Widok
Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *37
ROZPAKOWANE:
Kwiecień:
25.04 (10.05) Akamara -córeczka Aurelia 2920 g, 49 cm, Kliniczna SN
27.04 (11.05) - Kasia i Tomuś - Synek Arek 3550 g, 56 cm, Zaspa CC
Maj:
05.05 (01.05) - pomelo - córeczka Agatka 3460 g, 53 cm, Redłowo SN
14.05 (01.05) - jantarka - córeczka Marta 3400g, 56cm, Redłowo SN
15.05 (26.07) - Irongirl88- córeczka Amelia 1200 g, 43 cm, Zaspa CC
17.05 (10.06) - Bożenka83- Córeczka Amelia 2470 g, 51cm, Wejherowo SN
2 w 1
Majowe:
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
23.05 - makuszka - Córcia - Marta
25.05 - atta9 - Synek - Kliniczna
26.05 - Mała757 - Synek - Kliniczna
26.05 - Hanulek
28.05 - Sylwia (sylpiw) - Lena - Wojewódzki (cc)
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - nulka - Córeczka Olcia - Zaspa
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
04.06 - bastrzel - Córeczka - Zaspa
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
07.06 - ewa2077 - Córeczka
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
11.06 - aneczka27- córeczka Lenka
13.06 - Alicja11 - Synek Alex
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka Julka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka Julka - Redłowo
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
18.06 - sylwiaagnieszka - Synek Maciej- wojewódzki (cc)
20.06 - agusia85 - Synek Kacperek Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
24.06 - jeremka - Synek Jeremi
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
04.09 - talkosia - Córeczka
07.07 - oooll - Córka Eliza
10.07 - kate88 -wojewódzki, Kacperek
12.07 - nilkaa - synek - Redłowo
12.07 - Joann4
13.07 - Dori30
14.07 - Nieska - Synek - Wojewódzki
14.07 - monika848 - Synek - Redłowo
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83-Synuś Redłowo/Kliniczna
20.07 - anavaw - Córeczka Jagódka
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia- synek Kamil, Szpital Zaspa/Kliniczna
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00 - Synek Adaś, Wojewódzki ??/Zaspa
22.07 - iwonka_ika - córeczka JULIANNA / Zaspa
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta- synek Kacperek, Szpital Kliniczna/Wojewódzki
27.07 - arletka1991 - córeczka Lena - Redłowo
Lista rzeczy do zabrania na Zaspę:
DOKUMENTY:
karta ciąży, RMUA, grupa krwi (dokument potwierdzajacy) ,dowód osobisty, ostatnie bądź też ważne USG, ostatnie wyniki lub te,które nie są wpisane w karte ciązy.
DLA MAMY (do porodu) :
koszulka (może być od męża, ale musi zakrywać pośladki), ręcznik, skarpetki,woda niegazowana,jedzenie suche typu biszkopty, ew. drożdżówka, czekolada (słodkie nie dla cukrzyków) nie kanapki ,kapcie, szlafrok, coś do czytania lub słuchania ( przyda się przy długim porodzie)
DLA MAMY (pobyt) :
2x koszula do karmienia rozpinane z przodu ,sztućce,kubek,talerzyk, codzienne kosmetyki, majtki z siateczki lub bawełniane ( na sali leży sie bez, majtki są tylko jak sie idzie do pokoju odwiedzin ;) ) paper i ręcznik papierowy ( w szpitalu najtańszy śmierdzący - położna nie poleca ), podkłady można dowieźć, bo w pierwszej dobie szpital daje swoje jałowe, laktator, wkładki laktacyjne.
DLA DZIECKA :
pieluszki 10-15szt, śpioszki x1(można wiecej), mokre chusteczki,skarpetki,niedrpaki plus ewentualnie kocyk,ale oni mają.
I w domu zostawić przygotwane ciuszki dla malucha na wyjscie,bo mąż ma je zabrac na wypisie :)
Lista rzeczy do Wojewódzkiego:
http://imageshack.us/photo/my-images/840/skanowanie0001xn.jpg/
Lista rzeczy na Kliniczną:
DOKUMENTY:
Karta ciąży, dowód osobisty, rumua, grupa krwi, p/ciała i ostatnie usg i wszelkie wazne konsultacje nie tylko ginekologiczne,
DLA MAMY:
Rzeczy osobiste typu: szlafrok, 2 koszule, kapcie + klapki pod prysznic, recznik, skarpetki, termometr, wkładki poporodowe, papier toaletowy, maszynka jednorazowa, enema (jeżeli ktos chce mieć wykonaną), wkładki laktacyjne, laktator, biustonosz do karmienia, majtki jednorazowe, cos do jedzenia, woda najlepiej z dziubkiem, kosmetyki, sztucce, kubek, talerzyk.
DLA DZIECKA :
Ciuszki, niedrapki, czapeczka, rozek, kock (do zawiniecia zaraz po porodzie) co kto woli, generalnie szpital ma swoje i można z nich skorzystac, pieluszki jednorazowe ( z tego co pamiętam to 7 szt na dobe szpital zapewnia), mokre chusteczki, pieluszki tetrowe, szczoteczka do włosków,
DLA OSOBY TOWARZYSZĄCEJ:
Najlepiej wcześniej zakupic w automacie szpitalnym byty jednorazowe i okrycie wierzchnie.
Link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowo-lipcowe-2012-36-t382546,1,160.html
Kwiecień:
25.04 (10.05) Akamara -córeczka Aurelia 2920 g, 49 cm, Kliniczna SN
27.04 (11.05) - Kasia i Tomuś - Synek Arek 3550 g, 56 cm, Zaspa CC
Maj:
05.05 (01.05) - pomelo - córeczka Agatka 3460 g, 53 cm, Redłowo SN
14.05 (01.05) - jantarka - córeczka Marta 3400g, 56cm, Redłowo SN
15.05 (26.07) - Irongirl88- córeczka Amelia 1200 g, 43 cm, Zaspa CC
17.05 (10.06) - Bożenka83- Córeczka Amelia 2470 g, 51cm, Wejherowo SN
2 w 1
Majowe:
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
23.05 - makuszka - Córcia - Marta
25.05 - atta9 - Synek - Kliniczna
26.05 - Mała757 - Synek - Kliniczna
26.05 - Hanulek
28.05 - Sylwia (sylpiw) - Lena - Wojewódzki (cc)
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - nulka - Córeczka Olcia - Zaspa
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
04.06 - bastrzel - Córeczka - Zaspa
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
07.06 - ewa2077 - Córeczka
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
11.06 - aneczka27- córeczka Lenka
13.06 - Alicja11 - Synek Alex
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka Julka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka Julka - Redłowo
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
18.06 - sylwiaagnieszka - Synek Maciej- wojewódzki (cc)
20.06 - agusia85 - Synek Kacperek Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
24.06 - jeremka - Synek Jeremi
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
04.09 - talkosia - Córeczka
07.07 - oooll - Córka Eliza
10.07 - kate88 -wojewódzki, Kacperek
12.07 - nilkaa - synek - Redłowo
12.07 - Joann4
13.07 - Dori30
14.07 - Nieska - Synek - Wojewódzki
14.07 - monika848 - Synek - Redłowo
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83-Synuś Redłowo/Kliniczna
20.07 - anavaw - Córeczka Jagódka
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia- synek Kamil, Szpital Zaspa/Kliniczna
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00 - Synek Adaś, Wojewódzki ??/Zaspa
22.07 - iwonka_ika - córeczka JULIANNA / Zaspa
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta- synek Kacperek, Szpital Kliniczna/Wojewódzki
27.07 - arletka1991 - córeczka Lena - Redłowo
Lista rzeczy do zabrania na Zaspę:
DOKUMENTY:
karta ciąży, RMUA, grupa krwi (dokument potwierdzajacy) ,dowód osobisty, ostatnie bądź też ważne USG, ostatnie wyniki lub te,które nie są wpisane w karte ciązy.
DLA MAMY (do porodu) :
koszulka (może być od męża, ale musi zakrywać pośladki), ręcznik, skarpetki,woda niegazowana,jedzenie suche typu biszkopty, ew. drożdżówka, czekolada (słodkie nie dla cukrzyków) nie kanapki ,kapcie, szlafrok, coś do czytania lub słuchania ( przyda się przy długim porodzie)
DLA MAMY (pobyt) :
2x koszula do karmienia rozpinane z przodu ,sztućce,kubek,talerzyk, codzienne kosmetyki, majtki z siateczki lub bawełniane ( na sali leży sie bez, majtki są tylko jak sie idzie do pokoju odwiedzin ;) ) paper i ręcznik papierowy ( w szpitalu najtańszy śmierdzący - położna nie poleca ), podkłady można dowieźć, bo w pierwszej dobie szpital daje swoje jałowe, laktator, wkładki laktacyjne.
DLA DZIECKA :
pieluszki 10-15szt, śpioszki x1(można wiecej), mokre chusteczki,skarpetki,niedrpaki plus ewentualnie kocyk,ale oni mają.
I w domu zostawić przygotwane ciuszki dla malucha na wyjscie,bo mąż ma je zabrac na wypisie :)
Lista rzeczy do Wojewódzkiego:
http://imageshack.us/photo/my-images/840/skanowanie0001xn.jpg/
Lista rzeczy na Kliniczną:
DOKUMENTY:
Karta ciąży, dowód osobisty, rumua, grupa krwi, p/ciała i ostatnie usg i wszelkie wazne konsultacje nie tylko ginekologiczne,
DLA MAMY:
Rzeczy osobiste typu: szlafrok, 2 koszule, kapcie + klapki pod prysznic, recznik, skarpetki, termometr, wkładki poporodowe, papier toaletowy, maszynka jednorazowa, enema (jeżeli ktos chce mieć wykonaną), wkładki laktacyjne, laktator, biustonosz do karmienia, majtki jednorazowe, cos do jedzenia, woda najlepiej z dziubkiem, kosmetyki, sztucce, kubek, talerzyk.
DLA DZIECKA :
Ciuszki, niedrapki, czapeczka, rozek, kock (do zawiniecia zaraz po porodzie) co kto woli, generalnie szpital ma swoje i można z nich skorzystac, pieluszki jednorazowe ( z tego co pamiętam to 7 szt na dobe szpital zapewnia), mokre chusteczki, pieluszki tetrowe, szczoteczka do włosków,
DLA OSOBY TOWARZYSZĄCEJ:
Najlepiej wcześniej zakupic w automacie szpitalnym byty jednorazowe i okrycie wierzchnie.
Link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowo-lipcowe-2012-36-t382546,1,160.html
i ja się witam w nowym wątku, z poprzedniego mam jakieś 200 postów do nadrobienia także znów długo nie popiszę, ale widzę, że nowe dzieci są już po jasnej stronie świata więc witamy i ślemy gratulacyjne buziaki!
u nas ok, dziś pierwsze ktg, komentarz gina po ręcznym badaniu 'noooooooo, przygotowuje się' :)
jak ja kooooooooocham taką pogodę...!
u nas ok, dziś pierwsze ktg, komentarz gina po ręcznym badaniu 'noooooooo, przygotowuje się' :)
jak ja kooooooooocham taką pogodę...!
czemu mi moj lekarz nie chce powiedziec ze dziecko sie przygotowuje :P z chęcią bym to uslyszala. Ciekawe kiedy mala bedzie gotowa, skurcze sie pojawiaja ale szybko mija...
Taka pogode to ja tez kocham ale wieczorami kiedy juz nie jest gorąco :P Dzisiejszy dzien byl dla mnie katorgą! Az nogi mi spuchły...ale juz wrocilam do siebie :)
Taka pogode to ja tez kocham ale wieczorami kiedy juz nie jest gorąco :P Dzisiejszy dzien byl dla mnie katorgą! Az nogi mi spuchły...ale juz wrocilam do siebie :)
Heja heja... a ja mimo tego upału jakaś taka żywa jestem:) Może dlatego, że dziś odebraliśmy furę dla Stasia :) Tutek Grander :)
Jakoś wszystko za szybko się dzieje. Nie dochodzi do mnie to, że lada dzień będę miała w ramionach synka !!! Pamiętam, jak dopiero co zaszłam w ciążę :D
A tak ogólnie to cały dzień zalatwiania różnych spraw.. A ile brzuchatek śmiga po mieście, ile wózeczków la la la ... Już nie mogę się doczekać jak będziemy chodzić na spacerki z synkiem :D
Jakoś wszystko za szybko się dzieje. Nie dochodzi do mnie to, że lada dzień będę miała w ramionach synka !!! Pamiętam, jak dopiero co zaszłam w ciążę :D
A tak ogólnie to cały dzień zalatwiania różnych spraw.. A ile brzuchatek śmiga po mieście, ile wózeczków la la la ... Już nie mogę się doczekać jak będziemy chodzić na spacerki z synkiem :D
no to ja się melduję
dobrze że Masia namierzona ;) Mikulka - misja completed ;))
alicja- młoda chodzi na chełm - generalnei jestem zadowolona - chociaż z przedszkolem jeździli do koziego grodu na basen i tam to była prawdziwa bajka ehhhh az się rozmarzyłam ehhehehhe
królik wyprowadzony teraz siedzi dosłownie przyklejony do szyby na ogródek - heheheh aż mi go szkoda ale nie mam jak go samego puścić bo zwieje jak nic ....
a mam pytanie do króliczych właścicielek - wyprowadzacie zwierzaki na trawkę? jak się wtedy zachowują???
aaaa przyszły w końcu moje zakupy dziedziakowo/łóżeczkowe - czyli brakuje mi tylko łóżeczka heheheh cała reszta jest ;)))
dobrze że Masia namierzona ;) Mikulka - misja completed ;))
alicja- młoda chodzi na chełm - generalnei jestem zadowolona - chociaż z przedszkolem jeździli do koziego grodu na basen i tam to była prawdziwa bajka ehhhh az się rozmarzyłam ehhehehhe
królik wyprowadzony teraz siedzi dosłownie przyklejony do szyby na ogródek - heheheh aż mi go szkoda ale nie mam jak go samego puścić bo zwieje jak nic ....
a mam pytanie do króliczych właścicielek - wyprowadzacie zwierzaki na trawkę? jak się wtedy zachowują???
aaaa przyszły w końcu moje zakupy dziedziakowo/łóżeczkowe - czyli brakuje mi tylko łóżeczka heheheh cała reszta jest ;)))
Ja tez dzis zamowilam wozeczek :) teraz czekam tylko na jego dostawe.
Wlasnie zrobilam sobie i mojemu synkowi zupe mleczną i jestesmy najedzeni i szczesliwi! stwierdzam ze to bylo to na co mialam ochote :)
Co do krolikow- ja swojego na trawe nie wypuszczam bo obawiam sie ze moglabym juz go nie zlapac :P wiec siedzi sobie czasem na balkonie, wlasnie msze go wypuscic na chwile bo wczesniej w taki upal to nie ryzykowalam
Wlasnie zrobilam sobie i mojemu synkowi zupe mleczną i jestesmy najedzeni i szczesliwi! stwierdzam ze to bylo to na co mialam ochote :)
Co do krolikow- ja swojego na trawe nie wypuszczam bo obawiam sie ze moglabym juz go nie zlapac :P wiec siedzi sobie czasem na balkonie, wlasnie msze go wypuscic na chwile bo wczesniej w taki upal to nie ryzykowalam
Ale sie zmeczyłam... powiem wam ze chyba cos mi odbiło, caly dzień leżałam bo jakoś średnio się czułam, mąż wrócił z pracy zjadł obiad i stwierdził że zabierze Bianke na spacer a przy okazji załatwi kilka sprawa a ja mam sobie odpoczywać ;) i co zrobiłam ??
Odkurzyłam całe mieszkanie,posprzatałam zabawki, rozwiesiłam pranie, pozmywałam gary zamoczyłam dywaniki z łazienki i dopiero co usiadłam uffff a o dziwo czuje sie dobrze tylko ze nogi mi spuchły...
z tego co pamietam to Misia sie przeprowadzała, ale jej zazdroszcze ze ma to juz za soba i dzidzia przyjedzie na nowe mieszkanko, my co prawda jedna przeprowadzka za nami a kolejna miala byc pod koniec maja a sie okazało ze dopiero 16 czerwca dostaniemy klucze ;/ a wprowadzac sie bedziemy chyba mogli pod koniec lipca bo nie ma pozwolenia na uzytkowanie i jestem tak wk*** ze mała bania bo bedziemy sie przeprowadzać z maluszkiem... grrrrr
Kurde ale sie rozpisalam ale musialam sie wygadac, dziewczyny trzeba sie nr tel wymienic bo znowu beda poszukiwania ;) heheh
AAAAA i trzeba założyc album na picasie z fotkami naszych maluszków ;)
I jeszcze jedno może przy datach porodów bedziemy wpisywać godzine porodu? jestem ciekawa czy czesciej to w nocy czy jednak w dzien ;)
Odkurzyłam całe mieszkanie,posprzatałam zabawki, rozwiesiłam pranie, pozmywałam gary zamoczyłam dywaniki z łazienki i dopiero co usiadłam uffff a o dziwo czuje sie dobrze tylko ze nogi mi spuchły...
z tego co pamietam to Misia sie przeprowadzała, ale jej zazdroszcze ze ma to juz za soba i dzidzia przyjedzie na nowe mieszkanko, my co prawda jedna przeprowadzka za nami a kolejna miala byc pod koniec maja a sie okazało ze dopiero 16 czerwca dostaniemy klucze ;/ a wprowadzac sie bedziemy chyba mogli pod koniec lipca bo nie ma pozwolenia na uzytkowanie i jestem tak wk*** ze mała bania bo bedziemy sie przeprowadzać z maluszkiem... grrrrr
Kurde ale sie rozpisalam ale musialam sie wygadac, dziewczyny trzeba sie nr tel wymienic bo znowu beda poszukiwania ;) heheh
AAAAA i trzeba założyc album na picasie z fotkami naszych maluszków ;)
I jeszcze jedno może przy datach porodów bedziemy wpisywać godzine porodu? jestem ciekawa czy czesciej to w nocy czy jednak w dzien ;)
tez mylalam o tych nr tel zebysmy mogly byc na bierzaco ze wszystkim :P ale to juz od was zalezy :) Ja delektuje sie chlodnym powietrzem na balkonie :) Ide po krolika i spadam do meza do lozka. Dzis tez mialam dosc leniwy dzien... zreszta ostatnio jakos tak czesciej jest mi ciezko. Milej nocki babeczki :)
ja też jestem za tylko zbiór fotek to zrobimy jakiś prywatny na hasło albo na linka że poszczególne osoby będą miały? jak myślicie? ja jakoś nie lubię aż tak wszystkim fotek pokazywać :))
jeżeli chcecie wyślijcie mi na prv swoje nr tel, ja zbiorę to do kupy zrobię listę i Wam porozsyłam, a najlepiej na e-mail z nickiem z forum, to wtedy odeślę na mejla listę z numerami :) i do kogo będziecie chciały to napiszecie że już po :))
e-mail madzior2004@o2.pl
jeżeli chcecie wyślijcie mi na prv swoje nr tel, ja zbiorę to do kupy zrobię listę i Wam porozsyłam, a najlepiej na e-mail z nickiem z forum, to wtedy odeślę na mejla listę z numerami :) i do kogo będziecie chciały to napiszecie że już po :))
e-mail madzior2004@o2.pl
no właśnie dziś myślałam, jak tu Was powiadomić, jak już będę miała Maurycka na powierzchni :)
nam=czerwcówkom 2010 się od 2 lat sprawdza konto na gmailu - prywatne galerie i w kontaktach ładnie zebrane adresy i telefony, już drugie mamy, tyle fotek, także polecam :) mogę założyć i Was zaprosić, już mam doświadczenie ;)
nam=czerwcówkom 2010 się od 2 lat sprawdza konto na gmailu - prywatne galerie i w kontaktach ładnie zebrane adresy i telefony, już drugie mamy, tyle fotek, także polecam :) mogę założyć i Was zaprosić, już mam doświadczenie ;)
jestem po wizycie u gina. Szyjka skrocona ale wykrzywiona nie do konca do porodu wiec w pewnym sensie droga ewakuacji jeszcze nie gotowa ale to moze ise w kazdej chwili zmienic. Moj gin uwaza ze nie ma czegos takiego jak "daje Pani dwa dni" lub "jeszcze troche poczekamy" bo to jest wrozenie z fusow. W kazdym razie Mala jest na tyle duza ze nie dalo sie ja zwazyc.... masakra. W srode ide na KTG. A poki co mialam jeden okropny skurcz- u gina w gabinecie. Myslalam ze sie skicham tak bolalo i do niczego nie moge tego porownac.
Najwazniejsze jednak ze Mala zyje, jest w niezlej kondycji, a lozysko nadal pracuje pelna para.
Najwazniejsze jednak ze Mala zyje, jest w niezlej kondycji, a lozysko nadal pracuje pelna para.
Oooll - mam takie przeczucie, ze jeszcze przenosze ten moj wielki brzuch, choc najchetniej juz bym sie rozpakowala:) Badzmy w kontakcie:)
My chodzimy z Maja na basen w niedziele i przestalam juz siadac na trybunach, bo to chyba najbardziej gorace miejsce na calym terenie basenu;/
Bauganiarka, z tego co wiem, to Wy czerwcowki 2010 przenioslyscie tez forum na jakies zastrzezone, gdzie nie kazdy moze przeczytac - moze my tez po porodach o tym pomyslimy..?:)
Dobrej nocki Dziewczyny!
My chodzimy z Maja na basen w niedziele i przestalam juz siadac na trybunach, bo to chyba najbardziej gorace miejsce na calym terenie basenu;/
Bauganiarka, z tego co wiem, to Wy czerwcowki 2010 przenioslyscie tez forum na jakies zastrzezone, gdzie nie kazdy moze przeczytac - moze my tez po porodach o tym pomyslimy..?:)
Dobrej nocki Dziewczyny!
Google to bardzo dobry pomysł :) w tej chwili jeszcze uruchomili coś w stylu dzielenia się zdjęciami itp. jeszcze tego nie obczaiłam :)
Zdążyłam już odpocząć po meczu, Moje kochanie strzeliło dziś 4 bramki :) uwielbiam jeździć na jego mecze:)Ja dziś mam jeszcze zamiar się wybrać na spacerek z psem bo teraz pogoda jest rewelacyjna, ja spaceruje wy spicie a jutro rano będzie odwrotnie. Od środy mocne postanowienie chodzenia spać szybko, nie spania w ciągu dnia i wstawania dość wcześnie a nie po 10 :D zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Zdążyłam już odpocząć po meczu, Moje kochanie strzeliło dziś 4 bramki :) uwielbiam jeździć na jego mecze:)Ja dziś mam jeszcze zamiar się wybrać na spacerek z psem bo teraz pogoda jest rewelacyjna, ja spaceruje wy spicie a jutro rano będzie odwrotnie. Od środy mocne postanowienie chodzenia spać szybko, nie spania w ciągu dnia i wstawania dość wcześnie a nie po 10 :D zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Dziewczyny :)))) śpieszę do Was z kolejną cudowną wiadomością, nulka ma już przy sobie Oleńkę :))) przyszła na świat już o 21:15, a przecież nulka jeszcze koło 17 pisała że idzie się położyć :) szybko się uwinęły :P
Taką wiadomością jestem już obudzona na całego :D swoją drogą, jak ja lubię przekazywać te dobre wieści :)
ROZPAKOWANE:
Kwiecień:
25.04 (10.05) Akamara -córeczka Aurelia 2920 g, 49 cm, Kliniczna SN
27.04 (11.05) - Kasia i Tomuś - Synek Arek 3550 g, 56 cm, Zaspa CC
Maj:
05.05 (01.05) - pomelo - córeczka Agatka 3460 g, 53 cm, Redłowo SN
14.05 (01.05) - jantarka - córeczka Marta 3400g, 56cm, Redłowo SN
15.05 (26.07) - Irongirl88- córeczka Amelia 1200 g, 43 cm, Zaspa CC
17.05 (10.06) - Bożenka83- Córeczka Amelia 2470 g, 51cm, Wejherowo SN
21.05 (01.06) - nulka - Córeczka Oleńka 3670 g, 55 cm - 21:15 Zaspa SN
2 w 1
Majowe:
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
23.05 - makuszka - Córcia - Marta
25.05 - atta9 - Synek - Kliniczna
26.05 - Mała757 - Synek - Kliniczna
26.05 - Hanulek
28.05 - Sylwia (sylpiw) - Lena - Wojewódzki (cc)
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
04.06 - bastrzel - Córeczka - Zaspa
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
07.06 - ewa2077 - Córeczka
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
11.06 - aneczka27- córeczka Lenka
13.06 - Alicja11 - Synek Alex
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka Julka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka Julka - Redłowo
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
18.06 - sylwiaagnieszka - Synek Maciej- wojewódzki (cc)
20.06 - agusia85 - Synek Kacperek Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
24.06 - jeremka - Synek Jeremi
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
04.09 - talkosia - Córeczka
07.07 - oooll - Córka Eliza
10.07 - kate88 -wojewódzki, Kacperek
12.07 - nilkaa - synek - Redłowo
12.07 - Joann4
13.07 - Dori30
14.07 - Nieska - Synek - Wojewódzki
14.07 - monika848 - Synek - Redłowo
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83-Synuś Redłowo/Kliniczna
20.07 - anavaw - Córeczka Jagódka
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia- synek Kamil, Szpital Zaspa/Kliniczna
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00 - Synek Adaś, Wojewódzki ??/Zaspa
22.07 - iwonka_ika - córeczka JULIANNA / Zaspa
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta- synek Kacperek, Szpital Kliniczna/Wojewódzki
27.07 - arletka1991 - córeczka Lena - Redłowo
Taką wiadomością jestem już obudzona na całego :D swoją drogą, jak ja lubię przekazywać te dobre wieści :)
ROZPAKOWANE:
Kwiecień:
25.04 (10.05) Akamara -córeczka Aurelia 2920 g, 49 cm, Kliniczna SN
27.04 (11.05) - Kasia i Tomuś - Synek Arek 3550 g, 56 cm, Zaspa CC
Maj:
05.05 (01.05) - pomelo - córeczka Agatka 3460 g, 53 cm, Redłowo SN
14.05 (01.05) - jantarka - córeczka Marta 3400g, 56cm, Redłowo SN
15.05 (26.07) - Irongirl88- córeczka Amelia 1200 g, 43 cm, Zaspa CC
17.05 (10.06) - Bożenka83- Córeczka Amelia 2470 g, 51cm, Wejherowo SN
21.05 (01.06) - nulka - Córeczka Oleńka 3670 g, 55 cm - 21:15 Zaspa SN
2 w 1
Majowe:
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
23.05 - makuszka - Córcia - Marta
25.05 - atta9 - Synek - Kliniczna
26.05 - Mała757 - Synek - Kliniczna
26.05 - Hanulek
28.05 - Sylwia (sylpiw) - Lena - Wojewódzki (cc)
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
04.06 - bastrzel - Córeczka - Zaspa
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
07.06 - ewa2077 - Córeczka
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
11.06 - aneczka27- córeczka Lenka
13.06 - Alicja11 - Synek Alex
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka Julka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka Julka - Redłowo
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
18.06 - sylwiaagnieszka - Synek Maciej- wojewódzki (cc)
20.06 - agusia85 - Synek Kacperek Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
24.06 - jeremka - Synek Jeremi
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
04.09 - talkosia - Córeczka
07.07 - oooll - Córka Eliza
10.07 - kate88 -wojewódzki, Kacperek
12.07 - nilkaa - synek - Redłowo
12.07 - Joann4
13.07 - Dori30
14.07 - Nieska - Synek - Wojewódzki
14.07 - monika848 - Synek - Redłowo
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83-Synuś Redłowo/Kliniczna
20.07 - anavaw - Córeczka Jagódka
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia- synek Kamil, Szpital Zaspa/Kliniczna
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00 - Synek Adaś, Wojewódzki ??/Zaspa
22.07 - iwonka_ika - córeczka JULIANNA / Zaspa
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta- synek Kacperek, Szpital Kliniczna/Wojewódzki
27.07 - arletka1991 - córeczka Lena - Redłowo
hej melduje sie dzisiaj w nowym wątku
Nulka to serdeczne gratulacje- ale jej szybko poszło :-) by tak dalej z nami wszystkimi było :-)
Trochę miałam nadrabiania od wczoraj i już zapomniałam co chciałam napisać :-/
Ja dzisiaj jakoś wcześnie się obudziłam i już spać nie mogę :-/
Na pewno będzie upał bo mnie juz tak ręce swędzą że nie wiem co z nimi zrobić-najlepiej to bym do jeziora wskoczyła :-)
My wczoraj byliśmy lodówki szukać i w pewnym momencie mały tak zaczął walić(takie uczucie jak by mi chciał pupą wyjść) że musiałam się zatrzymywać a moje kochanie już takie zdenerwowane było że szok :-)
Mały nadal troche spokojniejszy niż zwykle więc czekamy :-)
Ale się rozpisałam :-)
ja wysłałam numer do Madziuski więc jak coś to czekam na listę :-)
Miłego dzionka
Nulka to serdeczne gratulacje- ale jej szybko poszło :-) by tak dalej z nami wszystkimi było :-)
Trochę miałam nadrabiania od wczoraj i już zapomniałam co chciałam napisać :-/
Ja dzisiaj jakoś wcześnie się obudziłam i już spać nie mogę :-/
Na pewno będzie upał bo mnie juz tak ręce swędzą że nie wiem co z nimi zrobić-najlepiej to bym do jeziora wskoczyła :-)
My wczoraj byliśmy lodówki szukać i w pewnym momencie mały tak zaczął walić(takie uczucie jak by mi chciał pupą wyjść) że musiałam się zatrzymywać a moje kochanie już takie zdenerwowane było że szok :-)
Mały nadal troche spokojniejszy niż zwykle więc czekamy :-)
Ale się rozpisałam :-)
ja wysłałam numer do Madziuski więc jak coś to czekam na listę :-)
Miłego dzionka
Wow, same ekspresówki na razie:)
Nulka gratulacje, w końcu się doczekałaś:)))
Dzisiaj ma być bardziej upalnie niż wczoraj, ja już nie chcę buuuuu. Dzisiaj spałam przy otwartym na oścież oknie na taras, kot spał na zewnątrz, jeśli tak dalej będzie to ja też na zewn. się przeniosę hehehe
Wspólne konto mailowe to super pomysł, na studiach mieliśmy coś takiego, każdy wrzucał to co miał i czym chciał się podzielić.
Lecę odkurzać mieszkanie póki nie ma jeszcze takiego skwaru bo potem zalegnę na wyrku i będę zdychać do wieczora.
Nulka gratulacje, w końcu się doczekałaś:)))
Dzisiaj ma być bardziej upalnie niż wczoraj, ja już nie chcę buuuuu. Dzisiaj spałam przy otwartym na oścież oknie na taras, kot spał na zewnątrz, jeśli tak dalej będzie to ja też na zewn. się przeniosę hehehe
Wspólne konto mailowe to super pomysł, na studiach mieliśmy coś takiego, każdy wrzucał to co miał i czym chciał się podzielić.
Lecę odkurzać mieszkanie póki nie ma jeszcze takiego skwaru bo potem zalegnę na wyrku i będę zdychać do wieczora.
Witam się z rana i gratulacje dla Nulki:-)))
Ja wczoraj miałam wizytę u ginki i nasz synuś waży już 3100, także chłopak słusznej postawy:-), ułożył się też już główką w dół.
Kurcze jak mi się marzy żeby tak za 2 tygodnie mieć już Jeremka w ramionach, te ostatnie tygodnie to dłużyzna straszna...a ja się robię marudna i drażliwa na maksa, aż samej z sobą mi trudno wytrzymać:-P, także szacun dla mężusia że tak dzielnie to znosi;-)
Ja wczoraj miałam wizytę u ginki i nasz synuś waży już 3100, także chłopak słusznej postawy:-), ułożył się też już główką w dół.
Kurcze jak mi się marzy żeby tak za 2 tygodnie mieć już Jeremka w ramionach, te ostatnie tygodnie to dłużyzna straszna...a ja się robię marudna i drażliwa na maksa, aż samej z sobą mi trudno wytrzymać:-P, także szacun dla mężusia że tak dzielnie to znosi;-)
Witajcie i ja się melduje, ale co z tego jak ja siedzę tak rzadko na necie, że nie nadążam Was czytać a tym bardziej już coś popisać.
Szkoda, że tak rzadko się udzielam.
Gratuluje wszystkim rozpakowanym no i naszej najnowszej rozpakowanej Nulce. Szczęściary, że nie musicie w tym upale tego znosić.
Ja tak puchnę tzn głownie ręce, że nie mam siły czasami czegoś chwycić do reki. Nawet teraz mam problem z pisaniem na klawiaturze.
Przyznam się, że dopiero wczoraj zaczęłam robić konkretne zakupki, ale jeszcze bardzo dużo mi brakuje, jakaś taka wyjątkowo spokojna jestem .
Życzę wszystkim troszkę wiaterku abyśmy mogły przeżyć ten kolejny upalny dzionek. Miłego dnia
Szkoda, że tak rzadko się udzielam.
Gratuluje wszystkim rozpakowanym no i naszej najnowszej rozpakowanej Nulce. Szczęściary, że nie musicie w tym upale tego znosić.
Ja tak puchnę tzn głownie ręce, że nie mam siły czasami czegoś chwycić do reki. Nawet teraz mam problem z pisaniem na klawiaturze.
Przyznam się, że dopiero wczoraj zaczęłam robić konkretne zakupki, ale jeszcze bardzo dużo mi brakuje, jakaś taka wyjątkowo spokojna jestem .
Życzę wszystkim troszkę wiaterku abyśmy mogły przeżyć ten kolejny upalny dzionek. Miłego dnia
elo, ja już po śniadanku, jakoś się ogarnełam i ochłonęłam po wieści od Nulki, ja też tak chce :))))) przejść większą połowę porodu w domu :))))
Dziewczyny rządzą w wątku na całego :) Mała już mogłabyś swojego pogonić ;)
pq, nie mam pojęcia co z tą glukozą :/ ja na wagę nie staję :/ wczoraj na urodzinach u Mamy jak jadłam kawałek ciasta to już czułam obsesyjnie jak obrastam tłuszczem...dobrze że w domu nie mam dużych luster, bo jak się widzę w witrynach sklepowych to dostaję zawału ;]
banka, ja też myślę że jak wszystkie aktywne się wypakujemy to założymy sobie zamknięte forum. używam gmaila, ale jest tam lista dyskusyjna ? galerię na pewno można zrobić zamkniętą, bo trochę prywaty nam nie zaszkodzi ;]
Dziewczyny rządzą w wątku na całego :) Mała już mogłabyś swojego pogonić ;)
pq, nie mam pojęcia co z tą glukozą :/ ja na wagę nie staję :/ wczoraj na urodzinach u Mamy jak jadłam kawałek ciasta to już czułam obsesyjnie jak obrastam tłuszczem...dobrze że w domu nie mam dużych luster, bo jak się widzę w witrynach sklepowych to dostaję zawału ;]
banka, ja też myślę że jak wszystkie aktywne się wypakujemy to założymy sobie zamknięte forum. używam gmaila, ale jest tam lista dyskusyjna ? galerię na pewno można zrobić zamkniętą, bo trochę prywaty nam nie zaszkodzi ;]
nulka- gratulacje ;))) ale masz fajnie że już tulisz oleńkę ;)))
ja miałam koszmarną noc- pierwszy raz w zyciu coś mnie takiego spotkało - podczas snu musiała mi młoda przysadzić w żołądek bo obudziłam się w trakcie jak to co w nim było było już w moich ustach (sorrrki za opis) bleeeeeeeee leciałam pół prtzytomna do łazienki .... jezuu wystraszyłam sie na maksa że się uduszę wymiocinami ....
całą noc byłam tak skopana- widać odbija weekendową cisze i jak ja się ciesze ... w zyciu nie myślałam ze tak mnie będzie cieszyć bycie workiem treningowym ;))
z kontami i telr pomysł
ja tez z pierwszą córką jestem na forum prywatnym - i choć od ciązy minęło 7 lat to trzymay się w około 20 osób razem i to z całej polski jesteśmy, robimy sobie spotkania w roznych miejscach - fajnie tak ;))))
nam by bylo łatwiej bo z jednej okolicy wszystkie ;))))
martuchowata jak wrocilam z basenu padłam- dzisiaj poszukam namiarow na pania doktor... obiecuje
poki co spadam- musze jeszcze cos do pracy ogarnąc (obiecalam sobie ze to ostatnia rzecz ... no zobaczymy ) i chce jeszcze dzis poprac skoro tak ekspresowo schnie ....
miłego dnia !!!
ja miałam koszmarną noc- pierwszy raz w zyciu coś mnie takiego spotkało - podczas snu musiała mi młoda przysadzić w żołądek bo obudziłam się w trakcie jak to co w nim było było już w moich ustach (sorrrki za opis) bleeeeeeeee leciałam pół prtzytomna do łazienki .... jezuu wystraszyłam sie na maksa że się uduszę wymiocinami ....
całą noc byłam tak skopana- widać odbija weekendową cisze i jak ja się ciesze ... w zyciu nie myślałam ze tak mnie będzie cieszyć bycie workiem treningowym ;))
z kontami i telr pomysł
ja tez z pierwszą córką jestem na forum prywatnym - i choć od ciązy minęło 7 lat to trzymay się w około 20 osób razem i to z całej polski jesteśmy, robimy sobie spotkania w roznych miejscach - fajnie tak ;))))
nam by bylo łatwiej bo z jednej okolicy wszystkie ;))))
martuchowata jak wrocilam z basenu padłam- dzisiaj poszukam namiarow na pania doktor... obiecuje
poki co spadam- musze jeszcze cos do pracy ogarnąc (obiecalam sobie ze to ostatnia rzecz ... no zobaczymy ) i chce jeszcze dzis poprac skoro tak ekspresowo schnie ....
miłego dnia !!!
Nulka gratulacje!! Kurcze normalnie jak w maratonie sie robi :D Ale super!
Ja jak co rano dygam z Pawelkiem do przedszkola i twierdzam ze dzis jest cieplej iz wczoraj :( juz sam powrot byl ciezki a musze tylkoprzejsc przez ulice i dlugosc jednego bloku... wczoraj po niego nie pozlam bo nie dalam rady tak sie zle czulam wiec moja mama go wziela do siebie a wieczorem pojechalismy po niego. Nie wiem jak dzis dam rade. Poki co balkon szeroko otwarty i musz zabrac sie za porzadki bo pozniej to bedzie tragedia.
Ja jak co rano dygam z Pawelkiem do przedszkola i twierdzam ze dzis jest cieplej iz wczoraj :( juz sam powrot byl ciezki a musze tylkoprzejsc przez ulice i dlugosc jednego bloku... wczoraj po niego nie pozlam bo nie dalam rady tak sie zle czulam wiec moja mama go wziela do siebie a wieczorem pojechalismy po niego. Nie wiem jak dzis dam rade. Poki co balkon szeroko otwarty i musz zabrac sie za porzadki bo pozniej to bedzie tragedia.
Nulka GRATULACJE ! :-)))
pq - ja mialam glukoze w moczu - gin mi tlumaczyl ze nie jest to nic strasznego. Profilaktycznie mozesz zbadac sobie glukoze na czczo we krwi. A glukoza w moczu moze swiadczyc o:
- brudnym pojemniku
- mega czyms slodkim zjedzonym w duzej ilosci na noc
- zmeczonych ciaza nerkach ktore czasem robia se labe i filtruja slabiej
pq - ja mialam glukoze w moczu - gin mi tlumaczyl ze nie jest to nic strasznego. Profilaktycznie mozesz zbadac sobie glukoze na czczo we krwi. A glukoza w moczu moze swiadczyc o:
- brudnym pojemniku
- mega czyms slodkim zjedzonym w duzej ilosci na noc
- zmeczonych ciaza nerkach ktore czasem robia se labe i filtruja slabiej
To i ja się witam z samego rańca.
Jolaa - widzisz jak trafiłaś z informacją o tej loveli. A ja się od rana dziś zastanawiałam w jakiej gazetce promocyjnej widziałam ten proszek i za nic nie mogłam sobie przypomnieć.
Nulka - to te życzenia przed-urodzinowe chyba tak na Ciebie podziałały! GRATULACJE!!! Powoli zaczynam zazdrościć. No ale to jeszcze raptem u mnie 5 dni, więc niech się maleńka wstrzyma co by było planowo :)
Jolaa - widzisz jak trafiłaś z informacją o tej loveli. A ja się od rana dziś zastanawiałam w jakiej gazetce promocyjnej widziałam ten proszek i za nic nie mogłam sobie przypomnieć.
Nulka - to te życzenia przed-urodzinowe chyba tak na Ciebie podziałały! GRATULACJE!!! Powoli zaczynam zazdrościć. No ale to jeszcze raptem u mnie 5 dni, więc niech się maleńka wstrzyma co by było planowo :)
Mieszkanie odkurzone, wieczorem będzie mycie podłóg, co by nie robić wszystkiego na raz.
Teraz prysznic i też ruszam na zakupy, do pepco na Orunię G. chcę podjechać, jakieś ciuchy muszę sobie kupić takie po domu, wielkie klapki by się też przydały bo wczoraj (aż głupio się przyznać) rozwaliłam jedne z moich japonek, nie wytrzymały naporu :/
Wizytę w biedronie też mam w planie, ale po kocie galaretki, bo tam najtaniej (prawie 1zł w porównaniu z tesco czy nawet 1,30zł ze sklepem zoologicznym, przy cenie ok. 3zł/szt to robi różnicę).
Sylpiw nie mogę doczekać się Twojej relacji z wojewódzkiego!
Teraz prysznic i też ruszam na zakupy, do pepco na Orunię G. chcę podjechać, jakieś ciuchy muszę sobie kupić takie po domu, wielkie klapki by się też przydały bo wczoraj (aż głupio się przyznać) rozwaliłam jedne z moich japonek, nie wytrzymały naporu :/
Wizytę w biedronie też mam w planie, ale po kocie galaretki, bo tam najtaniej (prawie 1zł w porównaniu z tesco czy nawet 1,30zł ze sklepem zoologicznym, przy cenie ok. 3zł/szt to robi różnicę).
Sylpiw nie mogę doczekać się Twojej relacji z wojewódzkiego!
Dziewczyny, oglądam właśnie pytanie na śniadanie i był temat ochraniaczy do łóżeczek. Ostrzegają że takie "podusie" są niebezpieczne i najbezpieczniej do roku życia dziecka nic nie było w łóżeczku. Spanie całkiem na płasko i w śpiworku, w zimie kołderka zawinięta pod materac.
ja oczywiście dostałam takiego bordera, ale miałam go zamiar zainstalować dopiero na jesień, bo jest bardzo gruby , tak samo pościel...też jest mega gruba..ehh
ja oczywiście dostałam takiego bordera, ale miałam go zamiar zainstalować dopiero na jesień, bo jest bardzo gruby , tak samo pościel...też jest mega gruba..ehh
sylwiaagnieszka ja tam do tych wrażeń tak nie tęsknię :))))
słuchajcie - z tym tętniakiem to znalazłam w interku np. takie coś:
Annulka: Czy ciąża zwiększa ryzyko pęknięcia tętniaka mózgu?
Witam mam 29 lat i ... 3 lata temu dowiedziałam się że mam małego tętniaka w mózgu na tętnicy łączącej przedniej (o rozmiarach około 4 mmm) .Z powodu niewielkich rozmiarów tętniak ten jest tylko pod obserwacją co poł roku lub co rok mam badania... Chciałam zapytac czy mogę zajśc w ciąze i miec dziecko? Ponieważ wiem ze w ciąży zmienia sie objętośc krwi... Jakie jest ryzyko pęknięcia tego tętniaka normalnie a jakie w ciąży?
ODPOWIEDŹ: 30 sty 23:48
lek. Krystian Truszkiewicz: Witam! Decyzję co do zajścia w ciążę najlepiej żeby podejmowała Pani w porozumieniu z lekarzem, który zajmuje się Panią w kontekście tętniaka. Ma Pani rację, w ciąży zwiększa się objętość krążącej krwi ale ciśnienie krwi generalnie wzrasta u około 5-25 proc ciężarnych (i to na ogół dotkniętych innymi schorzeniami tj. cukrzyca, nadciśnienie przed ciążą itd.). Największe ryzyko oczywiście istnieje podczas porodu, ale tutaj po konsultacjach prawdopodobnie wskazano by cięcie cesarskie jako metodę rozwiązania ciąży. Tak jak mówię, proszę porozmawiać z lekarzem prowadzącym.
W kilku miejscach piszą o konsultacji i wskazaniach! Sytuacja nie jest jakaś bardzo zła, ale trzeba to mieć pod kontrolą.
słuchajcie - z tym tętniakiem to znalazłam w interku np. takie coś:
Annulka: Czy ciąża zwiększa ryzyko pęknięcia tętniaka mózgu?
Witam mam 29 lat i ... 3 lata temu dowiedziałam się że mam małego tętniaka w mózgu na tętnicy łączącej przedniej (o rozmiarach około 4 mmm) .Z powodu niewielkich rozmiarów tętniak ten jest tylko pod obserwacją co poł roku lub co rok mam badania... Chciałam zapytac czy mogę zajśc w ciąze i miec dziecko? Ponieważ wiem ze w ciąży zmienia sie objętośc krwi... Jakie jest ryzyko pęknięcia tego tętniaka normalnie a jakie w ciąży?
ODPOWIEDŹ: 30 sty 23:48
lek. Krystian Truszkiewicz: Witam! Decyzję co do zajścia w ciążę najlepiej żeby podejmowała Pani w porozumieniu z lekarzem, który zajmuje się Panią w kontekście tętniaka. Ma Pani rację, w ciąży zwiększa się objętość krążącej krwi ale ciśnienie krwi generalnie wzrasta u około 5-25 proc ciężarnych (i to na ogół dotkniętych innymi schorzeniami tj. cukrzyca, nadciśnienie przed ciążą itd.). Największe ryzyko oczywiście istnieje podczas porodu, ale tutaj po konsultacjach prawdopodobnie wskazano by cięcie cesarskie jako metodę rozwiązania ciąży. Tak jak mówię, proszę porozmawiać z lekarzem prowadzącym.
W kilku miejscach piszą o konsultacji i wskazaniach! Sytuacja nie jest jakaś bardzo zła, ale trzeba to mieć pod kontrolą.
jak rozmawialam z kilkoma lekarzami w tym temacie to kazdy chcial mi wcisnac tabletki, a ja nie chce truc dziecka szczegolnie na koniec. Moj gin o wszystkim wie, widzial wyniki i powiedzial ze mam sie tym zajac po porodzie i tak wlasnie chcialabym zrobic. Chodzilam prywatnie i na NFZ do neurologow ale wtedy nie bylam jeszcze w ciazy. Boje sie tych wszystkich tabletek bo sa cholernie silne. Mam kolezanke ktora pracuje w szpitalu miejskim ktora ma padaczke, i za kazdym razem kiedy zachodzila w ciaze to miala ja usuwana przez lekarza bo dziecko urodziloby sie z jakas wada wrodzona. Oczywiscie jak trafie na porodowke to o wszystkim dowiedza sie lekarze bo mam zamiar wziac ze soba wszystkie wyniki badan neurlogiczych
Hej dziewczynki.
Bożenka zazdroszcze Ci pokarmu.... ja cały czas dokarmiam i moja mala po dwoch cycusiach zjada jeszcze prawie 90 ml:( także niestety pod tym względem ciężko... ale sie nie przejmuje...probowałam...ale nie wyczaruję pokarmu.
Nulka gratuluje serdecznie coreczki:):)
Ale dzisiaj upał:) współczuje wam ciężarówki...chodzic z tymi brzuchami w taki upal.. milego dnia lece korzystac z pogody z moja kruszynka:)
Bożenka zazdroszcze Ci pokarmu.... ja cały czas dokarmiam i moja mala po dwoch cycusiach zjada jeszcze prawie 90 ml:( także niestety pod tym względem ciężko... ale sie nie przejmuje...probowałam...ale nie wyczaruję pokarmu.
Nulka gratuluje serdecznie coreczki:):)
Ale dzisiaj upał:) współczuje wam ciężarówki...chodzic z tymi brzuchami w taki upal.. milego dnia lece korzystac z pogody z moja kruszynka:)
Hej, widziałam ten program na TLC i byłam w stanie wytrzymać tylko kilka minut bo za mocno się zdenerwowałam widząc debilizm tej palaczki. Przepraszam za brzydkie wyrażenie ale wkurza mnie coś takiego.
Dziś to ja nigdzie nie wychodzę bo wczoraj zrobiłam sobie spacer ok 3 km i mam pęcherze na stopach i tylko chodzenie na boso mi nie przeszkadza.
Oczywiście ogromne gratulacje dla Nulki!!! Teraz to się posypią maluchy :)
Dziś to ja nigdzie nie wychodzę bo wczoraj zrobiłam sobie spacer ok 3 km i mam pęcherze na stopach i tylko chodzenie na boso mi nie przeszkadza.
Oczywiście ogromne gratulacje dla Nulki!!! Teraz to się posypią maluchy :)
Cześć laseczki :)
Ja już wysłałam do pg namiary na facebooka.
Ja dziś pranie pierwsze robie dla małej, ale nie wiem czy się za prasowanie wieczorem w tym upale zabiorę.
Byłam w sklepie na małym spacerku i umieram, co za upał, siedzę z lapkiem na tarasie i się chłodzę.
Ja Bogu dziekuje za kuzynkie :) w niedziele dostarczyła mi swoje ciązowe sukienki letnie, wyglądam w nich jak bym ważyła ponad 100 kg :) ale mam to gdzieś :) w tym lepiej się czuję :)
Ja już wysłałam do pg namiary na facebooka.
Ja dziś pranie pierwsze robie dla małej, ale nie wiem czy się za prasowanie wieczorem w tym upale zabiorę.
Byłam w sklepie na małym spacerku i umieram, co za upał, siedzę z lapkiem na tarasie i się chłodzę.
Ja Bogu dziekuje za kuzynkie :) w niedziele dostarczyła mi swoje ciązowe sukienki letnie, wyglądam w nich jak bym ważyła ponad 100 kg :) ale mam to gdzieś :) w tym lepiej się czuję :)
dałąm Tysi na balkon miskę z wodą i miałam chwilkę, żeby założyć nam maila - 18 z Was wysłałam pv (sorki, że nie wszystkim ;) ) i możemy się rozkręcać :D
(tam w kontaktach podałam swoje dane i teraz po nazwisku można mnie znaleźć na fb :] )
(tam w kontaktach podałam swoje dane i teraz po nazwisku można mnie znaleźć na fb :] )
Hej dziewczyny! Ciężko nadążyć za wami, kiedy zamiast brzuszka ma się maluszka:)
Nulka gratuluję, witam w gronie mam!
Dla ciekawych wrzucam kilka fotek sali położnictwa w Redłowie, ja akurat leżałam w 4-osobowej. I buźkę mojej Marty:
https://picasaweb.google.com/101325362680996899983/RedOwo
Nulka gratuluję, witam w gronie mam!
Dla ciekawych wrzucam kilka fotek sali położnictwa w Redłowie, ja akurat leżałam w 4-osobowej. I buźkę mojej Marty:
https://picasaweb.google.com/101325362680996899983/RedOwo
http://picasaweb.google.com/101325362680996899983/RedOwo ;)
no a prywatne forum to też fajna sprawa, zupełnie inaczej się tam gada - np można przeklinać ;) i nie ma komentarzy od obcych ludzi - tu się czasem zdarzą teksty w stylu 'ale masz głupie/brzydkie dziecko' :/
no a prywatne forum to też fajna sprawa, zupełnie inaczej się tam gada - np można przeklinać ;) i nie ma komentarzy od obcych ludzi - tu się czasem zdarzą teksty w stylu 'ale masz głupie/brzydkie dziecko' :/
azura - mam tak samo z fb (tylko ci którzy chcę wiedzą co u mnie ;)))
ja też jestem żeby poczekać na buganiarkę i gmaila a potem można już fb podziałać - bo mnie też nikt nei znajdzie - musiałabym od siebie zapraszać ;)))
ja wyprałam - ale coś mi pralka sknociła bo nie chciała wywirowac ciuchów maluszka- chyba za małe obciążenie - bo jakoś podeszłam do tego według kolorów - i fioletowych miałam najmniej - teraz jak o tym myślę to zchyba mogłam sobie darować podział według kolorów ... no nic mądry polak po szkodzie
pytanie z innej beczki - co robicie na obiady jak tak gorąco - mi się nic nie chce robić i na nic nie mam ochoty - żywię się mizerią i lodami - ale mojemu kochanie widze to się średnio podoba ;)))
jak to u was???
ja też jestem żeby poczekać na buganiarkę i gmaila a potem można już fb podziałać - bo mnie też nikt nei znajdzie - musiałabym od siebie zapraszać ;)))
ja wyprałam - ale coś mi pralka sknociła bo nie chciała wywirowac ciuchów maluszka- chyba za małe obciążenie - bo jakoś podeszłam do tego według kolorów - i fioletowych miałam najmniej - teraz jak o tym myślę to zchyba mogłam sobie darować podział według kolorów ... no nic mądry polak po szkodzie
pytanie z innej beczki - co robicie na obiady jak tak gorąco - mi się nic nie chce robić i na nic nie mam ochoty - żywię się mizerią i lodami - ale mojemu kochanie widze to się średnio podoba ;)))
jak to u was???
ooolll jeżeli chodzi o obiady w upalne dni to np wczoraj zrobiłam makaron z twarogiem, śmietaną i truskawkami. Dziś będzie krupnik, a jutro chyba jajko sadzone z mizerią i koniecznie z maślanką. Na tym kończą się moje pomysły na obiad. My jemy obiady dopiero koło 18 bo tak wraca mój mąż z pracy więc to już prawie kolacja. Jak nie mam pomysłu na obiad to mój mąż zawsze zadowoli się grzankami :)
Już niedługo zrobię pyszny chłodnik z botwinki, ale to tylko dla siebie bo tylko ja lubię zupy w naszym domu ;)
Już niedługo zrobię pyszny chłodnik z botwinki, ale to tylko dla siebie bo tylko ja lubię zupy w naszym domu ;)
elfik, podeslalam Ci maila od bauganiarki:)
Maja na spacerku z tesciowa, a ja sie bycze na materacu na balkonie - trzeba korzystac. Upal strasznie daje w kosc;)
Nulka, ogromne gratulacje!!!:) Patrz, jak z tymi datami, ze udalo sie 21ego, a do tego pewno i maz asystowal, bo godziny wieczorne:) Caluski dla malej Olci.
Maja na spacerku z tesciowa, a ja sie bycze na materacu na balkonie - trzeba korzystac. Upal strasznie daje w kosc;)
Nulka, ogromne gratulacje!!!:) Patrz, jak z tymi datami, ze udalo sie 21ego, a do tego pewno i maz asystowal, bo godziny wieczorne:) Caluski dla malej Olci.
Witam w ten upalny dzień,
gratulacje dla Nulki za taki szybki poród i że ma już córcię przy sobie
ja już po wizycie w laboratorium i po zakupach, w domu teraz pachnie konwaliami a ja zajadam się truskawkami, no i pranie już wstawiłam.
Co do meila i FB jestem za.
I nie pamiętam co jeszcze miałam napisać, jak mi się przypomni to dopisze :)
gratulacje dla Nulki za taki szybki poród i że ma już córcię przy sobie
ja już po wizycie w laboratorium i po zakupach, w domu teraz pachnie konwaliami a ja zajadam się truskawkami, no i pranie już wstawiłam.
Co do meila i FB jestem za.
I nie pamiętam co jeszcze miałam napisać, jak mi się przypomni to dopisze :)
Dziewczyny, ja rowniez prosze o maila kasiasy@wp.pl :)
Mniej sie teraz udzielam, bo z telefonu to troche trudniej wychodzi. Czekam teraz az mi szwagier jakies sterowniki wgra, bo cos sie popierdzielilo z internetem stacjonarnym :/
Nie mialam jeszcze okazji pogratulowac rozpakowanym, wiec GRATULUJE :))))))))))))))
Zazdroszcze, ze niektore dzieci sa tak chetne do wyjscia, bo Nasza Pannica w te upaly to woli, zeby mama Ja jeszcze nosila, i ani nie daje sygnalu do wyjscia. Jedziemy zaraz skontrolowac przeplywy, a za tydzien jak nadal nic sie nie ruszy to skierowanie do szpitala.
Jestem teraz z Mezem na rybach i zaraz wykituje z goraca..
Mniej sie teraz udzielam, bo z telefonu to troche trudniej wychodzi. Czekam teraz az mi szwagier jakies sterowniki wgra, bo cos sie popierdzielilo z internetem stacjonarnym :/
Nie mialam jeszcze okazji pogratulowac rozpakowanym, wiec GRATULUJE :))))))))))))))
Zazdroszcze, ze niektore dzieci sa tak chetne do wyjscia, bo Nasza Pannica w te upaly to woli, zeby mama Ja jeszcze nosila, i ani nie daje sygnalu do wyjscia. Jedziemy zaraz skontrolowac przeplywy, a za tydzien jak nadal nic sie nie ruszy to skierowanie do szpitala.
Jestem teraz z Mezem na rybach i zaraz wykituje z goraca..
hejka w kolejnym wątku!!
Wielkie gratulacje dla Nulki, zazdroszczę tak szybkiego porodu. Ale najważniejsze że mała jest już na świecie, bo ja już mam dość w takie ciepło chodzić z tym brzucholem.
Myśmy wczoraj odebrali w końcu łóżeczko i materac dla małego, więc przed chwilą wstawiłam pościel do prania i jutro będzie można wszystko przygotować :) Teraz już wszystko gotowe, więc mały Kacperek może już przyjść na świat :)
Wieczorkiem byliśmy na spacerku- było cudownie, zupełnie jak latem :) A dzisiaj dosłownie umieram, jest tak gorąco, ręce jak serdelki, a moje kostki wogóle zaginęły w akcjii... więc na dwór to ja też wyjdę pewnie gdzieś po 18 bo teraz nie mam siły :)
Co do witryn sklepowych i luster- to są moimi wrogami, w sumie wszyscy mówią że ładnie wyglądam, ale przecież ja mam oczy i widzę tego wieloryba w odbiciu... Mam nadzieję że po porodzie szybko dojdę do wagi z przed ciąży :)
No i mnie też proszę dopisać do listy, mój mail agamotyl@wp.pl
Wielkie gratulacje dla Nulki, zazdroszczę tak szybkiego porodu. Ale najważniejsze że mała jest już na świecie, bo ja już mam dość w takie ciepło chodzić z tym brzucholem.
Myśmy wczoraj odebrali w końcu łóżeczko i materac dla małego, więc przed chwilą wstawiłam pościel do prania i jutro będzie można wszystko przygotować :) Teraz już wszystko gotowe, więc mały Kacperek może już przyjść na świat :)
Wieczorkiem byliśmy na spacerku- było cudownie, zupełnie jak latem :) A dzisiaj dosłownie umieram, jest tak gorąco, ręce jak serdelki, a moje kostki wogóle zaginęły w akcjii... więc na dwór to ja też wyjdę pewnie gdzieś po 18 bo teraz nie mam siły :)
Co do witryn sklepowych i luster- to są moimi wrogami, w sumie wszyscy mówią że ładnie wyglądam, ale przecież ja mam oczy i widzę tego wieloryba w odbiciu... Mam nadzieję że po porodzie szybko dojdę do wagi z przed ciąży :)
No i mnie też proszę dopisać do listy, mój mail agamotyl@wp.pl
Hej kobietki :)
Godzinkę nadrabiałam posty!
Nulka ogromne gratulację!! Teraz czekamy na relacje i oczywiście zdjęcie malutkiej :)
Jak większość z Was umieram w takim upale;/ Dobrze że mamy taki nie wielki wiatraczek, normalnie ratuje mi życie....
Heh u nas też nie ma obiadów :P I tatusiek protestuje bo głodny zaczyna chodzić :D Ale cóż... za gorąco :P
Ale mam dziś ochotę na taki zimny koktajl truskawkowy... chyba wieczorem jak będzie chłodniej zacznę na niego polowania :)
Aaa i też poproszę namiary na meila :)
Pozdrawiam i dużo wiaterku i cienia życzę !!
Godzinkę nadrabiałam posty!
Nulka ogromne gratulację!! Teraz czekamy na relacje i oczywiście zdjęcie malutkiej :)
Jak większość z Was umieram w takim upale;/ Dobrze że mamy taki nie wielki wiatraczek, normalnie ratuje mi życie....
Heh u nas też nie ma obiadów :P I tatusiek protestuje bo głodny zaczyna chodzić :D Ale cóż... za gorąco :P
Ale mam dziś ochotę na taki zimny koktajl truskawkowy... chyba wieczorem jak będzie chłodniej zacznę na niego polowania :)
Aaa i też poproszę namiary na meila :)
Pozdrawiam i dużo wiaterku i cienia życzę !!
ja dzis mam na obiad to co elfik wczoraj :-) makaron, twarog, truskawki i smietana/jogurt. Wczoraj byly klopsiki w sosie koperkowym (takie gotowane, dietetyczne). Klopsiki zostaly tez na jutro. Dzis jeszcze ugotowalam garnek zupy pieczarkowej.
Oj tak - chlodnik - juz za nim tesknie ale czy ja zdaze przed porodem, cholera wie.
Oj tak - chlodnik - juz za nim tesknie ale czy ja zdaze przed porodem, cholera wie.
powysyłałam jeszcze trochę info na pv i maile, sorki, jeśli się powtarzam :)
my z Tysią dziś na obiad makaron z truskawkami i jogurtem - mogłabym to jeść przez całe lato, więc szybko wcinam póki nie karmię :) 2 lata temu wyłam z zazdrości patrząc na zjadaczy truskawek, ale wolałam oszczędzić brzuszek Martysi :] jak Mąż wróci zjemy kalafiora i ziemniaczki na parze z koperkiem; mi tam się zawsze chce jeść ;) no i też się czuję grubo, sobie na zeszłe lato nakupowałam krótkich spodni i teraz to chyba na ręce je sobie założę :P
ja tam uwielbiam taką pogodę :D byłam godzinkę na spacerze z Martynką i nie było źle póki jej nie musiałam na rękach do klatki (schodowej ;) ) zanieść, a byłyśmy 12-13 niby największy gorąc; teraz Tyś śpi to ja albo też kimnę albo się poopalam na balkonie, choć pewnie za długo na taborecie nie wytrzymam :]
aha, na gmailu pod logiem Google jak się kliknie 'Gmail' i z rozwiniętej listy wybierze 'Kontakty' to można się dopisać w bardziej uporządkowany sposób jakby co :)
my z Tysią dziś na obiad makaron z truskawkami i jogurtem - mogłabym to jeść przez całe lato, więc szybko wcinam póki nie karmię :) 2 lata temu wyłam z zazdrości patrząc na zjadaczy truskawek, ale wolałam oszczędzić brzuszek Martysi :] jak Mąż wróci zjemy kalafiora i ziemniaczki na parze z koperkiem; mi tam się zawsze chce jeść ;) no i też się czuję grubo, sobie na zeszłe lato nakupowałam krótkich spodni i teraz to chyba na ręce je sobie założę :P
ja tam uwielbiam taką pogodę :D byłam godzinkę na spacerze z Martynką i nie było źle póki jej nie musiałam na rękach do klatki (schodowej ;) ) zanieść, a byłyśmy 12-13 niby największy gorąc; teraz Tyś śpi to ja albo też kimnę albo się poopalam na balkonie, choć pewnie za długo na taborecie nie wytrzymam :]
aha, na gmailu pod logiem Google jak się kliknie 'Gmail' i z rozwiniętej listy wybierze 'Kontakty' to można się dopisać w bardziej uporządkowany sposób jakby co :)
kobritta - wysłałam
bauaganiarka - dzięki za szczegóły - nie znam za bardzo gmaila, a tu proszę takie ułatwienie.
Dziewczyny wpisujcie się w kontaktach - najlepiej nick i imię (+ewentualnie nazwisko) i nr telefonu, to będziemy miały łatwiejszy pogląd na to kto to i co to :))))
bauaganiarka - dzięki za szczegóły - nie znam za bardzo gmaila, a tu proszę takie ułatwienie.
Dziewczyny wpisujcie się w kontaktach - najlepiej nick i imię (+ewentualnie nazwisko) i nr telefonu, to będziemy miały łatwiejszy pogląd na to kto to i co to :))))
ja siedze na tarasie pod parasolem i czytam. Pogoda bardzo mi sie podoba mimo ze plyne.....
Brzuszek mam duzy, czekam az Malz wroci z pracy to wstawie foty z wypadu do Mikoszewa - tam mialam kolejny brzuszkowy plener i zdjecia sa czadowe.
No i tez czekam na Malza bo ten makaron z truskawkami chce juz wszamac. Tez to uwielbiam, w zeszlym roku jednlismy to non stop przez kilka tygodni az do obrzydzenia. Na szczescie oboje jestesmy malomiesozerni, lubimy kluchy, warzywa itd. W piatki maz upomina sie o kasze gryczana z duza iloscia cebulki i kefirem albo o ziemniaczki z jajkiem sadzonym i kalafiorem. Wlasnie - w tym roku jeszcze kalafiora nie bylo, trza kupic.
Brzuszek mam duzy, czekam az Malz wroci z pracy to wstawie foty z wypadu do Mikoszewa - tam mialam kolejny brzuszkowy plener i zdjecia sa czadowe.
No i tez czekam na Malza bo ten makaron z truskawkami chce juz wszamac. Tez to uwielbiam, w zeszlym roku jednlismy to non stop przez kilka tygodni az do obrzydzenia. Na szczescie oboje jestesmy malomiesozerni, lubimy kluchy, warzywa itd. W piatki maz upomina sie o kasze gryczana z duza iloscia cebulki i kefirem albo o ziemniaczki z jajkiem sadzonym i kalafiorem. Wlasnie - w tym roku jeszcze kalafiora nie bylo, trza kupic.
tu coś, tam coś i mi słońce z balkonu uciekło :/ no nic, chociaż poczytam na świeżym powietrzu ('Język dwulatka' - polecam! 'Język niemowląt' też, dla Was jeszcze bardziej aktualne - czytajcie, póki macie czas ;) )
poszłabym dziś gdziekolwiek za Was, jak nie lubicie takiego ciepła - tylko niech ktoś się zajmie moim łobuziątkiem :P
no szyję sobie, prywatnie raczej, czasem na zamówienie mi się zdarzy, a w Aptece bywam raz na jakiś czas (na warsztaty szyciowe właśnie), bo mi do Gdyni daleko ;) jeszcze przed rozpakowaniem bym sobie raz poszła, nie wiem, kiedy dokładnie, ale mam nadzieję, że zdążę :)
no jasne - jajka sadzone do kalafiora! wiedziałam, że o czymś zapomniałam w sklepie...
poszłabym dziś gdziekolwiek za Was, jak nie lubicie takiego ciepła - tylko niech ktoś się zajmie moim łobuziątkiem :P
no szyję sobie, prywatnie raczej, czasem na zamówienie mi się zdarzy, a w Aptece bywam raz na jakiś czas (na warsztaty szyciowe właśnie), bo mi do Gdyni daleko ;) jeszcze przed rozpakowaniem bym sobie raz poszła, nie wiem, kiedy dokładnie, ale mam nadzieję, że zdążę :)
no jasne - jajka sadzone do kalafiora! wiedziałam, że o czymś zapomniałam w sklepie...
Ależ śliczne maleństwo:))))
A wiecie co jeszcze jest dobre, obgotowany kalafior obsmażony w jajku i bułce tartej- ja to uwielbiam.
Też mam zaliczone pierwsze truskawki, wczoraj, ale u mnie po 9,50zł/kg, były też czereśnie, którymi wcześniej Mikulka się chwaliła ale 37zł/kg zadziałało odstraszająco.
Makuszka nie przesadzałaś z tym, że brzusio duży, jestem pod wrażeniem.
Brzuszkowych fotek nie mam, samej mi się nie chce robić. Może jak tato do mnie przyjedzie to coś pstryknie. Mama wysyła ojca bo się boją, że gdzieś tu fiknę i nawet nikt nie będzie wiedział, że zemdlałam a Bunia pomocy raczej nie wezwie.
Wczoraj wylookałam na fb taką parkę, z którą siedziałam na IP jak się zapisywałam na cc (okazało się że mamy wspólnych znajomych). Ona co prawda wysoka ale brzuszek miała podobny do mojego przy czym ja wtedy 8tyg. do tyłu byłam, a urodziła synka 60cm i 4400g!
A wiecie co jeszcze jest dobre, obgotowany kalafior obsmażony w jajku i bułce tartej- ja to uwielbiam.
Też mam zaliczone pierwsze truskawki, wczoraj, ale u mnie po 9,50zł/kg, były też czereśnie, którymi wcześniej Mikulka się chwaliła ale 37zł/kg zadziałało odstraszająco.
Makuszka nie przesadzałaś z tym, że brzusio duży, jestem pod wrażeniem.
Brzuszkowych fotek nie mam, samej mi się nie chce robić. Może jak tato do mnie przyjedzie to coś pstryknie. Mama wysyła ojca bo się boją, że gdzieś tu fiknę i nawet nikt nie będzie wiedział, że zemdlałam a Bunia pomocy raczej nie wezwie.
Wczoraj wylookałam na fb taką parkę, z którą siedziałam na IP jak się zapisywałam na cc (okazało się że mamy wspólnych znajomych). Ona co prawda wysoka ale brzuszek miała podobny do mojego przy czym ja wtedy 8tyg. do tyłu byłam, a urodziła synka 60cm i 4400g!
makuszka, kilogram za 8,90? toz to szok :P kurcze u mnie sa za 14-15 zl. Czasami kupuje w biedronce to mnij odczuwam ta cene.
Wrocilam z przedszkola. Po drodze jak szlam nagle zaczela z balkonu krzyczec jakas kobieta do mnie ''oj to bedzie chlopak!'' to kiwam jej glowa ze NIE :P Jestem juz lekko poirytowana takimi tekstami bo ostatnio moja ciotka mnie dobija ze bedzie chlopak i nawet juz sie z nia o to poklocilam :P z usg wynika ze bedzie babeczka ale teraz gdyby byl facecik to mam same rozowe ciuszki i sukienki :P
Wrocilam z przedszkola. Po drodze jak szlam nagle zaczela z balkonu krzyczec jakas kobieta do mnie ''oj to bedzie chlopak!'' to kiwam jej glowa ze NIE :P Jestem juz lekko poirytowana takimi tekstami bo ostatnio moja ciotka mnie dobija ze bedzie chlopak i nawet juz sie z nia o to poklocilam :P z usg wynika ze bedzie babeczka ale teraz gdyby byl facecik to mam same rozowe ciuszki i sukienki :P
ehhh ja tez beczałam:-), a mój jak płakał!!! aż się położna śmiała że nam zaleje łóżko:-D
i oczywiście poród rodzinny:-) choć były momenty że chciałam go zabić to przydał się choćby by podać wodę:-P a położna rewelka!! gdyby nie ona to rodziłabym przez następne 10 godzin, a ona pomogła mi osiągnąć rozwarcie!!!!! to nie był mój pierwszy poród ale zdecydowanie najkrótszy!! bóli dostałam ok północy, o 2 byłam już w szpitalu i o 4:40 moja niunia leżała juz mi na piersiach!!!!
bolało w cholere i to bardziej niż z pierwszą, ale przetrwałam i mam teraz moje maleństwo przy sobie:-)
i oczywiście poród rodzinny:-) choć były momenty że chciałam go zabić to przydał się choćby by podać wodę:-P a położna rewelka!! gdyby nie ona to rodziłabym przez następne 10 godzin, a ona pomogła mi osiągnąć rozwarcie!!!!! to nie był mój pierwszy poród ale zdecydowanie najkrótszy!! bóli dostałam ok północy, o 2 byłam już w szpitalu i o 4:40 moja niunia leżała juz mi na piersiach!!!!
bolało w cholere i to bardziej niż z pierwszą, ale przetrwałam i mam teraz moje maleństwo przy sobie:-)
ehhh ja tez beczałam:-), a mój jak płakał!!! aż się położna śmiała że nam zaleje łóżko:-D
i oczywiście poród rodzinny:-) choć były momenty że chciałam go zabić to przydał się choćby by podać wodę:-P a położna rewelka!! gdyby nie ona to rodziłabym przez następne 10 godzin, a ona pomogła mi osiągnąć rozwarcie!!!!! to nie był mój pierwszy poród ale zdecydowanie najkrótszy!! bóli dostałam ok północy, o 2 byłam już w szpitalu i o 4:40 moja niunia leżała juz mi na piersiach!!!!
bolało w cholere i to bardziej niż z pierwszą, ale przetrwałam i mam teraz moje maleństwo przy sobie:-)
i oczywiście poród rodzinny:-) choć były momenty że chciałam go zabić to przydał się choćby by podać wodę:-P a położna rewelka!! gdyby nie ona to rodziłabym przez następne 10 godzin, a ona pomogła mi osiągnąć rozwarcie!!!!! to nie był mój pierwszy poród ale zdecydowanie najkrótszy!! bóli dostałam ok północy, o 2 byłam już w szpitalu i o 4:40 moja niunia leżała juz mi na piersiach!!!!
bolało w cholere i to bardziej niż z pierwszą, ale przetrwałam i mam teraz moje maleństwo przy sobie:-)
Nulka gratulację!!! Struś pędziwiatr z Ciebie.
Bożenka, maleńka jak z obrazka...
Kabor widzę, że mamy jednego znajomego wspólnego..
Do mnie dziś dotarł pojazd naszego synka... W połowie go złożyłam a resztę zostawiam mojemu kochanie :) bo sobie nie radzę :D qrcze widząc teraz wózek i łóżeczko dociera do mnie ze za chwilkę na prawdę będę mamą.. eh aż mi się łezka zakręciła :)
Bożenka, maleńka jak z obrazka...
Kabor widzę, że mamy jednego znajomego wspólnego..
Do mnie dziś dotarł pojazd naszego synka... W połowie go złożyłam a resztę zostawiam mojemu kochanie :) bo sobie nie radzę :D qrcze widząc teraz wózek i łóżeczko dociera do mnie ze za chwilkę na prawdę będę mamą.. eh aż mi się łezka zakręciła :)
Hej Kochane :-)
Ale piszecie :-)))) Ja ostatnio tylko chwilka czytania i Mąż zajmował kompa,bo broni mgr i cały czas pisze,by zdążyć przed rozwiązaniem i zająć się mamuśką i synkiem :-)))
A jak wolna chwila to latamy za wyprawką,bo jak zawsze zostawiamy wszystko na ostatnią chwilę :-))) Ale wczoraj odebraliśmy fotelik więc już mamy w czym bobasa zabrać ze szpitala. Wózek za 2 tygodnie oby zdążyli...
Rozpakowanym serdecznie gratuluję :-))) Ale macie śliczne dzieciaczki,ach tyle cierpienia,a potem takie maleństwo w ramionach :-))) Cudo i chyba to mobilizuje najbardziej...
Nulka faktycznie pozazdrościć porodu do połowy w domu,a potem ledwo do szpitala i Oleńka w ramionach :-))) I wykrakała przed terminem...
Też po proszę o tego maila prywatnego dziubek210@wp.pl Z góry wielkie dzięki :-))) Zobaczę czy umiem z tego korzystać :-)))
A mam pytanko co do materaca-jaki macie dziewczyny,bo nie wiemy jaki kupić kokos-pianka-gryka,czy termoizolacyjny???Jak potem prać ten z gryki,bo podobno ta gryka niszczy się po praniu i po materacu-jakie jest Wasze doświadczenie????
Chłodnego popołudnia :-))) Upał masakryczny...
Ale piszecie :-)))) Ja ostatnio tylko chwilka czytania i Mąż zajmował kompa,bo broni mgr i cały czas pisze,by zdążyć przed rozwiązaniem i zająć się mamuśką i synkiem :-)))
A jak wolna chwila to latamy za wyprawką,bo jak zawsze zostawiamy wszystko na ostatnią chwilę :-))) Ale wczoraj odebraliśmy fotelik więc już mamy w czym bobasa zabrać ze szpitala. Wózek za 2 tygodnie oby zdążyli...
Rozpakowanym serdecznie gratuluję :-))) Ale macie śliczne dzieciaczki,ach tyle cierpienia,a potem takie maleństwo w ramionach :-))) Cudo i chyba to mobilizuje najbardziej...
Nulka faktycznie pozazdrościć porodu do połowy w domu,a potem ledwo do szpitala i Oleńka w ramionach :-))) I wykrakała przed terminem...
Też po proszę o tego maila prywatnego dziubek210@wp.pl Z góry wielkie dzięki :-))) Zobaczę czy umiem z tego korzystać :-)))
A mam pytanko co do materaca-jaki macie dziewczyny,bo nie wiemy jaki kupić kokos-pianka-gryka,czy termoizolacyjny???Jak potem prać ten z gryki,bo podobno ta gryka niszczy się po praniu i po materacu-jakie jest Wasze doświadczenie????
Chłodnego popołudnia :-))) Upał masakryczny...
Dziękuje za wiadomość, oczywiście się dopisałam. W sobotę jadę na ślub i wesele kuzyna nie wiem co mam założyć nic kompletnie nie mam. Dostałam dzisiaj taką sukieneczkę od koleżanki ale wyglądam w niej jak bym ważyła 100 kg chciałam do tego ubrać leginsy czy tam getry takie 3/4 i nie wiem co robić, bo wyglądam strasznie grubo :( buuu
Chyba pojadę jeszcze dzisiaj do C&A i coś może znajdę. Koszmar najchętniej bym nigdzie nie jechała, ale nie mogę zrobić kuzynowi tej przykrości. Na dodatek muszę jechać 200 km
Chyba pojadę jeszcze dzisiaj do C&A i coś może znajdę. Koszmar najchętniej bym nigdzie nie jechała, ale nie mogę zrobić kuzynowi tej przykrości. Na dodatek muszę jechać 200 km
Witam Was serdecznie w te piękne ciepłe dni. Jak to dobrze znowu wyjść na powietrze. Informuję wszem i wobec ,że Jasiek jest już z nami w domku. Ja dochodzę do siebie, chociaż jest ciężko. ogarniamy powoli sytuację w domku :) Na szczęście jas jest zdrowy i oprócz tego co wiedzieliśmy, że nie ma całej rączki reszta jest ok!
Nie wiem czy to aktualna lista, jeśli nie to przepraszam i proszę o dopisanie. Niestety chyba nie nadrobię poprzednich wpisów.Strasznie tego dużooo :) Mignęło mi tylko cos o jakimś nowym forum. Proszę o więcej informacji . podaję maila w razie potrzeby atta9@poczta.onet.pl
Miłego wieczoru!
ROZPAKOWANE:
Kwiecień:
25.04 (10.05) Akamara -córeczka Aurelia 2920 g, 49 cm, Kliniczna SN
27.04 (11.05) - Kasia i Tomuś - Synek Arek 3550 g, 56 cm, Zaspa CC
Maj:
05.05 (01.05) - pomelo - córeczka Agatka 3460 g, 53 cm, Redłowo SN
14.05 (01.05) - jantarka - córeczka Marta 3400g, 56cm, Redłowo SN
15.05 (26.07) - Irongirl88- córeczka Amelia 1200 g, 43 cm, Zaspa CC
17.05 (10.06) - Bożenka83- Córeczka Amelia 2470 g, 51cm, Wejherowo SN
18.05.(25.05) - atta9 - synek Jaś 3530g, 55cm, Kliniczna CC
21.05 (01.06) - nulka - Córeczka Oleńka 3670 g, 55 cm - 21:15 Zaspa SN
2 w 1
Majowe:
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
23.05 - makuszka - Córcia - Marta
26.05 - Mała757 - Synek - Kliniczna
26.05 - Hanulek
28.05 - Sylwia (sylpiw) - Lena - Wojewódzki (cc)
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
04.06 - bastrzel - Córeczka - Zaspa
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
07.06 - ewa2077 - Córeczka
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
11.06 - aneczka27- córeczka Lenka
13.06 - Alicja11 - Synek Alex
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka Julka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka Julka - Redłowo
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
18.06 - sylwiaagnieszka - Synek Maciej- wojewódzki (cc)
20.06 - agusia85 - Synek Kacperek Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
24.06 - jeremka - Synek Jeremi
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
04.09 - talkosia - Córeczka
07.07 - oooll - Córka Eliza
10.07 - kate88 -wojewódzki, Kacperek
12.07 - nilkaa - synek - Redłowo
12.07 - Joann4
13.07 - Dori30
14.07 - Nieska - Synek - Wojewódzki
14.07 - monika848 - Synek - Redłowo
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83-Synuś Redłowo/Kliniczna
20.07 - anavaw - Córeczka Jagódka
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia- synek Kamil, Szpital Zaspa/Kliniczna
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00 - Synek Adaś, Wojewódzki ??/Zaspa
22.07 - iwonka_ika - córeczka JULIANNA / Zaspa
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta- synek Kacperek, Szpital Kliniczna/Wojewódzki
27.07 - arletka1991 - córeczka Lena - Redłowo
Nie wiem czy to aktualna lista, jeśli nie to przepraszam i proszę o dopisanie. Niestety chyba nie nadrobię poprzednich wpisów.Strasznie tego dużooo :) Mignęło mi tylko cos o jakimś nowym forum. Proszę o więcej informacji . podaję maila w razie potrzeby atta9@poczta.onet.pl
Miłego wieczoru!
ROZPAKOWANE:
Kwiecień:
25.04 (10.05) Akamara -córeczka Aurelia 2920 g, 49 cm, Kliniczna SN
27.04 (11.05) - Kasia i Tomuś - Synek Arek 3550 g, 56 cm, Zaspa CC
Maj:
05.05 (01.05) - pomelo - córeczka Agatka 3460 g, 53 cm, Redłowo SN
14.05 (01.05) - jantarka - córeczka Marta 3400g, 56cm, Redłowo SN
15.05 (26.07) - Irongirl88- córeczka Amelia 1200 g, 43 cm, Zaspa CC
17.05 (10.06) - Bożenka83- Córeczka Amelia 2470 g, 51cm, Wejherowo SN
18.05.(25.05) - atta9 - synek Jaś 3530g, 55cm, Kliniczna CC
21.05 (01.06) - nulka - Córeczka Oleńka 3670 g, 55 cm - 21:15 Zaspa SN
2 w 1
Majowe:
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
23.05 - makuszka - Córcia - Marta
26.05 - Mała757 - Synek - Kliniczna
26.05 - Hanulek
28.05 - Sylwia (sylpiw) - Lena - Wojewódzki (cc)
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
04.06 - bastrzel - Córeczka - Zaspa
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
07.06 - ewa2077 - Córeczka
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
11.06 - aneczka27- córeczka Lenka
13.06 - Alicja11 - Synek Alex
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka Julka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka Julka - Redłowo
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
18.06 - sylwiaagnieszka - Synek Maciej- wojewódzki (cc)
20.06 - agusia85 - Synek Kacperek Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
24.06 - jeremka - Synek Jeremi
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
04.09 - talkosia - Córeczka
07.07 - oooll - Córka Eliza
10.07 - kate88 -wojewódzki, Kacperek
12.07 - nilkaa - synek - Redłowo
12.07 - Joann4
13.07 - Dori30
14.07 - Nieska - Synek - Wojewódzki
14.07 - monika848 - Synek - Redłowo
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83-Synuś Redłowo/Kliniczna
20.07 - anavaw - Córeczka Jagódka
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia- synek Kamil, Szpital Zaspa/Kliniczna
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00 - Synek Adaś, Wojewódzki ??/Zaspa
22.07 - iwonka_ika - córeczka JULIANNA / Zaspa
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta- synek Kacperek, Szpital Kliniczna/Wojewódzki
27.07 - arletka1991 - córeczka Lena - Redłowo
atta gratuluje
Bozenka - sliczna Niunka.
Akamara - wczoraj ginowi mowilam ze Mloda ma fochy - raz sie rusza nadmiernie, dwa dni nie kiwnie palcem, potem znow sie rozpycha. Na to gin mi powiedzial ze to normalne, one nawet w brzuchu czuja pogode, upal, zmiane cisnienia i nie zawsze im sie to podoba. Tym bardziej wiec Twoja Aurelka miala prawo dzis do zlego dnia - moze za goraco dla niej.
Sylwiaagnieszka - jak patrze na siebie w lustrze to zawsze mam w glowie to co kiedys napisalas - ze z takim bebzonem przypominamy najedzonego kleszcza. Porownanie genialne, zwlaszcza ze ja mam taka ciemna prege od gory do dolu a kleszcze tez maja taki przedzialek :-DDD
Martuchowata - mi kazdy wrozyl chlopaka, bo wielki brzuch i na dodatek wyjatkowo miesozerna jestem w ciazy. Wole kielbaske zamiast batonika. I co? Bedzie babeczka :-)
Bozenka - sliczna Niunka.
Akamara - wczoraj ginowi mowilam ze Mloda ma fochy - raz sie rusza nadmiernie, dwa dni nie kiwnie palcem, potem znow sie rozpycha. Na to gin mi powiedzial ze to normalne, one nawet w brzuchu czuja pogode, upal, zmiane cisnienia i nie zawsze im sie to podoba. Tym bardziej wiec Twoja Aurelka miala prawo dzis do zlego dnia - moze za goraco dla niej.
Sylwiaagnieszka - jak patrze na siebie w lustrze to zawsze mam w glowie to co kiedys napisalas - ze z takim bebzonem przypominamy najedzonego kleszcza. Porownanie genialne, zwlaszcza ze ja mam taka ciemna prege od gory do dolu a kleszcze tez maja taki przedzialek :-DDD
Martuchowata - mi kazdy wrozyl chlopaka, bo wielki brzuch i na dodatek wyjatkowo miesozerna jestem w ciazy. Wole kielbaske zamiast batonika. I co? Bedzie babeczka :-)
aaaa i zapomniałam wcześniej co miałam napisać, więc klikam teraz :)
makuszka - gzie takie tanie truskawki dostałaś, ja dziś po 12 zł znalazłam, więc tylko na spróbowanie mały woreczek kupiłam
sylwiaagnieszka - czereśnie nasze polskie mają być za jakieś 2 tygodnie - dziś się dowiedziałam w sklepie, to wtedy będą tańsze. Mnie też cena odstraszyła tych tureckich.
bożenka maleńka super! czy onatak cały czas pięknie śpi jak na zdjęciu? ;)
makuszka - gzie takie tanie truskawki dostałaś, ja dziś po 12 zł znalazłam, więc tylko na spróbowanie mały woreczek kupiłam
sylwiaagnieszka - czereśnie nasze polskie mają być za jakieś 2 tygodnie - dziś się dowiedziałam w sklepie, to wtedy będą tańsze. Mnie też cena odstraszyła tych tureckich.
bożenka maleńka super! czy onatak cały czas pięknie śpi jak na zdjęciu? ;)
Atta gratulacje!
Hahaha Makuszka pamiętam objedzonego kleszcza :P Nie martw się, mój CHYBA nieco mniejszy brzuszek ale gonie gonie...
O to fajnie z czereśniami, jeszcze się na nie załapię ale i tak najsmaczniejsze są prosto z drzewa w sadzie u rodziców, tylko obawiam się że nie dam rady na drzewo wejść bez jakichkolwiek szkód :P
Ciągle próbuję nagrać filmik z falującym brzuchem w roli gł. ale jak na złość się uspokaja.
Truskawki kupowałam po 9,50zł w warzywniaku na starym chełmie, wychodzi na to że korzystna cena a ja tylko pół kg, ale pamiętam o bankowej wysypce i to mnie odstrasza.
Hahaha Makuszka pamiętam objedzonego kleszcza :P Nie martw się, mój CHYBA nieco mniejszy brzuszek ale gonie gonie...
O to fajnie z czereśniami, jeszcze się na nie załapię ale i tak najsmaczniejsze są prosto z drzewa w sadzie u rodziców, tylko obawiam się że nie dam rady na drzewo wejść bez jakichkolwiek szkód :P
Ciągle próbuję nagrać filmik z falującym brzuchem w roli gł. ale jak na złość się uspokaja.
Truskawki kupowałam po 9,50zł w warzywniaku na starym chełmie, wychodzi na to że korzystna cena a ja tylko pół kg, ale pamiętam o bankowej wysypce i to mnie odstrasza.
makuszka ja juz mam jednego malego mezczyzne wiec przydalaby sie babeczka, i jak slysze ze wygladam jakbym miala chlopaka to krew sie we mnie gotuje! :P i jeszcze moj maz to tez takie dziecko :P wiec jakby mialo to byc? 3 facetow i ja jedna...? o nie :P w Zakopanem powiezieli ze bedzie babka to musi byc
sylwiaagnieszka ja mam to samo co biore sie za nakrecanie filmiku to cisza i tyle by z tego bylo :P
chyba nie za bardzo jestem kumata bo nie wiem jak dolaczyc do tej grupy dyskusyjnej, chyba bede musiala zalozyc wlasny profil?
sylwiaagnieszka ja mam to samo co biore sie za nakrecanie filmiku to cisza i tyle by z tego bylo :P
chyba nie za bardzo jestem kumata bo nie wiem jak dolaczyc do tej grupy dyskusyjnej, chyba bede musiala zalozyc wlasny profil?
ja truskawki kupilam w warzywniaku w Rumi (wiadomo - wiocha to i taniej niz w Gdansku). Byly za 8,90 a obok za 9,90. Wygladaly identycznie wiec wzielam tansze. Czeresnie byly bardzo ladne - takie ciemno czerwone za 20 zl/kg ale nie kupilam. W sumie nie wiem czy byly krajowe. Jutro pojde i lukne co jest napisane lub zapytam.
I kalafiora kupie bo mi smaka narobilyscie :-)))
I kalafiora kupie bo mi smaka narobilyscie :-)))
martuchowata - chyba własnie trafiłam na to forum - przez zupełny przypadek. Jeśli to nie to, to niech mnie któraś poprawi.
Otóż
*wchodzisz na google.pl
*logujesz się, ale nie wchodzisz na pocztę
*wtedy masz w prawym górnym rogu nasze logo - taki mały różowy kwadracik z czarną postacią
*klikasz w trójkącik i po rozwinięciu "wyświetl profil"
*z lewej masz ikonki i dyskusję widać w ikonce "profil" - tam już są cztery wpisy - trzeba rozwinąć
Otóż
*wchodzisz na google.pl
*logujesz się, ale nie wchodzisz na pocztę
*wtedy masz w prawym górnym rogu nasze logo - taki mały różowy kwadracik z czarną postacią
*klikasz w trójkącik i po rozwinięciu "wyświetl profil"
*z lewej masz ikonki i dyskusję widać w ikonce "profil" - tam już są cztery wpisy - trzeba rozwinąć
atta gratulacje :) dużo zdrówka dla Was i dla chłopaków :)
przez Was i ja dziś poszłam po truskawki, 12zł więc też tylko pół kilo wzięłam ale zjadłam i jestem szczęśliwa :P
powysyłałam zaproszenia na fb tym co podały namiary i na siebie też namiar też jakby co.
tej grupy dyskusyjnej to ja też nie jarzę o co chodzi :))
byłam dziś na wizycie, ktg eleganckie wszystko super, pozamykane jeszcze ale to dobrze bo młoda jest malutka, ma dopiero 2800 no i fajnie jakby co najmniej do 3kg dobiła więc muszę się jeszcze kulać co najmniej 2 tygodnie.
przez Was i ja dziś poszłam po truskawki, 12zł więc też tylko pół kilo wzięłam ale zjadłam i jestem szczęśliwa :P
powysyłałam zaproszenia na fb tym co podały namiary i na siebie też namiar też jakby co.
tej grupy dyskusyjnej to ja też nie jarzę o co chodzi :))
byłam dziś na wizycie, ktg eleganckie wszystko super, pozamykane jeszcze ale to dobrze bo młoda jest malutka, ma dopiero 2800 no i fajnie jakby co najmniej do 3kg dobiła więc muszę się jeszcze kulać co najmniej 2 tygodnie.
Dzięki Dziewczyny, ja to wszytko wiem, ale czuję jakiś dziwny niepokój...pewnie gdyby była duża to znalazłabym sobie coś innego ( np. to, że jest duża:P i będzie ciężko urodzić)...no cóż..masz rację z tą burzą hormonów...
O a w invicie jakbyście chciały robić posiew na paciorkowca to kosztuje 30 zł.
O a w invicie jakbyście chciały robić posiew na paciorkowca to kosztuje 30 zł.
pq - z tego, co widzę to termin porodu masz wg listy na 27.06, więc spokojnie z wagi 2300 g dziecko do porodu może jeszcze sporo przybrać nawet po ok, 200 g tygodniowo, więc z 3 kg może ważyć, a jak mniej to też jest w normie. Mój lekarz mówi, ze dziecko donoszone to takie, które ma minimum 2500g , więc Twoja mała do porodou tyle napewno będzie miała!!!
pq - zamienisz sie ze mna? Ja mam jutro termin porodu, mojemu dziecku jednak sie nie spieszy - woli siedziec i tyc dalej. A w poniedzialek byla juz taka wielka ze nie dalo sie zmierzyc obwodu brzuszka zeby okreslic wage. Gin mowil ze ponad 3600. Ekstra nie? Rozerwie mnie na pol na bank....
Ale OK, poczekam, nie popedzam, niech sobie siedzi....
Ale OK, poczekam, nie popedzam, niech sobie siedzi....
Hej Laseczki :-))) Dopisałam się na mailu i wysłałam zaproszenia na fb do Was,ale te co są po blokowane to proszę o zaproszenie w drugą stronę :-))) np. Azura itp. !!!Dane w mailu!!!
A mnie dzisiaj naszło na makaron z truskawkami i śmietanką,ale jeszcze smakuje w mrożonych na krajowe-świeże się jeszcze nie skusiłam.Ale i tak było pyszotka :-)))
I ponawiam pytanko co do materaca-jaki macie dziewczyny,bo nie wiemy jaki kupić kokos-pianka-gryka,czy termoizolacyjny???Jak potem prać ten z gryki,bo podobno ta gryka niszczy się po praniu i po materacu-jakie jest Wasze doświadczenie????
A mnie dzisiaj naszło na makaron z truskawkami i śmietanką,ale jeszcze smakuje w mrożonych na krajowe-świeże się jeszcze nie skusiłam.Ale i tak było pyszotka :-)))
I ponawiam pytanko co do materaca-jaki macie dziewczyny,bo nie wiemy jaki kupić kokos-pianka-gryka,czy termoizolacyjny???Jak potem prać ten z gryki,bo podobno ta gryka niszczy się po praniu i po materacu-jakie jest Wasze doświadczenie????
Rany julek, dziewczyny, jak Wy lecicie z ilością wpisów..
dziękuję za wszelkie info. popytam w wątku marcowo kwietniowym jeszcze, bo Gdańsk to trochę byłby uciążliwy..
życzę Wam rozwiązań bez komplikacji i szybkiego powrotu do wagi :D
dziękuję za wszelkie info. popytam w wątku marcowo kwietniowym jeszcze, bo Gdańsk to trochę byłby uciążliwy..
życzę Wam rozwiązań bez komplikacji i szybkiego powrotu do wagi :D
Sprzedam śliczną suknię ślubną!
http://forum.trojmiasto.pl/Celebrity-One-model-Cannes-z-bolerkiem-welon-butki-dodatki-t265488,1,171.html
http://forum.trojmiasto.pl/Celebrity-One-model-Cannes-z-bolerkiem-welon-butki-dodatki-t265488,1,171.html
Powysyłałam wam dziewczyny zaproszenia z kręgów w gogole byśmy pisały ze swoich kont, z tym, że każda by musiała mieć konto na gmailu założone. Wchodząc teraz na naszego wspólnego maila będziecie widziały dodane moje wpisy z mojego konta, musicie zaakceptować kręgi i mamy swojego czata :)mam nadzieję, że nie zamieszałam za bardzo.
Hej dziewczynki, kolejny dzień słoneczny przed nami. Z miłą chęcią wyłożyłabym się na plaży, bo tam pewnie chłodny wiaterek, no ale nie mam jak na tą plażę się dostać. Poza tym mój mąż mówi, żebym już sama nie wychodziła, bo nie chciałbym żebym zaczęła rodzić np w sklepie:p
Tak wam zazdroszczę tych maleństw, macie już je po tej stronie:) mnie mój maluch kopie- nieświadomy, że te kopniaki i rozciąganie skóry już wcale takie delikatne nie jest:/
Może się ubiorę i zejdę po prostu przed blok na ławeczkę, chociaż chwilę sobie posiedzę:)
Tak wam zazdroszczę tych maleństw, macie już je po tej stronie:) mnie mój maluch kopie- nieświadomy, że te kopniaki i rozciąganie skóry już wcale takie delikatne nie jest:/
Może się ubiorę i zejdę po prostu przed blok na ławeczkę, chociaż chwilę sobie posiedzę:)
Cześć kobitki,
no to mamy teraz pisania i czytania... trojmiasto, gmail, google+, fb. Żeby nam się to wszystko nie rozjechało:-))))
Dzisiaj trochę chłodniej i fajny wiaterek to łatwiej będzie przetrwać dzień, bo wczoraj to na tarasie od strony południowej nie dałam rady wysiedzieć nawet 5 minut, a miałam w planach uzupełnić i poprzesadzać roślinki.
Nakręciłam się na truskawki z makaronem i zaraz ruszam na zakupy:-)
Miłego dnia:-)
no to mamy teraz pisania i czytania... trojmiasto, gmail, google+, fb. Żeby nam się to wszystko nie rozjechało:-))))
Dzisiaj trochę chłodniej i fajny wiaterek to łatwiej będzie przetrwać dzień, bo wczoraj to na tarasie od strony południowej nie dałam rady wysiedzieć nawet 5 minut, a miałam w planach uzupełnić i poprzesadzać roślinki.
Nakręciłam się na truskawki z makaronem i zaraz ruszam na zakupy:-)
Miłego dnia:-)
Witam z rana. Miało być dzisiaj troszkę chłodnie a tu chyba nic z tego. Ja już się chłodzę przy wiatraczku... Ręce znowu opuchnięte. Najgorzej prawa ręka, aż mnie paluszki bolą bo nie mogę ich zgiąć :( Macie też aż tak?
Makuszka fajnie to wygląda na tym suwaczku, ale chyba faktycznie dzisiaj za gorąco na poród :) trzymaj się
A pro po wczorajszej rozmowy na temat truskawek u mnie na zaspie wczoraj były po 8,9 w jednym miejscu i kupiłam je sobie, zobaczymy po ile będą dzisiaj.
Makuszka fajnie to wygląda na tym suwaczku, ale chyba faktycznie dzisiaj za gorąco na poród :) trzymaj się
A pro po wczorajszej rozmowy na temat truskawek u mnie na zaspie wczoraj były po 8,9 w jednym miejscu i kupiłam je sobie, zobaczymy po ile będą dzisiaj.
to, że prawa strona puchnie bardziej to norma,
a spuchnięte nogi to nie stopy tylko, że tak napisze golenie, mój gin wczpraj mnie troszkę wyśmiał, że twierdzę, że moje nog są suchnięte (były większe niż zwykle) i mówi, że to nie o takie spuchnięcie chodzi, nawet zmienił mi w karcie z zeszłej wizyty :)
a botwinki nigdy nie robiła ale co tam, zawsze musi być ten pierwszy raz,:)
ale na wszelki wypadek nie wezmę całego rosołu i jak coś nie wyjdzie to zrobię pomidorówkę :))))
ok, lkecę szybko pod dom do mięsnego bo za 2 minuty otwierają :)
a spuchnięte nogi to nie stopy tylko, że tak napisze golenie, mój gin wczpraj mnie troszkę wyśmiał, że twierdzę, że moje nog są suchnięte (były większe niż zwykle) i mówi, że to nie o takie spuchnięcie chodzi, nawet zmienił mi w karcie z zeszłej wizyty :)
a botwinki nigdy nie robiła ale co tam, zawsze musi być ten pierwszy raz,:)
ale na wszelki wypadek nie wezmę całego rosołu i jak coś nie wyjdzie to zrobię pomidorówkę :))))
ok, lkecę szybko pod dom do mięsnego bo za 2 minuty otwierają :)
ja już nakarmiłam mojego większego stworka, włanie Georga ogląda - więc mam chwilę dla siebie ...
No właśnie miało być chłodniej a tu nic z tego :(
Dziś muszę zwolnienie do pracy zawieźć a tak na szczęście wolne, obiad będzie z mrożonki, w takie upały nie gotuję ....
Niestety dalej muszę sprzątać, bleee.
No właśnie miało być chłodniej a tu nic z tego :(
Dziś muszę zwolnienie do pracy zawieźć a tak na szczęście wolne, obiad będzie z mrożonki, w takie upały nie gotuję ....
Niestety dalej muszę sprzątać, bleee.
I ja się witam! Podniosłyście mnie trochę na duchu z tymi rozmiarami maleństwa, w końcu ja też ważyłam 2300g przy narodzinach ( Mama była na przełomie 8 i 9 m-ca). Oby było dobrze!
Mi też się marzy plaża, ale troszkę boję się daleko zapuszczać samemu, bo potem ciężko wracać.
Cele na dzisiaj: odkurzyć mieszkanie, iść na pocztę i zrobić obiad....trochę tego dużo heheh :)
Strasznie się cieszę, że przez okno balkonowe wije chłodny wiaterek, oby tak dalej.
Mi też się marzy plaża, ale troszkę boję się daleko zapuszczać samemu, bo potem ciężko wracać.
Cele na dzisiaj: odkurzyć mieszkanie, iść na pocztę i zrobić obiad....trochę tego dużo heheh :)
Strasznie się cieszę, że przez okno balkonowe wije chłodny wiaterek, oby tak dalej.
Czołem Dziewczyny :)
ja mówiąc szczerze już się pogubiłam z tymi naszymi nowymi forami ;]
gmail jest oki, ale każdy w nim pisze pod wspólnym loginem, no raczej nie za bardzo :/
google+ jest okej, ale tu każdy musi mieć gmaila, a nie każdy ma i chce zakładać, więc też problem.
grupa dyskusyjna na googlach co założyłam...dziś mogę do niej wysłać link i zobaczymy.
fb jest super, ale nie każdy ma...poza tym jakieś forum jest potrzebne ;]
ja mówiąc szczerze już się pogubiłam z tymi naszymi nowymi forami ;]
gmail jest oki, ale każdy w nim pisze pod wspólnym loginem, no raczej nie za bardzo :/
google+ jest okej, ale tu każdy musi mieć gmaila, a nie każdy ma i chce zakładać, więc też problem.
grupa dyskusyjna na googlach co założyłam...dziś mogę do niej wysłać link i zobaczymy.
fb jest super, ale nie każdy ma...poza tym jakieś forum jest potrzebne ;]
Witam w kolejny słoneczny dzień,
ja słyszałam na przyspieszenie porodu o:
jedzeniu gorzkiej dobrej czekolady, wypiciu kawy - sypanej i spacerach.
Pierwsze dwa niby pobudzają jelita do pracy przez co przyspieszają wywołanie akcji porodowej, ale nie wiem ile w tym prawdy. Maluch będzie chciał to sam wyjdzie.
Miłego dnia
ja słyszałam na przyspieszenie porodu o:
jedzeniu gorzkiej dobrej czekolady, wypiciu kawy - sypanej i spacerach.
Pierwsze dwa niby pobudzają jelita do pracy przez co przyspieszają wywołanie akcji porodowej, ale nie wiem ile w tym prawdy. Maluch będzie chciał to sam wyjdzie.
Miłego dnia
Witam! Dziś miałam ostatnie badania i musiałam się zwlec o 7 z wyra. Ciężko było mi, a jeszcze bardziej Baśce, która wołała że chce jeszcze spać.
Plan na dziś- nie robić nic!!! Wczoraj trochę przegięłam:)
Widzę, że botwinka w modzie, u nas była wczoraj:)
Atta gratuluje dzidziusia, to która następna, bo czekam w kolejce???
Plan na dziś- nie robić nic!!! Wczoraj trochę przegięłam:)
Widzę, że botwinka w modzie, u nas była wczoraj:)
Atta gratuluje dzidziusia, to która następna, bo czekam w kolejce???
Hejka!
Dzis skonczyl sie 39 tydzien a maly w ogole sie wyrywa do wyjscia. Jutro wizyta u gin wiec sie dowiem ile jeszcze.
Ja w witrynach sklepowych jakos mocnego szoku nie doznaje dopiero w sklepie jak mierze ubrania. Albo sa za male i mam pol brzucha na wierzchu albo jak przykrywaja brzuch to wisza w innym miejscu :/ masakra.Laski po ulicach paraduja wystrojone a ja w dresach bo to jedyne dobre i wygodne spodnie. No ale co poradzic.
Co do truskawek to ja pierwsze kupilam 2 tyg temu za magiczne 18zł/kg, w zeszłym tyg były już po 14zł/kg a wczoraj kupiłam za 11zł. Tak czy inaczej drogo ale jak pomysle ze pozniej nie bede mogla ich jesc tyle ile chce to sie zawsze skusze :)
Dzis skonczyl sie 39 tydzien a maly w ogole sie wyrywa do wyjscia. Jutro wizyta u gin wiec sie dowiem ile jeszcze.
Ja w witrynach sklepowych jakos mocnego szoku nie doznaje dopiero w sklepie jak mierze ubrania. Albo sa za male i mam pol brzucha na wierzchu albo jak przykrywaja brzuch to wisza w innym miejscu :/ masakra.Laski po ulicach paraduja wystrojone a ja w dresach bo to jedyne dobre i wygodne spodnie. No ale co poradzic.
Co do truskawek to ja pierwsze kupilam 2 tyg temu za magiczne 18zł/kg, w zeszłym tyg były już po 14zł/kg a wczoraj kupiłam za 11zł. Tak czy inaczej drogo ale jak pomysle ze pozniej nie bede mogla ich jesc tyle ile chce to sie zawsze skusze :)
Makuszka, Twoj suwaczek robi wrazenie:))
Atta, wielkie gratulacje!:))
Bozenka, sliczna malenka:)
My na dzisiaj mamy na obiadek mlode ziemniaczki z mizeria, ale to nie moja zasluga, tylko tesciow, ktorzy wpadli z samego rana, wszystko przygotowali, a teraz jeszcze wzieli Maje na spacer:) Moge spokojnie poleniuchowac;)
Atta, wielkie gratulacje!:))
Bozenka, sliczna malenka:)
My na dzisiaj mamy na obiadek mlode ziemniaczki z mizeria, ale to nie moja zasluga, tylko tesciow, ktorzy wpadli z samego rana, wszystko przygotowali, a teraz jeszcze wzieli Maje na spacer:) Moge spokojnie poleniuchowac;)
no, ja już po zakupach,
obiad wstawiony, pralka chodzi, hata osprzątnięta więc czekam sobie spokojnie na moją rodzicielkę,
ja botwinkę zrobiłam na kurczaku - tz. robię bo na żebarkach to chyba by była troszkę tłusta a dzisaj tak ciepło.
poza tym nawet mi do głowy ne przyszły żeberka jak byłam w sklepie a były piękne bo nawet oglądałam :)
a, no i ja jestem za tym, żeby zostać tutaj :)
obiad wstawiony, pralka chodzi, hata osprzątnięta więc czekam sobie spokojnie na moją rodzicielkę,
ja botwinkę zrobiłam na kurczaku - tz. robię bo na żebarkach to chyba by była troszkę tłusta a dzisaj tak ciepło.
poza tym nawet mi do głowy ne przyszły żeberka jak byłam w sklepie a były piękne bo nawet oglądałam :)
a, no i ja jestem za tym, żeby zostać tutaj :)
hej dziewczyny:-)
widzę że temat przyspieszenia porodu wrócił więc napiszę co wiem:
olej rycynowy 2 łyżki stołowe - leżałam z dziewczyną która łyknęła, a wcześniej sex z mężem i sprzątanie chaty tydzień miala 38 i urodziła pół godziny po mnie:-)
z tego co widać to nie ma co się bać rycynki:-)
dzieciaczek zdrowy, a u niej poszło podobnie jak u mnie szybciutko o 19 łyknęla rycynkę a o 23 już była z bólami na porodówce!!! ja urodziłąm o 4:40 a ona 5:10 miałyśmy jedną położną Pani Hania z wejherowa (duuużża kobieta:-))
widzę że temat przyspieszenia porodu wrócił więc napiszę co wiem:
olej rycynowy 2 łyżki stołowe - leżałam z dziewczyną która łyknęła, a wcześniej sex z mężem i sprzątanie chaty tydzień miala 38 i urodziła pół godziny po mnie:-)
z tego co widać to nie ma co się bać rycynki:-)
dzieciaczek zdrowy, a u niej poszło podobnie jak u mnie szybciutko o 19 łyknęla rycynkę a o 23 już była z bólami na porodówce!!! ja urodziłąm o 4:40 a ona 5:10 miałyśmy jedną położną Pani Hania z wejherowa (duuużża kobieta:-))
Ogłaszam wszem i wobec- moja szpitalna walizka spakowana :) Tak tak WALIZKA ;), jak zwykle pewnie biorę za dużo rzeczy i połowy nie wykorzystam ale taki mam już nawyk. Na wszystkie wyjazdy biorę wszystko co się może przydać a potem i tak z większości nie korzystam. Jednak to jest taki szczególny "wyjazd" więc trzeba być przygotowanym na wszelkie opcje. Dla męża też spakowałam kilka rzeczy na przebranie i klapki.
Makuszka to trzymam kciuki aby dzieciaczek jak najszybciej był z Tobą skoro magiczna data wybiła :)
Gdybym mogła wybrać sobie datę urodzin mojego dziecka to fajnie by było 6 lub 13 czerwca. Te daty mają dla mnie pewne znaczenie sentymentalne, a szczególnie 6.
Makuszka to trzymam kciuki aby dzieciaczek jak najszybciej był z Tobą skoro magiczna data wybiła :)
Gdybym mogła wybrać sobie datę urodzin mojego dziecka to fajnie by było 6 lub 13 czerwca. Te daty mają dla mnie pewne znaczenie sentymentalne, a szczególnie 6.
nie wiem ale tej rycyny jakos sie troche boje... czytalam ze dzicko moze wypuscic smułke i moze cos sie stac? tu wole nie ryzykowac, napije sie tyego wywaru z lisci i poczekam :) choc nie powiem bo skurcze dzis jakos bardziej daja sie we znaki ale trzeba czekac bo dzwonilam kiedy wozek przysla i bedzie dopiero w poniedzialek!
co to jest ta karta doz-u?
co to jest ta karta doz-u?
Elfik ja też mam walizkę...i to taką dużą bardzo, i powiem więcej nie włożyłam do niej nic więcej niż to co znajduje się na liście, serio!!!!!
No może wzięłam dwa ręczniki a nie jeden...i tyle.
Z resztą tak jak kiedyś pisałam położne (przynajmniej ta z wojewódzkiego, która to opowiadała) woli walizki, bo później to ona musi dźwigać...a walizka zwykle na kółeczkach :)
No może wzięłam dwa ręczniki a nie jeden...i tyle.
Z resztą tak jak kiedyś pisałam położne (przynajmniej ta z wojewódzkiego, która to opowiadała) woli walizki, bo później to ona musi dźwigać...a walizka zwykle na kółeczkach :)
a ja chcialabym jutro skoro nie dzis :-) maz 24 obchodzi urodziny (ale w lipcu) i juz cos szeptal ze corka bedzie z 24 jak tatus. No zobaczymy :-P
potem moze byc w Dzien Matki a potem to mi juz wszystko jedno.
Ja mam dwie torby szpitalne - duza dla siebie i tam jest wszystko :-))) a druga malutka dla corci - z jej rozkiem, pieluchami i ubrankami.
Meza zaopatrzylam w koszule, klapki i red bulla :-)))))
a teraz idziemy po truskawki :-)
potem moze byc w Dzien Matki a potem to mi juz wszystko jedno.
Ja mam dwie torby szpitalne - duza dla siebie i tam jest wszystko :-))) a druga malutka dla corci - z jej rozkiem, pieluchami i ubrankami.
Meza zaopatrzylam w koszule, klapki i red bulla :-)))))
a teraz idziemy po truskawki :-)
wróciłam i powiem Wam że nie jest tak źle...bo jest przyjemny wiaterek :)
ja kupiłam truskawki po 8,50 :)
do chłodnika wszystko kupione, także się za niego zaraz zabieram :)
Dziewczyny, ja też mam walizkę i to już powiększoną !!! :D a niema w niej prowiantu, wody i rożka :)))))
ooo...red bull, super pomysł :) muszę dopisać do listy
jeżeli chodzi o przyśpieszanie, to ja zobaczę co powie w pon. lekarz...jeżeli tam na dole w temacie nie wiele się dzieje zacznę działać :P
ja kupiłam truskawki po 8,50 :)
do chłodnika wszystko kupione, także się za niego zaraz zabieram :)
Dziewczyny, ja też mam walizkę i to już powiększoną !!! :D a niema w niej prowiantu, wody i rożka :)))))
ooo...red bull, super pomysł :) muszę dopisać do listy
jeżeli chodzi o przyśpieszanie, to ja zobaczę co powie w pon. lekarz...jeżeli tam na dole w temacie nie wiele się dzieje zacznę działać :P
ja przegladam sobie starocie i znalazlam moje dziecko wariujące z tatusiem, wtedy bym maly :P
http://marta1882.wrzuta.pl/film/74emnRbCR2H/taniec_dziecka
http://marta1882.wrzuta.pl/film/74emnRbCR2H/taniec_dziecka
no ja też nie nadążam za fg google google+ - potrzebuje chwili zeby to ogranąć hehehe - a tu poki co jest dobrze :))
ale mi smaka nabotwinke zrobilyscie- dzisiaj to juz sil nie mam
bylam w bibliotece i normalnie wyprawa do miasta to dlamnie juz problem- jestem przerażona brakiem sił !!!
za to skusiłam się na czereśnie - i mniam - ale poczekam aż stanieją na więcej
wczoraj za to objadłam się arbuzem- juz są słodkie ;) i zielonym groszkiem ;))szkoda ze taki drogi
u mnei na osiedlu truskawki krajowe tańsze niż na rynku na głównym gdańsku - u mnei po 8 zł
to tyle z nowinek straganowych heheh
pg- niecierpie tutaj poczty - a ty tez z łostowic jesteś???? a skąd dokładnie??
ostatnio kupowałamrożek i takie tampierdoły i szły do mnie od wysłani tydzień! nie mówiąc o tym że często nie mam awizo w ogole zostawionego - masakra !!!
aaa te co chciały nad morze- stogi - górki zachodnie -tam jest masakra z komarami - są jakieś zmutowane - wczoraj pojechaliśmy wieczorem po piach do piaskownicy i się pomoczyć w morzu i normalnie to co tam sie dzieje to jakaś katastrofa ekologiczna całe chmary komarów i to tak gryzą że od razu centymetrowe bąble są - jak wróciliśmy zrobiłam każdemu wapno do wypicia bo wyglądalismy dziwnie cali czerwoni i w bąblach ......
to ja padamdalej na nos
póki co
ale mi smaka nabotwinke zrobilyscie- dzisiaj to juz sil nie mam
bylam w bibliotece i normalnie wyprawa do miasta to dlamnie juz problem- jestem przerażona brakiem sił !!!
za to skusiłam się na czereśnie - i mniam - ale poczekam aż stanieją na więcej
wczoraj za to objadłam się arbuzem- juz są słodkie ;) i zielonym groszkiem ;))szkoda ze taki drogi
u mnei na osiedlu truskawki krajowe tańsze niż na rynku na głównym gdańsku - u mnei po 8 zł
to tyle z nowinek straganowych heheh
pg- niecierpie tutaj poczty - a ty tez z łostowic jesteś???? a skąd dokładnie??
ostatnio kupowałamrożek i takie tampierdoły i szły do mnie od wysłani tydzień! nie mówiąc o tym że często nie mam awizo w ogole zostawionego - masakra !!!
aaa te co chciały nad morze- stogi - górki zachodnie -tam jest masakra z komarami - są jakieś zmutowane - wczoraj pojechaliśmy wieczorem po piach do piaskownicy i się pomoczyć w morzu i normalnie to co tam sie dzieje to jakaś katastrofa ekologiczna całe chmary komarów i to tak gryzą że od razu centymetrowe bąble są - jak wróciliśmy zrobiłam każdemu wapno do wypicia bo wyglądalismy dziwnie cali czerwoni i w bąblach ......
to ja padamdalej na nos
póki co
Jak jestem z czterech pór...i tu wszystko idzie co najmniej tydzień (nawet priorytety), już nie mówiąc o tym, że jak jest jakaś paczka (nawet taka "kopertowa" czy dokumenty polecone) to listonosz się nawet nie fatyguje, żeby zadzwonić czy jestem w domu...tylko właśnie awizo zostawia...albo w ogóle nic...wrrrr.
A ja z owoców nadal najbardziej lubię niestety czekoladę :) Podaż całoroczna!
A ja z owoców nadal najbardziej lubię niestety czekoladę :) Podaż całoroczna!
Martuchowata super taniec Pawełka :D qrcze jaki to był hit 5 lat temu :)
Czuję się dziś jak po maratonie :) wszystko mnie boli. Wczoraj wybrałam się do wujka do szpitala bo dziś go wywożą na rehabilitację koło Kartuz więc to była ostatnia szansa go zobaczyć przed porodem. Miałam ochotę na spacer więc poszliśmy od wojewódzkiego na długą :) chcieliśmy zjeść kolację z okazji naszej 8rocznicy na mieście, ale moje marudne kochanie stwierdziło,że w Gdańsku nie ma gdzie więc jedziemy do Sopotu, szczęśliwa i najedzona polazłam jeszcze na molo :D myślałam, że mały będzie się pchał dziś w nocy na świat po takim "krótkim" spacerku, ale od kiedy odstawiam tabletki i znowu funkcjonuję normalnie on ma w nosie wychodzenie :D
Do nas wózek przyszedł wczoraj więc ja już mogę rodzić :)
Atta gratulacje! a co forum fakt tu jest najlepiej :)
Czuję się dziś jak po maratonie :) wszystko mnie boli. Wczoraj wybrałam się do wujka do szpitala bo dziś go wywożą na rehabilitację koło Kartuz więc to była ostatnia szansa go zobaczyć przed porodem. Miałam ochotę na spacer więc poszliśmy od wojewódzkiego na długą :) chcieliśmy zjeść kolację z okazji naszej 8rocznicy na mieście, ale moje marudne kochanie stwierdziło,że w Gdańsku nie ma gdzie więc jedziemy do Sopotu, szczęśliwa i najedzona polazłam jeszcze na molo :D myślałam, że mały będzie się pchał dziś w nocy na świat po takim "krótkim" spacerku, ale od kiedy odstawiam tabletki i znowu funkcjonuję normalnie on ma w nosie wychodzenie :D
Do nas wózek przyszedł wczoraj więc ja już mogę rodzić :)
Atta gratulacje! a co forum fakt tu jest najlepiej :)
hej hej :)
Ja już po spacerku na pocztę, ledwo żyję- ta pogoda wyjątkowo mi nie służy. A najbardziej mnie wkurzają wszyscy wokół że to już niedługo...
Mój mąż wczoraj złożył w końcu łóżeczko :) A ja wyprałam pościel dla malucha i dzisiaj wszystko już stoi przygotowane, tylko małego lokatora brak :) Teraz muszę się sprężyć i spakować torbę do szpitala, bo w końcu zostanę z ręką w nocniku jak to mówią :D
No i gratulacje dla kolejnej rozpakowanej :)
Co do forum to mi tutaj też jest dobrze, a kto chce mieć zachowaną prywatność to przecież nie musi pokazywać fotek ani pisać nic osobistego
Ja już po spacerku na pocztę, ledwo żyję- ta pogoda wyjątkowo mi nie służy. A najbardziej mnie wkurzają wszyscy wokół że to już niedługo...
Mój mąż wczoraj złożył w końcu łóżeczko :) A ja wyprałam pościel dla malucha i dzisiaj wszystko już stoi przygotowane, tylko małego lokatora brak :) Teraz muszę się sprężyć i spakować torbę do szpitala, bo w końcu zostanę z ręką w nocniku jak to mówią :D
No i gratulacje dla kolejnej rozpakowanej :)
Co do forum to mi tutaj też jest dobrze, a kto chce mieć zachowaną prywatność to przecież nie musi pokazywać fotek ani pisać nic osobistego
dzięki Akamara, w takim zaczynam brać tego wiesiołka, muszę sobie jeszcze kupić herbatki malinowe, masaż też już uskuteczniam od dwóch tygodni:-)
Mam nadzieję, że młody posłucha mamusi i nie zasiedzi się w brzuszku, wszystko gotowe już na niego czeka:-), a poza tym 7 lipca szwagier bierze ślub i chciałabym być już "na chodzie":-)
Mam nadzieję, że młody posłucha mamusi i nie zasiedzi się w brzuszku, wszystko gotowe już na niego czeka:-), a poza tym 7 lipca szwagier bierze ślub i chciałabym być już "na chodzie":-)
stokrotka toz to rozpusta w bialy dzien! 2 kilo... łał... ja se funduje po pol kilo. Ja wrocilam z kolejnego spaceru do drugiego warzywniaka bo ranne truskawki pochlonelam a przeciez mezowi cos musze tez zostawic. Zdobylam za 7,50.
martuchowata ja robie wersje chyba najprostsza: makaron ugotowany, na to pokruszony twarog, pokrojone truskawki, posypane cukrem i na to jogurt/ maslanka/ smietana. Znajomi robia koktajl z truskawek i jogurtu i tym polewaja makaron i daja twarog, a dla mnie wtedy jest zbyt wodniste - ja musze miec truskawki w kawalkach :-)
martuchowata ja robie wersje chyba najprostsza: makaron ugotowany, na to pokruszony twarog, pokrojone truskawki, posypane cukrem i na to jogurt/ maslanka/ smietana. Znajomi robia koktajl z truskawek i jogurtu i tym polewaja makaron i daja twarog, a dla mnie wtedy jest zbyt wodniste - ja musze miec truskawki w kawalkach :-)
Azura nadrabiając posty wysłałam Ci mojego maila a potem się skumałam, że 100 postów dalej zostajemy tutaj:):)
Gratuluje atta!!
Bożenka malenstwo piękne:)
Dziewczyny jestem w 7 niebie:) w piątek jadę z mamą na kaszuby będziemy sobie siedziały we trzy z Agatką i się byczyły:) Mała będzie miała raj bo będzie od rana do wieczora na powietrzu:) a jak będzie miała ochote popłakać to nikomu nie będzie to przeszkadzało:):)Juz się nie moge doczekać:)
dziewczyny jak patrzę na wasze suwaczki to mam wrażenie, że zaraz jak się posypiecie to na forum będzie cisza bo wszystkie będą rodzić:)
ja słyszałam, że poród wywołuje mocna kawa:)ale taka mega mocna:)
a jeżeli chodzi o spacer, to ja tak wywołałam skurcze po nocy:)więc z autopsji mogę powiedzieć, że jak się coś zacznie dziać to spacer przysspiesza:)
trzymajcie się brzuchacze i te co swoje brzuszki już mają w wózkach i łóżeczkach:)
Gratuluje atta!!
Bożenka malenstwo piękne:)
Dziewczyny jestem w 7 niebie:) w piątek jadę z mamą na kaszuby będziemy sobie siedziały we trzy z Agatką i się byczyły:) Mała będzie miała raj bo będzie od rana do wieczora na powietrzu:) a jak będzie miała ochote popłakać to nikomu nie będzie to przeszkadzało:):)Juz się nie moge doczekać:)
dziewczyny jak patrzę na wasze suwaczki to mam wrażenie, że zaraz jak się posypiecie to na forum będzie cisza bo wszystkie będą rodzić:)
ja słyszałam, że poród wywołuje mocna kawa:)ale taka mega mocna:)
a jeżeli chodzi o spacer, to ja tak wywołałam skurcze po nocy:)więc z autopsji mogę powiedzieć, że jak się coś zacznie dziać to spacer przysspiesza:)
trzymajcie się brzuchacze i te co swoje brzuszki już mają w wózkach i łóżeczkach:)
Cześć Wszystkim po 2-dniowej przerwie. Chyba nigdy nie nadrobię tych 300 postów..
Przede wszystkim GRATULACJE DLA NULKI!!!!! Ale nas szybko przybywa :))))
A ja właśnie jestem po spóźnionym obiadku i chyba kilogramie truskawek - pycha!!!! Trzeba korzystać, bo po rozpakowaniu nie wiadomo jak będzie z takimi frykasami...Do tego zaszalałam i kupiłam troszkę czereśni. Pewnie z Maroko, ale co tam.
Z dnia na dzień coraz bardziej puchnę, ponoć to też należy do zbliżającego się porodu :) A dzisiaj niespodzianka - odszedł mi czop śluzowy po skurczach jak na @, które trwały od 4 do 9 rano. Bardzo się cieszę, bo naprawdę chcę już zobaczyć moje Małe Cudo, a wcześniej nie miałam kompletnie żadnych objawów przepowiadających wielkie bum ;(
A cieszę się podwójnie, bo łożysko według mojej Gin ma już duże cechy starzenia, mała nie przybiera już na wadze, coś jej się też w KTG nie podoba i jutro rano jadę na próbę wywołania z oksytocyną.
Więc mam ogromną nadzieję, że będę kolejną rozpakowaną ze zdrową .....Agatką ;) Zmieniliśmy imię z Emilki, bo ciągle słyszałam - o fajnie Emilia jak Emilia Plater - będzie 1-sza komunistka w rodzinie. Głupoty, ale jakoś nam jednak skutecznie obrzydziły to imię.
Trzymajcie kciuki za zdrową Dzidzkę!!!!
PS Podoba mi się ten pomysł z telefonami i zdjęciami. Fajnie, prościej będzie się dogadać na jakieś spotkanie wózkowe albo spacerek.
Kto w końcu bierze na siebie tą listę? Ja wysłałam swój namiar do Madziuska2, bo koniec końców nie dotarłam na żadne spotkanie i do żadnej z Was nie mam kontaktu. Może dopiszemy jeszcze okolicę w której mieszkamy na priv, to będzie się prościej spotkać wózkowo bez większych wypraw?
Miłego dzionka, ja siedzę jak na szpilkach, ale jednak ucieszona ;)
Przede wszystkim GRATULACJE DLA NULKI!!!!! Ale nas szybko przybywa :))))
A ja właśnie jestem po spóźnionym obiadku i chyba kilogramie truskawek - pycha!!!! Trzeba korzystać, bo po rozpakowaniu nie wiadomo jak będzie z takimi frykasami...Do tego zaszalałam i kupiłam troszkę czereśni. Pewnie z Maroko, ale co tam.
Z dnia na dzień coraz bardziej puchnę, ponoć to też należy do zbliżającego się porodu :) A dzisiaj niespodzianka - odszedł mi czop śluzowy po skurczach jak na @, które trwały od 4 do 9 rano. Bardzo się cieszę, bo naprawdę chcę już zobaczyć moje Małe Cudo, a wcześniej nie miałam kompletnie żadnych objawów przepowiadających wielkie bum ;(
A cieszę się podwójnie, bo łożysko według mojej Gin ma już duże cechy starzenia, mała nie przybiera już na wadze, coś jej się też w KTG nie podoba i jutro rano jadę na próbę wywołania z oksytocyną.
Więc mam ogromną nadzieję, że będę kolejną rozpakowaną ze zdrową .....Agatką ;) Zmieniliśmy imię z Emilki, bo ciągle słyszałam - o fajnie Emilia jak Emilia Plater - będzie 1-sza komunistka w rodzinie. Głupoty, ale jakoś nam jednak skutecznie obrzydziły to imię.
Trzymajcie kciuki za zdrową Dzidzkę!!!!
PS Podoba mi się ten pomysł z telefonami i zdjęciami. Fajnie, prościej będzie się dogadać na jakieś spotkanie wózkowe albo spacerek.
Kto w końcu bierze na siebie tą listę? Ja wysłałam swój namiar do Madziuska2, bo koniec końców nie dotarłam na żadne spotkanie i do żadnej z Was nie mam kontaktu. Może dopiszemy jeszcze okolicę w której mieszkamy na priv, to będzie się prościej spotkać wózkowo bez większych wypraw?
Miłego dzionka, ja siedzę jak na szpilkach, ale jednak ucieszona ;)
http://shinybox.pl/?ref=7782776
polecam sie zalogowac co mieisiac kosmetyki znanych firm za darmo 5 produktów
polecam sie zalogowac co mieisiac kosmetyki znanych firm za darmo 5 produktów
sylwiaagnieszka,
84-86 to spoko,
jeżeli jest powyżej 90 to nie jest najlepiej ale bez paniki :)
generelnie 140/90 jest graniczne.
pij więcej wody i poczekaj aż się troszkę chłodniej zrobi to może samo spadnie
dzisaj na SR wpadła Masia, dalej sobie leżą w 2 paku z Frankiem na Klinicznej ale mają się dobrze i kolka i skurcze opanowane a Masia się biedna nudzi strasznie, może ją jutro puszczą do domku.
swoją drogą Masia mówi, że na Klincznej opieka super, i lekarze i położne mega miłe, tylko ordynator trochę mniej miły ale też nie jakiś gbur.
mówi tylko, że jedzenia mała i o dziwnych porach bo śniadanie o 8, obiad o 12 a kolacja o 16, no i później masakra :)
84-86 to spoko,
jeżeli jest powyżej 90 to nie jest najlepiej ale bez paniki :)
generelnie 140/90 jest graniczne.
pij więcej wody i poczekaj aż się troszkę chłodniej zrobi to może samo spadnie
dzisaj na SR wpadła Masia, dalej sobie leżą w 2 paku z Frankiem na Klinicznej ale mają się dobrze i kolka i skurcze opanowane a Masia się biedna nudzi strasznie, może ją jutro puszczą do domku.
swoją drogą Masia mówi, że na Klincznej opieka super, i lekarze i położne mega miłe, tylko ordynator trochę mniej miły ale też nie jakiś gbur.
mówi tylko, że jedzenia mała i o dziwnych porach bo śniadanie o 8, obiad o 12 a kolacja o 16, no i później masakra :)
hm, w wojewodzkim po porodzie kolacja o ile dobrze pamietam byla o 17stej... to chyba takie typowe szpitalne praktyki, zeby talerze sie nie walaly o 18stej na obchodzie..;)
Hanulek, trzymamy z calej sily kciuki!:)) ja dzis bylam u gina i nic na razie nie zapowiada porodu - Maly ma za to juz ok. 3700 g - mam nadzieje, ze jest to mocno zawyzone;)))
Hanulek, trzymamy z calej sily kciuki!:)) ja dzis bylam u gina i nic na razie nie zapowiada porodu - Maly ma za to juz ok. 3700 g - mam nadzieje, ze jest to mocno zawyzone;)))
martuchowata, no pierwszy raz słyszę takie "rewelacje", oczywiście że bzdura ;]
no ja się mogę pochwalić że opadł mi brzuch :) mogę położyć całą rękę między piersiami a brzuchem i całkiem dobrze mi się oddycha i po drugie spuchły mi nogi chodź do tej pory na to nie narzekałam...no w końcu coś zaczyna się dziać :)))
chłodnik wyszedł super, a jutro robię szpinak z truskawkami :)
no ja się mogę pochwalić że opadł mi brzuch :) mogę położyć całą rękę między piersiami a brzuchem i całkiem dobrze mi się oddycha i po drugie spuchły mi nogi chodź do tej pory na to nie narzekałam...no w końcu coś zaczyna się dziać :)))
chłodnik wyszedł super, a jutro robię szpinak z truskawkami :)
azura - no proszę jakie rewelacje ;)))
a podrzućcie przepis na chłodnik jakiś - albo na botwinkę - jutro sie za to wezmę
dzisiaj truskawki były mniam mniam ;))
ja dzisiaj jakaś wypruta z sił jestem po wycieczce do bibliotek- dobrze że chociaż co czytać mam heheh
banka- a mogłabyś jeszcze raz linka do swojej tłumaczonej książki zapodac (mam nadzieje ze nie pomyliłam nicka tłumaczki hihiihhihi)
a podrzućcie przepis na chłodnik jakiś - albo na botwinkę - jutro sie za to wezmę
dzisiaj truskawki były mniam mniam ;))
ja dzisiaj jakaś wypruta z sił jestem po wycieczce do bibliotek- dobrze że chociaż co czytać mam heheh
banka- a mogłabyś jeszcze raz linka do swojej tłumaczonej książki zapodac (mam nadzieje ze nie pomyliłam nicka tłumaczki hihiihhihi)
przypis na sałatkę, szpinak musi być młodziutki, czyli taki jak teraz :)
http://mamabartka.blogspot.com/2011/06/saatka-ze-szpinaku-i-truskawek.html
a tutaj przepis na chłodnik
http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/2,87561,,Chlodnik_litewski,,5408184,9495.html
niech sobie dziewczyna jedzie po skierowanie :))) powodzenia :)
http://mamabartka.blogspot.com/2011/06/saatka-ze-szpinaku-i-truskawek.html
a tutaj przepis na chłodnik
http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/2,87561,,Chlodnik_litewski,,5408184,9495.html
niech sobie dziewczyna jedzie po skierowanie :))) powodzenia :)
hejka wieczorkiem, takiego mi smaka zrobiłyście że ja też na obiadek miałam makaron z twarogiem i truskawkami :) Pychotka, w sumie to chyba bym mogła taki obiadek jeść codziennie w takie upały.
Ja tymczasem byłam w odwiedzinach u babci i ciotki i oczywiście się nasłuchałam jak to one rodziły... grr ja nie wiem czy wszyscy muszą opowiadać o swoich doświadczeniach przy osobie która ma zaraz rodzić??? Jak ja się biedna stresuję i nawet już porodówki nie oglądam bo mi się potem to śni :) Ja sobie od kilku dni mówię że damy radę!!
Ja mam brzuch wysoko, a nogi jak balony więc nie wiem o czym to świadczy. Skurczy brak, czasem tylko lekko twardnieje brzuchol... a do gina dopiero za 3tyg :(
Ja tymczasem byłam w odwiedzinach u babci i ciotki i oczywiście się nasłuchałam jak to one rodziły... grr ja nie wiem czy wszyscy muszą opowiadać o swoich doświadczeniach przy osobie która ma zaraz rodzić??? Jak ja się biedna stresuję i nawet już porodówki nie oglądam bo mi się potem to śni :) Ja sobie od kilku dni mówię że damy radę!!
Ja mam brzuch wysoko, a nogi jak balony więc nie wiem o czym to świadczy. Skurczy brak, czasem tylko lekko twardnieje brzuchol... a do gina dopiero za 3tyg :(
Witam po dłużesz przerewie tyle piszecie że cięko nadrobić:)
Gratulacje dla rozpakowanych!!!
Ja dzisiaj po wizycie i moja mała ma juz 3700 ale lekarz powiedział że spokojnie nawet urodzę dziecko 4500 zobaczymy jak będzie do porodu jeszcze troche zostało i narazie nic niezapowiada żeby coś się ruszyło.
Ja wczoraj miałam taki dzień na pichcenie że zrobiłam piersi z kurczaka w sosie z pieczarkami i koperkirm młode ziemniaczki i młoda marchewka do picia kompot rabarbarowy a na deser przepyszne tiramisu truskawkowe pyszotka:)
a na jutro planuje zupę koperkową z młodymi warzywkami.
Bożenka nie spotkamy sie na porodówce ale z chęcią oddam 3 szt bodów z długim rękawkiem rozmiar 50 moja napewno nie założy a szkoda żeby leżały fakt faktem uzywane ale wyglądaja jak nowe jak coś to pisz na maila anizol@wp.pl
Gratulacje dla rozpakowanych!!!
Ja dzisiaj po wizycie i moja mała ma juz 3700 ale lekarz powiedział że spokojnie nawet urodzę dziecko 4500 zobaczymy jak będzie do porodu jeszcze troche zostało i narazie nic niezapowiada żeby coś się ruszyło.
Ja wczoraj miałam taki dzień na pichcenie że zrobiłam piersi z kurczaka w sosie z pieczarkami i koperkirm młode ziemniaczki i młoda marchewka do picia kompot rabarbarowy a na deser przepyszne tiramisu truskawkowe pyszotka:)
a na jutro planuje zupę koperkową z młodymi warzywkami.
Bożenka nie spotkamy sie na porodówce ale z chęcią oddam 3 szt bodów z długim rękawkiem rozmiar 50 moja napewno nie założy a szkoda żeby leżały fakt faktem uzywane ale wyglądaja jak nowe jak coś to pisz na maila anizol@wp.pl
Dzięki Mikulka:)
Azura no to już chwila moment.
Mi brzuch twardnieje od dobrych 2 m-cy, po nospie jest lepiej, nogi też już od dłuższego czasu mam spuchnięte.
Skierowanie na porodówkę hehehe dobry żart:P
Taaaa opowiadanie o porodach, a najlepiej ze wszystkimi krwawymi szczegółami to jest to ...
Ale fajnie ochładza się i stopy od razu mniejsze jupiiii
Właśnie dowiedziałam się, że teściowe przyjeżdżają na weekend bo jakiś pogrzeb mają w Gdańsku ehhhh no to będzie wesoło, zaraz robię listę zakupów i będę obmyśleć co i jak.
O 16 kolacja i koniec dla babek w ciąży toć to istna głodówka!!!Ja dopiero wtedy zaczynam jeść.
Azura no to już chwila moment.
Mi brzuch twardnieje od dobrych 2 m-cy, po nospie jest lepiej, nogi też już od dłuższego czasu mam spuchnięte.
Skierowanie na porodówkę hehehe dobry żart:P
Taaaa opowiadanie o porodach, a najlepiej ze wszystkimi krwawymi szczegółami to jest to ...
Ale fajnie ochładza się i stopy od razu mniejsze jupiiii
Właśnie dowiedziałam się, że teściowe przyjeżdżają na weekend bo jakiś pogrzeb mają w Gdańsku ehhhh no to będzie wesoło, zaraz robię listę zakupów i będę obmyśleć co i jak.
O 16 kolacja i koniec dla babek w ciąży toć to istna głodówka!!!Ja dopiero wtedy zaczynam jeść.
agusia85 - Ja ostatnio też słucham samych opowieści z serii, że ktoś z rodziny czy ze znajomych prawie umarł pzy porodzie itp. bzdury, np. dzowni do mnie chrzestna i pyta sie, jak sie czuje, a pozniej przez 10 min mowi "oj biedna Ty to najgorsze jeszcze przed Tobą, tak Ci współczuje...". Nie mówie, że sie nie boję porodu, bo się boję, jest to moje pierwsze dziecko i do końca nie wiem czego się spodziewać, ale jedno wiem, że umrzeć nam nie dadzą, będziemy w szpitalu, gdzie jest dobra opieka :)
Mi też w ostatnich dniach puchną stopy i dłonie to od ciepła, poza tym jesteśmy już na końcówce ciąży, więc jest to normalne.
A jeśli chodzi o wizyty u lekerza to Ja ostatnio byłam w 35 tyg. ciąży, a teraz idę w przyszłym tygodniu, czy w 39 tyg., wiec też czekam na kolejną wizytę 4 tygodnie. Lekarz mówił, że wszytsko jest ok i nie ma potrzeby, żebym Go wcześniej odwiedziła
Mi też w ostatnich dniach puchną stopy i dłonie to od ciepła, poza tym jesteśmy już na końcówce ciąży, więc jest to normalne.
A jeśli chodzi o wizyty u lekerza to Ja ostatnio byłam w 35 tyg. ciąży, a teraz idę w przyszłym tygodniu, czy w 39 tyg., wiec też czekam na kolejną wizytę 4 tygodnie. Lekarz mówił, że wszytsko jest ok i nie ma potrzeby, żebym Go wcześniej odwiedziła
no takie gadanie jest dobijające, ja też jak odwiedzę Mamę i wpadnie jakaś sąsiadka...to mam już ochotę wychodzić niż słuchać jak to się kiedyś rodziło ;[
a jeżeli chodzi o telefony, to ja jakiś czas temu zmieniłam numer telefonu i żadne ciotki dobre rady go nie mają :)))) zatem mnie nikt nie będzie nagabywał czy już :P
a jeżeli chodzi o telefony, to ja jakiś czas temu zmieniłam numer telefonu i żadne ciotki dobre rady go nie mają :)))) zatem mnie nikt nie będzie nagabywał czy już :P
łał - cały dzień z dala od kompa i setka postów do nadrobienia - ufff... ciężka robota :)
Z tego co pamiętam o co pytałyście - to Mała757 ok, walczy z rozpakowywaniem ale walizek, nie siebie :) - biedna - do późnej nocy tak ma i nie ma już czasu/sił na klikanie
pq wspominałaś o tym, jak to położne wolą dźwigać walizki, bo są na kółkach. Już kilka razy byłam świadkiem, jak to dziewczyna w skurczach dźwigała swoją torbę, a położna ją jeszcze popędzała...
Tak jak u mnie - po kilkunastu godzinach skurczy zdecydowali o cesarce (7 lat temu) i kazali iść na salę, gdzie mieli mnie ciąć, a jak zrobiłam sobie w korytarzu przerwę na potężny skurcz, to położna zaczęła mnie poganiać na co ja czekam, więc z tą pomocą to jest różnie...
Z tego co pamiętam o co pytałyście - to Mała757 ok, walczy z rozpakowywaniem ale walizek, nie siebie :) - biedna - do późnej nocy tak ma i nie ma już czasu/sił na klikanie
pq wspominałaś o tym, jak to położne wolą dźwigać walizki, bo są na kółkach. Już kilka razy byłam świadkiem, jak to dziewczyna w skurczach dźwigała swoją torbę, a położna ją jeszcze popędzała...
Tak jak u mnie - po kilkunastu godzinach skurczy zdecydowali o cesarce (7 lat temu) i kazali iść na salę, gdzie mieli mnie ciąć, a jak zrobiłam sobie w korytarzu przerwę na potężny skurcz, to położna zaczęła mnie poganiać na co ja czekam, więc z tą pomocą to jest różnie...
dziś byłam na ostatnim podglądzie maleńkiej - nie wybiera się sama na zewnątrz na razie - kompletna cisza :) pewnie postanowiła "jak mają mnie wyjąć to proszę bardzo, sama się nie będę nigdzie pchała"
botwinka mi wyszła, że paluszki lizać. Mąż jeszcze na kolację sobie dokładkę wziął, na deser były truskawki ze śmietanką, a do popicia kompot z rabarbaru. Aaa i jeszcze kolacja to arbuz. Same świeżynki! PYYYYCHOTAAA! Polecam każdej :)
botwinka mi wyszła, że paluszki lizać. Mąż jeszcze na kolację sobie dokładkę wziął, na deser były truskawki ze śmietanką, a do popicia kompot z rabarbaru. Aaa i jeszcze kolacja to arbuz. Same świeżynki! PYYYYCHOTAAA! Polecam każdej :)
dlatego wiem, że opinie o danym szpitalu, czy oddziale zależą od tego na jaką zmianę się trafi
makaron z truskawkami chyba sobie zafunduję w niedzielę - taki pożegnalny z podwójnym stanem obiad :)
...no chyba że do tej pory zdążę się przejeść samymi truskawami - jutro szukam dobrej ceny i kupuję sobie 2 kg! Bo po pół kilo się nie opłaca - ani się człowiek naje, ani nie naliże! Zwłaszcza jak do miski zaglądają jeszcze dwa łakomczuchy na truskawki :)))))
makaron z truskawkami chyba sobie zafunduję w niedzielę - taki pożegnalny z podwójnym stanem obiad :)
...no chyba że do tej pory zdążę się przejeść samymi truskawami - jutro szukam dobrej ceny i kupuję sobie 2 kg! Bo po pół kilo się nie opłaca - ani się człowiek naje, ani nie naliże! Zwłaszcza jak do miski zaglądają jeszcze dwa łakomczuchy na truskawki :)))))
Witam po dłuższej przerwie :)
Dwa dni Was nie czytałam i 300 postów do nadrobienia, wow! :))
My po przeprowadzce i internetu jeszcze nie mamy, więc jestem chwilowo wyłączona z forum :/
Przede wszystkim serdeczne gratulacje dla rozpakowanych!
Nulka- jestem pod wrażeniem długości Twojego porodu, mam nadzieję, że kolejnym pójdzie równie szybko :)
A ja muszę się pochwalić, dzisiaj kurier przywiózł mój wyczekany worek sako i... rewelacja! Najlepiej w ogóle bym z niego nie schodziła -polecam :))
Miłej nocki życzę, a ja zabieram się do nadrabiania zaległości na forum :)
Dwa dni Was nie czytałam i 300 postów do nadrobienia, wow! :))
My po przeprowadzce i internetu jeszcze nie mamy, więc jestem chwilowo wyłączona z forum :/
Przede wszystkim serdeczne gratulacje dla rozpakowanych!
Nulka- jestem pod wrażeniem długości Twojego porodu, mam nadzieję, że kolejnym pójdzie równie szybko :)
A ja muszę się pochwalić, dzisiaj kurier przywiózł mój wyczekany worek sako i... rewelacja! Najlepiej w ogóle bym z niego nie schodziła -polecam :))
Miłej nocki życzę, a ja zabieram się do nadrabiania zaległości na forum :)
hejka
Niestety oczywiście nie mam czasu teraz porządnie wszystkiego przeczytać ale ogólnie dzięki za zainteresowanie moją osobą :-)
Dzisiaj byłam na KTG i położna powiedziała że mały chyba nie wybiera się tak szybko na ten świat ale może też być tak że po prostu nagle się zacznie i tyle :-)
W piątek idę do ginki więc zobaczymy co ona powie
Ja niestety całe dnie porządki i układanie wszystkiego a że jak coś zrobie nie tak jak by mały chciał i dostaje takie kopy że szok to idzie mi to dużo dłużej :-/
Ale już widać koniec więc nie jest źle ale mam nadzieje że zdąrze zanim mały postanowi pokazać się na tym świecie :-)
pozdrawiam i spokojnej nocki życzę :-)
Niestety oczywiście nie mam czasu teraz porządnie wszystkiego przeczytać ale ogólnie dzięki za zainteresowanie moją osobą :-)
Dzisiaj byłam na KTG i położna powiedziała że mały chyba nie wybiera się tak szybko na ten świat ale może też być tak że po prostu nagle się zacznie i tyle :-)
W piątek idę do ginki więc zobaczymy co ona powie
Ja niestety całe dnie porządki i układanie wszystkiego a że jak coś zrobie nie tak jak by mały chciał i dostaje takie kopy że szok to idzie mi to dużo dłużej :-/
Ale już widać koniec więc nie jest źle ale mam nadzieje że zdąrze zanim mały postanowi pokazać się na tym świecie :-)
pozdrawiam i spokojnej nocki życzę :-)