Widok
to ja odpowiadam co do przesypiania nocek :) u nas nadal maluszek je często (aż nazbyt) i w nocy wstaje zawsze 3 razy a czasem nawet 4 ale mam juz taką wprawę, że zasypiam potem od razu nawet nie męcząc się, maleńki też podje sobie lub się napije i od razu odjeżdża :) w ciągu dnia mam troszkę więcej czasu bo mały już umie się zając sobą, tzn potrafi poleżeć i patrzeć na zabawki na macie ok 40 minut, tyle tylko że ja jestem cały czas koło niego bo się trochę go boje zostawić samego :) oprócz tego wkładam go do leżaczka biorę go kuchni on siedzi i się patrzy na mnie aja mogę w tym czasie obiadek zrobić, poodkurzać itp. a wieczorem rytuał , kąpiel karmienie, 30 minut zabawy i odkładam go do łóżeczka a tam zabawia go karuzela i zasypia :) generalnie z każdym dniem coraz łatwiej :)



baska a ile juz ma Twoja kruszynka?
Inees a Twój Kubuś to juz duzy chłopak:)2 miesiace i 9 dni:)kurcze w oczach wam rosna pewnie maluchy co?
A jeszcze takie pytanko z serii wydatki;)jakie sa pierwsze wydatki na maluchy w tych pierszych miesiacach ?czy oprocz pieluszek i chusteczek nawizajacych cos kupujecie?(ciuszki i kosmetyki pewnie z wyprawki wciaz)
Inees a Twój Kubuś to juz duzy chłopak:)2 miesiace i 9 dni:)kurcze w oczach wam rosna pewnie maluchy co?
A jeszcze takie pytanko z serii wydatki;)jakie sa pierwsze wydatki na maluchy w tych pierszych miesiacach ?czy oprocz pieluszek i chusteczek nawizajacych cos kupujecie?(ciuszki i kosmetyki pewnie z wyprawki wciaz)
Wydatki to przede wszystkim pieluszki i chusteczki tak jak piszesz.
Ja po miesiącu musiałam zmienić młodemu pieluszki ponieważ Pampersy są dla niego za krótkie. Kupujemy mu teraz Huggies. Są kilka cm dłuższe i według mnie lepsze. Tak samo chusteczki wg mnie huggies są najlepsze ;)
Z zakupów to przede wszystkim ciuszki - jak znajdę jakąś promocję to zawsze mu coś dokupię. A to body w biedronce, a to pajacyki w Auchan. ;)
Z wydatków to też zabawki. Przed urodzeniem nie kupowaliśmy Mateuszkowi nic. Dopiero teraz dostał kilka grzechotek, karuzelę i stojak z zabawkami. Co wpadnę do Akpolu to zawsze coś mu dokupię.
Tak więc generalnie zakupy po urodzeniu to przede wszystkim uzupełnianie tego czego nie zdążyłaś kupić przez porodem lub ewentualnie zmiana tego co nie odpowiada maluchowi.
Ja po miesiącu musiałam zmienić młodemu pieluszki ponieważ Pampersy są dla niego za krótkie. Kupujemy mu teraz Huggies. Są kilka cm dłuższe i według mnie lepsze. Tak samo chusteczki wg mnie huggies są najlepsze ;)
Z zakupów to przede wszystkim ciuszki - jak znajdę jakąś promocję to zawsze mu coś dokupię. A to body w biedronce, a to pajacyki w Auchan. ;)
Z wydatków to też zabawki. Przed urodzeniem nie kupowaliśmy Mateuszkowi nic. Dopiero teraz dostał kilka grzechotek, karuzelę i stojak z zabawkami. Co wpadnę do Akpolu to zawsze coś mu dokupię.
Tak więc generalnie zakupy po urodzeniu to przede wszystkim uzupełnianie tego czego nie zdążyłaś kupić przez porodem lub ewentualnie zmiana tego co nie odpowiada maluchowi.
Karmię piersią. A moja córeczka 16 skończy 3 miesiące. Na początku miałam problemy z karmieniem, miałam strasznie poranione sutki, blizny mam do dziś i cienko było z pokarmem. Ale bardzo mi pomogła Pani z poradni laktacyjnej. Teraz malutka jest tylko na cycku. Czasem rano ściągam to czego mała nie dopije i wieczorem dorzucam jej to po tym jak cycki opróżni. Wczoraj wieczorem koło północy jak ona juz spała ściągnęłam 100ml, rano jeszcze 50. Więc jakby troszke słabiej leciało to mam co jej dać. Bo dosyć żarta ta moja kruszyna. buźkę ma jak chomiczek.
tak sie właśnie zastanawiałam, czy ściągnęłaś pokarm w nocy bo inaczej.....ajjjjc wole nie myśleć. No my nie mamy tak różowo dziś np w nocy było to tak :0 o 19 kąpiel potem amku, bawiliśmy się do 22 bo spać nie chciał potem znów popił sobie spał do 2, nakarmiłam go potem znów o 4,30 i o 6.30 :) nastepnie o 7, 40 :) najgorsze jest to ,że on ma znów taka fazę wzrostu i chce non stop jeść, a było już lepiej bo wstawałam 2 razy w nocy :D ale wiem że u chłopców czasem przesypianie nocy następuje nieco później, teraz np bawi sie i póki co nie chce jest ;)
co do zakupów to wiadomo zmiana garderoby na rozmiar 62,68,kupiliśmy zabawki bo wcześniej nie miał (karuzele, grzechotki, mata)chusteczki i pampersy to stały wydatek, my używamy pampersa 3, ale chyba się przerzucę na 4 ponieważ zdarza się nam mieć plecki brudne od kupy :) a boczek od siuśków, jakieś nie udane są te 3 , 1 i 2 były bardzo fajne a te....... szkoda słów .
tak to prawda Kubus to już prawdziwy Chłop, waży już 6,390 długi na 65 :)
kawał chłopa z niego :) pokazałabym zdjęcie ale nie umiem wkleić :)

co do zakupów to wiadomo zmiana garderoby na rozmiar 62,68,kupiliśmy zabawki bo wcześniej nie miał (karuzele, grzechotki, mata)chusteczki i pampersy to stały wydatek, my używamy pampersa 3, ale chyba się przerzucę na 4 ponieważ zdarza się nam mieć plecki brudne od kupy :) a boczek od siuśków, jakieś nie udane są te 3 , 1 i 2 były bardzo fajne a te....... szkoda słów .
tak to prawda Kubus to już prawdziwy Chłop, waży już 6,390 długi na 65 :)
kawał chłopa z niego :) pokazałabym zdjęcie ale nie umiem wkleić :)


witajcie
basiu mały przespał dziś całą noc w szynie zostało nam jeszcze 6h do ponoszenia dzisaj i od 20 znowu co za odliczanie
co do spania ja małemu oprócz cycka na wieczór daję butelkę z mlekiem tak już zostało jak mały na początko bardzo słobo przybierał poza tym on jest bardzo żary
i tak jak gagatka mam 2 wersje a właściwie 3 bo albo prześpi całą noc albo o 1 i 5(bądż 6) albo 4 i 7 i tak właściwie od początku więc nie mogę nażekać że się nie wysypiam
zabawek jeszcze nie kupuję nie interesują go bardzie domowe rzeczy kolory na ścianach i ma elektyroniczny bujaczek w którym długo siedzi
a fakt teraz jak idę na zakupy to najczęściej spędzam czas w sklepach dziecięcych
byłam wczoraj u gina wszystko super się zrosło i p[rzepisał mi tabletki anty a wy co stosujecie i jakie tabletrki
basiu mały przespał dziś całą noc w szynie zostało nam jeszcze 6h do ponoszenia dzisaj i od 20 znowu co za odliczanie
co do spania ja małemu oprócz cycka na wieczór daję butelkę z mlekiem tak już zostało jak mały na początko bardzo słobo przybierał poza tym on jest bardzo żary
i tak jak gagatka mam 2 wersje a właściwie 3 bo albo prześpi całą noc albo o 1 i 5(bądż 6) albo 4 i 7 i tak właściwie od początku więc nie mogę nażekać że się nie wysypiam
zabawek jeszcze nie kupuję nie interesują go bardzie domowe rzeczy kolory na ścianach i ma elektyroniczny bujaczek w którym długo siedzi
a fakt teraz jak idę na zakupy to najczęściej spędzam czas w sklepach dziecięcych
byłam wczoraj u gina wszystko super się zrosło i p[rzepisał mi tabletki anty a wy co stosujecie i jakie tabletrki
Oj, moja jest bardziej łysa! tylko lekki meszek ma na główce. Mi huggisy wogółe nie odpowiadały. Przeciekało wszystko bokiem. I takie sztywne są.Używamy pampersów. Całkiem fajne są też pieluchy z biedronki-dada. Ale chusteczki z tej firmy za mokre. Ale wiadomo każde dziecko jest inne. Znam wiele osób zadowolonych z pieluszek happy. Podobno są świetne dla dość dużych dzieci. Ja ciągle coś dokupuję Julce. Ale jestem zakupoholikiem. A to ubranko, a to zabawka z pozytywką. No i pieluchy, chusteczki i kosmetyki. A sp[oro kasy idzie na lekarza ( ortopeda juz 2 razy), szczepionki(póki co 200 ale jutro ma nastepne), usg brzuszka. Plus jakieś tam inne - gaziki, spray do noska, kropelki na brzuszek. Lepiej nie liczyc. Po co? Nie żałuję nawet 1zł dla mojego słoneczka.
wiesz Basiu nie kazdy ma pewnie tak komfortowa sytuacje finansową jak Ty,ze moze wydawac ile wejdzie i nie liczyc:)nie mówie o oszczedzaniu na zdrowiu maluszka czy higienie:)bynajmniej ale pytanie zadałam aby wiedziec na jakie koszty bede narazona w pierwszych miesiacach:)zeby zaplanowac wydatki:)izeby sie własnie nie okazało ze zabraknie na cos waznego:)wiem ze bede chodziła do lekarzy prywatnie(wiekszosc)i szczepionki tez chcemy te zintegrowane,ale mamy teraz dodatkowe koszty-spore,wiec niestety ja musze liczyc:)nawet mniej wiecej:)..dziekuje za odpowiedź:)....a czy ktoras z was bankowała krew pępowinową,bo mam pytanko kiedy tez zestaw sie zawozi do szpitala i kiedy i komu sie zgłasza ze poród sie rozpoczął ?
ja bynajmniej nie chciałam ,żeby to źle zabrzmiało,złośliwie-mama nadzieje ze basiu tego tak nie odbierzesz:)....
a jesli chodzi o bankowanie to wiem wszytsko bo bedziemy ja przechowywac i w kosztach sie orientuje tylko dostalismy jakis czas temu zestaw i nie wiem kiedy i gdzie dokładnie zgłosic poród i ta skrzynke zawieźć-stad moje pytanie...
a jesli chodzi o bankowanie to wiem wszytsko bo bedziemy ja przechowywac i w kosztach sie orientuje tylko dostalismy jakis czas temu zestaw i nie wiem kiedy i gdzie dokładnie zgłosic poród i ta skrzynke zawieźć-stad moje pytanie...
Nie mam wcale komfortowej sytuacji finansowej. Pracuję w budżetówce, mąż też. Wcześniej pracowałam w dwóch miejscach (niestety drugie na zlecenie, wiec nie wlicza się do macierzyńskiego), a potem do tej drugiej pracy już nie dam rady wrócić bo ktoś musi być z dzieckiem. A kajuta dobrze zrozumiała. Nie liczę, bo się boję policzyć. Ale co? Mam się załamywać. Po prostu zamiast dla siebie kupuję dla małej. Po prostu nie użalam się nad sobą, a cieszę się każdą złotówką na nią wydaną.
no ja tez nie zamierzam sie uzalac :)ale nie chce aby okazał sie że nam na cos zabraknie..dlatego prosiłam własnie Was jako doswiadczone juz mamusie o podanie mniej wiecej (nie kwoty) na co trzeba na poczatku wydac kaske:)
kurde włansie pokazuja na tvn24 jak ewakuowali te biedne dziewczyny z Koscierzyny...kurde rzeczywiscie reporterzy mało co na te łózka nie weszli zeby zdjecia robic co za debile!!!!zamiast powiedziec tylko o tej ewakuacji to mecza zdjeciami te biedne kobietki....jakby im mało było "atrakcji"było
kurde włansie pokazuja na tvn24 jak ewakuowali te biedne dziewczyny z Koscierzyny...kurde rzeczywiscie reporterzy mało co na te łózka nie weszli zeby zdjecia robic co za debile!!!!zamiast powiedziec tylko o tej ewakuacji to mecza zdjeciami te biedne kobietki....jakby im mało było "atrakcji"było
Nie da się niczego przewidzieć. Zwłaszcza wizyt lekarskich. A to kosztuje najwięcej. Tak samo lekarstwa, czy dodatkowe mleko. (Przez krótki czas dokarmiałam córeczkę). Nawet za same maści na poranione sutki zapłaciłam z 60 zł. Ale to oczywiście takie rzeczy mogą się nie zdarzyć. Dlatego nie da się zaplanować kosztów. (np. Szyna koszli na dysplazję 50 zł)
dziewczyny jest jeszcze któras....mam dziwne bóle nisko w podbrzuszu ale dośc ostre i nie taki okresowe tylko dość ostre i jak sie połoze i wygna do tyłu to jest lepiej ale jak tylko wstane nachyle sie czy pochodze znowu boli..mała sie rusza od czasu do czasu...juz mialam 2 takie"ataki"czy miałyscie cos podobnego?czy powinno mnie to zmartwic?wczesniej miałam chyba wczoraj ale tylko chwilke i kilka dni temu ale po 1....bo skurcze sa raczej jako miesiaczkowy ból tylko silniejsze tak?no i chyba nie zależa od pozycji w jakiej jestem....
własnie u mnie to nie był taki ból miesiaczkowy,tylko wyraźny bardzo ostry,kłujący..dlatego wiedzac ze skurcze przyrównuje sie do silniejszego bólu miesiaczkowego zaniepokoiłam sie ze moze cos złego sie dzieje z mała...no i skurcze nie trwałaokoło 20 minut bez przerwy...no ale maluszka sie rusz dzis wiec mam nadzieje ze to jakis ucisk był macicy na coś(moze jelito,nie wiem nie bede zgadywała)albo mała ucisneła na jakis nerw
basiu no coraz lepiej nocke przesypia tak jak zawsze więc mamy już ,,zaliczone" ok 13h a potem staram się jak najdłużej żeby całe popołudnie miał wolne od tego pasa cnoty
ale wiesz najwiekszy problem jest w nas rodzicach żeby się przełam ać przyzwyczaić bo mały wczoraj tak lamentował że ochrypł aż szkoda było go słuchać starszne
po tych 6 tyg musimy to cholerstwo, ściągnąć no ale już niedługo tydzień za nami:)
a jak twoja córcia jak już mniej go nosi??
my teraz do teściów jedziemy a mieszkają 700km od nas więc mały prawie cały dzień wolnego będzie miał
ale wiesz najwiekszy problem jest w nas rodzicach żeby się przełam ać przyzwyczaić bo mały wczoraj tak lamentował że ochrypł aż szkoda było go słuchać starszne
po tych 6 tyg musimy to cholerstwo, ściągnąć no ale już niedługo tydzień za nami:)
a jak twoja córcia jak już mniej go nosi??
my teraz do teściów jedziemy a mieszkają 700km od nas więc mały prawie cały dzień wolnego będzie miał
ale chyba nic jej sie nie stanie teraz ot tak sobie bez innych objawów co?ja tez licze ze uciska na cos poprostu ,jak sie przewraca tam ,bo juz mało miejsca ma....wiem ze jak cos sie dzieje z maluszkiem to albo przestaje sie ruszac albo ma ruchy bardzo gwałtowne,a Lenka tak normalnie sie rusza-policzedziś chyba te ruchy dla pewnosci...jakos czuje ze to nie sa skurcze..kurde zwariwac mozna:(
Lenie szynę założyliśmy 30.10 miała ją nosic przez 3tyg non stop nie wolno nam było jej zdejmowac "kąpiel "ubieranie karmienie po 3 tyg ponowna wizyta i wtedy na 15 min do kąpieli mogłam zdjąc
ryczałam razem z nią ona tylko 1 dzień a ja przez 4 ale byłam twarda nie zdejmowałam.
teraz 15 do Seliwończyka i CHYBA juz koniec??? oby:)
ryczałam razem z nią ona tylko 1 dzień a ja przez 4 ale byłam twarda nie zdejmowałam.
teraz 15 do Seliwończyka i CHYBA juz koniec??? oby:)
My też u Sieliwończuka. KAjuta nie przejmuj się. Julka też miała 3 dni przerwy. Nie zakładałam jej na Wigilię, Chrzest i jeszcze jeden dzień. Mam wrażenie że teraz jak nosi mniej bardziej się wkurza. Ale tylko przy wkładaniu. Moja córcia waży już 6kg. I była bardzo dzielna na szczepieniu. Wy jakoś taniej płacicie za szczepienie, u mnie 140zł.
no nasz mały też a teraz wolała bym aby spał bo przynajmniej ciało dosyć wiotkie i tak nie przeszkadza mu szyna a jak się budzi to pręży się i wyciąga i ta szyna bardzo mu wadzi ale na całe szczęście mamy 4h wolne
basiu nie wiesz czy mogę tak robić że ściągam mu szynę np.na 3h bo ja staram mu się trzymać jak najdłużej i robie mu potem blok 3h wolnych a potem znowu 20h tylko chwilowa przerwa na zmianę pieluchy , nie mogę się do doktora dodzwonić w tej sprawie
i nie jestem pewna czy dość wysoko mu podciągam nogi ale mam nadzieję że tak
basiu nie wiesz czy mogę tak robić że ściągam mu szynę np.na 3h bo ja staram mu się trzymać jak najdłużej i robie mu potem blok 3h wolnych a potem znowu 20h tylko chwilowa przerwa na zmianę pieluchy , nie mogę się do doktora dodzwonić w tej sprawie
i nie jestem pewna czy dość wysoko mu podciągam nogi ale mam nadzieję że tak
Pojedz najlepiej do Sieliwończuka, on ci pokaże jak powinna być założona szyna. Ja pojechałam i zrobiłam długopisem kreski na pasku i wiedziałam jak zakładać. Ja też czasem małej robiłąm dłuższe przerwy. Ale dla dziecka lepiej nie robić, bo potem trudniej założyć jak za długo poczuje wolność. Ja po kąpieli małej trochę pozwalałam pobrykać.
przepraszam że w waszym wątku ale wy już jesteście doświadczone :) wertuje własnie wątki o wyprawkach i się już zakręciłam na maxa :(
proszę napiszcie jakie ciuszki, ile ciuszków w jakich rozmiarach potrzeba na takie pierwsze miesiace życia...bo w każdym wąteczku są dosyć odbiegające liczby :) będę Wam bardzo wdzięczna za pomoc :)
proszę napiszcie jakie ciuszki, ile ciuszków w jakich rozmiarach potrzeba na takie pierwsze miesiace życia...bo w każdym wąteczku są dosyć odbiegające liczby :) będę Wam bardzo wdzięczna za pomoc :)
dziewczyny czy dajecie juz maluchom smoczka??
Mateuszek od tygodnia ciągnie smoka co mnie baaaardzo cieszy.
do tej pory potrafil mnie godzinami terroryzować- ciągnął mleko przez 10-15 min. przysypiał a gdy wyciągałam cycka z buzi nagle się przebudzał i płacz.Potrafił tak przez 1,5 h chwila snu i od nowa.
Kręgosłup to myślałam że mi odpadnie od leżenia na boku w bezruchu -po aby zasnął.
Teraz mogę spokojnie zrobić siku a nawet coś zjeść. Po 15 min. jedzenia poprostu wciskam mu smoka tyle tylko że co chwilę muszę wkładać mu go do buzi bo wypada mu.
Czy któraś z Was też coś takiego przechodzi??
Zastanawiam się czy może za szybko nie daje mu smoka ale co zrobić w takiej sytuacji.
Mateuszek od tygodnia ciągnie smoka co mnie baaaardzo cieszy.
do tej pory potrafil mnie godzinami terroryzować- ciągnął mleko przez 10-15 min. przysypiał a gdy wyciągałam cycka z buzi nagle się przebudzał i płacz.Potrafił tak przez 1,5 h chwila snu i od nowa.
Kręgosłup to myślałam że mi odpadnie od leżenia na boku w bezruchu -po aby zasnął.
Teraz mogę spokojnie zrobić siku a nawet coś zjeść. Po 15 min. jedzenia poprostu wciskam mu smoka tyle tylko że co chwilę muszę wkładać mu go do buzi bo wypada mu.
Czy któraś z Was też coś takiego przechodzi??
Zastanawiam się czy może za szybko nie daje mu smoka ale co zrobić w takiej sytuacji.
Wilku mój mały od dawna ciumcia sobie smoka nie mówię że nałogowo ale np. przy zasypianiu wieczornym potem powoli wypuiszcza a ja go zabieram
kórcze od zawsze są smoki i jakoś każdy z nich wyrasta przyjdzie czas to i odłuczy się od smoka a to dobry pomocnik
apropo jedzenia mój młody to tak 6-10min spędza na ssaniu cycka powoli coraz szybciej mu idzie nie tak jak wcześniej że 30min
kórcze od zawsze są smoki i jakoś każdy z nich wyrasta przyjdzie czas to i odłuczy się od smoka a to dobry pomocnik
apropo jedzenia mój młody to tak 6-10min spędza na ssaniu cycka powoli coraz szybciej mu idzie nie tak jak wcześniej że 30min
Mateusz 8 stycznia jak był na szczepieniu ważył 4600 g.
Je jak szalony to i kupke ma za każdym razem jak go przewijam.
Męczy się biedak przy robieniu tej kupki bo płacze i wygina się na wszystkie strony mimo iż podaje mu już kolejne kropelki.
Serce aż pęka.
Także widzisz każda z nas ma coś z tym swoim maluszkiem.
Ale powtarzam sobie ciągle ze jeszcze troche i bedzie po wszystkim.
Pozdrawiam
Je jak szalony to i kupke ma za każdym razem jak go przewijam.
Męczy się biedak przy robieniu tej kupki bo płacze i wygina się na wszystkie strony mimo iż podaje mu już kolejne kropelki.
Serce aż pęka.
Także widzisz każda z nas ma coś z tym swoim maluszkiem.
Ale powtarzam sobie ciągle ze jeszcze troche i bedzie po wszystkim.
Pozdrawiam
Cześć dziewczyny
Dawno nie pisałam w naszym wątku ;)
Dziś byliśmy na usg bioderek. Na szczęście wszystko o.k.
Kamień spadł mi z serca ;)
Co do smoczka: mój Mateuszek też czasami lubi sobie pocmokać. Daje mu smoczek, żeby się uspokoił.
Co do zabawek: ostatnio odkrył swoją karuzelę. Przed snem potrafi wpatrywać się na gwiazdki i rybki tańczące na suficie ;)
Niestety złapał mały katarek. Co kilka godzin muszę odciągać mu glutki z nosa za pomocą fridy.
Dawno nie pisałam w naszym wątku ;)
Dziś byliśmy na usg bioderek. Na szczęście wszystko o.k.
Kamień spadł mi z serca ;)
Co do smoczka: mój Mateuszek też czasami lubi sobie pocmokać. Daje mu smoczek, żeby się uspokoił.
Co do zabawek: ostatnio odkrył swoją karuzelę. Przed snem potrafi wpatrywać się na gwiazdki i rybki tańczące na suficie ;)
Niestety złapał mały katarek. Co kilka godzin muszę odciągać mu glutki z nosa za pomocą fridy.
U nas problem ze smoczkiem wygląda inaczej..... ja chciałabym aby czasem mały go chciał ssać, bo tak niestety to wisi mi na cycku..... jest tak jak u Wilk... ssie, przysypia...budzi sie....ssie... a smoczka nie ma siły nie chce wziąć, już próbowaliśmy z różnych kształtów. różnych materiałów . rożnych firm.. i nic.... pediatra powiedziała że jest znikomy procent dzieci które nigdy smoczka nie wezmą a będą ssały pierś .... do uspokojenia ;(( trochę się martwię bo w marcu wracam do pracy ;((



cześć dziewczyny
ja dziś jestem padnięta
maly w nocy co godzinę robił afere zresztą i od rana też nie wiem o co mu chodzi
już dałam mu mleko bo myślałam że jest wyjątkowo głodny ale nie
ja już po woli wariuje i chyba pierdzielc DOSTANE
to dobrze Sysiu że wszystko ok z bioderkami twojego małego
Kuba niby się przyzwyczaił do szyny ale zawsze z nią walczy i wtedy zaczyna się draka
ja dziś jestem padnięta
maly w nocy co godzinę robił afere zresztą i od rana też nie wiem o co mu chodzi
już dałam mu mleko bo myślałam że jest wyjątkowo głodny ale nie
ja już po woli wariuje i chyba pierdzielc DOSTANE
to dobrze Sysiu że wszystko ok z bioderkami twojego małego
Kuba niby się przyzwyczaił do szyny ale zawsze z nią walczy i wtedy zaczyna się draka
Haniu, mam pytanko, ile waży twoja córeczka. Nasze są w podobnym wieku. Spotkałam dziś koleżankę, która urodziła tego dnia co ja i jej waży 7500. Zdziwiłam się, bo moja tydzień temu ważyła 6000, a wydawało mi się że jest dość duża. Wiem że dzieci nie powinno się porównywać, ale troszkę się zdziwiłam. Fakt, że ja karmię piersią, a koleżanka sztucznie.
He He Kajuto widzę, ze podobnie spędzałyśmy noc. :)
Mateusz wariował od 20 do 1 w nocy. Trochę spał, trochę jadł, trochę bawił się ale najbardziej ryczał. Nie mogłam go uspokoić. W pewnym momencie sama byłam bliska płaczu. Teraz na szczęście spokojnie śpi. Ciekawe jakie atrakcje ma dziś dla swoich rodziców ;)
Mateusz wariował od 20 do 1 w nocy. Trochę spał, trochę jadł, trochę bawił się ale najbardziej ryczał. Nie mogłam go uspokoić. W pewnym momencie sama byłam bliska płaczu. Teraz na szczęście spokojnie śpi. Ciekawe jakie atrakcje ma dziś dla swoich rodziców ;)
Alicja i Krzysiek napisał(a):
> przepraszam że w waszym wątku ale wy już jesteście doświadczone
> :) wertuje własnie wątki o wyprawkach i się już zakręciłam na
> maxa :(
> proszę napiszcie jakie ciuszki, ile ciuszków w jakich
> rozmiarach potrzeba na takie pierwsze miesiace życia...bo w
> każdym wąteczku są dosyć odbiegające liczby :) będę Wam bardzo
> wdzięczna za pomoc :)
>
>
Teraz już wiem, ze nie trzeba szaleć z ciuszkami. Po 2 miesiącach mam całą reklamówkę za małych rzeczy po Mateuszku. Napiszę co tak naprawdę używałam.
Myślę, że na początek powinnaś kupić 2 lub 3 zestawy ciuszków w rozmiarze 56. Ja miałam 3 pajacyki z Tesco.
- body rozpinane z przodu rozmiar 62, (ok 3 - 4 szt)
- śpioszki r 62 (ok 3-4 szt).
- pajacyki 2 szt.
- ok 3-4 par skarpetek
Tak naprawdę przez pierwsze dni używałam tylko tego. Ważne jest, żeby ciuszki były w 100% z bawełny.
Większość ciuszków dokupuje teraz lub po prostu wymieniam na większe.
> przepraszam że w waszym wątku ale wy już jesteście doświadczone
> :) wertuje własnie wątki o wyprawkach i się już zakręciłam na
> maxa :(
> proszę napiszcie jakie ciuszki, ile ciuszków w jakich
> rozmiarach potrzeba na takie pierwsze miesiace życia...bo w
> każdym wąteczku są dosyć odbiegające liczby :) będę Wam bardzo
> wdzięczna za pomoc :)
>
>
Teraz już wiem, ze nie trzeba szaleć z ciuszkami. Po 2 miesiącach mam całą reklamówkę za małych rzeczy po Mateuszku. Napiszę co tak naprawdę używałam.
Myślę, że na początek powinnaś kupić 2 lub 3 zestawy ciuszków w rozmiarze 56. Ja miałam 3 pajacyki z Tesco.
- body rozpinane z przodu rozmiar 62, (ok 3 - 4 szt)
- śpioszki r 62 (ok 3-4 szt).
- pajacyki 2 szt.
- ok 3-4 par skarpetek
Tak naprawdę przez pierwsze dni używałam tylko tego. Ważne jest, żeby ciuszki były w 100% z bawełny.
Większość ciuszków dokupuje teraz lub po prostu wymieniam na większe.
Ja też polecam pajacyki z tesco. Nie kupowałabym body w rozmiarze 56, póki nie odpadnie pępek lepiej nie zakładać. Ja raz założyłam i małej pępek lello podkrwawił. Zakładałam kaftaniki zapinane z przodu. Polecam też body zapinane z przodu ale na potem. Warto mieć jedną czpeczkę żeby założyć po kąpieli. A do szpitala rękawiczki, bo tam nie wolno obcinać paznokci dziecku.
K@juto pocieszę Cię-nasz Mateusz od paru dni ma takie ataki płaczu że już czasami mam ochotę razem z nim ryczeć. Na dodatek mieszkamy z mężem sami. Na pomoc rodziny nie za bardzo możemy liczyć ze względu na odległość. Także chociażby jutrzejsza perpektywa pozostania cały dzień sama z Mateuszem nie jest za ciekawa. Mam nadzieje ze bedzie spokojny tak jak teraz.
a u nas na szczęście spokój :) Kubuś sam ładnie zasypia w łóżeczku i daje nam się względnie wyspać, potrafi przespać 5 godzin, obudzić się na jedzenie i śpi dalej 3-4 godziny :) Dziś byliśmy na szczepieniu, zniósł je dzielnie, płakał tylko chwileczkę, po czym zasnąć :) Waży już 5880g więc ładnie przybiera, no i 3 dni temu skończył 2 miesiące, jejku jak ten czas gna :D
Coś spada wątek, więc podbijam. Co tam słychać u waszych maluszków? Kajuta jak tam twoj synek, juz wam chyba ponad dwa tygodnie w szynie minelo. Moja corcia ciagle przesypia cale noce bez budzenia sie na jedzenie. Aż sie zastanawiam czy nie pojsc do przychodni zeby mi ja zwazyli. Choc pamietam ze u kuzyna synek tez tak ladnie spal i przybieral prawidłowo.
czesc dziewczyny
ja właśnie jestem u teściów
mały po południu wpadł w szał a od 11 nie chodzi w szynie i nie wiem o której mu ja założę
wogóle zamiast już się przyzwyczaić do niej to coraz bardziej z nią szaleje
a wogóle to chyba klimat u teściów mu nie służy
chyba chce mu się już do domku w zimniejsze klimaty bo tu w mieszkaniu mamy 25stopni to dla mnie parnota dla małego pewnie też
basiu a oprócz tych 3 dni robiłaś małej dłużwsze przerwy ja mam wyżuty że się mu nie poprawi bo uległam m,ałemu i mu zdjełam ale on po prostustrasznie sie męczył
ja właśnie jestem u teściów
mały po południu wpadł w szał a od 11 nie chodzi w szynie i nie wiem o której mu ja założę
wogóle zamiast już się przyzwyczaić do niej to coraz bardziej z nią szaleje
a wogóle to chyba klimat u teściów mu nie służy
chyba chce mu się już do domku w zimniejsze klimaty bo tu w mieszkaniu mamy 25stopni to dla mnie parnota dla małego pewnie też
basiu a oprócz tych 3 dni robiłaś małej dłużwsze przerwy ja mam wyżuty że się mu nie poprawi bo uległam m,ałemu i mu zdjełam ale on po prostustrasznie sie męczył
Raczej nie robiłam dłuższych przerw. Teraz wyluzowaliśmy, ale jak pisałam, panewka już jest na swoim miejscu. Teraz zakładamy małej szynę już tylko na noc. Też strasznie buntuje się, ale tylko przy zakładaniu. Potem śpi, więc jej nie robi. A że przesypia mi całą noc, więc jest tylko jedno zakładanie na dobę. Trzymajcie się! Już prawie półmetek.
Ja K@juto w sobotę wybieram się na 2 dni do teściów. Mam nadzieję że Mateusz będzie spokojny(nie będzie miał kolek). Chociaż znając go właśnie tak będzie -przewaznie gdy jestem z nim sama ma ataki. A teściówka będzie się zastanawiała co ja robię całymi dniami jak on taki grzeczny.
Poza tym jestem już w dobrym nastroju bo idę jutro do fryzjera.
Poza tym jestem już w dobrym nastroju bo idę jutro do fryzjera.