Widok
albo po prosty czarną, tak, aby było widać, że podkoszulek jest :P
a tak trochę poważniej to kwestia potliwości jest w miarę do opanowania, można łykać tabletki "perspi blok" czy jakoś tak, nie zachamują całkowicie przypadłości, ale powinny ją ograniczyć...
co do podkoszulka - uważam, że jeśli facet ma "dywan" na klacie to czy założy podkoszulek czy to to i tak część włochów może chcieć się wydostawać tuz przy szyi - no cóż każdy człowiek jest różny... poza tym w dobrej koszuli nic nie powinno prześwitytwać... :)
a już zupełnie na marginesie dziewczyny - Wasze słowne przepychanki wyglądają jak nasze polskie obrady Sejmu :] wiele hałasu nie wiadomo o co :]
[/url]
a tak trochę poważniej to kwestia potliwości jest w miarę do opanowania, można łykać tabletki "perspi blok" czy jakoś tak, nie zachamują całkowicie przypadłości, ale powinny ją ograniczyć...
co do podkoszulka - uważam, że jeśli facet ma "dywan" na klacie to czy założy podkoszulek czy to to i tak część włochów może chcieć się wydostawać tuz przy szyi - no cóż każdy człowiek jest różny... poza tym w dobrej koszuli nic nie powinno prześwitytwać... :)
a już zupełnie na marginesie dziewczyny - Wasze słowne przepychanki wyglądają jak nasze polskie obrady Sejmu :] wiele hałasu nie wiadomo o co :]
[/url]
myśmy kupili fajne taliowane koszule w Vistuli.
a swoją drogą, co do zdejmowania marynarki, to jest tak jak napisała Ajeczka. mój Mąż się tego trzyma, nie zdjął marynarki na naszym weselu do samego końca. jak jest gościem, też nie zdejmuje, chyba że Pan Młody zdejmie, to wtedy ewentualnie tak, ale też raczej nie :)
a swoją drogą, co do zdejmowania marynarki, to jest tak jak napisała Ajeczka. mój Mąż się tego trzyma, nie zdjął marynarki na naszym weselu do samego końca. jak jest gościem, też nie zdejmuje, chyba że Pan Młody zdejmie, to wtedy ewentualnie tak, ale też raczej nie :)
[/url]
[/url]

