Widok
Hejka,
no tak maja czasem faceci...co poradzic. A zapewne jak jest zmeczony lub popije sobie - to problem jest wiekszy, prawda? Znam to niestety:( Moge Ci podrzucic rozwiazanie, ktore u mnie pomoglo - a mianowicie tabletki na chrapanie - poczytaj: http://nachrapanie.net/tabletki/ - na tej stronie masz duzo wartosciowych informacji na ten temat. To nie mit - to hit:) Niektore z nich maja w skladzie naturalne skladniki, wiec nie ma co sie martwic o zazywanie jakiejs chemii:)
no tak maja czasem faceci...co poradzic. A zapewne jak jest zmeczony lub popije sobie - to problem jest wiekszy, prawda? Znam to niestety:( Moge Ci podrzucic rozwiazanie, ktore u mnie pomoglo - a mianowicie tabletki na chrapanie - poczytaj: http://nachrapanie.net/tabletki/ - na tej stronie masz duzo wartosciowych informacji na ten temat. To nie mit - to hit:) Niektore z nich maja w skladzie naturalne skladniki, wiec nie ma co sie martwic o zazywanie jakiejs chemii:)
Na stronie http://chrapanie.info.pl/ porównano popularne produkty na chrapanie, warto poczytać
Mój mąż też chrapie i to strasznie głośno, a że mieszkamy w bloku i to w nowym budownictwie z papierowymi ścianami to sąsiadów potrafił obudzić... Któregoś razu sąsiad w nocy zadzwonił do drzwi aby obudzić męża gdyż tak zaciągał że aż się szyby trzęsły;), potrafi się nawet sam od swego chrapania obudzić;)))
Ja już od wielu lat używam stoperów do uszu takich jak te http://solidna-apteka.pl/stopery_do_uszu_mwd11_woskowe polecam. Są tanie a sprawdzają się rewelacyjnie;)
Ja już od wielu lat używam stoperów do uszu takich jak te http://solidna-apteka.pl/stopery_do_uszu_mwd11_woskowe polecam. Są tanie a sprawdzają się rewelacyjnie;)
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]
[/url]
http://www.doz.pl/apteka/p4763-Snoreeze_listki_doustne_14_szt
Mój te listki na podniebienie używał :)
Mój te listki na podniebienie używał :)
Mój Mąż na początku małżeństwa strasznie chrapał! Hehehe aż żałowałam że dopiero po ślubie Go sprawdziłam :P
Kupował w aptece listki które się wkłada na podniebienie i to muszę powiedzieć pomagało - tzn ja zdążyłam zasnąć, a do budzika nic mnie nie obudziło ;) nazwy nie pamiętam, ale cholerstwo drogie było:/ jak było tak naprawdę w nocy ciężko stwierdzić, ale Mąż sam zauważył że jak wstaje to nie ma wysuszonego gardła :)
A później okazało się że ma astmę, jak zaczął ją leczyć nagle wszystko przeszło, po wielu latach wraz z zaleczeniem astmy przeszło chrapanie!! Jaka ja szczęśliwa jestem od tamtej pory :D wiadomo zdarzy się że np jak teraz biorę Młodego do karmienia to słyszę chrapanie, ale to co teraz jest to raczej głośniejsze oddychanie w porównaniu do tamtego na pół bloku chrapania :)
Kupował w aptece listki które się wkłada na podniebienie i to muszę powiedzieć pomagało - tzn ja zdążyłam zasnąć, a do budzika nic mnie nie obudziło ;) nazwy nie pamiętam, ale cholerstwo drogie było:/ jak było tak naprawdę w nocy ciężko stwierdzić, ale Mąż sam zauważył że jak wstaje to nie ma wysuszonego gardła :)
A później okazało się że ma astmę, jak zaczął ją leczyć nagle wszystko przeszło, po wielu latach wraz z zaleczeniem astmy przeszło chrapanie!! Jaka ja szczęśliwa jestem od tamtej pory :D wiadomo zdarzy się że np jak teraz biorę Młodego do karmienia to słyszę chrapanie, ale to co teraz jest to raczej głośniejsze oddychanie w porównaniu do tamtego na pół bloku chrapania :)
Ja zauważyłam, że mąż zaczyna chrapać dopiero po kilku godzinach snu (jeśli chrapie na boku, na plecach potrafi chrapać od razu ;)). Jeśli obudzi mnie w środku nocy chrapaniem, a widzę, że leży na boku - budzę go i każę połazić kilka minut po mieszkaniu. Do rana spokój. Metoda brutalna, ale mam lekki sen, więc kuksańce co 15 minut naprawdę mnie nie urządzają, a drugiego pokoju nie mam ;)
my kupiliśmy raz dziadkowi plastry Breathe Right i działają na takiego wieloletniego chrapacza, z którym babcia nie chce spać w jednym pokoju ;) z tym, że rzadko ich używa, no i w ogóle trochę drogie są, choć nie są jednorazowe, działają, póki klei klej :P podobno można zrobić taką domową wersję, bo to działa właściwie mechanicznie, unosi skrzydełka nosa czy coś, na spryciarze.pl jest chyba filmik :)
na Męża też działają, używa raz na jakiś czas, bo rzadko chrapie, ale jak już, to ja też nie mogę zasnąć itd
jeszcze są takie magnetyczne klipsy na nos, ale w sumie nie wiem, czy działają.
na Męża też działają, używa raz na jakiś czas, bo rzadko chrapie, ale jak już, to ja też nie mogę zasnąć itd
jeszcze są takie magnetyczne klipsy na nos, ale w sumie nie wiem, czy działają.


