Widok
Ja ostatnio robię małosolne---> kiszone takie na od razu :)
Mam 5-litrowy słój, pakuję ogórki, przekładając je koprem, chrzanem (kupuję gotowy zestaw do kiszenia), duuużo czosnku, trochę gorczycy.
Zalewam gorącą zalewą i zakręcam i po dwóch dniach są małosolniaczki, a stopniowo się kiszą.
Zalewa na mój 5-l słoik: 3 litry wody gotuję z 4 czubatymi łyżkami soli i kilkoma ziarenkami pieprzu.
Tak samo zrobiłam 10 słoików kiszonych na zimę, tyko dodałam jeszcze liście wiśni. Takie słoiki muszą postać 2-4 dni w cieple, lekko dokręcone, potem trzeba dokręcić i można wynieść.
Mam 5-litrowy słój, pakuję ogórki, przekładając je koprem, chrzanem (kupuję gotowy zestaw do kiszenia), duuużo czosnku, trochę gorczycy.
Zalewam gorącą zalewą i zakręcam i po dwóch dniach są małosolniaczki, a stopniowo się kiszą.
Zalewa na mój 5-l słoik: 3 litry wody gotuję z 4 czubatymi łyżkami soli i kilkoma ziarenkami pieprzu.
Tak samo zrobiłam 10 słoików kiszonych na zimę, tyko dodałam jeszcze liście wiśni. Takie słoiki muszą postać 2-4 dni w cieple, lekko dokręcone, potem trzeba dokręcić i można wynieść.
moja Mama przez kilka lat robiła pyszną sałatkę z ogórków na zimę :] teraz kilka lat było przerwy i dzisiaj stwierdziłam, że w najbliższym czasie mogłaby zrobić kilka słoików :]
składniki:
~ 4kg małych ogórków
~ 2-3 duże pęczki koperku
~ 1 szklanka octu
~ 1 szklanka cukru
~ 1 szklanka oleju
~ 7 dkg soli
~ gorczyca
Ogórki dokładnie umyć i połowę obrać. Wszystkie ogórki (obrane i te ze skórką) pokroić w cieniuteńkie plasterki lub zetrzeć(w plasterki). Koper drobno pokroić. Pokrojone ogórki posypać cukrem i solą, dodać koperek. Wlać ocet - dobrze wymieszać. Odstawić na 2 godziny. Nakładać w słoiczki(lekko odsączając). Do każdego słoiczka na wierzch dać 0,5-1 łyżeczkę oleju i kilkanaście ziarenek gorczycy. Pasteryzować (zakrętką do góry) aż ogórki zbieleją. Wyjąć gorące słoiki i odwrócić do góry dnem.
sąsiadka z działki dawała jeszcze zieloną pietruszkę - ale dla nas ta wersja była jakaś taka śmierdząca :P wolimy z samym koperkiem :]
składniki:
~ 4kg małych ogórków
~ 2-3 duże pęczki koperku
~ 1 szklanka octu
~ 1 szklanka cukru
~ 1 szklanka oleju
~ 7 dkg soli
~ gorczyca
Ogórki dokładnie umyć i połowę obrać. Wszystkie ogórki (obrane i te ze skórką) pokroić w cieniuteńkie plasterki lub zetrzeć(w plasterki). Koper drobno pokroić. Pokrojone ogórki posypać cukrem i solą, dodać koperek. Wlać ocet - dobrze wymieszać. Odstawić na 2 godziny. Nakładać w słoiczki(lekko odsączając). Do każdego słoiczka na wierzch dać 0,5-1 łyżeczkę oleju i kilkanaście ziarenek gorczycy. Pasteryzować (zakrętką do góry) aż ogórki zbieleją. Wyjąć gorące słoiki i odwrócić do góry dnem.
sąsiadka z działki dawała jeszcze zieloną pietruszkę - ale dla nas ta wersja była jakaś taka śmierdząca :P wolimy z samym koperkiem :]
Tzw. krokodylki.
Przepis przez lata ulepszany przeze mnie by dojść do właściwej proporcji i równowagi smaków słodki/słony/kwaśny.
3 kg ogórków
1,5 szklanki octu
1 kg cukru
6 łyżek soli
główka czosnku
10 łyżek oleju
1 łyżeczka sproszkowanej chili lub 2 łyżeczki curry
Ogórki podzielić na 4 wzdłuż, zasolić i w misce/wiaderku odstawić na ok. 10h.
Po tym czasie zlać z nich powstałą wodę- wysypać je na durszlak/sito. Podgrzać olej i wlać na ogórki, dodać wyciśniętą główkę czosnku, wymieszać.
W garnuszku zagotować ocet z cukrem i chili (lub curry) i takim gorącym zalać ogórki.
Ja je trzymam w wielkim słoju nawet 3 miesiące w kuchni na blacie i jemy kiedy chcemy.
Ponieważ nie ma tam wody- wogóle się nie psują.
Jeśli chcecie mniej ostre trzeba dać odrobinę więcej cukru.
Można przełożyć do słoiczków. Nie wymagają pasteryzacji.
Idealne do wódeczki :p
Przepis przez lata ulepszany przeze mnie by dojść do właściwej proporcji i równowagi smaków słodki/słony/kwaśny.
3 kg ogórków
1,5 szklanki octu
1 kg cukru
6 łyżek soli
główka czosnku
10 łyżek oleju
1 łyżeczka sproszkowanej chili lub 2 łyżeczki curry
Ogórki podzielić na 4 wzdłuż, zasolić i w misce/wiaderku odstawić na ok. 10h.
Po tym czasie zlać z nich powstałą wodę- wysypać je na durszlak/sito. Podgrzać olej i wlać na ogórki, dodać wyciśniętą główkę czosnku, wymieszać.
W garnuszku zagotować ocet z cukrem i chili (lub curry) i takim gorącym zalać ogórki.
Ja je trzymam w wielkim słoju nawet 3 miesiące w kuchni na blacie i jemy kiedy chcemy.
Ponieważ nie ma tam wody- wogóle się nie psują.
Jeśli chcecie mniej ostre trzeba dać odrobinę więcej cukru.
Można przełożyć do słoiczków. Nie wymagają pasteryzacji.
Idealne do wódeczki :p
Witam ;)
mama moja robi OGORKI W MUSZTARDZIE :)
sa rewelacyjne ;)
Moge podać przepis ;)
Zalewa:
* 6 szkl. wody
* 1 szkl. octu
* 1 szkl. cukru
* 2 lyzki soli
to wszystko razem zagotować, po zagotowaniu dodać musztarde sarebską ( tylko ta się nadaje ) i dobrze rozmieszać.
Ogorasy można zalewać na cieplo i na zimno.
Pozniej wstawić do zagotowania słoiczki na 5-6 min ( od zagotowania się wody ) :)
POLECAM :)
mama moja robi OGORKI W MUSZTARDZIE :)
sa rewelacyjne ;)
Moge podać przepis ;)
Zalewa:
* 6 szkl. wody
* 1 szkl. octu
* 1 szkl. cukru
* 2 lyzki soli
to wszystko razem zagotować, po zagotowaniu dodać musztarde sarebską ( tylko ta się nadaje ) i dobrze rozmieszać.
Ogorasy można zalewać na cieplo i na zimno.
Pozniej wstawić do zagotowania słoiczki na 5-6 min ( od zagotowania się wody ) :)
POLECAM :)
:)
tak
Ale Ty nie masz jeść ich solonych
One są bardzo słone, musisz z nich zlac ta wodę słoną
Zaufajcie mi :)
0,5 cukru to takie korniszony wychodzą a te mają byc inne :)
W oryginalnym przepisie jest 1,5 kg cukru :p
Ale Ty nie masz jeść ich solonych
One są bardzo słone, musisz z nich zlac ta wodę słoną
Zaufajcie mi :)
0,5 cukru to takie korniszony wychodzą a te mają byc inne :)
W oryginalnym przepisie jest 1,5 kg cukru :p
No ja juz bede robiła nowe :)
Moja kumpelka wolała je od ciasta do kawy :p
Moja kumpelka wolała je od ciasta do kawy :p