kiedy pojechać do szpitala na planowaną cesarke

Z tego co mi się wydaje to szpital powinien Ci wyznaczyć termin na planowaną cesarkę...? Przecież muszą wiedzieć na kiedy zarezerwować salę, anestezjologa, itp.

A planowana cesarka nie jest przypadkiem... hmm... planowana? ;) Nie jedzie się na nią 'z doskoku', bez wcześniejszego umawiania się, bo wówczas nie będzie już planowana?
Zadzwoń albo podjedź do 'Twojego' szpitala. Tam powinni Cię pokierować i poinformować jak to wygląda. Nie wiem czy już wyznaczą Ci konkretny termin, ale na pewno uzyskasz jakieś informacje.
Skierowanie masz?

Mam uzgodnione z moim lekarzem ze na następnej wizycie za 1,5 tyg mi wypisze skierowanie , jest wszystko ustalone.

Fakt powinna być zaplanowana ,więc dzwoniłam do szpitala z pytaniem kiedy mam sie zgłosić to dostałam 2 rózne opinie ,poprostu chyba jutro zadzwonie do ordynatora i sie spytam konkretnie ,chodziło mi o to w jakim terminie lekarze wam kazał lekarz się zgłosić.

Wydaje mi się, że jak już będziesz miała skierowanie, to w szpitalu powinni Ci ustalić konkretną datę. Do tego czasu chyba nie ma sensu niczego planować. A nie możesz zaczekać jeszcze te 1,5 tygodnia z organizowaniem opieki do córek? Tak chyba byłoby najbezpieczniej.

Niestety musze się wstępnie określić jutro zadzwonie może sie czegoś konkretnie dowiem.

Osobiście bym wolała jak najszybciej ze względu na zbliajacy sie rok szkolny, choc to nie zalezy odemnie tylko od maleństwa i lekarzy.

W zeszłym roku w czerwcu w szp.wojewódzkim pojechałam ze skierowaniem i lekarka mnie zapisała na termin cc. Musiało to być nie wcześniej niż przed skończonym 38tyg. Niestety nie dotrzymałam i zjawiłam się u nich 3 doby wcześniej z akcją porodową.

Jedzie sie ze skierowaniem, ustalaja rozmowe na dzien przed. Ale moga przesunac termin jesli beda powazniejsze przypadki, ktore maja pierwszenstwo.

Na Zaspie to wygląda tak: jedziesz ze skierowaniem na CC i przyjmują Cię na oddział. Nie ma potrzeby wcześniejszego umawiania, bo tam lekarze i anestezjolodzy są cała dobę.
Izba przyjęć może przesunąć termin przyjęcia, jeśli rzeczywiście nie ma miejsc. Albo przyjąć - i ustawić w kolejce do CC.

Moja siostra, za radą lekarza z Zaspy, zgłosiła się na CC w 40+2 tc rano, została przyjęta, ale operację miała jako ostatnia tego dnia, koło godziny 17, bo pozostałe 8 porodów tego dnia był pilniejszych / bardziej zagrożonych.