Widok
Ja piłam Movipred, całkiem znośna oranżadka. Piłam zgodnie z instrukcją,
wydalanie bez sensacji poprzedzone tygodniową dietą tez zgodnie z instrukcją. w ciągu ostatnich 24 h przed przyjęciem leku zjadłam: mały serek danio bez dodatków, rzadki kisiel (1 paczka podzielona na 2 porcje)
oczywiście kisiel zwykły bez cząstek owoców i 2 galaretki nie do końca ścięte, a piłam wodę, kawę, sok pomidorowy. Jelito okazało się być dobrze oczyszczone i dobrze widoczne w badaniu. Sama też je mogłam podglądać na monitorze. Choćby dlatego lepiej być bez narkozy, a lekarz też woli mieć kontakt z pacjentem, gdy widzi "coś" podczas badania.
wydalanie bez sensacji poprzedzone tygodniową dietą tez zgodnie z instrukcją. w ciągu ostatnich 24 h przed przyjęciem leku zjadłam: mały serek danio bez dodatków, rzadki kisiel (1 paczka podzielona na 2 porcje)
oczywiście kisiel zwykły bez cząstek owoców i 2 galaretki nie do końca ścięte, a piłam wodę, kawę, sok pomidorowy. Jelito okazało się być dobrze oczyszczone i dobrze widoczne w badaniu. Sama też je mogłam podglądać na monitorze. Choćby dlatego lepiej być bez narkozy, a lekarz też woli mieć kontakt z pacjentem, gdy widzi "coś" podczas badania.
Witam, ja jestem już po.. robiłam w Miejskim w Gdyni w ramach 2 etapu badan przesiewowych z UM Gdynia, bez znieczulenia. Już przy rejestrowaniu bardzo miła pielegniarka wyjaśniła mi, że nie jest to najprzyjemniejsze badanie, ale bez przesady - da się przeżyć, tym bardziej, że personel jest bardzo empatyczny, a jeśli nie będę mogła wytrzymać z bólu to przerwą badanie. Zapamiętałam te słowa i dzięki nim szłam na zabieg bardzo spokojna z pozytywnym nastawieniem. I nie zawiodłam się! Rzeczywiście cały personel pracowni bardzo życzliwie mnie traktował, bardzo mili, fachowi i jeszcze z poczuciem humoru. Badanie przeszło niemal bezboleśnie pewnie przez ten brak stresu, ale też nigdy nie miałam żadnych operacji, ani większych problemów bólowych z jelitem i nie mam go zbyt poskręcanego. Znaleziono w nim polipa, z którego pobrano wycinki. Dostałam wyjaśnienia i dokładną instrukcję dopełnienia formalności w celu usunięcia go. Ach..Gdyby wszędzie było takie podejście do pacjenta... Szczerze polecam, tam nie musicie się bać.Badanie robiła pani dr Agnieszka Szkudlarek przy asyscie Beaty Feuerring. Cudowne babeczki, z nimi nie ma się czego bać, a sam "szef" pracowni też czuwa nad badaniem i dodaje otuchy...
Pisząc czyste, miałam na myśli -zdrowe, bez polipów i stanów zapalnych ;) Poprzednio kolonoskopię miałam drugi raz, gdyż był na tyle duży polip, że lekarz czekał z usunięciem na wynik hist - pat. Gdyby był nowotwór, trzeba by było ciąć kawałek jelita. Dlatego też musiała być narkoza, żebym się nie poruszyła w trakcie usuwania. Na pewno nie zrobią sitka ;)Słodko zaśniesz i obudzisz się po wszystkim
Dokładnie. Atrolek, gdy przeczytałam, ze idziesz bez znieczulenia i jesteś po cesarce, to ci współczułam, ale nie pisałam, bo było za późno, by coś zmienić. Ja miałam pierwszą kolonoskopię z zastrzykiem rozkurczowym i przeciwbólowym i to już dla mnie był koszmar, bo czułam silny tępy ból ( 20 lat wcześniej miałam operację ginekologiczną z otwarciem jamy brzusznej). Drugą kolonoskopię miałam już pod narkozą ( lekarz sam stwierdził, ze w moim przypadku jest bezwzględna - zrosty, podwójna pętla esicy). Niedawno miałam badanie 3 raz, a w międzyczasie była laparoskopia i po niej dodatkowe zrosty. Oczywiście narkoza, ale badanie było trudne technicznie, trwało trochę dłużej i w jego trakcie się wybudziłam czując bardzo silny ostry ból. Na szczęście natychmiast dostałam dodatkową dawkę leku i zasnęłam. Ponieważ tym razem jelito okazało się czyste, mam nadzieję, że to badanie było ostatni raz. Dlatego powtarzam jak mantrę - Jeśli ktoś miał operację brzuszną, niech nie godzi się na badanie bez narkozy, nawet gdyby miał za nią zapłacić!
Racja piszę ponownie ja jak wyżej też po cesarce i 2x laparoskopii.Nie dało się wykonać wyłam ,jestem w dodatku szczupła. Lekarz odstąpił od zabiegu i mam na wrzesień powtórkę w pełnej narkozie.Mimo znieczulenia fentanylem-NIE DA SIĘ CZASAMI.To zależy nie od wytrzymałości na ból lecz od zrostów i skręcenia jelit.Nie ma co liczyć że jestem bohater i dam radę.Daleś bo jelita były bez zrostów i tyle a tego się nie wie przed pierwszym razem i tak ten temat trzeba brać. Loteria.
Kobietki ja byłam pierwszy raz na kolonoskopii tydzień temu. Moje wrażenia..... Przygotowanie jest do przeżycia, ale samo badanie to był koszmar. Przed samym badaniem kiedy leżałam już na stole zabiegowym lek zapytał czy jestem po zabiegach. Tak jestem po dwóch cesarkach i jednej operacji na usunięcie mięśniaka. Lek powiedział że będzie ciężko i było, Koszmarny ból pielęgniarka musiała mnie trzymać a ja nie mogłam opanować łez i krzyku. Prosiłam żeby przerwał to zapiszę się ze znieczuleniem ale lek nie przerwał mówił tylko że niedługo koniec i on już przerywać nie będzie. Szok. Po zabiegu mało nie zemdlałam a brzuch bolał mnie jeszcze długo. Przeszło dopiero po ibuprom max. Kobiety po cesarkach nie idzcie na badanie bez znieczulenia. Nie wiem czy to zrosty czy pokręcone jelito, ale ból jest straszny
dokładnie tak. TYLKO BEZ ZNIECZULENIA. wytłumaczyli mi to w etermedzie (tam też robią kolonoskopię). Bez znieczulenia łatwiej lekarzowi zauważyć nieprawidłowości podczas badania i ryzyko powikłań spada praktycznie do zera. Jak jesteś znieczulona czy po głupim jasiu nie zawiadomisz lekarza o nagłym bólu podczas badania, bo nie będziesz czuć.
gratuluje, nie wyobrazam sobie tego badania bez narkozy w momencie kiedy maly gaz powoduje u mnie skorcz wnetrznosci na 5-6 h, ze nie moge soie ruszyc, no siq, nic, totalny paraliz kich.
Wiec nadymanie kiszek i gmeranie skonczyloby sie moja smiercia lub smiercia ktoregos z lekarzy :)
a na serio, przy IBS czyli syndromie jelita drazliwego- jak sie go ma w histerycznej formie zaawansowania, to tylko narkoza chyba wchodzi w gre.
Ja zdecyduje sie na ta wirtualna jak bede w PL, 700 zl przeboleje i fakt przeczyszczania i pompowania powietrza, no chyba ze zlapie mnie wskorcz w czasie zabiegu, lepiej takiego niz prawdziwej kolonoskopii, gdzie juz wtedy by nie mogli raczej wyciagnac narzedzia.
Dramat przyznam, 5ty rok mysle jak podejsc do tematu.
Nie znam nikogo z takimi objawami IBSa jak skurcze kiszek i paraliz calej jamy brzusznej, pecherza moczowego itp.
Wiec nadymanie kiszek i gmeranie skonczyloby sie moja smiercia lub smiercia ktoregos z lekarzy :)
a na serio, przy IBS czyli syndromie jelita drazliwego- jak sie go ma w histerycznej formie zaawansowania, to tylko narkoza chyba wchodzi w gre.
Ja zdecyduje sie na ta wirtualna jak bede w PL, 700 zl przeboleje i fakt przeczyszczania i pompowania powietrza, no chyba ze zlapie mnie wskorcz w czasie zabiegu, lepiej takiego niz prawdziwej kolonoskopii, gdzie juz wtedy by nie mogli raczej wyciagnac narzedzia.
Dramat przyznam, 5ty rok mysle jak podejsc do tematu.
Nie znam nikogo z takimi objawami IBSa jak skurcze kiszek i paraliz calej jamy brzusznej, pecherza moczowego itp.
I już po kolonoskopii. Wszystko w porządku, nie było się czego bać:) Badanie było ze znieczuleniem, nic nie bolało, niczego nie słyszałem (spało mi się naprawdę wspaniale). Po obudzeniu się musiałem odleżeć chwilę na łóżku w sali obok, czułem się tak jakby mocno niewyspany i trochę oszołomiony. Fortrans bardzo dobrze mnie oczyścił, mimo nieciekawego smaku to go polecam:D

