Widok
hej Koraliczek... ja wiem ze zrobilam test za wczesnie...ale celowo chcialam zobaczyc czy faktycznie po pregnulu pokazuja sie 2 kreski... no a u mnie wyszła jedna ... z tym ze to byul 8 dzien po zastrzyku moze poziom hcg po prostu juz opadl.. bardzo bym chciala zeby sie udalo... ale jakos nic nie czuje...
jedynie co to jest mi niedobrze i odpycha mnie od niektoirych rzeczy np od winogron... a ja zawsze moglam je jesc kilogramami ;D ale to po leku metformin, krory biore, bo zaczelo sie wlasnie jak zaczelam go brac ... masakra.
a testowac bede za jakies 5 dni... albo najlepiej za tydzien zeby bylo pewniej :)
pozdrawiam
Pozdrawiam...
jedynie co to jest mi niedobrze i odpycha mnie od niektoirych rzeczy np od winogron... a ja zawsze moglam je jesc kilogramami ;D ale to po leku metformin, krory biore, bo zaczelo sie wlasnie jak zaczelam go brac ... masakra.
a testowac bede za jakies 5 dni... albo najlepiej za tydzien zeby bylo pewniej :)
pozdrawiam
Pozdrawiam...
Ana na test za wczesnie :) owu mogla wystapic chyba pozniej ale jak dzialaliscie caly czas to spokooojnie :) ja trzymam kciukasy :) tylko ta temp ci skacze cos, ale jak nie mierzylas rano to tez niemiarodajne... :) jak zrobisz klejny test napisz od razu bo sie denerwuje razem z toba ;p a ja w poniedzialek ide na usg zobaczyc czy sa pecherzyki ;p;p;p;p ohhh boje sie!!!!!!!!!!!!!!!!
a ja dzis mam 9 dzien po podaniu pregnylu, wczoraj z ciekawosci zrobilam test ciazowy czy pokaze 2 kreski bo podobno po pregnylu tak sie dzieje do 10 dni ... a u mnie jedna krecha...
i nie wiem czy po prostu stezenie hcg juz opadlo w moim organizmie, ale jest szansa ze sie udalo, czy juz raczej lipa...
narazie objawow nie mam , temp nie mierze rano, ale wczoraj i dzis zmierzylam sobie po poludniu -wczoraj 37.1 a dzis 36.8, dzis tez robilam badanie progesteronu ktory ma stwierdzic czy owulacja byla... staralismy sie w dzien podania zastrzyku i 3 kolejne dni po... jak myslicie czy owulacja mogla wystapic jeszcze pozniej i ja przegapilismy ... czy raczej nie ??
ach.. rozne mam mysli ... i nie wiem co myslec :)
a tak poza tym nic nowego :)
pozdrawiam:*
i nie wiem czy po prostu stezenie hcg juz opadlo w moim organizmie, ale jest szansa ze sie udalo, czy juz raczej lipa...
narazie objawow nie mam , temp nie mierze rano, ale wczoraj i dzis zmierzylam sobie po poludniu -wczoraj 37.1 a dzis 36.8, dzis tez robilam badanie progesteronu ktory ma stwierdzic czy owulacja byla... staralismy sie w dzien podania zastrzyku i 3 kolejne dni po... jak myslicie czy owulacja mogla wystapic jeszcze pozniej i ja przegapilismy ... czy raczej nie ??
ach.. rozne mam mysli ... i nie wiem co myslec :)
a tak poza tym nic nowego :)
pozdrawiam:*
Dziewczyny.. a mi troche smutno bo chyba bede musiala zrezygnowac poki co ze studiow.. Pan doktor stwierdzil ze sesja niebawem, stres a ja musze miec spokoj... z reszta nie dalabym rady jezdzic na egzaminy bo przeciez szpital mnie czeka ;/ teraz to do mnie doszlo ze sie troche pozmienia :(( ale trudno, moze sie wybiore za rok jak sie wyklaruje kilka spraw :)
Dla pocieszenia czytalam jeszcze raz watek lusi i 2 kreseczek, budujacy fragment forum :DD :))
Dla pocieszenia czytalam jeszcze raz watek lusi i 2 kreseczek, budujacy fragment forum :DD :))
Witajcie dziewczyny.
Ja własnie mam 3cą @ po starcie. wiec ksiązkowo zaczynamy w tym cyklu ponowne starania:) Co prawda teraz te cykle nie sa regularne, ale mam nadzieję, ze pod kontrola mojej gin jakos w koncu sie uda.
Za to niestety z moim nastrojem jest ostatnio gorzej, po okresie żałoby przyszedł ... kolejny ( nie wiem czy nie gorszy) :(((
Nie wiem czy kiedykolwiek sie z tym uporam, nie sądzę. Chciałabym tylko nauczyc sie z tym zyc...
A wokól tyle usmiechniętych kobiet z brzuszkami, slicznych małych dzieci ... a ja??? :((((
A termin mojego porodu zbliża sie nieubłaganie (20 czerwca). nie wiem jak ja przezyję ten dzien, ten miesiąc....
Jak pomyslę jak teraz bym wyglądała, że czułabym wyraźne ruchy naszej córci to... ahhhhhhh
nigdy sie z tym nie pogodzę. Chyba nie ma nic gorszego dla kobiety jak strata własnego dziecka.
p.s 1 A co u Ciebie Lusiu??jak sie czujecie?? kiedy Twój termin Kochana??
p.s 2 Przepraszam Was za ten podły nastrój...
Ja własnie mam 3cą @ po starcie. wiec ksiązkowo zaczynamy w tym cyklu ponowne starania:) Co prawda teraz te cykle nie sa regularne, ale mam nadzieję, ze pod kontrola mojej gin jakos w koncu sie uda.
Za to niestety z moim nastrojem jest ostatnio gorzej, po okresie żałoby przyszedł ... kolejny ( nie wiem czy nie gorszy) :(((
Nie wiem czy kiedykolwiek sie z tym uporam, nie sądzę. Chciałabym tylko nauczyc sie z tym zyc...
A wokól tyle usmiechniętych kobiet z brzuszkami, slicznych małych dzieci ... a ja??? :((((
A termin mojego porodu zbliża sie nieubłaganie (20 czerwca). nie wiem jak ja przezyję ten dzien, ten miesiąc....
Jak pomyslę jak teraz bym wyglądała, że czułabym wyraźne ruchy naszej córci to... ahhhhhhh
nigdy sie z tym nie pogodzę. Chyba nie ma nic gorszego dla kobiety jak strata własnego dziecka.
p.s 1 A co u Ciebie Lusiu??jak sie czujecie?? kiedy Twój termin Kochana??
p.s 2 Przepraszam Was za ten podły nastrój...
Ana na objawy za wczesnie :) ale na pewno sie udalo, jezeli tylko pekly pg to na pewno bedzie dobrze :)
A ja dziewczyny jeszcze sie nie uspokoilam od wczoraj :) mam w sobie tyle energi teraz i entuzjazmu ze szok :) Doktorek zrobił mi baardzo duzo nadzieji :)
Ana jak bedziesz miala jakies objawy to napisz !! :)
A ja dziewczyny jeszcze sie nie uspokoilam od wczoraj :) mam w sobie tyle energi teraz i entuzjazmu ze szok :) Doktorek zrobił mi baardzo duzo nadzieji :)
Ana jak bedziesz miala jakies objawy to napisz !! :)
hej dziewczyny... widze ze jest kilka nowych Staraczek :) super witam Was cieplutko :)
a ja już 5 dni od podania pregnylu... nie wiem czy sie udalo, za jakies 10 dni zrobie test... narazie nie mam zadnych objawow, luteieny w tym cyklu nie biore wiec boje sie ze nawet jak ciazy nie bedzie to okres nie przyjdzie albo sie spoźni... no ale narazie staram sie myslec pozytywnie, w koncu pecherzyki byly ladne, ale znowu ,śluzu plodnego nie mialam i nie wiem co myslec...
pozdrawiam
Koraliczek w koncu trafilas w fachowe rece i teraz juz musi sie udac ;)*
a ja już 5 dni od podania pregnylu... nie wiem czy sie udalo, za jakies 10 dni zrobie test... narazie nie mam zadnych objawow, luteieny w tym cyklu nie biore wiec boje sie ze nawet jak ciazy nie bedzie to okres nie przyjdzie albo sie spoźni... no ale narazie staram sie myslec pozytywnie, w koncu pecherzyki byly ladne, ale znowu ,śluzu plodnego nie mialam i nie wiem co myslec...
pozdrawiam
Koraliczek w koncu trafilas w fachowe rece i teraz juz musi sie udac ;)*