Widok

Jak to jest z wygalaniem?

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:

estragonka

(17 lat temu) 22 maja 2008 o 11:28

Moja kolezanka kilka dni temu rodziła w Szpitalu Wojewódzkim. Na izbie przyjęć załapała się na pożądny ochrzan od połóżnej dlaczego łono ma nie wygolone. Ona na to ze do terminu porodu ma jeszcze ponad 3 tygodnie więc tego nie zrobiła, baba była bardzo zniesmaczona i sama ją wygoliła. Czy to jest wymagane?

skomentuj

alycja_83

(17 lat temu) 27 maja 2008 o 15:08

Szkoda tylko, ze nie wolno "woskować" sie w ciazy. Nie jest to przyjemne fakt ale nie trzeba sie golic tak czesto.

skomentuj

agu_pe

(17 lat temu) 27 maja 2008 o 14:16

ja własnie z tego powodu chodzę do kosmetyczki na wosk.
nie należy to do najprzyjemniejszych doświadczeń,ale jest skuteczne na 3-4 tygodnie. i nie masz wrażenia chodzenia z - za przeproszeniem - papierem ściernym w gaciach

skomentuj

mmm-82

(17 lat temu) 27 maja 2008 o 13:03

A was po goleniu na "0" nie kłuje później krocze jak włoski odrastają?
Mnie dość mocno kłuje i nie wyobrażam sobie golić się do "0"- nie dość że boli wszystko od porodu to jeszcze kłują odrastające włoski.
Wystarczy podgolić się na dole, tam gdzie będzie szycie. I ja tak zrobię, a gdybym czasem nie zdążyła, też nie będzie tragedii, bo rodze w Kościerzynie i tu nie robią żadnych problemów z podgalaniem.

skomentuj

gosik534

(17 lat temu) 26 maja 2008 o 17:08

Mi na SR powiedzieli że jeżeli nie chcesz golić sie nie musisz ale jest to zalecane , szkoła prowadzona przez polożne z wojew.

[url=http://www.maluchy.pl]

[/url [url=https://achtedzieciaki.pl/artykul/10][img]http://s10.suwaczek.

skomentuj

agu_pe

(17 lat temu) 26 maja 2008 o 15:48

Puck też nie wymaga golonka :)

ale jakoś nie wyobrażam sobie z "futerkiem" rodzić

skomentuj

evilek

(17 lat temu) 26 maja 2008 o 15:48

ja zawsze staram się być "podstrzyżona" a jak miałam "ciężkie dni" to obowiązkowo, czasem robię się też na zero:))

skomentuj

~rybalon

(17 lat temu) 26 maja 2008 o 15:45

nie no golimy , golimy ale nie na "0" i do porodu nie ma takiej potrzeby :-)) przynajmniej na zaspie

skomentuj

@gnieszka

(17 lat temu) 26 maja 2008 o 15:43

dziewczyny, a Wy się nie golicie?kurde, mnie się wydaje to takie oczywiste...choćby ze względów estetycznych:))

skomentuj

anula83

(17 lat temu) 26 maja 2008 o 13:30

ja tez na zaspie rodzilam i niec takiego nie wymagali

skomentuj

~rybalon

(17 lat temu) 26 maja 2008 o 13:29

na zaspie nie trzeba ani lewatywy ani golenia do porodu sn a juz na pewno nie musisz sie golic na "0" wystarczy trochę

skomentuj

emilka79

(17 lat temu) 26 maja 2008 o 13:22

pytanie, jak tu się ogolic jak brzuch coraz wiekszy ???
koleżanki mi mówiły, że golił je mąż.

skomentuj

~iza28

(17 lat temu) 26 maja 2008 o 12:50

Mi w Redłowie trochę poprawiła i bez problemu, natomiast lewatywy nie miałam bo już nie było czasu a z resztą przed porodem mnie przeczyściło :0 chyba z wrażenia :)

skomentuj

adri

(17 lat temu) 23 maja 2008 o 11:06

w wojewodzkim wymagane jest ogolenie co do ostatniego włoska i lewatywa obowiązkowo( wiem to ze szkoły rodzenia prowadzonej przez położną z wojewódzkiego) . Na klinicznej lewatywa "na życzenie" a z goleniem -jeśli nie masz "buszu" to nie golą :D

<a href="http://www.slub-wesele.pl

skomentuj

mmadlen

(17 lat temu) 22 maja 2008 o 22:47

ja mam nadzieje, że uda się mi to zrobić samej ;)) no i nie zapomnę o tym szczególe ;)))

Jesteśmy małżeństwem od 27.07.2007

skomentuj

agaguu

(17 lat temu) 22 maja 2008 o 22:28

Ja tez rodzilam w wojewodzkim i trafilam na mila polozna, sytuacja byla taka sama jak u kizi i aleksandry27:)

skomentuj

JustynaArt

(17 lat temu) 22 maja 2008 o 20:50

Ja rodziłam w wojewódzkim, sama załatwiłam sprawę, położna się spytała czy jest potrzeba golenia ;-).

Fotografia:
[url]www.justyna-jazgarska.pl[/url]
I cała reszta:
[url]www.justyna-art.pl[/url]

skomentuj

aleksandra27

(17 lat temu) 22 maja 2008 o 18:39

ja rowniez rodzilam w wojewodzkim i mialam tak samo jak kizia

skomentuj

~kizia

(17 lat temu) 22 maja 2008 o 17:34

ja rodziłam w wojewódzkim i nikt mnie nie ochrzaniał, położna sama goliła, chociaż już bylam nieco wygolona; przy poprzednim porodzie to starczyło, a tym razem położna dokończyła prawie do "zera", ale nie robiła żadnego problemu; pewnie jak zwykle zależy na kogo się trafi...

skomentuj