Widok
Więc tak :
Ja mam na imie Aneta i niby normalnie ale w szkole nigdy nie chodziłam z drugą Anetą do klasy ;-). Mój brat to Remigiusz i te 25 lat temu to nie było popularne imie. Mojej sąsiadki wnuczek to Mieszko ;-) Znałam kiedyś Ziemowita ale jakoś nie do końca przypadło mi do gustu. Teraz koleżanki synek 3 dni starszy od mojej Marysi to Amadeusz. A moj bratanek na drugie ma Samuel - strasznie mi się podoba ;-). A co do imienia Marysia to wcale nie uważam żeby było jakieś obraźliwe zwłaszcza teraz gdzie Maryś, Zosi itp bardzo dużo będzie. AAAA no i ja dla dziewczynki chciałam Anastazja ;-) albo Amelka. A dla chłopca Borys albo Nikodem są troche inne ale teraz już coraz bardziej popularne. No i moj maż Olaf w latach 70 nie tak popularnie ;-)
Ja mam na imie Aneta i niby normalnie ale w szkole nigdy nie chodziłam z drugą Anetą do klasy ;-). Mój brat to Remigiusz i te 25 lat temu to nie było popularne imie. Mojej sąsiadki wnuczek to Mieszko ;-) Znałam kiedyś Ziemowita ale jakoś nie do końca przypadło mi do gustu. Teraz koleżanki synek 3 dni starszy od mojej Marysi to Amadeusz. A moj bratanek na drugie ma Samuel - strasznie mi się podoba ;-). A co do imienia Marysia to wcale nie uważam żeby było jakieś obraźliwe zwłaszcza teraz gdzie Maryś, Zosi itp bardzo dużo będzie. AAAA no i ja dla dziewczynki chciałam Anastazja ;-) albo Amelka. A dla chłopca Borys albo Nikodem są troche inne ale teraz już coraz bardziej popularne. No i moj maż Olaf w latach 70 nie tak popularnie ;-)
a my z mężem chcemy synka (o ile się kiedyś taki pojawi;P) nazwać Gabriel - wszyscy kręcą nosem, a nam się strasznie podoba... i sami nie wiemy co o tym myśleć... czy faktycznie jest takie straszne a my mamy okropnie spaczone gusta...
jeśli chodzi o dziwaczne imiona to chyba na głowię wszystkich biją znane osoby... Ci to dopiero mają pomysły ;P
W swoim życiu spotkałam: Ariela, Raszyda, Dąbrówkę...
no i kiedyś poznałam dziewczynę, niby miała takie zwyczajne imię - Maja:) ale na nazwisko Pszczółka ;P
jeśli chodzi o dziwaczne imiona to chyba na głowię wszystkich biją znane osoby... Ci to dopiero mają pomysły ;P
W swoim życiu spotkałam: Ariela, Raszyda, Dąbrówkę...
no i kiedyś poznałam dziewczynę, niby miała takie zwyczajne imię - Maja:) ale na nazwisko Pszczółka ;P
o matko GNIEWOMIR ha ha ha :)
to już chyba przesada, przenigdy nie nazwałabym dziecka Vanessa, Nicola, Allan, Jessica, Inez i inne takie, tym bardziej, że wiele osób ma typowo polskie imiona z końcówką ski, ska i wtedy to naprawdę wygląda komicznie, myślę, że przy wyborze imienia trzeba koniecznie wziąć pod uwagę nazwisko
to już chyba przesada, przenigdy nie nazwałabym dziecka Vanessa, Nicola, Allan, Jessica, Inez i inne takie, tym bardziej, że wiele osób ma typowo polskie imiona z końcówką ski, ska i wtedy to naprawdę wygląda komicznie, myślę, że przy wyborze imienia trzeba koniecznie wziąć pod uwagę nazwisko
no niestety ale dzieci potrafią byc okrutne wobec siebie wiec zgadzam sie zeby nie krzywdzic dzieci jakimis dziwnie brzmiacymi imionami.wkoncu to nie my je bedziemy nosic cale zycie,lecz inny czlowiek.
Alan to faktycznie obecnie dosc czesto spotykane imie...Taki boom sie na nie zrobił...Tak jak na Maję w przypadku dziewczynki.Jednak w imieniu Alan tez raczej nie widze niczego ośmieszającego.
Alan to faktycznie obecnie dosc czesto spotykane imie...Taki boom sie na nie zrobił...Tak jak na Maję w przypadku dziewczynki.Jednak w imieniu Alan tez raczej nie widze niczego ośmieszającego.
A moja córeczka ma na imię Basia. Nie znam żadnej innej małej Basi, więc uważam imie akurat w tym czasie za rzadkie :) Ale równiez za jak najbardziej tradycyjne.
Natomiast uważam też, że o poziomie i mądrości życiowej rodziców świadczy w jakiś sposób imie dziecka. Nie krzywdźmy dziecka na całe zycie. U mnie pod blokiem biega mały Alan i dzieci sie z niego śmieją.
Natomiast uważam też, że o poziomie i mądrości życiowej rodziców świadczy w jakiś sposób imie dziecka. Nie krzywdźmy dziecka na całe zycie. U mnie pod blokiem biega mały Alan i dzieci sie z niego śmieją.