Widok
Iza, pewnie nie chodzi o lenistwo, ale faktycznie 1300zł to jest mało, tym bardziej, że żyjemy w czasach gdzie wszystko idzie w górę, tylko zarobki nie.
Wiadomo lepsza taka praca niż siedzenie w domu i pogrążanie się.
Wiadomo lepsza taka praca niż siedzenie w domu i pogrążanie się.
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
to, że lepiej coś robić niż się użalać, nie zmienia faktu, że 1300 to żenująca pensja i wykorzystywanie ludzi i trzeba zagrzmieć
kogo jak kogo, ale sieć rossmann stać chyba na więcej.
Nie mówię o kokosach, skoro to stanowisko "na kasie", ale 1700-1800 to się chyba nalezy
Na stronie rossmann można przeczytać:
"Skala ogólnopolskiej działalności handlowej oraz liczba zatrudnionych osób wymaga od nas społecznej odpowiedzialności tak, aby wypracowywanie zysku ekonomicznego nie było jedynym celem naszej działalności."
chyba chodzi to, żeby wypracowanie własnego zysku ekonomicznego nie było jedynym celem pracownika ;-)
kogo jak kogo, ale sieć rossmann stać chyba na więcej.
Nie mówię o kokosach, skoro to stanowisko "na kasie", ale 1700-1800 to się chyba nalezy
Na stronie rossmann można przeczytać:
"Skala ogólnopolskiej działalności handlowej oraz liczba zatrudnionych osób wymaga od nas społecznej odpowiedzialności tak, aby wypracowywanie zysku ekonomicznego nie było jedynym celem naszej działalności."
chyba chodzi to, żeby wypracowanie własnego zysku ekonomicznego nie było jedynym celem pracownika ;-)
wiecie co juz tak nie narzekajcie na ta szkole bo jakby bylo zle to by nikt na nauczyciela nie poszedl. Ja jestem nie doszlym nauczycielem ale pracowalam w szkole jakis czas i nie jest az tak zle. Po pierwsze to tylko 18h dydaktycznych plus moze pare wywaidowek i jakis rad pedagogicznych. Wakacje ferie wszystie swieta dlugie weekendy itp wolne i 100% platne do tego dwie pensje gratis co roku wiec sorki nie ma co porownywac do innych. (no i to "uzeranie sie" z dziecmi ale tu nie ma co narzekac bo sami tak wybieracie).A w sklepach itp nie rzadko tez pracuja ludzie po studiach i musza pracowac za takie pensje bo np innej roboty nie ma. Ale prawda jest ze najznizsza krajowa to powinno byc na reke min te1500zl a nie jakies glodowe 1000zl.a reszta jeszcze większa.
fakt faktem ze nauczyciel powinien mies placone wiecej, ale lipunia ma racje co do plusow bycia nauczycielem. poza tym nauczyciel moze jeszcze dawac korki.
a ja zrezygnowalam z bycia nauczycielka bo nie chcialam uzerac sie z dziecmi ;)
a znajoma pracuje w prywatnej szkole i ma 2tys na reke juz po roku.
a ja zrezygnowalam z bycia nauczycielka bo nie chcialam uzerac sie z dziecmi ;)
a znajoma pracuje w prywatnej szkole i ma 2tys na reke juz po roku.
No dokładnie. Mój mąż pracuje w szkole i uważam, że ma dobre warunki. Trzeba pamiętać, że te pieniądze są za 18-20 h. Ludzie dostają tyle za 40h pracy.
mój mąż ma 22h i ma ok 2000 na rękę. Do tego umowa o pracę na czas nieokreślony (luksus w tych czasach), wszystkie socjale, wakacje, ferie itp. Minus, że ma daleko.
Fakt, że praca ciężka i odpowiedzialna, ale jak ktos to lubi i się w tym spełnia.
W tej pracy trzeba siię przemęczyć przez pierwszych parę lat a potem jest już coraz lepiej.A jak można się zahaczyć jeszcze w kolejnej szkole to już cud miód;)
mój mąż ma 22h i ma ok 2000 na rękę. Do tego umowa o pracę na czas nieokreślony (luksus w tych czasach), wszystkie socjale, wakacje, ferie itp. Minus, że ma daleko.
Fakt, że praca ciężka i odpowiedzialna, ale jak ktos to lubi i się w tym spełnia.
W tej pracy trzeba siię przemęczyć przez pierwszych parę lat a potem jest już coraz lepiej.A jak można się zahaczyć jeszcze w kolejnej szkole to już cud miód;)
jak już padł temat zarobków..w wielu firmach pracownicy biurowi mają na rękę ok 1300 na cały etat..(niby firmy renomowane) i pracy mają tyle,że nie mają czasu podrapać się za uchem, a na cotygodniowym spotkaniu kierownik mówi: w urzędzie pracy ostatnio zarejestrowano xx nowych bezrobotnych"...no cóż polskie realia...
no może jedna 13-ka ale ja bylam na wsi w szkole i tam mieli w marcu i w sierpniu może to bylo tylko ten jeden raz. Ale mieli tez dodatek za prace na wsi bo niby trudniejsza młodziez he a bym powiedziała, że chyab w dzisiejszych czasach to trudniej jest w miescie:) Ni no pewnie kasa nie jest rewelacyjna ale w porównaniu do innych prac to nie jest aż tak źle:)
nie piszcie,że dlatego,ze godzin mniej to usprawiedliwia takie zarobki, bo nie można porównywać tych godzin szkolnych do godzin w innym miejscu. Praca w szkole jest specyficzna, obciąża bardzo, jeszcze w domu czlowiek trawi to co się dzieje i problemy, trzeba sie przygotowywać, dokształcać, dużo czasu poza zajęciami spędza się zajmując rzeczami z tym związanymi. Moja mama jest emerytowaną nauczycielką. Uważam,że ten zawód bardzo wpływa na psychikę. Tego nie zrozumie nikt kto w szkole nie pracuje, zwłaszcza wiele lat. oczywiście są plusy i kazdy wie,że za kokosami to trzeba innej pracy szukać ale argumentować w końcu to tylko tyle godzin-ale obciążenie psychiczne jest takie,że 40 godzin nikt by nie wytrzymał.
Koleżanka miala jakis tam czas temu przypadek,ze uczniowi sie cos nie spodobało, to skoczył na parapet i groził,ze wyskoczy. Wiecie jak ona do końca dnia sie czuła? To jest zoo plus hałas, plus różni ...Zwłaszcza duże twory molochy gdzie jest i podstawówka i gimnazjum to jest kongo. Polecam jak możecie dawać dzieci do mniejszych szkół i lepsza atmosfera i spokojniej.
Koleżanka miala jakis tam czas temu przypadek,ze uczniowi sie cos nie spodobało, to skoczył na parapet i groził,ze wyskoczy. Wiecie jak ona do końca dnia sie czuła? To jest zoo plus hałas, plus różni ...Zwłaszcza duże twory molochy gdzie jest i podstawówka i gimnazjum to jest kongo. Polecam jak możecie dawać dzieci do mniejszych szkół i lepsza atmosfera i spokojniej.
hmmm ale w innych pracach tez sa stresy i to spore...ja pracuje za 1300 mam duzo pracy biurowej na glowie i obsluge klientow....wiec tez stresuje a do tego czest po godzinach bo nie zdazysz zrobic a musisz bo masz terminy;/ kazda praca ma plusy i minusy niestety aale jedno najwazniejsze zarobki w PL porazka zadko kto ma dobrze platna prace niestety choc sie zdaza.......
to na bank jest stresująca praca ale jeszcze nie widzialam i nie pracowałam w takiej co by nie byla. Ale wiem,że jakbym jednak miała w zawodzie pracowac to tylko w podstawówce tam te dzieci jeszcze nie sa az tak zmanierowane i dajace w kosc jak np w gimnazjum. Bo dla mnie to gimnazjum to jest jedna wielka pomylka szkolnictwa no ale cóz tylko wspolczuc tym co w nich pracuja.
informatycy, niektórzy nawet sobie zdalnie pracują i zarabiają sporo;) się da ale tu już trzeba mieć specjalistyczne wykształcenie
dobrze zrozumialam 10 brutto da się tam wyciągnąć? On był w YDP ;) nie w intelu bo tam inne technologie o to ładnie, mąż szukał 2 miesiace to wszedzie tak około 4 brutto netto to nie wiem ile ale z 2,5 wychodzi to już w ogóle bo nasze kredyty wynoszą tyle,że byśmy nie dali rady, teraz też kokosy nie bedą ale przynajmniej bank nam da spokój;)
o łaaaaa. Tyle kaski... muszę powiedzieć mężowi moze się przeszkoli czy coś ;)
Witam, jestem nauczycielem i irytuje mnie to co inni nauczyciele wypisuja, narzekajac na pensje- nie jestesmy osamotnieni, wielu ludzi ma podobnie zenujace zarobki a czasami pracuja ciezej od nas nauczycieli. Nie narzekajmy, kazdy jest kowalem swojego losu.Komu nie odpowiada pensja nauczycielska to proponuje zmienic profesje, na lepiej platna:)