Widok

jecie ogóry malosolne?

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
matki karmiące j.w. ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jem :) wszystko jem w sumie... :) i nic Małemu nie jest.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wiem jak to wyglada przy karmieniu ale w ciazy ABSOLUTNIE. Nic niepasteryzowanego jesc nam nie wolno... A ja tak uwielbiam malosolniaki...
Tara Marta urodziła sie 06/09/2010 o godz 10:17 ważąc 3,9 kg i mierząc 53 cm
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ostola z całym szacunkiem nie przesadzaj.

ja małosolne w ciązy jadłam i w trakcie karmienia takze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja wszystko jem, kurcze jak już w ciąży ogorkow nie jesz to co będziesz jadła jak będziesz karmila sucharki i herbatniczki?;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie przesadzam tylko stosuje sie do tego co mi lekarz zalecil... Poza tym kazdy poradnik dla kobiet w ciazy mowi o tym zeby unikac wszelkich produktow niepasteryzowanych...
Nie wiem jak jest przy karmieniu, ale ogolnie dieta kobiet karmiacych jest duzo mniej rygorystyczna niz w ciazy...
Tara Marta urodziła sie 06/09/2010 o godz 10:17 ważąc 3,9 kg i mierząc 53 cm
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wpieprzamy, że tak brzydko powiem :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam książkę, która traktuje o ciąży i karmieniu, autorka chyba nawet dostała za nią wyróżnienie i niczego takiego się nie doczytałam. Nie powinno się zaczynać od diety eliminacyjnej, chyba że są ku temu jakieś istotne powody.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lena miała straszne kolki więc póki karmiłam, a karmiłam krótko to byłam prawie na samym rosole i gotowanym mięsie :). Ale w ciąży ogóry też wpieprzałam, i kapustę kiszoną kilogramami :)
imageimage
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niepasteryzowanych owszem nie można jeść ale przetworów mlecznych.
Surowych ogórków też nie jesz ?? Przecież są niepasteryzowane :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Taka mała ja" ma racje... niepasteryzowane ale mleczne...
W ciąży ogóry w każdej postaci, kapusta też,.... jadłam na potęgę.

zdecydowanie dieta przy karmieniu bardziej rygorystyczna niż w ciąży..

Ja na ogórasy się jeszcze nie skusiłam...znaczy w minimalnej ilości, dla smaku tak...
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ostola nie jestes przeciez głupią kobietą, nie mozna tak sie ograniczać tylko do wiedzy książkowej.

niektórzy twierdzą ze np makreli wędzonej nie można w ciąży jeść a ja jak i wszystkie moje koleżanki ciężarówki jadły i żadnej z nas nic sie nie stało.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przecież ciężarna = ogórek lub śledź+lody

małosolne ...mmmm....uwielbiam. szczególnie takie świeże, kilku godzinne, albo już takie ukiszone.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no wlasnie sobie to samo pomyslalam czytajac ten watek :) przeciez od zarania dziejow mowie sie, ze jak ciezarna to zajada ogorasy!
czy Ci lekarze teraz czasem nie rpzesadzaja z tym rygorem? albo moze to pacjentki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oczywiscie :)

Ostola, dziewczyny mają rację. Niepasteryzowane tak ale mleczne.
Ogóraski kiszone czy małosolne jak najbardziej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A jaka roznica czy mleczne czy inne? Te same bakterie, ten sam proces fermentacji..
Tara Marta urodziła sie 06/09/2010 o godz 10:17 ważąc 3,9 kg i mierząc 53 cm
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Poza tym ja nie staram sie byc madrzejsza od lekarza, bo "babcia jadla i miala zdowe dzieci".. W latach 50tych kobiety palily w ciazy i tez rodzily zdrowe dzieci.. Czy to znaczy, ze moge sobie teraz spokojnie zapalic? No chyba raczej nie..
Tara Marta urodziła sie 06/09/2010 o godz 10:17 ważąc 3,9 kg i mierząc 53 cm
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie mikroorganizmy w mleku inne niż w ogórkach

a po ciąży jest więcej zakazów jedzeniowych niż w trakcie....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w sumie to Ostola ma racje, poczytalam i wychodzi na to ze zarowno w produktach mlecznych jak i w produkcji warzyw kiszonych zachodzi ten sam proces fermentacji mlekowej :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bzdury totalne żeby w ciązy nie jeść ogórków:)
nie pasteryzowane produkty ale mleczne...ja musiałam z tego tytułu odmówić sobie serków pleśniowych...a okazało sie że wcale nie koniecznie...bo te u nas raczej sa z mleka pasteryzowanego:p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie chodzi przecież o proces fermentacji, tylko o to co może się znaleźć w nabiale niepasteryzowanym np. bakterie listerii i salmonelli, których próżno by szukać w ogórkach małosolnych
tak więc nie szalejmy i nie popadajmy w przesadę, ja osobiście pożeram ogórasy :)
podczas karmienia piersią też sobie niczego nie odmawiałam, Emi nigdy nie miała problemów z brzuszkiem
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011


DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he, po raz kolejny mam ubaw z rewelacji Ostoli :)
Nie wiem, jaki lekarz mogl stwierdzic, ze nie wolno jesc malosolnych czy kiszonych ogorkow. Nie mozna jest niepasteryzowanego nabialu i surowego miesa ze wzgledu na pasozyty, ktore sie mogly w nim znalezc wczesniej, fermentacja nie ma tu nic do rzeczy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tam się zażerałam kiszonkami w ciąży, a teraz też próbujemy po troszku ;)
wg wiedzy ksiazkowej, to karmiaca najlepiej na gotowanym kurczaku i marchewce...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny, a czy jest jakaś lista czego w ciąży jeść nie wolno? Bo ja wiem o tym surowym mięsie i o serach pleśniowych i fecie (jaka szkoooooda!). czy czegoś jeszcze nie można jeść? Jajka na miękko???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
podobno nie powinno się jeść tuńczyka, bo może zawierać śladowe ilośći rtęci. pic toniku, bo też cos tam zawiera. podobno napoi light, bo slodzik.
więcej tych podobno nie pamiętam.
a chyba jeszcze pasztetowa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiekszosc dostepnych u nas w sklepach serow camembert i brie(np. turek) sa robione z pasteryzowanego mleka i mozna je jesc, musisz tylko przeczytac co jest napisane na opakowaniu. Tak samo z feta, ta najbardziej popularna jest z mleka pasteryzowanego. Nie powinno sie jesc wlasnie rzeczy z mleka niepasteryzowanego, surowych jaj i miesa, wedzonych ryb(ale ja pare razy zjadlam lososia), metki, pasztetowej surowej. No i oczywiscie napojow typu red bull.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
podobno wędzone najlepiej unikać - nie wiem czemu moze ze ciężkostrawne, jaja na mięko tez niewskazane ale fete mozna jak jest z pasteryzowanego mleka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fajne jesteście babeczki ;D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehheh przy niektórych produktach niezle sie usmiałam ;))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bozeszzzz jem ogorki malosolne ile wlezie - nie przesadzajmy!!!
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fete tez mozna jeść :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to pocieszyłyście mnie z tymi serami... szkoda że tych typowo pleśniowych, tych mega śmierdzących nie można, no ale jak można te camemberty to jakoś może przeżyję.
ryby wędzone nie? oooojjjjjjj.....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam taką ściągę, może sie komuś przyda:

DIETA KARMIĄCEJ MATKI

PRODUKTY NIEWSKAZANE:
1 - produkty mogące wywołać kolkę, wzdymające
2 - produkty mogące wywołać uczulenie


OWOCE • cytrusy2(głównie pomarańcze)
• pestkowce1 (śliwki, morele, wiśnie, czereśnie)
• truskawki2, maliny2, jagody2, poziomki2
• gruszki1
• kiwi

PIECZYWO
Wszystkie zboża prócz ryżu i kukurydzy trzeba wyeliminować w przypadku uczulenia na gluten i celiakii

PRODUKTY ZBOŻOWE
Wszystkie zboża prócz ryżu i kukurydzy trzeba wyeliminować w przypadku uczulenia na gluten i celiakii

MIĘSO I WĘDLINY
wyeliminować w przypadku skazy białkowej
• cielęcina
• wołowina
• baranina
• zupy gotowane na kościach
• podroby (parówki, pasztety, konserwy)

RYBY I JAJKA
• wędzone1, smażone1 i marynowane1
• „owoce morza” 2

PRODUKTY MLECZNE
wyeliminować w przypadku skazy białkowej
• mleko w czystej postaci,
• sery pleśniowe, śmietana

WARZYWA
• kapusta1, kalafior1
• groch1, bób1, fasola1
• cebula1, czosnek1 ( ponadto zmieniają smak mleka)
• nowalijki1
• kukurydza z puszki1
• papryka1
• chrzan1

TŁUSZCZE
• smalec

PRZYPRAWY I DODATKI
• ostre przyprawy: papryka1 chili1, pieprz1, kurkuma,
• aspartam2, benzoesan sodu2, wzmacniacze smaku,
• musztarda1, chrzan, ketchup, ocet1
• orzechy2
• kakao2, czekolada2
• kawa i mocna herbata parzona ponad 5 minut



PRODUKTY ZALECANE

OWOCE
• jabłka ( lepiej obrane)
• banany ( umyte przed obraniem)
• rozcieńczony sok z czarnej jagody i z aronii
• kisiele i kompoty domowe ( np.. z suszonych śliwek)

PIECZYWO
Wszystkie gatunki pieczywa ciemnego i jasnego.

PRODUKTY ZBOŻOWE
• wszelkie kasze
• ryż
• makarony - uwaga na jajka!!!!

MIĘSO I WĘDLINY
• drób ( indyk, kurczak)
• królik
• wieprzowina chuda
• mięso gotowane lub duszone

RYBY I JAJKA
• ryby morskie najlepiej gotowane 1 raz w tyg.
• jajka gotowane 1 - 2 w tyg.

PRODUKTY MLECZNE
• jogurty w tym owocowe
• kefiry, maślanka
• żółty i biały ser

WARZYWA
• ziemniaki
• marchew, buraki
• pietruszka, szpinak, brokuły, szczaw
• koperek
• soja – przy skazie białkowej bardzo uważać !!!
• sałata, cykoria, kapusta pekińska, ogórki

TŁUSZCZE
• oleje, szczególnie oliwa z pierwszego tłoczenia na zimno
• masło

PRZYPRAWY I DODATKI
• sól
• majeranek, kminek, koperek, anyż, natka pietruszki,
• cukier

UWAGA Przy podejrzeniu alergii u dziecka matka prowadząca dietę eliminacyjna nie je również: soji, mleka i jego przetworów (również masła), ryb, jajek, makaronów jajecznych, białego pieczywa, wyrobów cukierniczych, wędlin i wyrobów garmażeryjnych, owoców egzotycznych (banany, kiwi, morele) i ich przetworów. W trakcie tak restrykcyjnej diety konieczna jest suplementacja witamin i minerałów oraz konsultacja lekarska.


Na co powinna zwrócić uwagę karmiąca mama?

Jednym z najważniejszych czynników decydujących o naszym zdrowiu jest prawidłowe odżywianie. Na czym ono polega na dostarczeniu w odpowiedniej ilości, wszystkich niezbędnych dla człowieka składników odżywczych, tzn. białka, węglowodanów, składników tłuszczowych, witamin, składników mineralnych oraz błonnika. Kobiety karmiące powinny przestrzegać szczególnych zaleceń.

Jak należy odżywiać się podczas karmienia piersią?
Prawidłowy sposób odżywania się w okresie karmienia piersią zapobiega niedoborom pokarmowym u matki, wpływa na stan zdrowia dziecka oraz na prawidłowe wytwarzanie pokarmu. Posiłki powinny być tak skomponowane, aby zaspokoić zwiększone zapotrzebowanie na energię i składniki odżywcze. Posiłki należy jeść regularnie, najlepiej 4-5 posiłków mniejszych objętościowo.

Karmienie piersią wymaga większej ilości energii w diecie kobiety. W stosunku do okresu przed ciążą każda kobieta powinna zwiększyć kaloryczność diety o 500 kcal. W diecie występuje również większe zapotrzebowanie na m.in. białko (110 g/dzień), więcej nienasyconych kwasów tłuszczowych, które odgrywają dużą rolę w budowaniu tkanki mózgowej i siatkówki oka dziecka oraz wapnia (1200mg). Najlepiej przyswajalny jest wapń zawarty w produktach mlecznych. Dzienne zapotrzebowanie na wapń zaspokaja np. 5 szklanek mleka lub napojów mlecznych albo 3 szklanki mleka, 2 plasterki sera żółtego i 50 g twarożku. Główne źródło energii powinny stanowić węglowodany złożone, takie jak pieczywo, ziemniaki, kasze, ryż.

Dietę należy wzbogacić o ryby, które są źródłem pełnowartościowego białka, witaminy A, selenu, fosforu, jodu, wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Nie wolno zapomnieć oczywiście o źródle witaminy C, beta-karotenu, błonnika i składników mineralnych, czyli oczywiście warzywach i owocach.

2 posiłki dziennie powinny zawierać dużą ilością żelaza: chude mięso, wędliny, ryby, żółtko jaj, produkty zbożowe (ciemne pieczywo, kasze), zielone warzywa (szpinak, brokuły, natka pietruszki), owoce (morele, winogrona).

Należy unikać owocowych napojów gazowanych, nie wolno pić alkoholu i mocnej kawy. Przenikają bowiem do mleka matki i mogą mieć niekorzystny wpływ na dziecko.
Unikać powinno się też produktów, na które dziecko może reagować wzdęciami. Najczęściej są to: czosnek, cebulę, kapustę lub czekoladę. Produkty te mogą również zmieniać smak mleka na bardziej intensywny, który dzieciom nie zawsze odpowiada. Niemowlęta mogą też reagować alergicznie na niektóre produkty jedzone przez matkę (uwaga na jajko, mleko, ryby, cytrusy, kakao, pomidory, owoce drobnopestkowe i konserwanty).

NAPOJE
Pij bez obaw:
– wodę mineralną niegazowaną,
– słabą herbatę lub bawarkę,
– herbaty owocowe i ziołowe,
– kawę bezkofeinową albo słabą, normalną,
– soki owocowo-warzywne,
– kompoty,
– jogurty naturalne, kefiry, maślanki

Unikaj: napojów gazowanych (zawierają dużo cukru a bąbelki w nich zawarte mogą powodować kolki)

MLEKO i PRZETWORY MLECZNE
Jedz ostrożnie: jogurty naturalne, kefiry, maślanki, mleko zsiadłe, sery białe (mogą wywoływać reakcje alergiczne)

OWOCE
Jedz bez obaw:
– banany,
– brzoskwinie,
– jabłka,
– maliny ,
– jeżyny,
– porzeczki,
– agrest,
– soki, dżemy, jogurty, galaretki z tych owoców

Uważaj na:
– truskawki, poziomki, cytrusy (uczulają)
– gruszki i pestkowce, np. śliwki, morele, czereśnie, wiśnie (niekiedy mogą powodować bóle brzucha i kolki)
– owoce suszone (konserwowane chemicznie)
– soki, dżemy, jogurty i galaretki z tych owoców

WARZYWA
Jedz bez obaw:
– ogórki,
– buraki,
– marchewkę,
– ziemniaki,
– kapustę pekińską
– kukurydzę,
– pietruszkę,
– koperek,
– soję,
– szpinak,
– młodą fasolkę szparagową,
– dynię,
– kabaczek,
– cukinię,
– wszystkie rodzaje sałat

Uważaj na:
– cebulę i czosnek - mogą zmieniać smak mleka; cebula powoduje wzdęcia
– kapusta, kalafior, groch, fasola, brokuły, bób - mają właściwości wzdymające i mogą powodować kolki u dziecka
– pomidory i seler - zawierają silne alergeny
– paprykę, chrzan, pory, grzyby


PIECZYWO
– jedz zwłaszcza ciemne i pełnoziarniste
Uważaj na: pieczywo z konserwantami

KASZA, RYŻ, MAKARON
– wybieraj zwłaszcza te pełnoziarniste – jedz kilka razy w tygodniu

JAJKA
– ugotowane, zarówno na miękko jak i twardo – 2-3 razy w tygodniu

Uważaj na białko – jest bardziej alergogenne niż żółtko

RYBY
– jedz najlepiej morskie (ugotowane lub pieczone) – dwa razy w tygodniu

Unikaj:
– surowych ryb, np. sushi
– konserw rybnych i ryb marynowanych

MIĘSO
Jedz bez obaw (dwa razy dziennie):
– mięso białe (drób, mięso z królika)
– chudą wieprzowinę, jagnięcinę (kilka razy w tygodniu)
– mięso grillowane lub duszone

Unikaj:
– tłustych wędlin, mięsa smażonego,
– cielęciny i wołowiny (jeśli dziecko ma skazę białkową)

SERY
– jedz ostrożnie, są ciężkostrawne

Uważaj na:
– sery pleśniowe
– pikantne sery i twarożki
– w przypadku skazy białkowej u dziecka wyeliminuj produkty mleczne, ale musisz wtedy pamiętać o przyjmowaniu preparatu wapniowego

TŁUSZCZE
Używaj bez obaw:
- masła (tylko i wyłącznie; nie stosuj żadnych substytutów),
– oliwy z oliwek oraz oleju rzepakowego (najlepiej niskoerukowego)

Unikaj:
– smalcu i oleju arachidowego

SŁODYCZE
– możesz jeść w ograniczonych ilościach

Uważaj na: miód, czekoladę, kakao, mak

ORZECHY
– uważaj zwłaszcza na orzeszki ziemne i pistacjowe; zawierają silne alergeny, mogą wywoływać nawet reakcje wstrząsowe

ALKOHOL
– wódka i inne wysokoprocentowe alkohole są zabronione
– możesz sobie pozwolić na kieliszek wina czy małą szklankę piwa od czasu do czasu

PRZYPRAWY i DODATKI
Przyprawiaj bez obaw:
– świeżymi ziołami,
– koperkiem, natką pietruszki, szczypiorkiem,
– majerankiem,
– kminkiem,
– innymi łagodnymi przyprawami ziołowymi

Uważaj na:
– barwniki, konserwanty, słodziki polepszacze oraz inne sztuczne dodatki do żywności
– paprykę, pieprz, chilli, musztardę, ocet (mogą powodować bóle brzucha i kolki),
– majonez,
– ketchup
– sól i cukier (w dużych ilościach)


Ale oczywiście to wszystko indywidualna sprawa, w małych ilościach chyba nic nie zaszkodzi, najważniejszy umiar. Kilka śliwek na przykład nikomu nie zaszkodzi, ale całe kilo może spowodować niezłą rewolucje ;) wiadomo. Wszystkiego trzeba spróbować na własnej skórze i niestety na skórze dzidziusia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W ciązy jem wszystko, sery, jogurty , pasteryzowane itd.
Nie mam zamiaru wariować!


Lekarze wiele mówia, a jak co do czego-mało robia.

Ogóry-rzecz jasna, zjadam.
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
OMG dobrze, ze dopiero teraz przeczytalam ten post :D
Bo w ciazy zajadalam sie ogórkami w różnej postaci :)

Corka na szczescie na oko wygląda całkiem normalnie :P

Moze chodzi o to, ze "zagramanicą" to co kiszone to zepsute :) tak bylo np w usa, ze kiszona kapusta to zepsuta kapusta :)

Jesli chodzi o karmienie to bylam ostrozna bo cora niestety miala kolki i balam sie w ogole jesc :) jak juz przeszlo to jadlam wszystko niemalze :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja malosolnych nie lubie,za to kiszonymi sie zajadam :P,szkoda tylko ze malo gdzie mozna znalesc takie naprawde dobre,jogurty itp tez zajadam seró plesniowych unikałam ale skoro mowicie ze mozna to napewno sie skusze :) mnniam :P
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
namiętnie :) tonami :)
sama w tym roku nie robiłam bo lenia mam ale Teściówka mi dostarcza reularnie :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jadłam w ciąży jak szalona, a teraz jeszcze nie miałam przyjemności... :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja jadłam w ciazy sporo małosolnych ,tesciowa mi robiła,ale............................tesciowa mi zakazała reka wyjmowac bo byłam "w takim odmiennym stanie"ze sie zaraz popsuja hahahahaha
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mala, dooooooooobre ;D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pewnie, że wcinam.... co 2 dzień robię 2 litrowy słój :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A jak się robi takie dobre małosolne ;)?
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja robie tak na 2 litry wżatku sypie 1,5 łyżki soli myje ogóry tę zieleninke czosnek i zalewam wrzątkiem szybciej sie robią i pan z warzywniak mi tak doroadził
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
az tak to lubicie ? czy macie szczegolne ciagoty w ciąży do kwasiarów ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja uwielbiam...to nie jest tylko ciążowa zachcianka...kocham ogóreczki swieże, małosolne, kiszone i konserwowe...miaaaaam
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez uwielbiam ogóraski w kazdej postaci :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mozna dodac gałazke wisni, daje fajny posmak
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jeśli chodzi o tuńczyka - to moja położna powiedziała mi, że można zjeść do 3 puszek na tydzień (tych małych)... więcej nie, bo właśnie można przekroczyć bezpieczną dawkę rtęci w organizmie....
a ja na kwaśne w ogóle nie...tylko słodkie:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja kiszone (szczególne) takie z warzywniaka lubię na okrągło.
cały rok.
24/7.
najlepiej niewielkie.

a małosolne smakują mi latem. i też wolę sklepowe. samej nie udało mi się zrobić pyszniutkich, choć inni w domu nie narzekali.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

co robicie w takie upały? :/ (122 odpowiedzi)

wyszlam na chwile z dzieckiem bylo po 10- siatej i za kilkanascie minut wrocilam do domu bo nie...

Sprawdzona odżywka do paznokci - jaka? (93 odpowiedzi)

Hej Dziewczyny, może miała któraś problem z bardzo słabymi, miękkimi paznokciami i sobie...

gdzie pole maków?? (10 odpowiedzi)

witam, marzy mi się sesja w makach, w zeszłym roku pamiętam że jak się jechaŁO do Sobieszewa to...

do góry