Widok

NNT> Padaczka u psa- dobry wet

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Dziewczyny może któraś z Was miała taki problem z psem i trafiła na dobrego weterynarza? Mam bardzo złe doświadczenia z wetami i boję się iśc do niesprawdzonego. tym bardziej, że to temat neurologiczny.
Będę wdzięczna za pomoc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://forum.trojmiasto.pl/Dobry-i-sprawdzony-weterynarz-z-Trojmiasta-t24896,1,100.html

poszukaj tutaj, ja polecam dwóch- na bodajże Diamentowej, Oruni Dolnej oraz na Bitwy Oliwskiej ( całodobowy )
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja polecam Benkowskiego i Hajdo. Młodzi pasjonaci. Koleżanka pracując w schronisku dobrze ich poznała. Podejmowali się leczenia na prawdę ciężkich przypadków.
Mój pies ma problemy z biodrami i jak coś się pogorszy to na pewno pójdę do nich. Planowałam nawet u nich zabieg, ale w końcu się nie zdecydowałam. Pies był baardzo dokładnie przebadany.
http://www.przychodniavet.pl/
image[/url]image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Polecam dr Małgorzatę Taube (Osowa).
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja sąsiadka miała psa z padaczką i jakąś wadą serca - jeździła z nim do "naszego" weta - Dr Darka Sularza na Żabiankę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
polecam dra Zaleskiego z lecznicy Amicis na ul. Elbląskiej. Mój pies też ma padaczkę, niestety coraz bardziej zaawansowaną (ataki praktyzcnie codziennie) i tylko ten lekarz podjął się leczenia, a byliśmy w wielu przychodniach, gabinetach.

Czy twój pies jest rasowy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak, owczarek niemiecki. nie ma jeszcze 5 lat :-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a często ma te ataki? jak wyglądają? naczytałam się o tej chorobie masę rzeczy i wiem, że "prawdziwa" padaczka wcale nie jest taka częsta wśród psiaków, są ataki ale nie muszą one oznaczać od razu padaczki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmmm. cały sztywnieje i się przewraca, ślinotok, rzuca się. bywało, że w pozycji leżącej czołgał się do tyłu. nie wiem jak to opisac. ostatnie ataki wyglądały tak, że robił się cały sztywny i upaqdał na bok, nie mogąc wstac. zazwyczaj ma dwa po rząd, ale dwa dni temu były aż trzy i właśnieten ostatni był najgorszy. usłyszeliśmy jak obija się o szafki w kuchni :-( Mam złe doświadczenia z weterynarzami i dlatego zależy mi na jakimś sprawdzonym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Czy da sie wyzyc za 2000 zl (47 odpowiedzi)

Czy da sie wyzyc za 2000 zl juz po oplatach ? Jedynie paliwo do auta trzeba w to jeszcze wliczyc....

Pompa ciepła (25 odpowiedzi)

Czy któraś z Was ogrzewa dom za pomocą pompy ciepła? Jeśli tak, to (jeśli można zapytać ;)),...

dom czy mieszkanie??? (429 odpowiedzi)

zaczynam juz myslec o własnych czterech katach ale ceny mieszkań jak i budowy domu mnie...

do góry