Widok
Dzięki serdeczne:) drogą dedukcji jakoś samej udalo mi się wkońcu do tego dojść - coś tam jeszcze ten mózg czasem zaskoczy:) a tymczasem dziecko mi się obudziło i coś tam sobie opowiada w łóżku i mruczy więc musze zaraz ją wyciągać i robić obiad a dziś jakoś to wszystko wyjątkowo późno się odbywa:) pozdrawiam was i wpadnę wieczorem lub jutro jak Majka zaśnie:)
Ania27 - Ty chyba szykujesz się do zakupu mieszkania w Pruszczu - o ile dobrze pamiętam???? Jak mam rację to zapraszam - bardzo fajowe "miasteczko":) Co do pracy w związku z kolejnym dzieckiem nie mam owego problemu na głowie czeka mnie jeszcze kilka lat w domu - trochę to przerażające - chociaż jak patrzę na obecny rynek pracy to nie żałuję, może do czasu kiedy zacznę czegoś szukać coś się zmieni. Oby.
Witaj Karola,zapraszamy do nas.
U nas oczekiwanie na decyzje z banku w sprawie kredytu,jest trochę nerwów z załatwianiem i wogóle stres jak my sobie poradzimy...
Szukam pracy ale jest bardzo ciężko,byłam na jednej rozmowie,odrazu mi powiedziano wprost chcem osoby dyspozycyjnej a nie takiej która ma dziecko,bo co będzie jak zachoruje w żłobku?
Masakra,mam doła,siedzę i pochłaniam słodycze na handrę.
Mati zaczął robić siusiu na nocnik,ale tylko po spaniu go wysadzam, inaczej sam nie zawoła,nie wiem jak ma wyglądać drugi etap odpieluszkowania.
U nas oczekiwanie na decyzje z banku w sprawie kredytu,jest trochę nerwów z załatwianiem i wogóle stres jak my sobie poradzimy...
Szukam pracy ale jest bardzo ciężko,byłam na jednej rozmowie,odrazu mi powiedziano wprost chcem osoby dyspozycyjnej a nie takiej która ma dziecko,bo co będzie jak zachoruje w żłobku?
Masakra,mam doła,siedzę i pochłaniam słodycze na handrę.
Mati zaczął robić siusiu na nocnik,ale tylko po spaniu go wysadzam, inaczej sam nie zawoła,nie wiem jak ma wyglądać drugi etap odpieluszkowania.
ja dziś troszkę lepiej spałam. W niedzielę przerobiliśmy łóżko Młodej i zdjęliśmy jedną ścianę, żeby mogła sama wchodzić i wychodzić i tak sobie pomyślałam, że może to dlatego... więc dziś w nocy spała ze mną - i było tylko jedno jedzienie (o 12) o 4 się przebudziła powiedziała Mama mleko ale przytuliłam się do niej przykryłam kocykiem i udało Jej się usnąć.
Cześć Karola :)
te noce to rzeczywiście mało fajne, dziś próbowaliśmy Młodą przetrzymać, to chyba więcej niż dwie godziny zeszło w nocy :/
Rano badania jeszcze musiałam pojechać zrobić, więc tak jak nigdy tego nie robię to położyłam się spać po 12 z Maryśką na dwie godziny i jakoś mi lepiej teraz ;)
Na kiedy masz termin z drugim maluchem?
te noce to rzeczywiście mało fajne, dziś próbowaliśmy Młodą przetrzymać, to chyba więcej niż dwie godziny zeszło w nocy :/
Rano badania jeszcze musiałam pojechać zrobić, więc tak jak nigdy tego nie robię to położyłam się spać po 12 z Maryśką na dwie godziny i jakoś mi lepiej teraz ;)
Na kiedy masz termin z drugim maluchem?




