Widok

jak pozbyć się gniazda os?

od kilku dni wlatuje mi do mieszkania coraz więcej os. koleżanka stwierdziła, że powinnam poszukać gniazda może gdzieś na balkonie. i poobserwowałam balkon. mam po bokach balkonu po dwie duże drewniane donice a w nich pelargodnie i jakieś bluszcze. są zbite z takich deseczek i pomalowane na zielono. pomiędzy tymi deseczkami wchodzą osy. w trzech miejscach . pod doniczkami są małe kopczyki ziemii, pewnie wynoszą ją z donic i w te miejsca wchodzą.

jak się ich w szybki sposób pozbyć? boję się ruszać ziemi, bo jak je tam ruszę, to mogą się wściec i mnie pogryźć. mąż pojechał do OBI po coś w sprayu, może się uda...
image image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Są do kupienia specjalne gaśnice np. w Praktikerze. 10 sek. i po problemie. Drugi rok mamy gniazdo, za każdym razem skutecznie i szybko mąż sobie z tym radzi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moge doradzic firme Bios z Gdańska, usuwaja takie intruzy i inne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
polecam spray w formie gaśnicy firma Bros - Mąż kupił na nasze gniazdo na balkonie - rach ciach i po sprawie ;P

http://www.sklep-ogrodniczy.com.pl/108-149-thickbox/bros-gasnica-na-osy-i-szerszenie-.jpg
image image

popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
straż nei pomoże.. mi zanjomi radzili butelka benzyny i podpalić no i w nogi.. spróbuję.. mam gniazdo na działce w ziemi...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w niedzielę przez 2 godziny zalewaliśmy podziemne gniazdo os :] póki co mamy ich mniej :) (france zamieszkały pod krzakiem jeżyny, blisko kompostu, kibelka i naszej "altany" - tak, że nie można było spokojnie siedzieć pod daszkiem)

ale jeszcze przylatują :/


ogólnie przed zeszłotygodniowymi opadami ich nie było... przyjechaliśmy na działkę po kilku dniach i niespodzianka :/


w mieszkaniu też już kilka razy miałyśmy gniazda os - w kuchni nad oknem, w pokoju pod oknem(zabudowa - półka z książkami)...
pocięły firanki i książki... co roku chcą robić nowe gniazda - śmieję się, że adres mają zapisany w kodzie DNA ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja probowalam zasypywac i zalewac ziemne gniazda i to nic nie dalo, moim zdaniem trzeba tam uzyc jakiegos srodka chemicznego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
a ja mam inny problem z osami, mamy za Gdańskiem działkę gdzie jest fundament ale już w sumie prawie cały zasypany i w środku w ziemi jest dziura (dna nie widać) i z niej wylatują osy, ja się zastanawiam nad wezwaniem straży( 50m od działki jest) ale moj mąż twierdzi że niby je zasypie i będzie dobrze, ale boje się że się mogą odkopać a nie chciałabym zeby kogoś ukąsiły:/ ja myślicie co możemy zrobić?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
mąż kupił jakiś środek na osy i szerszenie i wpsikał w te miejsca gdzie wchodziły. zobaczymy jutro... podpalić nie mogę, bo to drewniane donice;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas, ale w domku letniskowym pomoglo powieszenie butelki z sokiem ale koniecznie pomaranczowym, osy sukscesywnie sie w nim topily, bylo tego kilka butelek ale bo gniezdzie nie ma ani sladu, teraz na wszelki wypadek wisi taki "domek" do kupienia w marketah lepsza wersja butelki
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Mąż usunął pryskając dezodorantm i podpalając
Cokolwiek w życiu robisz, nie ma większego znaczenia. Ale ważne jest, żeby to robić
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
my w zeszłym roku mielismy gniazdo os. Niestety usuwanie nie należy już do obowiązków straży. Musielismy wezwać specjalistów . Poszło na to 200 zł ;/ Na szczęscie w tym rok os nie widać.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
mielismy osy na balkonie i mąż zadzwonił do strazy miejskiej
powiedzieli ze oni juz takimi rzeczami sie nie zajmuja i ze nie przyjada
poradzili kupic jakis srodek na owady i popsikac ostro i polozyc na to mokry koc albo recznik aby nie zwiały i sie udusiły

dalisy rade :))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
moi znajomi zadzwonili do swojej spoldzielni (czy wspolnoty mieszkaniowej) a potem przyjechala Straz Poz.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Straż ma specjalny gaz, który usypia pszczoły nie róbcie nic na własną rękę bo tylko można je rozdrażnić.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja bym sama nie ruszała tylko i wyłącznie straż
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
ja miałam podobny proslem rok temu, wezwałam Straż Pożarną-usunęli rój i nie ma po nich już żadnego śladu a gniazdo było wiellllkie!
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam podobny problem. W zeszlym roku byly pod dachem ,ale n tyle wysoko ,ze nie bylo z nimi klopotu, w tym roku mam nowe gniazdo blizej okien i ciagle wlatuja do mieszkania. boje sie czyms psikac ,zeby nie wpadl;y w szal...
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Ciemieniucha - skuteczne metody (51 odpowiedzi)

Może doradzicie coś skutecznego na ciemieniuchę. Moja mała ma na środku główki cały placek....

Czy da sie wyzyc za 2000 zl (47 odpowiedzi)

Czy da sie wyzyc za 2000 zl juz po oplatach ? Jedynie paliwo do auta trzeba w to jeszcze wliczyc....

Problem z usypianiem dziecka- może ktoś miał podobny? (37 odpowiedzi)

Czy któraś z Was miała taki problem: Od kilku tygodni mam problem z kładzeniem małej spać...

do góry