Widok
wesele bez poprawin
hej dziewczyny slyszalam ze coraz wiecej osob wyprawia wesele bez poprawin.Ja sama sie nad tym zastanawiam...mysle ze pieniadze ktore mialabym przeznaczyc na poprawiny moge dolozyc do wesele i niczego sobie wtedy nie odmawiac i miec swoj wymarzony slub.A co wy o tym myslicie???????
to wybór Twój :) u mnie rodzice zdecydowali że poprawiny będą i za nie zapłacili więc jest ok u mnie w ogóle poprawiny zawsze się robi rodzice postanowili zrobić je na sali weselnej bo w domu to mama musiała by latać tak było jak moja siostra się hajtała i w sumie było ciasno więc moje poprawiny będą w lokalu :) a to czy wyprawiać czy nie to tylko wasze zdanie :) jeśli nie chcecie to nie róbcie zwłaszcza jeśli sami płacicie za wszystko :)
wiesz to zależy tylko i wyłącznie od ciebie, ja np. miałam kilku gości przyjezdnych i mam bardzo zabawawą rodzinkę, dla mnie nie było opcji bez poprawin, na samym weselu nie było czasu by choć na chwilkę z każdym zamienić parę zdań, a na poprawinach tak :) pozatym nie zrobiłam rodzicom kłopotu w postaci gości w domu i konieczności zapewnienia gościny w niedzielę bo jedzenia było u nas tyle, że na poprawinach można powiedzieć mieliśmy drugie wesele a i jeszcze większość miała siłę tańczyć :)
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
U nas od początku było wiadomo, że jak wesele to tylko z poprawinami. W dzień ślubu jesteś rozchwytywana, zabiegana, zestresowana itp. Poprawiny to czas na wyciszenie i spędzenie przemiło czasu z Rodziną :)
U nas sporo gości będzie przyjezdnych to też decyzuje o zrobieniu poprawin :)
U nas sporo gości będzie przyjezdnych to też decyzuje o zrobieniu poprawin :)
___________________________________________________
"A gdyby tak świat leżał u Twych stóp...?"
''Nie odkładać marzeń, bo nie zmieszczą się na półce"
"A gdyby tak świat leżał u Twych stóp...?"
''Nie odkładać marzeń, bo nie zmieszczą się na półce"
u mnie wesele bez poprawin to nie wesele. jak ktos chce zaoszczedzic to niech wesela wogole nie robi!!! dla mnie te teksty ze ktos nie robi poprawin bo woli kase do wesela dodac i lepsze wesel mniec to totalna bzdura. u mnie np duzo jest rodziny z daleka i mysle ze wiekszosc z was ma tez przyjezdna rodzine i jak by mieli na jeden dzien przyjechac to część napewno odmowi bo to wydatek i wez wracaj po jednym dniu na weselu do domu- jak dla mnie to sie nie opłaca. jesli chcecie zaoszczedzic to zrobcie mniejsze wesele albo wogole go nie robcie a nie jakies bezsensy wymyslacie.
wiadomo ze na weselu nie ma sie tyle czasu zeby choc chwilke pogadac ze wszystkimi goscmi bo stres itp a w poprawiny to juz luz. goscie przyjezdzaja do was a nie na jeden dzien zeby tylko was zobaczyc i nie móc nawet chwilki porozmawiac z wami. dla mnie to rzeczowe traktowanie ludzi jest . chyba ze zapraszacie ich tylko po ot zeby "liste podpisali " ze byli i prezent dali.
To czy ludzie się bawią czy nie w dużym stopniu zależy od nas, od orkiestry i od Nich samych...
Czasami poprawiny są o wiele lepsze niż wesele... Rodzicom opada stres i zaczynają się bawić oraz cieszyć tą chwilą :)
Jak zawsze do wszystkiego można znaleźć plusy jak i minusy.
Moja Maminka stresuje się na samą myśl o tych wszystkich przygotowaniach, a co to dopiero będzie na ślubie :)
Zresztą u nas poprawiny prawie, że tradycją się stają ;)
Czasami poprawiny są o wiele lepsze niż wesele... Rodzicom opada stres i zaczynają się bawić oraz cieszyć tą chwilą :)
Jak zawsze do wszystkiego można znaleźć plusy jak i minusy.
Moja Maminka stresuje się na samą myśl o tych wszystkich przygotowaniach, a co to dopiero będzie na ślubie :)
Zresztą u nas poprawiny prawie, że tradycją się stają ;)
___________________________________________________
"A gdyby tak świat leżał u Twych stóp...?"
''Nie odkładać marzeń, bo nie zmieszczą się na półce"
"A gdyby tak świat leżał u Twych stóp...?"
''Nie odkładać marzeń, bo nie zmieszczą się na półce"
pierwszą sprawą - brak możliwości zrobienia poprawin, wesele jest w piątek,
po drugie , dlaczego mieliby powiedzieć ze wesele 1dniowe jest bezsensu??
nie rozumiem tego.. :/
Duzo osób u mnie jest z daaaleka i będą mieć zapewniony nocleg po weselu.. i śniadanko w godzinach przedpołudniowych .
A dlaczego mam robić coś wbrew sobie?
Wiem, wesele jest dla gości ale nie spotkałam się ze złym zdaniem ze strony mojej rodziny jak i mojego R ( a są bardzo szczerzy ) jeśli chodzi o poprawiny :) to tyle. ;)
Kazdy niech robi co uwaza za sluszne.. ;) a tym bardziej nie ma co sie zamartwiac wypowiedziami forumek ktorym to nie pasuje.. bo wazne by gosciom pasowało :)
po drugie , dlaczego mieliby powiedzieć ze wesele 1dniowe jest bezsensu??
nie rozumiem tego.. :/
Duzo osób u mnie jest z daaaleka i będą mieć zapewniony nocleg po weselu.. i śniadanko w godzinach przedpołudniowych .
A dlaczego mam robić coś wbrew sobie?
Wiem, wesele jest dla gości ale nie spotkałam się ze złym zdaniem ze strony mojej rodziny jak i mojego R ( a są bardzo szczerzy ) jeśli chodzi o poprawiny :) to tyle. ;)
Kazdy niech robi co uwaza za sluszne.. ;) a tym bardziej nie ma co sie zamartwiac wypowiedziami forumek ktorym to nie pasuje.. bo wazne by gosciom pasowało :)

Napisanie: "agoooosia chyba MASZ DRĘTWĄ RODZINKĘ skoro u ciebie na poprawinach sie nie bawia WIEC WESELE BEDZIE DRĘTWE"
Obraża mnie i moja rodzinę. Zastanów się zanim wyrazisz opinię (mimo, że anonimowo na forum) o innych, szczególnie jak kogos nie znasz. Ale spoko nie gniewam się, może miałaś inne intencje.
Obraża mnie i moja rodzinę. Zastanów się zanim wyrazisz opinię (mimo, że anonimowo na forum) o innych, szczególnie jak kogos nie znasz. Ale spoko nie gniewam się, może miałaś inne intencje.
agooosia sory ale nie wiem o co ta afera. napisze ci to po "twojemu" nie uzywajac mojego zwrotu "drentwe" ktore cie tak strasznie razi i powiesz mi czy to nadal jest obrazliwe oki? :
"agooosia chyba masz nie lubiaca sie bawic rodzine skoro u ciebie na poprawinach sie nie bawia wiec na weselu tez sie nie beda bawic"
- czy to jest dla ciebie obrazliwe???
to miałam na mysli.
"agooosia chyba masz nie lubiaca sie bawic rodzine skoro u ciebie na poprawinach sie nie bawia wiec na weselu tez sie nie beda bawic"
- czy to jest dla ciebie obrazliwe???
to miałam na mysli.
Esti
Tak naprawdę Wy znacie najlepiej swoją Rodzinę i wiecie co Was jak i Ich zadowoli :)
Każdy ma prawo wyboru, a poprawiny to pikuś przy tych całych przygotowaniach ;)
Tak naprawdę Wy znacie najlepiej swoją Rodzinę i wiecie co Was jak i Ich zadowoli :)
Każdy ma prawo wyboru, a poprawiny to pikuś przy tych całych przygotowaniach ;)
___________________________________________________
"A gdyby tak świat leżał u Twych stóp...?"
''Nie odkładać marzeń, bo nie zmieszczą się na półce"
"A gdyby tak świat leżał u Twych stóp...?"
''Nie odkładać marzeń, bo nie zmieszczą się na półce"
My mamy poprawiny i nie dużo dokładamy, bo za poprawiny koszt nas wynosi 1000 zł dodatkowo więc to nie majątek przy kwocie jaką wydamy na wesele, a jedzenie zostanie z wesela na poprawiny, tak samo alkohol, ja jestem za...poza tym rodzina mojego narzeczonego jest z daleka więc jak jadą tyle to niech i się 2 dni bawią:) a jako zwykły gośc też jestem za poprawinami, zawsze się lepiej na nich bawiłam...
ja nie zabraniam ci nic tu pisac. kazdy moze tu pisac w koncu to forum:)
nie przecze ze twoje wesele było złe bo jak juz pisałam nie byłam na nim ale twierdze ze lepsze sa sugestie gosci a nie samej pary młodej co do tego jak sie bawili. para młoda zawsze dobrze sie bawi bo w koncu sami decyduja co i jak ma byc pod swoj gust a nie gust gosci. mowa jest o poprawinach a nie jak sie goscie na weselu bawili.
nie przecze ze twoje wesele było złe bo jak juz pisałam nie byłam na nim ale twierdze ze lepsze sa sugestie gosci a nie samej pary młodej co do tego jak sie bawili. para młoda zawsze dobrze sie bawi bo w koncu sami decyduja co i jak ma byc pod swoj gust a nie gust gosci. mowa jest o poprawinach a nie jak sie goscie na weselu bawili.
kazdy robi jak uwaza i na co go stac ale jak sie dobrze zaplanuje i znajdzie odpowiednie miejsce to mozna miec 2 dni zabawy za nie przesadzona cene. wiem ze nie kazdy ma tyle kasy zeby zrobic super wesele ale tu nie o to chodzi bo super wesele mozna zrobic za mniejsze pieniadze ale za to wiecej myslenia.
Nie rozumiem troche tej agresji i uporu, ze cos musi byc, bo inaczej sie oszczedza i sie goscie obraza, czy jakies takie inne bzdury.
Kazdy wybiera taki sposob, zeby uczcic SWOJ slub, jaki MU pasuje. A goscie przychodza albo nie chyba przede wszystki dla pary mlodej i zeby spotkac sie z rodzina. Jesli ktos ma byc niezadowolony, ze czegos tam nie bylo, to jego problem :P
Ja dla przykladu wogole nie lubie tardycyjnych wesel, ale chodze na takowe wlasnie dla zapraszajacych. Mi ta cala cepeliada z konkursami, oczepinami i wyciaganie na sile do tanca ze starymi ciotkami przy dziwiekach biesiadne muzyki wcale nie odpowiada, ale nigdy na nikogo sie nie obrazalam, ze zaprasza mnie na "niefajna" wg mnie impreze. Po prostu jak mam juz dosc, to wychodze i tyle.
Tak wiec zmierzam do tego, ze trzeba takie rzeczy organizowac tak, jak sie samemu ma najbadziej ochote! Jesli wsrod gosci sa jacys czepialscy, to ich problem i wogole bym sie takimi nie przejmowala :P
Kazdy wybiera taki sposob, zeby uczcic SWOJ slub, jaki MU pasuje. A goscie przychodza albo nie chyba przede wszystki dla pary mlodej i zeby spotkac sie z rodzina. Jesli ktos ma byc niezadowolony, ze czegos tam nie bylo, to jego problem :P
Ja dla przykladu wogole nie lubie tardycyjnych wesel, ale chodze na takowe wlasnie dla zapraszajacych. Mi ta cala cepeliada z konkursami, oczepinami i wyciaganie na sile do tanca ze starymi ciotkami przy dziwiekach biesiadne muzyki wcale nie odpowiada, ale nigdy na nikogo sie nie obrazalam, ze zaprasza mnie na "niefajna" wg mnie impreze. Po prostu jak mam juz dosc, to wychodze i tyle.
Tak wiec zmierzam do tego, ze trzeba takie rzeczy organizowac tak, jak sie samemu ma najbadziej ochote! Jesli wsrod gosci sa jacys czepialscy, to ich problem i wogole bym sie takimi nie przejmowala :P
anek nikt tu nie mowi o biesiadnych weselach. muzyke mozesz miec z najnowszych list przebojow na weselu i jaki tylko rodzaj muzyki lubisz. po prostu bierzesz sobie dj i jechana:) mi chodzi o to ze jesli twoi goscie chcieli dzielic z toba ten wyjatkowy dzien w twoim zyciu to chyba fajnie by było poswiecic im choc chwilke rozmowy a na weselu za duze zamieszanie i stres wiec nie ma sie okazji porozmawiac z kazdym gosciem.
Angelika...zastaw się a postaw się:)
Moje wesele jest baaaardzo daleko w planach, a chyba też nie będę mieć sił na poprawiny tańczone. Ewentualnie jakiś skromny obiad i tyle.
Nie mam zamiaru później spłacać wesela do usranej śmierci.
Czasami trzeba liczyć zamiary na możliwości - i pewnie to jest głównym czynnikiem wielu decyzji organizacyjnych.
Nie przemawia do mnie hasło jak Cię nie stać na poprawiny to po co robisz wesele...takie odzywki podobne ma moja córka....jak mi nie kupisz cukierków to nie zaproszę Cię na swoje urodziny.....
Byłam na weselach z poprawinami i bez...na tych z poprawianami mimo tego, że była orkiestra i ludzie się bawili to widać było zmęczenie i to że część gości przyszła bo wypadało, bo młodzi zapłacili.
A na tych bez poprawin nie usłyszałam żadnego złego słowa..
Także to chyba kwestia indywidualnych ustaleń, ale mimo wszystko nie jest wg mnie wyznacznikiem udanego wesela i zabawy...
Moje wesele jest baaaardzo daleko w planach, a chyba też nie będę mieć sił na poprawiny tańczone. Ewentualnie jakiś skromny obiad i tyle.
Nie mam zamiaru później spłacać wesela do usranej śmierci.
Czasami trzeba liczyć zamiary na możliwości - i pewnie to jest głównym czynnikiem wielu decyzji organizacyjnych.
Nie przemawia do mnie hasło jak Cię nie stać na poprawiny to po co robisz wesele...takie odzywki podobne ma moja córka....jak mi nie kupisz cukierków to nie zaproszę Cię na swoje urodziny.....
Byłam na weselach z poprawinami i bez...na tych z poprawianami mimo tego, że była orkiestra i ludzie się bawili to widać było zmęczenie i to że część gości przyszła bo wypadało, bo młodzi zapłacili.
A na tych bez poprawin nie usłyszałam żadnego złego słowa..
Także to chyba kwestia indywidualnych ustaleń, ale mimo wszystko nie jest wg mnie wyznacznikiem udanego wesela i zabawy...
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
tinker bell ja sie nie zapożyczam na wesele i nie musze go do usranej śmierci jak to napisałas spłacac. nie zastawiam sie zeby sie postawic. nie wymyslam jakis cudow na kiju na weselu wiec nie wiem o co ci chodzi. inne panny młode szaleja tu z fontannami czekolady, białymi gołebiami itp a mi to do szczescia nie jest potrzebne bo uwazam ze lepiej zainwestowc te pieniadze w pozadne jedzenie na weselu a nie wyliczone porcje dla kazdego itp
kondycja u was chyba słaba skoro 2 dni nie mozecie wytrzymac zabawy.
owszem liczy sie zamiary na mozliwosci ale jesli ktos potrafi sie troszke wysilic to nawet za mniejsze pieniadze moze zrobic fajna impreze ale w dzisiejszych czasch wszyscy wola isc na łatwizne.
ja nie okresliłam ze wyznacznikiem udanego wesela i zabawy jest to.
kondycja u was chyba słaba skoro 2 dni nie mozecie wytrzymac zabawy.
owszem liczy sie zamiary na mozliwosci ale jesli ktos potrafi sie troszke wysilic to nawet za mniejsze pieniadze moze zrobic fajna impreze ale w dzisiejszych czasch wszyscy wola isc na łatwizne.
ja nie okresliłam ze wyznacznikiem udanego wesela i zabawy jest to.
no to może inaczej, u nas w rodzinie wesela zawsze są z poprawinami więc można uznac to za taki nasz zwyczaj:) a każdy zrobi jak uważa, poza tym każdy będzie stal przy swoim zdaniu, jak ma poprawiny to będzie zachwal, a jak nie to będzie przeciwny, ilu ludzi tyle opinii - to zdanie często się powtarza na tym forum...
gosiek a ty na poprawiny chciałas fotografa profesjonalnego brac??? i ja tu niby wymyslam i pisza ze sie zastawie a postawie.
gosiek kazda forma poprawin moze byc dobra....nie musi byc wielka impra ale sam gest sie liczy ze na nastepny dzien po weselu goscie np obiadek dostana a nie zostana odesłani z kwitkiem. nie musi byc ani dj ani lokal moze byc tez w domu. kazdy zna swoja rodzinke i wie co im odpowiada.
gosiek kazda forma poprawin moze byc dobra....nie musi byc wielka impra ale sam gest sie liczy ze na nastepny dzien po weselu goscie np obiadek dostana a nie zostana odesłani z kwitkiem. nie musi byc ani dj ani lokal moze byc tez w domu. kazdy zna swoja rodzinke i wie co im odpowiada.
Zawsze się znajdzie niezadowolony gość choćby nie wiem jak będzie cudownie i ile się wyda na poprawiny, a przecież nie chodzi tu o zadowalanie gości, (chyba że się mylę) a raczej o uczczenie zawarcia związku małżeńskiego i to powinno być najważniejsze. Każdy ma prawo do swoich opinii ale nie można nikogo oceniac po tym czy robi poprawiny czy nie.
owszem nie ocenia sie po tym czy ktos robi poprawiny czy nie ale po tym dlaczego je robi albo dlaczego ich nie robi bo niektorzy tylko sie głupio tłumacza ze nie robia poprawin ze ich niestac ale jada w innym watku chala sie ze np. jada fura do wesela za 3000zł i beda mieli barmanow, sztuczne ognie, fontanne czekolady itp czyli wszystko na pokaz a gosc ma przyjsc z dobrze napchana koperta a na obiad dostanie dwa kartofelki i kotleta odgrzanego w mikrofali.
ja chyba bede za weselem bez poprawin i podzielam zdanie dziewczyn wypowiadajacych sie za tym.
nie widze rownierz sensu umilania sobie na forum lub obrazania kogos kto ma inne zdanie. Mysle ze to my bedziemy dla rodziny najwazniejsi i nie beda zle mowic ze nie bylo poprawin. pzatym 1/3 gosci to nasi znajomi i wiem ze napewno dadza czadu na weselu i niewiem czy beda mieli sile sie bawic na poprawinach ale to tylko dlatego ze wcale bym sie nie zdziwila ze nasze wesele sie przedluzy do bialego rana. I jestem pewna ze kazdy je bedzie dobrze wspominal
nie widze rownierz sensu umilania sobie na forum lub obrazania kogos kto ma inne zdanie. Mysle ze to my bedziemy dla rodziny najwazniejsi i nie beda zle mowic ze nie bylo poprawin. pzatym 1/3 gosci to nasi znajomi i wiem ze napewno dadza czadu na weselu i niewiem czy beda mieli sile sie bawic na poprawinach ale to tylko dlatego ze wcale bym sie nie zdziwila ze nasze wesele sie przedluzy do bialego rana. I jestem pewna ze kazdy je bedzie dobrze wspominal
Poprawiny jak nazwa wskazuje ,służą do poprawienia czegoś,co było nieudane.Każdej parze odradzam robienie dodatkowej imprezy tanecznej,ponieważ goście są tak zmęczeni,że po 3 piosenkach siadają i żaden taniec nie jest ich w stanie wyciągnąć na parkiet.Prowadziłem sam kilkanaście takich spotkań rodzinnych po występie mojego zespołu i zawsze wyglądało tak samo.Nawet w rodzinach,w których ponoć zawsze poprawiny były lepsze od wesela.Zdażyło mi się grać 3 razy w niedzielę po innych zespołach,ponieważ sobotnie terminy mieliśmy zajęte i goście bawili się od 15 do 22.To świadczyło tylko negatywnie o sobotnich poprzednikach.Poprawiny to czas na rozmowy z rodziną,jak słusznie Panie zauważyły w swoich wypowiedziach.
massuana poprawiny to nie koniecznie poprawka czegos gorszego. i wcale nie musza byc przy zespole ani przy tanczeniu moze to byc spotkanko rodzinne na ktorym znajdzie sie czas na rozmowe z wszystkimi goscmi bo chyba nie zaprasza sie ich zeby nawet sie z nimi nie przywitac? a to ze poprawiny trwaja od 15 do 22 to najczesciej zalezy od sali ktora np tylko do tej godziny je organizuje a puzniej ewentualnie za jeszcze dodatkowa opłata np za kazda nastepna godzine ich trwania ,a na to niektore pary młode nie stac.
nie rozumiem jak moze swiadczyc zle o poprzednikach jak piszesz ze poprawiny trwaja od 15 do 22? po czym to stwierdzasz? bo nie rozumiem
nie rozumiem jak moze swiadczyc zle o poprzednikach jak piszesz ze poprawiny trwaja od 15 do 22? po czym to stwierdzasz? bo nie rozumiem
massuana dziwne, widocznie ja bywałam tylko na złych weselach a świetnych poprawinach - nie zgadzam się z Twoja wypowiedzią, można miec i świetne wesele i tak samo poprawiny, wszystko zależy od ludzi, a nasza rodzinka i znajomi są w stanie się bawic 2 dni pod rząd, a nie siedziec tylko i marudzic. Jeśli ktoś nie ma siły na poprawiny to po prostu nie powinien iśc i nikt się nie obrazi...
esti jesli to twoje drugie zdanie jest skierowane do mnie to ja nikogo nie obraziłam, pisze ogolnie jak to widze i nie odnosze sie do konkretnej osoby ze jest taka i owaka.
nie mowie ze trzeba robic poprawiny na siłe, kazdy robi jak uwaza ale ja wypowiadam swoje zdanie na ten temat jak to widze. kazdy broni swojego zdania i tyle.
byłam czesto gosciem na weselu i teraz ja sama bede robic swoje wesele i wiem co mi sie podobało a co nie na weselach na ktorych byłam i teraz chce zrobic tak jak ja bym chciałam sie czuc jako gosc.
p.s nie chwali sie na zapas:)
nie mowie ze trzeba robic poprawiny na siłe, kazdy robi jak uwaza ale ja wypowiadam swoje zdanie na ten temat jak to widze. kazdy broni swojego zdania i tyle.
byłam czesto gosciem na weselu i teraz ja sama bede robic swoje wesele i wiem co mi sie podobało a co nie na weselach na ktorych byłam i teraz chce zrobic tak jak ja bym chciałam sie czuc jako gosc.
p.s nie chwali sie na zapas:)
ciasto przeczytaj dokładnie moja wypowiedz: pisałam owszem ze nie robienie poprawiin to brak szacunku powiedzmy ale z wzgledow takich jak ktos robi wesele z jakimis pierdołami fontanny itp. a zal na poprawiny kasy i czasu na porozmawianie z goscmi ktorych w wiekszoscie nie widzi sie na codzien. rozumiem jak kogos nie stac ale jak robi wesele na pokaz i nie mysli o tych ktorych zaprosił tylko o tym zeby na filmie z wesela były ujete wszystkie bajery ktore tak mało nie kosztuja no to wybacz.
chyba faktycznie źle zrozumiałam ;)
ja uważam że jako poprawiny można zrobić w domu obiad dla najbliższych (albo iść do restauracji), żeby po prostu pogadać i tyle, po prostu nie widzę sensu w robieniu drugiej potańcówki ;) chyba że ktoś naprawdę śpi na forsie... z resztą podejrzewam że większość osób jest po prostu zmęczona jak wesele trwa np do 4 rano to kto będzie miał siłę na następny dzień na kolejną imprezę?
ja uważam że jako poprawiny można zrobić w domu obiad dla najbliższych (albo iść do restauracji), żeby po prostu pogadać i tyle, po prostu nie widzę sensu w robieniu drugiej potańcówki ;) chyba że ktoś naprawdę śpi na forsie... z resztą podejrzewam że większość osób jest po prostu zmęczona jak wesele trwa np do 4 rano to kto będzie miał siłę na następny dzień na kolejną imprezę?
ciasto mi wcale nie chodzi w poprawinach o nastepna impreze z tancami tylko o poswiecenie czasu gosciom czyli moze to byc w domu lub w restaracji jak kto uwaza. u mnie wiem ze rodzina napewno chce z tancami a i ja nie przecze tez sie lubie bawic i nawet 2 dni wytrzymam tancow:) samo słowo poprawiny przez niektorych jest za dosłownie traktowane. dla mnie to po prostu luzniejszy dzien na spedzenie czasu z rodzina ktorej w wiekszosci nie widze za czesto bo mieszkaja daleko. a jakie to beda poprawiny to wszystko zalezy od was. nie mowie nikomu ze ma robic droga potancowke jak to napisałas ale o poswiecenia czasu ludziom ktorzy niekiedy musza sie strasznie starac zeby byc obecni w naszym szczegolnym dniu. chyba kazdy tyle moze zrobic? bo na weselu wiadomo szał kamer i stres itp i chocby nie wiem co to nie da rady sie z kazdym pogadac.
ja nie robiłam poprawin :
- nie robiłam wesela tylko przyjęcie (nie lubię za bardzo wesel) więc poprawiny po przyjęciu to już byłoby przegięcie
- nie lubię chodzić na poprawiny, więc nie zorganizowałabym czegoś czego sama nie znoszę ,
Dyskusja z lekka staje sie już bez sensu. Angelika lubi poprawiny , inni niekoniecznie, więc po co tyle wywodów i przekonywań ? Angelika nie zrozumie ani mnie ani tych , co uważają tę "zabawę" za zbędną , ani jej argumenty nie trafią do nas.
- nie robiłam wesela tylko przyjęcie (nie lubię za bardzo wesel) więc poprawiny po przyjęciu to już byłoby przegięcie
- nie lubię chodzić na poprawiny, więc nie zorganizowałabym czegoś czego sama nie znoszę ,
Dyskusja z lekka staje sie już bez sensu. Angelika lubi poprawiny , inni niekoniecznie, więc po co tyle wywodów i przekonywań ? Angelika nie zrozumie ani mnie ani tych , co uważają tę "zabawę" za zbędną , ani jej argumenty nie trafią do nas.
rabitka i ty rowniez widze mnie nie rozumiesz. robiłas przyjecie oki kazdy robi na co go stac...ja mowie o hucznych weselach na pokaz na ktorych para młoda mysli tylko o bajerach a nie o gosciach a potem niech spływaja. powtazam raz jeszcze w poprawinach nie chodzi mi o powiedzmy tradycyjne poprawiny czyli powtorke wesela ale to moze byc luzne spotkanko z goscmi ktorzy włoazyli nieraz trud zeby zaszczycic nas swoja obecnoscia..
" robiłas przyjecie oki kazdy robi na co go stac"
oj Angelika , cały czas piszesz , że ktoś Cie nie rozumie, a sama nie rozumiesz , że nie chodziło o to czy mnie stać było na wesele , tylko o to , że nie lubię wesel - jak napisałam w poprzedniej odpowiedzi.
No ale do rzeczy . huczne wesele również nie musi mieć poprawin, jeśli ktos tego poprostu nie trawi . czy powinien robić je wbrew sobie , tylko dlatego, że miał huczne weselicho? Oczywiście luźne spotkanie może być , ale przekonywanie dorosłych kobiet i tłumaczenie Twoje jest z lekka bez sensu.
Najcześciej powtarzane zdanie - Każdy i tak zrobi jak chce:) i całe szczęście :)
oj Angelika , cały czas piszesz , że ktoś Cie nie rozumie, a sama nie rozumiesz , że nie chodziło o to czy mnie stać było na wesele , tylko o to , że nie lubię wesel - jak napisałam w poprzedniej odpowiedzi.
No ale do rzeczy . huczne wesele również nie musi mieć poprawin, jeśli ktos tego poprostu nie trawi . czy powinien robić je wbrew sobie , tylko dlatego, że miał huczne weselicho? Oczywiście luźne spotkanie może być , ale przekonywanie dorosłych kobiet i tłumaczenie Twoje jest z lekka bez sensu.
Najcześciej powtarzane zdanie - Każdy i tak zrobi jak chce:) i całe szczęście :)
dobrze moze zle to ujełam. po prostu rodzina jest dla mnie bardzo wazna i nie wyobrazam sobie robic wesele na pokaz i byle odpekac w sensie ze bylo i goscie byli a ze chcieli ze mna pogadac to nie wazne bo byłam tylko do pokazania a nie do jakis rozmow czy cos, a nie miec czasu na pogaduszki z rodinka.
A my będziemy mieli coś na zasadzie poprawin ale bardziej "wytrzeźwiałka". Bez orkiestry i dj. a spokojna muzyka. W ogródku i pięknym słoneczku (mam nadzieję, że będzie takie). Przyśpiewki przy stole i dobre wino oraz jedzenie. Każdy spokojnie będzie mógł porozmawiać i wytrzeźwieć aby móc wsiąść w samochód w daleką podróż do domu. Od co.. i ja takie coś polecam u znajomych się sprawdziło, u brata też. I rodzinka nie jest drętwa :)
Wszystko zależy od Was i od gości.
Np na weselu u mojego brata była świetna zabawa do 6 rano, a potem poprawiny chyba na 14 do 22 - z zespołem, który występował na weselu, tańcami, konkursami itd. Nikt nie narzekał na zmęczenie, kaca czy bolące nogi - pewnie bawilibyśmy się jeszcze dlużej, ale przyzwoitość nakazywała trochę odpuścić, bo dnia następnego trzeba było iść do pracy/szkoły :)
-> Takie poprawiny polecam!
Z kolei na poprawinach u mojej przyjaciółki było drętwo, niemrawo. Goście byli ospali, nie było muzyki i mimo, że odbywało się w tym samym lokalui co wesele, atmosfera była ciężka - goście przyjezdni po 1-2 godzinach szykowali się do podróży (więc i tak za bardzo nie porozmawiali z Młodymi i rodzicami), a miejscowi gości dojadali to co zostało z wesela i się nudzili - większość narzekała, że ani popić nie może, bo trzeba jakoś do domu wrócić, ani potańczyć bo nie bardzo jest przy czym...
-> Więc takich poprawin nie polecam nikomu :)
Np na weselu u mojego brata była świetna zabawa do 6 rano, a potem poprawiny chyba na 14 do 22 - z zespołem, który występował na weselu, tańcami, konkursami itd. Nikt nie narzekał na zmęczenie, kaca czy bolące nogi - pewnie bawilibyśmy się jeszcze dlużej, ale przyzwoitość nakazywała trochę odpuścić, bo dnia następnego trzeba było iść do pracy/szkoły :)
-> Takie poprawiny polecam!
Z kolei na poprawinach u mojej przyjaciółki było drętwo, niemrawo. Goście byli ospali, nie było muzyki i mimo, że odbywało się w tym samym lokalui co wesele, atmosfera była ciężka - goście przyjezdni po 1-2 godzinach szykowali się do podróży (więc i tak za bardzo nie porozmawiali z Młodymi i rodzicami), a miejscowi gości dojadali to co zostało z wesela i się nudzili - większość narzekała, że ani popić nie może, bo trzeba jakoś do domu wrócić, ani potańczyć bo nie bardzo jest przy czym...
-> Więc takich poprawin nie polecam nikomu :)
Ciekawy temat. Denarwuje mnie tylko że Pan z zespołu massuana zawsze musi się wcinać we wszystkie tematy. I powtarza swoje slogany twierdząc że ma zawsze rację. Juz się zaczyna w tym mieszać twierdząć że gra na poprawinach po nieudanym weselu ale nie po weselu na którym on grał tylko które było beznadziejne bo ktoś inny grał.Żenada. Bzdura że poprawiny są po nieudanej rzeczy. Ja mogłabym wesele poprawiać przez tydzień i tak robiłam. W poniedziałek miałam jeszcze after party na discotece (latem nie ma z tym problemu rano wszyscy się wyspali). Wesele trwało do 6 rano goście się wytańczyli i wybawali. Na drugi dzień były poprawiny. Na moim weselu 70% stanowiły osoby w wieku do 30 lat. Non stop tańczyły na weselu i na poprawinach. Ja nie siedziałam prawie wogóle. Ledwo zdązyłam zjeść szynke którą podali o 2 w nocy. Zakąski żadnej nie próbowałam. Nogi miałam bardzo obtarte. Jednak na drugi dzień dalej bawiłam się na poprawinach. Poza tym miałam innych gości na poprawiny zaproszonych tzn. dalszych znajomych, znajomych rodziców itd i oni też sie bawili gdyż dzień wcześniej ich nie było. Uważam że każdy robi wedle swojego uznania i nie można ocenić czy robienie/nierobienie poprawin jest dobre lub złe. A komentarze massuany ciągle powtarzające te same slogany i urągające niektórym ( w stylu ktoś ma wesele w Faltomie i zespół za 2,5 tyś to jakby do mercedesa dał koła malucha) powinny być usuwane. Tańsze nie oznacza gorsze. Podobnie jak ten slogan że jak ktoś ma orkiestre na poprawiny tzn że dzień wcześniej słabo się spisali. Widzę że Pan D. zadomowił się na weselniku. Uważam także że po tym jak kogoś np nie stac na poprawiny nie można ocenić ze miał kiepskie wesele. To już uwaga nie do Pana D.
Popieram wypowiedź powyżej.Droga Silen !Zorganizowałem około 300 wesel a Ty tylko jedno !Zabieram głos na forum,ponieważ mam 20 lat doświadczeń i bezinteresownie napisałem parę słów o poprawinach.Jeśli zespół słabo gra w sobotę,to najczęściej ludzie mają dużo energii w niedzielę.Gdybyś była na weselu z naszym udziałem,to byś nie miała sił na siedzenie następnego dnia.Tropisz moje wypowiedzi i wstawiasz złośliwe komentarze.Mścisz się,że mój 4-osobowy zespół nie chciał grać na imprezie weselnej z poprawinami za 1600 zł rok temu (takiej ceny się spodziewałaś,bo górale za tyle grają 3 dni).Nie wiem,kogo znalazłaś za te pieniądze i mnie to już nie interesuje.
Co do piosenki "Czekasz na tę jedną chwilę" Seweryna Krajewskiego,którą śpiewałem ponad tysiąc razy i nagrałem na płycie to zapłacę Tobie 30 tys.zł jeśli zorganizujesz jakieś wesele,na którym wokalista zaśpiewa poprawnie (bez ucinania górnych dźwięków w oryginalnej tonacji a-mol) tę piosenkę jako pierwszą dla młodych i będzie śpiewał do rana na żywo 100 piosenek,tak jak ja.Inne zespoły powiedziały to samo co ja,że miałaś nierealne wymagania.Jak zwykle się oszczędziło a na weselu była porażka.Przepraszam forumowiczów za te wypociny pod adresem Silen.
Co do Hotelu to jakoś ucichła propozycja grania zespołu za marne pieniądze.Czyżbym zdemaskował kolejnego naciągacza wynajmującego podwójnie zespół,DJ,kamerzystę i fotografa i zmieniającego lokal bez zaliczki ?
Co do piosenki "Czekasz na tę jedną chwilę" Seweryna Krajewskiego,którą śpiewałem ponad tysiąc razy i nagrałem na płycie to zapłacę Tobie 30 tys.zł jeśli zorganizujesz jakieś wesele,na którym wokalista zaśpiewa poprawnie (bez ucinania górnych dźwięków w oryginalnej tonacji a-mol) tę piosenkę jako pierwszą dla młodych i będzie śpiewał do rana na żywo 100 piosenek,tak jak ja.Inne zespoły powiedziały to samo co ja,że miałaś nierealne wymagania.Jak zwykle się oszczędziło a na weselu była porażka.Przepraszam forumowiczów za te wypociny pod adresem Silen.
Co do Hotelu to jakoś ucichła propozycja grania zespołu za marne pieniądze.Czyżbym zdemaskował kolejnego naciągacza wynajmującego podwójnie zespół,DJ,kamerzystę i fotografa i zmieniającego lokal bez zaliczki ?
my też zapewniamy nocleg i poprawiny to bedzie po prostu późne sniadanko. Potem jeszce jakis obiad około 16 i do domku. Tańców nie będzie. Chodziło nam własnie o to,żeby sie rano jeszce z wszystkimi spotkać, miło spędzic czas, może pójść na jakiś spacerek (specjalnie organizujemy wesele na Kaszubach, a nie w Trójmieście). Faktem jest,że ja osobiście nigdy nie byłam na typowych poprawinach tzn takich, które zaczynaja się około 18 i trwaja do późnych godzin, bo mi się po prostu nie chciało. I wychodzę z założenia, że gościom tez by się nie chciało specjalnie przyjeżdżać na druga imprezkę. a tak to mamy wszystkich na miejscu i mam nadzieję,że będzie bardzo miło i tak "na luzie"
pozdrawiam
pozdrawiam
tak szczerze mówiąc to nam nawet do głowy nie przyszło robienie poprawin. od razu i dla nas i dla wszytskich rodziców było oczywiste, że poprawin nie będzie.
nasi goście są z daleka i dostają 2 noclegi z jedzeniem, z piatku na sobotę i po weselu z soboty na niedzielę. gdyby mieli przyjechac prosto od siebie na wesele w sobotę to by musieli wyjechac o 4 nad ranem i to by dopiero było bez sensu. myśle że przyjechanie dzień wcześniej i mozliwość spędzenia spokojnie czasu w hotelu położonym bezpośrednio przy plaży w sopocie będzie dla nich dużo przyjemniejsza niż poprawiny na kacu i jechanie po nich do domów, do których by dotarli zapewne po północy.
bardzo mi sie nie podobają agresywne wypowiedzi na temat braku poprawin.
nasi goście są z daleka i dostają 2 noclegi z jedzeniem, z piatku na sobotę i po weselu z soboty na niedzielę. gdyby mieli przyjechac prosto od siebie na wesele w sobotę to by musieli wyjechac o 4 nad ranem i to by dopiero było bez sensu. myśle że przyjechanie dzień wcześniej i mozliwość spędzenia spokojnie czasu w hotelu położonym bezpośrednio przy plaży w sopocie będzie dla nich dużo przyjemniejsza niż poprawiny na kacu i jechanie po nich do domów, do których by dotarli zapewne po północy.
bardzo mi sie nie podobają agresywne wypowiedzi na temat braku poprawin.
korozja agresywne wypowiedzi na brak poprawin - ja się dowiedziałam, że jak są poprawiny to wesele jest beznadziejne, jak i orkiestra do bani! większośc wciąż nie rozumie, że każdy robi tak jak jemu i jego najbliższym pasuje i to jest sprawa gustu więc na ten temat nie powinno byc takich dyskusji...
A ja nie robię poprawin i dobrze mi z tym. Mówiłam o tym całej rodzinie i wszyscy są zadowoleni z tego. Wiem z doświadczenia że nie wszyscy dojeżdzają na poprawiny a że mam wesele na ok. 45 osób to nie mam zamiaru w niedzielę oglądać paru osób. Także ja się dogadałam z innymi i dobrze mi z tym. Wyszalejemy się na weselu :)
Ja też nie lubię poprawin i bardzo się cieszę, że udało mi się przekonać narzeczonego, żeby z nich zrezygnować. Wszystkie wesela w mojej rodzinie były na tyle udane, że bawiliśmy się do 6-7 rano... w związku z tym na poprawinach już nikt nie miał sił :) Wolę żeby goście miło wspominali samo wesele niż pamiętali też "zdychanie" ze zmęczenia na poprawinach.
Oczywiście generalnie nie mam nic przeciwko poprawinom. W końcu trzeba dojeść jedzonko i dopić wódkę, żeby się nie zmarnowały. ;)
Trzeba wyczuć rodzinkę, ale bez przesady nie uważam, żeby aż tak się nimi sugerować. To Wasze wesele, Wasze dni i ma być tak, żeby to były najpiękniejsze dni WASZEGO życia!
Oczywiście generalnie nie mam nic przeciwko poprawinom. W końcu trzeba dojeść jedzonko i dopić wódkę, żeby się nie zmarnowały. ;)
Trzeba wyczuć rodzinkę, ale bez przesady nie uważam, żeby aż tak się nimi sugerować. To Wasze wesele, Wasze dni i ma być tak, żeby to były najpiękniejsze dni WASZEGO życia!
u mnie tak samo. jeszcze nie byłam na weselu gdzie nie było poprawin. ale słyszałam od kolezanek ze bywały na takich weselach i to najczesciej u znajomych z centrum gdyni lub gdanska i nie robili poprawin gdyz ich nie było na to stac czyli ze wzgledow finansowych chociasz tłumaczenia nieraz sie rozne słyszy ze niby to nie modne itp ale dla mnie to głupie tłumaczenie bo nikt nie chce sie przyznnac ze nie ma kasy.
rabitka nienormalna jak to napisałas jestes chyba ty bo masz jakis straszny chyba kompleks na punkcie kasy ze ciagle o nia walczysz. tak moj wywod i wniosek jest prosty ze znajomych nie było stac wiec nie robili ot cała filozofia. a ty ciagle jakis podtekstow szukasz. masz cos mało argumentow zeby mnie tak atakowoc bo odpowiedz typu: tak, tak jasne:)))) jest smieszna.
ja zawsze myslalam, ze nigdy nie zrobie poprawin, z względów wyżej wymienianych przez forumowiczki-zmęczenie, dobijanie gosci, zmarnowana kasa, dojadanie resztek itp. Ale gdy sama bylam gościem na wyjazdowym weselu, to spojrzalam na to trohce inaczej:) milo bylo pospac po weselu do 12, zostac poczestowanym sniadaniem, potem ubrac sie mniej formalnie i dalej szalec :) i szczerze powiedziawszy nie bylam 'dobita', bo w koncu odespalam wesele do poludnia, mialam okazje pogadac ze wszystkimi goscmi, kuzynami, ciotkami ktore na weselu gdzies zniknely w tlumie. takze gdy bede szykowala sie do swojego wesela, na ktore 50% zaproszonych przyjedzie z poludnia Polski, na pewno zrobie poprawiny:]
Zauważyłam, że więcej jest dziewczyn na tym forum, które poprawin nie robią i niektóre na siłę próbują przedstawić nam swoją rację...
Dziwne...
Przecież każdy ma prawo do swojego zdania :)
Dziwne...
Przecież każdy ma prawo do swojego zdania :)
___________________________________________________
"A gdyby tak świat leżał u Twych stóp...?"
''Nie odkładać marzeń, bo nie zmieszczą się na półce"
"A gdyby tak świat leżał u Twych stóp...?"
''Nie odkładać marzeń, bo nie zmieszczą się na półce"
madzia86 niektore nawet dosc brutalnie to robia. ja pisze tylko swoje odczucia i fakty z zycia wziete oraz pytam dlaczego inni nie chca poprawin bo poprostu jestem ciekawa co mysla a oni mnie napadaja jakbym nie wiem co im zrobiła. chyba drazni ich fakt ze ktos ma wiecej argumento i nie wyssanych z palca.
na każdym forum dochodzi do kłótni;) Polacy się mocno emocjonują i wkładają dużo serca we wszystko, co robią, nawet w wypowiadanie się na forum;) szkoda, że akurat na weselnym w każdym niemal topiku są jakieś nieprzyjemne uwagi, ale nic tego nie zmieni;)
Nigdy nie miałam ochoty iść na poprawiny i my ich nie wyprawiamy. Dajemy czas wszystkim gościom na powrót do domu w niedzielę, żeby nikt nie musiał brać wolnego w pracy. Natomiast zapewniamy nocleg w przestronnych pokojach z widokiem na morze i śniadanie, tak żeby każdy mógł się odświeżyć w trakcie imprezy, usiąść w ciszy i spokoju, odsapnąć i przede wszystkim pójść spać o dowolnej godzinie. Rano podczas śniadania jest czas na pogaduchy, na wylegiwanie się na słońcu, skorzystanie z podgrzewanego basenu, sauny i spaceru nad morzem, ponieważ zejście na plażę jest od razu za terenem Pensjonatu.
Naszym zdaniem zapewniamy gościom maksimum zabawy i relaksu i nikt nie powinien czuć się urażony, ani przesadnie wymęczony.
Takie są nasze powody, dla których nie organizujemy typowych poprawin. Atakowanie, że ktoś nie szanuje gości, albo że szkoda mu pieniędzy, to gruba przesada. Wesele to ogromny wydatek i nie należy negować nikogo, że myśli o pewnych oszczędnościach. Zaproszenie kogoś na ślub i wesele to wystarczające okazanie szacunku drugiej osobie w dzisiejszych czasach.. Tak naprawdę, to chyba niewiele osób stać na wesele i każdy z nas myśli o tym, że za wesele kupiłby sobie kawałek mieszkania. Ale ślub i wesele jest raz, a wspomnienia na całe życie, więc warto trochę zainwestować w dobre wspomnienia;)
Nigdy nie miałam ochoty iść na poprawiny i my ich nie wyprawiamy. Dajemy czas wszystkim gościom na powrót do domu w niedzielę, żeby nikt nie musiał brać wolnego w pracy. Natomiast zapewniamy nocleg w przestronnych pokojach z widokiem na morze i śniadanie, tak żeby każdy mógł się odświeżyć w trakcie imprezy, usiąść w ciszy i spokoju, odsapnąć i przede wszystkim pójść spać o dowolnej godzinie. Rano podczas śniadania jest czas na pogaduchy, na wylegiwanie się na słońcu, skorzystanie z podgrzewanego basenu, sauny i spaceru nad morzem, ponieważ zejście na plażę jest od razu za terenem Pensjonatu.
Naszym zdaniem zapewniamy gościom maksimum zabawy i relaksu i nikt nie powinien czuć się urażony, ani przesadnie wymęczony.
Takie są nasze powody, dla których nie organizujemy typowych poprawin. Atakowanie, że ktoś nie szanuje gości, albo że szkoda mu pieniędzy, to gruba przesada. Wesele to ogromny wydatek i nie należy negować nikogo, że myśli o pewnych oszczędnościach. Zaproszenie kogoś na ślub i wesele to wystarczające okazanie szacunku drugiej osobie w dzisiejszych czasach.. Tak naprawdę, to chyba niewiele osób stać na wesele i każdy z nas myśli o tym, że za wesele kupiłby sobie kawałek mieszkania. Ale ślub i wesele jest raz, a wspomnienia na całe życie, więc warto trochę zainwestować w dobre wspomnienia;)
w stu procentach podpisuję się pod wypowiedzią modrej :) mam bardzo podobne przemyślenia i z powodów które wymieniła modra wybrałam miejsce wesela jakim jest Pensjonat Faltomu. Udana zabawa weselna, a następnego dnia kąpiel w podgrzewanym basenie sauna i spacer brzegiem morza... lepiej być nie może :)
u mnie poprawin nie bylo, ze wzgledu na rozne okolicznosci wesele mielismy w piatek,i w restaurcji nie bylo mozliwosci zrobienia poprawin.jednk nie zaluje, bo i tak nie plnowalismy poprawin :) wesele bylo przepiekne i trwalo do samego rana. nastepnego dnia rodzice z obu stron zapraszali do siebie na poczestunek do domu, jako ze rodziny z tego samego miasta. a my z mezem uczestniczylismy w tym.
no ale kazdy woli inaczej ;p
no ale kazdy woli inaczej ;p
Hm...
"nastepnego dnia rodzice z obu stron zapraszali do siebie na poczestunek do domu"
Zastanawiam się... Chwilę byliście z Twoimi Rodzicami i częścią gości, a później przeniesliście się do drugich Rodziców?
"nastepnego dnia rodzice z obu stron zapraszali do siebie na poczestunek do domu"
Zastanawiam się... Chwilę byliście z Twoimi Rodzicami i częścią gości, a później przeniesliście się do drugich Rodziców?
___________________________________________________
"A gdyby tak świat leżał u Twych stóp...?"
''Nie odkładać marzeń, bo nie zmieszczą się na półce"
"A gdyby tak świat leżał u Twych stóp...?"
''Nie odkładać marzeń, bo nie zmieszczą się na półce"
Gosik czemu tak sądzisz że że Angelika nie ma narzeczonego. Po co zakładała wątek o darmowej poradni i pytała mnie o nr do "bab" na wesele. Nawet pisałam do niej maile. Po Twoim tonie wypowiedzi rozumiem że pachnie Ci Hiacyntem ale nie wiem czemu? Pamiętam że Hiacynt tez miał juz wszystko wybrane na wesele, ale we wszystkich wątkach był uprzejmy aż do bólu do poki go niezdemaskowano.
po co te wszystkie kłótnie i nie przyjemności??? każdy robi jak uważa za słuszne, każdy jest inny i każdy ma inne wartości i zasady którymi się kieruje... ja będę miała poprawiny chociaż przyznam szczerze nie wiem jak wyglądają prawdziwe poprawiny... zawsze myślałam że poprawiny to coś normalnego i po prostu muszą być... ja osobiście jak chodziłam na wesela nigdy nie zostawałam na poprawinach (z przyczyn ode mnie nie zależnych) ale raz tylko raz byliśmy a to tylko dla tego że mój narzeczony jest kucharzem i został poproszony o to by przyrządził jedzonko na poprawiny bylo to robione na dziłeczce czyli grill ale było bardzo fajnie super poprostu:) ja będę miała poprawiny też w tego względu że nasze wesele będzie się odbywać poza Gdańskiem (szarlota kościerzna) wszyscy będą mieli nocleg i oczywiście będzie imprezka poprawinowa:) uważam że tak właśnie powinno wyglądać wesele jak zawsze sobie marzyłam.
ale każdy ma swoje zdanie i powinien szanować zdanie innych:)
pozdrawiam:)
ale każdy ma swoje zdanie i powinien szanować zdanie innych:)
pozdrawiam:)
każdy ma swoje zdanie na ten temat i faktycznie trzeba przyznać, że są różne/ja osobiście poprawin nie będę miała takich oficjalnych tylko takie naprawdę dla najbliższej rodziny/każdy będzie wymęczony po ślubie młodzi też, szczególnie, że moi gości znając życie do 6 rano się będą bawić bo takie mamy zwyczaje i później poprawiny to już jest męczące/szczególnie że na wszystkich poprawinach na jakich byłam nie przekonały mnie do zmiany zdania/wszyscy na kacu,zmęczeni, niektórzy jeszcze wstawieni po wcześniejszej imprezie co to za przyjemność
ja zdecydowanie wolę mniejsze grono i już spokojniejsze spotkanie
ja zdecydowanie wolę mniejsze grono i już spokojniejsze spotkanie
Trochę wesel mam już za sobą z racji uprawianej pracy i zauważyłem wśród klientów pewną tendencję – jeżeli przyjeżdża dużo gości z poza najbliższego miejsca (miasta) to poprawiny jednak są.
Ja też uważam, że poprawiny są już naprawdę męczące. Po super weselu zadbanie o oprawę poprawin
i jeszcze zabawa na nich może człowieka wykończyć.
Jeśli organizujesz swoje wesele to zerknij sobie tu Maciej Wilkanowski DJ MW
Pewnie za jakiś czas będziesz szukała DJ'a więc warto mieć kogoś sprawdzonego kto o Was dobrze zadba w tym ważnym dniu.
i jeszcze zabawa na nich może człowieka wykończyć.
Jeśli organizujesz swoje wesele to zerknij sobie tu Maciej Wilkanowski DJ MW
Pewnie za jakiś czas będziesz szukała DJ'a więc warto mieć kogoś sprawdzonego kto o Was dobrze zadba w tym ważnym dniu.