Widok

pród po terminie - czy na patologię ciąży trzeba mieć skierowanie?

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Dziewczyny tak się zastanawiam,bo jestem kompletnie zielona w temacie, czy wpis w kartę ciąży z terminem kiedy się stawić na patologię to to samo co skierowanie na patologię ciąży?

Pytam,bo zgłupiałam. Trzecie dziecko najwyraźniej nie chce wyjść po dobroci i nie wiem jak to wygląda.

Będę wdzięczna za odpowiedzi :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
nie, to nie to samo. po terminie nie trzeba zgłaszać się na patologię. czeka się na akcję. zależy jak Twoja i dziecka kondycja, ale znam osoby, które rodziły 14 dni po terminie, bez pobytu na patologii. trzeba się tylko zgłaszać na ktg do przychodni
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
O KTG wiem, ale w mojej przychodni bodajże nie ma. Zresztą do gin chodzę prywatnie i nie wypisał mi skierowania tylko właśnie w kartę ciąży wpisał termin stawienia się w szpitalu w którym pracuje.

Wg ostatniej miesiączki to już tydzień temu powinnam niby być na patologii, wg USG jutro minie 7 dni.

Ehhh..... już sama nie wiem jak na to patrzeć, ale dzięki za odp :)

Czyli, że powinnam się jednak zgłosić do przychodni czy mogę też do szpitala?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja miałam skierowanie od gin, byłam dwa tygodnie po terminie i zgłosiłam się na izbę przyjęć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mojego synka urodziłam 10dni po terminie.poprostu moja gin powiedziała ze jak nie urodze do srody zgłosic sie do szpitala w srode rano na patologie w czwartek rano dostałam oxy na wywołanie i po dwóch godz juz był na swiecie.
image

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja miałam skierowanie na patologię, ale jak to moja gin wtedy stwierdziła 'i tak wszystko zależy od lekarza na IP i od sytuacji w danym momencie na patologii i porodówce' :P Jak pojechałam to wzięli mnie na porodówkę na próbę wywołania która skończyła się cc.

Jeśli w przychodni nie ma KTG to lepiej sobie nie zawracać głowy i jechać od razu do szpitala, a tam najwyżej zrobią badania i Cię odeślą jak stwierdzą że jeszcze nie czas.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miałam w obu ciążach skierowanie i w obu przypadkach zanim mój ginekolog wypisał mi skierowanie ,to wysłał mnie najpierw na ktg w pierwszej ciąży byłam 11 dni po terminie zrobili ktg i poszłam do domu a na drugi dzień wypisał mi skierowanie to od razu mnie przyjęli i w drugiej identyczna sytuacja 8 dni po terminie w poniedziałek pojechałam zrobili ktg i pojechałam do domu ,na drugi dzień już ze skierowaniem przyjęli mnie na odział .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja po terminie z karty ciazy pojechałam na kliniczna ale tam nie bylo miejsc wiec odeslali mnie do wojewodzkiego i tam bez problemu mnie od razu przyjeli a wywolywac zaczeli dopiero po 3 dniach. Takze jak juz.jestes kilka dni po i w razie czego mozesz pozwolic sobie na to zeby byc przedcporodem kilka dni na patologii to smialo jedz na IP i bez problemu piwinni CIebie przyjac na oddzial.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie musisz miec skierowania jak jesteś po terminie, po prostu jedziesz na izbę i mówisz, że jesteś już tydzień po terminie, martwisz się o dziecko i Cię przyjmą, jeśli nie będą od razu wywoływac porodu to położą Cię na patologię i będę robic ktg 3 razy dziennie, zrobią Ci USG i będziesz pod stałą opieką ;)
image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja zgłosiłam się do szpitala 7 dni po terminie, nie miałam żadnego skierowania. Przyjęła mnie dr, zrobiła ktg i od razu miałam wywoływany poród. Uprzedzono mnie, że jeśli sale porodowe by były pełne to położyliby mnie na patologii.
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
U mnie była taka sytuacja że bylam 14 dni po terminie porodu. Pojechałam na izbe przyjęć ale bez skierowania bo go nie dostałam, ale dostałam dyspozycje jechania (mówili ze skierowanie jest nie potrzebne). Pojechałam. Pani podłączyła mnie pod KTG, zbadała i położyła na Patologie. Zaraz na drugi dzień miałam wywolywany poród. Był on wywoływany co 2 dni. Jednak i tak po 3 wywoływaniach była niestety cesarka :( I tak w 43 tygodniu urodziłam :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nigdy w zyciu bym nie czekala tyle czasu ... Ja jestem 3dni po terminie i do przyjecia na oddzial brakuje mi tylko 5dni bo ide we wtorek a moze w pon zobacze... Ja juz z usg od 39tyg mam stare lozysko i moglo by juz byc za pozno az tyle dni po ....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Widzialam filmik o jakiejs tam ksieznej w dalekich latach temu.ze jak nie bylo jeszcze tego wszystkiego badan itp poszla rodzic w 43tygodniu urodzila martwe dziecko i sama umarla po 6godzinach. Wykazali ze za DLUGO trwala ciaza.w 42juz powinien byc nakaz wywolywania a nie czekania na cud
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Taaa... Urodziłam dwójkę po terminie.
Pierwszy syn wywołanie porodu w 42 tc. Dostałam skierowanie na wywołanie, ale w szpitalu pani mnie wyśmiała i odesłała. Wróciłam po 2 dniach i na szczęście trafiłam na innego lekarza, który przyjął mnie od razy na salę porodową pod oksytocynę.
Za drugim razem leżałam w szpitalu 9 dni czekając na wywołanie. Nikt nie miał dla mnie litości. Ciągle słyszałam, że mam czekać aż mały sam się urodzi, no ma jeszcze czas i do 43 tc nic nie zrobią. Leżałam i czekałam na zmiłowanie. Doczekałam się po 9 dniach kiedy to pan ordynator sie zlitował i stwierdził, że da mi szansę, bo akurat na porodówce niezbyt ruchliwy dzień. Dzięki Bogu położna widząc, że oksytocyna nie pomaga i pewnie znów trafie do swojego szpitalnego pokoju też się zlitowała i przebiła pęcherz płodowy. I wtedy się ruszyło, urodziłam małego w niecałe 3 godziny.
Tak więc przynajmniej ja za każdym razem miałam słabe szczęście do lekarzy, raczej nie chcieli mnie wysyłać na porodówkę nawet po terminie. W czasie pobytów w szpitalu poznałam wiele dziewczyn które jak ja codziennie na wieczornym obchodzie modliły się żeby usłyszeć od lekarza - jutro proszę być rano na czczo to trafi pani na wywołanie porodu. I każda z nas dzień po dniu czekała leżąc plackiem aż ktoś się zlituje... A potem ludzie zdziwieni czemu szpitale przepełnione, czemu patologia ciąży zawsze pełna - bo leży tam wiele pań, które mogły by dawno urodzić i zwolnić miejsca dla tych, które mają ciążę zagrożone, z jakimiś problemami itd i na prawdę potrzebują opieki szpitalnej.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Jak radziłyście sobie z bólem głowy w ciąży? (13 odpowiedzi)

Dziewczyny jestem w 18 tygodniu ciąży i od paru dni boli mnie głowa. Lekarka powiedziała, ze mogę...

dom czy mieszkanie??? (432 odpowiedzi)

zaczynam juz myslec o własnych czterech katach ale ceny mieszkań jak i budowy domu mnie...

Jak wyprawiacie urodziny dla dzieci? (27 odpowiedzi)

Witajcie! Jak bardzo hucznie obchodzicie urodziny dzieci? Głownie chodzi mi o to czy urządzacie...

do góry