Widok

Rozczarowanie GAMETA

Centrum Zdrowia Gameta Temat dostępny też na forum:
Witam chciałam się podzielić doświadczeniem jakie spotkało nas w nowej otwartej klinice w Gdyni, z mężem staramy się o nasze maleństwo już 3 rok, ja się leczę on też. Mąż miał zrobić ponownę już badania nasienia poprzednie robił w Invicie a teraz gdy dowiedzieliśmy się że otworzyli klinikę w Gdyni to zrobił je tu bo dużo bliżej dzwonił 2 razy jeszcze przed badaniem pytał się czy badanie nasienia jest takie same jak w Invicie panie z recepcji zapewniały że tak identyczne tyle samo nawet kosztowało. Jakie zdziwienie było mojego męża jak odebrał wynik! w porównaniu z Invictą gdzie wszystko jest wyszczególnione z 20 pozycji opis tutaj na kartce ręcznie wypisane podstawowe dane 5 pozycji!!! oburzony mąż wrócił tam i powiedział że panie zapewniały go że to są kompletne wyniki! a tu takie coś panie tylko powiedziały że jak mu to nie odpowiada to może zgłosić reklamacje! No szlak nas trafia badanie kosztują fortunę co miesiąc idzie na nie dużo kasy gdy małżeństwo ma takie problemy a ile stresu przeżyć a tu robią Cię w konia badanie trzeba będzie powtórzyć bo gdybym chciała takie to mogłam iść do przechodni i koszt o wiele mniejszy a nie do kliniki niepłodności jestem wściekła W lutym mieliśmy iść pierwszy raz na wizytę tam ale teraz się obawiam jak oni wszystko robią tak na odpiernicz kolejne miesiące stracone oj ciężko cały czas pod górkę pozdrawiam wszystkie staraczki i powodzenia w Nowym Roku!
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 29
ja polecam dr Zielińskiego z Invicty z gdańska, młody lekarz ale widać że z powołania. Mam nadzieję, że nowe pokolenie lekarzy jest lepsze i jest bardziej rozeznane we wszystkich nowinkach naukowych.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Zgadzam się z Wami, panie z recepcji są okropne, traktują pacjenta, jak petenta, robiąc "łaskę", że udzielą informacji. Przeważnie obrażone, że przeszkadza im się w rozmowie. W dodatku nie ma żadnego pozytywnego podejścia do pacjenta i poufności. Nikt nie raczy poinformować o opóźnieniach, które sięgają nawet i trzech godzin, nie wspominając o zwykłym słowie przepraszam. Nie wspominając o tym, aby ktoś oddzwonił z informacją zwrotną, że np. zwolnił się termin. My również leczymy się u dr czecha, jesteśmy przed samym in victro i cały czas się zastanawiamy czy robić je właśnie tam. Czy zajmą się nami odpowiednio? Czy nie spróbować leczenia u męża, który ma słabe plemniki, a niestety nikt nam tego nie zaproponował. Dowiedzieliśmy się o tym niedawno, przez przypadek. Coraz częściej odczuwamy komercję, liczy się ilość i pieniądze. I gdyby nie fakt, że dr czech ma pozytywne opinii i długo nas prowadzi pewnie nas by tam nie było
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
ja się wyniosłam z tej kliniki w gdyni, niby miałam bliżej, ale poziom obsługi skutecznie mnie odstraszył, teraz dojeżdżam do gdańska, ale wrażenia mam dużo lepsze. zobaczymy jak efekty leczenia, póki co mam dobre nastawienie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja rowniez wybieram sie do Gamety??!!! czy ktoras z Was leczyla sie lub leczy u Skweresa??? jakies opinie???
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
odradzam dr uważał ł, że z tarczycą jest u mnie wszystko w porządku i około 2 lat leczył mnie na hiperprolaktynemię. Naszczęście zmieniłam lekarza i okzało się, że mam silną niedoczynność tarczycy i tarczycę w zaniku...dodatkowo nieprzyjemny jest i nie da się z nim pogadać
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć. A ja polecam GAMETĘ i szczególnie Dr Czecha. Z tego co widzę w Klinice, to pacjentki siedzące na korytarzach są poważne, ale nie smutne czy też załamane.

W moim przypadku były 2 inseminacje. Ostatecznie podeszliśmy z mężem do Programu. Przy pierwszym podejściu pod sam koniec wiedzieliśmy już, że niestety ale nie będzie sukcesu.

Dr Czech zaproponował przerwanie, przerwę, nowy Program. Odzyskaliśmy 80% płatności. W kolejnym szybkim Programie uzyskaliśmy jeden zarodek 8A i ciąża. W marcu urodziła się nam córeczka (10).

Obecnie jest z nami od 4 tygodni.

Odnośnie twojego pomówienia o pieniądze i opisany sposób opieki lub jej braku - to na miejscu tego lekarza, zastanowiła bym się nad pozwaniem ciebie do Sądu i odszkodowanie.

Z drugiej strony, nie jest to leczenie tanie, ale jak to mówią Wędkarze: KTO NIE MA MIEDZI NIECH W DOMU SIEDZI.

Nie mniej jednak, rozumiejąc twoją sytuację, jest mi ciebie żal i życzę ci wiele szczęścia.

Zadowolona Pacjenta Dr Czecha i Gamety
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
dla mnie dr Czech nie jest dobrym specjalistą, na brak kasy nie narzekam, ale miałem do czynienia z wieloma lekarzami. Sam jestem farmaceutą więc co nieco wiem i rozumiem, to jest moje zdanie i nikt mi go nie odbierze.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Dziewczyny czy któraś z Was ma bezpośredni e-mail do dr Śliwińskiego???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
IV do skutku to wielka ściema, nie dajcie się nabrać, jestem w tym programie. Problem polega na tym, że jeśli się zdecydujesz to co 60dni musisz sie meldować na wizycie i teoretycznie podchodzić do pobrania, transferu lub kriotransferu i tylko względy medyczne moga być uzasadnionym powodem do nie podejścia do zabiegów. W tym momencie nie liczy se już nic, twoje życie prywatne, zawodowe jest układane wg cyklu. Zreszta nie tylko twoje ale także partnera, rodziców, przyjaciółek i rodzeństwa, bo każdy z tych zabiegów wymaga pomocy osób trzecich, chociażby dlatego, że bieże sie silne leki uspokajające. No masz raz na dwa miesiące dłuższe L4 - wytłumacz to szefowi...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przecież tego programu nie ma od ponad roku! jak do skutku jest ściemą to z sukcesem tym bardziej. Poza tym każde in vitro pochłania wiele czasu i wymaga poświęceń - to normalne, wiecej badań i wizyt.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

in vitro program rzadowy

Program rzadowego in vitro w Gamecie to jedna wielka porazka. za druga wizyte, ktora powinan byc bezplatna- zaplacilam, chociaz tylko wizyta pierwsza kwalifikujaca powinna byc odplatna. nastepnie dostalam recepte na zastzrykoampulki dostepne tylko w aptece w gdyni - wizytoweczke do raczki dal mi dr na wizycie:) pani w aptece na informacje, ze porownam ceny w innych aptekach poinformowala mnie, ze maja z klinika gameta podpisana umowe, ze tych lekow nei znajde nigdzie indziej. i rzeczywiscie w zadnej aptece w Gdansku ani w hurtowni nie moglam znalezc- musialam kupic w aptece wskazanej przez dr na wizycie- jest to dl a mnie nieetyczne... nastepnie dostalam skierowanie na badania do anestezjologa- i musialam je wykonac odplatnie- choc w invikcie sa za darmo w ramach programu rzadowego. mielismy placic tylko za leki po kwalifikacji (mam tzw zielona karte) ale neistety gameta wyznacza swoje zasady platnosci za program rzadowy:) przepisane zastzryki mam robic wdomu sama:) jestem w szoku...wydawalo mi sie, ze powinna je robic w ramach pragramu rzadowego pielegniarka w gamecie...w zielonej karcie mialam wpisana kolejna wizyte na okreslona date- dr oznajmil,zebym tego dnia nie przychodzila..to po co umeiscil ja w karcie zielonej- nie rozumiem...postepuja tak nie tylko z emna bo pani w rejestracji pyta sie czy na ta wizyte dr kazal przyjsc czy nie? takwiec w zielonejkarcie odnotowuja wizyty, a nie kaza na nie przychodzic... szok...to moj poczatek i jestem zadziwniona zachowaniem recepcji - rzeczywiscie zgodze sie, ze pracuja "za kare", sa neiupzrejme. udaja , ze nei widza pacjetna stojacego przy ladzie. rozmawiaja ze soba i to jest waziejsze niz pacjent stojacy nad ich glowami.
zaluje,ze wybralam ta klinike, a to dopiero poczatek, mysle,ze jesli okaze sie,ze nie tylko ja musze placic za uslugi, ktore powinny byc bezplatne w ramach in vitro rzadowego- to warto byloby gdzies to zglosic. czekam na wasze opinie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 6
ja na Twoim miejscu zgłosiłabym to od razu do Ministerstwa: http://www.invitro.gov.pl/napisz - tu chyba najlepiej bo pewnie zajmują sie tym ludzie, którzy coś wiedzą o programie.
Trzymam kciuki, trzeba to zgłosić, bo to co robią jest karygodne! A tak zróca im uwagę i inne dziewczyny nie będą miały może takich problemów....Powinni Ci oddać kasę za ta dodatkową wizytę z odsetkami ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
tak zgadzam się z poprzedniczką zgłoś to koniecznie do ministerstwa! ja leczę się w invikcie i tam za pierwszą wizytę płaciłam, przyszłam z całą dokumnetacją, ale jak mnie już zakwalifikowali to za nic nie dopłacałam, czekam teraz na transfer :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej, możesz dodatkowo przesłać informację do stowarzyszenia nasz bocian, ale minister przede wszystkim.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja z mężem pierwsze dziecko zawdzięczam dr Czechowi jeszcze jak pracował w inviccie. Teraz jestem w drugiej ciąży i również dzięki dr Czechowi. Dzięki niemu nie tylko jestem w ciąży ale również jestem zdrowa. Bardzo polecam dr Czecha bo jest wyjątkowym fachowcem ale również po prostu dobrym człowiekiem. Zawsze miał czas na wytłumaczenie i zawsze był do dyspozycji.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

ZADOWOLONA

A ja też mam dziecko, dzieki dr Czechowi (inseminacja jeszcze w Invicie). Teraz, po pięciu latach, kiedy znów mamy problem z zajściem udaliśmy sie do doktora Czecha do Gamety. Niestety kilka podejść do inseminacji nie dało efektów, kiedy nasienie było słabe doktor mówił otwarcie,żę szanse są małe lub zerowe. Uczciwe podejście. Doradził nam, by spróbować in vitro, jesteśmy w programie:) Niedługo pierwsze podejście:)

Polecam gorąco i dr Czecha i Gametę.

PS
A Babeczki w recepcji - rewelacja. Nie wiem, kto je widział niemiłe:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Jestem pacjentką Gamety i pozwolę sobie na komentarz powyższej wypowiedzi, która moim zdaniem nie tylko bardzo krzywdzi wszystkich, którzy swoją wiedzą, doświadczeniem i zaangażowaniem pomagają spełniać marzenia, ale też daleko odbiega od rzeczywistości. Taka wypowiedź może wywołać niepotrzebne wątpliwości a w rezultacie pozbawić szansy na Rodzicielstwo. Przeczytajcie proszę moją historię. Mam nadzieję, że doda ona sił i nadziei choć kilku parom!!!
Jestem pacjentką, która mimo młodego wieku z powodu zbyt niskiego AMH (0,26) nie załapała się na program rządowy. Państwo skreśliło mnie uważając, że z takimi wynikami nie opłaca się inwestować w pacjenta. Wszelkie koszta musieliśmy więc z Mężem pokrywać sami. Na szczęście nie skreślił nas Pan Doktor Czech, który tylko dzięki swojej olbrzymiej wiedzy i doświadczeniu pokierował nas z sukcesem (jest prawidłowa ciąża). Z moim AMH, guzem na jajniku, którego nie można usunąć (wówczas jajnik nie funkcjonowałby już wcale) oraz zaawansowaną endometriozą wydawałoby się, że jesteśmy na przegranej pozycji. Tak też sugerowali inni specjaliści u których byliśmy na konsultacjach. Cenię sobie Pana Doktora Czecha za to, że na pierwszej wizycie nie obiecywał nam gruszek nie wierzbie ale realnie, choć nie odbierając nadziei, przedstawił gdzie jesteśmy w statystykach (byliśmy w grupie, która miała jedne z najmniejszych szans na sukces). I za to, że Pan Doktor podjął się leczenia, które zdecydowanie nie było standardowe tak dobrał dawki, leki, ustawił czas trwania stymulacji, że w rezultacie udało się! Przy sztampowym podejściu nie mieliśmy żadnych szans
Wracając do wypowiedzi poprzedniczki - nawiązując do sugerowania przez Panią jakichś układów w sprawie aptek sprzedających leki chcę zaznaczyć, że leki podawane podczas stymulacji są nie tylko niezwykle kosztowne ale też z założenia dostępne tylko w wybranych (nielicznych) aptekach. Powód? To apteki same nie chcą sprowadzać leków, które są bardzo drogie, specjalistyczne i nie ma pewności, iż zostaną sprzedane. Gameta nie ma tu nic do tego! Skąd ta wiedza?
Pechowo podczas stymulacji stłukliśmy jeden komplet zastrzyków, które wykupiliśmy w Trójmieście. Nie mieszkamy w Trójmieście, dlatego pierwsza myśl była taka, żeby zdobyć receptę w naszym rodzinnym mieście, zamiast gonić kilometry. Tak tez zrobiliśmy, recepta była ale niestety po wykonaniu telefonu do 36 aptek w naszym mieście dowiedzieliśmy się, że żadna z aptek od 16 lat nie miała tych leków u siebie. A hurtownia była w stanie sprowadzić leki na zamówienie dopiero po 5 dniach. Także to, że wizytoweczkę do raczki dal Pan doktor na wizycie to tylko dlatego, żeby uniknęła Pani kłopotów z wykupieniem leku. Przekonała się Pani - jak widzę skutecznie, że leki te nie są na zawołanie w aptece niczym aspiryna, ale jak widzę wyciągnęła Pani błędne wnioski. Te wnioski mogą kolejne Pacjentki tylko wprowadzić w błąd! I to jest dopiero nieetyczne a nie to, że Doktor dał Pani adres apteki, która sprzeda Pani leki bez wydzwaniania, szukania i zamawiania. Co do zastrzyków jeśli tylko ma Pani taką wolę Pielęgniarki nigdy nie odmówią Pani wykonania zastrzyku w Gamecie. Uczą wykonywania ich w domu dla wygody pacjentki, oraz ze względu na to, że wykonując zastrzyki o stałej porze ciężko jest dotrzeć do Kliniki za każdym razem. Nie każdy też mieszka w Gdyni i jest w stanie dojeżdżać dwa, czasami nawet trzy razy dziennie. Ale jeśli boi się Pani robić je samodzielnie wystarczy przyjechać do Kliniki i już! Nie wierzę, że ktokolwiek odmówił Pani wykonania zastrzyku na miejscu. Sama niejednokrotnie w dniach, kiedy miałam wizyty w czasie zastrzyku, otrzymywałam je od Pań Pielęgniarek i nie musiałam robić ich w domu. Pytanie do Pani: czy zaznaczyła Pani, że chciałaby wykonywać zastrzyki w Gamecie i odmówiono Pani? .. Z pewnością nie. I z pewnością to kolejny wniosek wyciągnięty błędnie na zaś. Tylko na podstawie tego, że pokazano Pani jak robić zastrzyki.
Tak to już jest, że ludzie zawsze będą niezadowoleni, cokolwiek by nie otrzymali w ramach pomocy. Ciągle mało i mało Ja też mam żal - ale do naszego Państwa za to, że musieliśmy sfinansować sami leczenie, mimo, iż pracujemy i płacimy podatki. Że musieliśmy płacić za to, co inni mają za darmo tylko dlatego, że jestem zbyt chora, żeby mi pomóc. Tym bardziej boli czytanie takich opinii napisanych przez kogoś, kto pomoc otrzymał i jeszcze wszędzie doszukuje się tylko wyimaginowanych problemów! Jeśli ktoś zastanawia się skąd takie poruszenie z mojej strony czy może jestem pracownikiem albo kimś podkupionym odpowiadam NIE. Jestem jedynie wdzięczną pacjentką, która jeszcze niedawno nie wierzyła, że dane jej będzie cieszyć się macierzyństwem. Dziś, po długiej walce, po nie sztampowym, a indywidualnym podejściu do naszego przypadku, po okupionej wieloma wizytami oraz niemałymi kosztami finansowymi walce mogę sobie pozwolić na obiektywny komentarz.
Ludzie, zamiast szukać dziury w całym - cieszcie się, że Państwo pomaga Wam sfinansować choć część badań (program z założenia nie finansuje całości w 100%) i przede wszystkim doceńcie, że są ludzie, którzy POTRAFIĄ i chcą Wam pomóc! Jeżeli za coś musicie zapłacić dodatkowo, to z pewnością wynika to z rządowego programu a nie nieuczciwości Gamety!
Mam nadzieję, że moja wypowiedź pomoże choć jednej parze podjąć mądrą decyzję, która w przyszłości może pozwolić im spełnić marzenie bycia rodzicami! My dziękujemy Losowi za to, że trafiliśmy na tak wspaniałego Lekarza, dzięki któremu dziś możemy cieszyć się ciążą. Myślę, że Specjalistów, którym z sukcesem by się to udało w naszym przypadku, jest w naszym kraju naprawdę niewielu. Pozdrawiam i zyczę wytrwałości a Pani - troszkę więcej życzliwości i wdzięczności dla tych, którzy naprawdę cięzko pracują, aby Pani pomóc...
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2
Wybacz Szczęśliwa Przyszła Mamo, ale nie kupuję Twojego zachwytu. Niestety z powodu własnych i cudzych przykrych doświadczeń, prawdziwych i dramatycznych sytuacji, w których panowie doktorzy mieli swój udział. Życzę Ci dobrze i cieszę się, że Ci się udało, ale... Leczyłam się tam długi czas też za własne pieniądze, bo jeszcze nikt nie finansował programu. Zresztą i tak bym się nie załapała. Straciłam ciążę trzy razy, za każdym słyszałam, że trzeba próbować dalej, do skutku. lekarze mili, panie też, ale nikt mi nie pomógł, nikt nie próbował wyjaśnic, skąd mój problem. nie zalecono mi badań, nie pokierowano do innych specjalistow. nic. Mogłam sobie podejść jeszcze raz do in vitro, bo przecież czasem nie wychodzi. Gdyby nie upór mojego męża, który ciągle powtarzał, ze trzeba sie przyjrzeć tym poronieniom, pewnie dalej bym się tak męczyła. Teraz jestem mamą, nasz syn jest zdrowy dzięki innym lekarzom. pomogli. Choć kosztowało to dużo nerwów i pieniędzy. W Gamecie nie doświadczyłam żadnego indywidualnego podejścia. Dziewczyna, którą poznałam na forum, a potem na żywo, też próbowala w tej klinice - wylądowała w szpitalu z hiperstymulacją. Usłyszała, że nie jest to tam rzadkością. Wydaje mi się, że warto mieć dystans... czasem, żeby znaleźć pomoc trzeba się namęczyć żeby odszukac lekarza, który nie tylko się uśmiechnie i poklepie po plecach, ale fachowo zdiagnozuje albo mądrze pokieruje dalej. Życzę Ci wszystkiego dobrego i byś spokojnie bez żadnych problemów przeszła ciążę i mogła się cieszyć swoim maluszkiem.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

I Inseminacja w Gamecie

Dziewczyny, za kilka dni będę podchodzić do pierwszej inseminacji w Gamecie, w związku z tym baaardzo Was proszę o wyjaśnienie mi jednej rzeczy - Dr uprzedził, że być może IUI nie da się wykonać w planowanym dniu jeżeli nie będzie to jeszcze właściwy moment i wtedy będzie ona przełożona na następny dzień itd. aż do odpowiedniej chwili. I stąd moje pytanie - jak wygląda w takiej sytuacji kwestia umówienia wizyty na następny dzień? Pytam bo ostatnio miałam problem dzwoniąc w pierwszym dniu cyklu, żeby zapisać się na 14. dzień więc teraz już panikuję, że lekarz każe mi przyjść następnego dnia, a panie w recepcji powiedzą mi, że przecież nie ma już miejsc. Proszę, napiszcie jak to wygląda w praktyce!
PS. Jeszcze jedno - wiecie może czy za wizyty, a przynajmniej za dzień inseminacji można dostać L4?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za informacje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niestety mi lekarz w Gamecie nie dał l4 mimo, że prosiłam..a co do wizyt to nie wiem bo akurat trafiłam dobrze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Dziecko z ADHD a sąsiedzi (16 odpowiedzi)

Czy ma ktoś problem z sąsiadami. Moje dziecko ma 7 lat i ma zdjagnozowane ADHD i problemy z...

Gdzie lepiej zrobić okulary? (74 odpowiedzi)

J.w. Zastanawiam sie pomiędzy Vision Express a Centrum okulistycznym OPTIMUM na chełmie...może...

Odporność dziecka- jak wzmocnić (32 odpowiedzi)

Cześć Wszystkim, Przychodzę z pytaniem: jak wspieracie odporność Waszych dzieci? Stosujecie...

do góry