Widok
szukam rehabilitantki z Gdańska
Witam,
Szukam rehabilitantki z Gdańska, która ewentualnie mogłaby dojechać do Pruszcza. Mój Mateuszek potrzebuje troszkę rehabilitacji, aby zaczął rozumieć do czego służą nóżki i rączki:) Zaraz kończy 10 miesięcy a nie potrafi nawet ustawić się do pozycji pełzania czy nawet raczkowania.
Byłabym wdzięczna na jakieś namiary:)
Szukam rehabilitantki z Gdańska, która ewentualnie mogłaby dojechać do Pruszcza. Mój Mateuszek potrzebuje troszkę rehabilitacji, aby zaczął rozumieć do czego służą nóżki i rączki:) Zaraz kończy 10 miesięcy a nie potrafi nawet ustawić się do pozycji pełzania czy nawet raczkowania.
Byłabym wdzięczna na jakieś namiary:)

a czy byłaś u pediatry z małym?? - w sensie czy rzeczywiście rehabilitacja jest potrzebna - mały ma dopiero 10 miesięcy - równie dobrze sama mozesz go stymulować - połóż dziecko na brzuszku - rączki przed sobą, jakąs zabawkę mu pokaż i połóż przed nim tak, żeby musiał po tą zabawkę się doczołgać. - możesz też sama mu pomóc w tym czołganiu się - maszeruj rączkami
na nóżki po prostu trzymaj go pod paszkami w pozycji stojacej i podnoś go jak przy podskakiwaniu - nóżki same się będą uginać jak do skakania - są też takie fajne hustawki skoczki które zawiesza się pod sufitem - dziecko siedzi jak w bujaczce ale zamiast się bujać - skacze (skoczek jest na zasadzie sprężynki rozciągliwej)
do stymulacji rączek i nóżek też fajnie pomagają takie duże piłki do ćwiczeń - ostatnio modne, w każdym sklepie sportowym czy markecie są dostępne.
Dziecko ma dopiero 10 miesięcy - niektóre dzieci wogóle nie raczkują - mój synek tak miał, ani nie raczkował ani się nie czołgał, poprosu w wieku 13 miesięcy zaczął chodzić
myżlę że jeżeli lekarz nie zaleci ci rehabilitacji to narazie możesz spokojnie sama cwiczyć
na nóżki po prostu trzymaj go pod paszkami w pozycji stojacej i podnoś go jak przy podskakiwaniu - nóżki same się będą uginać jak do skakania - są też takie fajne hustawki skoczki które zawiesza się pod sufitem - dziecko siedzi jak w bujaczce ale zamiast się bujać - skacze (skoczek jest na zasadzie sprężynki rozciągliwej)
do stymulacji rączek i nóżek też fajnie pomagają takie duże piłki do ćwiczeń - ostatnio modne, w każdym sklepie sportowym czy markecie są dostępne.
Dziecko ma dopiero 10 miesięcy - niektóre dzieci wogóle nie raczkują - mój synek tak miał, ani nie raczkował ani się nie czołgał, poprosu w wieku 13 miesięcy zaczął chodzić
myżlę że jeżeli lekarz nie zaleci ci rehabilitacji to narazie możesz spokojnie sama cwiczyć
nie zgadzam się z aa. moje dziecko jest rehabilitowane w OWI i nie tylko. ja też ćwiczyłam z nim w domu, ale tylko to co rehabilitantka mi kazała, wyjaśniła co i jak. lepiej zapytać mądrzejszych od siebie niż zrobić krzywdę maluchowi.
a co do raczkowania - jest ono naprawdę ważne w rozwoju każdego malucha.
a co do raczkowania - jest ono naprawdę ważne w rozwoju każdego malucha.
ja nie mówie że raczkowanie nie jest ważne, cwiczenie z rehabilitantem jest tym bardziej ważniejsze - zwłaszcza jeżeli dziecko ma takie zalecenia od lekarza - chodzi mi tylko o to, że dziecko ma dopiero 10 miesiecy i na tym etapie rozwoju nie należy się jeszcze martwić ze coś jest nie tak. niektóre dzieci naprawdę poprostu nie raczkują - każde dziecko rozwija się w swoim tępie i nie należy tego przyspieszać - może być tak, że teraz mały nie raczkuje a za tydzień zacznie.
oczywiście jeżeli mama poczuje się lepiej to jak najbardziej nie zaszkodzi poćwiczyć z profesjonalistą.
a mówię to wszystko nie tylko jako mama ale przede wszystkim jak Fizjoterapeuta - bo taki mam zawód
oczywiście jeżeli mama poczuje się lepiej to jak najbardziej nie zaszkodzi poćwiczyć z profesjonalistą.
a mówię to wszystko nie tylko jako mama ale przede wszystkim jak Fizjoterapeuta - bo taki mam zawód
Szukałam rehabilitantki dla mojego synka, ponieważ w OWI ani gdzie indziej na nfz już nie ma miejsc na rehabilitację. Byłam w OWI na wizycie i ma mieć trochę godzin rehabilitacji, tylko że nie mają miejsc wolnych na nią.
Przyznam, że nie chcę sama z nim ćwiczyć, bo bałabym się, że krzywdę mogłabym jemu zrobić. Fizjoterapeutka pokaże mi jak ćwiczyć z moim maluszkiem i wtedy będę pewna, że takimi ćwiczeniami nie zrobię jemu krzywdy:)
Jak narazie jesteśmy zapisani prywatnie - znalazłam w Pruszczu Gd.
Przyznam, że nie chcę sama z nim ćwiczyć, bo bałabym się, że krzywdę mogłabym jemu zrobić. Fizjoterapeutka pokaże mi jak ćwiczyć z moim maluszkiem i wtedy będę pewna, że takimi ćwiczeniami nie zrobię jemu krzywdy:)
Jak narazie jesteśmy zapisani prywatnie - znalazłam w Pruszczu Gd.
Kathrine84, masakra, że nie ma już miejsc na rehabilitację. a próbowałaś na polanki? dzwoniłam na początku stycznia i mamy tam termin na luty. prywatnie to na pewno sporo kasy.
~aa, to dziwię się, że jako fizjoterapeuta doradzasz komuś hustawki - skoczki, gdzie dziecko ma skakać...
moje fizjoterapeutki byłyby w szoku.
~aa, to dziwię się, że jako fizjoterapeuta doradzasz komuś hustawki - skoczki, gdzie dziecko ma skakać...
moje fizjoterapeutki byłyby w szoku.
przypominam poraz kolejny - dziecko ma DOPIERO 10 miesięcy - w tym wieku naprawde tylko niektóre dzieci raczkują - przyspieszanie rozwoju jest gorsze dla zdrowia dziecka niz poczekanie miesiąc czy dwa.
i przypominam też - że ja mówie o przypadku dziecka normalnie rozwijającego się - jeżeli dziecko ma zalecenie od pediatry że należy wspomagac rozwój to jak najbardziej wizyta u rechabilitanta jest konieczna.
i przypominam też - że ja mówie o przypadku dziecka normalnie rozwijającego się - jeżeli dziecko ma zalecenie od pediatry że należy wspomagac rozwój to jak najbardziej wizyta u rechabilitanta jest konieczna.
Zapraszam na moją stronę.
http://www.rehabilitacja-fizjoterapia.za.pl
Cena jest zależna od usługi, czego dotyczy itp. Jest to indywidualnie ustalane.
Jeśli jest Pani zainteresowana, proponuję korespondencję mailową lub telefoniczną.
fizjoterapeutka@rehabilitacja-fizjoterapia.za.pl
(podany również na stronie)
pozdrawiam
Alicja
http://www.rehabilitacja-fizjoterapia.za.pl
Cena jest zależna od usługi, czego dotyczy itp. Jest to indywidualnie ustalane.
Jeśli jest Pani zainteresowana, proponuję korespondencję mailową lub telefoniczną.
fizjoterapeutka@rehabilitacja-fizjoterapia.za.pl
(podany również na stronie)
pozdrawiam
Alicja
Kathrine84 -
ja jeździłam z moją małą do OWI w Tczewie,teraz już tylko na kontrole. Co prawda jest to dalej, a może nie koniecznie zważywszy na korki w Gdańsku, ale naprawdę POLECAM. Pracują tam profesjonaliści i atmosfera jest super. Nas prowadzi P.Asia, super babka :)
Wiem, że terminy są dużo krótsze niż w Gdańsku. Spróbuj.
Tel: (58) 682-10-87
ja jeździłam z moją małą do OWI w Tczewie,teraz już tylko na kontrole. Co prawda jest to dalej, a może nie koniecznie zważywszy na korki w Gdańsku, ale naprawdę POLECAM. Pracują tam profesjonaliści i atmosfera jest super. Nas prowadzi P.Asia, super babka :)
Wiem, że terminy są dużo krótsze niż w Gdańsku. Spróbuj.
Tel: (58) 682-10-87
http://www.fizjoterapiadzieci.pl mieszcza sie na pilotów niestety to są zajecie płatne ale na prawde warto polecam P. Dagmare
ja byłam po chorobie z moja córką u pediatry na kontroli moja mała ma niecałe 11 miesięcy i też nie raczkuje tylko jak coś ma daleko przysuwa się po tyłku ale nie są to jakaś kosmiczna prędkość robi to pomalutku i na małe odległości ostatnio zaczęła wspinać się po mnie na klęczka i to tyle nie wstaje jeszcze pediatra stwierdziła że młoda ma za małą świadomość nóg (dodam że boi się lekarzy i nie chciała tam stać w ogóle natomiast jak jest w domku jak ją podtrzymuje to stoi chwilkę po czym załamują jej się nogi i chwieje się jak pijany zając) dostałysmy skierowanie do neurologa z nadzieją mego pediatry że da nam skierowanie na rehabilitację i powiem Wam szczerze że trochę mnie to zestresowało bo wychodziłam z założenia że córka należy do dzieci które po prostu wolniej się rozwijają (jest drobna ostatnio ciągle choruje i ma niedowagę więc jest słaba) i tyle i że trzeba dać jej czas a tu taka niespodzianka:/
[/url]
[/url]


O tym czy dziecku jest potrzebna rehabilitacja decyduje nie tyle pediatra co neurolog. Ja jestem najlepszym przykładem, żeby samemu takich decyzji nie podejmować. Mnie zaniepokoiło to, że moje dziecko się nie turla i chodź inne dzieci już dawno to robiły to on wciąż nie przekręcał się na brzuch z pleców i odwrotnie. Pediatra nie tyle zaleciła co powiedziała, że nie zaszkodzi zapytać rehabilitanta.
Jak powiedziała tak zrobiłam- poszukałam na forum i zadzwoniłam do dobrej rehabilitantki. Pani bardzo miła przyszła i jak zbadała dziecko to okazało się, że mam pół kalekę... to nie tak, tu słabe mięsnie, to niewyrobione itd. Zaleciła metodę Vojty, jaka to trudna metoda wie każda mama, która jej spróbowała.
Po kilku dniach ćwiczeń byłam tak wykończona o synku nie wspomnę, że zaczęłam szukać innych rozwiązań (może jakaś łagodniesza metoda) ale gdzies coś poczytałam, że najpierw dziecko powinno zostać zbadane przez neurologa dziecięcego, no więc poszłam.
I jak nie trudno się domyślić Pani neurolog powiedziała, że dziecko jest zdrowe jak ryba i żadna rehabilitacja nie jest potrzebna, ja niedowierek więc nawet mi dała to piśmie ;)
Synek jakiś miesiąc później zaczął sie turlać jak szalony, szybko zaczął raczkować, sam siadać, zaczał chodzić jak miał 13 miesiący. Teraz ma 2,5 roku i na żadnym etapie rozwoju nie miał żadnych problemów z koordynacją.
Niepotrzebne nerwy, stres, wydane pieniądze to pikuś dlatego chodź może mój wywód nie dotyczy bezpośrednio autorki watku - skoro trafiła do OWI to ktoś kto się zna na rzeczy ją tam skierował, ale resztę mam przestrzegam, żeby nie zaczynały sprawy od d.... strony :)
Najpierw lekarz neurolog potem rehabilitacja.
Jak powiedziała tak zrobiłam- poszukałam na forum i zadzwoniłam do dobrej rehabilitantki. Pani bardzo miła przyszła i jak zbadała dziecko to okazało się, że mam pół kalekę... to nie tak, tu słabe mięsnie, to niewyrobione itd. Zaleciła metodę Vojty, jaka to trudna metoda wie każda mama, która jej spróbowała.
Po kilku dniach ćwiczeń byłam tak wykończona o synku nie wspomnę, że zaczęłam szukać innych rozwiązań (może jakaś łagodniesza metoda) ale gdzies coś poczytałam, że najpierw dziecko powinno zostać zbadane przez neurologa dziecięcego, no więc poszłam.
I jak nie trudno się domyślić Pani neurolog powiedziała, że dziecko jest zdrowe jak ryba i żadna rehabilitacja nie jest potrzebna, ja niedowierek więc nawet mi dała to piśmie ;)
Synek jakiś miesiąc później zaczął sie turlać jak szalony, szybko zaczął raczkować, sam siadać, zaczał chodzić jak miał 13 miesiący. Teraz ma 2,5 roku i na żadnym etapie rozwoju nie miał żadnych problemów z koordynacją.
Niepotrzebne nerwy, stres, wydane pieniądze to pikuś dlatego chodź może mój wywód nie dotyczy bezpośrednio autorki watku - skoro trafiła do OWI to ktoś kto się zna na rzeczy ją tam skierował, ale resztę mam przestrzegam, żeby nie zaczynały sprawy od d.... strony :)
Najpierw lekarz neurolog potem rehabilitacja.
Dziękuję wszystkim za pomoc.
Chodzimy na rehabilitację w Pruszczu - prywatnie, bo w OWI nadal nie ma miejsc. Pani w rejestracji mówi, że dzieci z grudnia jeszcze czekają na terminy.....
Mateuszek ma jednak obniżone napięcie. Dopiero byliśmy na 4 zajęciach, ale powoli załapuje o co chodzi:) Ćwiczymy metodą NDT bobath.
Spróbuję jeszcze do OWI w Tczewie.
Chodzimy na rehabilitację w Pruszczu - prywatnie, bo w OWI nadal nie ma miejsc. Pani w rejestracji mówi, że dzieci z grudnia jeszcze czekają na terminy.....
Mateuszek ma jednak obniżone napięcie. Dopiero byliśmy na 4 zajęciach, ale powoli załapuje o co chodzi:) Ćwiczymy metodą NDT bobath.
Spróbuję jeszcze do OWI w Tczewie.

polecam moją koleżankę. pomaga przede wszystkim dzieciom, ale moja skrecona noga tez nie byla dla niej problemem do usprawnienia:)
http://magdalenasanocka.vot.pl/
http://magdalenasanocka.vot.pl/
W Słupsku jest świetna rehabilitacja i polecam masażer i trapię na kregosłup i skoliozy
https://kcp.pl/lekarz/andrzej-andrzejewski/fizjoterapeuta/slupsk/ u Andrzejewskiego
https://kcp.pl/lekarz/andrzej-andrzejewski/fizjoterapeuta/slupsk/ u Andrzejewskiego
Polecam rehabilitację pediatryczną tutaj- http://gdanskrehabilitacja.pl/ są fachowi i dobrzy, ale czy dojadą to trzeba dzwonić.