesli szukasz ogrodu to zrob wesele w pałacu albo na hipodromie.
Chyba za duzo wymagan masz. W faltomie tez nie ma ogrodu ... ale maja klime i pokoj :) cos za cos.
Ja polecam dzikie wino
tam sa dwie sale - kryształowa na dole i regionalna na górze - przy niej jest kilka stolkikow(czasami sa tam przyjecia komunijne), ale jak jest wesele na gornej sali to te stoilki sa do dyspozycji gosci. nie widzialam, zeby cos sie dzialo w restauracji, jak sa wesele, chociaz bylismy kilka razy. nasze wesele było profesjonalnie przygotowane, posiłki sprawnie podane , smakowały gościom. po weseleu zostało dużo jedzenia, które nam spakowano, pozyczylismy skrzynki, aby przewiezc soki i wina. bez problemu oddalismy je kilka dni pozniej. polecamy:)
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu