:)))) Pozdrawiam znane Panu osoby :) I bardzo się cieszę iż ma się Pan dobrze :)
Zastanawiam się tylko kiedy dojrzeje Pan do tego, że nie jestem Zakochany :)
Halewicz... Intrygują mnie Twoje teorie. Jestem bardzo ciekawa na jakiej podstawie twierdzisz, że te osoby to Zakochany. Bez ironii - po prostu ciekawość. Wyjaśnij, proszę.
To niech Ci nie jest smutno Monisiu :) To mi jest przykro...
I mam taką niemiłą refleksję...Jak łatwo jest kogoś oczernić powołując się na 'jakiś tam autorytet' i domniemaną nieomylność... Ale cóż... Tacy są ludzie. Ech...