Widok
dla Asi
MENU WESELNE ~ KARCZMA KCZEWO (to tak ogólnie !)
~~~~ OBIAD : ROSÓŁ, RYŻ BIAŁY , SOS, MIĘSO Z KURY.
~~~~ II DANIE :ZIEMNIAKI, SOS, ZRAZY, SCHABOWY, DE VOLAILLE, UDKA, KASZTANY.
~~~~ SURÓWKI: SELER Z JABŁKIEM (ja zastapie to buraczkami), KAPUSTA CZERWONA, FASOLKA, GROSZEK Z MARCHWIĄ, OGÓREK.
~~~~ DESER: OWOCE W GALARETCE Z BITĄ ŚMIETANĄ LUB LODY Z BAKALIAMI.
~~~~ DANIA ZINME: RYBA W GALARECIE (PSTRĄG), GALANTYNA Z KURCZAKA, SCHAB W GALARECIE, TYRIBALIKI DROBIU, PÓŁMISKI WĘDLIN, ROLMOPSY, ŁSOŚ WĘDZONY, WĘGORZ WĘDZONY.
~~~~ SAŁATKI: JARZYNOWA, RYŻOWA, WARSTWOWA
~~~~ DANIA GORĄCE: BARSZCZ, KURCZAK, PIECZARKI, LECZO, KARKÓWKA , SCHAB Z SEREM, FLAKI LUB STROGONOW, ryba smażona, kalafior w zasmażce.
~~~~ CIASTA DOMOWE: PIRAMIDA, TORT MARCZELLO, TORT SERCE KAWOWY, TORT ORZECHOWY, SERNIKI, DELICJE, KOKOS-ANANAS, TOFFI, CYCKI MURZYŃSKI, MAKOWIEC, KRÓWKA, CIASTA WAWELSKIE, FALE DUNAJU, tort truskawkowy cytrynowy śmietankowy bananowy czekoladowy ananasowy.
~~~~ KAWA I HEBRATA BEZ OGRANICZEŃ
OWOCE, NAPOJE, ALKOHOL - we własnym zakresie
MENU WESELNE ~ KARCZMA KCZEWO (to tak ogólnie !)
~~~~ OBIAD : ROSÓŁ, RYŻ BIAŁY , SOS, MIĘSO Z KURY.
~~~~ II DANIE :ZIEMNIAKI, SOS, ZRAZY, SCHABOWY, DE VOLAILLE, UDKA, KASZTANY.
~~~~ SURÓWKI: SELER Z JABŁKIEM (ja zastapie to buraczkami), KAPUSTA CZERWONA, FASOLKA, GROSZEK Z MARCHWIĄ, OGÓREK.
~~~~ DESER: OWOCE W GALARETCE Z BITĄ ŚMIETANĄ LUB LODY Z BAKALIAMI.
~~~~ DANIA ZINME: RYBA W GALARECIE (PSTRĄG), GALANTYNA Z KURCZAKA, SCHAB W GALARECIE, TYRIBALIKI DROBIU, PÓŁMISKI WĘDLIN, ROLMOPSY, ŁSOŚ WĘDZONY, WĘGORZ WĘDZONY.
~~~~ SAŁATKI: JARZYNOWA, RYŻOWA, WARSTWOWA
~~~~ DANIA GORĄCE: BARSZCZ, KURCZAK, PIECZARKI, LECZO, KARKÓWKA , SCHAB Z SEREM, FLAKI LUB STROGONOW, ryba smażona, kalafior w zasmażce.
~~~~ CIASTA DOMOWE: PIRAMIDA, TORT MARCZELLO, TORT SERCE KAWOWY, TORT ORZECHOWY, SERNIKI, DELICJE, KOKOS-ANANAS, TOFFI, CYCKI MURZYŃSKI, MAKOWIEC, KRÓWKA, CIASTA WAWELSKIE, FALE DUNAJU, tort truskawkowy cytrynowy śmietankowy bananowy czekoladowy ananasowy.
~~~~ KAWA I HEBRATA BEZ OGRANICZEŃ
OWOCE, NAPOJE, ALKOHOL - we własnym zakresie
tort dla pary Młodej jest w cenie wliczony :) wymieniłam go - PIRAMIDA.
szampan - nie jestem pewna , wszelkiego typu alkohol trzeba kupić na własną rękę
Koszt za 1 osobę = 120,- zł
dzieci do lat 10 = 60 zł
KJoszt poprawin jest uzależniony od olości osób na tych poprawinach i wynosi około 1.200 - 1.500 zł.
szampan - nie jestem pewna , wszelkiego typu alkohol trzeba kupić na własną rękę
Koszt za 1 osobę = 120,- zł
dzieci do lat 10 = 60 zł
KJoszt poprawin jest uzależniony od olości osób na tych poprawinach i wynosi około 1.200 - 1.500 zł.
a tak wogóle to zanim zaczełam szukać sali... sama sobie ułożyłam MENU... i to które ułożyłam prawie w 100% pokrywa sie z menu Karczmy :))) z czego jestem bardzo bardzo zadowlona ... wiadomo :):):)
dodałabym jeszcze do tego:
- klopsiki mielone smażone i gotowane
- koreczki śledzowe \ rolmopsy \ śledzie w śmietanie
- kaczka nadziewana \ pieczeń nadziewana ze sliwką lub ananasem
- ciasto z galaretką i owocami (tylko dlatego, że dzieci takie uwielbiają
- babkę gotowaną \ cytrynową
- marchewke gotowaną
- łudeczki jajeczne faszerowane pastami
dodałabym jeszcze do tego:
- klopsiki mielone smażone i gotowane
- koreczki śledzowe \ rolmopsy \ śledzie w śmietanie
- kaczka nadziewana \ pieczeń nadziewana ze sliwką lub ananasem
- ciasto z galaretką i owocami (tylko dlatego, że dzieci takie uwielbiają
- babkę gotowaną \ cytrynową
- marchewke gotowaną
- łudeczki jajeczne faszerowane pastami
Hejka
Już po wizycie w Kczewie.
Tak naprawdę to już nic tam nie potrzeba - tylko przygotować kaskę za wesele i poprawiny. Wszystko jest w zasadzie - chleb na powitanie,wystrój sali, świece, serwetki, wazony na kwiaty od gosci, całe wyposażenie WC - tzn. ręczniczki, papier, mydło....Wszystko o czym pomyślałam i się dopytałam jest już w cenie.
Acha jedynie trzeba swoje 2 lampki do szampana, żeby można było zbić na szczęście po toaście.
Już po wizycie w Kczewie.
Tak naprawdę to już nic tam nie potrzeba - tylko przygotować kaskę za wesele i poprawiny. Wszystko jest w zasadzie - chleb na powitanie,wystrój sali, świece, serwetki, wazony na kwiaty od gosci, całe wyposażenie WC - tzn. ręczniczki, papier, mydło....Wszystko o czym pomyślałam i się dopytałam jest już w cenie.
Acha jedynie trzeba swoje 2 lampki do szampana, żeby można było zbić na szczęście po toaście.
hello :)
Fajnie , bardzo się cieszę....
teraz rozumiem co ta Pani miała na myśli.... jak rezerwowaliśmy salę,, ona nam powiedziała jasno ... "płacicie 120 od osoby i nic Was nie interesuje , nie musicie się o nic martwić, cieszcie się przygotowaniami"
powiedziała nam , że wystrój sali też inne pary zostawiają... pozostaje kwestia gustu , czy NAM się sodoba :):):)
Naprawdę cieszę się, że tak to wszystko fajnie wyszło :):):):)
No, ale jak samopoczucie ??? :) ... został miesiąc :):):):)
Fajnie , bardzo się cieszę....
teraz rozumiem co ta Pani miała na myśli.... jak rezerwowaliśmy salę,, ona nam powiedziała jasno ... "płacicie 120 od osoby i nic Was nie interesuje , nie musicie się o nic martwić, cieszcie się przygotowaniami"
powiedziała nam , że wystrój sali też inne pary zostawiają... pozostaje kwestia gustu , czy NAM się sodoba :):):)
Naprawdę cieszę się, że tak to wszystko fajnie wyszło :):):):)
No, ale jak samopoczucie ??? :) ... został miesiąc :):):):)
Samopoczucie różnie - górki i dołki.
Ale tak to dobrze. Ogólnie jestem szczęśliwa. :):):)
Ja mam już wszystko oprócz "czegoś" na poprawiny.
Mój przyszły nie ma butów jeszcze.
Czeka nas ostatnie spotkanie z księdzem.
Autokar dziś zamawiamy.
Tak to chyba już prawie wszystko.
Czekamy jeszcze na zawiadomienia, winietki i etykietki na winko i wódkę.
A i nie kupiliśmy jescze wódki, wina, napoi oraz owoce to przed samym weselem.
Dołki - wysłałam Ci maila. Poczytaj...
OK?
Ale tak to dobrze. Ogólnie jestem szczęśliwa. :):):)
Ja mam już wszystko oprócz "czegoś" na poprawiny.
Mój przyszły nie ma butów jeszcze.
Czeka nas ostatnie spotkanie z księdzem.
Autokar dziś zamawiamy.
Tak to chyba już prawie wszystko.
Czekamy jeszcze na zawiadomienia, winietki i etykietki na winko i wódkę.
A i nie kupiliśmy jescze wódki, wina, napoi oraz owoce to przed samym weselem.
Dołki - wysłałam Ci maila. Poczytaj...
OK?
ja mam jeszcze 5 miesięcy do slubu.... ale u mnie jest tak samo... wczoraj np. myślałam sobie, że w kosciele dam radę (bo ja najbardziej boję się przysięgi w kościele i nakładania obraczek) ... więc, myslałam , będzie ok , nie będę płakać , wszystko się uda i będzie cudownie .... a dziś... znowu się denerwuję .... szkoda gadać... :):):):):):):)
ok, sprawdzm meila :)
PS. gdzieś wkleiłam sukienki na poprawiny ....
ok, sprawdzm meila :)
PS. gdzieś wkleiłam sukienki na poprawiny ....
Wysłalam Ci meila ... ale zapomniałam jeszcze dopisać... Mój Lesiu powiedział, że nawet dobrze, że ta dekoracja tam juz jest... zaoszczędzimy... nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)
Aha Lesiu jeszcze prosił żebym zapytała, czy nie wymyślili jakiś dodatkowych kosztów... bo płacimy 120 za osobę i co cena ostateczna.... dodam, że my nie podpisywaliśmy jeszcze żadnej umowy ... umawialismy się tylko ustnie na 120 zł... dzieci 60 zł... i wpłaciliśmy zaliczkę ... więc nie wiem jak to jest wogóle z rozliczeniem się...
Aha Lesiu jeszcze prosił żebym zapytała, czy nie wymyślili jakiś dodatkowych kosztów... bo płacimy 120 za osobę i co cena ostateczna.... dodam, że my nie podpisywaliśmy jeszcze żadnej umowy ... umawialismy się tylko ustnie na 120 zł... dzieci 60 zł... i wpłaciliśmy zaliczkę ... więc nie wiem jak to jest wogóle z rozliczeniem się...
My tez nie mamy żadnej umowy, tylko zaliczkę daliśmy rok temu.
Całą płatność załatwiamy po poprawinach, tak chce właścicielka. Pewnie żadnej umowy nie będzie. Też płacimy 120zł os dorosłe i dzieci do 10 lat 50% czyli 60zł. Dodtkowym kosztem na który się zdecydowaliśmy jest indyk - koszt między 400 a 500 zł w zależności od tego ile będzie ważył i już w tym jest 100 wliczona dla "kucharza" który kroi na porcje. Indyk jest z dwoma sosami. I to tyle z dodatkowych kosztów.
No u nas jeszcze pokoje, napewno nasz bo zostajemy na poprawiny i gości z mojej strony.
Pokoje kosztują - 2os. - 70zł a 3os-100zł.
Całą płatność załatwiamy po poprawinach, tak chce właścicielka. Pewnie żadnej umowy nie będzie. Też płacimy 120zł os dorosłe i dzieci do 10 lat 50% czyli 60zł. Dodtkowym kosztem na który się zdecydowaliśmy jest indyk - koszt między 400 a 500 zł w zależności od tego ile będzie ważył i już w tym jest 100 wliczona dla "kucharza" który kroi na porcje. Indyk jest z dwoma sosami. I to tyle z dodatkowych kosztów.
No u nas jeszcze pokoje, napewno nasz bo zostajemy na poprawiny i gości z mojej strony.
Pokoje kosztują - 2os. - 70zł a 3os-100zł.
aha , czyli umowy nie ma... z jednej stony to troszkę ryzykowne , ale to działa w obie strony , bo my musimy zaufać tej pani ale ona nam też.
O pokojach nam wogóle nie mówiła... dowiedziałam się całkiem niedawno, że tam wogóle są jakies pokoje (z tego meila którego dostałam od tej dziewczyny z forum - przesłałam Ci go)... my chyba nie bedziemy wynajmować , bo do Lesia jest 8 km ... może dla Babci i jakiegoś małego dziecka... nie wiem jeszcze
i chcemy wynająć autobus... cała moja rodzinka mieszka za Kościerzyną (gmina Brusy) wiec chcemy wynająć autobus, który zabierze gości spod domu w sobotę rano i potem powiedzmy o piętej rano w niedzielę odstawi pod drzwi kazdego gościa... taki mamy plan... ale jak to wyjdzie to się zobaczy...
kurcze, nie mogę się juz doczekać :):):):)
O pokojach nam wogóle nie mówiła... dowiedziałam się całkiem niedawno, że tam wogóle są jakies pokoje (z tego meila którego dostałam od tej dziewczyny z forum - przesłałam Ci go)... my chyba nie bedziemy wynajmować , bo do Lesia jest 8 km ... może dla Babci i jakiegoś małego dziecka... nie wiem jeszcze
i chcemy wynająć autobus... cała moja rodzinka mieszka za Kościerzyną (gmina Brusy) wiec chcemy wynająć autobus, który zabierze gości spod domu w sobotę rano i potem powiedzmy o piętej rano w niedzielę odstawi pod drzwi kazdego gościa... taki mamy plan... ale jak to wyjdzie to się zobaczy...
kurcze, nie mogę się juz doczekać :):):):)
No tak ale te nakładki na obrusy to są nadal tylko bordo i zieleń, chyba że byśmy z mamą kupiły materiał i naszyły takich złotych serwet, a serwetki np. wtedy białe ze złota lamówką lub parka łabędzi tłoczonych na złoto. Muszę porozmawiać i przemyśleć koszty. Ale czy to ma wogóle sens...
Znowu rodzą się wydatki...
Dzięki za maile.A ztego co widać i piszesz to ten Twój Przyszły to fajny facet.Życzę Wam szczęścia.
Znowu rodzą się wydatki...
Dzięki za maile.A ztego co widać i piszesz to ten Twój Przyszły to fajny facet.Życzę Wam szczęścia.
opinia o KARCZMIE z innego forum :
"Byłem tam w ub. roku. Polecam, jednak raczej latem, bo wtedy można po między podnoszeniem i tańcami pospacerować na zewnątrz. Jest dużo miejsca, dobre a nawet b. dobre jedzenie. Wszystko odbywa się na tej dużej sali, tak że goście (stare ciotki) obserwują tańczących. Tyle, że w czasie popisów orkiestry nie pogadasz, tak głośno. Ale to i lepiej. Masz tańczyć a na gaduły umawiaj się w zimowe wieczory po weselu."
"Byłem tam w ub. roku. Polecam, jednak raczej latem, bo wtedy można po między podnoszeniem i tańcami pospacerować na zewnątrz. Jest dużo miejsca, dobre a nawet b. dobre jedzenie. Wszystko odbywa się na tej dużej sali, tak że goście (stare ciotki) obserwują tańczących. Tyle, że w czasie popisów orkiestry nie pogadasz, tak głośno. Ale to i lepiej. Masz tańczyć a na gaduły umawiaj się w zimowe wieczory po weselu."
Cześć Dorotko.
Jestem codziennie, obserwuję.
Dziś akurat mam trochę więcej pracy, mniej na przyjemności.
Co tak? W zasadzie po staremu.
Dziś idę do parafii umówić nas na ostatnie spotkanko.
Muszę zrobić jeszcze listę wszystkich rzeczy które nam zostały do załatwienia i według niej działać.
W sobotę idziemy na wesele do naszego kolegi to trochę poobserwuję na nich co trzeba u mnie dograć.
Jestem codziennie, obserwuję.
Dziś akurat mam trochę więcej pracy, mniej na przyjemności.
Co tak? W zasadzie po staremu.
Dziś idę do parafii umówić nas na ostatnie spotkanko.
Muszę zrobić jeszcze listę wszystkich rzeczy które nam zostały do załatwienia i według niej działać.
W sobotę idziemy na wesele do naszego kolegi to trochę poobserwuję na nich co trzeba u mnie dograć.

takie :)
wogóle to chcieliśmy klasyczne półokrągłe "5", ale podczas przymiarki zwróciliśmu właśnie uwagę na te które wkleiłam... jak przymierzyliśmy bardziej nam się spodobały.... lepiej jakoś leżały na palcu i mi i Leszkowi.... no i teraz był Dylemat (przez duże D) nie wiedzielismy które wybrać... tym bardziej, że od samego początku zgodnie byliśmy zdecydowani na takie zwykłe, jakie mają nasi rodzice..... Pani się tylko ładnie uśmiechała... zapisała rozmiary i powiedziała nam , że mamy się zastanowić przy kawie.... więc poszliśmy na lody... wróciliśmy do sklepu gdzieś po godzinie ... i zamówiliśmy te (wklejone) :):):):) w Kartuzach (mam stamtąd tez pierścionek zaręczynowy)
____
W piątek przejeżdzałam obok Karczmy.:):):)... cały czas zastanawiam się gdzie mogą być te pokoje.... no nie mam pojęcia ... na poddaszu ??? gdzie ?? tam chyba już nie ma miejsca... bo przeciez cała sala też jest już pod tym skosem ??? widziałas te pokoje ? ładne chociaż ?
Co do Karczmy, to pokoje są na górze nad salą i są w zasadzie wszystkie ze skosami, zwykłe pokoje z łóżkami i nic tam więcej się już nie mieści - nie są zbyt przestrzenne, łazieneczki ładne za to jasne, nowoczesne z kabinami /3 są łazienki/. I naprawdę aby spędzić tam jedną noc spokojnie starczy wyposażenie.
Co do obrączek. Macie bardzo ładne, ale my chcieliśmy z białym złotem bo ja noszę dużo biżuterii srebrnej i pierścionek zaręczynowy mam mieszane złoto. A my mamy wygrawerowane;
Ja na mojej: PIOTR 10.06.2006, a On: GOSIA 10.06.2006 - bo nie chciał inaczej bo mówi do mnie Gosiu.
Co do obrączek. Macie bardzo ładne, ale my chcieliśmy z białym złotem bo ja noszę dużo biżuterii srebrnej i pierścionek zaręczynowy mam mieszane złoto. A my mamy wygrawerowane;
Ja na mojej: PIOTR 10.06.2006, a On: GOSIA 10.06.2006 - bo nie chciał inaczej bo mówi do mnie Gosiu.
do gogo :)
Gosiu , właśnie przeczytałam wątek " czy w menu wlicza sie orkiestre i kamerzyste???????????"
jak to jest u nas w Karczmie ? Właśnie "się skapnełam", że nie zapytałam o to .... :)
wydaje mi się, że płacimy jak za gości weselnych , czyli:
kamerzysta 120 zł
fotograf 120 zł
3 osoby z orkiestry 3 x 120 zł
u nas na obiedzie będzie Ksiądz - za niego płacimy 60 zł
a jak są liczone małe dzieci 2-latki , które też są na obiedzie a póżniej jadą do domu ????
(bo dzieci np 6-10 lat wytrzymają może do 24.00 więc 60 zł)
a taki 2-latek ?
Gosiu , właśnie przeczytałam wątek " czy w menu wlicza sie orkiestre i kamerzyste???????????"
jak to jest u nas w Karczmie ? Właśnie "się skapnełam", że nie zapytałam o to .... :)
wydaje mi się, że płacimy jak za gości weselnych , czyli:
kamerzysta 120 zł
fotograf 120 zł
3 osoby z orkiestry 3 x 120 zł
u nas na obiedzie będzie Ksiądz - za niego płacimy 60 zł
a jak są liczone małe dzieci 2-latki , które też są na obiedzie a póżniej jadą do domu ????
(bo dzieci np 6-10 lat wytrzymają może do 24.00 więc 60 zł)
a taki 2-latek ?
Hej Dorotko.
Kamerzystę, zespół fotografa trzeba liczyć normalnie czyli po 120zł za os.
Nie zapominaj, że nas - parę młodą też trzeba policzyć czyli 240zł.
I my te koszty dzielimy na pół. A u nas nie ma fotografa bo moja kuzynka-gość weselny robi nam fotki profesjonalne.(Plener z B&W mamy we wtorek po ślubie)
Gości małych do 10 roku życia będę miała tylko 3 osóbki, a Mojego przyszłego bratowa nie bierze synka 2,5letniego na wesele wcale - więc się nie oriętowałam w związku z tą sprawą . Podejrzewam, że za takiego maluszka to się nic nie płaci bo on je z porcji mamy i nie ma swojego nakrycia.
A za księdza to nie mam pojęcia. U nas nie ma takiej sytuacji.
Kamerzystę, zespół fotografa trzeba liczyć normalnie czyli po 120zł za os.
Nie zapominaj, że nas - parę młodą też trzeba policzyć czyli 240zł.
I my te koszty dzielimy na pół. A u nas nie ma fotografa bo moja kuzynka-gość weselny robi nam fotki profesjonalne.(Plener z B&W mamy we wtorek po ślubie)
Gości małych do 10 roku życia będę miała tylko 3 osóbki, a Mojego przyszłego bratowa nie bierze synka 2,5letniego na wesele wcale - więc się nie oriętowałam w związku z tą sprawą . Podejrzewam, że za takiego maluszka to się nic nie płaci bo on je z porcji mamy i nie ma swojego nakrycia.
A za księdza to nie mam pojęcia. U nas nie ma takiej sytuacji.
To jeszcze ja Pomarańczko.
Nawiązując do wątku Rija "hmm... i moje plany poszły..."
Więc na kolumnach też już nie można nic lepić, chyba że tobie uda się ubłagać, albo dekoracja już totalnie kolumn się zniszczy...!!!
Na własne oczy widziałam że już nie wygląda tak jak na tym zdjęciu, tam ludzie się w koło bawią i częśc już tych kwiatków odpadła i tiul wygląda marnie, ale ruszyć nie wolno. Może zdejmą sami!!!
Ja na podstawie moich zaproszeń (wyślę ci moze na mila zdjątka,jak zgram) robię winietki tylko już bez dodatków różowych tzn. różyczki i tasiemki. Zostaję w tonacji ecri, biel i złoto. Zawieszki też. Prześlę ci na maila bo są narazie jeszcze w fazie wczesnej produkcji.
No i na sali zostaję w tej tonacji zieleń - złoto. Zielono- złote serwetki,złote świeczki dokupuję, serce nie wiem czy czerwone czy też złoto- białe, a z wiązanki różowej nie zrezygnowałam! Wiązanka też jest z eustomami ecri lub szampańskimi a mój przyszły ma różowy krawat i różową butonierkę. To już postanowione.
Nawiązując do wątku Rija "hmm... i moje plany poszły..."
Więc na kolumnach też już nie można nic lepić, chyba że tobie uda się ubłagać, albo dekoracja już totalnie kolumn się zniszczy...!!!
Na własne oczy widziałam że już nie wygląda tak jak na tym zdjęciu, tam ludzie się w koło bawią i częśc już tych kwiatków odpadła i tiul wygląda marnie, ale ruszyć nie wolno. Może zdejmą sami!!!
Ja na podstawie moich zaproszeń (wyślę ci moze na mila zdjątka,jak zgram) robię winietki tylko już bez dodatków różowych tzn. różyczki i tasiemki. Zostaję w tonacji ecri, biel i złoto. Zawieszki też. Prześlę ci na maila bo są narazie jeszcze w fazie wczesnej produkcji.
No i na sali zostaję w tej tonacji zieleń - złoto. Zielono- złote serwetki,złote świeczki dokupuję, serce nie wiem czy czerwone czy też złoto- białe, a z wiązanki różowej nie zrezygnowałam! Wiązanka też jest z eustomami ecri lub szampańskimi a mój przyszły ma różowy krawat i różową butonierkę. To już postanowione.
Tak , wiem już że nie wolno niczego dotykać a szczególnie dekoracji :):):)
(pisłam własnie w tamtym wątku)
Ja też juz zdecydowałam na 100% że wiązanka różowa! :):):)
zaproszenia: papier biały , ozdoby biel, złoto
winietki: papier biały , ozdoby biel złoto (może jeszcze coś czerwonego)
zaweszki : j.w.
serce z balonów : białe lub czerwone lub złote (kurcze... nie wiem...)
wszyscy tu na forum (jak pewnie czytałaś) namawiają mnie na połączenie złota z zielenią .... ale sama nie wiem ... zielone winietki i złote ozdoby ... hmmm... jakoś tego nie widzę....
poza tym mam juz wypatrzony BIAŁY papier w Cezex (160 gramatura, 500 arkuszy w opakowaniu za niecałe 32 zł)
kurcze , bo jak tego wszystego jest tak duzo , nie wiadomo na co się zdecydować .... zaczynam mieć mętlik w głowie :):):):):):):):)
(pisłam własnie w tamtym wątku)
Ja też juz zdecydowałam na 100% że wiązanka różowa! :):):)
zaproszenia: papier biały , ozdoby biel, złoto
winietki: papier biały , ozdoby biel złoto (może jeszcze coś czerwonego)
zaweszki : j.w.
serce z balonów : białe lub czerwone lub złote (kurcze... nie wiem...)
wszyscy tu na forum (jak pewnie czytałaś) namawiają mnie na połączenie złota z zielenią .... ale sama nie wiem ... zielone winietki i złote ozdoby ... hmmm... jakoś tego nie widzę....
poza tym mam juz wypatrzony BIAŁY papier w Cezex (160 gramatura, 500 arkuszy w opakowaniu za niecałe 32 zł)
kurcze , bo jak tego wszystego jest tak duzo , nie wiadomo na co się zdecydować .... zaczynam mieć mętlik w głowie :):):):):):):):)
Hej.
Zakupy zrobione.Szczególnie te związane z "mini dekoracją"na salę.
Byliśmy w hurtowni GoDan. Tam kupiłam złote świeczki, 100szt złotych balonów głównie do przyozdobienia tarasu.
Zamówiliśmy również serce z balonów perłowo-złote wysokie na 1m za 80zł - wydaje mi się cena korzystna i nie muszę się o nic martwić. Odbieramy w piatek i odrazu pojedziemy je zamocować na salę.
Jestem zadowolona. Poza tym kupiliśmy napoje w Nacie w Borkowie i butelka wyszła ok 1.67 kiedy w sklepie najtaniej około 2.80zł.
Opłaca się tam kupić.
Zakupy zrobione.Szczególnie te związane z "mini dekoracją"na salę.
Byliśmy w hurtowni GoDan. Tam kupiłam złote świeczki, 100szt złotych balonów głównie do przyozdobienia tarasu.
Zamówiliśmy również serce z balonów perłowo-złote wysokie na 1m za 80zł - wydaje mi się cena korzystna i nie muszę się o nic martwić. Odbieramy w piatek i odrazu pojedziemy je zamocować na salę.
Jestem zadowolona. Poza tym kupiliśmy napoje w Nacie w Borkowie i butelka wyszła ok 1.67 kiedy w sklepie najtaniej około 2.80zł.
Opłaca się tam kupić.
super ... nareszcie z głowy :):):)
my baloniki kupować będziemy w hutrowni Gama
(WWW: www.gama.net.pl)
sklep jest na ul. Lubuskiej w Gdańsku , byliśmy tam już , bardzo duży wybór balonów (100 szt za 13 - 15 zł)
my za nasze serce z balonów zapłacimy właśnie około 20 zł , bo potrzeba nam około 100 baloników na takie serce, będę je robić sama dlatego ciągle szukam zdjęć w necie :)
a ile Ty zapłaciłaś za 100 balonów ?
i za świece ?
ciągle gnębi mnie to "zaplecze" tzn te krzesła i stoły za orkiestrą ...
my baloniki kupować będziemy w hutrowni Gama
(WWW: www.gama.net.pl)
sklep jest na ul. Lubuskiej w Gdańsku , byliśmy tam już , bardzo duży wybór balonów (100 szt za 13 - 15 zł)
my za nasze serce z balonów zapłacimy właśnie około 20 zł , bo potrzeba nam około 100 baloników na takie serce, będę je robić sama dlatego ciągle szukam zdjęć w necie :)
a ile Ty zapłaciłaś za 100 balonów ?
i za świece ?
ciągle gnębi mnie to "zaplecze" tzn te krzesła i stoły za orkiestrą ...
to ten sam sklep , bo jak wpisałam GAMA w "szukaj w Trójmiescie" wyszukało mi to :::
Gama - Balony, zabawki dmuchane
80-809 Gdańsk, Lubuska 12 tel.302-47-26 fax 302-47-26
e-mail: gdansk@godan.com.pl
WWW: www.gama.net.pl
"Party favors" - to nasza specjalność, sprzedajemy między innymi takie rzeczy jak: serpentyna, konfetti, gwizdek rozwijany, balony, czapeczka, girlanda itd.
Gama - Balony, zabawki dmuchane
80-809 Gdańsk, Lubuska 12 tel.302-47-26 fax 302-47-26
e-mail: gdansk@godan.com.pl
WWW: www.gama.net.pl
"Party favors" - to nasza specjalność, sprzedajemy między innymi takie rzeczy jak: serpentyna, konfetti, gwizdek rozwijany, balony, czapeczka, girlanda itd.
250 ZŁ ? strasznie drogo ..... ale wszystko co "ślubne" to droższe.
ostatnio dowiedziałam się, że w RENK nie można już kupić niczego detalicznie ;( chcieliśmy tam kupić kwiaty do wystroju kościoła... okazało się, że sprzedają tylko "na firmę, na fakturę"
pomyślałam o mojej przyszłej szwagierce , ma sklep ALE spożywczy (mówiłam Ci już:) napoje bedziemy kupować z selgrosa "na jej sklep")
nie wiem czy będzie mogła nam te kwiatki kupić , bo z hutrem, to nie bedzie problemu , troszkę na salę (na stoły) , troszkę do kościoła , troszkę na samochód ......
a właśnie... co macie na samochód ?
ostatnio dowiedziałam się, że w RENK nie można już kupić niczego detalicznie ;( chcieliśmy tam kupić kwiaty do wystroju kościoła... okazało się, że sprzedają tylko "na firmę, na fakturę"
pomyślałam o mojej przyszłej szwagierce , ma sklep ALE spożywczy (mówiłam Ci już:) napoje bedziemy kupować z selgrosa "na jej sklep")
nie wiem czy będzie mogła nam te kwiatki kupić , bo z hutrem, to nie bedzie problemu , troszkę na salę (na stoły) , troszkę do kościoła , troszkę na samochód ......
a właśnie... co macie na samochód ?
Można kupić na Renku kwiaty cięte detalicznie. Nie ma problemu, mój kupował 2 tyg. temu w sobotę róże cięte cały pęczek. No problem.
Nie można kupić ozdóbek, takich tam różnych pamiatek, figurek, ale kwiaty można.Też tam będziemy kupować w piątek do strojenia kościoła.
Samochód będę ubierała w kwiaciarni gdzie mam zamówioną wiązankę.
Na przód mamy zamówiony stroik na maskę i coś tam będzie przy klamkach.
Nie można kupić ozdóbek, takich tam różnych pamiatek, figurek, ale kwiaty można.Też tam będziemy kupować w piątek do strojenia kościoła.
Samochód będę ubierała w kwiaciarni gdzie mam zamówioną wiązankę.
Na przód mamy zamówiony stroik na maskę i coś tam będzie przy klamkach.
to ja chyba będę musiała zrobić tak samo, na dzień dzisiejszy mam 90 osób
ale jeszcze kogoś mamy "doprosić" z Leszka strony (to zalezy od tego kto będzie zaproszony na wesele Leszka siostry , która ma w lipcu 2006)
my mamy rodzinkę pomieszaną ( z jednej strony stołu moja rodzinka , z drugiej , "twarzą w twarz" jego rodzinka ... chcemy , żeby się poznali
a na ile krzesełek jest jedna strona stołu ??
można sobie dowolnie ustawić ???
ale jeszcze kogoś mamy "doprosić" z Leszka strony (to zalezy od tego kto będzie zaproszony na wesele Leszka siostry , która ma w lipcu 2006)
my mamy rodzinkę pomieszaną ( z jednej strony stołu moja rodzinka , z drugiej , "twarzą w twarz" jego rodzinka ... chcemy , żeby się poznali
a na ile krzesełek jest jedna strona stołu ??
można sobie dowolnie ustawić ???
bo ja tak sobie mysle, że przy winietkach to jest chyba ważne - ile osób przy stole
chodzi o to , że ja tak za bardzo nie chcę w E tylko w U.... i ciekawi mnie czy mogłabym przy tej iości osób ustawić w U
tak tylko się zastanawiam
aha , jak ja byłam oglądać salę , to przy stole Młodych było 8 krzeseł ( nie 6 )
czyli 8 stół Młodych
40 stół z lewej
40 stół z prawej
razem 88
no i kurcze brakuje tak z 2 /4 krzesła ....
chodzi o to , że ja tak za bardzo nie chcę w E tylko w U.... i ciekawi mnie czy mogłabym przy tej iości osób ustawić w U
tak tylko się zastanawiam
aha , jak ja byłam oglądać salę , to przy stole Młodych było 8 krzeseł ( nie 6 )
czyli 8 stół Młodych
40 stół z lewej
40 stół z prawej
razem 88
no i kurcze brakuje tak z 2 /4 krzesła ....
myślę, że bardzo dobrze to wymysliłaś....
ja wiem , że tam są cztery stoły ... tylko tak sobie liczyłam...........
aha , Lesiu wczoraj mi dał do myślenia, że może oni mają z tymi stołami jakąś "ustaloną" taktykę ... tzn.. ..
jak powiesz im , że masz 90 osób , to ustawiają w U ( bo lepiej dla kelnerek , bo coś tam...) i nawet na wyraźnie życzenie nie zmieniaja tego
jak powiesz im, że masz 110 osób , to ustawiają w E
ja wiem , że tam są cztery stoły ... tylko tak sobie liczyłam...........
aha , Lesiu wczoraj mi dał do myślenia, że może oni mają z tymi stołami jakąś "ustaloną" taktykę ... tzn.. ..
jak powiesz im , że masz 90 osób , to ustawiają w U ( bo lepiej dla kelnerek , bo coś tam...) i nawet na wyraźnie życzenie nie zmieniaja tego
jak powiesz im, że masz 110 osób , to ustawiają w E
Witam. W końcu jestem. Zadowolona, szczęśliwa mężatka. Zrobiłam sobie trochę wolnego w pracy a z komputera w domu też prawie nie korzystałam.
Pomarańczko specjalnie dla Ciebie.
Karczma w 100% wypaliła. Goście zadowoleni ogólnie z całości, sala dla wszystkich piękna,rewelacja, wystrój się podobał pomimo iż nie był mój(parę moich dodatków tylko)!
Jedzenie super - podobno ryby - śledzie i jeszcze jakieś w galarecie pyszne - piszę podobno bo sama nie jadam. Ciasta rewelacja chyba z 10 rodzaji też pychotka. Tort 4 piętrowy - każde pietro inny smak, biały z wierzchu ubrany różowymi kwiartuszkami. Generalnie jedzenie naprawdę każdy jeden gość chwalił. Ciepłe dania podane w odpowiednim momencie i strogonow i leczo i ciepłe mięsko i barszczyk z krokietami.
Obsługa świetna. Dziewczyny spisały sie na medal. Jedzenia dużo. Bardzo dużo mięsa, zostało jeszcze ful po poprawinach.
Z czystym sumieniem polecam. Jestem bardzo zadowolona.
Pomarańczko specjalnie dla Ciebie.
Karczma w 100% wypaliła. Goście zadowoleni ogólnie z całości, sala dla wszystkich piękna,rewelacja, wystrój się podobał pomimo iż nie był mój(parę moich dodatków tylko)!
Jedzenie super - podobno ryby - śledzie i jeszcze jakieś w galarecie pyszne - piszę podobno bo sama nie jadam. Ciasta rewelacja chyba z 10 rodzaji też pychotka. Tort 4 piętrowy - każde pietro inny smak, biały z wierzchu ubrany różowymi kwiartuszkami. Generalnie jedzenie naprawdę każdy jeden gość chwalił. Ciepłe dania podane w odpowiednim momencie i strogonow i leczo i ciepłe mięsko i barszczyk z krokietami.
Obsługa świetna. Dziewczyny spisały sie na medal. Jedzenia dużo. Bardzo dużo mięsa, zostało jeszcze ful po poprawinach.
Z czystym sumieniem polecam. Jestem bardzo zadowolona.
Co do wystroju. Zawiesiłam białe firany z tiulu na oknie tak jak chciałam, na to serce z balonów biało-złote.
Obrusy białe, zielone serwety, zielono -złote serwetki, złote świeczki. Winietki i zawieszki na alkohol, biało-złoto-ecri ( wyślę ci moje na maila).
Z zawieszek to prawie nie zostało żadnej z 30 sztuk, gościom się tak podobały że pozabierali sobie na pamiątkę winietki zresztą też.
Dwie kolumny też sama obkleiłam taką bibułą białą i ecri z papieru, bo stara dekoracja już się nie nadawała. Wszystko w miarę ładnie pasowało.
Po naszym weselu zmieniali tą stałą dekorację sali. Widziałam w poniedziałek jak płaciliśmy, ale też na bardzo podobną. Tiul jest teraz złoty czy ecri coś pomiędzy, ale kwiatki są też bordowe. Mówiłam tej babce by zrobiła taka bardziej uniwersalną tzn. w bieli i ecri to wtedy by wszystkim pasowała, ale to znowu robi jej jakaś kwiaciarka i pokupowała już wszystko i miała tam rozłożone. Teraz nie wiem jak to wygląda.
Ale sprawdzisz to sama, i zapytaj się czy nie planuje czasem zmian dekoracji bo widać w tej kwestii to ona jest nieprzewidywalna.
U mnie wsytrój był ok. Może nie taki jak sobie wymażyłam, ale gościom się podobało. Dobrze że zgrałam mnniej więcej stoły z górą.
Róż był tylko na moim stole w moim bukiecie ślubnym, w moich włosach w postaci róży i u Piotra - krawat. Ale wszystkim się podobało.
Obrusy białe, zielone serwety, zielono -złote serwetki, złote świeczki. Winietki i zawieszki na alkohol, biało-złoto-ecri ( wyślę ci moje na maila).
Z zawieszek to prawie nie zostało żadnej z 30 sztuk, gościom się tak podobały że pozabierali sobie na pamiątkę winietki zresztą też.
Dwie kolumny też sama obkleiłam taką bibułą białą i ecri z papieru, bo stara dekoracja już się nie nadawała. Wszystko w miarę ładnie pasowało.
Po naszym weselu zmieniali tą stałą dekorację sali. Widziałam w poniedziałek jak płaciliśmy, ale też na bardzo podobną. Tiul jest teraz złoty czy ecri coś pomiędzy, ale kwiatki są też bordowe. Mówiłam tej babce by zrobiła taka bardziej uniwersalną tzn. w bieli i ecri to wtedy by wszystkim pasowała, ale to znowu robi jej jakaś kwiaciarka i pokupowała już wszystko i miała tam rozłożone. Teraz nie wiem jak to wygląda.
Ale sprawdzisz to sama, i zapytaj się czy nie planuje czasem zmian dekoracji bo widać w tej kwestii to ona jest nieprzewidywalna.
U mnie wsytrój był ok. Może nie taki jak sobie wymażyłam, ale gościom się podobało. Dobrze że zgrałam mnniej więcej stoły z górą.
Róż był tylko na moim stole w moim bukiecie ślubnym, w moich włosach w postaci róży i u Piotra - krawat. Ale wszystkim się podobało.
Dziękujemy bardzo bardzo mocno.
Jesteśmy naprawdę zadowoleni. W kościele też było pięknie, siostra tak pieknie ubrała przy ołtarzu i ławki i nowiutki dywan przez kościół.
Ksiądz Tomasz świetny, pomagał nam, na początku dodał otuchy jak wyszedł po nas. Kazanie miał piękne, pamiętam całe!!! Cały czas sie zwracał do nas. Ja podobno taka pewnośc głosu w przysiędze. Pocałowaliśmy z Piotrem obrączki każde jak już założyliśmy na dłoniach.
Mnóstwo gości w kościele. I ryż na szczęście i pieniążki.
Orkiestra tez się spisała na medal. Grali do 4. Przed piąta pojechali ostatni goście. Mało kto nie przyjechał na poprawiny. Było pełno gości.
Na weselu były dziady i maszki. Bardzo wesoło.
Podziękowania dla dziadków - około 9 bo moi juz wychodzili. Byli bardzo wzruszeni, dostali po róży i zatańczyli z Piotra babcią.
Podziękowania dla rodziców, róże, albumy do zdjęć slubnych, na pierwszej stronie albumu wkleiłam podziękowania na kalce i sama odczytałam. łamał mi się trochę głos. Wszyscy się popłakaliśmy, Rodzice tacy zadowoleni. I Piotra i moi dostali takie same albumy identyczne. MoJa mama jescze wczoraj czytała podziękowania u siebie w domu i mówiła że się znów popłakała.
Oczepiny fajne, zabawny taniec na kocu dla gości.
switena zabawa.
Wszystko sie udało. Jestem taka szczęśliwa jak pomyślę.
Jesteśmy naprawdę zadowoleni. W kościele też było pięknie, siostra tak pieknie ubrała przy ołtarzu i ławki i nowiutki dywan przez kościół.
Ksiądz Tomasz świetny, pomagał nam, na początku dodał otuchy jak wyszedł po nas. Kazanie miał piękne, pamiętam całe!!! Cały czas sie zwracał do nas. Ja podobno taka pewnośc głosu w przysiędze. Pocałowaliśmy z Piotrem obrączki każde jak już założyliśmy na dłoniach.
Mnóstwo gości w kościele. I ryż na szczęście i pieniążki.
Orkiestra tez się spisała na medal. Grali do 4. Przed piąta pojechali ostatni goście. Mało kto nie przyjechał na poprawiny. Było pełno gości.
Na weselu były dziady i maszki. Bardzo wesoło.
Podziękowania dla dziadków - około 9 bo moi juz wychodzili. Byli bardzo wzruszeni, dostali po róży i zatańczyli z Piotra babcią.
Podziękowania dla rodziców, róże, albumy do zdjęć slubnych, na pierwszej stronie albumu wkleiłam podziękowania na kalce i sama odczytałam. łamał mi się trochę głos. Wszyscy się popłakaliśmy, Rodzice tacy zadowoleni. I Piotra i moi dostali takie same albumy identyczne. MoJa mama jescze wczoraj czytała podziękowania u siebie w domu i mówiła że się znów popłakała.
Oczepiny fajne, zabawny taniec na kocu dla gości.
switena zabawa.
Wszystko sie udało. Jestem taka szczęśliwa jak pomyślę.
bo ja bym chciała zaraz za jednym razem napisać tyle , że potem nie wiem co pisać :)))
tego dnia 10 czerwca byliśmy z Lesiem w pobliżu.... jechaliśmy samochodem i tak sobie rozmawaimy o Tobie ... "ale fajnie , że Gosia ma taką piękna pogodę" słońce Wam świeciło ... no pięknie było, wymarzona pogoda na ślub i wesele :)))
(też chciałabym taka piękną pogodę)
cieszę się , że jedzenie , dekoracja ... wogóle cała sala , obsługa .. że wszystko było super .... ja wiedziałam od samego początku , że będzie super !! (przecież wybrałyśmy Karczmę nie z byle powodu :))))
kurka , no nie wiem co napisać ... :)))
aha ... My też planujemy 2 tygodnie urlopu .. tydzień przed i po weselu , no jakżeby inaczej :)))
byliście gdzieś w podróży poślubnej ?
aha jeszcze ... cos mi się wydaje , że my będziemy miec tez około 100 osób, powiedz mi jak z tańczeniem , nie było za ciasno ??
wogóle wiele się wydarzyło jak ciebie nie było ... mam juz suknie , tzn . 22 czerwca jadę podpisac umowę :)) do Beauty na Szerokiej
jeju , ale pokrętnie wszystko napisałam
bardzo się cieszę , że jesteś szczęśliwą mężatką
życzę jeszcze raz wszystkiego to co najcudowniejsze dla Ciebie i Piotrka :)))
:):):):):):):):):):)
tego dnia 10 czerwca byliśmy z Lesiem w pobliżu.... jechaliśmy samochodem i tak sobie rozmawaimy o Tobie ... "ale fajnie , że Gosia ma taką piękna pogodę" słońce Wam świeciło ... no pięknie było, wymarzona pogoda na ślub i wesele :)))
(też chciałabym taka piękną pogodę)
cieszę się , że jedzenie , dekoracja ... wogóle cała sala , obsługa .. że wszystko było super .... ja wiedziałam od samego początku , że będzie super !! (przecież wybrałyśmy Karczmę nie z byle powodu :))))
kurka , no nie wiem co napisać ... :)))
aha ... My też planujemy 2 tygodnie urlopu .. tydzień przed i po weselu , no jakżeby inaczej :)))
byliście gdzieś w podróży poślubnej ?
aha jeszcze ... cos mi się wydaje , że my będziemy miec tez około 100 osób, powiedz mi jak z tańczeniem , nie było za ciasno ??
wogóle wiele się wydarzyło jak ciebie nie było ... mam juz suknie , tzn . 22 czerwca jadę podpisac umowę :)) do Beauty na Szerokiej
jeju , ale pokrętnie wszystko napisałam
bardzo się cieszę , że jesteś szczęśliwą mężatką
życzę jeszcze raz wszystkiego to co najcudowniejsze dla Ciebie i Piotrka :)))
:):):):):):):):):):)
kurcze ale super !!! :)
bo ja już zdecydowałam na 100 % .. złoto biel i ... taki jasny łososiowy papier kupiliśmy :)))))
ale fajnie , no ale właśnie ... do października jeszcze daleko :)))
strasznie się cieszę , że wszystko udało ci się zgrać :))))
a wogóle , to wyślij mi jakieś najładniejsze Wasze zdjęcie :))))
bo ja już zdecydowałam na 100 % .. złoto biel i ... taki jasny łososiowy papier kupiliśmy :)))))
ale fajnie , no ale właśnie ... do października jeszcze daleko :)))
strasznie się cieszę , że wszystko udało ci się zgrać :))))
a wogóle , to wyślij mi jakieś najładniejsze Wasze zdjęcie :))))
Gosiu !!! oj gratuluję ci odwagi , ja też chciałabym odczytać podziękowania , ale jak ???
ja mam łzy w oczach jak czytam to , co Ty tu piszesz .... a dopiero na właśnym ślubie ... o nie ....
aha , a co w końcu mieliście na pierwszy taniec ???? wogóle jak Wam wyszedł ? :)
Boże ... ale się ciesze .. nie masz pojęcia .... moja mama tez bedzie płakać ... a ja to wogóle ...
ja mam łzy w oczach jak czytam to , co Ty tu piszesz .... a dopiero na właśnym ślubie ... o nie ....
aha , a co w końcu mieliście na pierwszy taniec ???? wogóle jak Wam wyszedł ? :)
Boże ... ale się ciesze .. nie masz pojęcia .... moja mama tez bedzie płakać ... a ja to wogóle ...
Pogoda fakt dopisała. Było pięknie. Wam również takiej życzę!!!
Ja też nie wiem jak to wszystko pisać.
Świetnie że masz suknie. Ja jestem z mojej ogromnie zadowolona. Wszystkim sie podobała. Tren był rozłożony jak szliśmy do ołtarza. Na weselu się spisała, tren był podpiety, suknia nie była ciężka wogóle mi nie spadała, świetnie się trzymał gorset. Co prawda suknia była brudna, ale moja mama wyprała ją i doprowadziła do porządku na wtorek, na plener.
Plener też wypadł sprawnie, bezboleśnie i Magda Mołek miała w tym samym czasie sesję zdjęciową w Orłowie koło mola. Śmiejejmy się że załapiemy się jako tło... Jesteśmy zadowoleni, efekty będą za tydzień.
Dorotko napewno prześlę Ci pare fotek na maila, ale to pod koniec tygodnia. Nie wiem o czym napisać. Ja naprawdę wszystko sobie chwalę!!!
:):):):):) :):):):):):):) :):):):):):)
Ja też nie wiem jak to wszystko pisać.
Świetnie że masz suknie. Ja jestem z mojej ogromnie zadowolona. Wszystkim sie podobała. Tren był rozłożony jak szliśmy do ołtarza. Na weselu się spisała, tren był podpiety, suknia nie była ciężka wogóle mi nie spadała, świetnie się trzymał gorset. Co prawda suknia była brudna, ale moja mama wyprała ją i doprowadziła do porządku na wtorek, na plener.
Plener też wypadł sprawnie, bezboleśnie i Magda Mołek miała w tym samym czasie sesję zdjęciową w Orłowie koło mola. Śmiejejmy się że załapiemy się jako tło... Jesteśmy zadowoleni, efekty będą za tydzień.
Dorotko napewno prześlę Ci pare fotek na maila, ale to pod koniec tygodnia. Nie wiem o czym napisać. Ja naprawdę wszystko sobie chwalę!!!
:):):):):) :):):):):):):) :):):):):):)
Z tańczeniem? Nie wiem u nas zawsze ktoś siedział przystołach, ale miejsca starczyło spokojnie.
Pierwszy taniec wybraliśmy Farbę -"Chce tu zostać"
Poćwiczyliśmy tylko raz taniec jeden na jeden i wyszło spokojnie, bez żadnego kursu tańca choć Mój mąż to tak na bakier z tańcem. Wybraliśmy tą piosenkę bo łatwa i słowa nam się razem bardzo podobały.
Na urlopie ja byłam od środy do dziś, mój mąż od czwartku 8 (miał urodzinki, zrobiliśmy grila jeszcze) do wczoraj.
Od Bożego Ciała (czwartku) do niedzieli byliśmy odpocząć w Jastrzębiej Górze. Odpoczęliśmy, byliśmy w świetnym pensjonacie( trochę drogim) ale warto i pogoda w piatek była typowo plażowa. Jesteśmy zadowoleni. Wogóle stwierdziliśmy że od soboty 10 czerwca cały tydzień był najszczęśliwszy w naszym życiu. Chcielibyśmy aby tak było zawsze!!!
Pierwszy taniec wybraliśmy Farbę -"Chce tu zostać"
Poćwiczyliśmy tylko raz taniec jeden na jeden i wyszło spokojnie, bez żadnego kursu tańca choć Mój mąż to tak na bakier z tańcem. Wybraliśmy tą piosenkę bo łatwa i słowa nam się razem bardzo podobały.
Na urlopie ja byłam od środy do dziś, mój mąż od czwartku 8 (miał urodzinki, zrobiliśmy grila jeszcze) do wczoraj.
Od Bożego Ciała (czwartku) do niedzieli byliśmy odpocząć w Jastrzębiej Górze. Odpoczęliśmy, byliśmy w świetnym pensjonacie( trochę drogim) ale warto i pogoda w piatek była typowo plażowa. Jesteśmy zadowoleni. Wogóle stwierdziliśmy że od soboty 10 czerwca cały tydzień był najszczęśliwszy w naszym życiu. Chcielibyśmy aby tak było zawsze!!!
Zespół śpiewał. Pełen profesjonalizm. Oprócz prowadzącego i śpiewajacego zarazem w zespole sa dwie panie (jescze 2 panów razem 5 osób). Nie pamiętam czy spiewały razem, na przemian czy jedna, ale nam sie podobało. Z resztą goście ruszyli do tańca też i się przestałam przejmować jak tańczymy. Chociaż myślę że dobrze wypadło bo oboje poprostu czujemy klimat tej piosenki.
czesc gogo mam pytanie do ciebie, mnianowicie co z ta ubojnia? widac ja? slychac lub czuc cos? mi sie sala bardzo podoba ale jak mi tesciowa powiedziala ze tam ze ubojnia to nie wiedzielam co myslec o tym? prosze napisz co wierz o tym, ty tez Pomarańczka jak cos ci wiadomo o tym.
i Wszystkiego naj, naj lepszego na Nowej Drodze Życia
i Wszystkiego naj, naj lepszego na Nowej Drodze Życia
Witam.
Jak zawiesi się jakiś tiul na duże okno za parą młodą to nic kompletnie nie widać. Od żadnych gości nie słyszałam złego słowa, nic na temat ubojni.
Ciężko mi powiedzieć coś na temat brzydkich zapachów, bo nic nie czułam.
Było pięknie i gościom bardzo podobało się na tarasie, do zachodu słońca większość podczas przerew przebywała właśnie tam. Gdyby śmierdziało napewno tam by nie stali. Każda sala ma swoje wady i zalety... Może ta ubojnia jest jedyną wadą, ale dla kogoś kto zwraca na to szczególną uwagę. Poza tym okolica jest piekna i wszystko jest na plus.
Ja polecam.
DZiękuję za życzenia
Jak zawiesi się jakiś tiul na duże okno za parą młodą to nic kompletnie nie widać. Od żadnych gości nie słyszałam złego słowa, nic na temat ubojni.
Ciężko mi powiedzieć coś na temat brzydkich zapachów, bo nic nie czułam.
Było pięknie i gościom bardzo podobało się na tarasie, do zachodu słońca większość podczas przerew przebywała właśnie tam. Gdyby śmierdziało napewno tam by nie stali. Każda sala ma swoje wady i zalety... Może ta ubojnia jest jedyną wadą, ale dla kogoś kto zwraca na to szczególną uwagę. Poza tym okolica jest piekna i wszystko jest na plus.
Ja polecam.
DZiękuję za życzenia
Pomarańczko.
Tak wszystko się udało. Pewnie są jakieś mankamenty.
To że mój bukiet ślubny stał tylko do wtorku, potem poszedł do kosza bo śmierdział.
Na poprawinach było dużo gości, ale siedzieli za stołami, zespołu już nie było, była muza z płyt, ale goście nie chcieli się bawić, może jakby był dj to by się ruszyli...
Może coś jescze czego nie widziałam ja ale goście, ale nikt nic nie mówi wszyscy dzwonią, dziękują, zachwalają...
Więc nie wiem...
Tak wszystko się udało. Pewnie są jakieś mankamenty.
To że mój bukiet ślubny stał tylko do wtorku, potem poszedł do kosza bo śmierdział.
Na poprawinach było dużo gości, ale siedzieli za stołami, zespołu już nie było, była muza z płyt, ale goście nie chcieli się bawić, może jakby był dj to by się ruszyli...
Może coś jescze czego nie widziałam ja ale goście, ale nikt nic nie mówi wszyscy dzwonią, dziękują, zachwalają...
Więc nie wiem...
hej :))
no i dobrze, że nie wiesz :))
zapytałam o te mankamenty , ale i tak wiedziałam , że NIC nie napiszesz :))
super :))))
a kwiaty ... i tak by zwiędły ... normalka :)
z mojego / naszego rodzinnego doświadczenie (z innych wesel) wiem , że u nas goście na poprawinach bawią się jeszcze lepiej niż na weselu , nie ma już eleganckich sukien i krawatów , dlatego goście po prostu szaleją na parkiecie :)
więc mamy zespół też na poprwiny :)
no i dobrze, że nie wiesz :))
zapytałam o te mankamenty , ale i tak wiedziałam , że NIC nie napiszesz :))
super :))))
a kwiaty ... i tak by zwiędły ... normalka :)
z mojego / naszego rodzinnego doświadczenie (z innych wesel) wiem , że u nas goście na poprawinach bawią się jeszcze lepiej niż na weselu , nie ma już eleganckich sukien i krawatów , dlatego goście po prostu szaleją na parkiecie :)
więc mamy zespół też na poprwiny :)
ah , nic nie mów ... po pierwsze nie wiedziałam jaką suknię chce.... potem jak juz upatrzyłam (w necie) , to nie wiedziałam czy szyć czy wypożyczyć ... jak już wiedziałam , że pożyczę , to te które miałam upatrzone , te które mi się podobały kompletnie nie pasowały do mnie i do mojej figury... poza tym chcę białą ... białych jest w salonach tyle co kot napłakał , bo moda na ecri , ale znalazłam za drugim podejściem tzn. na pierwszej przymiarce byłam w Beauty na Grunwaldzkiej, a potem na Szerokiej i tam też wypatrzyłam, przymierzyłam i "się zakochałam" .... no :)))
Penelopa z Beauty ... ale nie patrz na zdjęcie ... na zdjęciu kompletnie nic nie widać ... jest w październikowym wątku :))
Penelopa z Beauty ... ale nie patrz na zdjęcie ... na zdjęciu kompletnie nic nie widać ... jest w październikowym wątku :))
Gosiu , mój Lesiu prosił Ciebie zapytać - jak z rozliczeniem płatności za wesele ? wiem , że płaci się w poniedziałek / wtorek , ale chciał wiedzieć czy nie kazali sobie za "coś" dopłacić ? jak to jest ?
podajecie liczbę osób np.110
Pani F. z Karczmy oblicza to :: na przykład 110 osób * 120 zł = 13.200 zł
+ poprawiny to :: na przykład 1.500 zł
w sumie tj 14.700 zł
i te przykładowe 14.700 płacicie , tak ?
i jeszcze jedno pytanko , banalne :)) .... gotówką czy przelewem ?
hehe
podajecie liczbę osób np.110
Pani F. z Karczmy oblicza to :: na przykład 110 osób * 120 zł = 13.200 zł
+ poprawiny to :: na przykład 1.500 zł
w sumie tj 14.700 zł
i te przykładowe 14.700 płacicie , tak ?
i jeszcze jedno pytanko , banalne :)) .... gotówką czy przelewem ?
hehe
Dokładnie z płatnościa jest tak:(tak było u nas)
Podajesz liczbę osób na weselu we wtorek wieczorem przed sobotą lub w środę. Nie zapomnij już podając ile będzie w tym dzieci do lat 10 czyli 50% płatności.
Po weselu płaci się w poniedziałek za podaną liczbę gości.
My płaciliśmy również za pokoje, bo mieliśmy wynajęte dla nas i gości oraz za poprawiny. I właścicielka urególowała nie wiem dokładnie gdzie płatność ZAIX (lub ZAIKS) za nasz zespół bo oczywiście nie raczył tego uiścić za odtwarzanie utworów na weselu, więc to kosztowało 70 zł, a mogłoby 5000zł gdyby wpadła kontrola na wesele.
Płaciliśmy gotówką. Nic nie wiem o przelewie.
Podajesz liczbę osób na weselu we wtorek wieczorem przed sobotą lub w środę. Nie zapomnij już podając ile będzie w tym dzieci do lat 10 czyli 50% płatności.
Po weselu płaci się w poniedziałek za podaną liczbę gości.
My płaciliśmy również za pokoje, bo mieliśmy wynajęte dla nas i gości oraz za poprawiny. I właścicielka urególowała nie wiem dokładnie gdzie płatność ZAIX (lub ZAIKS) za nasz zespół bo oczywiście nie raczył tego uiścić za odtwarzanie utworów na weselu, więc to kosztowało 70 zł, a mogłoby 5000zł gdyby wpadła kontrola na wesele.
Płaciliśmy gotówką. Nic nie wiem o przelewie.
Gosiu , wlaśnie się zastanawiam jak my Ci za to wszystko , za tą całą nieocenioną pomoc mamy dziękować ???
wogóle nie pomyślałam o ZAiKS ....
skopiowałam sobie z pewnej stronki w necie:
Szanowny Użytkowniku chronionych utworów!
Zgodnie z Ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych, każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, zwany utworem, jest chroniony prawem. Wykorzystanie utworu wymaga zgody autora bądź reprezentującej go organizacji zarządzania prawami autorskimi. Stowarzyszenie nasze reprezentuje prawa autorów utworów słownych, muzycznych, słowno-muzycznych, (w tym w utworach audiowizualnych, takich jak film, teledysk), utworów choreograficznych, dramatycznych, dramatyczno-muzycznych, muzyczno-choreograficznych. Zgoda na wykorzystanie tych utworów przybiera formę umowy licencyjnej. Miejsce, w którym się znalazłeś jest wejściem wyspecjalizowanym. Seria okien pomoże Ci określić sposób wykorzystania utworów, wypełnić odpowiedni wniosek o zawarcie umowy licencyjnej oraz skontaktować się z właściwą jednostką organizacyjną ZAiKS-u w celu podpisania umowy lub uzyskania informacji i pomocy.
(...)
!!!!!!! Po wydrukowaniu i wypełnieniu wniosku należy dostarczyć go za pośrednictwem poczty lub osobiście na adres dyrekcji okręgowej Stowarzyszenia Autorów ZAiKS terytorialnie właściwej dla siedziby Państwa firmy. Pracownicy dyrekcji okręgowej pomogą rozstrzygnąć ewentualne wątpliwości związane z wypełnieniem wniosku.
dalej
wogóle nie pomyślałam o ZAiKS ....
skopiowałam sobie z pewnej stronki w necie:
Szanowny Użytkowniku chronionych utworów!
Zgodnie z Ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych, każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, zwany utworem, jest chroniony prawem. Wykorzystanie utworu wymaga zgody autora bądź reprezentującej go organizacji zarządzania prawami autorskimi. Stowarzyszenie nasze reprezentuje prawa autorów utworów słownych, muzycznych, słowno-muzycznych, (w tym w utworach audiowizualnych, takich jak film, teledysk), utworów choreograficznych, dramatycznych, dramatyczno-muzycznych, muzyczno-choreograficznych. Zgoda na wykorzystanie tych utworów przybiera formę umowy licencyjnej. Miejsce, w którym się znalazłeś jest wejściem wyspecjalizowanym. Seria okien pomoże Ci określić sposób wykorzystania utworów, wypełnić odpowiedni wniosek o zawarcie umowy licencyjnej oraz skontaktować się z właściwą jednostką organizacyjną ZAiKS-u w celu podpisania umowy lub uzyskania informacji i pomocy.
(...)
!!!!!!! Po wydrukowaniu i wypełnieniu wniosku należy dostarczyć go za pośrednictwem poczty lub osobiście na adres dyrekcji okręgowej Stowarzyszenia Autorów ZAiKS terytorialnie właściwej dla siedziby Państwa firmy. Pracownicy dyrekcji okręgowej pomogą rozstrzygnąć ewentualne wątpliwości związane z wypełnieniem wniosku.
dalej
Nie takie serce do końca. Trochę mniej "ściśniete" balony były między sobą.
Ale nie było złe. Wyślę Ci parę fotek jak już się zmobilizuję. Mamy juz prawie wszystkie zebrane na płycie teraz czas na wybór które wywołać do albumów. Może jutro coś Ci wyślę.
A jeszcze bym miała proźbę Dorotko. Chciałabym potem, niekoniecznie teraz, wystawić zdjęcie sukni do sprzedaży tu na trójmiescie, czy mogłabyś mi pomóc? Resztę napiszę ci na maila jak już będę gotowa, tzn. jak suknia będzie przygotowana.
OK? Pomożesz?
Ale nie było złe. Wyślę Ci parę fotek jak już się zmobilizuję. Mamy juz prawie wszystkie zebrane na płycie teraz czas na wybór które wywołać do albumów. Może jutro coś Ci wyślę.
A jeszcze bym miała proźbę Dorotko. Chciałabym potem, niekoniecznie teraz, wystawić zdjęcie sukni do sprzedaży tu na trójmiescie, czy mogłabyś mi pomóc? Resztę napiszę ci na maila jak już będę gotowa, tzn. jak suknia będzie przygotowana.
OK? Pomożesz?
nie no wiem , źle napisałam... nie zdjęcia sali , tylko z wesela po prostu
oczywiście , że chcę zobaczyć !!!!!
ale Gosia , ja wiem , że Ty teraz jesteś bardzo mocno zajęta swoim mężem :)))
wiem , że musisz się "zebrać" do tych zdjęć
ja wiem o co chodzi :)))) hehe
także może to byc nawet za miesiąc :)
mną się nie przejmuj :)))
oczywiście , że chcę zobaczyć !!!!!
ale Gosia , ja wiem , że Ty teraz jesteś bardzo mocno zajęta swoim mężem :)))
wiem , że musisz się "zebrać" do tych zdjęć
ja wiem o co chodzi :)))) hehe
także może to byc nawet za miesiąc :)
mną się nie przejmuj :)))
Nic podobnego. Mamy trochę teraz nawału zajęć, np. dziś jedziemy w końcu po płytę z wesela ale dopiero surówkę i muszę załatwić zaraz po pracy dokumenty w USC i zrobić ciacho dla dziadka na imieniny na jutro...
Jestem zabiegana. Z chęcią bym sobie spokojnie z mężusiem wieczorkiem sama posiedziała, hihihi:) ale nie wiem zawsze coś musimy załatwić, wczoraj do późna byliśmy w Porcie na imieninach mojej mamy...
Ciagle, ciągle naprawdę coś. Nie ma kiedy usiąść spokojnie do kompa przebrać zdjęcia, nie ma kiedy... , nawet tylko ściągamy pocztę, nikomu nic nie odpisujemy, takie z nas wstręciuchy, szok, brak czasu po pracy...
Jestem zabiegana. Z chęcią bym sobie spokojnie z mężusiem wieczorkiem sama posiedziała, hihihi:) ale nie wiem zawsze coś musimy załatwić, wczoraj do późna byliśmy w Porcie na imieninach mojej mamy...
Ciagle, ciągle naprawdę coś. Nie ma kiedy usiąść spokojnie do kompa przebrać zdjęcia, nie ma kiedy... , nawet tylko ściągamy pocztę, nikomu nic nie odpisujemy, takie z nas wstręciuchy, szok, brak czasu po pracy...
Hej Dorotko.
Imieninki i po imieninkach... idą następne....
Jutro imieninki mojego Piotra....
Wczoraj piekłam mu ciacho do pracy i nie wyszło moje popisowe.
Dzisiaj zrobie mu jeszcze jedno a tamto spróbuję "naprawić".
Zdjęcia daję dzisiaj w końcu do wywołania. Przed wczoraj wysyłałam Ci Dorotko na maila ale pewnie nie doszedł, bo wyskakiwał komunikat ze coś nie tak z serwerem. Nadrobię to i wyślę Ci jutro lub pojutrze z pracy.
Jutro też prawdopodobnie odbierzemy zdjęcia z pleneru. Jestem ciekawa jak wyszły?! A co u Ciebie? Autobus nagrany?
Nie martw się pokojami, nie trzeba ich wcale rezerwować. Poprostu bierzesz klucze na weselu od pani. F. tyle ile ci potrzeba. Pokoi ona nie wynajmuje nikomu, tylko tym co mają wesele w dany weekend i nikt tam się obcy nie kręci. Przed samym weselem możesz jej wspomnieć tylko że będziesz brała pokoje. Ale one są przygotowane z tygodnia na tydzień.
O salę się nie martw. Naprawdę. Wszystko jest!!! Sala to pewniak zajmij się czym innym. Spoko....
Imieninki i po imieninkach... idą następne....
Jutro imieninki mojego Piotra....
Wczoraj piekłam mu ciacho do pracy i nie wyszło moje popisowe.
Dzisiaj zrobie mu jeszcze jedno a tamto spróbuję "naprawić".
Zdjęcia daję dzisiaj w końcu do wywołania. Przed wczoraj wysyłałam Ci Dorotko na maila ale pewnie nie doszedł, bo wyskakiwał komunikat ze coś nie tak z serwerem. Nadrobię to i wyślę Ci jutro lub pojutrze z pracy.
Jutro też prawdopodobnie odbierzemy zdjęcia z pleneru. Jestem ciekawa jak wyszły?! A co u Ciebie? Autobus nagrany?
Nie martw się pokojami, nie trzeba ich wcale rezerwować. Poprostu bierzesz klucze na weselu od pani. F. tyle ile ci potrzeba. Pokoi ona nie wynajmuje nikomu, tylko tym co mają wesele w dany weekend i nikt tam się obcy nie kręci. Przed samym weselem możesz jej wspomnieć tylko że będziesz brała pokoje. Ale one są przygotowane z tygodnia na tydzień.
O salę się nie martw. Naprawdę. Wszystko jest!!! Sala to pewniak zajmij się czym innym. Spoko....
hej :)
u mnie ? ah , zaczyna się robić ciekawie , wychodzą różne dziwne sprawy przed weselem :) ... nie wiemy co z poprawinami , ah szkoda pisać .. wyżaliłam się w październikowym wątku ;/
Autobus ... upatrzyłam 2 przewoźników , taniutkich :)
no własnie musze zadzwonić do cioci , co tam załatwiła :)
fajnie , że z tymi pokojami nie ma problemu ... mój tata chce wynająć wszystkie :))
u mnie ? ah , zaczyna się robić ciekawie , wychodzą różne dziwne sprawy przed weselem :) ... nie wiemy co z poprawinami , ah szkoda pisać .. wyżaliłam się w październikowym wątku ;/
Autobus ... upatrzyłam 2 przewoźników , taniutkich :)
no własnie musze zadzwonić do cioci , co tam załatwiła :)
fajnie , że z tymi pokojami nie ma problemu ... mój tata chce wynająć wszystkie :))
Przeczytałam twoje wypowiedzi w wątku październikowym.
U nas było tak, że goście też mówili że na poprawiny nie przyjadą, a przyjechali. Poprawiny kosztowały 1500zł dla 110 osób(teoretycznie 110 gości weselnych bo oczywiście wszystkich i tak nie było w niedzielę).
Transport zorganizowaliśmy sami na weselu - autokar 500zł zawoził gości z kościoła na salę, a spowrotem w nocy gości odwoził bus 8 osobowy (prywatna osoba) i to nas kosztowało dodatkowo 220zł + 2x0,5 litra wódki. To były nasze koszty. A w niedzielę goście sami organizowali sobie transport na salę i z sali.
Może w waszym przpadku warto zamówić ten sam autokar 2x na sobotę i niedzielę. Z tym że w sobotę zapłacicie wy a w nidzielę goście. To tylko mój taki pomysł - sugestia. I napewno wtedy goście przyjadą na poprawiny. A na sali lepiej, więcej miekjsca niż w domu, sprzątać nie trzeba, obsługa się wszystkim zajmuje i można się jeszcze świetnie pobawić.
U nas było tak, że goście też mówili że na poprawiny nie przyjadą, a przyjechali. Poprawiny kosztowały 1500zł dla 110 osób(teoretycznie 110 gości weselnych bo oczywiście wszystkich i tak nie było w niedzielę).
Transport zorganizowaliśmy sami na weselu - autokar 500zł zawoził gości z kościoła na salę, a spowrotem w nocy gości odwoził bus 8 osobowy (prywatna osoba) i to nas kosztowało dodatkowo 220zł + 2x0,5 litra wódki. To były nasze koszty. A w niedzielę goście sami organizowali sobie transport na salę i z sali.
Może w waszym przpadku warto zamówić ten sam autokar 2x na sobotę i niedzielę. Z tym że w sobotę zapłacicie wy a w nidzielę goście. To tylko mój taki pomysł - sugestia. I napewno wtedy goście przyjadą na poprawiny. A na sali lepiej, więcej miekjsca niż w domu, sprzątać nie trzeba, obsługa się wszystkim zajmuje i można się jeszcze świetnie pobawić.
"Może w waszym przpadku warto zamówić ten sam autokar 2x na sobotę i niedzielę. Z tym że w sobotę zapłacicie wy a w nidzielę goście. To tylko mój taki pomysł - sugestia. I napewno wtedy goście przyjadą na poprawiny. A na sali lepiej, więcej miekjsca niż w domu, sprzątać nie trzeba, obsługa się wszystkim zajmuje i można się jeszcze świetnie pobawić. "
jak bym słyszała mojego tatę :)))) tata najlepiej na weselu córki bawiłby się 4 dni i zaprosił by 200 osób (tyle by wyszło gdybyśmy z Lesiem zaprosili nawet ciotki+kuzynki widziane 2 razy w życiu) :)))))
nie wiem czy to dobrze czy żle , ale goście sami chcą płacić za autobus ... bo przeciez gdyby jechali samochodami to My im nie kupujemy paliwa/gazu...
mój tata mówił (też tak jak Ty) że autobus też zamówić na niedziele , ale nie wszystkich na to stać ... niestety ... dla niektórych osób z rodziny ze wsi 30 zł to za dużo (30 zł to dojazd sobota+poprawiny w te i spowrotem)
za duzo a to dlatego, że np. moja ciocia (taka druga mama moja) ma 5 dzieci 5*30 zł tj. 150 zł ... no... nie może sobie na to pozwolić ... my oczywiście uzgodniliśmy że za nią zapłacimy , chodzi o to żeby przyjechała, ale takich osób jest więcej ....
nie wiem , Lesiu mówi, że nie mam się matwic na zapas , że wszystko się wyjaśni jak bedziemy rozwozić zaproszenia ... wtedy ze wszystkimi bedziemy rozmawiać na ten temat :) okaże się ile bedzie chetnych na poprawiny :)
kochany ten mój Lesiu :)
jak bym słyszała mojego tatę :)))) tata najlepiej na weselu córki bawiłby się 4 dni i zaprosił by 200 osób (tyle by wyszło gdybyśmy z Lesiem zaprosili nawet ciotki+kuzynki widziane 2 razy w życiu) :)))))
nie wiem czy to dobrze czy żle , ale goście sami chcą płacić za autobus ... bo przeciez gdyby jechali samochodami to My im nie kupujemy paliwa/gazu...
mój tata mówił (też tak jak Ty) że autobus też zamówić na niedziele , ale nie wszystkich na to stać ... niestety ... dla niektórych osób z rodziny ze wsi 30 zł to za dużo (30 zł to dojazd sobota+poprawiny w te i spowrotem)
za duzo a to dlatego, że np. moja ciocia (taka druga mama moja) ma 5 dzieci 5*30 zł tj. 150 zł ... no... nie może sobie na to pozwolić ... my oczywiście uzgodniliśmy że za nią zapłacimy , chodzi o to żeby przyjechała, ale takich osób jest więcej ....
nie wiem , Lesiu mówi, że nie mam się matwic na zapas , że wszystko się wyjaśni jak bedziemy rozwozić zaproszenia ... wtedy ze wszystkimi bedziemy rozmawiać na ten temat :) okaże się ile bedzie chetnych na poprawiny :)
kochany ten mój Lesiu :)
Widzisz widocznie rodzice tak mają... U nas nasi pomagali w decyzjach ale i zapłacili za główne rzeczy jak sala, wódka i napoje.
I bynajmniej moich rodziców był taki głos że należy gościom zapewnić transport. I w tej kwestii nie było żadnych dyskusji. Koszt leżał po naszej stronie. Bo przecież to nam zależało by goście bawili się na naszym weselu i należało im w tym pomóc.
Ale każdy ma inne podejście. W każdej rodzinie jest inaczej. I też byłam na weselach gdzie transport leżał w gości kwestii. I nic się nie stało.Kto chce to napewno przyjedzie. Tylko faktycznie jak w twojej rodzinie - u wymienionej cioci jest ciężka sytuacja finansowa to niewiadomo.
Ale narazie nie powinnaś się martwić na zapas. Jeszcze daleko. Faktycznie rozwieźcie zaproszenia i wtedy zobaczycie. Dobrze że wspiera cię Leszek bo my kobiety mamy tendencję martwienia się na zapas... Trochę trzeźwego umysłu się przyda... Nie martw się nic. Wszystko się ułoży
I bynajmniej moich rodziców był taki głos że należy gościom zapewnić transport. I w tej kwestii nie było żadnych dyskusji. Koszt leżał po naszej stronie. Bo przecież to nam zależało by goście bawili się na naszym weselu i należało im w tym pomóc.
Ale każdy ma inne podejście. W każdej rodzinie jest inaczej. I też byłam na weselach gdzie transport leżał w gości kwestii. I nic się nie stało.Kto chce to napewno przyjedzie. Tylko faktycznie jak w twojej rodzinie - u wymienionej cioci jest ciężka sytuacja finansowa to niewiadomo.
Ale narazie nie powinnaś się martwić na zapas. Jeszcze daleko. Faktycznie rozwieźcie zaproszenia i wtedy zobaczycie. Dobrze że wspiera cię Leszek bo my kobiety mamy tendencję martwienia się na zapas... Trochę trzeźwego umysłu się przyda... Nie martw się nic. Wszystko się ułoży
dzięki :)) ja właśnie tak mam , że nad wszystkim się trzęse ... hihhi
bo ja bym chciała żeby wszyscy i każdy z osobna był zadowolony , chciałabym żeby wszystko dobrze wypadło
ale wiem , że są sprawy na które nie mamy wpływu i że wszystkim nie dogodzę :)
Dziękuje za dobre rady ;)
a jak suknia ? sprzedajesz czy się rozmysliłaś ???? :):):):):):):):):) żartuje:)
bo ja bym chciała żeby wszyscy i każdy z osobna był zadowolony , chciałabym żeby wszystko dobrze wypadło
ale wiem , że są sprawy na które nie mamy wpływu i że wszystkim nie dogodzę :)
Dziękuje za dobre rady ;)
a jak suknia ? sprzedajesz czy się rozmysliłaś ???? :):):):):):):):):) żartuje:)
NO JAK FAJNIE .... następna forumka do plotek :))))) witamy :)))))
PS , dobrze wybrałaś :))) hehehe
Gosiu , a tobie przypominam .... pojedzcie sobie na pizze do Karczmy , wiem , że to nie lada wyprawa ...ale watro ... :)))) a po pizzy romantyczny spacer nad jeziorem Kczewskim :)
taka zabiegana jestes ostatnio i walczysz z ciastami , przyda się Wam :)
PS , dobrze wybrałaś :))) hehehe
Gosiu , a tobie przypominam .... pojedzcie sobie na pizze do Karczmy , wiem , że to nie lada wyprawa ...ale watro ... :)))) a po pizzy romantyczny spacer nad jeziorem Kczewskim :)
taka zabiegana jestes ostatnio i walczysz z ciastami , przyda się Wam :)
Witam nowa forumkę. Ja już po i polecam.
Dorotko, tak tak pamietam o tej pizzy. Pewnie pojedziemy kiedyś powspominać i przy okazji coś zjemy. Bo my zamówiliśmy tą capricziozę w piątek przed weselem jak stroiliśmy salę i ustawialiśmy winietki, tylko ja wtedy nic nie przełknęłam juz ze stresa, ale Piotr jadł i mówił że ok.
Suknię będę chciała sprzedać i będe Cię prosiła o pomoc w obróbce tych zdjęć.
OK uciekam do ciach. Odezwę się na maila napewno. Pa
Dorotko, tak tak pamietam o tej pizzy. Pewnie pojedziemy kiedyś powspominać i przy okazji coś zjemy. Bo my zamówiliśmy tą capricziozę w piątek przed weselem jak stroiliśmy salę i ustawialiśmy winietki, tylko ja wtedy nic nie przełknęłam juz ze stresa, ale Piotr jadł i mówił że ok.
Suknię będę chciała sprzedać i będe Cię prosiła o pomoc w obróbce tych zdjęć.
OK uciekam do ciach. Odezwę się na maila napewno. Pa