Widok

MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 66 (105)

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
25.04 (termin 17.07) atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 (termin 27.07) Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07) czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08 (termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 (termin 20.08) 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie

link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-65-104-t286746,1,160.html
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze w temacie kuchenek: przez ostatnie 10 lat miałam elektryczną i zawsze miałam do niej jakieś ale. Już się przyzwyczaiłam, ale i tak nie mogę się doczekać gazowej ;)

Nyzosia - już dawno podejrzewałam u młodego to, że nie czuje bólu ;) Trudno mi uwierzyć, że macie takie grzeczne dzieci, które reagują na polecenia. Pewnie coś spieprzyłam w wychowaniu ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
NIech któraś przekopiuje mój ostatni post bo zadałam pytanie, plisss :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzynka napisała:

A jak to jest u Was z tą Wigilią? Jak Wigilię robicie u siebie to przychodzą zarówno Wasi rodzice jak i męża???? Ja w tym roku chcialam zrobić wspólną Wigilię, ale teściowa zawetowała mój pomysł :( A tak mogło być fajnie. Będzie za to znowu bieganina. Najpierw do męża cioci na chwilkę podzielić się opłatkiem, później do męża babci też na chwilkę, potem kolacja u teściów i na koniec do mojej mamusi :) Powiem Wam, że zawsze się umęczę przy tym jak nie wiem co, a tym bardziej z Antkiem.

Nilkaa trzymam kciuki za odcyckowanie. U mnie to ja przeżyłam to gorzej niż Antoś.

Młody jak daję mu parówkę to sam sobie nakłuwa i je. Muszę go tylko pilnować jak już się naje bo wtedy parówka lata po całym pokoju :))
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moi rodzice są 600 km stąd. Wigilię spędzamy u teściów, w pierwszy dzień Świąt jedziemy do moich rodziców. Ale może w przyszłym roku zrobimy Święta u siebie? Zobaczymy :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki panna.

A z tym słuchaniem się to Cię pocieszę , ze nie jesteś sama. Tłumaczę małemu i tłumaczę, a on nic. Czasami się zastanawiam czy on wogóle rozumie co ja do niego gadam, choć ociupinę.
Ostatnio to wogóle nauczył się tak, że jak na coś mu nie pozwolę albo zabiorę to leci na mnie z rękami, a za chilę sam bez mojego gadania przytula mnie i całuje na przeprosiny. I co ja mam z takim cwaniaczkiem zrobić???
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akacja, to do mnie z tymi kciukami?:P
U nas Wigilia zwykle u moich dziadkow od strony mamy jest. I tak sa jeszcze rodzice mojego taty, rodzenstwo mojej mamy z rodzinami i z tego sie robi juz 20 osob. U mojego meza jest 10 osob, jego rodzice i rodzenstwo, wiec u nas bylby problem z polaczeniem wigilii. Ale mi sie wydaje Dzynka ze to bylby dobry pomysl o ile tesciowie nie chca jeszcze kogos zaprosic na swoja wigilie, moze dlatego odmowili?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.tesco.pl/promocje/gazetki/wyprz-40_95635687/

nowe promocje w tesco 3 kaszki Bobovita za 13.49
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie, no właśnie będą tylko oni, my i męża dwie siostry więc mało ludzi. Znowu będzie tak, że wszędzie biegiem i Wigilia skończy się szybko bo z małym trzeba będzie wracać, żeby położyć go spać. A tak to wszyscy razem byśmy się spotkali, posiedzielibyśmy dłużej tak jak za czasów mojej babci. Uwielbiałam te Wigilie. Pamiętam jak wracalićmy z rodzicami ok 2 w nocy do domu, spacerkiem. Ehhhh, stare dobre czasy.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzynka no to w takim razie nie rozumiem czemu tesciowa nie chce. Moze chce zeby Wigilia byla po jej mysli?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak jak myslalam, dostalam @. Tylko czemu tydzien po czasie?? Musze sie wkoncu zmusic i isc do gina.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa, ona stwierdziła, że jest tak nauczona - przyzwyczajona, że Wigilia jest u rodziców, to jak ją spytałam dlaczego nie chce Wigilii od paru lat u swojej teściowej to ją zatkało :)) No cóż, niech będzie po jej myśli. A za rok coś wykombinuję :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie ta wigilia. Zawsze jedni rodzice rywalizują z drugimi. My wczesniej robiliśmy tak że raz u moich raz u męża ale odkąd jest Kuba to robimy tak jak u dzynki najpierw do teściowej a potem do moich. To też zależy od tego czy jest mój tata bo jak go nie ma to jeszcze mame udaje mi się zaciągnąć do teściowej. U nas zawsze jest nas mało więc wesoło byłoły razem.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzynka, za tesciowa nie nadazysz:)) Ja mam wrazenie ze moja ostatnio jakos mniej chetnie przyjezdza, ale moze dlatego ze na codzien sie zaczela zajmowac drugim wnukiem i jest juz zmeczona.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W sumie ja też bym wolała kuchenkę gazowąi, ale ze względów estetycznych bardziej :-) A w łazience zamiast kabiny prysznicowej taką zwykłą białą zasłonę :-)
Lubię taki old school.

Ja jeszcze nie rozmawiałam z teściową, będzie u nas jutro, ale mam nadzieję, że pomysł z wigilią jej się spodoba. Chcemy też zaprosić mamę szwagierki, która na szczęście jest jedynaczką :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie monika, u nas też jest mało ludzi, zarówno z męża strony jak i mojej. Tak by było weselej. Mi to zawsze szkoda mamy bo zostanie sama później, ewentualnie z moją siostrą. Albo....zrobię Wigilie u nas ale tylko z rodziną z mojej strony skoro teściowie nie chcą. Najpierw pojedziemy do nich na godzinkę, dwie a potem do nas. Muszę podumać :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Będzie trudno dzynka. Ja tez obmyślałam taką wersję, ale stwierdziłam, że nie dam rady z przygotowaniami.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a do mnie dzisiaj tesciowa przyjeżdza a ja jeszcze kompletnie niemyslałam o świtętach...
Mała mi zasneła i dobrze bo po wczorajszym jak poszła po 13 spać to mam dosyć

U nas wczoraj wieczorem mąż małą nakarmił umył ząbki i do łozeczka 20 minut ryku że nic niebyło słychać i po następnych 20 minutach zasneła w łóżeczku mąż siedział na krześle obok łózeczka i biedny zasnął ale do północy mała budziła się ze 3 razy i marudziła i popłakiwała a koło północy sie obudziła i tak wyła że musiałam ją wziąść żeby wszystkich nie obudziła
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez nie wiem co z wigilia wszyscy cicho siedza:) W zeszlym roku robilismy u kamila rodzicow dla moich rodzicow babci i rodzenstwa bo Fifi maly a my tu mieszkamy:) w tym roku mama planowala u siebie w domu ale nie wyjdzie to:( a ja u siebie nie pomieszcze wszystkich, pozatym nie wiem czy chce Kamila rodzicow i moich przy jednym stole jakos sztucznie jest :( cos slabo za soba przepadaja hehe i kazdy wyrywa filipa bo zazdrosny o drugiego dziadka, na roczku moj tata sie juz wkurzyl jak kamila ojciec ktorys raz z rzedu zabral mu go z rak. Ale oczywiscie nie mowil tego glosno.

akacja z jakich grzybow robisz zupe? daj przepis:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas do tej pory bylo tak ze wigilia byla raz u mojej mamy raz u tesciowej a nastepnego dnia szlo sie do tej drugiej - ale np jak u mojej mamy to bez tesciowej jak u tesciowej to bez mojej mamy
ale odkad sa dzieci wigilia jest u nas - kazdy cos przynosi i jest oki
nie lubie takich 5 min posiadowek i robienia wszystkiego w biegu, bo kazda by miala zal ze u niej krocej sie bylo ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też dostałam @ i mam ochote robic wszystko:ppp
nie wiem jak sie rusze na ten spaceros...

my zawsze spedzalismy wigilie z moja rodziną...było super, koledy, zyczenia, klimacik...zawsze byli tez dziadkowie jedni i drudzy, moj wujek i kuzyn oraz dwoch braci...
jak byłam w ciazy to zrobilismy wigilie u nas dla mojej rodziny i męża....i wyszło 20 osob...z czego jego rodziny były 4 osoby...maz jest jedynakiem, a jego rodzice spedzaja świeta ze swoimi mamami...

pamietam, jak pojechalismy do nich na Wigilie przed Wigilia u moich rodziców...i było...mega nudno i dretwo...tylko jedzenie, jedzenie i jedzenie....no ale wtedy nie było marcela. teraz idziemy do nich...tak pierwszy raz....z młodym, moze bedzie ciut weselej niz normalnie:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez nie cierpię takich rozrywanych wigilii!! ło matko ale było słabo w zeszłym roku. byliśmy u moich rodziców a potem po 19 jechaliśmy do teściów - 100 km od nas. oczywiście nie obyło się bez przygód - był wypadek i zablokowali drogę i 2 godziny staliśmy w korku. na szczęście Hela spała. ale ja powiedziałam nigdy więcej.

Ja mam brata który nie ma jeszcze rodziny a mąż jest jedynakiem więc na wigilię przyjeżdżają tylko jego rodzice (albo nie przyjeżdżają jak rok temu wtedy siedzą sami - no trudno). ja w tym roku zapraszam wszystkich do siebie. w sumie będzie nas 8 osób więc malutko, no chyba że teściowie znowu nie przyjadą ale to już będzie ich problem. ja się z Helką tłuc nie będę. każdy coś przygotuje, ja daje lokal i zastawę:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa ja mam @ co 30-35 dni czasami nawet 40, byłam u gina i powiedział ze ważne ze jest ;P na razie nie ma się czym martwic, gorzej jak zniknie na np 2mc

my zaprosiliśmy teściów wczoraj na święta...szczerze mówiąc nie miałam na to ochoty, zrobiłam to z grzeczności po tym jak ostatnio uslyszalam "święta spędzam z rodzina" ( ehh nie mogę tego darować ;/ )...i uslyszalam "pewnie przyjdziemy bo H ( siostra mojego m ) nie przyjeżdża na święta...nosz k.. co to miało być, łaska ze przyjdzie, już widzę te święta...

u nas Liwia do perfekcji opanowała rozbieranie sie do golasa ;) zadziwia mnie każdego dnia ile potrafi i rozumie, praktycznie wszystko potrafi pokazać, wynosi śmieci, je sama łyżeczką/widelcem, ostatnio zaczęła myc sama ręce pod kranem ;) ehh to się nachwaliłam ;) tylko z mówieniem wielkie NIC ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he no właśnie moja jest mniej sprawna fizycznie za to od kilku dni buzia jej się nie zamyka. gada od samego rana non stop. oczywiście po swojemu. i w ogóle niestety przekręca wyrazy i ma swoje nazewnictwo więc będziemy mieli wesoło.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
myślicie ze można dawać dziecku takie soki ? http://www.herbapol.com.pl/pl/nasze-produkty/produkt/6
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzę, że Wasi rodzice są bardziej postępowi niż moi teście :)))

Przyszła mama ja dzisiaj dodałam troszkę Antosiowi do budyniu bo wyszedł mi jakis mdły, a nie miałam nic innego.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja daje taki malinowy
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja nie daje bo wg mnie to sam cukier - nie lubie tych sokow

ja swoim rodzicom i tesciowej powiedzialam wpros jesli maja byc przy stole fochy to lepiej niech daruja sobie przyjscie swieta to nei czas na dasy - zrozumieli ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mjakmama ja wychodzę a takie samego założenia. zapraszam, jak nie przyjdą to trudno ich strata. a jak przychodzą to ma być miło:)))

Hela zawołała na siku...sama z siebie:))))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi się marzą Święta gdzieś w górach, tylko ja, mąż i Liwia, spokój, cisza...myślę ze za rok, dwa zaplanuje jakiś wyjazd z dala od tego zgiełku

ehh jak te nasze dzieciaki się szybko rozwijają ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie się takie nie marzą:) choć pojechałabym w góry np.po wigili w pierwszy dzień świąt. kiedyś tak jechałam z rodzicami i było super. ale wigilia była w domu.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi sie tez takie nie marza bo juz widze np siwieta w zakopanem tlumy ludzi scisk i nici z klimatu ;)
jesli juz to gdzies w dzicz z dala od ludzi gdzie spokoj i cisza :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja właśnie mowie o spokojnym miejscu w górach, jakiejś chatce z kominkiem itp ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co do okresu to powinnam dostac wczoraj pewnie dzis dostane chyba ze tym razem sie spozni bo ostatnio byl za wczesnie o pare dni.

a moze jednak zrobic u siebie swieta????? trudne to :(

w czwartek mamy szczepienie te mega spoznione a malemu widze ze idzie dolna lewa 4 i prawa gorna 4 kichal pare razy kurcze zeby sie nie rozlozyl:( bo kolejny termin moze byc na 14 a nie chce tak przeed swietami i przeprowadzka.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to odra, świnka różyczka?

My na święta idziemy do moich rodziców ... Fajnie by było pojechać do dziadków męża (tam będzie cała jego rodzina) ale po wakacyjnej podróży do Białego raczej obawiam się jak mała zniesie podróż :(. Ostatnio co prawda jest lepiej ale 6h plus ewentualne korki to może być za dużo jak na nią ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przyszla mamo wiem ze cykl moze byc dluzszy, ale u mnie on sie nie wydluzal stopniowo, tylko mialam co 30-31 dni a nagle od 2 miesiecy mam co 37-38. I o to mi chodzi glownie. Na poczatku jak zaczelam miesiaczkowac tez mialam co 21 dni ale z czasem mi sie wydluzal cykl i doszedl do tych 30.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi się wydaje że cykle zarówno 21 dniowe jak i te 37 nie są mimo wszystko normalne. Aniaa może jakieś hormony? może słaba dawka euthyroxu? Też miałam takie problemy cykle nawet potrafiły być 60 dniowe, jak wyregulowalam tarczycę mam 30 dniowe.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka a nasz gin twierdzi że ja cykle są regularne (nie ważne ile dni) to wszystko jest ok. ważne żeby były w odpowiednich odstępach czasowych:) ale nie zaszkodzi się przebadać. mnie wkurzały te krótkie cykle, teraz biorę tabsy i jest ok. ja też miałam na początku, po ciąży normalne cykle a potem nagle mi się rozregulowało.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa ja mam tak samo jak Ty z @, ja się ciesze się ze w ogóle jest ;)

nas czeka za 4 miesiące jazda z Liwią ponad 13h ;/ nie wiem jak ona to zniesie

wiecie gdzie można zamówić tanie foto książki/albumy ? nie mogę znaleźć tego na allegro ;/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie no mi sie wydaje ze dopoki sa regularne cykle to ok, niewazne jak dlugie. Ale tak jak mowiecie, przebadac sie nie zaszkodzi.
Kupilam Ami buty w deichmannie, oczywiscie elefantenow zostaly 2 pary w nie naszym rozmiarze, wiec kupilam deitexu czy jakos tak. Wydaje mi sie ze sa naprawde dobre, babka ktora nas obslugiwala tez byla bardzo kompetentna i widac bylo ze zna sie na tych butach tez pod wzgledem ortopedycznym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aniaa, te buty z deitexu sa rewelka, ja na nie polowałam, ale jak pojechałam kupic...to własnie "wyszły" i babka niewiedziała kiedy dostawa...ale sa fajne, dla mnie lepsze od tych elefantów, bo lzejsze...no i cena:)))


wracajac do imprezy to, chodzmy w piatek:) ale nie ten co bedzie:ppp

ja mam plastry i @ jak w zegareczku co 25 dni:)l
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asku używasz Evra czy jakoś tak ? ja zastanawiam się czy ich nie kupić, kiedyś je miałam i była rewelacja, jak jest ich teraz cena ?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmmm niewiem kochana, bo zazwyczaj daje recepte mezowi i on kupuje:) ja miałam tabsy na wakacje, nie chciałam zeby mi sie to moczyło w grecji i packało....ale ja nie stworzona do pixów....wkółko zapominałam, a zachowywałam sie jak walnieta...wiecznie na maksa wsciekła...o byle pierdołe...teraz mam 3 opakowanie i jest extra, jestem bardzo zadowolona:) brałam je 3 lata temu i tez było okiej..
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a my po spacerku słonko świeci ale jest chłodno i wiatr wieje...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To moze w piatek 16-ego imprezka? Bo w ten wczesniej ja nie moge:(
Ja sie boje w ogole tabsow i plastrow, wszytskiego co ma hormony. Nie dosc ze mam z ta tarczyca problemy to jeszcze pewnie bym miala jakies akcje przez te hormony
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja nigdy nic nie bralam:) ufam kalendarzykowi :) chodz i na to tez czasem nie zwracamy uwagi :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
16 dla mnie jest ok:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No co Ty Ssabinka, tylko kalendarzyk? A temp mierzysz czy tak na oko tylko wyliczasz?
Ja bym ze stresu nie wytrzymala jakbym sam kalendarzyk stosowala, panikara ze mnie jesli chodzi o ciaze hehe:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
eeeee jak bedzie to bedzie:) sam sam od zawsze :) chyba raz przez 2 miesiace bralam tabletki mama mnie zaciagnela do gin po nie jak mialam 17lat i na tydzien pojechalam w gory z kamilem:) myslala ze jestem wtedy dziewica hehe:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj Ssabinka tak mamę nabierać?

Laski jutro możemy się zjawić w galerii malucha już o 9:30 bo potem o 12 jest tam gimnastyka więc nie będzie dla nas miejsca:) ale jak przyjedziecie o 10 to tez damy radę.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ssabinka podziwiam ! ja bym co miesiąc na zawal schodziła :) dla mnie najlepsze były plastry, nie psuły humoru, nie tyło sie po nich ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ooo rany u mnie kalendażyk by nieprzeszedł bo czasami mam neregularnie więc ciężko wyczuć ale podziwiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hm moze mama wiedziala ale nie dopuszczala tej mysli:) Bala sie ze zajde szybko tak jak ona:)

Moze po 2 dziecku zaczne cos brac albo slyszalam o zastrzykach dla facetow:) znacie jakies opinie o nich?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nic nie wiem, wiem ze dla kobiet tez sa zastrzyki takie ktore 5 lat dzialaja. Z tym ze z tabletkami masz tak ze jak zle znosisz to po prostu odstawiasz a taki zastrzyk to co? Juz 5 lat masz z glowy...
Mowicie ze po plastrach nie ma tylu skutkow ubocznych??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no jakos jeszcze nie dostalam okresu ale nie zwracalismy ostatnio na niego uwage chodz z tymi sprawami slabo u nas ostatnio jakos nie mamy gdzie:P

Jakbym znow byla teraz w ciazy to jakis dziwny zbieg okolicznosci by byl. Bo zanim (zaszlam) w ciaze z filipem poszlam na kontrole normalna do gin, bylam tydzien chyba przed okresem to dr powiedziala ze mam torbiela a potem sie okazalo ze bylam w ciazy:) a jakis tydzien temu znow bylam na kontroli plus usg i cytologia, tez przed okres:) no i czekam hehe
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fajnie, że możemy być wcześniej. Mały o 12:00 już śpi, więc nam ta 9:30 bardzo pasuje.

Jutro teściowa przywozi nam nocnik. Zobaczymy jak mały zareaguje. Na razie jak ktoś z nas idzie do łazienki, to mówi yyy :-) więc coś już tam kojarzy.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa ja czułam sie bardzo dobrze i przede wszystkim miałam ochotę na sex ;) a po tabletkach była porażka, ciągle inny nastrój, czułam się jak balon, 0 ochoty ;) tylko z plastrami miałam jazdy ze się odkleja ale to kwestia przyzwyczajenia ;)

Ssabinka widzę ze chcesz mieć drugiego dzidziusia ?:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do tabsów to wszystko kwestia odpowiedniego dobrania. ja mam teraz jakieś dziwne tabsy których wcześniej nie miałam i jest ok. zero tycia, wzmożonego apetytu, huśtawki nastrojów. na prawdę są ok. ale po niektórych miałam niezłe jazdy. plastrów w sumie nigdy nie próbowałam może za jakiś czas spróbuje.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wiem czy chce:P boje sie:) bo czuje ze drugiego i tak bedziemy mieli chlopca:) a pewnie dzis jeszcze dostane :) za duzo stresow ostatnio dlatego tak to sie poprzesuwalo:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Heheh ja zawsze mam ochote na sex, jakos wydaje mi sie ze zadne tabletki by tego nie zmienily:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ciekawe przeczucia - mnie się też wydaje że druga będzie dziewczynka:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa tez tak myslalam ;P miałam wiele tabletek ale wszystkie działały tak samo ;/ może mi po prostu nie służą

hehe Ssabinka jak już czujesz ze drugi będzie chłopak to może coś już jest na rzeczy ?:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aniaa, ja tez nie zauwazyłam skutkow ubocznych po evrze...sa super, maja mała dawke hormonu i wgl. nieobciazaja watroby jak tabsy

16. 12 dla mnie tez okiej...wpisuje w kalendarz:) aniaa, a masz jakas koncepcje na ten sopot?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asku nie mam jeszcze, a Ty?? Jak macie jakies propozycje to dawajcie:)
Jak bede u gina to zapytam o te plastry.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mnie 16 nie bedzie bo wtedy sie wprowadzamy:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zaczęłam brać znowu tabsy i powiem, że czuję się parszywie. Mam wrażenie, że tyję na potęgę, wahania nastrojów, ciągle mi jakoś niedobrze. Dokończę tylko to opakowanie i przechodzę na inne. Jak wyleczę to co mam wyleczyć to może spróbuję tych plastrów.
Kiedyś ktoś mi naopowiadał o nich jakiś dziwnych rzeczy i bałam się ich spróbować, ale jak piszecie, ze dla was są ok to ja się chyba też skuszę, nóż widelec libido wzrośnie :)). No chyba, że te co będę brała teraz będą ok.

Ja po tabsach, które brałam przed ciążą miałam mega stresa, że wyłysieję :) Wypadły mi włosy na głowie wielkości pięciozłotówki. Pytałam się lekarzy i ginekologa i dermatologa czy to może być po tabsach ale oni oczywiście twierdzili, że nie. Więc czytała, szukałam i wyszukałam w necie, że to jednak może być po tym. Przez pół roku włosy mi nie odrastały nic a nic, a jak tylko odstawiłam tabletki to wszystko wróciło do normy. Ile ja się wtedy nastresowałam, ach.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie wiem, co z tym 16, pewnie będziecie chciały, żebym wszystkim stawiała, bo wtedy akurat mam urodziny ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna no to widzisz, dobrze trafilam:D
Czyli Ty bedziesz nasza gwiazda tego dnia;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No nieźle z tymi urodzinami :-)

Ja też mam przeczucie, że drugi będzie chłopak. Jakoś się nie widzę z dziewczynką. Nawet jak bezwiednie myślę o drugim dziecku, to widzę nas i dwóch chłopców :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panna, ja sie nie przyznaje kiedy mam:)
ssabinka, to tym bardziej...opijanie nowego mieszkanka:)

aniaa, ja nie mam pojecia, ostatnio na imprzeie była 30.10 na haloween...i to w gdyni, sopotu totalnie nieogarniam od kad mam małego:) dlatego podoba mi sie ta mysl
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To moze do czekolady? Nie wiem jakie tam towarzystwo, ale ponoc jest fajnie;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
laski a może do Gdyni? jakieś pokłady, bollywoody (w jakiś dzień są studenckie wieczory, można na guaniarzy się pogapić... ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
TYLKO NIE POKŁAD.....byłam 30.10 na haloween, a potem tydzień pozniej u kumpla na imieninach....masakra:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna czwartki sa studenckie:) Ja studentka jestem to moge isc hehehe;) Ale chyba lepiej w piatek isc na imprezke.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aśku, dlaczego się nie przyznajesz?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bo tez kaza mi stawiać:pppp
wazne zebysmy sobie mogły jakis stolik zajac...bo ja z drinem stac nie zamierzam:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ooo Asku to napewno 16 robimy!:)
Mysle ze cos sie da zarezerwowac tylko pytanie gdzie chcemy, w boolvarze jest srednio:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aśku, z tego co pamiętam, to Ty masz urodziny po mnie? Czy źle pamiętam i jednak przede mną? :)
jestem na etapie szukania żłobka dla młodego, bo już nie wyrabiam.. Bez kitu, właśnie nastał czas, kiedy mam dosyć siedzenia w domu z dzieciakiem. A może to ten listopad tak na mnie działa..
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też myślę że druga będzie dziewczynka :) Ciekawe jak to będzie z dwójką urwisów.
Elizka dziś tak dokazuje że na razie nie wiem jak sobie poradzę gdy będzie więcej...

dzynka - ja też tak miałam po tabsach, dlatego już nie chcę ich brać, to masakra była ... Od razu wiedziałam że to po nich mimo ze lekarze mówili że to niemożliwe ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sabinka - nie chcesz żłobka otworzyć? ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panna:
a gdzie żłobka szukasz (tzn w jakiej dzielnicy)?
Kojarzę że Sorha jakiś fajny znalazła ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna to bardzo dobrze - będziesz mogła wziąć się do roboty:)))))

Byłam z Helą u kardiologa. ale super lekarz!!! Hela jest zdrowa ale super ma wszystko poopowiadał. i dostaliśmy wskazówki dot. diety:))) nie ma lekko. ponoć najlepsza w sensie najzdrowsza jest dieta montignac...mamy odstawić białe pieczywo, makaron, ryż itd...
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
diety dla Ciebie czy dla Heli???? :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia - właśnie, a dlaczego zalecenie diety?

Sorha ma fajny żłobek, ale zdaje się, że nie jest tani. Już go oglądam. Żłobek to też dla mnie konieczność roboty w jeszcze większym zakresie, więc muszę znaleźć coś, czym za żłobek zapłacę ;)
Dzisiaj Kostek był na zajęciach Będę Przedszkolakiem w GM, był najmłodszy, ale następna była dziewczynka z lipca, więc nie taka znowu duża różnica. Dał sobie świetnie radę, tylko koło 12 zrobił się śpiący. Ale potem zjadł zupę ze wszystkimi "przedszkolakami" (w sensie ja go karmiłam). I generalnie ładnie się bawił. I dlatego zaczęłam myśleć o żłobku ;) Myślę, że sobie poradzi.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna to w sumie dobrze z tym zlobkiem, ja nie wiem kiedy zdecyduje sie na ten krok:) Teraz w sumie nie mam jeszcze po co, ale mysle ze pewnie po wakacjach... Ale nie wyobrazam sobie zostawiac Ami narazie, jakos zbyt przywiazana chyba do niej jestem:P Fajnie by bylo jakbym na poczatek znalazla taka prace na fizyko po 5h dziennie to mozna jeszcze z dzieckiem pobyc:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dieta dla całej rodziny. Hela ma się do niej przyzwyczajać żeby nabrała dobrych nawyków. w sumie to ma sens. ten dr jest lekarzem w akademii i leczy najcięższe dzieci w pomorskim więc chyba wie co gada:)

Ja też nie jestem gotowa na żłobek:) ale Panna bardzo się cieszę że masz motywację do pracy:))))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a dzieci mogą już przejść tylko na razowe pieczywom makaron i brązowy ryż?

Pamiętam, że kiedyś przeczytałam że to się wprowadza dopiero koło drugiego roku ... Ja Elizce daję ale na zmianę z białym pieczywem. Ryż daję zwykły bo nie chce mi się gotować dla niej pół godziny ciemnego :P Co najwyżej jak my jemy to dostaje brązowy. Dzikiego dawno nie robiłam, bo jakoś nie mogę kupić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Motywację do pracy zawsze mam, od teraz mam motywację, żeby się dzieciaka pozbyć ;) Wiem, jak to brzmi strasznie - kocham Kostka, ale jak dla mnie to za długo trwa ta moja opieka nad nim ;)

I tak się dziwię, że dopiero teraz pękam, w ciąży dawałam sobie pół roku na nacieszenie się dzieckiem ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja się cieszę że wróciłam do pracy - dla mnie te 11 miesięcy w domu to był max ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja przez dobre 4 lata uzywalam tabletek a potem prze 2 plastrow i musze stwierdzic ze plastry byly gorsze caly czas mialam wizje ze si eodklejaja, jak rozek sie odkleil i mial stycznosc z ciuchami to sie brudzil no i mialam hustawki nastrojow i wiecznie zarlam jak prosiak wiec na kazdego inaczej dzialaja - bralam je bo nie obciazaja wlasnie watroby
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna - chcesz zostawić Kostusia na cały dzień w żłobku? Eeee, gadanie :-)
Chyba naprawdę tak na ciebie działa ten listopad :-)

Aśku, no to się zgrałyście z tymi urodzinami, hehe
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akacja - marzę o tym! :) Myślalam o opcji 5 godzin x 5 dni albo o opcji 3 dni x 8 h.
od kiedy nauczył się chodzić, jest prześmieszny. Już nie płacze jak się obudzi, tylko wstaje z łóżka i idzie do kuchni, jeśli my w niej siedzimy ;) Cały uśmiechnięty. Jak tu się gniewać na takiego Jemiołka?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ehhh - ja próbuję uczyć Elizkę aby rano sama wstawała :P
A ona już ładnie sama wychodzi z łóżka i tylko że mi klapki podaje abym z nią wstawała ...A jak się dalej nie ruszam to klapkiem w łep obrywam ...
Zupełnie nie rozumie koncepcji że mama śpi dalej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bo mama nie może wstawać po dziecku ;) Kto zrobi śniadanie? ;) U nas nie ma wyjścia, rano jest "kokoko", to sygnał na pełne obudzenie. Można więc powiedzieć, że wstaję z kurami ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna a mi sie wydaje ze masz zdrowe podejscie a Kostek napewno w zlobku sobie super poradzi:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak go widziałam na tych dzisiejszych zajęciach to naprawdę wydaje mi się, że żłobek to dla niego bułka z masłem ;) Ale ten pomysł ze żłobkiem jeszcze poczeka na moją robotę większą ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jesteśmy i żyjemy!
W skrócie ostatnie dni masakryczne. Choroba nas wykończyła. Ja walczyłam dwa dni a Staś cały tydzień. Paczka pieluch szła nam w dwa dni.Ale obyło się bez szpitala. Póżniej jeszcze moi rodzice i brat,bo akurat byliśmy u nich. W poniedziałek z kolei ja wywinęłam się od położenia w szpitalu.
Jeszcze nie przeczytałam wszystkich wątków. Jakoś siły nie mam wieczorami, a wciągu dnia czasu.Ale wiem , że jutro spotkanie to może i nam się uda byc. Muszę gdzieś wyjśc bo już wariuję w domu. Mały roznosi całą chałupę. Chyba też znudziło mu się siedzenie w domu.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też wstaję - ale ze względu na pracę.
W weekendy chciałabym się wyspać.

Ja z rana daję suchą bułę, suchy chleb bo najpierw muszę się dobudzić :P a to akurat nie wymaga żadnego wysiłku. Mogę mieć bułę przyszykowaną przy łóżku :).

Aaaa -odnośnie odstawienia - Elizka wczoraj w nocy co chwilę się przebudzała z płaczem, że jednak sobie odpuściłam już z wieczora odstawianie bo byśmy tego nie przeżyli ... No ale słuchając babcinych rad postanowiłam zobaczyć nad ranem jak zareaguje na musztardowe piersi :P No i reakcja była nieprzewidywalna - próbowała złapać pierś i w tym momencie wyczuwała zapach no i odskakiwała ze śmiechem ... No i tak z kilkanaście razy. Nie mam pojęcia o co chodziło ale najwidoczniej wyjątkowo ją rozbawiło, że moje piersi śmierdzą musztardą :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My Ami nie wyjelismy jeszcze szczebelkow z lozka, nie probuje wychodzic gora a pewnie jak je wyjmiemy to beda nocne wedrowki:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehe dobre z tymi musztardowymi piersiami :)) nilkaa dacie radę, sprobujcie może w weekend, zawsze w dzień można odespać zarwaną noc

Patrycja spała dziś babci 3h tak ją na dworzu wymęczyła :))

Dziwne z tą dietą, chyba nasze dzieci są na to za małe.

Pati przywitała mnie dziś mówiąc " moja mama" :)))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ehhh - odnośnie mówienia to zauważyłam pewną niesprawiedliwość ...
Po pierwsze najpierw było tata - mama dopiero kilka miesięcy później.
Na dodatek tatatata - jest zawsze jak jest fajnie, a mamamama przy okazji marudzenia.
To na dodatek Elizka już pięknie mówi tatuś - super wyraźnie. Z kolei na mamusia to ja będę musiała chyba kolejny rok poczekać bo nic nie zapowiada aby tak mówiła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Atta super że jesteście zdrowi. jak możecie to wpadajcie jutro!

Nilkaa u nas też było pierwsze tata. i tata jest lekarstwem na całe zło...Jak coś się jej dzieje złego czy jest nieszczęśliwa to wola tatę:)

Madziulka nie, nasze dzieci nie są za małe na dietę. z resztą chodzi o zdrowe odżywianie i budowanie dobrych nawyków a nie o odchudzanie. Pan dr np zabronił podawania danonków:) poskarżyłam się że teściowa je Heli wciska a on powiedział że mam powiedzieć że on zabrania:) no i podstawa: czytać etykiety produktów!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Atta - a co się działo, że prawie wylądowałaś w szpitalu?

Pomysł z musztarą hahaha Niezłe ;-) A piersi cię nie szczypały?

U nas rano mały budzi się w łóżeczku i krzyczy do mnie mama, więc biorę go do nas na przetrzymanie. Czasem jeszcze przymknie oko, ale najczęściej próbuje mnie skopać nogami z łóżka. Wtedy się pytam, czy jest głodny, a on mi macha glową, że tak i nie mam wyjścia. Idziemy do kuchni, robię butlę i idziemy oglądac rock your baby, mały siedzi mi na kolanach i pije, przykrywamy się kocem, a ja najczęściej zasypiam na siedząco :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hubcio bardzo lubi ciemny chleb, więc tu akurat nie ma problemu. Często go zajada. Ryż i makaron je pełnoziarnisty i jeszcze na dodatek bio, bo mi jeszcze nie przeszło ze zdrowym jedzeniem hehe Ale je tez inne rzeczy.

Dziś byliśmy na placu zabaw w Silver Screanie, a potem wpadliśmy na drugie śniadanie do kawiarni, mały zjadł francuski rogalik i ichniejszy jogurt z brzoskwinią, popił herbatką z cytryną i tez było dobrze.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny:
już pytałam ale się powtórzę bo już nie wiem gdzie dalej szukać ... Widziałyście może gdzieś jeszcze happy 4 - starą wersję - czerwono -zieloną?
Wykupiłam już z bomi z klifu i fikakowa, akpolu i stokrotki na dąbrowie - może któraś z Was chodzi np do Bomi w Batorym i wie czy tam jeszcze coś jest, albo w Almie? Mi to akurat nie po drodze, ale jakbym wiedziała że tam są to bym podjechała ...
To jedyne pieluszki na które najlepiej reaguje mała i wolę mieć ich jak najwięcej, póki jeszcze można je gdziekolwiek dostać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panna, mam po Tobie, jestem młodsza o pare dni:p

u nas szczebelki wyciagam tylko na dzień...bo maly lubi tam włazic i wyłazic, ale w nocy kreci sie jak opentany, nogi przez szczeble wywala, spi w poprzek, jeszcze by mi wyleciał łbem:)

hmmm, to co jutro 9.30? czy wszystkie beda po 10?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa ja nie bo nie zwracam na nie uwagi.

A propo od jutra w realu promocja na pampersy.

Widzisz Akacja i bardzo dobrze:))) ja próbuje przemycić ciemny ryż ale mój mąż nie lubi...ale chyba zacznę gotować dla niego osobny worek. nie chce jeść to nie.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja będę asap:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co Ty bedziesz?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No nieeeee specjalnie tak napisałam bo liczyłam że TY zrozumiesz: ASAP! a teraz kumasz?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja znam - tak piszę jak dostawca mnie wkurza i nie odpisuje odpowiednio szybko na maile ... :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak w starym dobrym małżeństwie :-) Ja tez rzucam hasła męzowi i dziwię się, że on nie wie o co kaman hehe

Ja będę o 9:30.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
właśnie Nyzosia co Ty będziesz?? :)) powiem szczerze że nie dawałam razowego pieczywa jeszcze, jutro zakupię, danonków nie je, zresztą żadnych jogurtów nie je.

Atta dobrze że jesteście już zdrowi, a jak Ty się czujesz? jak ciąże znosisz i czy wszystko jest w porządku?

Właśnie mieliśmy akcję przebudzenia, od razu mnie zawołała i chciała się bawić, 30 min walczyliśmy by zasnęła. Cwaniara wyspała się w dzień
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moj dalej walczy, a mi wosk stygnie.....wrozby do d....mi wyjda:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna pewnie ze bym chciala zlobek zalozyc:) ale miejsca brak:) ale wiem ze ty masz spore mieszkanko hehe:)

jak nie dostane do jutra @ to robie chyba test...

dzis wkoncu zaczeli kafle klasc:) podobno jest bardzo ladnie:) ajjj juz chce weekend by zobaczyc:) i drzwi juz do odbioru mamy:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asku a czemu dzisiaj wosk?:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to jutro są Andrzejki czyli musze kupić coś męzowi :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No wlasnie, my tez wosk jutro lejemy;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj laski, laski, imieniny, imieninami...a wrózy sie w WIGILIE Andrzeja:) czyli dzisiaj:pppp i jakies syfy mi wyszły....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzejki

aniaa, Twoje wrozby beda niewazne;ppp
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe a to widzisz ja sie nie znam, ostatnie wrozby andrzejkowe to chyba w gimnazjum robilam:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny miała któraś z Was cytomegalie w ciąży?????

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie, a co sie dzieje??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wyszły mi wyniki dodatnie czyli że mam świeżą infekcję i martwię się a wizytę w piątek mam dopiero.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ojej to faktycznie wizyta szyko powinna być

u nas wczoraj z zasypianiem niebyło tragedii mała w łózeczku popłakała może 2 minutki i po jakiś 10 już spała ale koło północy znowu u nas przywędrowała ale jak tak ma być to dla mnie oki najważniejsze żeby sama zasypiała
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mąż mi dzisiaj zakomunikował że od 12 będzie miał tydzien urlopu ale super wszystko sobie sprzatne zakupy porobie do fryzjera pójde a on się małą zajmie rewelacja
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziuśka mi wyszło nosicielstwo w pierwszej ciąży i to była przebyta wcześniej cytomegalia. Jesteś pewna że na wyniku jest że teraz masz? Ja też tak myślałam na początku a potem się okazało że miałam wcześniej prawdopodobnie przed zajściem w ciążę.
Idź czym prędzej do gina.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
monika mam oba współczynniki IgG i igm dodatnie, lekarzem nie jestem ale na internecie napisali że to świeża infekcja, z Dawidem miałam jedno ujemne drugie dodatnie i niby wtedy było wszystko ok.
W piątek idę maam nadzieję że nie zwariuję do tego czasu.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kuba tydzień temu miał jakiś suchy kaszel, dusiło go w nocy i jeden dzień strasznie pomogły inhalacje i lek przeciwkaszlowy. Teraz Martyna to samo pół nocy nie spała tak ją dusi. Byłam dziś u lekarza i to samo. Mówi że nic nie ma na oskrzelach, gardło ok i innych objawów brak. Już nie wiem co robić czy im ten kaszel minie w końcu na dobre?
Mam już dość :(
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tak Madziuska jak oba dodatnie to świeża sprawa.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale jestem dzisiaj śpiąca - masakra :(
Nie wiem jak ja wytrzymam do 15tej dziś.

Elizka już drugą noc odstawia jakieś cyrki wnocy, nie mam pojęcia o co chodzi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jakie cyrki Elizka odstawia? nie chce spać?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
budzi się i płacze
Widać że jest zmęczona ale nie potrafi ponownie usnąć.
Nie wiem o co chodzi :(, ale ja kolejnej nocy nie wytrzymam już.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa u nas tez ostatnio kiepsko ze spaniem:( Chce koniecznie do nas do lozka, a jak ja wezmiemy to sie kreci, nie moze zasnac, tak ze my tez sie nie wysypiamy. Dzisiaj w nocy twardo ja usypialismy za kazdym razem w jej lozeczku i do 6 pospala u siebie, zobaczymy jak dzisiaj.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja ją sama do nas biorę bo u siebie w łóżku prawie cały czas płacze - i tak nie mogę spać :( Już wolę jak się budzi i u nas w łóżku i ponownie zasypia przytulona niż jak bez przerwy popłakuje. Kurcze - dziwne to - od dwóch dni tak ma.

Dziś wreszcie poszła na spacerek - więc może świeże powietrze jej pomoże. Na dodatek ostatnie dwa dni mąż kuł ścianę jak ona spała, więc może to miało wpływ, że później się budziła? (bo jak kuł to spała jak zabita).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja ostatnio przez to, że Antoś zakatarzony brałam go do siebie do łóżka. Dzisiaj muszę chyba już go do swojego łóżeczka odłożyć bo jeszcze się przywyczai i będzie problem :)
Powiem wam, że lepiej z jednej strony jak śpi z nami bo pomimo, że się obudzi to sam zaśnie i nie muszę z nim łazić po pokoju, a jak śpi w łóżeczku to muszę go wziąć na ręce i tak przynajmniej 10 minut łazić, zeby znowu zasnął.

Madziuska zdrówka dla Ciebie i maluszka. Niestety ja nie przechodziłam cytomelagii więc nie pomogę.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oczywiście chodzilo mi o cytomegalię :)))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
madziuska, trzymaj sie ciepło i koniecznie daj znac co gin powiedział

ssabinka, jak tam?

niestety nie udało mi sie młodego przetrzymac..i zasnał w busie....ale spał tylko 5 minut, wiec...teraz tez go kłade..

laski, kiedy planujecie nastepne spotkanko???
ustaliłyscie cos apropos imprezki urodzinowej panny?:ppp
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jezu dziewczyny jaki ja mam dziś fatalny dzień ;( pozabijałam bym wszystkich naokoło

spotkałam dziś mamę mojej znajomej, jechałyśmy jednym autobusem, w pewnym momencie Liwia zaczęła ciągnąc jakiegoś faceta za kurtkę a ta do mnie " boże , jakie niewychowane dziecko, to wasza wina, pozwalacie jej pewnie na wszystko, ona nie rodzi się z takim charakterem to wy ja uczycie...itp" kur... myslalam ze mnie coś strzeli później zaczęła " no tak, dziadkowie pewnie maja was dosyć, ile można mieszkać z rodzicami, tak to jest jak ma się dziecko, moja córka ( stała obok ) robi karierę w uk, podróżuje po całym świecie" przyczepiła się jeszcze jakie to bezrobocie jest w pl i taaaki kryzys ;)

w dodatku pożarłam się znów z mamą, mam już dosyć, myślę ze jednak sie wyprowadzimy wcześniej niż zamierzaliśmy i będziemy żyć od 1-go do 1-go ale chyba to lepsze niż ciągłe kłótnie i pretensje

a jakby tego było mało to mój kochany m oczywiście nic nie zorganizował na nasza rocznice, nic tylko się pochlastać...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ty to masz zawsze jakies jazdy w autobusach:)
a tak serio, to trzeba było jej powiedziec ze nie prosisz jej o opinie nt. swojego dziecka i niech spada idiotka:)))

moj młody, jak ktoś stoi za blisko wozka...to kopie:pppp
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no i ma racje, co będą ograniczać` jego przestrzeń ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
popatrz, no źle go wychowałam:pppp
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to masz dzień :/ uwielbiam takie osoby co sie wpiepszaja a nic im do tego, trzeba było jej odpowiedzieć parę miłych słów żeby się odczepiła

Jaki mi się chce spaććććććć zaraz zasnę przy tym biurku. Jeszcze muszę skoczyć jakieś ciacho kupić bo pewnie na imienimy męża ktos przyjdzie ehhh a chce mi sie jak nie wiem co .
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja zauważyłam ze najczęściej gadają tak osoby które
a. nie maja dzieci
b. są "stare"
c. "robią karierę" i pieluchy maja w d... ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
olać ich :))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przyszla mamo nie przejmuj sie, ja bym tej babie pare slow powiedziala. Mi sie na szczescie jeszcze nic takiego nie zdarzylo, ale wkurza mnie jak sie mnie ktos pyta "a nie zimno jej, ma zimne raczki", "ma czkawke, napewno jej zimno" itp...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Testuje;:) zeby nie bylo - pisanie z nowego telefonu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez niecierpie takich czepialskich a że mam ciety język mogło by sie to skończyć różnie ale odkąd chodze wszedzie z mała to staram się byc grzeczna

my dzisiaj na specerku póltorej godzinki mała się wybiogała więc mam nadzieje że szybko zaśnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sabinka - i co u Ciebie? :)

W sprawach remontowych - dziś kupiliśmy kuchnię. Nie sądzilam, że tyle jest roboty z odebraniem z magazynów wszystkich paczek.. No, ale kuchnia już jest i czeka na montaż, czyli czeka, aż ekipa się uwinie z mieszkankiem. Jestem zachwycona bajerami, które są w kuchniach w IKeI, zwłaszcza podobają mi się przypodłogowe szuflady :) Nie mogę się już doczekać, aż wszystko stanie na swoim miejscu :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przyszła mamo:
Ty to masz jakiegoś szczególnego pecha do spotykania czepialskich ludzi ... Pamiętam jeszcze historie z ubiegłego roku też z autobusu,sąsiadów co chcieli wzywać policję z powodu płaczu małej itd.


Za to ja dziś nie wyrabiam z moim psotnikiem. Wyjęła sobie dziś paczkę sezamu - wysypała całą na podłogę i zaczęła po niej chodzić aby się specjalnie przewracać ... Bo fajnie to tak się ślizgać :). Ponieważ obok były dość ostre kanty to posadziłam ją a sama próbowałam to posprzątać. No to mała postanowiła jeszcze bardziej ten sezam poroznosić po całym mieszkaniu ... A jak i to jej zabroniłam to położyła się na brzuchu i z podłogi go zlizywała :P

Kurcze - mam dziś doła w związku z pracą. Mój kolega z działu dostał wypowiedzenie i tak sobie myślę, że jakbym jeszcze siedziała w domu to by go nie zwolnili ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Spotkanie super, dobrze tak znowu wyjśc do ludzi :)
Dzieciaczki świetne, każde z osobna, ale i tak Kostek i Hubert rozłożyli mnie na łopatki swoim zapałem do zjeżdżania :)
Nyzosiu powiedz proszę raz jeszcze o co chodzi z tą Makaraką bo słyszałam tak piąte przez dziesiąte.
A i Sabinka teraz to wszyscy czekają na wieści ! Trzymam kciuki!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Atta na pewno wyślemy maila z informacją i damy też takową na naszą stronę. Ale pokrótce - 9 grudnia, w piątek organizujemy gwiazdkowe spotkanie w Makaraka. Będzie fajnie:)

Przyszła mamo faktycznie masz wyjątkowe szczęście do czepialskich ludzi:))))

Panna super masz z tą kuchnią!!! ee w ogóle z całym mieszkaniem masz super:)

A ja jestem dalej w szoku jak gładko poszła Heli nauka spania w swoim łóżeczku...normalnie zero buntu...
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia - powiem Ci, że ja się dopiero będę cieszyć. Na razie sprawy remontowe mnie nie porywają ;) A właściwie tylko męczą.
Dzieciaki wymiatały na zjeżdżalni - jestem nie spodziewałam się, że K. się nauczy zjeżdżać tylko dzięki podpatrzeniu, jak to robi Filipek ;) Nie takie nierozumne te nasze krasnale...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a co to jest makaraka?:p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ssabinka nic nie pisze :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc.

Musze się pochwalić, mój Niko pierwszy raz zrobił kupkę na nocnik. A zdziwiony był, tym co zrobił , że ho ho :)Jego reakcja: "Co to, co to, co to?" heheheh


U Adasia tez postępy, własnie przebijają się dolne jedynki.

Chętnie wybrałabym się na spotkanko mikołajowe ale cięzko z dwójką...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To szybko u Adasia jedynki wychodzą.

Panna ja też jestem w szoku że mój leń ruchowy nauczyła się sama jak wchodzić i zjeżdżać i nawet udało się jej nie nabić guza:) kumate są te maluchy jak 150.

Aśku Makaraka jest na Dąbrowie - organizują róże zajęcia dla dzieci. http://www.makaraka.pl/
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A próbowałaś dać Heli do jedzenia co w stylu tej zupy z GM? Ciekawa jestem reakcji. Sabinka pewnie na imprezie andrzejkowej :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dalej juz nie moglo byc:pppp
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na Dąbrowie? Powiedzcie tylko że w jakiejś sensownej godzinie abyśmy my też wpadły :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Godzina mało sensowna dla pracujących mam niestety:(

Aśku nie wybrzydzamy bo dziewczyny z makaraki organizują nam imprezę za darmochę:)

Panna - nie. ale dzisiaj zjadła pierogi ruskie z polonii:) na szczęście kupiłam espumisan:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no własnie, jakie godziny planujecie?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Start o 10.00 raczej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sprzedaje moja inglesine trip - moze ktos chetny ?? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Teraz to za późno. Miesiąc temu bym wzięła:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mc temu jeszcze jezdzilam nia ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej hej hej:)

spotkanko naprawde super:)

mlody dopiero od 20min spi bo wrocilismy pozniej troszke. Ale sie pozarlam z Kamilem:( a o to kto pojdzie do sklepu po wode mineralna zebym mogla zagrzac na mleko dla mlodego bo u nas dzis przez pare godzin nie bylo i leciala brudna, no a potem jak zwykle poszlo o wszystko:(. Chcial tosty wczesniej to zrobilam mu i sobie i ich nie zjadl powiedzial ze nic juz nie chce odemnie....... no k......

test robilam przed ta klutnia i wyszedl negatywny a okresu brak a moj nastroj juz mnie dobija :(
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widze ze wszystkie zyja testem Ssabinki;)
Ja ogladam Tap Madl, w szoku jestem ze Olga sie w nic nie mieci przciez jest chuda jak szkapa!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ee Olga to nie szkapa , Ania to dopiero jest chuda jak patyk!!

Sabinka może przez nerwy, stres Ci się spóźnia
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eeee, widzę że się nie doczekamy tego dzisiusia :-)

Slizgawka to był dziś zdecydowany hicior, nawet Ami się skusiła :-)

Nyzosiu - u nas też przez pierwszy tydzień było super, a teraz mam wrażenie, że Hubcio zmienił zdanie i mnie sprawdza. Dziś zasnął po wielkich awanturach o 22:00!

No ale to może dlatego, że do 20:00 miałam seminarium i się za mną stęsknił.

Przeprosiłam profesora, trochę był zły na mnie. Powiedział, że się tego po mnie nie spodziewał i że to było dla niego ogromne zaskoczenie i rozczarowanie. Ale generalnie miałam chyba tak skruszoną minę, że rozstaliśmy się w miare ok. Nawet się do mnie uśmiechnął na do widzenia.

Za to pracy mam od groma :-(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akacja pamiętliwy ten Twój profesor:)

Ja też oglądałam top mald. Ta Anka jest rozbrajająca! a nie wiem czy widziałyście w plotkarskich serwisach ze Olga schudła na finał.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pierwsza:)

dla mnie i tak najladniejsze laski z tp juz odpadły, a teraz najładniejsza jest olga:) nie kumam tego całego zachwytu ta tyczka, durna bałon???:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak nie dostane do jutra to powtorze test. MIala ktoras z was ze pierwszy negatywny wychodzil?? myslicie ze jest to mozliwe po spoznionym okresie?

Moze to tez byc stres, snia mi sie juz rozne rzeczy :(

ja dopiero dzis obejrze TP, dzis idziemy na szczepienie te spoznione trzymajcie kciuki :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja pierwszy miałam negatywny:) a po 2 dniach juz pozitiv:pp
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asku a kiedy robilas ten pierwszy????
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ssabinka ale się nakręcasz:)))

Ja mam już dość nocnych pobudek Heli. czy ona nie może spać spokojnie przez całą noc jak normalne dziecko?? budzi się co pół godziny i trzeba do niej wstać i uspokoić. masakra. a do tego o 2 skończyłam czytać książkę więc jestem dzisiaj z deczko nieprzytomna!!!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z mojego dziecka zrobił się niejadek, a myślałam, że to nigdy nie nastąpi :) Wiecie co Antoś wczoraj zjadł przez cały dzień?????
5 łyżeczek kaszki mannej z jabłkiem na pierwsze śniadanie, później u teściowej pół parówki, na obiad dokończył drugą połówkę i ok 17 - 4 łyżeczki kaszki. I to wszystko. Wszelkie próby wciśnięcia mu czegokolwiek kończyły się fiaskiem. Kanapeczka nie, jogurcik nie, nawet jajko i wafelek nie. Nie wiem co mu jest. Ostatnio zrobił się taki oporny na jedzenie. Jeszcze żeby mleko pił :( A w nocy budził się co chwilę.

Panna mnie też męczyło urządzanie domu. Pewnie byłoby inaczej gdybyśmy się wprowadzali jeszcze jak Antosia nie było, a tak to brak czasu na wszystko.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
SSabinka mi sie wydaje ze to przez te stresy co mialas ostatnio... Powtorzylabym test za kilka dni dopiero.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bo to jest jakoś tak, że test pozytywny jest na 100% pewny a negatywny może się jeszcze mylić? tzn być za wcześnie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia ja sie nie nakrecam tylko nigdy mi sie tak nie spoznial a w sumie spoznial jak bylam z fifim w ciazy:) i jak test wyszedl negatywny to zastanawiam sie co jest bo bole przed miesiaczkowe mam od tygodnia prawie
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak Nilka jest tak jak mowisz, tylko ze 2 dni odstepu w robieniu testu to malo;) A zwykle jak sie robi w dniu spodziewanej miesiaczki to test juz pokazuje, a Ssabinka robila juz pare dni po terminie, wiec wydaje mi sie ze narazie nie ma po co powtarzac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja to test zawsze robiłam tak późno że na 100% wynik był już pewny :P, kilkudniowe opóźnienia w ogóle mnie nie stresują :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dokładnie tak jak Aniaa pisze. 2 dni spóźnienia to nic. na prawdę różne rzeczy mogą mieć wpływ na cykl. a poza tym zawsze może się coś popieprzyć. No i w sumie nie wiem jakiego wyniku Ci życzyć:))))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No wlasnie ja tez sie staram nie nakrecac jak mi sie spoznia, teraz dostalam 6 dni po terminie ale sobie powiedzialam ze robie opiero po tygodniu jak juz:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak to jakiego? z tego co ssabinka pisze, a raczej jak pisze, wynika ze czeka na dwie kreski:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no moze moze pewnie. Ja akurat powinnam dostac w pon rano dzis juz mamy czwartek, u nas ja moja mama i siostra zawsze mamy co 21dni nigdy nikt nie ma takiego odskoku
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asku a po jakim czasie robilas ten pierwszy test ze wyszedl negatywny?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas nocka ok, przez to mały poszedł spać dopiero o 22:00, pospaliśmy do 8:00. Luksus nie z tej ziemi hehe

Mnie też przeprowadzki strasznie męczą. Nie znosze tego rozgardiaszu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
powtórz test w weekend, a poki co uspokój sie:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a co do wyniku to sama nie wiem co bym chciala:) poprostu albo niech pojawia sie dwie kreski albo niech dostane okres bo tylko mysle o tym:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ssabinka narazie wyluzuj;) Stres ma naprawde duzy wplyw na cykl a teraz sprawy z tym mieszkaniem, mowisz ze sie poklocilas z mezem, ja bym sie nie nakrecala, ale zycze dwoch kresek:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też życzę 2 kresek
Wg mnie dwa latka to optymalna różnica wiekowa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to na co czekasz nilkaa?:pppp

ja tam poczekam az małydo pzedszkola
pojdzie
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja nie czekam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asku pytam juz 3 raz:) kiedy robilas ten pierwszy test ze wyszedl negatywny?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dawno już nie pisałam, ale jakoś mi ciężko nadążyć.

Ssabinka mi test pozytywny wyszedł dopiero jakieś 1,5 tyg po terminie, wszystkie wcześniejsze były negatywne. Jak się stresujesz możesz zrobić betę ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nieźle Nilkaa :-) Owocnych starań w takim razie!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa czyżbyś o czymś nam nie mówiła :)))????
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmmm, to było jakoś tak, ze tylko jeden dzień mi sie spoznił a ja juz nakrecona cała byłam (bo bardzo chciałam) i wyszedł negatywny i potem wytrzymałam chyba 2 dni ciekawosci i zycia w niepewnosci jak powtorzyłam:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ojj - ja zawsze myślałam, że dwa lata to optymalnie dla rodzeństwa. Tylko przerażało mnie jak sobie poradzić z dwójką. Ale skoro doszliśmy do wniosku z mężem, że po prostu niania z nami zostanie to nie ma sensu dłużej czekać. Chciałabym etap rodzenia dzieci zakończyć przed 30tką :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nilkaa to powodzenia :):):)

morela kurcze dlugo pokazywalo ci negatywny, dziwne to :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja kobieca intuicja mimowila ze jestem w ciazy hahhah przy chlopakach zrobilam dzien po spodziewanej miesiaczce bo mialam co do dnia regularne i wyszly 2 kreski przy emilce w dniu spodziewanej miesiaczki i tez 2 kreski jedna slabsza
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas ciąg dalszy afer...super święta się zapowiadają...ja mam po prostu jakiegoś pecha ostatnio...nic nie wychodzi

wszystkim co chcą mieć drugie maleństwo życzę "niespodzianki" na Święta ;))

Liwia za 2 tyg idzie do przedszkola na probe, już mam stresa ;( przeryczałam cala noc, ze ja zostawiam ;(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja nie robiłam w dniu spodziewanej @ bo ja to nigdy nie mogłam się jej spodziewać :))) zresztą przecież zaszłam w cyklu bez owu :P jak to ginek twierdził. Ale mi wyszły pozytywy.
Sabinka lusssss, co ma byc to będzie, powtórz test w niedzielę :) ale życzę Ci dwóch kresek.
Nilkaa coś Ty ??? Ty też?????????? ejjjj co z Wami :)))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przyszla mamo ale czemu ryczałaś, przecież to nie koniec świata, zobaczysz jak Liwia będzie się czuła w przedszkolu. My dajemy Patrycję od wiosny i nie będę z tego powodu płakać :))) A tak w ogóle to czemu ją dajecie do przedszkola? do jakiegoś prywatnego? na ile dni?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też bym nie płakała ...bo czemu?
Ciężko jest jak się do żłobka oddaje 5 -6 miesięczne dziecko, prawie półtoraroczne to już luz ... Wiadomo, będzie musiała się przyzwyczaić ale szybko zadowolona będzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak do prywatnego, muszę/chce - sama już nie wiem, bo nie mam jak pracować, uczyć się itp

wiem ze jest to nieuniknione, jakoś teraz jak widzę ile ona potrafi, jak szybko się rozwija ciężko mi ja zostawiać od rana do wieczora ;(( mam wrażenie ze będzie je tam ciężko np bez spania w określonych "jej" godzinach ;( ja mam chyba jakąś depresje ;( co innego jakby została w domu z niania albo babcia ale to jest wykluczone
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja robiłam test w dniu spodziewanej w pierwszej ciąży i w drugiej tak samo i od razu pozytywne. Poza tym miałam przeczucie i tak samo co do płci :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
może wcale nie będzie tak źle, a drzemki będą przypadały w jej pory albo po prostu się dostosuje, godzina w tą czy w tą nie robi różnicy dużej przecież. Do jakiego przedszkola ją dajesz? Będzie chodzić codziennie?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
codziennie od 7-15,45 ;( będzie chodzić ze starszymi dziećmi, wiec może być jej ciężko, przedszkole kuzynki
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a Ty idziesz do pracy?
Bo jeśli będziesz w domu to możesz przecież ją dawać na kilka godzin a nie na cały dzień.
Ja tak właśnie planuje.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dziwne dziwne, bliska byłam załamaniu, tak bardzo chcieliśmy. Z jednej strony czułam, że test oszukuje, stostowaliśmy npr, mierzyłam temp. i wciąż była wysoka, do tego jeszcze piersi zrobiły się bardzo wielkie i wrażliwe, a z drugiej myślałam, że może sobie tylko wkręcam, tak bardzo chcę... No ale w końcu dwie kreski się pojawiły :)

No Nilkaa to trzymam kciuki :)))

Przyszła mamo trzymaj się. A co do żłobka to powiem Ci, że jest ciężko, dla mnie ciężej było oddać do żłobka niż wrócić do pracy. Chociaż na początku Mati dobrze reagował i 3 dni był super szczęśliwy, to później przyszedł kryzys. (Panna przygotuj się ;) ) Był płacz przy oddawaniu, marudzenie w żłobku, odreagowywanie w domu, problemy ze snem no i na koniec choroby. Ale na szczęście to z czasem mija. Dziś już nie płacze jak go oddajemy, wyciąga rączki do pani i się do niej uśmiecha jak go oddaję, panie też mówią, że jest właściwie bezproblemowy, ładnie je, śpi i się bawi. Oczywiście czasami, jak każdy, ma gorsze dni. A co do chorób, to też trzeba się na nie przygotować, u nas w sumie bilans jest taki, że w ciągu 3 miesięcy chodzenia, Mat raz dostał antybiotyk i w sumie jakieś 2 tygodnie nie było go w żłobku, więc z drugiej strony wcale nie tak strasznie. Trzeba po prostu uzbroić się w cierpliwość. Początek jest ciężki, ale później powoli wszystko wraca do normy :)

Chociaż nie powiem, gdybym miała możliwość, to cwolałabym siedzieć z Matem w domu do 3 roku życia. A najlepszym rozwiązaniem, by była chyba praca na pół etatu, bo w obecnym układzie mamy zdecydowanie za mało czasu dla siebie. 8h pracy, średnio 2h na dojazdy i zostają nam tylko 2h na wspólną zabawę... :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja to też jestem z tych co wszystko przeżywają zbyt mocno. Jak zostawiałam pierszy raz Antosia babci to zachowywałam się jakbym skazywała go na jakieś tortury i katusze :))) Teraz już się przyzwyczaiłam.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Morela praca na pol etatu to polowa pensji ;) wiec druga osoba musi pracowac wiecej - moj m z racji tego ze ja na pol pracuje zasuwa 8 godz w normalniej pracy a potem siedzi i tlucze tlumaczenia wiec tak naprawde dom na mojej glowie ;) sa plusy i minusy :)

kciukam za starajace sie osoby
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja powoli przyzwyczajałam Elizkę do niani i jak nadszedł pierwszy dzień rozstania to w ogóle się nie bałam.
Zadzwoniłam tylko raz do domu, bardziej dlatego, że stwierdziłam, że wypada, niż z niepokoju. Teraz bardzo rzadko dzwonię, co najwyżej jak coś chcę przekazać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wy tu takie pozytywne wizje, a ja wyjechałam z takim realizmem hehe. No ale w sumie to nie da się porównać i wiedzieć na pewno jak będzie, każde dziecko jest inne, każdy rodzic inaczej podchodzi... Mój Mateusz to taki aniołek, że ciężko było się z nim rozstać... No a dziś potrafi pokazać się też z drugiej strony i się buntuje jak coś jest nie po jego myśli. Ostatnio codziennie robi nam awanturę jak wyciągamy go z wanny, wciąż mu mało....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
K będzie ja odprowadzał, mam wrażenie ze mnie znienawidzi za to - może to na wyrost ale tak czuje ;( będę tak pracować ze nie da rady odbierać ja wcześniej ;(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przyszła mamo taki układ jest najlepszy, u nas też na początku mój M zaprowadzał. Każdy mówił, że tak lepiej, bo ojcowie nie podchodzą tak emocjonalnie jak mamy, co się dziecku udziela. Pamiętam jak Mata zaprowadzałam, już po okresie wstępnej aklimatyzacji. On płakał a ja razem z nim... Za to radość Mata na nasz widok jak go odbieramy, bezcenna :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przyszła mamo co Ty opowiadasz że dziecko Cię znienawidzi ejjj jesteś jej ukochaną mama, głowa do góry :)) Gdzie idziesz do pracy?
Napewno spodoba jej się przedszkole, dzieci w przedszkolu szybko się rozwijają, uczą od siebie, mają tyle atrakcji, zajęć, bawią się że Liwia nie zdąrzy zatęsknić.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
właśnie rozmawiałam i jutro idziemy zobaczyć jak Liwia się "zaklimatyzuje" ;/ już się boje ze zacznie wariować i nic z tego nie będzie ;((
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chyba mąż znienawidzi?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i plus jest taki, że to przedszkole kuzynki. Oddajesz Liwię w znajome ręce więc powinno być dużo lżej...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nilkaa a nie męża znienawidzi ;))?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zrozumiałam że to mąż znienawidzi za to że odprowadza ...

No bo dziecko przecież nie może ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przyszła mamo:
jak Ty się będziesz tak bać to ona też ... bo emocje od Ciebie przejdą na nią i będzie myślała, że to coś złego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiem dziewczyny i macie sporo racji, nilkaa Twoja mala jest w domowym otoczeniu wiec jej jest milion razy łatwiej ;( a mnie ta sytuacja przerasta

jutro idziemy do przedszkola, zobaczymy jak będzie
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aa właśnie, mamy zrobić jej jakaś mala paczuszkę, nie mam pomysłu co jej tam wsadzić ?;/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jasne, że tak łatwiej ...
No ale ja oddałam do obcej osoby, a Ty jednak kuzynce - to też zdecydowany plus.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nilkaa ty zawsze znajdziesz jakiś pozytyw ;)

dziewczyny co wsadzić maluchowi w paczkę na mikołaja w przedszkolu ?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm - moje dziecko najbardziej by się ucieszyło z jedzenia :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a my byłysmy z rana na zakupach a teraz mała zjadła i śpi smacznie bo zmarzłyśmy

ja też się boję rostania z mała jak cholipa szukam opracy i mam nadzieję że do stycznia cos znajdę mała idzie do teściowej ale mąż ja będzie odwoził chyba że ja znajde coś na późniejsze godziny już mi serece pęka że mam się z nią rozstac na pare godzin echhhhhhhh
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale sie rozpisalyscie! Zaraz bede nadrabiac.
Ja bylam u mojej mamy, Ami sie skaleczyla w palec dosc mocno i strasznie sie zdenerwowalam bo nie moglam tego zatamowac:/ Ona w ogole jakby nie zauwazyla ze jej sie cos stalo, biegala sobie w dobrym humorze a ja za nia z bandazem, plastrem itp i probowalam jej to jakos opatrzyc bo caly czas krew leciala:/ Wkoncu udalo mi sie zalozyc bandaz mocno, oczywiscie zdjela, potem nastepny i na szczescie tego juz nie zdjela i spi teraz. Ale kurcze dziwne to ze po 40 minutach dalej jej krew leciala i to dosc mocno, nie ze mala kropelka. Teraz jak ucisnelam to juz chyba nie leci, zobaczymy co bedzie jak wstanie ehhh
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mlody spi od ponad godzinki, obejrzalam tp i pojadlam, bylismy na szczepieniu byl bardzo dzielny:) tylko zapisnal a potem odrazu uciekal zeby wszystko poogladac tam:) Pani mi go zabrala chyba jej sie spodobal mowila ze maly gadula itp:) wazyl 11,740 i 83,5cm konczyl jest jeszcze przed wazeniem:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tak, jak mnie nie bylo to sie rozpisalyscie a teraz nikogo nie ma:)
Czy tylko moj maz tak pozno konczy?:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
JA dzialam z tel bo mi komp padl.
Nilkaa to super!zazdroszcze wam checi. Ja nie chce drugiego bobasa na razie i co gorsza nie wiem kiedy mi sie zachce. Jakos nie czuje mocy na drugie dziecko. No nic najwyzej hela bedzie jedyNaczka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moj maz napewno pracuje dłuzej niz Twoj:///

ja tez byłam u mamy...od 10 do teraz, młody tam pieknie spał 2 godzinki, obiadzik podany...wypasik:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kamila jeszcze nie ma bo robi odrazu po pracy na Osowej.

Dostalam @ ale jest jakis dziwny :(
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia:
ja zawsze chciałam dwójkę (albo i trójkę) - ale z drugiej strony wiem, że jakbym się teraz nie zdecydowała to już nigdy ... Botrochę przeraża mnie ten początkowy etap ciągłej zmiany pieluszek i ciągłego karmienia. Więc wolę jedno po drugim i na zawsze zakończyć ten rozdział w życiu :).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilka to zycze dwoch kresek jak najszybciej:)
Ja jeszcze nie chce drugiego dziecka, mysle ze jak Ami pojdzie do przedszkola to sie zdecyduje, bedzie chyba latwiej. Zreszta teraz mam na glowie praktyki i egzamin wiec nie czas na ciaze;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa:
szczerze mówiąc ja się bałam tego okresu - bo to z kolei wiąże się z chorobami starszego dziecka które siłą rzeczy zaraża i młodsze. A choroby takiego leżącego niemowlaka to chyba najgorsze co może być, bo wielu lekarstw jeszcze dawać nie można.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja widze po swoich ze najlepiej jest jedno po drugim bez przerw - nilkaa masz racje z tym ze jak starsze chore to od razu mlodsze - dzieki chlopakom Emilka lezala w szpitalu, a poza tym jednym ciagiem pieluchy miec to chyba lepsze wyjscie ;) Nam sie niestety nie udalo, zazdroszcze mamie Niko i Adasia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My dziś znów pół dnia na zakupach spędziliśmy, mamy już wszystkie grube rzeczy kupione, ostatnia właśnie kupiona na allegro przyjedzie do nas po niedzieli. Z dobrych informacji u mnie kolejna instalacja do wymiany, a właściwie dwie - bo gazowa i wodna. Tak więc oficjalnie stwierdzam, że robimy absolutnie kapitalny remont całego mieszkania. Ech, nie wiem ile to nas będzie dodatkowo kosztowało :/// Pamiętajcie - kupujcie nowe mieszkania!

Powodzenia dla wszystkich starających się :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niestety to minus starszych mieszkań :( Najczęściej dużo lepsza lokalizacja za cenę generalnego remontu.
Chyba w większości przypadków tak jest.
U kolegi i u teściowej to nawet nowa wylewka była potrzebna, nie mówiąc o równaniu ścian ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja niby tez chcialam wiecej niz jedno dziecko ale teraz mam wątpliwości;) z reszta na pierwsze tez maz musial mnie namawiac a nawet zasza.ntarzowac;)
A co do przedszkola to nasi zbajomi maja roznice 4 lat i rzadnych problemow z chorobami z przedszkola nie bylo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://czterykaty.pl/czterykaty/5,107676,10702896,Dekoracje__sciany_pelne_owocow.html?i=0 panna zobacz jaka fajna kuchnia - naklejka moze sie znudzic ale super wyglada
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nilka to już wiem czemu pytałaś jak znoszę drugą ciążę :)) ja tak jak ty podchodzę że jak nie teraz to później na pewno już bym się nie dała wrobić w pieluchy, karmienie itp. Będzie ciężko ale nie ja pierwsza i nie ostatnia.

Czekam na tę jutrzejszą wizytę jak na zbawienie, na prawdę mam nadzieję że ta cytomegalia nie zaszkodzi maleństwu i będzie wszystko ok.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziuska bedzie dobrze:)
Mi to najbardziej byloby szkoda Ami, ze musialaby sie dzielic rodzicami z drugim dzieckiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa rodzice sa podzielni - uwierz mi ;) ja moge sie na 3 podzielic
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ejj - to nie jest tak ...
To tak jakby najpierw było by Ci szkoda męża bo będzie musiał dzielić się Twoim czasem i Twoją miłością z kimś jeszcze, czyli z dzieckiem.
To jest bardziej tak, że Ami będzie miała jeszcze jedną osobę która będzie ją kochała, która będzie się z nią bawiła i która zawsze będzie obok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna życzę dużo wytrwałości i cierpliwości!
Ja szczerze mówiąc też bym się chyba nie zdecydowała na drugie dziecko gdyby nie "przypadek" :) Cały czas mam obawy jak sobie poradzimy,ale póki co staram się o tym jak najmniej myślec.
Madziuska trzymam kciuki żeby to nie było nic poważnego.
Staś nauczył się dzisiaj mówic "żaba" :)
A ja dzisiaj w ramach relaksu robię sushi. Tak mi się jakoś zachciało :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
eeee czytalam teraz taka ksiażkę gdzie tak rozowo z rodzenstwem nie bylo;) strach sie bac.

panna hela zasypiala i mowia kostek kostek nie ma;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiem ze tak nie jest, ale tak narazie to widze i tyle:) Maz to co innego, dla siebie zawsze mamy czas wieczorem:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja znowu padam ze zmęczenia :-(
Do południa z mały, potem praca. Wpadłam do domu, wykapałam małego, nakarmiłam i uśpiłam i teraz mam pierwszą wolną godzinę od rana. Jedyny plus jest taki, że zaraz wpada po mnie przyjaciółka i lecimy na ten "Zmierzch" ;-) Mąż się śmieje, że o tej godzinie w kinie będe samą samotne 30-tki i my :-)

Morela, nie moge się zgodzić z tym, że odprowadzaniem do przedszkola powinien się zajmowac tata. Mama uczy dziecko radzić sobie z trudnymi emocjami, dlatego tak ważne jest, żeby była przy nim w trudnych chwilach, uspokajała i pokazywała, że wszystko jest ok. Jak mama unika takich sytuacji, to dziecko dostaje sygnał, że dzieje się coś złego i jeszcze bardziej się boi.

Ja z moimi braćmi tłukłam się całe dzieciństwo, ale kocham ich ogromnie :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a moze to tez kwestia wieku co? aniaa to "guaniara" ma czas na drugie:))) a tak serio, to ja mam identyczny punkt widzenia co aniaa...nie chce narazie drugiego, nie mam warunków i wgl...marcel jest moim oczkiem w głowie:))))

atta, sushi.....jadłam tylko raz u znajomych własnie samorobne i sie zakochałam....my robimy w sobote, a w niedziele urzeduje na Barbary, babcia obiad organizuje:p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chyba nie :)
ssabinka nie pasuje - jednak z najmłodszych a z pozytywnego testu by się ucieszyła :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
eeee tam.......ssabinka poprostu jest wyjatkowa:)
ja mam własnie na odwrot niz Wy piszecie: tzn....
ja byłam tak umordowana i ciaza i porodem i pierwszymi 6 mcami młodego ze wysiadałam...

musze konkretnie odpoczac, wrocic do pracy, poimprezowac, ukulturalnic sie, wyjechac na wakacje....i wiem ze nadejdzie taki moment, ze spotkam kobiete z brzuszkiem i poprostu jej pozazdroszcze...i tez zapragne maleństwa:))) dziś jak patrze na przyszłe mamusie to sobie mysle: oj kochana, nie wiesz co Cie czeka:pppp
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bua ha ha no nie wiem czy kwestia wieku. ja stara d jestem a drugiego nie chce;)

akacja jak mama uczy radzenia sobie w trudnych syt to czego uczy tata?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ha ha asku mam to samo z babkami w ciazy;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no, to troche mi razniej, ze nie jestem tu jedyna ANTY:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe Asku no Ty tez stara nie jestes:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dokladnie Asku, ja tez teraz wkoncu odzywam, nie musze siedziec z tym piep***** laktatorem calymi wieczorami:P Tez sie umeczylam przez te pierwsze miesiace i teraz jest najcudowniejszy okres, Ami jest mega slodka, mozna ja zostawic czasem z dziadkami i sie wyrwac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to i ja wtrące swoje pięć groszy :)) ja tam też stara jestem ale na widok kobiet w ciąży też myślę " nie wiecie co Was czeka" wczoraj moja kuzynka urodziła apropo 55cm i 4150g - niezły klopsik - i od razu pomysłałam ależ jej współczuje, ale myślę też że fajnie by było pomyśleć niedługo o drugim, fajna jest różnica 3 lat, dzieciaki się razem bawią, potem imprezują :)) brat pilnuje siostry i takie tam. Napewno nie chciałabym aby Pati była jedynaczką, chce by miała kogoś, gdy jak nas zabraknie nie została sama.
Widzę jak teraz przebywają razem z moim 3 letnim chrześniakiem - bo babcia teraz dwójki piluje - wiecie jak oni sie kochają, jak się bawią , też się tłuką oczywiście :P ale ten widok jest naprawdę piękny.
I jedyne to czemu nie chce dziecka to to że okropnie przeżyłam połóg, pierwsze 3 miesiące były koszmarem, kolejne 3 tęzm i dały do wiwatu - mam naprawdę traumę i liczę że niedługo mi przejdzie
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wlasnie te pierwsze miesiace to byla masakra! i to dojenie sie! never again!!!
poza tym ja powiedziałam ze hela musi przesypiac noce a poki co jest od tego bardzo daleka;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia a Hela śpi w łóżeczku całą noc czy jak się budzi bierzecie do siebie?

Tak pierwsze miesiące był koszmarem - jak mi tak drugie da w kość to będzie nie fair :)))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja kocham strasznie moje maleństwa i bardzo się cieszę że mam takie fajowe dzieci jednak gdyby ktoś mi powiedział co przeżyję przez pierwszy rok z dwójką to nie wiem czy bym się zdecydowała na drugie jeszcze mam traume.

Martyna znów kaszle we wtorek byłyśmy u lekarza i niby nic a kaszel od środy zrobił się inny ale ja już głupieje i nie wiem czy on mokry czy inny suchy. Dziś doszła chrypka jutro chyba znów z nią pójdę do pediatry już sama nie wiem. Za bardzo przeżywam ten kaszel ale nie chcę jakiegoś zapalenia płuc czy oskrzeli i antybiotyków i dlatego tak się przejmuję.ach...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
monika co przeżyłaś przez ten rok z dwójką?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
madziulka spi u siebie.o 6 biore ja do siebie jak maz wychodzi do pracy. inaczej byłby koniec spania. ale jak spi u siebie to musze do niej sie podnosic co nie jest fajne:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moniko nie strasz tutaj :) A czy próbowałaś nawilżac powietrze? Staś miał sapkę jak był mniejszy i jedynie nawilżanie nam pomogło. Charczał okropnie, a potem wszystko przeszło.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z dwójką takich maluchów jest naprawdę bardzo, bardzo trudno. Ja bez meza to chyba bym w wariatkowie wyladowała :) Bez jakiejkolwiek pomocy to nie wiem jakby to było.Tylko ze my tu zadnej rodziny nie mamy. A brakuje jakiejs babci czy cioci co by maluchy na spacer zabrała zeby w tym czasie chalupe wysprzątać.
Najgorsze są ostatnie tygodnie ciąży i pierwsze 2miesiące. Brak snu to jest głowny winowajca...
ALe za to dzieci rekompensują wszystkie trudy swoimi uśmiechami.
Niko robi różne psoty i codziennie nas zaskakuje a Adaś jest przesłodki-jak się uśmiecha i patrzy na mnie jak najwazniejszą istotę na świecie :) CHociaz bywa b. trudno to i tak powiem:Warto było :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monia jak pojdziesz do pediatry to niz złego sie nie stanie a bedziesz spokojniejsza. Mam nadzieję, że malutka jets zdrowa i sie spotkamy na spacerku :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kiciuchna ja też mam nadzieję że będzie dobrze.

Atta ja się boję tych nawilżaczy że grzyby się od nich robią.

Madziulka po prostu jest ciężko. Wszystko zależy od dzieci. U nas był problem z karmieniem Martynki piersią i depresje miałam poporodową więc ciężko zniosłam głównie 3 pierwsze miesiące. Poza tym jak młodsze dziecko daje popalić w nocy to nawet nie ma kiedy odpocząć i z braku snu to wszystko się kumuluje są nerwy, płacz i bezsilność.
Starsze dziecko tego nie zrozumie i wymaga ciągłej uwagi i nie rozumie że teraz mama nie zawsze ma czas. Do tego dochodzi to że starsze dziecko może zrobić coś malutkiemu i non stop trzeba pilnować. Może to tylko ja jestem taka słaba psychicznie i sobie z tym nie radziłam, nie wiem. Teraz już jest spoko :)
Dużo zależy też od różnicy wieku każda ma plusy i minusy.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ehh też jestem słaba psychicznie..... i dlatego też się boję
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moniko , ale są różne. Ja mam taki który i nawilża i oczyszcza powietrze. Już raz wklejałam , ale zobacz sobie może. Nam uratował życie, a raczej Stasiowi http://www.venta-airwasher.pl/
Gdybyś chciała spróbowac moge pozyczyc.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
widze, ze jest nas troche wiecej:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Atta cene ma niezłą to już inwestycja, pewnie jest dobry skoro tyle kosztuje.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cena masakryczna ... No ale to na lata.

Ja sobie też nie wyobrażam sobie siebie samej w pierwszych miesiącach. I dlatego też plan mamy taki, że będzie z nami niania - zawsze w dwójkę będzie łatwiej.
Niestety nam też nie może pomóc żadna babcia, więc to jedyne sensowne rozwiązanie.

Ja właśnie do pracy wróciłam, myślę sobie, że jak wszystko pójdzie z planem to popracuję sobie jeszcze z pół roku i wrócę na kolejne pół do domu. Tym razem nie planuję zostać na wychowawczym, od razu wrócę do pracy.

Na razie mam wszystko zaplanowane i dzięki temu wizja dwójki nie jest taka straszna :), mam nadzieję że plan A wystarczy i planu B nie będzie trzeba tworzyć :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilka Wasz plan pewnie jeszcze ze sto razy sie zmieni;) Wszystko wyjdzie w praniu, ja tez zakladalam ze bede siedziala z Amelka w domu tak dlugo jak mozliwe, a juz teraz mialabym ochote sie troche wyrwac;) Z kolei jak wyjde na caly dzien na uczelnie to tak za nia tesknie ze sobie nie wyobrazam oddac jej do zlobka:P
Moje kochane malenstwo zasnelo wczoraj o 19.30 i spala w swoim lozeczku do 7 prawie, wiec juz widac efekty naszego odkladania do jej lozeczka i nie brania do naszego lozka. Wkoncu sie wyspalam porzadnie:)
No i znowu zaczela pic mleko na noc, a juz nie pila ponad miesiac. Ciesze sie bo chociaz glodna nie chodzi spac i lepiej spi. A znalalzlam na nia taki sposob, ze pokazuje jej jak robie mleczko a ona jak widzi ze juz gotowe to leci do swojego lozka i pokazuje zeby ja wlozyc, pije mleko i spac:) Juz jest taka kumata ze nie moge wyjsc z podziwu, dzieciaki tak szybko sie ucza:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa czyżby już druga dzidzia w drodze skoro piszesz że popracujesz pół roku?

Hela dzisiaj też lepiej w nocy spała od 23 do 5 ciągiem:))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ojj - poprzednio plan udał się w 100% - od samego początku mówiłam, że do pracy wrócę 1 września i to bez problemu się udało. Jednak oceniając z perspektywy czasu dla mnie 11 miesięcy to jednak troszkę za dużo było ...

Nyzosia: pół roku to dlatego że w wakacje to już bym pracować nie chciała, w ciąży to zbyt męczące, niezależnie który to miesiąc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
za to mój łobuziak jak obudził się o 2 tak nie chciała zasnąć i tylko butla mleka ją uśpiła.

Nie no Nilkaa chyba miała na myśki że za pół roku zaczną się starać??
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he a już myślałam:)

Ja trochę zazdroszczę że potraficie się tak zdystansować do maluchów. mnie moja młoda pochłonęła bez reszty. szkoda mi każdej sekundy bez niej...tym bardziej teraz kiedy dzieciaki są takie mega słodkie.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Byłam wczoraj na Zmierzchu i nie było tak źle. Początek trochę brazylijski ale potem już ok. W kinie byłam ja, moja przyjaciółka i ... 3 facetów hehe. Operatorzy zapomnieli o nas i musieliśmy się dopominać, żeby włączyli nam projekcje :-)

Nyzosiu - moim zdaniem facet nigdy nie zrozumie dziecka tak jak mama. Chcociażby z racji tego, że to ona nosi je w brzuchy przez 9 mc, karmi, opiekuje się nim. To jest niepowtarzalna więź i męzczyźni nigdy tego poczują. Zawsze będą bardziej na zewnątrz, bardziej logicznie podchodząc do pewnych rzeczy niż emocjonalnie. To są zupelnie dwie inne role moim zdaniem.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akacja to w dużej mierze wyjaśnia czemu faceci tak chłodno podchodzą do niektórych spraw:)

A co do kina to nieźle:) dla mnie ten cały zmierzch to jakaś masakra. przeczytałam kiedyś 1 część i tak infantylnej książki dawno nie czytałam:) ale jak widać porwała miliony i teraz robią na tym grubą kasę...ach ten Hollywood:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia ja tez tak mam jesli chodzi o Amelke, tez nie potrafie sie tak zdystansowac, ale pracuje nad tym:P
Co do Zmierzchu mam identyczne zdanie co Nyzosia, tez czytalam 1 czesc kilka lat temu i dokladnie to samo okreslenie mi sie nasuwalo "infantylna". Normalnie az wkurzajaca byla dla mnie ta ksiazka i tez nie rozumiem tego podniecenia ta saga:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aniaa, nyzosia, plissss...................a widziałyscie to ciacho co gra wilkołaka???!!! chyba nie:ppp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asku co z tego ze ciacho jak ten film jest dla mnie po prostu glupi?:P Chyba bym nie wyrobila w kinie:) Zdjecia ciacha moge se w necie obejrzec hehehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he no dokładnie. Ja czytałam tą książkę i tak mnie wkurzała że nie wiem!! zastanawiałam się kto to napisał a już w ogóle nie kumałam podniecenia tą książką:))) no ale może za stara jestem:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i tu sie mylisz, bo film oglada sie super, nie ze wzgledu na fabułe, ale na zdjecia, sceny walk wilków sa super....muzyka tez nie zła (bruno mars) no i jeszcze to ciacho :PPPP
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moze film lepszy niz ksiazka, ale widzialam kawalek pierwszej czesci filmu i to nie dla mnie;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w pierwszej czesci wilków nie było:ppp
a tak serio, ja ksiazki nie udzwignełam, stoi na półce i kurz zbiera:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie no może film jest fajniejszy niż książka ale ja najpierw przeczytałam książkę i nie miałam już ochoty oglądać filmu:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akacja może masz i rację, ale mój Mat ostatnie miesiące siedział właśnie z tatą, i to że mąż go zaprowadzał było naturalną koleją rzeczy. Nie było to unikanie z mojej strony, więc raczej Mateuszowi nic się nie udzieliło ;) Mając opcję, że mąż go zaprowadzi o 9 a ja musiałabym o 7, wybór dla mnie był prosty. Poza tym mimo wszystko łatwiej mu zawsze rozstawać się z tatą niż z mamą.

A odnośnie dzieci to ja na odwrót, jak widzę kobietę w ciąży, to trochę zazdroszczę. I wszystko widzę pozytywnie :) Takie maleństwa wciąż mnie rozczulają. Ale pewnie to wszystko zależy od przebiegu ciąży i tych pierwszych miesięcy... A u nas było bezproblemowo, żadnych kolek, noce przespane w całości, nawet na karmienie się nie budził, więc na co tu narzekać ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My zaczniemy starania jeśli się nic nie zmieni to jak Antoś będzie miał 2,5 roku. Po pierwsze zdążę już raczej odpocząć, po drugie, zdążę najeść sie różności (uraz po bardzo ubogiej diecie:))), po trzecie jak dzieciątko się urodzi to Antoś będzie już swobodnie mógł iść do przedszkola, a teściowa zajmie się młodszym (tylko biedna jeszcze nie wie o tym, pewno się załamie kobita, hihi), no i różnica wieku moim zdaniem będzie ok.

Mam akurat teraz porównanie, siostra męża i moja mają córeczki. Jedna ma ponad 4 latka, a druga ponad 2. Za tą starszą Antoś szaleje, z oka jej nie spuszcza, a z drugą ciągle się biją. Non stop trzeba ich pilnować, choć i tak nie zawsze zdążymy zareagować. Ostatnio mała popchnęła Antosia na grzejnik, taki żeliwny żeberkowy i ten biedny uderzył głową. Dobrze, że tylko na niewielkim guzie się skończyło.

Dzisaj lecimy do lekarza, bo mój szkrab coś brzydko chrycha. Wolę przed weekendem przebadać. No i dalej nie chce nic jeść :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe ja jak widze takie maluszki to tez sie rozczulam od razu, i nie moge uwierzyc ze Ami juz tak urosla:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas dzisiaj ciężki dzień. maruda chodzi i cały czas piszczy. Juz mi nerwy siadają . A wydawało mi się, że jestem cierpliwa :)Lecimy do tikirumu , może tam się chłopak zrelaksuje.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez zazdroszcze brzuszkow:) to byl najlepszy okres:) ale pewnie druga ciaza juz taka nie bedzie, tam wszystko nowe bylo :) szkoda ze tak krotko to trwalo:) moglabym chodzic caly czas w ciazy:)

Aniaa mi sie wydaje ze ty chcesz 2 dziudziusia tylko nie chcesz nam sie tu przyznac:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Atta odpisałam na priv :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ssabinka powiem Ci ze jakbym juz byla w ciazy to napewno bym sie cieszyla, chcialabym drugie kiedys ale narazie chce poczekac glownie z tego wzlegu ze boje sie ze z dwojka takich maluchow nie wyrobie, chce sie nacieszyc jeszcze jako takim "luzem", wiadomo ze z dwojka to juz ciezej;) No a pozatym musze skonczyc studia, zrobic praktyki, a w ciazy nie bede mogla robic zabiegow itp wiec odpada przynajmniej do czerwca;) Ale tak jak Ci mowilam, jak zdarzylo mi sie robic test i wynik byl negatywny to jednak bylo mi troche przykro, mimo ze narazie jeszcze dzidzi w planach nie ma;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym się załamała jakbym teraz w ciąży była. jakiś wstręt mam:) choć samą ciążę zniosłam dobrze.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia:
w Twoim przypadku to i tak lepiej poczekać
Szczególnie że teraz nie pracujesz - 9 plus kolejne 6 miesięcy bez pensji a z dodatkowymi wydatkami na kolejne dziecko raczej by mi się nie uśmiechało ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
akurat tym bym sie nie martwila:) zawsze mozna sie u kogos zatrudnic na poczatku oplacic zus a potem na zwolnienie i wszystko ladnie leci:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to może np ktoś znajomy zatrudnić mnie np za 6 tys brutto - dwa razy opłaci mi składki a ja potem rok będę tyle z zusu dostawala?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a u nas dzisiaj spokojna noc mała coraz ładniej sama zasypia

my dzisiaj w domu zostajemy niby ciepło ale wieje że ho ho
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a Wy znów tematy dzieciowe ;)) coś mi się wydaje ze tylko ja zostanę z jednym maleństwem ;))

my zbieramy się pomalutku na przyjecie mikołajkowe ;) jakoś mam stresa, ściska mnie w brzuchu, moje maleństwo idzie do przedszkola ;)

co do filmów to ja nie trawie filmów typu harry poter, zmierzch itp,
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkas tak, tylko nie wiem ile miesiecy musi oplacac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to może ja się gdzieś tak zatrudnię ...
Opłacę składki (jak długo chcą) jak za 3 obecne moje pensje ( plus niestety podatki :( ) a potem żyć nie umierać :)
Ciekawe czy to kontrolują? Powinni chyba.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa - robiłam kiedyś program o mamach, które robiły podobne "przekręty". ZUS sprawdza to, zwłaszcza wysokie pensje. Np. 1,5 tys. będzie ok, ale jak zobaczą 6 tys. i od razu zwolnienie do wszczynają "śledztwo" wewnętrzne. I w tym czasie zamrażają wypłacanie jakiegokolwiek zasiłku. Także ja bym nie ryzykowała.

Dzięki dziewczyny za trzymanie kciuków, dzisiaj podliczyłam finanse i jest niewesoło :/ Kasa się już nam zupełnie kończy. Ech.

Nyzosia - no popatrz, jakie Kostek zrobił na Heli wrażenie :) Chyba jakieś dzieci z tego będą ;))
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe jestem na działalności i też się zastanawiałam, czy kiedyś, w przypadku ew, ciąży da się coś zakombinować, żeby dostawać więcej kasy, jakiś czas temu nawet audycji o takich sytuacjach słuchałam, ale o żadnych śledztwach tam nie mówili... Może coś wiesz Panna... hehe Chociaż u nas produkcja jak na razie to na jakieś 3 lata zamknięta ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eeee, w takim razie ja dziecinna jestem hehe To by się zgadzało. Ostanio szalałam z młodym na sali zabaw w silver screane, ganialiśmy po labiryncie, zjeżdzaliśmy ze ślizgawki. Bawiłam się o dziwo super ;-)

Apropo zmierzchu - na pewno nie powinny go oglądać kobiety w ciąży. Motyw z ciążą głownej bohaterki brrrr
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Była taka głosna sprawa z zusem, babka założyla własną firmę, opłaciła najwyższe ubezbieczenie chorobowe przez 2 miesiące - chyba 3 tyś miesięcznie, a potem przez cały okreś macierzyński dostawała oo 6 tyś miesięcznego zasiłku. Zus podał ją do sadu, ale przegrał.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
natchniona rozmową postanowiłam poszukać w necie i znalazłam w miarę aktualny artykuł o macierzyńskim na działalności:

http://www.ekorodzice.pl/zasilek-macierzynski-a-dzialalnosc-gospodarcza,40,93,1090,strona,1.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jak to jest jak się jest zatrudnionym w dwóch miejscach? (bym kogoś z rodziny poprosiła aby mnie zatrudnił :P bez rezygnacji z obecnej pracy)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akacja przegral bo to jest zgodne z prawem:) Zdaje sie ze sprawa wyladowala w Trybunale. Jak bede w drugiej ciazy to tez tak zrobie;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilka to chyba dostajesz z dwoch miejsc kase, moja ciocia tak miala ze byla zatrudniona w 2 miejscach i dostawala z obu, ale to bylo z 3 lata temu, moglo sie cos zmienic.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe, mam nadzieję, że do mojej drugiej ciąży przepisy się nie zmienią, fajnie dostawać ponad 6 tys. ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez tak zrobię. Jedna rzecz jest dla mnie niejasna w artykule.
Czy wyznaczając sobie najwyższe chorobe powiedzmy na 2 miesiące przed urodzeniem dziecka, istotne są nasze dochody, które uzyskaliśmy w ciągu roku.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja zrozumiałam, że liczą się tylko składki, nie patrzą na dochody...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ta urzędnicza mowa jest dla mnie masakyczna : Tu piszą tak:

Aby otrzymać maksymalny zasiłek macierzyński, wystarczające jest opłacenie maksymalnej składki za jeden pełny miesiąc, pod warunkiem że do wyliczenia podstawy wymiaru zasiłku ZUS weźmie pod uwagę tylko deklarowaną maksymalną kwotę za ten jeden miesiąc. Należy bowiem pamiętać, że co do zasady podstawę wymiaru zasiłku macierzyńskiego stanowi przychód za okres 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc, w którym dziecko przyszło na świat.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja nic z tego niekumam:) co zamierzacie niby zrobic? zatrudnic sie w 2 miejscach?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja się zastanawiam czy nie założyć własnej działalności (poza pracą of course) albo poprosić kogoś aby mnie zatrudnił dodatkowo ...Niech to nawet tysiąc albo dwa tysiaki będą - przy małym dziecku każdy grosz się liczy ...
Wiadomo, nieuczciwe, ale zgodne z prawem :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm można w dwóch miejscach pracować na umowę o prace? nie wiedziałam, myslałam że w jednym zakąłdzie umowa o pracę a w drugim to juz np o dzieło, czy zlecenie. Zeilona jestem w tym temacie.
Ja też podwyższyłam sobie kwotę do macierzyńskiego jak zaszłam w ciąże.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ogólnie z tego co wyczytałam to:

- żeby w ogóle dostać zasiłek macierzyński, należy opłacać składkę na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe.

- jeżeli teraz opłacam składkę na ubezp. chorobowe, ZUS weźmie pod uwagę przychód z ostatnich 12 miesięcy, ale chodzi tu o wpłaty do ZUSu i ich wysokość. Opłacam obniżony ZUS, więc mogę liczyć na niewielki zasiłek, bo tylko 294,21 zł miesięcznie :),

- żeby dostać więcej musiałabym zrezygnować na miesiąc z dobrowolnego ubezp. chorobowego. po 30 dniach znów do niego przystąpić i opłacić najwyższy ZUS, czyli wg artykułu 2.547,71 zł

Po takiej kombinacji ZUS weźmie pod uwagę tylko ostatni miesiąc składkowy i będzie wypłacał zasiłek w wysokości: 6.082,01 zł netto

Bynajmniej ja tak zrozumiałam, No ale w moim przypadku to i tak czysta teoria ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oczywiście to co napisałam dotyczy osób na działalności, no i raczej warto nieco szybciej zwiększyć składkę, bo nigdy nie wiadomo, czy dzidzia się szybciej nie urodzi i wtedy z planu nici hehe

Madziulka można być na 2 etatach. U jednego pracodawcy możesz być np. w pełnym wymiarze u innego na 1/2.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panna widzialas moze gdzies kafle na podloge gres polerowany w kolorze czekolady badz szarosci? moze ktos inny widzial ????? nie wie gdzie wybrac sie po nie:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sabinka - w tej hurtowni na Hutniczej, którą mi polecał Twój tata (Italia). Na stówę mają coś w stylu, o czym mówisz, wydaje mi się, że mają na to nawet w miarę dobrą cenę. Gresy w różnych kolorach w połysku widziałam też w Leroyu (w castoramie nic ciekawego nie było)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moje dziecko spi juz 2,5h nie wiem co ja tak wymeczylo:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fajnie masz, u mnie tylko godzina snu, ledwo się zdążyłam z robotą wyrobić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fifi wlasnie wstam spal 1godz 40min jakos coedziennie spi podobnie:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze szkoda ze maja otwarte tylko do 17:( nie zdazymy :( bylam tam maja bardzo duzy wybor bardzo ladne ale niektorych cena powala, chodz mam tam znajoma ktora dawala znizki. Znacie cos jeszcze? :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba nie można w 2 miejscach na pełen etat pracować bo by Ci doby nie starczyło. to w zusie nie przejdzie. ale można mieć 2 umowy na pół etatu albo umowę o pracę na cały etat plus jakieś zlecenia lub własna działalność.

Jakiś czas temu spaliła mi się suszarka. kupiłam sobie nową w necie dzisiaj przyszła i co? spaliła się od razu po podłączeniu do prądu! masakra!!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
słabo - może coś z gniazdkiem?

http://www.firma.egospodarka.pl/27100,Praca-na-dwa-etaty-a-zasilek-macierzynski,1,47,1.html
niech będzie jeden etat a w drugim np pół (za odpowiednią stawkę).
Chociaż u mnie na produkcji jest facet co u nas ma cały etat i jeszcze minimum 60h tygodniowo w tesco wyrabia ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wow to chyba jakiś cyborg ;) 1,5 etatu bym spokojnie wyrobiła ale ponad 2 to już nie ma szans...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W takim razie będę musiała się podszkolić bo pracuję na etacie i mam działalność. Może da radę coś wykombinować :))) Jeżeli oczywiście dam radę do czasu jak będziemy się starać pociągnąć w dwóch pracach :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nieźle - gdzieś kiedyś czytałam że na dwa etaty nie można pracować - w sensie na umowę o pracę, 40 godzin tygodniowo.

Też myślałam że to coś z gniazdkiem ale inne sprzęty tam podłączam - w tym zapasową suszarkę - i nic im nie jest. więc to jednak pech do suszarek:(((
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosiu a może złożysz reklamację, bo powinna być przecież na gwarancji.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sabinka - a do jakiej kwoty a metr szukacie? Płytki, które nam się podobały, akurat były przecenione :) Tzn. pokazywali coś a ja - a nie macie czegoś podobnego na wyprzedaży? no i mieli. Oczywiście nie to samo, ale mają duży wybór.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Morela pewnie że zareklamuje ale dalej suszarki nie mam:(
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tego się nie spodziewałam - Kostek zrobił sobie drugą drzemkę. Hurra! :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i dotrwałam do grudnia :) Z dniem 1 grudnia jestem na L4. Pewnie wątków starszych nie nadrobię no ale może chociaż będe na bierząco :)
Od dziś mąż odlicza dni do przyjścia synka zostało 100 jednak ja czuję że urodzę szybciej :)

Mam nadzieję że nie długo wpadnę na jakieś spotkanie ale jak na razie to próbuje ogarnąć dom w sensie posprzątać i nadrobić zaległości z 4 miesięcy typu szycie itp itd dziś umyłam okna także idę jak burza :)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja po pierwszej ciąży przestałam wierzyć w to że można urodzić przed terminem ...Teraz jak ktoś mi mówi że na ten dzień ma termin to sobie myślę urodzi po tym czasie .. W ogóle nie myślę że dwa tygodnie wcześniej to też można :)

Dziś jeszcze w pracy siedzę :(, bleee.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
łoooo matko....co tu taka cisza???

przyszla mamo, jak tam przedszkole?
wkoncu nadchodzi weekend:) super....jutro pierwszy raz robimy sushi...ciekawe co z tego wyjdzie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurde ja jakas taka zla chodze przez ten okres ze nie wiem:)
Jutro rano ide do fryzjera, na popoludnie mam uczelnie, w niedziele 6h na uczelni:/ nie chce mi sie:]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
strasznie się ciesze, ze juz zakończyłam studia:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja oglądam pamiętniki wampirów ...
Skoro dziś o Zmierzchu było to postanowiłam popodziwiać innego wampira Damona :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o jesuuuuu, uwielbiam go!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!mrauuuuuu:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Byłam na wizycie, z maluchem wszystko ok, wszystkie parametry ma w normie, ma 5,7cm cudne rączki, nóżki i ogólnie fajnie było popatrzeć jak tak fika w brzuchu:)
co do cytomegalii muszę iść do lekarza do instytutu medycyny morskiej i tropikalnej , infekcję mam ale mam też wysoką tę całą awidność i ona mówi że może być że wcale to nie wpłynie na mnie ani na malucha, ale równie dobrze może być dziecko chore. Tego i tak się nie leczy, ale ważne że oni o tym wiedzą i maluch musi być pod stałą obserwacją a co będzie dalej to się okaże.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
praca na dwa etaty jak ktos ma czas jest mozliwa ;)
co do zusu to mi sie wydaje ze juz pewnei sie zabezpieczyl przed takimi manewrami ze sie oplaca mc skladke a potem sie pobiera 6 tys ;)
mialam znajoma ktora wygadala sie sasiadce ze pobiera zasilek z tyt bycia samotna matka a utrzymywaj ja facet no i poklocila sie z sasiadka i byl donos musiala oddawac kase plus odsetki
wieksozsc kontroli z us i zus to z donosow jest wiec lepiej uwazac co sie mowi i komu ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ale to 6tys przy oplacania skladki jest jak najbardziej zgodne z prawem i zus nic z tym nie zrobi. Musi wyplacac bo takie jest prawo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no tak ale jest napisane ze bierze dochod z 12 mcy przepracowanych moga podzielic to przez 12 mcy i co wtedy ;P ja mysle ze az tacy glupi nie sa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja nie wiem czy moga, jaky mogli to by pewnie tak zrobili a nie podawali do sadu:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mjakmama:
niestety nasze prawo ma dziurę i są ...tzn zdają sobie sprawę z "oszustwa" ale póki dziury nikt nie załata to tak można i nie mogą nie dać
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a macie wyrok trybunalu poczytalambym z checia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mjakmamo - czyżby ten temat interesował cię osobiście?! ;-)

Jesli chodzi o terminy, moja przyjaciółka ma termin na poniedziałek, a szwagierka na za tydzień. Dwa porody z rzędu, normalnie się wykończę :-)

W temacie zamówień internetowych, przyszedł dziś kombinezon Hubcia i jest przepiękny, ale kurczę okazał się na styk. Na góra dwa miesiące i no trudno, musiałam wziąć, bo ten szedł do nas ponad 2 tygodnie, drugi przyszedłby pewnie po Nowym roku. A w weekend ma padac śnieg. No trudno, na szczęście nie był bardzo drogi. Ale będziemy musieli coś jeszcze dokupić.

Poza tym mąż miał dziś wolne popłudnie, zrobiliśmy sobie rodzinny wypad do Galerii Malucha. Hubcio szalał na ślizgawce, pomagał paniom robić choinkę, wkładał naczynia do zmywarki, jednym slowem bawił się jak w domu. Przed 19:00 przyszli Guciowie, mieli dziś prezentację swoich zdjęć z wakacji plus pogadanka o tym, jak się przygotować na wakacje z dzieckiem.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie dotyczy mnie i nie bedzie ale temat fajny wiec chialabym poczytac
szukalam w necie i znalazlam tylko wyroki na temat uznwania premi przy podstawie do macierzynskiego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kafle kupione:) mam nadzieje ze beda pasowac do paneli drzwi i koloru scian jak nie to nie wie co zrobie:P za tydzien chyba zakonczy sie remont pozostanie czekanie na kuchnie i jej montaz oraz dwie szafy, bede mogla juz zwozic rzeczy i kupowac mebelki dla Fifiego:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akacja a jak buty? dużo za duże?
I jaki rozmiar wzięłaś kombinezonu? Na Helę w Next wszystkie ciuchy mają zawyżoną numerację.

Co do zusow i samotnych matek to ostatnio jak byliśmy w Uk to znajomi nam opowiadali że tam nie jest tak wcale łatwo dostać kasę na samotną matkę. oni tam to sprawdzają czy rzeczywiście dziewczyna nie mieszka z facetem, robią wywiad z sąsiadami itd. i to jest ok. a nie jak u nas - samotna = nie mężatka a połowa z tych samotnych żyje z jednym facetem kilka lat.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziuska - to w sumie dobre wiadomości, będziesz pod jeszcze dokładniejszą kontrolą, więc na pewno z maluchem będzie wszystko ok :)

patrzcie, jakie fajne zdjęcie znalazłam:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/5,114944,10736912,Tsunami_w_Japonii__arabskie_rewolucje__sportowe_emocje.html?i=47
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
super zdjęcie :)) Ja dziś w pracy więc zabieram się za robotę :) Akacja śnieg?? jak wczoraj słuchałam pogody to w grudniu ma być jak na wiosnę, po 10st. Nam brakuje jedynie rękawiczek więc zima nam nie straszna. Tylko wypadałoby sanki kupić, nie wiecie gdzie są? tzn jakaś promocja?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosiu - kupiłam małemu rozmiar 86. Wszedzie pisali, że Next ma zawyżona numerację, więc myślałam, że będzie ok. A okazuje się, że jest na teraz. Powinnam wziąć 92 :-( Butki są super, do wiosny wystarczą. Tylko mały musi się do nich przywyczaić. Wczoraj chodził w nich jak kaczka hehe

Madziulka - no tak slyszalam z tym śniegiem :-)

Od rana odgruzowuje mieszkanie, ufff Na szczeście teściowa zostawiła obiad, więc chociaż to mam z glowy. Mąż jedzie dziś do Poznania, więc będziemy sami do jutra z Hubciem, ech
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka ja sanki kupilam takie http://borowkasklep.pl/SANKI-89.html ale jak kupowalam mc temu u tego sprzedawcy to kosztowaly 99 - dizewczyny z forum polecaly - nie wiem jak w rzeczywistosci na sniegu sie sprawuja ale wizualnie sa super
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a u nas dzisiaj spokój maz w pracy ale jak wróci jedziemy na jakieś zakupy bo za tydzień ma wyjazd na pracową wigilie więc znowu same przez 3 dni i jeszcze jakieś szkolenie w średe i też w nocy wróci masakra oby do przyszłej niedzieli i tydzień mam męża w domu super
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a my chyba z powodu wiosennej zimy na swięta pojedziemy do Białego .... więc nic nie będę robić :P Chyba będziemy tak na zmianę spędzać święta jedne tu a drugie w podlaskim.
Ja dziś też sprzątam :( Na obiad zrobię coś tajskiego chyba.

No i muszę resztę rzeczy w ten weekend dokupić do szlachetnej paczki bo już za tydzień trzeba będzie ją zawieść do magazynu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja chate sprzatnełam, obiad olałam...bo sie rozłożyłam...gardło mi siadło a w kosciach łupi:///
chłopaków wysłałam do rumi na zakupy, po drodze maz odstawił młodego do moich rodziców, a sam szaleje po markecie, szukajac składników na dzisiejsze sushi:pppp

a ja mam spokoj:pppp


młody dzis poleciał i rozciał sobie warge w 3 miejscach....w buzi miał pełno krwi, miałam wrazenie ze leci i leci i nie moze przestac= od razu aniaa mi sie przypomniała historia ze skaleczeniem Amelki...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mjakmama - zapomniałam Ci odpisać na ten link z fototapetą. Super wygląda, ale ciekawa jestem jak z zabrudzeniami na niej, skoro jest między szafkami.. Bardziej myślałam o fototapecie na ścianie. Ale to za kilka lat, jak się pozbieramy finansowo po tym remoncie :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A moje dziecko śpi od 12... Chyba odsypia cały tydzień, bo w żłobku podobno śpi tylko godzinę i wczorajsze zakupy. Nie dość, że obudził sie 1,5h później niż zwykle to jeszcze tak długo teraz śpi. Mam nadzieję, że nie odbije sobie wieczorem i w nocy...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale cisza!

Akacja bo Next ma zawyżoną rozmiarówkę. Kupiłam Heli ogrodniczki na 12-18 a są na nią jakieś 10 cm za duże. nie wiem kiedy je ubierze. chyba latem dopiero.
Dobrze że buty dobre. są trochę sztywne no ale to porządne zimowe buty:)

Znowu wieje...
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
next ma pomieszaną rozmiarówkę ...- moja nosi zarówno 80 jak i 98 !! Nie wiem od czego to zależy ale te sukienki mają identyczny krój.Przymierzałam jedną do drugiej, niczym się nie różnią.
Kiedyś Kasia31 pisała, że zamawiała ubranka z nexta i te większe były na Amelkę w sam raz, a mniejsze dużo za duże ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmm może te większe rozmiary są bliższe prawdy? ja wiem że jak teraz w sklepie oglądałam ciuchy na 12-18 to były mega za duże na Helę a z early days nosi już spokojnie 12-18.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wg mnie early days są zaniżone - moja nosi 18-23 z nich ...
Rajstopki 12-18 chyba jak miała koło roczku zostały schowane do pudła z za małymi ciuchami ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zgadzam sie, Next na pomieszana rozmiarowke. Kupilam raz Ameli dwie bluzki, jedna 80 a jedna 86, byly identyczne. Z kolei bluza 80 ktora kupilam to moze zalozy dopiero na wiosne:/
Ja dzisiaj bylam na uczelni, jutro tez ide, a zaraz lece z mezem film ogladac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas z kolei z kombinezonem ok. Kupiłam cocodrillo 80 i jest ok, myślę, że całą zimę Kostek w nim przechodzi. Kurteczka jest jeszcze ciut duża (rękawy), spodnie też muszę podwinąć. też kupiłam w necie i też rozmiar niby za mały na młodego..

Gdzie ta zima?? W zeszłym roku już na sankach szaleliśmy..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my też mamy coccodrillo 80, też myślę że będzie idealny na całą zimę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Early days są akurat na moją - czyli mniejszą od Elizy:) A moja jest średniak więc się zgadza.

Ja muszę mojej dokupić spodnie do kurtki zimowej ale nigdzie nie moge ich znaleźć.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej hej ;)

w przedszkolu było super !:)) powiem Wam ze się poryczałam ;) na początku Lwia siedziała grzecznie na krzesełku obok mnie, później zobaczyła jak mikołaj wchodzi to się wystraszyła...kiedy dzieciaki zaczęły płakać na jego widok ;) po paru minutach sama poszła do dzieci na podłogę ( one siedziały na wykładzinie przed mikołajem ;) gdy śpiewały kolędy to ona po swojemu zaczęła śpiewać i tańczyć ;) prezent od mikołaja wyrwała i uciekła ;) ale podeszła sama do niego jak ja zawołał ze ma dla niej paczkę, naprawdę byłam w szoku jak ona szybko się tam odnalazła ! jestem dużo spokojniejsza, panie powiedziały ze jest bardzo grzeczna
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja ostatnio w lumpie upolowalam spodnie od kombinezonu mega cieple z h&m w super stanie za 12zl;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przyszła mama może Liwii przedszkole dobrze zrobi:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa w którym lumpie? ja właśnie najbardziej chciałabym z lumpa bo nie uśmiecha mi się płacić 50 zł za spodnie.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia:
przecież Hela nie jest mniejsza od Elizy ... Dawno na żywo nie widziałam, ale na zdjęciach wydawały się podobne, Hela ciut większa nawet.

Mi się wydaje że to wszystko zależy od danego ciuszka, powinno się kupować z miarą metryczną.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia kiedy planujecie spotkanie ? mogłabym przyprowadzić koleżankę ?

heh może wygrzecznieje ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No przyszła mamo, oby tak dalej :)

A u nas Mat pobił swój rekord, spał do 17, czyli całe 5 godzin. Skutek tego taki, że dopiero pół godziny temu położyłam go spać. Fajnie by było, żeby jeszcze jutro później wstał...

Wreszcie udało mi się doprosić mojego męża i przywiózł mi gałązki świerkowe. No i mam wieniec adwentowy z prawdziwego zdarzenia, bo do tej pory tylko prowizoryczny był... A teraz aż zapachniało świętami :) Jeszcze tylko śnieg mógłby spaść...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi się wydaje że takim rocznym dzieciom dobrze robi opieka kogoś innego niż mama: chociażby u nas, przy Ani Elizka to aniołek, grzeczna, wie co może a co nie, a przy mnie to po prostu mały psotnik, tylko co chwilę testuje co może robić a co nie ...Zresztą jak ja jestem to całą jej uwagę z reguły pochłaniam, gdy mnie nie ma i opiekuje się nią ktoś inny to potrafi sama się bawić, i o wiele łatwiej jest z nią coś w domu zrobić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jutro wyciągam świąteczne klamoty:)))

Nilkaa Hela ma 77 cm i na pewno jest niższa od Elizy. Ona nosi jeszcze ciuszki na 6-9:)))) rajstopy też ma na 6m. w ogóle długo siedzi w rozmiarze 9-12. mało rośnie w górę raczej w szerz:)
Dokładnie najlepiej kupować ciuchy na miarę metryczną ale czasami te też kłamią:)

Przyszła mamo - w piątek, 9.12. z tym że to będzie spotkanie na Dąbrowie w Gdyni. i pewnie że możesz przyprowadzić koleżankę.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eee Nilkaa u nas ta teoria się nie sprawdza bo Hela jest cały czas grzeczna:) nie ważne z kim zostaje to się słucha. ja nie wiem jak to się stało że ona jest taka grzeczna bo to na pewnie nie moja zasługa. he he widać trafił mi się taki ułożony egzemplarz.
Ale np. Hela lepiej je od innych niż ode mnie:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to jest to świąteczne spotkanie ?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm- ja Elizki dawno nie mierzyłam, ale mam wrażenie że ona ostatnio przestała rosnąć i raczej też 80 cm jeszcze nie ma ...
I niestety wagowo tym bardziej nie rośnie - od dwóch miesięcy wagę trzyma 9,2 kg - przestałam już wierzyć że na dwa latka będzie 11 kg - teraz zaczyna być prawdopodobne max 10 ...
Tyle się rusza, że wszystko spala. A ona naprawdę bardzo dużo je. Naprawdę czasami dziennie zje więcej niż ja.
Podejrzewam działanie Euthyroxu tu także, ale lekarka kazała jeszcze całą zimę podawać, więc nic z tym nie zrobię.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
uuu szkoda ;(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hela ostani ważyła 9,8 więc też nie za wiele choć wygląda na więcej:) ale je więcej co mnie cieszy. pewnie dzięki temu że je żelazo.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ami tez ostatnio duzo je i mam wrazenie ze urosla troche na wysokosc, wiec moze po prostu rosnie teraz wiecej i wiecej potrzebuje:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i dlatego wolę kupować na żywo niż przez internet. Z tymi rozmarówkami to nigdy nic nie wiadomo :-(

A mój szkrabek jeszcze nie śpi, własnie mnie woła do sypialni. Normalnie zwariował ten mój syn :-) Co 10 minut wyrzuca smoka i mnie woła do pokoju, przychodzę, całuję i wychodze, a za 10 minut powtórka z rozrywki.

Ech, ale dzień mieliśmy bardzo fajny. Pojechaliśmy do mojej mamy na obiad, potem do Klifu na zakupy. Dostałam nawet mikołaja od mamy hehe, a Hubcio ode mnie zestaw: karetka pogotowia, policja i straż, a od babci takiego śmiesznego hipopotama do wanny.

Mały wyszalal się za wszystkie czasy, zjadł wszystko co mógł zjeść i jeszcze panie w kawiarni dawały mu ciasteczka w prezencie. Od Mikołaja w Smyku dostał cukierka i nawet nie mrugnął, tylko stał i pokazywał na jego brodę. I wszystko pięknie, tylko odleciał w aucie, kiedy odwoziłam mamę do domu. Wystarczyło pół godziny i wieczór z głowy, wrrr
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A Nyzosia spodnie upolowalam w lumpie pomaranczowym na starowiejskiej w tym na wage.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
druga noc bez cyca i moje dziecko obudziło się raz ... - tak się budziła jak miała 4 miesiące, potem już było tylko gorzej ....
Czyli moja teoria o budzeniu się tylko po to aby sobie possać dla przyjemności sprawdza się, ona w ogóle nie jest głodna w nocy. Zresztą ja mam wrażenie że już od miesięcy nie mam prawie w ogóle mleka. Minęło 48 godzin od ostatniego karmienia a ja nawet nic wycisnąć nie mogę.

No i najciekawsze - zamiast obudzić się jak zazwyczaj o 6 rano, brzdąc nadal śpi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas nocka slaba. hela znow budzila sie co godzine. eee nie wiem kiedy bedzie lepiej.

idziemy dzisiaj po basenie na festiwal rekodziela.chce cos upolowac na prezent.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przyszła mama - super, że Liwia tak łatwo wkręciła się w przedszkole. Oby tak dalej :)

Nyzosia - a na allegro nie ma samych spodni? Ja kupiłam za 20 zł z dostawą :) Kurtkę osobno, spodnie osobno. Ale najpierw sprawdziłam rozmiar w sklepie na żywo ;) Więc u nas super wyszło.

W tym roku chyba nie będę się bawić w ozdoby świąteczne - właśnie spakowałam cztery pudła ciuchów Kostka ;) I to tylko te, których nie używa, będzie tego więcej. Zaczynamy już wywozić graty..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja musze coś pokombinowac z ozdobami. Marzy mi się taka tradycyjna choinka.

Hubcio poszedł wczoraj spać o 24:15, a właściwie poszliśmy razem spać i razem wstaliśmy o 8:00. Teraz po basenie w końcu padł, zobaczymy, ile pośpi.

Zaraz lecimy do znajomych się odstresować. Jak dobrze, że mąż już wrócił, ech...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na allegro jeszcze nie patrzyłam. muszę zobaczyć.

Ja w tym roku mam ochotę na wszystkie ozdoby:) mam nawet takie na balkon - jak to mój mąż mów las vegas:))) choinkę chyba wezmę sztuczną od mojej mamy bo boję się że żywa może nie przeżyć:) poza ty trochę szkoda mi kasy na żywą.

Hela też po basenie padła a właściwie dopiero po tym jak byłyśmy w aptece. kupiłam parę pierdół i mam już wszystkie prezenty z bani - reszta jedzie w paczce z UK.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hm też zastanawiam się nad choinką, czy w ogóle w tym roku będziemy mieli. Nastrój przedświąteczny już stworzony, a same święta spędzamy na Mazurach u rodziców, gdzie choinka, szopka itp. na pewno będą, więc nie wiem czy jest sens w domu ubierać, jak i tak nas nie będzie. A z drugiej strony trochę się obawiam, co Mati mógłby z nią zrobić...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mateusz dziś znów w jakiś sen zimowy zapadł, i śpi już 3 godziny... Ech nie wiem o co chodzi, ale chyba go będę musiała obudzić, bo nie uśmiecha mi się potem z nim siedzieć jak wczoraj do 21, tym bardziej, że jutro musimy rano wstać, bo znowu żłobek, praca.... Szkoda, że te weekendy mijają tak szybo :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my będziemy mieli małą sztuczną choinkę i mimo plastikowe bombki :)

Co do naturalnej to ja się igieł obawiam, że niestety Elizka by jednak wsadzała je do buzi. Liście z kwiatów najczęściej jak gdzieś znajdzie na podłodze to mi podaje, ale zdarzyło jej się kilka razy próbować je zjeść.

Wczoraj byli u nas znajomi - koleżanka wróciła do pracy już po 6 miesiącach i to niestety na cały etat plus dojazdy - z synkiem spędza dziennie 2h - to już naprawdę ciężko jest :(. Na dodatek jeszcze - np. wczoraj była na szkoleniu cały dzień, wróciła też po 6tej wieczorem.

Ja jeszcze domu nie stroję, jak na mnie to za szybko jest, te wszystkie ozdoby by spowszedniały mi do wigilii, dla mnie optymalnie to chyba tak na tydzień wprzód. Chociaż w moim rodzinnym domu to choinka strojona była (jak i cała reszta) w wigilię dopiero.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja mała wstała po 2 godzinnej drzemce w srednim nastroju ale juz jej sie poprawił
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja ozdoby już wystawiłam. myślałam że mam ich więcej - szału nie ma.
Choinkę ubiorę pewnie gdzieś po 20 grudnia.
A w tym tygodniu zabieram się za bigos i pierniki...

Hela wsunęła właśnie spory kawałek sernika...aż nogami przebierała i po brzuchu się głaskała jak go jadła. dobrze że domowej roboty:) i szkoda że mięsa tak nie chce jeść:(
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
myśmy byli u moich rodziców, moje dziecko zachowywało się jakby milion lat nie jadło, mimo że przed wyjściem obiad zjadła, tam kolejny wszamała, a jak zobaczyła ciasta na stole to wpadła w szał - wszystko chciała zjeść ... podsumowując - całą wizytę jadła :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas tez jest ostatnio jakis szal na jedzenie, non stop glodne dziecko. Chodzi i szpera po szafkach normalnie i pokazuje "am am":)
Dzisiaj ma lekka goraczke i katar, mam nadzieje ze to zeby...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas choinka prawdziwa od 4 lat pierwszy raz to chlopaki sciagali bombki ale potem im przeszlo - lubie prawdziwe ich zapach i klimat ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też lubię prawdziwe choinki ale szkoda mi kasy w tym roku. z resztą bezpieczniejsza jest sztuczna.

Moje dziecko mnie rozbraja. nie umiem być przy niej poważna. 40 min szalała w łóżku przed zaśnięciem ale tak tworzyła że ja zamiast być zła cały czas się śmiałam. chyba zacznę trenować powagę przed lustrem:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
myśmy rok temu mieli prawdziwą, ale to możliwe było tylko przy leżącym dziecku - przy mojej psotnicy choinka i tak by dnia nie wytrzymała, zamierzamy kupić jakąś taką malutką, tylko na stół
Dla zapachu kupię kilka prawdziwych gałązek i już :).

Tak dziś pomyślałam, że obawiam się właśnie wigilii u moich rodziców, bo oni mają może nie aż tak małe, ale strasznie zagracone mieszkanie i jak tam jest dodatkowo choinka to już w ogóle nie ma gdzie chodzić - Elizka w takich warunkach zniszczy wszystko - bo nawet nie będzie gdzie jej na chwilę zostawić aby spokojnie cokolwiek zjeść ...
Dodatkowo mają niski stół i już dziś trudno było zapanować nad potrzebami małej zdobycia sztućców, talerzy oraz całego żarcia, przy zapełnionym stole na pewno coś poleci, byle nie wszystko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja z Helą takich problemów nie mam bo Hela nic nie rusza. mamy niski stół, niskie meble a ona nic nie tyka...Taki grzeczny egzemplarz mi się trafił:))

A co do Wigilii to ja właśnie dlatego żeby Hela się dobrze czuła robię ją u siebie.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Za czasów studenckim kupowałam żywą choinkę tyle, że małą. I tak mniej więcej 50 zł mnie wychodziło. Myślę, że taką żywą choinkę za rok ubiorę, mała, na wysokości, coby młodego nie drażnić ;)
Ale ja też wolę żywą - żywa albo żadna, może być za to mała :)

Założy ktoś nowy wątek? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=291338&c=1&k=160 nowy watek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny podpowiedzcie cos na prezent dla Ami, bo tesciowa chciala zebym jej powiedziala co kupic Ami na swieta a ja pojecia nie mam:/ Juz od cholery ma zabawek, my jej kupilismy uplo, moi rodzice kuchnie, chcialabym cos rozwijajacego czego od razu w kat nie rzuci
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

budowa domu czy mieszkanie?? przekonajcie mnie!! (137 odpowiedzi)

witam, wiem ze niektóre forumki budują własne domy za miastem, inne mieszkają w centrum miasta....

co robicie w takie upały? :/ (122 odpowiedzi)

wyszlam na chwile z dzieckiem bylo po 10- siatej i za kilkanascie minut wrocilam do domu bo nie...

Kartony do przeprowadzki ! PILNE!!! (121 odpowiedzi)

Dziewczyny pomóżcie...w piątek czeka mnie przeprowadzka, a jeszcze nie mam kartonów. Potrzebuje...

do góry