Widok

przedszkole-choroby itp

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
hej dziewczyny,
chciałam się Was poradzić...a mianowicie - córka od września chodzi do przedszkola. Właściwie to na 8tygodni była w sumie 2tygodnie. Albo choruje albo teraz złapała robale. Zastanawiam się nad sensem takiego chodzenia tym bardziej, że jest to niestety przedszkole prywatne :/
Jednocześnie wiem że przedszkole wpływa dobrze na rozwój psychospołeczny, a ponieważ moja córka już w zeszłym roku bardzo chciała iść do przedszkola to teraz myślę że brakowało by jej...
Czy są tu mamy które zostawiły swoje dzieci/dziecko w domu bo za dużo chorowało i czy jak później poszło do przedszkola to już było ok?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zuzka, w tym wątku który wkleiłam rodzice piszą, że badanie kału na pasożyty nigdy nic nie wykazało, a po odrobaczeniu okazało się, że robaki jednak były, bo wychodziły. No i jeszcze kwestia grzybów w ogranizmie - antybiotykoterapia i dieta. Podobno to też sprzyja łapaniom choróbsk. Może warto zmienić coś w diecie, podawać syrop z czasnku, pestki dynii itd.? Nie zazkodzi...
Strasznie współczuję tych przejść.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
proszę bardzo zuzka:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nam też by pomogła rezygnacja z przedszkola, ale nie ma to większego sensu, bo za niecały rok przymusowa zerówka, a potem szkoła... Poza tym wychowanie przedszkolne i umiejętności tam nabywane są wg mnie nieocenione. Poza tym wszystkim moje dziecko kocha przedszkole i chyba nie umiałabym mu powiedzieć, że więcej tam nie pójdzie :( Mamo b, dzięki za wszystkie rady :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
mojej córce sanatorium nie pomogło, wręcz odwrotnie:( straciliśmy kupę forsy i tyle;p No ale cóż tonący brzytwy sie chwyta...
Rezygnacja z przedszkola może? Nam pomogła:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zrobię tarczycę. Sanatorium pewnie i pomoże, ale na chwilę (jak nie chodzi do przedszkola, to jest okazem zdrowia, więc podejrzewam, że tak samo będzie z sanatorium). Na robaki też już robiłam badania kilkakrotnie :/ U nas Pani dyrektor informuje wszystkich rodziców jak stwierdzony zostanie przypadek jakiejś "dziwnej" choroby (szkarlatyna, wirus bostoński, krztusiec, glista ludzka, owsiki itp.), więc od razu wykluczam potencjalne choroby, które mogły zostać przywleczone do domu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przykro sluchać zuzka ze nic nie pomaga....
zrób diagnostykę tarczycy łącznie z usg, może coś pomoże..
kurde a może jakieś sanatorium? jakieś zabiegi?
może odrobaczenie jak mowi Michalowa?

powodzenia i 3maj sie ciepło:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, po przeczytaniu wątku Okruszka na temat pasożytów, zszokowana (jakoś nigdy o tym nie myślałam) zaczęłam czytac sobie na temat sposobów odrobaczania naturalnego. Nie wiem jak to zrobię, bo mój mąż to straszny łasuch, ale muszę zmienić dietę i odrobaczyć nas profilaktycznie. Chociaz żadnych konkretnych symtomów nie ma, ale nie zaszkodzi, a okazuje się że az 90% ludzi ma coś w sobie. Zwłaszcza, że nasza dieta jest bogata w cukier (mąż) i produkty mleczne (ja). Córka ma 3 lata i zaczeła chodzić do przedszkola, to tym bardziej. Chociaz póki co nie choruje bardzo, licze sie z tym że zacznie.
Ale do czego zmierzam...przeczytałam, że ta ogromna ilość chorób zwłaszcza górnych dróg oddechowych ma związek z pasożytami. Okruszku - może u ciebie to też wszytsko razem się zbiegło.
Przeczytajcie sobie co piszą w tym wątku...któryś z postów jest rodzica dziecka w wieku przedszkolnym, które non stop chorowało i brało antybiotyki (co też tworzyło super warunki pasożytom), jak zaczeli odrobaczać się, zmienili dietę dziecko jest okazem zdrowia.
http://davidicke.pl/forum/naturalne-metody-zwalczania-pasozytow-t10200.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
mama b, dzięki za rady. Niestety wszystko już przerabialiśmy :( Pulmicort, berodual i atrovent nie dają rady, o mleku/nabiale i słodyczach też wiem i mamy na maxa zredukowane :/ Diagnostykę na Polankach też przerabialiśmy (3 dni szpitala po prywatnej wizycie u dr Bałandy;)). Pójdę Twoim tropem i może zbadam jednak tarczycę. U nas też zapalenia płuc (jakieś 7 w ubiegłym roku) :( Ręce mi już opadają, bo nikt z lekarzy nie potrafi nam pomóc :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieki, dobrze wiedziec!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak chodzi o barwnik Majowa Maju
Teraz jak córka jest nastolatką, to może jeść wszystko oczywiście z umiarem:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z jednej strony masz rację,
jednak zycie pisze inne scenariusze.
dlatego nie chciałabym wypowidac sie tutaj za wszystkich, bo yłam niejako w uprzywilejowanej stytuacji
akurat mnie sie złożyło tak ze byłam w domu z maluszkiem i przy najmniejszych objawach starsza zostawała w domu, ale jesli była na 10 m-cy tylko niecałe 2 m-ce w przedszkolu, z pracy by mnie wywalili, nie wspominając ze opieki and dzieckiem ejst tylko 60 dni płatnych,

nie mniej gdyby nie to ze byłam w domu z młodszym, pewnie skończyłoby sie na niani na jakis czas, mimo wszytko wyszłoby taniej niz lekarstwa, prywatni lekarze zwolnienia, nie mówiąc juz o stresie, i strachu o dziecko

nie mniej drazni mnie jak rodziece potrafia dziecko na antybiotyku z angina posulac do przedszkola - i nie sa to jakies skraje przypadki
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dodam, że to jest chore, że rozdzice posyłają chore dzieci do przedszkola i w ten sposób tworzą siedlisko i wylęgarnię kolejnych chorób dla kolejnych dieci... u znajomych najmniejsza choroba i dziecko jest odyłane do domu. znajomych córka ma katar alergiczny i powiedziano im, że albo dostarczą zaświadczenie od lekarza, albo nie mogą posyłać dziecka. Może to przejaskrawione zachowanie, ale z drugiej stronychroni to pozostałe dzieci...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
mama b,

a dlaczego szczególnie czerwonych lizaków? chodzi o barwnik?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Współczuję! u nas aż tak nie było, ale faktem jest, że nasza córka poszła do przedszkola w wieku 2,5 roku i przed pierwsze pół roku bardzo często chorowała. Do tego była strasznym niejadkiem. Siostra mi poleciła rutinoscorbin i dodatkowo dałam multi-sanostol, dawałam jak była zdrowa. i powiem Wam, że po pierwsze wreszcie zaczęła jeść normalnie i do tego z więszkości infecji da się ją wyleczyć lekiem przeciwzapalnymtypu pulneo.
Naprawdę na własnym przykładzie potwierdzam, że dwulatek może spokojnie całą tabletke rutinoscorbiunu dziennie i z pewnością to nie zaszkodzi.

Z innej beczki jeśli komuś choruje dziecko i tak naprawdę jedna infekca za drugą, to bez właściwej diagnostyki daleto się nie zajdzie.. z synkiem, u którego podejrzewają, że przeszedł szkarlatynę albo chorobę kawasaki (ps/ w szpitalu powiedzeli nam , że to pokrzywka, walnęli antybiotyk i wypisali po 3 dniach- nie polecam Oddz. Pediatrii w szpitalu PCK w Gdyni!!!). Ratunku szukam u lekarza, który już nam pomógł, kiedy córka była mała, wierzę, że tym razem też rozwikła zagadkę. To Pan Dr Wojciech Pociecha, który przyjmuje prywatnie w Sopocie. To naprawdę świetny fachowiec!!! Polecam, jeśli ktoś nie wie gdzie szukać sensownej pomocy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dlatego też nie dawałam mleka modyfik. ani tym bardziej krowiego, żadnych wynalazków dla dzieci typu danonki, nutelle i monte:P
Zero żelków i lizaków szczeg. czerwonych.
No i jak dodatkowo sie udało wykryć niedoczynnośc tarczycy i wdrożyć leczenie to mamy z głowy antybiotyki, no może jeden rocznie....
Bardzo pomogło leczenie na Polankach, sanatorium tamtejsze i badania diagnostyczne.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
mama b,
racja grunt to diagnostyka.

u nas wyjecie z przedszkola czy przebywanie w ogrodzie u babci, gdzie nie mialo kontaktu z innymi, dobrze odzywiane, wietrzone, duzo na dworze, cieplo , tak akutrat bo to nie bylo w upalna czesc lata, nie przynioslo zadnych efektów i wtedy wlasnie juz nie bylo na co czekac.

Sama nie wiem czy to bardzo, bardzo dokladnie pilnowanie aby dziecko nie dostalo zadnego alergenu pokarmowego (starsza; no ale mlodasza nie jadla nic poza mlekiem specjalistycznym diety elementarnej, ktore nie moze uczulac, a chorowała) czy podanie tych leków astmatycznych, podanie Broncho-Vaxom, a moze wszytko razem, bo w wysrosniecie to jeszcze nie uwierze, za krótki czas.

nie mniej przez te 10 m-ce tamtegorocznego przedszkola starsza przeszla przez 14 atnybiotyków, młodsza 21.

nie mniej w wakacje próbowalismy przezsc na inne mleko z młodsza - Elecare - takie tez do diety elementarnej,a le lekarze duzo sobie obiecywali ze moze bedzie jej na nim lepiej (ma inne problemy dodatkowo) i dziecko w kilka godzin dostło zapelenia płuc, rano bylismy u lekarza , dziecko zalane wydzielina, jak to doktor pwoiedziala az oskrzela puszczaja bańki, za kilka godzin juz zapalenie płuc (mimo ze został rano podany antybiotyk), 3 lekarzy zgodnei stwierdzilo ze była to reakcja alergiczna, ze jakis dodtkowy skąłdnik w mleku ja uczulił,

czasem przy czestym chorowanie, szczególnie górnych dróg warto wykluczyc alergie pokarmowa
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to widzę że nie tylko ja miałam takie przeboje z moja córa:p
Z tym ze zrezygnowalam z przedszkola i to tez pomogło na tyle ze choroby nie byly tak częste i tak groźne..bo zapalenie płuc rozwinięte w 1 dzień to masakra...i np. pięc, sześć takich w roku...
pieniędzy, łez poszło co niemiara. Nie będe sie rozpisywać że skutkiem ubocznym było też stracenie znajomych.
ale na szczeście sie skończyło.
Najważniejsza jest diagnostyka, trafienie na dobrego lekarza i właściwe leczenie
Okruszku uszy do góry:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Okruszku,

z jednej strony cie nie pociesze z drugiej pociesze.

W zeszłym roku we wrzesniu Majka zaczeła chodzic do przedszkola, wczesniej zbytnio nie chorowała (miała 2,5 roku), zaczeło sie, do grudnia miała na koncie 6 antybiotyków - wszytko ciezkie choroby, zapalenia płuc, obturacje, łacznie z zapaleniem ucha, za zapelaniem drug moczowych, wysieki z ucha, zapalenie zatok, wszytko rozwijało sie w tempie błyskaicznym, w jedna noc lub ejden dzien, zawsze robiona morfologia, crp, zdjecia rtg w razie koneicznosci, skonczylo sie na tym ze na przelowmie stycznia i lutego zachorowała tak ciezko, ze przestała reagowac na antybiotyki, była leczona 33 dni bez zadnej przerwy, wyjelismy ja z przedszkola (do którego jak sie mozna domyslec chodziła raczej jako bardzo zadki gosc), potrzymalismy w domu do kwietnia, do swiat wilkanocnych, pochodziła 1.5 tyg znów mocno chora, jak wyjezdzalismy do moich rodziców 31.05 jechalismy z ostatkami anginy - wczesniej pobyty w przedszkolu były zadkoscia, bylismy u rodziców 1,5 m-ca, tylko ona z siostra, ogród, ciepło - zapalenie ucha, i zapalenie stawu biorowego (bo to nam sie tez kilka razy od marca do lipca przypałetało).

nie musze mówic co działo sie z Hanka (młodsza) miała pół roku jak starsza poszła do przedszkola - chorowła jeszcze czesciej niz starsza, wszytko tez ciezkie, zinnat,klacid, augumentin juz nie działały, tam u rodziców, przeszła zapalenie oskrzeli, zapalenie płóc, zapalenie ucha (17ste!!!!),

ok. polowy czerwca włączono im leki astmatyczne mimo braku objawów astmy, maja silna alergie pokarmowa - ale sa na całkowitej diecie eliminacyjnej,
od sierpnia dostały własnie dzis kończymy 3cia dawke /kuracje (trawała 3 m-ce) Brocho-Vaxom.

w sierpniu obydwie miały angine (ale na dworze było mega goraco, raczej zwalam to na czesta chorobe letnia plus klimatyzowany sklep żąbka pod domem), we wrzesniu bedac na diagnostyce w szpitalu - jedna dostała w pakiecie rota druga mega zapalenie gardła skończyło sie antybiotykiem,

mysle ze gdyby nie ten pobyt w szpitalu byłby zdrowe.

z 3 tyg starsza miała kaszel (one nigdy nie choruje na przeziebienie, nie maja katarków i akszli, tylko z grubej rury pod razu), dałam pierwszy raz Levopront pluz nurofen, PIERWSZY raz udało sie zatrzymac cos co sie rozmijac chciało!!!!

cały czas dostaja leki astmatyczne \(lekraka mowiła ze jak zaczelismy podawac w czerwcu to na ejsien najwczesniej przyjda efekty, dała aby uszczelnic górne drogi w tym tez ich nieszczesne uszy, konsultowalismy z kilkoma lekarzami, mimoz e to nie standardowe rozwiazanie wszyscy przyklepali ta decyzje),

jak widze ze sa jakies niewyraznie, daje nurofen - jako przeciwzapalny lek,

gdyby nie nasze pobyty diagnostyczne w szpitalach Majka miałaby wzorowa frekwencje w przedszkolu, a pamietaj ze one sa obciazona swoimi wadami genetycznymi i schorzeniami, a mimo wszystko ta jesien jest dla nas bardzo łaskawa.

zrobilismy cała diagnostyke immunologiczna, wszystkie badania wzdłuż i wszerz, nie zostawilismy tego tak, bo zapadanie na ciezkie choroby w mgnieniu oka było bardzo niepokojace.

starsza tez chodzi do prywtanego przedszkola, płakalismy a płacilismy, nawet jak bylismy 1.5 m-ca u rodziców o czym informowalismy juz z 3 m-ce wczesniej, opłata została obnizona do tej za najmniejszy pakiet godzin ale to i tak było sporo

na 10 pierwszych m-cy przedszkola, Maja byłą ok 1,5-2 m-ce obecna w bardzo szarpanych okresach
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Okruszku moj synek tez wczesniej nie chorował a od wrzesnia co chwile! więcej jest w domu niz w przedszkolu :/ Mysle ze tak w kratke bedzie chodził do wiosny....
A nie zwracają Wam kasy jak dziecko jest chore?
Pamietam ze Mammamia pisała ze kupiła w Niemczech jakies szczepionki na odpornosc dla dzieciaków...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aaaaaaa i jeszcze zero mleka, danonków, monte, nutelli bułek mlecznych itp wynalazków dla dzieci. zero czerwonych lizaków, żelków itp słodyczy.
jak sobie cos przypomnę to napisze;)) zuzka
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

dr Maciej Stukan (11 odpowiedzi)

dziewczyny znacie tego lekarza może??on przyjmuje chyba na ujeścisku na jeleniogórskiej

jakie perfumy polecacie? (78 odpowiedzi)

Chcialabym sprobowac czegos nowego, bardzo lubie zapachy cytrusowe, swieze, ale i konwalie....

Odporność dziecka- jak wzmocnić (32 odpowiedzi)

Cześć Wszystkim, Przychodzę z pytaniem: jak wspieracie odporność Waszych dzieci? Stosujecie...

do góry