Widok
śmieszne jest to...co piszesz............moim zdaniem daje sie tyle ile na kogo stać a nie zastaw sie a postaw sie....to moze na wesele samochód dać?co?i to jest własnie rozpieszczanie młodzieży ,która potem z tego nic nie robi,Ja mna swoją 18-tkę dostałam od chrzestnej 200 zł mimo ze ma kase a od chrzestnego 300,dajcie tyle na ile was stac........robią tez tak ze wzajemnie sobie tyle oddawają ....
ludzie sami tego uczą a potem maja pretensje no ale ty chyba robisz?:zastaw sie a postaw sie.....a jak komus wydaje sie za mało to niech na drugi raz nie prosi na imperze..........wydaje mi sie ze liczy sie najpierw obecnosc a potem koperta:)
Ja własnie wybieram sie teraz na 18-tkę gdzie mój mąż jest chrzestnym..i biorąc pod uwagę trase do pokonania,to ze niedługo idą święta i mąż ma postojowe bezpłatne(ja nie pracue)to daje 200zł...i mało mnie to obchodzi czy to komus sie podoba czy nie!!!!!:)
ludzie sami tego uczą a potem maja pretensje no ale ty chyba robisz?:zastaw sie a postaw sie.....a jak komus wydaje sie za mało to niech na drugi raz nie prosi na imperze..........wydaje mi sie ze liczy sie najpierw obecnosc a potem koperta:)
Ja własnie wybieram sie teraz na 18-tkę gdzie mój mąż jest chrzestnym..i biorąc pod uwagę trase do pokonania,to ze niedługo idą święta i mąż ma postojowe bezpłatne(ja nie pracue)to daje 200zł...i mało mnie to obchodzi czy to komus sie podoba czy nie!!!!!:)
Ja dalam 900zl i do tego dokupilam zegarek JK, zeby zostala jakas pamiatka - http://tonzes.com/allegro.htm , bo wiadomo, pieniadze sie wyda, a tak zostanie jakas pamiatka do konca zycia :)
Ja też dostałam od chrzestnego złoty wisorek na 18-tkę i noszę go do teraz, a od chrzestnej kasę i się rozeszła. Uważam, że chrzestni powinni dawać coś na pamiątkę. Nie zawsze to musi przydać się w dniu urodzin, ale może być później. Tak było z moim wisorkiem, wtedy nie nosilam złota, więc leżał i czekał. Teraz bardzo chętnie go noszę.
No i fajnie, ja wlasnie nie jestem fanką tych wisiorkow i lancuszkow, dostalam tez kilka w swoim zyciu "ku pamięci" i leżą bo nie nosze takich swiecidelek :)
Raczej wolałabym dostac jakies fajne korale czy cos z bursztynem. Jak chce sie kogos obdarowac lancuszkiem warto sie wywiedziec czy ktos lubi w ogole nosisc takie rzeczy :)
Moja siostra zbierala na aparat wlasnie na 18-tce :) i tez dostawala kase
Raczej wolałabym dostac jakies fajne korale czy cos z bursztynem. Jak chce sie kogos obdarowac lancuszkiem warto sie wywiedziec czy ktos lubi w ogole nosisc takie rzeczy :)
Moja siostra zbierala na aparat wlasnie na 18-tce :) i tez dostawala kase
Moj chrzesniak dostal od nas w pazdzierniku pieniadze+ksiazke po ang do czytania i gramatyke angielska (maturzysta i z rozmowy wyniklo,ze chcialby dostac) + dobre pioro ktore czekalo na niego chyba ze 2 lata (wiem,ze pisze piorem, a chcialam zeby mial pamiatke) + wielka bomboierka i + 18 lizakow roznych, wlozonych w takie kulke jak jablko (zeby sie czegos trzymalo i mailo wyglad zamiast kwiatkow. A tak w ogole, to mieszka na drugim koncu Polski i nie rozpieszczam go urodzinowo co roku-wiec chcialam,zeby ta 18-tka byla taka szczegolna;)
http://forum.trojmiasto.pl/Englein-zamezna-od-1-sierpnia-2009-t120490,1,11.html?hl=englein#hl
wizaż-szkolenia www.alterapars.pl
wizaż-szkolenia www.alterapars.pl
aa a kasy dalismy 500
http://forum.trojmiasto.pl/Englein-zamezna-od-1-sierpnia-2009-t120490,1,11.html?hl=englein#hl
wizaż-szkolenia www.alterapars.pl
wizaż-szkolenia www.alterapars.pl
zgadzam się 500 zl to przesada... to znaczy, chyba, że ma się masee kasy , ale serio maaase zbędnej kasy :)
ale i tak wierzę, że każde mądre, nie zepsute dziecko będzie bardzo szczęśliwe jak dostanie 200 zł.. Według mnie to 100 zł także ucieszy...
nie przesadzajmy.
Na wesela niektórzy od pary dają 300 -400 zł i często 500...
a 18-stka nie jest tak huczną imprezą choć bardzo ważną dla dziecka\:)
ale i tak wierzę, że każde mądre, nie zepsute dziecko będzie bardzo szczęśliwe jak dostanie 200 zł.. Według mnie to 100 zł także ucieszy...
nie przesadzajmy.
Na wesela niektórzy od pary dają 300 -400 zł i często 500...
a 18-stka nie jest tak huczną imprezą choć bardzo ważną dla dziecka\:)
No dokładnie, 500 zł to bardzo dużo. Dałam tyle ostatnio na wesele!
Niech się młody natrudzi i zbiera kase dłuzej, bardziej doceni. Ja musiałam zawsze zbierać kasę na swoje przyjemności i myślę, że tylko na plus mi to wyszło, bo potrafię gospodarować pieniędzmi.
Poza tym ja pamiętam zawsze o moim siostrzeńcu, na kązda okazję dostaje prezent/kasę, jak na coś bardzo potzrebuje też go wspomogę. Myslę, że 150 zł na urodziny to wystarczająca suma.
Niech się młody natrudzi i zbiera kase dłuzej, bardziej doceni. Ja musiałam zawsze zbierać kasę na swoje przyjemności i myślę, że tylko na plus mi to wyszło, bo potrafię gospodarować pieniędzmi.
Poza tym ja pamiętam zawsze o moim siostrzeńcu, na kązda okazję dostaje prezent/kasę, jak na coś bardzo potzrebuje też go wspomogę. Myslę, że 150 zł na urodziny to wystarczająca suma.
mysmy dali tyle, bo wiedzielismy ze zbiera na prawko, a sam kiedy moze to sobie dorabia (np. na budowie). On ode mnie malo kiedy co dostawal (urodziny, swietra, dzien dziecka), bo mieszkamy na drugim koncu Polski-chcialam zeby sie dzieciak cieszyl bo to taki moj pierwszy wyczekany chrzesniak (wiedzialam,ze bede jego chrzestna jeszcze jak nie byla znana płec dziecka).
Ale uwazam,ze kazdy daje co chce, na co go stac, jak uwaza. Kolezanka finansowala chrzesniakowi kurs prawa jazdy, moja siostra rowniez.
Ale uwazam,ze kazdy daje co chce, na co go stac, jak uwaza. Kolezanka finansowala chrzesniakowi kurs prawa jazdy, moja siostra rowniez.
http://forum.trojmiasto.pl/Englein-zamezna-od-1-sierpnia-2009-t120490,1,11.html?hl=englein#hl
wizaż-szkolenia www.alterapars.pl
wizaż-szkolenia www.alterapars.pl
a ja uważam, że 100-200 zł to maks! sama mam w tym roku 18 mojej chrześniaczki, ale nie dam jej kasy bo ona nie zna wartości pieniądza i nie szanuje pieniędzy, całe życie dostaje wszystko na wole od rodziców, nigdy sobie nie dorabiała nawet bo po co?
chcieliśmy jej zafundować wyjazd do Norwegii, okazja bo bilet lotniczy kosztuje 275 zł,tam zwiedzanie kilka dni (my opłacamy noclegi) i powrót promem - niestety "dziecko" jest dziwne i nie skorzystało z propozycji więc nawet się nie będę wysilała już teraz na coś oryginalnego
chcieliśmy jej zafundować wyjazd do Norwegii, okazja bo bilet lotniczy kosztuje 275 zł,tam zwiedzanie kilka dni (my opłacamy noclegi) i powrót promem - niestety "dziecko" jest dziwne i nie skorzystało z propozycji więc nawet się nie będę wysilała już teraz na coś oryginalnego
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
ja już jestem po imprezie, kupiłam prezent o wartości 200 zł i kwiaty
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
rodzinka mojego męża nie leży na pieniądzach, ale według nich obowiązkiem chrzestnego jest sponsoring. dobija mnie to od 10 lat, bo zawsze słyszymy, że chrzestny MUSI dać minimum 500 na chrzciny, 1000 na komunię 1000 na 18 tkę. ciekawe ile na ślub. nie uginam się pod ich presją, ale zawsze jest mi wtedy wytknięte moje skąpstwo.
leję na to. daję tyle ile uważam.
leję na to. daję tyle ile uważam.
ja pierdziele widzę że kretynek tu nie brakuje----nawet jesli spałabym na pieniądzach nie dałabym 500 zł chrześniakowi na 18 stkę bo to poprostu nie wypada i tyle a na ślub dacie 2000 tyś bo tyle powinnyście ---ale najczęściej tak jest że gwiazdy którym z butów słoma wystaje da 500 zł no bo wkońcu rodzina tam jest i trzeba się pokazać---zdecydowanie żeby nie zrobić z siebie idioty dałabym 200 zł -skoro zbiera na prawko to jest idealnie kilka osob napewno będzie i niech każdy da jeszcze po 100i prawko ma :)
zawiść????oj chyba nie bardzo wiesz co oznacza to słowo ????tu zawiść nie ma nic do tego--do biednych nie należę ale nigdy nie dałabym 500 zł na 18 stkę tylko dlatego ze nie wypada a określenie k retynki dotyczylo tych ktore tak żałośnie właśnie pisały o tym że 200 to śmiech na sali i żenada ----tak dla nich to żenada co by ciocie powiedziały jak jedna z drugą taka wieśniaczką spod Gdańska dałyby 200 zł ???
Kaja idź już spać co....
co to jest w ogóle za tok myślenia,bylejaki....
bo jak ktoś nie mieszka w mieście to jest wieśniakiem???i co to w ogóle za słowo???
ha,ja mieszkam na wsi,kilka kilometrów od miasta,bo własnie w takiej wsi chciałam się wybudować i to zrobiłam i wiesz co Kaja,wszyscy nasi miastowi znajomi walą do naszej wsi drzwiami i oknami,bo tak tu pięknie,zwłaszcza latem...
dobra ale to nie na temat,yyyy
daj tyle na ile Was stać i uwazasz za stosowne:)
co to jest w ogóle za tok myślenia,bylejaki....
bo jak ktoś nie mieszka w mieście to jest wieśniakiem???i co to w ogóle za słowo???
ha,ja mieszkam na wsi,kilka kilometrów od miasta,bo własnie w takiej wsi chciałam się wybudować i to zrobiłam i wiesz co Kaja,wszyscy nasi miastowi znajomi walą do naszej wsi drzwiami i oknami,bo tak tu pięknie,zwłaszcza latem...
dobra ale to nie na temat,yyyy
daj tyle na ile Was stać i uwazasz za stosowne:)
w każdym razie w odpowiedzi na pytanie w wątku, wiadomo każdy daje tyle ile może
mój chrześniak jest muzykiem i audiofilem, więc kupuje ciągle rózne sprzety i instrumenty
wszystkie wiemy, że byle jaka zabawka FP kosztuje co najmniej 100 zł, a takiemu chłopakowi to gdybym miała kupić prezent to pewnie skończyłoby się na bólu głowy, bo ciężko jest teraz coś kupić nastolatkom
mój chrześniak jest muzykiem i audiofilem, więc kupuje ciągle rózne sprzety i instrumenty
wszystkie wiemy, że byle jaka zabawka FP kosztuje co najmniej 100 zł, a takiemu chłopakowi to gdybym miała kupić prezent to pewnie skończyłoby się na bólu głowy, bo ciężko jest teraz coś kupić nastolatkom
wiecie, mnie to troche dziwi, taka tendencja do dawania wypasionych prezentow lub duzej kasy z okazji komunii, bierzmowania czy "18". bycie chrzestnym to nie dawanie prezentow czy kasy... daje sie symboliczna kwote i tyle. czy istota komunii czy 18 jest zebranie jak najwiekszej liczby wypasionych prezentow? kiedys tak nie bylo i nie wiem, czy ta moda przyszla z zachodu? u mnie w rodzinie, jak i w rodzinie mojego meza nidgy nie dawalo sie duzej kasy czy wypasionych prezentow. i o to samo prosilismy chrzestnych/dziadkow naszego dziecka, wrecz im zabronilismy robienia "takich prezentow", bo nie o to w zyciu chodzi. szczegolnie w roli chrzestnych.
ja też uważam że jeśli rodzina jest dobrze wychowana to z 200 zł 18 latek będzie skakał pod sufit a jak są typowymi snobami i wychowują dziecko że rzuca się na paczkę zamiast powiedzieć dziękuję to n awet milion na 18 stkę mu nie zrobi ------autorko wątku naprawdę 200 zł to w zupełności wystarczy nie patrz na królewny które dają 1000 bo to poprostu jest coś obrzydliwego :) a jeszcze dodam że gdyby ktoś na Święta dał mi 200 zł to bym go z domu wywaliła bo święta kojarzą mi się z przecudną atmosferą a nie zkopertą z kasą :)
ja tez jestem za tym zeby dac-jesli padlo haslo ze zbiera na prawko to oczywiscie jak n ajbardziej niech kazdy na to prawko mu da z rozsadkiem --my niedawno bylismy na 18 stce mojego brata tez zbieral na prawko i uzbieral na tych urodzinkach ale kazdy dal z rozsadkiem oczywiscie ---ale nie widzę wigilii ,choinki i kopert pod nią z napisami "dla cioci Krysi" "dla wujka Romka" i w kazdej kopercie 200 zł hihi chyba bym padla pomyslalabym ze ten co koperty rozdaje to typowy nieudacznik i drobiazgu kupic nie potrafi :)
A może żeby owca była cała i wilk syty ,dajcie obecnie 200zł i obiecajcie
że przy zdaniu prawka dacie 200zł .
Rozłoży Wam się to w czasie ,mniej odczujecie,a chłopak dostanie
od was 400zł ,co jest już bardzo dużą kwotą.
Mój syn w tamtym roku miał 18-tkę , dostał od dziadków 1000zł i ta kwota sobie'' leży '' gdyż młody nie ma sprecyzowanych zakupów.
Gdyby moja córka dostała taką kwotę ,bałabym się ,że w godzinę
wszystko by poszło.
Twój chrześniak ma sprecyzowane plany i dobry cel, więc proponowane
powyżej rozwiązanie uważam za całkiem dobre.
że przy zdaniu prawka dacie 200zł .
Rozłoży Wam się to w czasie ,mniej odczujecie,a chłopak dostanie
od was 400zł ,co jest już bardzo dużą kwotą.
Mój syn w tamtym roku miał 18-tkę , dostał od dziadków 1000zł i ta kwota sobie'' leży '' gdyż młody nie ma sprecyzowanych zakupów.
Gdyby moja córka dostała taką kwotę ,bałabym się ,że w godzinę
wszystko by poszło.
Twój chrześniak ma sprecyzowane plany i dobry cel, więc proponowane
powyżej rozwiązanie uważam za całkiem dobre.
Ja załozyłam 2 lata temu wątejk wiec napisze parę słów.
Dałam z mężem 200 zł i młody mega się cieszył -docenil kasę i był zadowolony .
Magda sory ale 1500 czy 2000 zł na 18-tkę ? sory ale chyba na głowę upadłaś -Ja na slub tyle nie dostałam .
Za 2 lata komunia i nie zamierzam wydac na chrzesniaczke więcej niz 200 zł .
ja pierniczę staram sie uczyć swoje dziecko szacunku do pieniądza i mimo że ciocia ma kupe kasy to ma zakaz kupowania drogich prezentów .
Dziekuje wszytkim za pomoc
Dałam z mężem 200 zł i młody mega się cieszył -docenil kasę i był zadowolony .
Magda sory ale 1500 czy 2000 zł na 18-tkę ? sory ale chyba na głowę upadłaś -Ja na slub tyle nie dostałam .
Za 2 lata komunia i nie zamierzam wydac na chrzesniaczke więcej niz 200 zł .
ja pierniczę staram sie uczyć swoje dziecko szacunku do pieniądza i mimo że ciocia ma kupe kasy to ma zakaz kupowania drogich prezentów .
Dziekuje wszytkim za pomoc
Chyba nie ma Magda pogardy ,tylko zdrowe podejście do sprawy.
Skoro ktoś ma kasę ,nie musi nią szastać ,lub obdarowywać
wszystkich w rodzinie cennymi prezentami ?
Są czasy ciężkie i cięższe . Jednych na coś stać ,inni muszą odkładać.
Jedni nie doceniają tego co mają ,bo im łatwiej przychodzi ,drudzy
muszą czekać na rzeczy które są bardzo potrzebne lub porządane.
....na pewno milo jest dostać tyle pieniędzy .....tylko po co mieć
zobowiązania wobec ludzi którzy mają ich więcej ode mnie?
Skoro ktoś ma kasę ,nie musi nią szastać ,lub obdarowywać
wszystkich w rodzinie cennymi prezentami ?
Są czasy ciężkie i cięższe . Jednych na coś stać ,inni muszą odkładać.
Jedni nie doceniają tego co mają ,bo im łatwiej przychodzi ,drudzy
muszą czekać na rzeczy które są bardzo potrzebne lub porządane.
....na pewno milo jest dostać tyle pieniędzy .....tylko po co mieć
zobowiązania wobec ludzi którzy mają ich więcej ode mnie?
My z mężem rok temu daliśmy jego chrześniaczce 500 zł - zbierała na autko dlatego kasa ,najpierw chcieliśmy dać 300 zł ale stwierdziliśmy ze praktycznie nigdy na urodziny nic nie dostawała od chrzestnego bo daleko mieszkają więc chociaż na 18-tkę te 500 zł to minimum
W czerwcu idziemy też na 18 -tkę chrzestynmi nie jesteśmy chyba 200 zł damy i np.18 totolotków w bukiecie:)
W czerwcu idziemy też na 18 -tkę chrzestynmi nie jesteśmy chyba 200 zł damy i np.18 totolotków w bukiecie:)
kurczę, 500zł to ja na prezent (pieluszki, kosmetyki, żywność) dla dziecka koleżanki, która straciła pracę i jest w końcówce ciąży wydałam, a staram się kupować markowe ale na promocjach
chrzestną nie jestem ale kto wie;)
Na 18 idealnie byłoby dać 1800, - od rodziców chrzestnych, czyli są to zazwyczaj dwie osoby, które składają się po 900 zł, na pozór wydaje się dużo, ale 18stka jedyna w życiu i można z wyprzedzeniem odkładać...bo wiadomo kiedy będzie.
Gdy się nie jest rodzicem chrzestnym to obojętnie ile...w granicach przyzwoitości oczywiście.
chrzestną nie jestem ale kto wie;)
Na 18 idealnie byłoby dać 1800, - od rodziców chrzestnych, czyli są to zazwyczaj dwie osoby, które składają się po 900 zł, na pozór wydaje się dużo, ale 18stka jedyna w życiu i można z wyprzedzeniem odkładać...bo wiadomo kiedy będzie.
Gdy się nie jest rodzicem chrzestnym to obojętnie ile...w granicach przyzwoitości oczywiście.
mm ,masz rację nawiązałam do wypowiedzi autorki wątku ,oraz twojej
powyżej . Dlaczego skoro wiem ,że ktoś zarabia więcej niż ja "mam wyciągać kasę" od tej osoby? Potem zawsze są niesnaski ,że ciocia dała
500zł ,a ty na urodziny córki tej ciotki dajesz 200zł.
Znam osoby które zarabiaja mniej ode mnie ,ale im tego nie uświadamiam
czy daję do zrozumienia.
Raz są lepsze czasy ,raz gorsze.
powyżej . Dlaczego skoro wiem ,że ktoś zarabia więcej niż ja "mam wyciągać kasę" od tej osoby? Potem zawsze są niesnaski ,że ciocia dała
500zł ,a ty na urodziny córki tej ciotki dajesz 200zł.
Znam osoby które zarabiaja mniej ode mnie ,ale im tego nie uświadamiam
czy daję do zrozumienia.
Raz są lepsze czasy ,raz gorsze.
Myślę, że kluczem jest zasobność własnego portfela. Możesz dać więcej, to daj, nie możesz - nie dawaj. Mąż jest chrzestnym i dwa lata temu przeznaczył na 18 chrześniaczki ok 800zł - 500zł w kopercie + komplet biżuterii srebrnej i kwiatki. Stać nas było to daliśmy. Generalnie ja bardzo lubię dawać prezenty. I nigdy nie oczekuję, że skoro ja dam więcej, to potem ten ktoś mi da też sporo. Nie. Ja daję bo lubię samo dawanie a poza tym cieszy mnie, jak dam komuś coś, co sprawi radość. W tym roku moje dziecko ma komunię i już zapowiedziałam chrzestnej, że ma rozsądnie wybrać prezent. Chrzestna odkłada na mieszkanie i mimo, że jakoś szczególnie biedna nie jest, to w moim odczuciu wykosztowywanie się na prezent komunijny jest nieporozumieniem. Powiedziałam, że nie ma szastać pieniędzmi a jakieś laptopy, czy inne gadżety elektroniczne nie wchodzą w grę, bo to prezent zbyt kosztowny i w ogóle nieadekwatny do okazji.
Ile kasy na 18? Tyle ile ktoś może sobie pozwolić.
I tu nie ważne czy chrześniak, czy bliska rodzina czy co.
Ja uważam że 200 zł to odpowiednia kwota.
Jak niektórzy piszą 500zł, poważnie? wow, nie przesadzacie? A na ślub w prezencie może mieszkanie? heh. No ale jeśli kogoś na to stać to niech daje nawet i więcej kasy, solenizant się na pewno ucieszy :)
Ja kilka lat temu na moją 18-tkę nic nie dostałam i żyję :)
Jakoś nie miałam do nikogo pretensji że żadnej kasy nie dostałam.
I tu nie ważne czy chrześniak, czy bliska rodzina czy co.
Ja uważam że 200 zł to odpowiednia kwota.
Jak niektórzy piszą 500zł, poważnie? wow, nie przesadzacie? A na ślub w prezencie może mieszkanie? heh. No ale jeśli kogoś na to stać to niech daje nawet i więcej kasy, solenizant się na pewno ucieszy :)
Ja kilka lat temu na moją 18-tkę nic nie dostałam i żyję :)
Jakoś nie miałam do nikogo pretensji że żadnej kasy nie dostałam.
no nie wiem... 500zł na 18, to duzo? piszecie ze zdziwieniem ile w takim razie na slub? ja dostalam na slub od siostr/braci mamy / taty ( w tym chrzestnych) po 2-3 tys, a pochodzimy z malych miejscowosci i jakos wsrod znajomych to standard..na weselniku wypisujecie ze zbieracie po kilkadziesiat tys na weselu, to skad te kwoty, skoro teraz wypisujecie ze na sub to po 500zl sie daje?? jak chrzestni wg was daja po 500-1000 zl na weselu ,czyli reszta mniej, to skad wam te kwoty wychodza? jak ktos napisal, wystarczy wrzucac 2-5 a nawet 1 zl do swinki... nawet 3 lata przed 18....jedna zlotowke dziennie...juz wyjdzie pokazna sumka...
No i bardzo dobrze. Skoro jesteś chrzestnym to od urodzenia wiedziałeś, że w końcu nadejdzie taka chwila. Inni wszystko na ostatnią chwilę i narzekają, że z kasą krucho. Jakby się odkładało po 40-50zl miesięcznie (nie jest to dużo!!!) przez rok to się uzbiera ładna sumka. Teraz ludzie będą hejtować bo prawda w oczy kole!
my mamy wspólnie z mężem 5 chrześniaków plus dwoje naszych dzieci. Zawsze jest problem bo komunie w tym samym czasie, właśnie teraz przerabiamy po kolei a czasem 2 w jednym roku będą i inne uroczystości też tak będą. Dałabym max 200, niestety nie stać mnie. Na własne wesele nam też dawali po 200, 300 i do nikogo żalu nie mam. Czasy nie są lekkie.
Moim zdaniem to zależy kto i jakie ma podejście do instytucji chrzestnych.
Jeśli dla kogoś chrzestni są od dawania pieniędzy to powinien dać jak najwięcej... Ja takim osobom szczerze współczuję i wcale juz się nie dziwię, że coraz częściej słyszy się o tym, że ktoś odmówił bycia chrzestnym. Jeśli chrzestnych traktuje się jak bankomat...
Dla mnie rodzice chrzestni są od "pomocy" w wychowaniu - popilnuja dziecka, doradzą, pomogą itd a nie od kupowania drogich prezentów czy dawania grubych kopert. Chrzestni mojego syna mają zakaz kupowania drogich prezentóW.
Jeśli dla kogoś chrzestni są od dawania pieniędzy to powinien dać jak najwięcej... Ja takim osobom szczerze współczuję i wcale juz się nie dziwię, że coraz częściej słyszy się o tym, że ktoś odmówił bycia chrzestnym. Jeśli chrzestnych traktuje się jak bankomat...
Dla mnie rodzice chrzestni są od "pomocy" w wychowaniu - popilnuja dziecka, doradzą, pomogą itd a nie od kupowania drogich prezentów czy dawania grubych kopert. Chrzestni mojego syna mają zakaz kupowania drogich prezentóW.
Mąż miał 18 chrześniaka rok temu i kupiliśmy zegarek markowy by miał na pamiątkę i 200 zł. Dlaczego tak dużo (bo uważam, że sporo na 18)? Dlatego,ze rzadko się widzimy i jedyne co dostawał na urodziny czy święta to kartka z życzeniami. Za 2 lata moja chrześniaczka będzie miała 18 i planuję zakupić srebrną biżuterię mimo tego, że wiem, że zbiera na prawo jazdy.
Tyle ile Was stać.... Sami nie planujemy dawać takij dużej kwoty.... Dzieciak powinien zrozumieć....
Możesz dać mu tak poza tym coś oryginalnego:
https://www.youtube.com/watch?v=2ja1876Gdb4
O w tym stylu.
Możesz dać mu tak poza tym coś oryginalnego:
https://www.youtube.com/watch?v=2ja1876Gdb4
O w tym stylu.
Wszystko zależy i od mozliwosci finansowych i od tego jaki jest solenizant...moj chrzesniak rzekomo zbierał na prawo jazdy. Daliśmy 1000 zł...wszystko roz******...a dla mnie było to wyrzeczenie by tyle go wspomóc. Mam żal i gdybym wiedziała, ze to pojdzie na piwko itp...dałabym max.100 zł lub kupiła jakiś zegarek, najlepiej z grawerem by nie sprzedał.
Też kwestia ile można dać, ja trochę się inspirowałam stroną https://www.vivus.pl/moje-finanse/jest-okazja-jest-pozyczka/ile-dac-na-18/#gref ma w sumie wszystkie opcje wzięte pod uwagę ;)
Stówka, może 200zł, ale raczej nie więcej ;) Ogólnie to dziwię się, że rodzice chcą podarować chłopakowi taki duzy prezent. 800-1000 zł. To kupa kasy.... No chyba,ze to bardzo bliska rodzina i dobrze się znacie.
Ewentualnie można złożyć się na coś i kupic mu na coś karnet.... Jak na przykład na skok ze spadochronem. ALbo komplet dobrej jakości kosmetyków do pielegnacji skóry
https://euromark.pl/skinimalism-czyli-jakich-kosmetykow-uzywac-do-pielegnacji-skory/
Ewentualnie można złożyć się na coś i kupic mu na coś karnet.... Jak na przykład na skok ze spadochronem. ALbo komplet dobrej jakości kosmetyków do pielegnacji skóry
https://euromark.pl/skinimalism-czyli-jakich-kosmetykow-uzywac-do-pielegnacji-skory/
Zapewne twój chłopak już jej cos kupuje więc na twoim miejscu dorzuciłabym się mu do prezentu lub dokupiła np wino, czekoladki i jakąś wspólną kartkę z życzeniami od was.
Możesz ewentualnie podarować coś drobnego, polecam zastanowić się na przykład nad kubeczkiem z ceramiki z Bolesławca:
https://andyceramika.pl/kubki
Taką elegancką ceramikę można znaleźć tutaj :)
Możesz ewentualnie podarować coś drobnego, polecam zastanowić się na przykład nad kubeczkiem z ceramiki z Bolesławca:
https://andyceramika.pl/kubki
Taką elegancką ceramikę można znaleźć tutaj :)
kubek ceramiczny na 18-tke?? (serio???-kiepska reklama) co najwyżej na dzien babci bym kupiła...dawno temu kupowałam jakieś markowe perfumy (CK zdaje się) + cos jeszcze dawaliśmy (ale już nie pamiętam), dla chrześniaków na 18-tki juz chyba z 5 lat temu dawalismy karty prezentowe na zdaje sie 450-500 zł , prezent w postaci 100-wki obecnie to daje się na 'zwykłe' urodziny dziecka (no niestety, przy obecnych cenach 100 zł to praktycznie mało co warte), a 18-tka to jednak bardziej 'poważna impreza'