Żywienie nimowląt po 4 miesiącu

dziewczyny - ile mam tyle opinii i ile dzieci tyle metod żywienia :)........

masz wielkie szczescie Agnieszko ze twopi malce są dośc odporni na wszelkiego rodzaju chemikalia dodawane do żywnosci dla dorosłych i powiemc i ze bardzo ci tego zazdroszę
Jesli po szynce było ok. to było, nie ma sie co sprzeczać tylko robić tak jak sami uwazamy......... mój mały za to ma wysypkę jak ja zjem jakąkolwiek wędlinę sklepową i dam mu cyca - jest podejrzenie o alergię na azotany które w ww. wędliny pąpują, więc róznie to z dziećmi bywa...... Starsznie bym chciala zeby daki duzy chłopiec jadł wszytko, ale neistety chyba na to musimy poczekać jeszcze jakiś czas :9 jest to dość uciazliwa sprawa :(

Powiem wam, ze gdybym wiedziała ze np. trzeba w pierwszych m-cach ograniczać jedzenie produktów mlecznych gdy karmisię piersią ze wzgledu na wystąpienie alerii na białko mleka krowiego u dziecka, to bym uniknęla tego u mojego syna , to samo z soją --- nikt mi jednak o tym nie wspomniał a teraz musimy czekac do min. 3 lat na diecie :(
Dlatego ja przestrzegam wszytkie mamy - jescze maluch bedzie miał czas na spróbowanie wielu rzeczy i to, ze poda się je 3-6 m-cy poźniej, to na przestrzeni okresu niemowlęcego nie jest priorytetowe i nie wpłynie na rozwój fizyczny, a niestety zbyt wczesne podanie "dorosłego" jedzenia moze u wielu maluszków, które jak podają statystyki w naszych czasach są o kilkadziesiąt % bardziej podatne na alergie niż my w ich wileu ( stad ponad połowa dzieci i niemowląt jest na coś uczulona) może zrobić więcej szkody niz dobrego.....

no juz koniec mojego wywodu - wg mnie te tabele poparte badaniami naukowymi po coś są.......

Agnieszka2404 napisał(a):

> kajtka nie ale to co jest w tych słoiczkach jak dla mnie jest
> paskudne i nawet pediatra powiedziala ze lepiej gotowac niz
> kup[owac
> A swojas droga to ciekawe czym mama ciebie karmila?? tez
> kupnymi sloiczkami??
>
>

takich słoiczków na naszych czasach raczej nie było :)
mój ojciec jechał np. kilkadziesiąt km dla mnie po Bebiko :)
hm.. ja probowałam dań zesłoiczków i wg mnie sa ok, a jesli nie chce jakaś mama ich kupować - bo to napewno większy wydatek, yto oczywiście ze moze gotować to samo - z tych samych produktów co są w słoiczkach dla swojego szkraba.
Ja kupowałam i kupuję słoiczki bo:
- mały zjada małe porcje
- lubi np. szpinak ze soiczka a robiony w domu nie
- dodaję do słoiczkowego jedzenia gotowane pokrojone mięsko
- słoiczki są wygodne na wyjazdach

Oczywiscie szkrab je tez domowe jedzenie gotowane dla niego :)

zobaczcie tez tutaj:
http://www.noworodek.pl/index.php?ms=2&akt=38&gl=1
NOWY SCHEMAT ŻYWIENIA NIEMOWLĄT
6 Cze 2008 11:59 (1330 odsłon)

W ubiegłym roku pojawiły się nowe wytyczne dotyczące karmienia niemowląt.Ze
względu na duże zainteresowanie tym problemem przedstawiamy te nowe schematy żywienia.Są to opracowane przez ekspertów wskazówki dotyczące
najlepszego dla rozwoju dziecka sposobu odżywienia.Nowością jest wcześniejsze wprowadzenie do diety glutenu ( w 5 i 6 miesiącu życia , a nie jak do tej pory w 10).Ta wczesna ekspozycja na gluten ma zbudować jego tolerancję w późniejszym okresie .Innowacją jest także wcześniejsze niż do tej pory wprowadzenie do diety dzieci karmionych piersią posiłków uzupełniających.
NOWY SCHEMAT ŻYWIENIA NIEMOWLĄT KARMIONYCH MLEKIEM MATKI




Wiek w miesiącach


Karmienie piersią Rodzaj posiłku- posiłki uzupełniające

kaszki
obiadki
Desery i soki
Inne posiłki

1-4
Karmienie piersią na żądanie


5-6
Karmienie piersią na żądanie

* Zupa-przecier jarzynowyz dodatkiem kaszy manny(2-3 g na 100 ml) – 1x dziennie



7-9
Karmienie piersią na żądanie
* Kaszka/kleik zbożowy bezglutenowy lub glutenowy
* Zupa jarzynowa lub przecier jarzynowy z gotowanym mięsem (lub rybą 1-2x w tyg.)- bez wywaru, z kleikiem zbożowym glutenowym.
* Sok owocowy (najlepiej przecierowy)lub przecier owocowy

nie więcej niż 150 g
*1/2 żółtka do potraw co drugi dzień

10
Karmienie piersią na żądanie
* Kaszki / kleiki glutenowe i bezglutenowe
* Obiad z 2 dań:

zupa jarzynowa z kaszką glutenową+jarzynka z gotowanymmięsem (lub rybą 1-2 x w tygodniu)
* Przecier lub sok owocowy – nie więcej niż 150 g
*1/2 żółtka do potraw codziennie

*niewielkie ilości pieczywa

*biszkopty

*sucharki

11-12
Karmienie piersią na żądanie
* Produkty zbożowe (kaszki / kleiki glutenowe i bezglutenowe)
* Obiad z 2 dań :

Zupa jarzynowa z kaszką glutenową + jarzynka z gotowanym mięsem (lub rybą 1-2 x w tygodniu),ew. z ziemniakiem lub ryżem
* Przecier lub sok owocowy – nie więcej niż 150g
*Całe jajko 3-4 razy w tygodniu

*Pieczywo, biszkopty, sucharki

*Produkty mleczne (łączone z produktami zbożowymi)

*Mleko modyfikowane, twarożek, jogurt , kefir – kilka razy w tygodniu

ech jak to czytam to normalnie jestem w szoku co wy tu nie ktore piszecie moje dziecko od 4 miesiaca jadlo obadek ugotowany na miesku z golabka (bo ma najdelikatniejsze miesko )do tego ziemniaczki i marchewka dynia i co tydzien co raz to nowe produkty wprowadzalam maly ma 3 lata i nie ma zadnej alergi zdrowo sie rozwija i apetyt ma super I Lemka pierwszy raz slysze zeby kazdy pediatra mowil to co piszesz :)

mysiapysia - po prostu twoje dzicko nie ma skłonności do alerii .......

a moje 4 miesięczne wcina żarcie z KFC (buachacha), tak serio mleczko moje i deserek ze słoiczków gerbera (bo uprawy maja kontrolowane): jabłko i kombinacje z jabłkami.

majls napisał(a):

> a moje 4 miesięczne wcina żarcie z KFC (buachacha), tak serio
> mleczko moje i deserek ze słoiczków gerbera (bo uprawy maja
> kontrolowane): jabłko i kombinacje z jabłkami.
>
>

:)
Ja tez polecam deserki BoboVita :) pyszności :)

Dori, a kiedy zaczęłaś je podawać?

up

Wczoraj postanowiłam podać mojemu synkowi marchewkę hippa i całkiem nieźle się zajadał póki co żadnego bólu brzuszka ani wysypki dziś dostanie kolejną porcję bo to narazie trudno nazwać jedzeniem bardziej takie camkanie , nauka jedzenia łyżeczką a nie tylko ssania i rozsmakowanie się w czymś nowym minki przy tym robił zabójcze:) nagrałam z mężem na kamerkę:) myślę, że chyba jednak powoli będę mu wprowadzać produkty po 4 miesiącu według mnie to już czas i mały widać tez ma ochotę:)

lemka, według nowej szkoły można podawać po skończonym 4 miesiącu czyli na początku 5 miesiąca (co u Was już chyba lada chwila ;) ) takie jednoskładnikowe żarełko typu sama marchewka, samo jabłuszko i po pewnym czasie to rozszerzać - jeden produkt na 3-4 dni. Ja rozszerzanie diety Kubie zaczęłam na początku 5 miesiąca od podania treściwszego mleka z kleikiem, potem marchewka, potem jabłko, potem jabłko z marchewką itp. Możesz też zacząć od soczków :) a i dobrze jest zacząć podawać najpierw warzywa, bo są dzieci, które jak posmakują owoców to potem warzyw tak nie bardzo chcą :)
Teraz Kuba ma 7,5 miesiąca i pomimo, że nie jest alergikiem to nie mam odwagi działać tak intuicyjne i podawać wszystko, ja kieruję się tym co mają do powiedzenia spece od żywienia dzieci, bo nie mam kompletnie w tym doświadczenia a nie chcę mu zrobić krzywdy jakimiś chorobami trzewnymi. Z wędlinami kupnymi nie ważne jakiej firmy nie będę się spieszyć - mają za dużo soli i konserwantów, owszem kiedyś je wprowadzę, ale uważam że teraz dla mojego synka na to stanowczo za wcześnie.

tak piri, ja właśnie za dwa tygodnie zacznę od soczków, Julek wtedy skończy 4 miesiące.

lemka napisał(a):

> Dori, a kiedy zaczęłaś je podawać?
>
>
ja wyłacznie karmiłam piersią więc od 6 m-ca - kleik ryzowy i kukurydziany z moim odciagniętym mlekiem lub na wodzie, jabłko, marchewka
Po wprowadzeniui nowego produktu nalezy odczekac kilka dni - ja odczekuję tydzień - jesli nic sięnie dzieje to jest ok :)


aha - ze względu na alergicznośc mojego synka lekarz kazał mi inne produkty ( nie mówię tu o marchewce czy kleikach) wprowadzać ok. 2-3 m-ce poźniej
duzo jest zupek z bobovita z selerem na których jest napisane ze są np. od 5-7 m-ca , ale my ich nei kupowaliśmy bo seler tez moze uczulać .....

tak samo kaszka bobovity z truskawkami która jest niby od 6miesiąca a truskawki są jednym z większych alegrenów i jakiś czas temu ta kaszka była od 9 miesiąca..

dokładnie - więc trzeba czytać, czytać i jeszcze raz czytac skład :(
tak samo obiadki - zupki z pomidorami....

Dori, a może zalogujesz się na nasze drugie forum? pokażesz swojego malucha i podzielisz się radami? :)

Dziewczyny , mi się wydaje ze Agnieszka ma racje.
M chrześniak je juz dosyc długo je te sloiczki a ma 16miesiecy i teraz nie chce jeśc nic innego! a to , ze w takim wieku jedzie na słoiczkach to chyba wygoda jego mamusi bo problemów dot żywienia nie było u niego nigdy. a sloiczek raz dwa i mozna podac, no a zeby przygotować cos samemu to trzeba sie troche wysilić.

teraz my jemu obiad a duży już chłopak wcina sloiczki bo ziemników ani miesa nie chce jeść. Ja też zamierzam sama przygotowywać posiłki dla małego - nie wszystko się da , ale chociaż cos.

i te słoiczki są takie super zdrowe ? ciekawe.. dlaczego w super zdrowych kaszkach nestle są robaki ? przeciez są takie zdrowe itd itp.. dziewczyny dajcie spokoj jestem ciekawa czy wasze mamy siedziały z tymi durnymi rozpiskami co w którym mcu itd, kiedys tego nie było ani słoiczków ani porad z neta- czasem "mądrzejszych" od lekarzy. a przecież cos musiałyscie jesć.

Niech każda chowa i karmi swoje dziecko jak i tym czym uwaza. Ja jadłam normalnie jako małe dziecko a mojej mamy koleżanka karmiła przez rurke! żeby ząbków sobie nie zepsuło.

palla, ja też nie jestem absolutnie za karmieniem tylko słoiczkami i miksowaniem dziecku wszystkiego, bo potem nie będzie potrafiło gryźć!!! ale mam akurat prawie 4 miesięczne dziecko i nie wierzę po prostu, aby zjadło kanapkę z szynką!!!!

jesli jadł tylko i wyłacznie ze słoiczków to tak moze być....
mój jadl i ze słoiczków i "normalne" jedzonko, np. teraz je ziemniaki z sosem z miesa wieprzowego, mięsko gotowane ( piersi ) indycze i kurze, kasze ( u nas wszytkie na wodzie nieststy) - manną, owsianą, płatki ryzowe,kaszkę kukurydzianą - z owocami lub z mięskiem i gotowanymi warzywami.
Z warzyw gotuję mu: marchewkę, pietruszkę, groszek, zieloną fasolkę, brokuły, buraczki.
No i ten szpinak - tylko zje słoiczkowy - ale to można przezyć :)
Jako dodatek do gotowanych warzyw i np. chleba/ziemniaków uwielbia zupke słoiczkową z królikiem.
Aha - po skończonym roku smaze mu tez jajecznicę na odrobinie margaryny oczywiscie tej bezmlekowej....
Je tez ciasto, drożdżówki, nalesniki domowej roboty - na wodzie i bezmlekowe.
Zupki niemowlaków mozna zagęszczać błyskawicznymi płatki ryżowymi lub kleikiem ryzowym/kukurydzianym
Na pocz. i na wyjazdy dobre są słoiczki ale powoli trzeba wprowadzac tez inne jedzonko, a wtedy nie bedzi eproblemów :)

A od wczoraj mój maluch na strajk głodowy - wczoraj zjadl tylko 2 razy - kaszę i 1,5 naleśnika. Dzisiaj za to nic konkretnego tylko cyca....
Wkurza mnie to bardzo, ale jak mówi mój mąz "Jak zgłodnieje to zje, krzywdy sobie nie da sam zrobić jak jedzenie sie mu podaje" ....