Widok
Może spróbuj się skontaktować z którymś z tych specjalistów: http://seksuolog-bialystok.prv.pl/ ?
Witam.. Ja od tygodnia mam nerwice... Parę dni temu dostałam paniki że zaraz umrę i krzyczałam do chłopaka że ma dzwonić po karetkę bo tak mi serce mocno walilo, później cała się pocilam, trzęsłam.. Na dodatek nie mogę spać... Pije melise która mnie muli.. Zamykam oczy a tu tłok myśli....nie spie nic.. Jutro mam wizytę u psychiatry bo już mam dość tego... W dzień nie mam siły w stać z łóżka... Nie wychodzę z domu. Wszystko robię na siłę... Płakać mi się chce aż. MAM nadzieję że psychiatra mi pomoże.
Pani Ciociu dobra rada czyli Pani nie ma pojęcia do kogo Pani napisała...depresja lęki nerwica to straszna choroba i na pewno z tłem genetycznym i żadne modlitwy....youtobe ...psychoterapeuci....ziółka...lampy...tableteczki bez recepty....lampy do naświetlań cud....ani relaksacje....nic z tych rzeczy nie pomoże. antydepresanty psychotropy od dobrego psychiatry....jedyny ratunek. i co Wy na to ?
Hej. Ja też walczę. Myślałam że dam radę sama ale się nie udało. Od tygodnia jestem na lekach ale że średnim efektem. Wiem że działają czasem dopiero po kilku tygodniach. Pierwszy atak jest najsilniejszy następne będą lżejsze ale bardziej upierdliwe i to w tej całej nerwicy jest najbardziej wyrażające. Po pierwszym razie wyszłam z tego dość szybko. Nawrót mam po 3 latach. Czuję się gotowa na psychoterapię. Pierwszą wizytę niestety mam dopiero za tydzień jeśli do tego czasu nie zwariuję. Życzę powodzenia
Ja osobiscie bardzo dlugo tkwilam w depresji.
Zgadzam sie z jednym z przedmowcos iz ludzie wokol nad to droga fo porazki lub sukcesu..
Mam za soba wiele teraz jestem szczesliwa..
Ale wiem ze jakbym wczesniej trafila na ludzi i jsiazli ktore mi pomogly nie stracilabym tylu lat zycia...
Dlatego pistanowilam uruchomic forum na ktorym ludzie tacy jak ja mogli by porozmawiac znalezc pomocna dlon
Zapraszam jezeli ktos ma ochoye pogadac.
http://depresjawygraj.xup.pl
Yasmeen
Zgadzam sie z jednym z przedmowcos iz ludzie wokol nad to droga fo porazki lub sukcesu..
Mam za soba wiele teraz jestem szczesliwa..
Ale wiem ze jakbym wczesniej trafila na ludzi i jsiazli ktore mi pomogly nie stracilabym tylu lat zycia...
Dlatego pistanowilam uruchomic forum na ktorym ludzie tacy jak ja mogli by porozmawiac znalezc pomocna dlon
Zapraszam jezeli ktos ma ochoye pogadac.
http://depresjawygraj.xup.pl
Yasmeen
Hej,
na początek to życzę poprawy ;) Leki zaczynają działać po koło dwóch tygodniach, także nie martw się ;) Leki na pewno pomogą, bez leków jest zdecydowanie trudniej. Ja się zmagam z tym problemem od lat. Jest od kilku miesięcy ze mną trochę gorzej, dlatego chcę zmienić leki. Zmieniam też psychiatrę. Za miesiąc idę do nowego, bo mój obecny mi już nie jest w stanie pomóc. To jest ciężki temat, ale trzymam za Ciebie kciuki ;) :)
na początek to życzę poprawy ;) Leki zaczynają działać po koło dwóch tygodniach, także nie martw się ;) Leki na pewno pomogą, bez leków jest zdecydowanie trudniej. Ja się zmagam z tym problemem od lat. Jest od kilku miesięcy ze mną trochę gorzej, dlatego chcę zmienić leki. Zmieniam też psychiatrę. Za miesiąc idę do nowego, bo mój obecny mi już nie jest w stanie pomóc. To jest ciężki temat, ale trzymam za Ciebie kciuki ;) :)
Tarczyca tarczyca od niej wszystko sie zaczyna a przynajmniej u mnie 5 lat temu haszimo lekkie zawroty głowy neurolog przepisał lavistine w miarę ustało tarczyca uregulowana zaszłam w druga ciąże tarczyca rozchwiana endo twierdził ze to wszystko przez ciąże ale czułam sie naprawdę dobrze po porodzie kazał odstawic leki tak żyłam sobie 2 lata bez leków aż nagle jak grom z jasnego nieba gravesa basedowa plus nadczynność tarczycy ale to nic najgorsze były dla
Mnie zawroty głowy od rana do wieczora i to takie ze gruntu pod nogami nie czułam oczywiście niw muszę wspominać ze miałam tez palpitacje serca przy gravesiw to normalne znalazłam lepszego endo szlam na wizytę z wynikami w ręce wiedząc ze mam ta chorobe usg potwierdziło endo rownież pocieszył ze po lekach przestanie sie kręcić w głowie kija nie przestało po pol roku leczenia metizolem wyniki w normie trab ( badanie potwierdzające gravesa basedowa) spadły i to duzo endo rozkłada ręce zawroty nie sa od tarczycy No to laryngolog błędnik dobry wszystko w uszach idealnie poradziła zrobic prześwietlenie zatok i odcinka szyjnego zrobiłam zatoki czyste w odcinku lordoza szyjna ale to tez nie jest powodowane zawrotami Ok no to neurolog rezonans magnetyczny ale w głowie tez nic neurolog polecił wizytę u psychiatry jak to usłyszałam mało mu nie w******am ja matka dwojki dzieci wiecznie ciesząca sie życiem No prawie wiecznie bo od jakiegoś czasu lipa z samopoczuciem mam isc do psycho ?!?!? Zrobiłam prześwietlenie kręgosłupa bo przecież nie jestem psychiczna w kręgosłupie tylko skolioza która ma większość społeczeństwa i od roku jestem
Bez leków moja tarczyca jest w remisji wszystkie badania mam super a zawroty jsk były tak sa doszło mi skaczące serce i efekt niepokoju nie spie po nockach w dzien chodzę jak ćma wybieram sie do psychiatry przeraza mnie juz to co sie ze mna dzieje jedyne wnioski jakie wyciągam
To to ze mam jakaś nerwice jeszcze nie wiem jaka mysle ze sie nie długo dowiem nerwice wywołała tarczyca ! Tego jestem pewna na 100 %
Mnie zawroty głowy od rana do wieczora i to takie ze gruntu pod nogami nie czułam oczywiście niw muszę wspominać ze miałam tez palpitacje serca przy gravesiw to normalne znalazłam lepszego endo szlam na wizytę z wynikami w ręce wiedząc ze mam ta chorobe usg potwierdziło endo rownież pocieszył ze po lekach przestanie sie kręcić w głowie kija nie przestało po pol roku leczenia metizolem wyniki w normie trab ( badanie potwierdzające gravesa basedowa) spadły i to duzo endo rozkłada ręce zawroty nie sa od tarczycy No to laryngolog błędnik dobry wszystko w uszach idealnie poradziła zrobic prześwietlenie zatok i odcinka szyjnego zrobiłam zatoki czyste w odcinku lordoza szyjna ale to tez nie jest powodowane zawrotami Ok no to neurolog rezonans magnetyczny ale w głowie tez nic neurolog polecił wizytę u psychiatry jak to usłyszałam mało mu nie w******am ja matka dwojki dzieci wiecznie ciesząca sie życiem No prawie wiecznie bo od jakiegoś czasu lipa z samopoczuciem mam isc do psycho ?!?!? Zrobiłam prześwietlenie kręgosłupa bo przecież nie jestem psychiczna w kręgosłupie tylko skolioza która ma większość społeczeństwa i od roku jestem
Bez leków moja tarczyca jest w remisji wszystkie badania mam super a zawroty jsk były tak sa doszło mi skaczące serce i efekt niepokoju nie spie po nockach w dzien chodzę jak ćma wybieram sie do psychiatry przeraza mnie juz to co sie ze mna dzieje jedyne wnioski jakie wyciągam
To to ze mam jakaś nerwice jeszcze nie wiem jaka mysle ze sie nie długo dowiem nerwice wywołała tarczyca ! Tego jestem pewna na 100 %
Ja też miałam atak paniki u mnie zaczęło się od tego że obudziłam się w nocy z silnym kołataniem serca i uciskiem w glowie,z tego wszystkiego dostalam hiperwentylacji,a jak przyjechało pogotowie to stwierdzili ,że jestem odowodniona i ze to nerwica lękowa,później jakieś dwa tygodnie po tym incydencie znowu mnialam atak paniki tyle że aż mi ręce wykszywialo i znowu te silne rozpierajace bole i co i lekarze znowu stwierdzili,ze to nerwica,potem mnialam robione eeg,rezonans magnetyczny glowy i wszystko okey,ale moja neurolog powiedziala żeby zrobić badanie na tezyczke!No i okazało się że na nia choruje!Lekarka powiedziała mi że jest to choroba na tle lekowym jak się człowiek denerwuje i żyje w stresie,to ona wychodzi szczególnie jak się hiperwentylujesz i odwrotnie jak masz tezyczke i takie napady to człowiek się napędza bo się boi kolejnego ataku,tak czy siak jest to w jakimś stopniu ze sobą powiązane,głównie bierze się ona z niedoboru wapna,magnezu,Wit D,potasu.Ja wcześniej mnialam tam jakieś skurcze łydek i te kołatanie ale zbytnio nie zwracałam na to uwagi dopiero po tym jak dostałam tego ataku i hiperwentylacji to ona się pokazała.Dlatego dla świętego spokoju lepiej się przebadać na tezyczke bo może się okazać że chodzi o niedobory witamin.