Widok
W czym śpi noworodek?
Czy to prawda, ze noworodka nie kladzie sie na poduszeczce i nie przykrywa kolderką? Podobno do spania slużą rożki i śpiworki. Co jest lepsze i jaki rozmiar najlepiej kupic bo widzialam ze sa różne? Czy dzidzia spi w tym tylko w nocy a w dzien np. pod kocykiem? Rodzę we wrzesniu wiec pewnie upalow nie bedzie. Od ktorego miesiaca dzidzia moze spac w poscieli?
W szpitalu noworodek jest tylko w kaftaniku, zawijany w pieluszke tetrową tak jak w rożek a potem w rożek lub kocyk ale tak jak rożek... I tak śpi :)
Ja cały czas tak robię, chociaż dziecko jest oczywiście w śpioszkach, to zawijam najczęściej w pieluszkę flanelową oraz kocyk (jak w rożek) i śpi na pościeli
Ja cały czas tak robię, chociaż dziecko jest oczywiście w śpioszkach, to zawijam najczęściej w pieluszkę flanelową oraz kocyk (jak w rożek) i śpi na pościeli
Moja corka od urodzenia do dzis spi na kliniku, nie uzywalam poduszek, a na pewno nie u takiego maluszka!
Jezeli chodzi o przykrywanie to ja na poczatku przylkrywalam rozlozonym rozkiem lub malym kocykiem (lub pieluszka jak bylo bardzo gorąco)
Kolderke wiekszą zaczełam uzywać jakies pol roku temu :)
Wczesniej uzywalam grubszego kocyka ubranego w poszewke :)
Jezeli chodzi o przykrywanie to ja na poczatku przylkrywalam rozlozonym rozkiem lub malym kocykiem (lub pieluszka jak bylo bardzo gorąco)
Kolderke wiekszą zaczełam uzywać jakies pol roku temu :)
Wczesniej uzywalam grubszego kocyka ubranego w poszewke :)
ja miałam rożek, synek spał w nim cały czas przez pierwszy miesiąc. Jak przywiozłam Go ze szpitala i wyprałam rozek ze szpitalnych bakteri to przykryłam Małego kołderką, ale faktycznie była za duża i nieporęczna i jak najszybciej suszyłam rożek bo w nim był opatulony i było mu ciaśniutko (dzieci tuż po porodzie bardzo to lubią, przypomina im to macicę, tylko nóżki trzeba pamiętać żeby poluzować - żeby mogły je sobie wyprostować). W rożku łatwo też nosić dziecko na rękach. Także ja też bardzo polecam rożek. A podusie dałam mu jak miał ok 9 m-cy
nie używa się poduszek :)
można używać kliny http://www.allegro.pl/item1056413218_klin_bezpieczna_poduszka_niemowlat_zdrowy_sen.html
my mamy i używamy :) (Gabryś śpi z nami)
w łóżeczku materac mamy podniesiony po głową (zalecane u dzieci refluksowych)
od początku Młody spał/śpi w beciku :) taki fajny z gąbką pod pleckami :) zapinany na rzepy i wiązany paskami :) dostałam od kuzynki, która ma synka starszego o 3,5 m-ca i u nich się nie sprawdził :)
u nas Gabryś uwielbiał spać taki spętany ;) teraz rozłożony becik wyznacza Jego terytorium w naszym łóżku ;)
jeszcze 2-3 m-ce temu w dzień zasypiał zawinięty w becik i lulany na kolanach :)
śpiworki są fajne - dziecko się nie rozkopie :P
chociaż u nas nawet w bawełnianym + bodziak z długimi rękawkami Gabryś był spocony :P
można używać kliny http://www.allegro.pl/item1056413218_klin_bezpieczna_poduszka_niemowlat_zdrowy_sen.html
my mamy i używamy :) (Gabryś śpi z nami)
w łóżeczku materac mamy podniesiony po głową (zalecane u dzieci refluksowych)
od początku Młody spał/śpi w beciku :) taki fajny z gąbką pod pleckami :) zapinany na rzepy i wiązany paskami :) dostałam od kuzynki, która ma synka starszego o 3,5 m-ca i u nich się nie sprawdził :)
u nas Gabryś uwielbiał spać taki spętany ;) teraz rozłożony becik wyznacza Jego terytorium w naszym łóżku ;)
jeszcze 2-3 m-ce temu w dzień zasypiał zawinięty w becik i lulany na kolanach :)
śpiworki są fajne - dziecko się nie rozkopie :P
chociaż u nas nawet w bawełnianym + bodziak z długimi rękawkami Gabryś był spocony :P
Ja rodzilam pod koniec marca, mialam rozne bajery jak kocyki, spiworki, rozek, walki itd. Rozek uzywalam tylko w szpitalu i to nie przez caly pobyt, az 3 dni:P Nie wygodne dla mnie, w beciku dziecka nie czulam i ciezko mi bylo. W domku Mala spi od samego poczatku pod kolderka, najwygodniej mi bylo jej lanie np. za plecki uformowac (Mala na poczatku do ok. 3 mies. glownie na boczkach spala) i waleczki tez sie przydaly, a cala reszta to... kocyk do drzemek popoludniowych i do wozka, rozek odrazu w odstawke:P
U nas mała śpi w bodziaku bez rękawków i w pajacyku. Pod główką ma mięciutką podusię ,bo lubi się w nią wtulać i kocyk welniany leciutki ale ciepły w poszewce. Gdy noc jest zimniejsza zakładam jej skarpetki. Lepiej spi gdy jest jej ciepło i przytulnie. łatwiej jest mi ją odkryć wrazie czego gdy zauważę w nocy że jest jej ciepło. Tylko że u nas w domu są zawsze okna otwarte więc jest świeże chłodne powietrze.
rożki, beciki, zawijanie itd ni są korzystne dla dzieci, ponieważ ograniczają swobodę ruchów i dziecko może nie rozwijać się prawidłowo, moja zresztą ich nie lubiła, używałam kołderki, ale nie przykrytej po sama bródkę-bo się bałam! wolałam ubrać jej coś dodatkowego (rodziłam zimą) a przykryć tylko trochę, tak żeby też dostępu tlenu nie ograniczać, przyznam, że kocyki są wygodniejsze zwłaszcza latem
Nie powinno się dziecku kłaść poduszek itp. pod główke i również nie powinno się w pierwszych miesiącach przykrywać kocykami, kołderkami itp. dziecko może się zakopać i ono nie potrafi się jeszcze samo odkryć...chodzi mi o całkiem malutkie dziecko. Mój synek na początku spał w rożku,a teraz w śpiworkach...różnych, w zime miałam ciepły,a teraz taki bawełniany. Dziecko w śpiworku się nie odkopie:)
Tak samo noworodka nie wolno kłaść spać na brzuszku! W dzień ok bo mamy malucha na oku...ale w nocy!
Tak samo noworodka nie wolno kłaść spać na brzuszku! W dzień ok bo mamy malucha na oku...ale w nocy!
Z takich wypasionych kompletów pościelowych kilkunastoelementowych :) u nas przydaje się aktualnie tylko ochraniacz na łóżeczko i taki organizer - kieszonki do zawieszenia na łóżeczku. Obok mam akurat przewijak i w kieszonkach trzymam różne podręczne drobiazgi.
Rożka ani razu nie użyłam - urodziłam w lipcu i były za duże upały.
Baldachim - zbędny bajer, zabieracz tlenu i zbieracz kurzu:)
Pościel na razie leży nieużywana, mam wypraną awaryjnie jedną poszewkę na kołderkę, w razie gdy śpiworek się nie nadaje do użytku (mała parę razy zwymiotowała po kolacji na śpiworek albo nie zdazył wyschnąć po praniu)
Rożka ani razu nie użyłam - urodziłam w lipcu i były za duże upały.
Baldachim - zbędny bajer, zabieracz tlenu i zbieracz kurzu:)
Pościel na razie leży nieużywana, mam wypraną awaryjnie jedną poszewkę na kołderkę, w razie gdy śpiworek się nie nadaje do użytku (mała parę razy zwymiotowała po kolacji na śpiworek albo nie zdazył wyschnąć po praniu)
ja mam posciel (cały komplet tzn poszewka na kołdre poduszke no i przescieradło :-)) ) baldachim i ochraniacz
mala spi na klinie (wczesniej ulewala a teraz ma katar - jak jej przejdzie klin wyjmiemy bo juz nie ulewa) i na tym ma cieniutka podusie
kołderką jej nie przykrywam bo jak ja przykrywalam to mi sie rozkopywała i teraz spi w spioworku, naprawdę super sprawa
mala spi na klinie (wczesniej ulewala a teraz ma katar - jak jej przejdzie klin wyjmiemy bo juz nie ulewa) i na tym ma cieniutka podusie
kołderką jej nie przykrywam bo jak ja przykrywalam to mi sie rozkopywała i teraz spi w spioworku, naprawdę super sprawa
Moj synek spi od początku pod kołderką, był czas kiedy sie odkopywał i spał w spiworku ale było to chwilowe...Poza tym ze względu na chorobę refluksową musiał spać ułożony wysoko na poduszeczce...Oczywiscie musialam w ciagu dnia duzo go kłasc na brzuszku i wykonywać ćw. które korygowały powstanie ewentualnych wad przez układaniu pod kątem ale z postawą nie mamy żadnych problemów...A poduszeczke i kołderke kocha ponad wszystko :)
Jak dla mnie rożki ograniczają dziecku ruchy, chciałam aby miał jak najwiecej swobody i moja znajoma fizjoterapeutka potwierdziła moje zdanie :)
Jak dla mnie rożki ograniczają dziecku ruchy, chciałam aby miał jak najwiecej swobody i moja znajoma fizjoterapeutka potwierdziła moje zdanie :)
NIE POLECAM NIKOMU KŁADZENIA DZIECKA NA BRZUSZKU DO SPANIA
ale moje dziecko nauczyło się tak spać w szpitalu (była 2 tyg na OIOM) a w domu sprawdziliśmy że tak lepiej zasypia a że mamy monitor oddechu i jej łóżko przy naszym pozwoliliśmy jej tak spać. Dodam od siebie że z mojej perspektywy potencjalnie niebezpieczne są bardziej poduszki i jakiekolwiek maskotki - włożyliśmy jej taki miluchny mini kocyk z żyrafką (płaski, 20cmx20cm) i wystarczyło. Przekręciła główkę, wsadziła w to nosek i nie mogła oddychać. Aż "aniołek" zadzwonił. Dostała zabawki do łóżka po skończeniu 7 m-cy dopiero.
ale moje dziecko nauczyło się tak spać w szpitalu (była 2 tyg na OIOM) a w domu sprawdziliśmy że tak lepiej zasypia a że mamy monitor oddechu i jej łóżko przy naszym pozwoliliśmy jej tak spać. Dodam od siebie że z mojej perspektywy potencjalnie niebezpieczne są bardziej poduszki i jakiekolwiek maskotki - włożyliśmy jej taki miluchny mini kocyk z żyrafką (płaski, 20cmx20cm) i wystarczyło. Przekręciła główkę, wsadziła w to nosek i nie mogła oddychać. Aż "aniołek" zadzwonił. Dostała zabawki do łóżka po skończeniu 7 m-cy dopiero.
Mój synek spał w kołysce https://tweeto.pl/lozeczka-kolyski-dzieciece oraz na podusi, leżał pod delikatnym materiałem na samym początku