Widok
Jasne jak cie stac to kupuj, ale niestety niektorych nie.
Firmowe sa przewaznie lepsze jakosciowo i wykonane z dobrej jakosci materialow. Ja od poczatku kupuje uzywane i markowe, ale tylko te w naprawde bardzo dobrym stanie. Zdarzy mi sie kupic jakies tenisowki czy kapcie nowe, ale adidasow butow zimowych nie kupilabym lepszych nowych, bo ceny sa jak z kosmosu. I jakos moje dziecko nie umarlo od tego i jest zdrowe. Zadnych wad nikt jeszcze nie zauwazyl.
Poza tym jak nie "firmowki" to idz kup do sklepu adidasy za 25 zl.
Przy nieszczesciu twoje dziecko moze dostac uczulenia lub nawet odparzyc powaznie stopy przez chinszczyzne.
Sama czasem kupuje uzywane dla siebie i jestem zadowolona. Higiena higiena, jak uzywana odziez pierzesz tak uzywane obuwie rowniez odswiezasz przed chodzeniem.
Z jednym sie z toba zgodze - kazdy robi jak uwaza. Przed sadem za to nie staniemy. Pozdrawiam
Firmowe sa przewaznie lepsze jakosciowo i wykonane z dobrej jakosci materialow. Ja od poczatku kupuje uzywane i markowe, ale tylko te w naprawde bardzo dobrym stanie. Zdarzy mi sie kupic jakies tenisowki czy kapcie nowe, ale adidasow butow zimowych nie kupilabym lepszych nowych, bo ceny sa jak z kosmosu. I jakos moje dziecko nie umarlo od tego i jest zdrowe. Zadnych wad nikt jeszcze nie zauwazyl.
Poza tym jak nie "firmowki" to idz kup do sklepu adidasy za 25 zl.
Przy nieszczesciu twoje dziecko moze dostac uczulenia lub nawet odparzyc powaznie stopy przez chinszczyzne.
Sama czasem kupuje uzywane dla siebie i jestem zadowolona. Higiena higiena, jak uzywana odziez pierzesz tak uzywane obuwie rowniez odswiezasz przed chodzeniem.
Z jednym sie z toba zgodze - kazdy robi jak uwaza. Przed sadem za to nie staniemy. Pozdrawiam
Oczywiście, że kupuję. Każde z nich co sezon ma min. 3 pary butów co daje przynajmniej 12 par rocznie. 2 dzieci to ponad 20 par butów każdego roku. Kupujesz tyle swoim? Wiesz ile to kasy? 70-150 zł para, chyba umiesz policzyć co? A jak jakieś są ubrane parę razy i w stanie idealnym to czemu mam wyrzucić? Tak dla idei, bo stać mnie na nowe?? No nie bądź śmieszna.
Wszystko szkodzi tak samo. Nie ma co gadać, używane buty nie powinny przechodzić w ręce (a właściwie na stopy) innego dziecka. Ja np. w większości kupowałam dzieciom buty Memo, które są naprawdę świetnej jakości i na pewno trochę droższe niż takie zwykłe obuwie, ale jedno po drugim tej samej pary nie nosiło. Przecież kazde dziecko jest inne, ma inne stopy, więc i inne potrzeby...
Dzieci nie powinny nosić po sobie bucików, istnieje tzw. "dziedziczenie wady". W naszym sklepie http://www.wesolebuciki.pl sa zdrowe buciki w atrakcyjnych cenach, mamy pewność, że stopy naszych dzieci rozwijają się prawidłowo.
Serio? Uważasz, że plastikowe nowe buty robią mniej szkody, niż używane dobre skórzane? Masakra. Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia , to może lepiej nie zabierać głosu? Równie dobrze możesz dziecku owinąć nogi siatką z biedronki albo zrobić kapcie z butelki po Pepsi, tak w Afryce radzą sobie z brakiem obuwia. Szok, kiedyś dzieci jedno po drugim nosili buty, bo były porządnie i się nie rozpadały i jakoś nie miały zdeformowanych stóp. Ale kiedy powszechne stały się buty z eko skóry ( swoją drogą,co są d**ilna nazwa i czemu niby są eko?) wzrósł odsetek dzieci z grzybicą stóp, a smród dziecięcych małych stópek ?