Widok
przedszkole OSOWA - polećcie!!!
witam :)
mam prośbę - od września chciałabym oddać dziecko do przedszkola w Osowej. Na samorządowe raczej marne szanse z tego, co słyszę. Czy ktoś może polecić któreś prywatne? (bardziej interesują mnie te blisko ulicy Wodnika -- w stylu Biały Kotek, Kolorowe Gniazdko, Krasnoludek czy Rośnij Radośnie).
Z góry dzięki za wskazówki. Chcę nawet zrobić sobie wycieczkę i zobaczyć, ale wiadomo - najpewniejsze są opinie rodziców a nie to, co będą mi mówić dyrektorzy czy właściciele....
mam prośbę - od września chciałabym oddać dziecko do przedszkola w Osowej. Na samorządowe raczej marne szanse z tego, co słyszę. Czy ktoś może polecić któreś prywatne? (bardziej interesują mnie te blisko ulicy Wodnika -- w stylu Biały Kotek, Kolorowe Gniazdko, Krasnoludek czy Rośnij Radośnie).
Z góry dzięki za wskazówki. Chcę nawet zrobić sobie wycieczkę i zobaczyć, ale wiadomo - najpewniejsze są opinie rodziców a nie to, co będą mi mówić dyrektorzy czy właściciele....
Tak, przedszkole jest czynne w ferie i wczasie wakacji bez dodatkowych opłat. Ja mam tam dwójkę dzieci, więc mam zniżkę...ale bez zniżki to chyba 730 zł z posiłkami za przedszkole, musisz upewnić się w sekretariacie. Dla nas super jest również to, że świetlica jest czynna np. między świetami i odpada marnowanie urlopu. Pozdrawiam
Oddział Syriusza, brak placu zabaw przy przedszkolu bo to co jest to nie nazywajmy placem, Panie chodzą z dziećmi na plac przy Bliźniąt-skrótem czyli polem z błotem, siadają na ławeczce a dzieci biegają ojjjj biegają, plecki gołe, spodenki spadają ale ploteczki ważniejsze. Nie polecam wręcz odradzam Słoneczną Krainę-chociaż słyszałam że zmieniła się Pani dyrektor, ale właściciele nie mający pojęcia o edukacji nadal ten sam tylko liczy się kasa, kasa, kasa, kasa ale nie dla przedszkola.
Nie zgadzam się - często chodzę na spacer obok tego placu zabaw i widzę, że dzieci owszem żywo się bawią - ale to przecież dzieci i muszą się wyszaleć. Co do Pań - nie raz widziałam, iż mimo siedzenia - bardzo dobrze kontrolują zabawę dzieci. Przecież nie o to chodzi by Panie stały dzieciom nad głowami - ale miały je na oku, prawda? Widziałam również wiele razy jak dzieci do tych Pań się przytulały i yły szczęśliwe i wesołe - a to mówi samo za siebie. Pozdrawiam